Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac? - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-05, 15:28   #241
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

No nie mowie doslownie....jak sie do tego odniesiecie? Prosze, doradzcie cos jak sie do tego odniesiecie? to nowa sytuacja, prosze, powiedzcie, nie wiem co mam myslec

Edytowane przez addiction123
Czas edycji: 2013-08-05 o 15:33
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 15:39   #242
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
No nie mowie doslownie....jak sie do tego odniesiecie? Prosze, doradzcie cos jak sie do tego odniesiecie? to nowa sytuacja, prosze, powiedzcie, nie wiem co mam myslec
Co masz myśleć? Że miałyśmy rację.
Nie rozumiesz - Twój problem sam się rozwiązał, nie będziemy w nieskończoność analizować tego co on robi. Mnie to w ogóle nie zdziwiło.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 15:42   #243
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

nie no, to naprawdę jest chyba kpina.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 15:51   #244
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
No nie mowie doslownie....jak sie do tego odniesiecie? Prosze, doradzcie cos jak sie do tego odniesiecie? to nowa sytuacja, prosze, powiedzcie, nie wiem co mam myslec
Ale do czego dokładnie chcesz, abyśmy się odnieśli? Bo post jest wielgachny, dziesiątki wykrzykników i nie wiadomo co chodzi.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 15:56   #245
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ale do czego dokładnie chcesz, abyśmy się odnieśli? Bo post jest wielgachny, dziesiątki wykrzykników i nie wiadomo co chodzi.
bo jestem wzburzona. dla was to jest oczywiste, ze jego milczenie to potwierdzenie tego ze bylam dla niego nikim a przynajmniej zabawka? i oczywiste dla was jest to, ze z tym bratem klamal? ja na prawde jestem slepa...dlaczego wiec mowil mojej kolezance ze przyjezdza do mnie i dlaczego tak czesto nalegal zeby mu wyslac numer telefonu, jeszcze za tym dzwonil, i nalegal, ze to nasza umowa.....ja wiem jak zalosie naiwna sie wydaje, ale jak sie cos przezyje, to inaczej sie odbiera niz takie surowe sprawozdanie, nie jestem nieomylnym czlowiekiem...

Edytowane przez addiction123
Czas edycji: 2013-08-05 o 15:57
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 16:00   #246
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
bo jestem wzburzona. dla was to jest oczywiste, ze jego milczenie to potwierdzenie tego ze bylam dla niego nikim a przynajmniej zabawka? i oczywiste dla was jest to, ze z tym bratem klamal? ja na prawde jestem slepa...dlaczego wiec mowil mojej kolezance ze przyjezdza do mnie i dlaczego tak czesto nalegal zeby mu wyslac numer telefonu, jeszcze za tym dzwonil, i nalegal, ze to nasza umowa.....ja wiem jak zalosie naiwna sie wydaje, ale jak sie cos przezyje, to inaczej sie odbiera niz takie surowe sprawozdanie, nie jestem nieomylnym czlowiekiem...
tak.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 16:01   #247
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Dostałaś lekcję. Miałaś wątpliwości, zapytałaś na forum, wszyscy jednogłośnie powiedzieli Ci, że to patologia, a Ty mimo to, wciąż wątpiłaś. Facet Cię olał (myślisz, że faceci, którzy odchodzą bez słowa zawsze są wcześniej niemili?), a Ty płaszczysz się przed nim, błagasz, zamiast z pokorą uznać, że to dowód na to, że ten związek był chory, i z milczeniem zachować twarz. I wciąż bardziej interesuje Cię jego tok myślenia, niż Twój los i Twoja przyszłość.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 16:05   #248
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Zaraz mi ktos stuknie w leb, ale z tym ''bratem'' nie powinnam miec najmniejszych watpliwosci? potrzebuje tego spokoju, zeby juz zapomniec...
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 16:08   #249
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Zaraz mi ktos stuknie w leb, ale z tym ''bratem'' nie powinnam miec najmniejszych watpliwosci? potrzebuje tego spokoju, zeby juz zapomniec...
A co to zmienia? Co zmienia jedno kłamstwo w tą czy drugą stronę, skoro on Cię już i tak olał i nie odpisywał na żadne wiadomości?
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 16:16   #250
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Kilkukrotnie Ci pisałam: bądź szczera, jak nie z nami (chociaż przydałoby się), to przynajmniej ze sobą. Jak napisałam wcześniej, że pewnie czekasz aż zamerda i polecisz do niego, to się zdaje się (o ile nie mylę wątków) wielce oburzyłaś. A teraz sama przyznajesz, że cały czas, niejako za naszymi plecami (my tylko obcy ludzie z forum, więc przeżyjemy) próbowałaś się z nim "pogodzić". Więc widzisz, traciłaś nasz czas po to, aby dostać jedyną słuszną odpowiedź w postaci "tak, warto z nim być, jest super". Tak się kończy oszukiwanie innych i samej siebie. Nawet rodziców pewnie oszukujesz: wróciła do domu grzeczna studentka, nie ma żadnych problemów, po nocy się nie szlaja, cud, miód i orzeszki. Przestań stawiać w życiu na nieszczerość, szczególnie w przypadku oszukiwania siebie i bliskich. Bo Tobie ma kto pomóc, w realnym życiu, ale nie, wolisz udawać, a potem wchodzisz na forum i dramatyczne posty, aby inni siedzieli i zajmowali się Twoimi problemami. Szkoda tylko, że większość problemów stwarzasz sobie sama.

