Myśl o ślubie serce budzi - bycie panną nam się nudzi! PM 2013 cz. 42!

[extassy]

Napisane przez asia_28w

Hmm jak to?jakiś błąd?...u mnie jak kliknę to widać

strona się otwiera ale zdjęć nie ma

[perfuzja]

Napisane przez extassy

strona się otwiera ale zdjęć nie ma

U mnie tak samo, z pierwszego salonu pokazuje się cały czas to samo zdjęcie.

Mamy już 100 osób zaproszonych!

[jjulkaaa]

Co myślicie, żebym do butów spinki kupiła? Coś jak poniżej, tylko w bardziej pasującym kolorze... i przypinane z boku u góry buta

https://www.facebook.com/photo.php?f...ze=2048%2C1366

https://www.facebook.com/photo.php?f...ze=2048%2C1471

[Iemand]

Dzień dobry panienki
Nie mam już siły nadrabiać, wybaczcie. Dziś mam potwornego doła. Przez tę magisterkę. A mam jakiś nienormalnych wykładowców. Zadają nam tyle esejów do pisania i innych prac domowych, że na mgr już nie starcza czasu. I co ja mam robić? Na ślubie będę ją pisać, czy co?

[jjulkaaa]

Napisane przez Iemand

Dzień dobry panienki
Nie mam już siły nadrabiać, wybaczcie. Dziś mam potwornego doła. Przez tę magisterkę. A mam jakiś nienormalnych wykładowców. Zadają nam tyle esejów do pisania i innych prac domowych, że na mgr już nie starcza czasu. I co ja mam robić? Na ślubie będę ją pisać, czy co?

O, a może to dodać do listy "to do" dla świadkowej

[asia_28w]

Napisane przez extassy

strona się otwiera ale zdjęć nie ma

Napisane przez perfuzja

U mnie tak samo, z pierwszego salonu pokazuje się cały czas to samo zdjęcie.

Mamy już 100 osób zaproszonych!

Dlatego dopisałam nr modelu, bo nie dało się podlinkować konkretnego zdjęcia

[perfuzja]

Napisane przez Iemand

Dzień dobry panienki
Nie mam już siły nadrabiać, wybaczcie. Dziś mam potwornego doła. Przez tę magisterkę. A mam jakiś nienormalnych wykładowców. Zadają nam tyle esejów do pisania i innych prac domowych, że na mgr już nie starcza czasu. I co ja mam robić? Na ślubie będę ją pisać, czy co?

Ja dzisiaj też mam kryzys - od rana wprowadzam poprawki. Najgorsze jest to, że z dużą częścią się nie zgadzam, ale dałam już sobie spokoj, żeby jak najszybciej mieć to za sobą.

[Viollet87]

Napisane przez asia_28w

Powracam z pierwszych przymiarekNiestet y nie mam zdjęćAle zaraz podlinkuję zdjęcia sukienek, które zmierzyłam. Raczej nie znalazłam tej jedynej, ale zmierzyłam większość fasonów więc wraz z mamą i ekspedientkami ustaliłyśmy parę rzeczy.
1. Na 99% czysta biel. W innych odcieniach wyglądam jakoś smętnie. Aż się zdziwiłam, byłam przekonana, że w czystej bieli też będę wyglądała na bladą i chorą, ale jednak ten odcień pasuje mi najlepiej.
2. Na pewno falbanki nie są dla mnie.
3. Fasony proste typu empire, odpadają. Mimo, że na kimś podobają mi się, to jednak po założeniu czułam się właśnie jakbym szła na jakąś imprezę, ale nie na ślub.
W pierwszym salonie Pani była przemiła i sporo tam czasu spędziłam, fajnie doradzała, zmierzyłam następujące suknie:
1. KLIK MODEL 01na manekinie nie podobała mi się w ogóle, ale zmierzyłam, żeby zobaczyć fason litery A. Na mnie wyglądała już całkiem fajnie, ale to nie to.
2. KLIK MODEL1116 wtedy odrzuciłam falbanki, od razu wiedziałam, że to nie to ale nie mogłam sobie odmówić przymierzenia każdego fasonu
3. KLIK MODEL 1119ta była bardzo fajna. Szczególnie podobała mi się góra. Ten dół trochę gorzej się układał, na modelce wygląda trochę mniej obszerniej niż na żywo. Pani proponowała do niej dłuugi welon, ale nie miała akurat takiego, pokazała mi taki do pasa, prosty bez ozdóbek i bardzo mi się podobało
4. KLIK nie mogę jej znaleźć na stronie, ale coś podobnego jak na zdjęciu z lewej strony. Gorset przypominał jakby owinięcie bandażem (nie wiem czy wiecie o co mi chodzi) ale fajną talię to robiło Dół tiulowy więc pani proponowała mi dorobienie tiulowych ramiączek (coś jak Viollet ma przy swojej Lady). Była z kryształowym pasem.

