Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXVI)

[cbr]

Czarny Bułgar

[joasiak1]

Napisane przez joasiak1

Obsession Sheer, testowo i od razu globalnie.

Po fali fascynacji klasykiem jakiś czas temu (czy to byłam ja? ) ciekawam bardzo tej wersji

Wersja Sheer jest świetna - zachowuje to co najlepsze z klasyka, przyprawową korzenność i kadzidło, pojawia się piękne cytrusowe otwarcie, które później ujawnia delikatny cynamon i ambrę, która jest zjadliwa nawet dla mnie. Zdecydowanie piękniejsza, bardziej noszalna wersja Obsession, bez tej męczącej nutki retro rodem z lat 80tych.

Napisane przez Kota

Pachniałam Shalimarem L i ostatnią kroplą Douce Amere z odlewki.
A tu- ciach prach Douce przyszło- mam teraz całą flachę.

Po drodze w Douglasie odważnie spryskałam sobie nadgarstek L Lolitą.

Podoba mi się na mnie- dzisiaj wyszedł bardzo wyraźnie morski powiew plus baaardzo pociągająca wanilia, nie tylko trzy kryształki soli na ciachu.

Z kieszeni kurtki cały czas wyciągałam sobie blotter pachnący Eau de Soir- żeby oprzytomnieć, przywołać się do porządku i wrócić do szyprowych korzeni.

No cóż. Podobało mi się dokładnie wszystko, co dzisiaj wąchałam.

Zmiena mi się gust, poszerza spektrum, tracę mamoniowatość?

Kotowata, to zmiana, to zmiana w Tobie idzie
Tak czuję...

-------------------

A ja dzis zaraziłam kolejną niewinną duszę Max Marą Kashmina Touch

U mnie Insolence edp, które zabiło wszystko w promieniu kilometra Zdecydowanie piękniejsza jest ta wersja, fiołek bez syntetycznego pudru, taki lekko... zamglony jakby, rozmyty, pastelowy? Plus piękny, miękki irys. Podoba mi się, aczkolwiek nosić nadal bym nie mogła.

Plus maleńki psik Moschino Couture - kiedy już przeżyję cifa na poczatku, robi się pięknie, ale ten cif mnie zniechęca. I Wild Musk Exclamation, mdłe coś bez wyrazu i niewyczuwalne już praktycznie.

[Kota]

Napisane przez joasiak1

U mnie Indolence edp

Wybacz, Joasiu, ale nie mogłam się nie roześmiać z literówki.
Ale twórca zapachu nie wykazał się indolencją- - bo jest ciekawy, lepszy od EDT, prawda? Ma dużą siłę rażenia, ciągle mi trwa na kurtce.

Tak, u mnie idą zmiany- poszerzenie.

[joasiak1]

Napisane przez Kota

Wybacz, Joasiu, ale nie mogłam się nie roześmiać z literówki.
Ale twórca zapachu nie wykazał się indolencją- - bo jest ciekawy, lepszy od EDT, prawda? Ma dużą siłę rażenia, ciągle mi trwa na kurtce.

Tak, u mnie idą zmiany- poszerzenie.

Ja miałam takie wewnętrzne zmiany na myśli

[Kota]

Napisane przez joasiak1

Ja miałam takie wewnętrzne zmiany na myśli

Co, myślisz, że się wysładzam wewnętrznie?
No pasaran

[Daffodilka]

Po kąpieli Safran T. (BeYourself) Piękny, jest piękny

[joasiak1]

Napisane przez Kota

Co, myślisz, że się wysładzam wewnętrznie?
No pasaran

(kolejny krok to doklejanie całującej i przytulającej emotki na końcu każdego posta )

Nie, zmiana tak w ogóle...

[iwona-jk]

Dziś pachniałam, a w zasadzie nadal pachnę, Coco Mademoiselle

[mirra77]

zlalam sie sephorowa czekoladowanilia
(Aniele )

[madziczka]

Po kąpieli Czekolada i Ambra z Bath & Body Works. Mniam - słodka czekolada i ostra ambra

[Polly_]

Napisane przez Daffodilka

Po kąpieli Safran T. (BeYourself) Piękny, jest piękny

to tak ja ja dziś ale ja miałam może ze 2 ostatnie atomy w próbce...ale leci juz parę mililitrów a co potem... obaczym.
daff! ja muszę sie skupić na Twojej kolekcji, bo podobnie reagujemy na zapachy
chociaż do Amethystu się nie zachęciłam te maliny brrrrr.....
wogóle to wącham jedną odetkaną dziurką i nie wiem czy dobrze czuję ...