Facet ma problem z piciem i agresywnymi zachowaniami, lubił się z Tobą włóczyć po knajpach i uprawiać seks, mieszał prawdę z kłamstwami, manipulował Tobą, a teraz Cię OLAŁ, bo po co mu ktoś, z kim w każdej chwili nie może iść do łóżka? Zrozum to wreszcie, tu nie ma niczego do dodania.

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Zaraz mi ktos stuknie w leb, ale z tym ''bratem'' nie powinnam miec najmniejszych watpliwosci? potrzebuje tego spokoju, zeby juz zapomniec...
NIE, Ty nadal szukasz odpowiedzi pt. ten facet jest w porządku, jak wrócisz tam po wakacjach to na bank się zejdziecie, bo Cię kocha. I stąd szukanie dowodów na to, że nie zawsze kłamał i generalnie pewnie się biedaczek pogubił. Wiedza o jego bracie nie jest Ci do NICZEGO potrzebna.

On manipulował Tobą, a Ty próbujesz manipulować nami.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 17:25   #251
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
A co to zmienia? Co zmienia jedno kłamstwo w tą czy drugą stronę, skoro on Cię już i tak olał i nie odpisywał na żadne wiadomości?
Bo moze, jelsi to na prawde byl jego brat, to moze zawsze moje wiaodmosci odbieral jego brat.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Kilkukrotnie Ci pisałam: bądź szczera, jak nie z nami (chociaż przydałoby się), to przynajmniej ze sobą. Jak napisałam wcześniej, że pewnie czekasz aż zamerda i polecisz do niego, to się zdaje się (o ile nie mylę wątków) wielce oburzyłaś. A teraz sama przyznajesz, że cały czas, niejako za naszymi plecami (my tylko obcy ludzie z forum, więc przeżyjemy) próbowałaś się z nim "pogodzić". Więc widzisz, traciłaś nasz czas po to, aby dostać jedyną słuszną odpowiedź w postaci "tak, warto z nim być, jest super". Tak się kończy oszukiwanie innych i samej siebie. Nawet rodziców pewnie oszukujesz: wróciła do domu grzeczna studentka, nie ma żadnych problemów, po nocy się nie szlaja, cud, miód i orzeszki. Przestań stawiać w życiu na nieszczerość, szczególnie w przypadku oszukiwania siebie i bliskich. Bo Tobie ma kto pomóc, w realnym życiu, ale nie, wolisz udawać, a potem wchodzisz na forum i dramatyczne posty, aby inni siedzieli i zajmowali się Twoimi problemami. Szkoda tylko, że większość problemów stwarzasz sobie sama.

Facet ma problem z piciem i agresywnymi zachowaniami, lubił się z Tobą włóczyć po knajpach i uprawiać seks, mieszał prawdę z kłamstwami, manipulował Tobą, a teraz Cię OLAŁ, bo po co mu ktoś, z kim w każdej chwili nie może iść do łóżka? Zrozum to wreszcie, tu nie ma niczego do dodania.

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------



NIE, Ty nadal szukasz odpowiedzi pt. ten facet jest w porządku, jak wrócisz tam po wakacjach to na bank się zejdziecie, bo Cię kocha. I stąd szukanie dowodów na to, że nie zawsze kłamał i generalnie pewnie się biedaczek pogubił. Wiedza o jego bracie nie jest Ci do NICZEGO potrzebna.