5. Nie ma zdjęcia Podobna jak wyżej, dół tiulowy, dekolt w serduszko z tym, że góra była dodatkowo zabudowana koronką. Rękawek był 3/4, plecy prawie całe zakryte koronką, na delikatne guziczki. Coś jak TA, tylko bardziej księżniczka. Ona podobała mi się najbardziej. Jedyne "ale" to to, że była dla mnie zbyt księżniczkowata. Pani mi nawet koło wyjęła i było trochę lepiej, ale mimo wszystko przeraża mnie tańczenie w takiej sukni. Szukam odrobinę węższej u dołu. Aha ona miała jeszcze w pasie szarfę w kolorze bladego różu, ale ją bym wyjęła albo zamieniła na białą.


W drugim salonie zmierzyłam 3 sukienki, wszystkie w stylu empire bo żadna inna mi się nie podobała. Wtedy stwierdziłam, że jednak na ślub chcę coś bardziej efektownego niż zwykła, prosta długa sukienka. W tym salonie w katalogu podoba mi się IDA i na jutro mi ją sprowadzą, więc jutro ją zmierzę Jutro też idę do innych 3 salonów

Oooo czyli już mniej więcej masz swój typ super! Z katalogu najbardziej podoba mi się ta co na podwójnym zdjęciu jest po lewej, księżniczka z pasem, no ale nic dziwnego - wybrałam bardzo podobną Szkoda, że nie można ocenić tych sukien na Tobie... Powodzenia jutro

Napisane przez Emilia 25

Zmyłam hennę, włosy jak na razie nie są zielone.
Chyba się z henną polubimy.

Którą nakładałaś? I ile trzymałaś?

Napisane przez Iemand

Dzień dobry panienki
Nie mam już siły nadrabiać, wybaczcie. Dziś mam potwornego doła. Przez tę magisterkę. A mam jakiś nienormalnych wykładowców. Zadają nam tyle esejów do pisania i innych prac domowych, że na mgr już nie starcza czasu. I co ja mam robić? Na ślubie będę ją pisać, czy co?

Napisane przez jjulkaaa

O, a może to dodać do listy "to do" dla świadkowej

[Iemand]

Napisane przez jjulkaaa

O, a może to dodać do listy "to do" dla świadkowej

Rewelacyjny pomysł!

[AnonimowaMoni]

Wróciłam

Oczywiście podziębiona. Na szczęście wzięłam ze sobą fervex... jak wyczułam,że mały zajmie się swoimi puzzlami 3D a potem audiobookiem to sobie zarzuciłam, tak małego usadziłam,że ja siedziałam w słoneczku i sie grzałam Przerwacając kartki książeczki albo dzieląc puzzle na kupki dzięsiątkami. Mały już nie sypia w dzień. No ale był super grzeczny i zleciało nawet nie wiem kiedy

Wiecie tak zaczynam się martwić,że dla Tż to my mamy tylko garnitur Koszulę może zakupimy w PL. Będzie tu moja sukienka to się dopasuje, a jak nie to trudno Tż w USA kupi. A krawat i buty? normalnie wcale mu się z tym nie spieszy

[meg22]

Przyszła kiecka z asosa i grzebyk do włosów!