[Nola_]

Napisane przez Porcelainnn

Słucham, słucham... wychowałam się na cięższym graniu, ale kilka ostatnich lat szukam raczej na ścieżkach elektronicznych/jazzowych/industrialnych... ale bardzo dobrze tak czasem wrócić do ostrych, brudnych gitaRR

'Mafia' bywa często krytykowana, ale niech tam, ja lubię.
Która to Twoja ulubiona płytka?

Ja też lubię, ale mniej Fakt, że na krytykę zasługuje bardziej Shot to Hell. Jedną ulubioną ciężko wybrać, ale bardzo lubię i mam ogromny sentyment do Sonic Brew (tu są dopiero brrrrudne gitarrry ), Stronger Than Death i 1919 Eternal (które zresztą właśnie w głośnikach). Nie wspominając o innych projektach pana Wylde.
A Mafia mi się dobrze kojarzy - z BLSowym koncertem

Napisane przez Daffodilka

Po kąpieli Safran T. (BeYourself) Piękny, jest piękny

Piękny

Globalnie było Indian Holi (coraz bardziej mi się podoba...) i nadgarstkowo Amour edt. Znowu mnie zaatakowała ta dziwna, chemiczna nuta (coś jakby krem zmieszany z proszkiem do prania ), chociaż trochę później niż w edp. Absolutnie nie czuję żadnego budyniu, zresztą w każdej wersji Amour słodyczy czuję niewiele.

A teraz, tradycyjnie już - Brown

[Figarro]

Nu edp

[Daffodilka]

Napisane przez Nola_

A teraz, tradycyjnie już - Brown

Nolu, a jaki to zapach? Czy coś znanego przypomina? Czekam właśnie na własny flakonik i kompletnie nie wiem czego się spodziewać

[Contax]

Theorema Leggero

[edytapa68]

Pachnę próbkowo Shalimar Light...Łaaaał




Mam do wymiany ok.4ml. miniatury Hot Couture edp na cos innego

[Nola_]

Napisane przez Daffodilka

Nolu, a jaki to zapach? Czy coś znanego przypomina? Czekam właśnie na własny flakonik i kompletnie nie wiem czego się spodziewać

Hm... Mi chyba nie przypomina nic, co znałam wcześniej. Przygotuj się przede wszystkim na sporo słodyczy, ale nie tej upierdliwie zatykającej, ale ciepłej i otulającej. Ostatnio Brown najczęściej pachnie mi karmelem - ciepłym, ciągnącym się, ale nie przesłodzonym, z odrobinę pikantniejszą nutką (chociaż możliwe, że to wina mojej skóry, na której ostatnio wszystko wytrawnieje/pikantnieje ). Momentami wydaje mi się, że czuję tę odrobinę pomarańczy i orzechy, które są w składzie, ale generalnie zapach raczej tworzy całość, wszystkie składniki łączą się w bardzo fajny sposób, ciężko je wyodrębnić.
Nic wyszukanego, ale na dosłodzenie ponurych wieczorów - ideał
Ciekawa jestem, czy Tobie przypadnie do gustu

[Rywka]

Brown

Your Angel, stokrotne dzięki!

[Ata77]

allure

[Daffodilka]

Napisane przez Nola_

Hm... Mi chyba nie przypomina nic, co znałam wcześniej. Przygotuj się przede wszystkim na sporo słodyczy, ale nie tej upierdliwie zatykającej, ale ciepłej i otulającej. Ostatnio Brown najczęściej pachnie mi karmelem - ciepłym, ciągnącym się, ale nie przesłodzonym, z odrobinę pikantniejszą nutką (chociaż możliwe, że to wina mojej skóry, na której ostatnio wszystko wytrawnieje/pikantnieje ). Momentami wydaje mi się, że czuję tę odrobinę pomarańczy i orzechy, które są w składzie, ale generalnie zapach raczej tworzy całość, wszystkie składniki łączą się w bardzo fajny sposób, ciężko je wyodrębnić.
Nic wyszukanego, ale na dosłodzenie ponurych wieczorów - ideał
Ciekawa jestem, czy Tobie przypadnie do gustu