On manipulował Tobą, a Ty próbujesz manipulować nami.
Jak mozesz mowic, ze ja was oszukuje? Nie probowalam sie z nim zejsc!!! Jak moglam probowac sie z nim zejsc skoro nawet nie mieszkalismy juz w tym samym miescie a nasz kontakt to bylo tlyko moje pisanie do niego? Nie dobijaj mnie Po drugie- nie wracam do tamtego kraju, i nei chce uszlyszec jaki jest dobry, wrecz przeciwnie, jaki jest okropny, zeby miec psychiczny spokoj!!! Przeciez jasno wypisuje ohydne rzecyz ktore robil, gdybym chciala uslyszec cos inego, nei bylabym tak obiektywna. Przeciez juz milion razy powtarzam, ze tak an prawde to chce sie ak najbardziej zniechcecic do niego! I dorobilas sobie caly scenariusz, ze niby ja tam studiuje, i wroce...ani ja tam nie studiuje, ani nie wracam, ani on...

A wiedza o bracie owszem, jest mi potrzebna, bo wazne jest dla mnie czy te i te konkretne pytania dotyczace nas do neigo fotarly, co ty mozesz o tym akurat wiedziec! I, ze moze zawsze brat czytal moje wiaodmosci i np usuwal a X nie zdazyl odczytac, jelsli na prawde nie wiem jakim cudem korzystali by z tage samego konta na facebooku...

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Tak wiec, nie musisz mi odpowiadac, ale LUDZIE, pomozcie, czy to z tym bratem oczywiste klamstwo??? oswieccie mnie i ludzie potrafai na prawde tak udawac?! jestem za dobra, kur...jestem za dobra!!! ludzie na prawde potrafia tak grac?! dlaczego tyle rayz, jeszcze dzwonil do mnie w tym celu, tyle razy prosil o numer telefonu w polsce!!!

pogrubione: chociaz to mnie ratuje, mnie i resztki poczucia wartosci

Edytowane przez addiction123
Czas edycji: 2013-08-05 o 17:28
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 17:47   #252
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Wysylalam wrecz listy, litanie, prosby i blagania zeby odpisal juz pod koniec bardzo rozpaczliwe i NIC!!!!
Taaa, bo to wszystko i inne robiłaś tylko po to, aby się z nim "zaprzyjaźnić na fejsbuku".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 18:15   #253
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Nie, po prostu jak raz nie odpisal, to juz chcialam wiedziec, dlaczego to robi i zasypywalam wiaodmosciami, zeby uslyszec prade, nie rozumiem po co te zlosliwosci.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Dobra, prosze was o jedno, czy wg was z tym ''bratem'' to bylo klamstwo? To dla mnie wazne, ja stracilam zupelnie obiektywizm...
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 18:21   #254
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość

(...)
Dobra, prosze was o jedno, czy wg was z tym ''bratem'' to bylo klamstwo? To dla mnie wazne, ja stracilam zupelnie obiektywizm...
Kilka osób Ci odpisze, że może tak, dwie że może nie, a dwie, że nie wiedzą. Co wtedy? I jakie kolejne pytanie do wałkowania znajdziesz?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 18:27   #255
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Zebys wiedziala, bo co jesli od poczatku wiadomosci nie dochodzily do niego. A ty zamiast mnie pouczac moglabys wyrazic sowje zdanie ze np tak, dla mnie to klamstwo i jestes glupia ze sie zastanawiasz, to przynjamniej by mi pomoglo.
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 18:38   #256
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Zebys wiedziala, bo co jesli od poczatku wiadomosci nie dochodzily do niego. A ty zamiast mnie pouczac moglabys wyrazic sowje zdanie ze np tak, dla mnie to klamstwo i jestes glupia ze sie zastanawiasz, to przynjamniej by mi pomoglo.
Ale i tak nie posłuchasz. I jak kolejne osoby napiszą, to również nie posłuchasz. Już tutaj miałaś kilka "ostatnich" pytań, a potem wymyślałaś kolejne WAŻNE kwestie, które tak naprawdę niczego nie wnoszą. Niczego. Nie byłaś w związku z jego bratem, ani z nikim innym i nic poza tym, co Ci zrobił nie powinno mieć znaczenia. Szukasz tematów zastępczych.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 18:43   #257
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