[Copykat]

Napisane przez meg22

Przyszła kiecka z asosa i grzebyk do włosów!

Poka

[Iemand]

Napisane przez perfuzja

Ja dzisiaj też mam kryzys - od rana wprowadzam poprawki. Najgorsze jest to, że z dużą częścią się nie zgadzam, ale dałam już sobie spokoj, żeby jak najszybciej mieć to za sobą.

Jak ja marzę o tym, żeby już wprowadzać ostatnie poprawki

Napisane przez Viollet87

[meg22]

Napisane przez Copykat

Poka

U rodziców są, więc jutro będę miała

[Iemand]

Napisane przez AnonimowaMoni

Wróciłam

Oczywiście podziębiona. Na szczęście wzięłam ze sobą fervex... jak wyczułam,że mały zajmie się swoimi puzzlami 3D a potem audiobookiem to sobie zarzuciłam, tak małego usadziłam,że ja siedziałam w słoneczku i sie grzałam Przerwacając kartki książeczki albo dzieląc puzzle na kupki dzięsiątkami. Mały już nie sypia w dzień. No ale był super grzeczny i zleciało nawet nie wiem kiedy

Wiecie tak zaczynam się martwić,że dla Tż to my mamy tylko garnitur Koszulę może zakupimy w PL. Będzie tu moja sukienka to się dopasuje, a jak nie to trudno Tż w USA kupi. A krawat i buty? normalnie wcale mu się z tym nie spieszy

Spoko. My nawet garniaka nie mamy

[AnonimowaMoni]

Napisane przez meg22

Przyszła kiecka z asosa i grzebyk do włosów!

Ten post od razu powinien zawierać zdjęcia

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez Iemand

Spoko. My nawet garniaka nie mamy

Byłabym spokojniejsza jakby to już było "odhaczone" na liście ;] Lepiej kupować powoli teraz, póki budżet nie jest napięty niż potem kombinować

[meg22]

Napisane przez AnonimowaMoni

Ten post od razu powinien zawierać zdjęcia

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------



Byłabym spokojniejsza jakby to już było "odhaczone" na liście ;] Lepiej kupować powoli teraz, póki budżet nie jest napięty niż potem kombinować

[jjulkaaa]

Napisane przez AnonimowaMoni

Byłabym spokojniejsza jakby to już było "odhaczone" na liście ;] Lepiej kupować powoli teraz, póki budżet nie jest napięty niż potem kombinować

Też bym taka wolała, ale napięty to póki co jest guzik w starych spodniach TŻ - czekam, aż TŻ określi swój finalny rozmiar na ślub

[moniczka_2010]

Hej dziewczyny Melduję że sprawy ślubne staram się ogarniać i coraz mniej czasu mi na to zostało więc chciał nie chciał muszę się ostro wziąć za robotę. Pomysłów mam dużo ale czasu na ich realizację jakby nie za wiele.

[AnonimowaMoni]

Napisane przez meg22

Ale "jutlo bendom??"

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez jjulkaaa

Też bym taka wolała, ale napięty to póki co jest guzik w starych spodniach TŻ - czekam, aż TŻ określi swój finalny rozmiar na ślub

Muszę mojemu powiedzieć,żeby sprawdził czy wejdzie

[asia_28w]

Napisane przez Viollet87

Oooo czyli już mniej więcej masz swój typ super! Z katalogu najbardziej podoba mi się ta co na podwójnym zdjęciu jest po lewej, księżniczka z pasem, no ale nic dziwnego - wybrałam bardzo podobną Szkoda, że nie można ocenić tych sukien na Tobie... Powodzenia jutro

Jestem mega podekscytowana tymi pierwszymi przymiarkamiTrochę się stresuję, bo biorąc pod uwagę, że powinnam zamówić suknię 6 miesięcy przed ślubem, to mam od dziś równe 2 tygodnie. Mam nadzieje, że coś wkrótce znajdę. Z jutrzejszymi przymiarkami wiążę większe nadzieje, bo w jednym z salonów mają mnóstwo koronkowych, i ogólnie spory wybór

