Słowa przysięgi powiesz lojalnie i będziesz się mogła bzykać legalnie! PM2013, cz.59!

[meg22]

Wiecie co... ja się czuję jakbym była jeszcze przed ślubem

[Kyiia]

Napisane przez Kruche Ciastko

Odnosnie spisywania umow nie rozumiem osob, ktore zalatwiaja cos "na gebę"

To ja się powinnam już nie pokazywać w takim razie Podpisaliśmy dwie umowy... pierwsza z zespołem a druga z salą.
Z kucharzem nie pisaliśmy, z foto i video też nie... ani z autokarem dla gości...

I wszystko wyszło pięknie, nikt nic nie kombinował. Zdjęcia i film mogliśmy odebrać już półtora tygodnia po ślubie ale było nam nie po drodze. Kucharz natomiast spisał się doskonale. Zarówno on jak i jego ludzie

[tusia0708]

A dziewczyny! Przymierzcie swoje obrączki! Ja w lipcu chciałam swoją zwezac bo mi leciała!! Teraz jej założyć nie mogę!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kruche Ciastko]

Napisane przez poziomkapaula

Oj bo tym naszym TŻom trzeba zasadzić takiego porządnego kopa w dupę żeby się ogarnęli

chyba tak...
Dzodzwonilam sie do parafii Matki Bozej Dobrej Rady i PRR jest dzis czynna, do 20 powinna byc. Jade tam na 19, a TZ do mnie dojedzie i mam nadzieje, ze ogarniemy to dzic.
BARDZO PROSZĘ!! trzymajcie kciuki aby skonczylo sie na jednym spotkaniu

[Kin_Ga07]

Napisane przez poziomkapaula

Bo to czasem ręce opadają. A propos tego, że za mąż sama ze sobą.... taka dzisiejsza sytuacja:
Dzwoni TŻ: kochanie, my ten ślub mamy o 17??
Ja:



Ślub mamy o 16. Za 8 dni. A on nie pamięta godziny
Na koniec stwierdził, że postara się nie spóźnić

A mi aż wsyd pisać co mój TŻ osotanio odwalił...

Byliśmy na piwie w piątek z jednym z jego kolegów, był zagranicO i dopiero daliśmy mu zaproszenie, ale telefonicznie był zaproszony o wiele wcześniej. No i ślub jest w mojej miejscowości, a wesele 80 km dalej Ten kolega powiedział, ze mu bardzo przykro ale nie da rady dojechać na ślub, chciałby bardzo, ale nie ma jak, kombinował i kombinował, no ale nie uda mu się, TŻ widząc już jego zmartwienie i żal że nie będzie go na ślubie chcąc go pocieszyć palnął " Kij ze ślubem! Ważne że na weselu będziesz! " Gdyby wzrok zabijał mój TŻ byłby już martwy.

Napisane przez Viollet87

Wprost przeciwnie - w zamrażalniku postanowiłam wypróbować babciny sposób na rozbijanie skóry - nalałam do woreczków wody, włożyłam te woreczki do butów, buty do siatki i siup do zamrażarki ale dzisiaj muszę je wyjąć, bo jutro przymiarka sukni

Ooo ciekawa jestem czy babci sposób działa. daj znać!

[tusia0708]

Napisane przez Kruche Ciastko

chyba tak...
Dzodzwonilam sie do parafii Matki Bozej Dobrej Rady i PRR jest dzis czynna, do 20 powinna byc. Jade tam na 19, a TZ do mnie dojedzie i mam nadzieje, ze ogarniemy to dzic.
BARDZO PROSZĘ!! trzymajcie kciuki aby skonczylo sie na jednym spotkaniu

Poziomka Twój Tz pobił chyba wszystkich

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kin_Ga07]

Napisane przez Kruche Ciastko

chyba tak...
Dzodzwonilam sie do parafii Matki Bozej Dobrej Rady i PRR jest dzis czynna, do 20 powinna byc. Jade tam na 19, a TZ do mnie dojedzie i mam nadzieje, ze ogarniemy to dzic.
BARDZO PROSZĘ!! trzymajcie kciuki aby skonczylo sie na jednym spotkaniu