tak, to jest KŁAMSTWO.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 18:45   #258
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Bo moze, jelsi to na prawde byl jego brat, to moze zawsze moje wiaodmosci odbieral jego brat.
Nawet jeśli TO CO? To go usprawiedliwia, że nie kontaktował się z Tobą tyle czas sam? Sprawia, że wszystko inne się nie liczy?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Dobra, prosze was o jedno, czy wg was z tym ''bratem'' to bylo klamstwo? To dla mnie wazne, ja stracilam zupelnie obiektywizm...
Skąd mamy wiedzieć?
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 18:52   #259
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Nawet jeśli TO CO? To go usprawiedliwia, że nie kontaktował się z Tobą tyle czas sam? Sprawia, że wszystko inne się nie liczy?



Skąd mamy wiedzieć?
Nie, ale pokazuje mi na ile byl zawziety i czy dotarlo do niego to co chcialam zeby dotarlo. Gdyby nie doatarlo nie moglby sie z emna skontaktowac bo to ja maialm przespac polski numer.
W sumie to musi byc klamstwo, po co jego brat mialby to same konto na facebooku w telefonie, na ktorym nie ma nawet ludzi dodanych...

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
tak, to jest KŁAMSTWO.
mam nadzieje

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Nawet jeśli TO CO? To go usprawiedliwia, że nie kontaktował się z Tobą tyle czas sam? Sprawia, że wszystko inne się nie liczy?



Skąd mamy wiedzieć?
Nie wiedziec, ale co sadzicie, szczerze mowiac mailam nadzieje, ze napiszecie, ze wg was to oczywiste bo z jakiej racji to mialby byc jego brat. Ja juz jestem tak slepa, ze nie mam pojecia, ale podejrzewam, ze gdybym ja maila doradzac, to nie maialbym watpliwosci, ze to idiotyczny blef. Przynajmniej juz definitywnie dalabym sobie spokoj psychiczny, bo ze koniec znjaomosci to wiadomo.

Edytowane przez addiction123
Czas edycji: 2013-08-05 o 18:53
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 19:02   #260
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

buha ha ha ha, normalnie autorko powiem ci wprost - MUSISZ ZACZĄĆ LECZENIE U PSYCHIATRY. jesteś zaburzona, masz jakąś obsesję, która wg mnie kwalifikuje się do jak najszybszej wizyty u psychiatry (przypominam, że to jest refundowane przez NFZ) i na twoim miejscu zajęłabym się właśnie kwestią własnego zdrowia psychicznego, a nie siedzeniem na facebooku
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 19:05   #261
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość

Nie wiedziec, ale co sadzicie, szczerze mowiac mailam nadzieje, ze napiszecie, ze wg was to oczywiste bo z jakiej racji to mialby byc jego brat. Ja juz jestem tak slepa, ze nie mam pojecia, ale podejrzewam, ze gdybym ja maila doradzac, to nie maialbym watpliwosci, ze to idiotyczny blef. Przynajmniej juz definitywnie dalabym sobie spokoj psychiczny, bo ze koniec znjaomosci to wiadomo.
Wnikanie w umysł osoby patologicznej prawdopodobnie jest bez sensu. I tak nie prześledzisz toku jego myśli, nawet jak coś odgadniesz, to i tak nie musi być logiczne. Za kilka miesięcy on, samotny i wyposzczony zadzwoni do Ciebie, sprzeda jakąś bajeczkę a Ty będziesz pytać na forum, czy to prawda czy nie. Tu nie ma półśrodków, ani miejsca na rozkminę. Koniec to koniec.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 20:01   #262
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Wnikanie w umysł osoby patologicznej prawdopodobnie jest bez sensu. I tak nie prześledzisz toku jego myśli, nawet jak coś odgadniesz, to i tak nie musi być logiczne. Za kilka miesięcy on, samotny i wyposzczony zadzwoni do Ciebie, sprzeda jakąś bajeczkę a Ty będziesz pytać na forum, czy to prawda czy nie. Tu nie ma półśrodków, ani miejsca na rozkminę. Koniec to koniec.
I to się niestety tak pewnie skończy.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 20:22   #263
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
I to się niestety tak pewnie skończy.
Nie, nie skonczy chocby dlatego, ze juz nie mam mozliwosci jechac do kraju w przyslzosci, gdzie to zylismy razem. Powtarzam, ze potrzebowalam slow uznania, ze jest skur...ze klamal co do brata itd, zeby latwiej zapomniec, nie wiem po co to wmawianie mi...
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 21:08   #264
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

