Mgła na dworze, a w sercu słońce, pierwsze śluby już za 2 miesiące! PM 2013 cz. 30

[Emilia 25]

Napisane przez Anaelle

dokladnie, tym bardziej, że jak pisałam, zaraz po powrocie do domu odnalazłam ją na ich stronie więc utrudnienie niewielkie a klienta zniechęca - miałam iść jeszcze któregoś dnia na Wilczą bo tam mają trochę inny asortyment ale już mi się odechciało...

A jaki to salon? Na Marszałkowskiej? Będę unikać.

[Anaelle]

Tak, ten na Marszałkowskiej ale nie wiem.... może to mi się tak trafiło - inne dziewczyny piszą, że były zadowolone...

[Emilia 25]

Napisane przez Anaelle

Tak, ten na Marszałkowskiej ale nie wiem.... może to mi się tak trafiło - inne dziewczyny piszą, że były zadowolone...

Może Ty bridezilla jesteś.

[Anaelle]

Napisane przez Emilia 25

Może Ty bridezilla jesteś.

nie, chyba JESZCE nie
.... ale jak będę miała więcej takich snów jak dzisiaj to do ślubu na pewno się nią stanę

[Emilia 25]

Napisane przez Anaelle

nie, chyba JESZCE nie
.... ale jak będę miała więcej takich snów jak dzisiaj to do ślubu na pewno się nią stanę

Wiesz... granica jest bardzo cienka.

[Anaelle]

Napisane przez Emilia 25

Wiesz... granica jest bardzo cienka.

myślę, ze jakbym była prawdziwa bridezilla to bym jej awanturę zrobiła, że ma mi dać nazwę i koniec a jak nie to tu nie wrócę i takie tam
na szczęście dzisiejsze sukienki były bez porównania ładniejsze a obsługa rewelacyjna

podpatrzone na innym wątku, może się komuś przyda: http://www.e-rylko.com/katalog/kolek...0/r/85/k/0/p/1
ładne, klasyczne butki (choć ja wolałabym bez koturna)

[babti]

Dziś dowiedziałam się, że rodzice Tżta chcą zamówić drugi samochód do ślubu DLA ŚWIADKÓW. Naszego zdania nie biorą pod uwagę, świadkowie nie mogą jechać swoimi lub z rodziną, muszą mieć własny samochód. A co najlepsze, planują zamówić staroświecki A my mamy audi a8. Super to będzie wyglądało, najpierw a8, potem jakiś staroświecki. Znając gust Tżta mamy to tak właśnie będzie

[kasia_kuku]

Napisane przez babti

Dziś dowiedziałam się, że rodzice Tżta chcą zamówić drugi samochód do ślubu DLA ŚWIADKÓW. Naszego zdania nie biorą pod uwagę, świadkowie nie mogą jechać swoimi lub z rodziną, muszą mieć własny samochód. A co najlepsze, planują zamówić staroświecki A my mamy audi a8. Super to będzie wyglądało, najpierw a8, potem jakiś staroświecki. Znając gust Tżta mamy to tak właśnie będzie

To niech się mamusia w zacne auto wsadzi i szanowny swój kuper w innym kierunku wywiezie

[Anaelle]

Napisane przez babti

Dziś dowiedziałam się, że rodzice Tżta chcą zamówić drugi samochód do ślubu DLA ŚWIADKÓW. Naszego zdania nie biorą pod uwagę, świadkowie nie mogą jechać swoimi lub z rodziną, muszą mieć własny samochód. A co najlepsze, planują zamówić staroświecki A my mamy audi a8. Super to będzie wyglądało, najpierw a8, potem jakiś staroświecki. Znając gust Tżta mamy to tak właśnie będzie

to Ci się teściówka trafiła....
a nie możecie pojechać jednym ze świadkami?
Edit: jak najpierw będzie jechało A8 a później jakiś zabytkowy/retro to wszyscy będą mysleli, że PM sa w tym drugim

[kasia_kuku]