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Viollet87

Wprost przeciwnie - w zamrażalniku postanowiłam wypróbować babciny sposób na rozbijanie skóry - nalałam do woreczków wody, włożyłam te woreczki do butów, buty do siatki i siup do zamrażarki ale dzisiaj muszę je wyjąć, bo jutro przymiarka sukni

Slyszalam o tym sposobie rozciagania, podobno bardzo dobry

[Kyiia]

Napisane przez Kruche Ciastko

chyba tak...
Dzodzwonilam sie do parafii Matki Bozej Dobrej Rady i PRR jest dzis czynna, do 20 powinna byc. Jade tam na 19, a TZ do mnie dojedzie i mam nadzieje, ze ogarniemy to dzic.
BARDZO PROSZĘ!! trzymajcie kciuki aby skonczylo sie na jednym spotkaniu

[extassy]

witam
https://www.facebook.com/media/set/?...6706245&type=3 widzialyscie????
czemu nie bylo ich wczesniej

[poziomkapaula]

Napisane przez tusia0708

Poziomka Twój Tz pobił chyba wszystkich

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ps. nie wiem czemu on tak nie lubi "tego całego wizażu" - normalnie w domu mam szlaban

[meg22]

Napisane przez extassy

witam
https://www.facebook.com/media/set/?...6706245&type=3 widzialyscie????
czemu nie bylo ich wczesniej

[poziomkapaula]

Napisane przez extassy

witam
https://www.facebook.com/media/set/?...6706245&type=3 widzialyscie????
czemu nie bylo ich wczesniej

Ładniutkie


Ciacho, kciuki są!

[extassy]

Napisane przez biibi

widziałyście?

http://piekielni.pl/52761

widzialam wczoraj

Napisane przez Anaelle

Hello. Witaja was zwloki jadace do pracy...
Ja to jednak nienormalna jestem. Siedzialam nad tym projektem do 5tej
Jak Ekstassy witala sie "z ranca" to ja wlasnie zasypialam...

oj nie zazdroszcze

Napisane przez perfuzja

Odkrylismy co jest nie tak w megatanim mieszkaniu - budynek jest z 2002 roku, spółdzielnia splajtowala i wciąż nie jest oficjalnie oddany do użytku Do tego nie ma zrobionych garaży ani patio.

Napisane przez Viollet87

Moja przyjaciółka wychodzi dzisiaj z nowonarodzoną córeczką ze szpitala wszystko jest ok jupi.

Napisane przez Kruche Ciastko

chyba tak...
Dzodzwonilam sie do parafii Matki Bozej Dobrej Rady i PRR jest dzis czynna, do 20 powinna byc. Jade tam na 19, a TZ do mnie dojedzie i mam nadzieje, ze ogarniemy to dzic.
BARDZO PROSZĘ!! trzymajcie kciuki aby skonczylo sie na jednym spotkaniu

Napisane przez meg22

Napisane przez poziomkapaula

Ładniutkie


Ciacho, kciuki są!

a ja za swoje placilam ponad 2x wiecej. no tyle ze moje sa ladniesze

[poziomkapaula]

Ja się żegnam. Jeśli się z TŻ dziś całkiem nie pożremy to zajrzę do Was jutro

[edek198821]

Napisane przez motylek2701

Pochwalę się dzisiejszym nabytkiem

piękne

[Kyiia]