już te słowa uslyszałaś tysiac i jeden raz.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-06, 02:14   #265
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Rany, co za beka z tego wątku.
Porada: "Weź patelnię, złap oburącz i walnij się w łeb najmocniej jak możesz, a może doznasz olśnienia" zaczyna nabierać sensu...
Mnie to przeraża, że jest więcej takich osób jak autorka, które nie mają nawet tyle odwagi, by ujrzeć prawdę, a co dopiero się z nią uporać...
PS. Chciałam przeprosić za mój błąd merytoryczny z tym wychodzeniem z domu - któryś post mi wyraźnie zasugerował moją wersję wydarzeń, już nie chce mi się szukać jaki. Nie mam już sił, tak jak do tłumaczenia n-ty raz tego samego.
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-06, 08:34   #266
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Mam wrażenie, że nawet jeśli tysiąc osób tu wejdzie i napisze to samo, to na Ciebie i tak nie zadziała.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-06, 12:10   #267
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że nawet jeśli tysiąc osób tu wejdzie i napisze to samo, to na Ciebie i tak nie zadziała.
Otóż to. My piszemy swoje, autorka swoje. Nie dogadamy się i tyle. Autorko moja droga, chcesz, żeby Ci pomóc, ale nie chcesz DAĆ SOBIE POMÓC. Na tym Twój problem polega i nie widzę celu i sensu w tym, by dalej Ci odpowiadać, skoro Ty i tak jednym uchem posłuchasz, a drugim wypuścisz.
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-06, 13:21   #268
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Nie rozumiem, w ktorym miejscu okazuje, ze nic do mnie nie dociera? Wyraznie napisalam, ze teraz, na ten moment, zwyczajnie nie moge udac sie do zadnego psychologa czy psychiatry, zostalo mi tylko forum. Niczego co napisalyscie nie neguje. Niczego. Po prostu analizuje, zadaje pytania. Piszecie, ze to bez sesu ale mi to pomaga, takie lepsze zrozmienie problemu, nie wiem komu to moze tak przeszkadzac. Sytuacja po naszym rozstaniu, z tym moim pisaniem do niego, to odrebny temat wiec o tym tez napisalam zeby ktos mi doradzil, np czy wg was z tym bratem to klamstwo, i tak dalej, jak rozumiec to, jak rozumiec tamto. I najchetniej zadalabym jeszcze miliard pytan, ale to nie znaczy ze do mnie nic nie dociera i ze nie zgadzam sie z wasza opinia, wrecz przyjemnie zostac tak oswieconym. U psychologoa biadolilabym o tym samym, teraz zostaje mi forum, i przydaloby sie troche cierpliwosci jak i jescze ciut wiecej zrozumienia. Zwyczajnie nie mam z kim pogadac i zebyscie wiedzialy, nie daje mi spokoju wspomnienie jego blagalnych prosb o przyslanie numeru z mojego kraju teraz kiedy to tak mnie potraktowal, nie wiem czy gdyby wiekszosc byla w mojej sytuacji wykazalaby sie takim zdrowym rozsadiem...Zreszta same do konca nie macie odpowiedzi, wiec skad to zdziwienie. Chyba ze macie ale na zlosc nie piszecie jasno oprocz slow, po co ciagniesz, po co drazysz. Ok, byl przemocowcem i ja nie kaze wam mowic powodu dlaczego mial rozdwojenie jazni i tej samej nocy gadal obrazliwe rzeczy i stosowla przemoc zeby w miedzy czasie gadac slodkie slowka, gdzie interesu by nie mial bo i tak juz bylam w jego posiadaniu na tamten moment, ale moze ktos mial podobna sytuacje, cokolwiek, moze ktos interesuje sie psychologia. Nikomu nie kaze pisac, a ze irytuje was moja opornosc to nie zrozumiale dla mnie, bo nie zauwazam, zeby nic do mnie nie dochodzilo. Nie masz sil powtatzac n ty tego samego i mam sie walnac patelnia? Ja Ci jestem wdzieczna za obszerne rady, ale ja nie pytam w kolko o to samo,wrecz odczulam potrzebe zebyscie wiedzialy jak sytuacja dalej sie potoczyla.
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-06, 13:43   #269
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Kilka rzeczy, tak na zakończenie mojej bytności w tym wątku:

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Wyraznie napisalam, ze teraz, na ten moment, zwyczajnie nie moge udac sie do zadnego psychologa czy psychiatry, zostalo mi tylko forum.
Ale psychiatra czy psycholog, specjalista, pomógłby Ci o wiele bardziej niż zgraja nieznajomych dziewczyn na forum, taka jest prawda. Nie ma tłumaczenia, że nie wiesz, co powiesz mamie, gdzie wychodzisz. Chodzi o Twoje zdrowie i ład emocjonalny. Nie spodziewaj się od nas rad godnych psychologa, chyba że znajdzie się jakaś dziewczyna która rzeczywiście ma coś wspólnego z tym zawodem.