Napisane przez Anaelle

myślę, ze jakbym była prawdziwa bridezilla to bym jej awanturę zrobiła, że ma mi dać nazwę i koniec a jak nie to tu nie wrócę i takie tam
na szczęście dzisiejsze sukienki były bez porównania ładniejsze a obsługa rewelacyjna

podpatrzone na innym wątku, może się komuś przyda: http://www.e-rylko.com/katalog/kolek...0/r/85/k/0/p/1
ładne, klasyczne butki (choć ja wolałabym bez koturna)

Jak dobrze, że mam kolorowe, bo do swojej sukienki w życiu bym nie dobrała butów

[babti]

Napisane przez kasia_kuku

To niech się mamusia w zacne auto wsadzi i szanowny swój kuper w innym kierunku wywiezie

Napisane przez Anaelle

to Ci się teściówka trafiła....
a nie możecie pojechać jednym ze świadkami?
Edit: jak najpierw będzie jechało A8 a później jakiś zabytkowy/retro to wszyscy będą mysleli, że PM sa w tym drugim

Ile ja przez nią dziś nerwów straciłam... Ona nie jest aż tak zła, tylko ma swoją, mega kiczowatą wizję wesela i koniecznie chce ją przeforsować. Ze świadkami u mnie w rodzinie się nie jeździ i nie podoba mi się ten pomysł.

Anaelle, wiem co więcej, pewnie tak ozdobi ten drugi samochód, że w ogóle wszyscy się pomylą (nasz będzie miał tylko ozdoby na klamkach). Ja z teściową nie pogadam, bo mieszkam 400 km od niej i zobaczę ją na święta. Tż już gadać nie chce, bo jego rodzice wiedzą swoje i sami za to zapłacą, więc co nam zależy

[Emilia 25]

Napisane przez babti

Dziś dowiedziałam się, że rodzice Tżta chcą zamówić drugi samochód do ślubu DLA ŚWIADKÓW. Naszego zdania nie biorą pod uwagę, świadkowie nie mogą jechać swoimi lub z rodziną, muszą mieć własny samochód. A co najlepsze, planują zamówić staroświecki A my mamy audi a8. Super to będzie wyglądało, najpierw a8, potem jakiś staroświecki. Znając gust Tżta mamy to tak właśnie będzie

Napisane przez babti

Ile ja przez nią dziś nerwów straciłam... Ona nie jest aż tak zła, tylko ma swoją, mega kiczowatą wizję wesela i koniecznie chce ją przeforsować. Ze świadkami u mnie w rodzinie się nie jeździ i nie podoba mi się ten pomysł.

Anaelle, wiem co więcej, pewnie tak ozdobi ten drugi samochód, że w ogóle wszyscy się pomylą (nasz będzie miał tylko ozdoby na klamkach). Ja z teściową nie pogadam, bo mieszkam 400 km od niej i zobaczę ją na święta. Tż już gadać nie chce, bo jego rodzice wiedzą swoje i sami za to zapłacą, więc co nam zależy

Masakra.

[perfuzja]

Napisane przez Anaelle

Tak, ten na Marszałkowskiej ale nie wiem.... może to mi się tak trafiło - inne dziewczyny piszą, że były zadowolone...

To dokładnie ten salon , w którym ja kupiłam swoją sukienkę. I wszystko było super. Łącznie z tym, że mam zdjęcia z mierzenia

[Kyiia]

Napisane przez babti

Ile ja przez nią dziś nerwów straciłam... Ona nie jest aż tak zła, tylko ma swoją, mega kiczowatą wizję wesela i koniecznie chce ją przeforsować. Ze świadkami u mnie w rodzinie się nie jeździ i nie podoba mi się ten pomysł.