Nie mam siły. Teraz siedzę i opycham się Corn Flakes tyle że bez mleka

Dziś mi wszystko z rąk leci i jakiś kijowy ten dzień. Najpierw rozłożyłam dywan na kostce żeby go uprać. W międzyczasie mąż podwiesił mi ramę starego łóżka żeby można było dywan zarzucić i spłukać. Oczywiście stelaż się przewrócił dywan wylądował w piasku Ostatecznie dywan spłukiwaliśmy na kostce a potem rozwiesiliśmy go na huśtawko-zjeżdżalni dziecia szwagierki... (od razu nie mogliśmy tam zarzucać bo nie starczyło węża żeby spłukać pianę)... Następnie uprałam w ręku firankę, chciałam ją powiesić. Jakoś ją źle złapałam i przy próbie przełożenia na sznurek firanka się rozłożyła i wylądowała w piasku Opłukałam i powiesiłam od nowa. W międzyczasie puściłam pralkę nowych ręczników. Żeby w końcu można było je używać... Wieszam na sznurek... wieszam... i co? Przy ostatnim sznurek mi pękł Wszystkie wylądowały w piachu No rzesz

A z pozytywnych sytuacji to mąż umył okna w naszym pokoju Można firankę wieszać i gości zapraszać

[gosius91]

Pół dnia latałam, żeby naprawili TŻ telefon. Wczoraj upuścił na płytki w łazience

[extassy]

Napisane przez gosius91

Pół dnia latałam, żeby naprawili TŻ telefon. Wczoraj upuścił na płytki w łazience

wkasni mi przypomnialas ze swoj musze zaniesc do serwisu, strasznie mi muli

[Anaelle]

Napisane przez poziomkapaula

Za pół godziny kończę pracę i jadę z TŻ (nie wiem jakim cudem się zgodził i to bez wielkiego błagania) do cukierni ustalić smak tortu.
To nic, że nadal nie wiem jaki chcę
Jestem fatalną organizatorką

gdzie zamawiacie?

Napisane przez gosius91

Pół dnia latałam, żeby naprawili TŻ telefon. Wczoraj upuścił na płytki w łazience

a mój zgubił... służbowy! Ew. mu ukradli (choć mało bajerancki był). W piątek wracał z Frankfurtu i jeszcze w samolocie go miał bo wyłączał a później już nie
biorąc pod uwagę, że pracuje w tej firmie od 15 lipca to niefart straszny... ale firma duża, dadzą mu nowy

[edek198821]