Też jestem ciekawa Dzięki za niezwykle sugestywny opis - baaaardzo smacznie się zapowiada Ostatnio coś mnie bierze na słodkie, nawet przeprosiłam się chwilowo z Nature Millenaire - właśnie się nim dopsikałam w parze z Tobacco Vanille. To chyba ta obrzydliwa pogoda tak nastraja

[Murszafka]

W koncu prawdziwy Angel do snu Z wieeeelkiej butelki

[martwa papuga]

Murszafko, gratulacje

Daf, obrzydliwa pogoda? U mnie pięknie, bialutko


Pachnę Bvlgari PF. Znaczy, przegląd szafki był.

[your Angel]

Napisane przez gryx82

To tam dwie mumie były?!

A oglądałeś I, II i III część ?

Napisane przez mirra77

zlalam sie sephorowa czekoladowanilia
(Aniele )

Buziaczki słodziaczki. Bardzo cieszę się, że flakon jest już u Ciebie Jak wrażenia?
Ciekawe czy dasz radę wsączyć ten baniak... ?

Napisane przez madziczka

Po kąpieli Czekolada i Ambra z Bath & Body Works. Mniam - słodka czekolada i ostra ambra

Madziczko, jeśli chodzi Ci o Chocolate Amber to drugi człon nazwy nie wskazuje na ambrę, ale na bursztyn Obydwa nazywają się tak samo po angielsku i czasem naprawdę ciężko dojść co autor miał na myśli Z tych animalnych nutek jest tam za to piżmo

Napisane przez Rywka

Brown

Your Angel, stokrotne dzięki!

Bardzo się cieszę, że widzę radość Niech się pięknie nosi

A ja kompletnie nie mogę się zdecydować i psikam się wszystkim po kolei. To zdecydowanie nie sprzyja koncentracji. Całe szczęście, że materiał który przyswajam zaskakująco okazał się ciekawszy niż przypuszczałam

[madziczka]

Angel - rzeczywiście Wpisałam z rozpędu jakoś tak. Ale bursztynu nie czuję tam za grosz

Przeglądałam dziś moje próbki i towarzyszyły temu reakcje typu " O! Mam Pink Sugar - ale fajnie.



Dalej "Bursztynowa" Czekolada

[Santorio]

Napisane przez gryx82

<brak emotki "umarł i wpadł pod biurko" >
Btw - kumpela?

No dobrze niech będzie - koleżanka ?

---

Po treningu mix Egoiste Platinum Chanel + Gris Clair SL - super ukojenie.
Po za tym zastanawiam się nad skromną 50 -tką tego pierwszego .

[Murszafka]

Napisane przez martwa papuga

Murszafko, gratulacje


Pachnę Bvlgari PF. Znaczy, przegląd szafki był.

Dzieki
Oj, ja chyba niedlugo tez bede musiala szafeczke zorganizowac, zeby maz nie widzial zbiorow i sie nie denerwowal

[Córka D'artagnana]

Napisane przez Kota

Co, myślisz, że się wysładzam wewnętrznie?
No pasaran

Oooo! takiej emotki jeszcze u Koty nie widziałam, w ogóle wydaje mi się Kota ostatnio bardzo rozemotkowana, bardzo sie cieszę

---__

Miks Pure Poison Elixir i Moschino I Love Love dziś.

[your Angel]

Kto tam wie jak naprawdę pachnie czysty bursztyn...

[Nola_]

Napisane przez Daffodilka

Też jestem ciekawa Dzięki za niezwykle sugestywny opis - baaaardzo smacznie się zapowiada Ostatnio coś mnie bierze na słodkie, nawet przeprosiłam się chwilowo z Nature Millenaire - właśnie się nim dopsikałam w parze z Tobacco Vanille. To chyba ta obrzydliwa pogoda tak nastraja

Też mam fazę słodziakową i też podejrzewam, że winowajcą jest pogoda W takim razie - Brown powinno osłodzić Ci trochę szaro-burą aurę

[kokakola]

nie pachnę, wirusy mnie rozłożyły, więc składam się, bezzapachowo