Anaelle, wiem co więcej, pewnie tak ozdobi ten drugi samochód, że w ogóle wszyscy się pomylą (nasz będzie miał tylko ozdoby na klamkach). Ja z teściową nie pogadam, bo mieszkam 400 km od niej i zobaczę ją na święta. Tż już gadać nie chce, bo jego rodzice wiedzą swoje i sami za to zapłacą, więc co nam zależy

Zawsze możecie świadków uprzedzić czym mają jechać, a teściowa niech płaci za wynajęty, z którego i tak nikt nie skorzysta. Przecież siłą nikogo do niego nie wciśnie...

[babti]

Napisane przez Kyiia

Zawsze możecie świadków uprzedzić czym mają jechać, a teściowa niech płaci za wynajęty, z którego i tak nikt nie skorzysta. Przecież siłą nikogo do niego nie wciśnie...

Swojego drugiego syna, a świadka Tżta może tam wciskać. Idę się napić do sąsiadów, miałam wyjątkowo zły weekend

[kamila2709]

Napisane przez babti

Dziś dowiedziałam się, że rodzice Tżta chcą zamówić drugi samochód do ślubu DLA ŚWIADKÓW. Naszego zdania nie biorą pod uwagę, świadkowie nie mogą jechać swoimi lub z rodziną, muszą mieć własny samochód. A co najlepsze, planują zamówić staroświecki A my mamy audi a8. Super to będzie wyglądało, najpierw a8, potem jakiś staroświecki. Znając gust Tżta mamy to tak właśnie będzie

Napisane przez babti

Ile ja przez nią dziś nerwów straciłam... Ona nie jest aż tak zła, tylko ma swoją, mega kiczowatą wizję wesela i koniecznie chce ją przeforsować. Ze świadkami u mnie w rodzinie się nie jeździ i nie podoba mi się ten pomysł.

Anaelle, wiem co więcej, pewnie tak ozdobi ten drugi samochód, że w ogóle wszyscy się pomylą (nasz będzie miał tylko ozdoby na klamkach). Ja z teściową nie pogadam, bo mieszkam 400 km od niej i zobaczę ją na święta. Tż już gadać nie chce, bo jego rodzice wiedzą swoje i sami za to zapłacą, więc co nam zależy

o matko ja już bym miała zepsuty cały ślub. sory, ale co za baba, to jest wasz ślub, on swój już miała
moja teściówka jeszcze się w nic nie wtrąca i mam nadzieję że nie zacznie

[Kyiia]

Napisane przez babti

Swojego drugiego syna, a świadka Tżta może tam wciskać. Idę się napić do sąsiadów, miałam wyjątkowo zły weekend

W takim razie proponuje porozmawiać poważnie ze świadkami. To jest Wasz dzień. Wytłumaczcie im jak Wy to widzicie i co chce zrobić teściowa.
Może mimo wszystko uda Wam sie ich przekonać skoro teściowa niereformowalna. A wtedy ona nie przeforsuje swojego pomysłu z samochodem bo świadkowie nie będą chcieli Wam przykrości robić.

[Anaelle]

Napisane przez perfuzja

To dokładnie ten salon , w którym ja kupiłam swoją sukienkę. I wszystko było super. Łącznie z tym, że mam zdjęcia z mierzenia

tak, jak mówiłam: ile klientek, ile ekspedientek, tyle opinii...
a zdjęcie robione w trakcie pierwszego mierzenia, czy jak już się zdecydowałaś na suknię?
My nawet nie próbowaliśmy w Madonnie robić zdjęć bo słyszeliśmy jak mama jakiejś innej PMki została poproszona o nierobienie...
a dziś mój TŻcik został delikatnie upomniany w Carmen, że nie wolno tylko tyle, że on nie pstrykał fotek a grał sobie w gierkę w międzyczasie jak ja się przebierałam

[Emilia 25]

Napisane przez Kyiia

W takim razie proponuje porozmawiać poważnie ze świadkami. To jest Wasz dzień. Wytłumaczcie im jak Wy to widzicie i co chce zrobić teściowa.
Może mimo wszystko uda Wam sie ich przekonać skoro teściowa niereformowalna. A wtedy ona nie przeforsuje swojego pomysłu z samochodem bo świadkowie nie będą chcieli Wam przykrości robić.