Napisane przez amarela

Moja relacja ślubna to będzie długie
Piątek był generalnie dniem z piekła rodem, pokłóciłam się ze wszystkimi, czekaliśmy z TŻ na moich rodziców prawie godzinę, TŻ się wkurzył, ksiądz przy spowiedzi był nie miły, paznokcie mi zrobili niedokładnie. W nocy nie mogłam spać, strasznie się kręciłam, TŻ mi później mówił, że miał tak samo.
sobota
wstałam koło 7, pogadałam chwilę z ciotkami, próbowałam coś zjeść. Pojechałyśmy z mamą do fryzjera, pan mnie uczesał bardzo ładnie, później na makijaż i tu pani się spisała naprawdę super po drodze do domu odebrałyśmy kwiatki, były takie jak chciałam w domu było coraz więcej gości, wszyscy mówili, że pięknie wyglądam poszłam do pokoju się ubierać patrzę w lustro a na czubku głowy zaczął mi się łuszczyć lakier do włosów prawie się popłakałam, całe szczęście moja świadkowa uratowała sytuacje i pięknie naprawiła fryzurę. Zaczęłam się ubierać a tu już słyszę trąbienie że TŻ jedzie. Świadkowa szybko pomogła mi się ubrać. Dwa głębokie wdechy i mogę schodzić po schodach do TŻ. Jego reakcja mam to na filmie wsiedliśmy do samochodu, całe szczęście z klimatyzacją
Wysiadamy pod kościołem, spotkaliśmy znajomych i chwilkę pogadaliśmy. Myślę sobie czemu ja tak krzywo stoję, w jakieś dziurze czy co, chciałam się przesunąć, a tu się okazało, że to szpilki zatopiły mi się w asfalcie ksiądz wyszedł z kancelarii i zawołał nas żebyśmy weszli do środka się ochłodzić. Podpisaliśmy tam dokumenty i wróciliśmy pod kościół, wszyscy goście już siedzieli w środku. Msza była piękna. TŻ czytał pierwsze czytanie, kuzyn drugie, moja siostra psalm, ja modlitwę wiernych. Przy przysiędze miałam ciśnienie 220 albo i większe. Nie pomyliliśmy się mówiliśmy z pamięci i wyszło bardzo naturalnie Poszliśmy zostawić kwiatki u Matki Bożej, pan organista pięknie zagrał Mendelshona zostaliśmy osypani kwiatkami, i ustawiliśmy się w cieniu do życzeń, z których nic nie pamiętam
Po drodze na salę zatrzymaliśmy się pod Wawelem na kilka zdjęć. Na sali rodzice nas przywitali chlebem i solą, zaczęliśmy od toastu i usiedliśmy do obiadu. Zaczęłam się stresować pierwszym tańcem więc mało co zjadłam. Choreografię troszkę zmieniliśmy, ale nikt nie zauważył, goście chwalili nasze umiejętności taneczne DJ dwoił się i troił żeby zachęcić ludzi do zabawy. Wyszliśmy z foto na kilka zdjęć do lasku koło sali. Później wyszliśmy z gośćmi na tort na taras, wyglądał tak jak chciałam okazało się to super pomysłem, bo było już chłodniej, także goście się ochłodzili i pooglądali panoramę miasta. Po powrocie na salę zaczęła się ta część której wolała bym nie pamiętać Była godzina jakoś koło 21. Otóż jedna ciotka TŻ zaczęła jojczeć, że ona chce już jechać (przez całe wesele siedziała z wielce obrażoną miną w kącie, dla wszystkich była nie miła, dla mnie nawet bardzo, zachowywała się jak jaśnie pani, która nam zrobiła wielką łaskę, że przyszła.) Mój kuzyn się zaoferował, że może ją odwieść, bo nic nie pił, a ona na to, że ona z nim nie pojedzie bo go nie zna, więc TŻ musi jechać z nimi. W rezultacie zabrała mi męża na prawie godzinę
Koło 22 ściągnęłam szpilki i tańczyłam do końca imprezy. Jak TŻ wrócił DJ nas poprosił na środek, okazało się, że rodzice się zgadali i przygotowali nam albumy ze zdjęciami z całego życia. Później my poprosiliśmy rodziców i wręczyliśmy im prezenty, które się bardzo spodobały. Generalnie i ja i TŻ nie zjedliśmy nic z ciasta, bo nie było kiedy, tak samo z zimną płytą. Cały czas tańczyliśmy, albo podchodziliśmy do gości pogadać. Po imprezie kuzyn nas odwiózł do apartamentu, trochę pooglądaliśmy kartki i poszliśmy spać.
niedziela
Mieliśmy obiad dla rodziny. Okazało się, że moja siostra i kuzynka zrobiły nam niespodziankę. Zorganizowały nam księgę gości w postaci odcisków palców i tak wszystko zorganizowały na weselu, że się nie zorientowaliśmy. Miałam łzy wzruszenia w oczach, bo jeszcze w piątek myślałam, że ze wszystkiego co chciałam tylko tego nie udało mi się zorganizować

że wszystko się udało ;]

dla rozwydrzonej ciotki na którą ja bym na..kichała

[gosius91]

gdyby nie nawigacja w tel, to nie latałabym bedzie miał nauczke, i nie bedzie chodził sie kapac z telefonem

[Anaelle]

Napisane przez gosius91

gdyby nie nawigacja w tel, to nie latałabym bedzie miał nauczke, i nie bedzie chodził sie kapac z telefonem

z dwojga złego mógł wylądować w wannie/pod prysznicem lub w toalecie

[burlesque90]

A więc...

Amarela - za relację Cieszę się, że się wszystko udało i tyle niespodzianek! A ciotkę, to wieesz...

Tusia - -Wszystkiego co najpiękniejsze dla Ciebie!!!!