Cytat:
Po prostu analizuje, zadaje pytania. Piszecie, ze to bez sesu ale mi to pomaga, takie lepsze zrozmienie problemu, nie wiem komu to moze tak przeszkadzac. Sytuacja po naszym rozstaniu, z tym moim pisaniem do niego, to odrebny temat wiec o tym tez napisalam zeby ktos mi doradzil, np czy wg was z tym bratem to klamstwo, i tak dalej, jak rozumiec to, jak rozumiec tamto. I najchetniej zadalabym jeszcze miliard pytan, ale to nie znaczy ze do mnie nic nie dociera i ze nie zgadzam sie z wasza opinia, wrecz przyjemnie zostac tak oswieconym.
Tu nie chodzi o przeszkadzanie - dla mnie możesz sobie pisać co Ci ślina na język przyniesie, ale analizując w ten sposób każdą pierdołę i rozbijając g*wno na atomy, uwierz mi, nie pomagasz sobie. Tak Ci się tylko wydaje. Wiecznie rozpamiętujesz każdą głupotę, zamiast wziąć się w garść i zacząć żyć pełnią życia. Takie "wypominki" naprawdę sprawiają, że czujesz się lżej? A nie lepiej by było po prostu odciąć się od tego i przynajmniej postarać zapomnieć?

Cytat:
U psychologoa biadolilabym o tym samym, teraz zostaje mi forum, i przydaloby sie troche cierpliwosci jak i jescze ciut wiecej zrozumienia.
Powtarzam - psycholog jest specjalistą, dla niego Twoje rozterki i problemy to rzecz naturalna, bo on ma mnóstwo takich pacjentów. My psychologami (pewnie w znacznej części) nie jesteśmy i nie dziw się, że tracimy cierpliwość, kiedy powtarzamy coś dorosłej osobie po raz n-ty, a do niej (przynajmniej tak się wydaje) nic nie dociera.

Cytat:
Chyba ze macie ale na zlosc nie piszecie jasno oprocz slow, po co ciagniesz, po co drazysz.
Tak, bo każda z nas chce zrobić Ci na złość, bo ma w tym nie wiadomo jaki interes po prostu napisałyśmy już wszystko, co miałyśmy do napisania a czytając kolejną Twoją wypowiedź analizującą jakąś kolejną pierdołę, załamujemy ręce i już nie wiemy co mamy Ci radzić.

Spróbuj człowiekowi pomóc, to jeszcze Ci się dostanie, że jesteś złośliwa/y

Mam nadzieję, że w końcu przestaniesz "walić kotka za pomocą młotka", analizować każdą głupotę i weźmiesz się serio za swoje życie, bo tylko to zapewni Ci wewnętrzny spokój. Czego Ci z całego serca życzę.
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-06, 14:05   #270
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

ty czekasz na jedną odpowiedź: że mu zależało, zależy nadal, ale teraz jakby ma zaćmienie mózgu --- które wkrótce mu przejdzie i on na powrót przypomni sobie o tobie.
Takiej odpowiedzi nie da ci nawet wróżka.
Bo nie stanie się to. Jesteś dla niego rozdziałem zamkniętym.
Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
dlaczego szukanie takiego kontaktu nie moze byc objawem szczerego zakochania/zauroczenia, jak to odroznic?
Ciekawa jestem, jak ty masz niby zrozumieć myślenie chłopaka, który jest i miły w obyciu i towarzyski i czuły - ale dla którego nie jesteś materiałem na poważną partnerkę w jego rozumieniu?
Jak wyjaśnić takie myślenie?
Trzeba czasu na takie wyjaśnianie, ale i elementarnego realizmu u ciebie - a tego właśnie brak, bo czego ci nie napiszę, to zbędziesz swym idealistycznym patrzeniem na świat.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2013-08-06 o 14:09
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-11 18:58:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.