Też uważam, że szczera rozmowa ze świadkami powinna być wyjściem z tej patowej sytuacji.

[perfuzja]

Napisane przez babti

Ile ja przez nią dziś nerwów straciłam... Ona nie jest aż tak zła, tylko ma swoją, mega kiczowatą wizję wesela i koniecznie chce ją przeforsować. Ze świadkami u mnie w rodzinie się nie jeździ i nie podoba mi się ten pomysł.

Anaelle, wiem co więcej, pewnie tak ozdobi ten drugi samochód, że w ogóle wszyscy się pomylą (nasz będzie miał tylko ozdoby na klamkach). Ja z teściową nie pogadam, bo mieszkam 400 km od niej i zobaczę ją na święta. Tż już gadać nie chce, bo jego rodzice wiedzą swoje i sami za to zapłacą, więc co nam zależy

Współczuje bardzo teściowej... A Wy nie chcecie tego zabytkowego? Może ona po prostu bardzo chce taki samochód na Waszym slubie i próbuje do niego wepchnąć kogokolwiek? Może świadkowie mogliby jechać z Wami?

[Anaelle]

Napisane przez babti

Ile ja przez nią dziś nerwów straciłam... Ona nie jest aż tak zła, tylko ma swoją, mega kiczowatą wizję wesela i koniecznie chce ją przeforsować. Ze świadkami u mnie w rodzinie się nie jeździ i nie podoba mi się ten pomysł.

Anaelle, wiem co więcej, pewnie tak ozdobi ten drugi samochód, że w ogóle wszyscy się pomylą (nasz będzie miał tylko ozdoby na klamkach). Ja z teściową nie pogadam, bo mieszkam 400 km od niej i zobaczę ją na święta. Tż już gadać nie chce, bo jego rodzice wiedzą swoje i sami za to zapłacą, więc co nam zależy

my też ozdabiamy tylko klamki
a dla mnie nie ma tłumaczenia że oni tak chcą i tak mogą bo płacą - czyj to jest ślub?!

Napisane przez kamila2709

o matko ja już bym miała zepsuty cały ślub. sory, ale co za baba, to jest wasz ślub, on swój już miała
moja teściówka jeszcze się w nic nie wtrąca i mam nadzieję że nie zacznie

moja też się nie wtrąca ....póki co, bo jest w Australii
mam nadzieję, że jak wróci to też nie będzie narzucać nam swoich wizji...

[perfuzja]

Napisane przez Anaelle

tak, jak mówiłam: ile klientek, ile ekspedientek, tyle opinii...
a zdjęcie robione w trakcie pierwszego mierzenia, czy jak już się zdecydowałaś na suknię?
My nawet nie próbowaliśmy w Madonnie robić zdjęć bo słyszeliśmy jak mama jakiejś innej PMki została poproszona o nierobienie...
a dziś mój TŻcik został delikatnie upomniany w Carmen, że nie wolno tylko tyle, że on nie pstrykał fotek a grał sobie w gierkę w międzyczasie jak ja się przebierałam

W czasie pierwszego mierzenia. Moja mama siedziała na tych pufach w przejściu i robiła mi zdjęcia zupełnie bez niczego. I dopiero jak już wybrałam sukienkę, już przy ustalaniu dodatków usłyszałyśmy, że tak w ogóle to nie wolno robić zdjęć

[meg22]

Napisane przez Anaelle

myślę, ze jakbym była prawdziwa bridezilla to bym jej awanturę zrobiła, że ma mi dać nazwę i koniec a jak nie to tu nie wrócę i takie tam
na szczęście dzisiejsze sukienki były bez porównania ładniejsze a obsługa rewelacyjna

podpatrzone na innym wątku, może się komuś przyda: http://www.e-rylko.com/katalog/kolek...0/r/85/k/0/p/1
ładne, klasyczne butki (choć ja wolałabym bez koturna)

fajne pojadę po przymierzać

[Anaelle]