Ciacho - za poradnie

Motylku - śliczne obrączki

A my na 18 jedziemy ustalać menu

[biibi]

Przyszedł TŻ i naprawił komputer Zaraz wychodzimy kupić wino i szampana, a wieczorkiem ustalimy czym jedziemy do ślubu

[zielona87]

Dziewczynki! Juz ponad miesiac minal od ślubu a my dalej bez pleneru. Ogólnie chcemy go na mieście, jakieś takie... romantyczne krakowskie zakątki. Ale nie chcę zeby było nudno,ale tez nie kiczowato. Macie jakies pomysły jak urozmaicic sesję?

No i czy czesać sie tak samo jak na ślub czy rozpuścic i pokrecic wlosy?
No i czy ktoś zna kogoś kto nieźle maluje w Krakowie?

[extassy]

Napisane przez burlesque90

A więc...

Amarela - za relację Cieszę się, że się wszystko udało i tyle niespodzianek! A ciotkę, to wieesz...

Tusia - -Wszystkiego co najpiękniejsze dla Ciebie!!!!

Ciacho - za poradnie

Motylku - śliczne obrączki

A my na 18 jedziemy ustalać menu

Napisane przez biibi

Przyszedł TŻ i naprawił komputer Zaraz wychodzimy kupić wino i szampana, a wieczorkiem ustalimy czym jedziemy do ślubu

Napisane przez zielona87

Dziewczynki! Juz ponad miesiac minal od ślubu a my dalej bez pleneru. Ogólnie chcemy go na mieście, jakieś takie... romantyczne krakowskie zakątki. Ale nie chcę zeby było nudno,ale tez nie kiczowato. Macie jakies pomysły jak urozmaicic sesję?

No i czy czesać sie tak samo jak na ślub czy rozpuścic i pokrecic wlosy?
No i czy ktoś zna kogoś kto nieźle maluje w Krakowie?

nikogo malujecego nie znam ale moge Ci polecic kazimierz tam sa urokliwe miejsca
rynek jest faktycznie poklapany i zalatuje czesto tandeta
sama sie zastanawiam jak troszke sesje wlasnie urozmaicic.
a myslalas nad balonami z helem????

[acidka]

Napisane przez Kin_Ga07

To już nie są przelewki... Mogę to śmiało powiedzieć - zżera mnie stres. Strasznie. Żołądek mam zaciśnięty i ciągle sobie powtarzam "Głupia! Czym się martwisz! Spokojnie, bo jeszcze się nerwicy nabawisz" ale to nie działa... Tak już mi chyba minie najbliższe 10 dni

Ja jestem na razie jeszcze dość spokojna. Zobaczymy, co dalej

Napisane przez Kruche Ciastko

Odnosnie spisywania umow nie rozumiem osob, ktore zalatwiaja cos "na gebę"

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------



Tusia, wiem, ze jest dzisiaj czynna poradnia na Witosa, a druga w kosciele Matki Dobrej Rady - chcemy jechac do tej dobrej rady tylko na ich stronie internetowej nie wyzailam numeru telefonu napisalam do nich maila, bo ten do kancelarii jest podany...

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------



Piwo koniecznie dzis Aaaa, juz podaje
Jak nam sie dzisiaj nie uda, to bede dzialac sama, ale TZ niech sie przygotuje, ze mozliwe, ze okoliznosciowy trzeba bedzie wziac....

Do MBDR nie próbuj nawet! My tam chodziliśmy. 3 spotkania są obowiązkowe, pani jest bardzo zajawiona na swoją misję, żeby nie powiedzieć nawiedzona.
Może niektóre dziewczyny pamiętają, jakie mieliśmy z nią przejścia

[edek198821]

Napisane przez Kruche Ciastko

chyba tak...
Dzodzwonilam sie do parafii Matki Bozej Dobrej Rady i PRR jest dzis czynna, do 20 powinna byc. Jade tam na 19, a TZ do mnie dojedzie i mam nadzieje, ze ogarniemy to dzic.
BARDZO PROSZĘ!! trzymajcie kciuki aby skonczylo sie na jednym spotkaniu

[Anev0]

Witam,
Ja piszę tak w skrocie obraczki przymerzone
Suknia dopasowana odbiór w piątek\

I mykam