Napisane przez perfuzja

W czasie pierwszego mierzenia. Moja mama siedziała na tych pufach w przejściu i robiła mi zdjęcia zupełnie bez niczego. I dopiero jak już wybrałam sukienkę, już przy ustalaniu dodatków usłyszałyśmy, że tak w ogóle to nie wolno robić zdjęć

ha ha ha widać Pani miała dobry dzień

[Emilia 25]

A właściwie dlaczego nie można robić zdjęć? Że co, zaniosę do krawca i on skopiuje projekt, czy jak?

[dziobun]

babti nie przejmuj się, a wręcz przeciwnie puść ich przodem! dzięki temu ominiecie wszystkie bramy! To jest bardzo sprytnie pomyslany kamuflaż, masz naprawdę bardzo bystrą teściową!

Napisane przez justi699

Hej co do wódki- u nas teść chce Krupnik- ale mi ta nazwa nic nie mówi. Ja wódki nie pije i się nie znam więc niech sobie wybierają co chcą
melduje że mamy obrączki zamówione klasyczne, płaskie, 5mm. Są cudne
lecę pod prysznic a potem idziemy do kina na Zmierzch miłego wieczoru :-*

My będziemy mieli krupnik, bo towarzystwo mojego TŻta tylko to pije. Nigdy nie narzekali, a wręcz przeciwnie nazywają go "pyszotką"
Ja piję wódkę w drinkach, więc mnie jest wszystko jedno, aż tak czułego smaku nie mam.
Anaelle a która suknia jest faworytką? Każda jedna piękna ale 3 chyba najbardziej mi się podoba. Aż mi szkoda, że ja w koronkach tak beznadziejnie wyglądałam

[Kyiia]

Napisane przez Emilia 25

A właściwie dlaczego nie można robić zdjęć? Że co, zaniosę do krawca i on skopiuje projekt, czy jak?

Projekt może i nie, ale jakieś upięcia, już by mógł Może mają jakiś "patent" na doszywanie, i nie chcą żeby ktoś z niego korzystał bez płacenia za suknie. Poza tym co innego jeśli Ty to widzisz i tłumaczysz osobie szyjącej jak wydaje Ci że jest to doczepione, a inaczej jak ona widzi to na zdjęciu i ma się na czym wzorować.

[kamila2709]

Napisane przez Emilia 25

A właściwie dlaczego nie można robić zdjęć? Że co, zaniosę do krawca i on skopiuje projekt, czy jak?

no właśnie to jest bez sensu, bo przecież w necie jest pełno zdjęć tych wszystkich sukni i nie trzeba by zanosić do krawcowej zdjecia zrobionego w salonie, ja nie rozumiem tego

[Emilia 25]

Napisane przez Kyiia

Projekt może i nie, ale jakieś upięcia, już by mógł Może mają jakiś "patent" na doszywanie, i nie chcą żeby ktoś z niego korzystał bez płacenia za suknie. Poza tym co innego jeśli Ty to widzisz i tłumaczysz osobie szyjącej jak wydaje Ci że jest to doczepione, a inaczej jak ona widzi to na zdjęciu i ma się na czym wzorować.

No właśnie o tym mówię.

[Kyiia]

Napisane przez kamila2709

no właśnie to jest bez sensu, bo przecież w necie jest pełno zdjęć tych wszystkich sukni i nie trzeba by zanosić do krawcowej zdjecia zrobionego w salonie, ja nie rozumiem tego

Całokształt może i jest, ale szczegółów już nie ma. "jak doczepili ten tiul do tego". Albo "druga warstwa trzyma sie na czymś takim". I jeszcze "a to jest tak wykończone"...



Ewentualnie jeśli nie masz zdjęcia w danej sukni to istnieje prawdopodobieństwo że wrócisz i jeszcze raz ją przymierzysz. A jak przymierzysz to może jednak się zdecydujesz