A w ogóle to byłam też dzisiaj w kwiaciarni, o której od dawna myślałam pod kątem bukietu. Pani powiedziała, że bukiet o jakim wstępnie porozmawiałyśmy (wiązka goździków w 2-3 odcieniach) wyniesie ok. 180-200 zł. Także chyba cena standardowa? Ogólnie świetna babeczka wyczułam, że mamy ten sam gust jeśli chodzi o bukiety, jak jej opowiadałam o różnych wersjach to wyprzedzała moje myśli, dokładnie wiedziała o co mi chodziPowiedziała, że goździki są super, bardzo trwałe. Natomiast odradzała anemony, powiedziała, że to są kwiatki na parę godzin.

[Iemand]

Napisane przez jjulkaaa

Też bym taka wolała, ale napięty to póki co jest guzik w starych spodniach TŻ - czekam, aż TŻ określi swój finalny rozmiar na ślub

To zupełnie tak jak u mnie. Tż to chudzinka i wciąż chodzi na siłownię, żeby wyglądać lepiej na ślubie i dopiero za jakiś czas kupimy taki, żeby na ślubie nie był na nim opięty

[Anev0]

Napisane przez Copykat

Poka

właśnie

[perfuzja]

Napisane przez Iemand

Jak ja marzę o tym, żeby już wprowadzać ostatnie poprawki

Żeby to były ostatnie poprawki... Ta praca została zmasakrowana po prostu. A więszość poprawek to przestawienie szyku zdania.

[AnonimowaMoni]

Napisane przez extassy

http://www.youtube.com/watch?v=SVPJQJcNDVc a to bedzie przy skladaniu zyczen. trzymac kciuki zeby sie zgodzili

O kurde... aż mnie ciarki przeszły...

[Viollet87]

Napisane przez perfuzja

Żeby to były ostatnie poprawki... Ta praca została zmasakrowana po prostu. A więszość poprawek to przestawienie szyku zdania.

współczuję...

[dziula881]

Napisane przez perfuzja

Żeby to były ostatnie poprawki... Ta praca została zmasakrowana po prostu. A więszość poprawek to przestawienie szyku zdania.

Rozumiem Cię całkowicie :0 też prze to przechodziłam w czerwcu Dacie radę dziewczyny Spokojnie

[perfuzja]

Napisane przez Viollet87

współczuję...

Napisane przez dziula881

Rozumiem Cię całkowicie :0 też prze to przechodziłam w czerwcu Dacie radę dziewczyny Spokojnie

Żeby nie było wątpliwości praca nie dotarła jeszcze nawet do mojego promotora

[malamenda2009]

jestem perfekcyjnie zdrowa, wychodzi na to, ze jestem niezla hipochondryczka
gratuluje wszytkich zalaywionych spraw i czekam na Tzta - nalezy sie nam jakis odpoczynek po tym tygodniu - mam nadzieje, ze jutro tez sporo slubnych spraw zalatwimy

plan na ten miesiac - skonczenie poradni, protokol i obraczki, ustalenie terminu przymiarki mojej sukni, kupinie welonu i halki, a Tztowi tylko buty zostaly

buziaczki i milego wieczoru

[Iemand]

Napisane przez perfuzja

Żeby nie było wątpliwości praca nie dotarła jeszcze nawet do mojego promotora

No nieźle Moja praca to też masakra. Naciągana i nieciekawa

Napisane przez malamenda2009

jestem perfekcyjnie zdrowa, wychodzi na to, ze jestem niezla hipochondryczka
gratuluje wszytkich zalaywionych spraw i czekam na Tzta - nalezy sie nam jakis odpoczynek po tym tygodniu - mam nadzieje, ze jutro tez sporo slubnych spraw zalatwimy

plan na ten miesiac - skonczenie poradni, protokol i obraczki, ustalenie terminu przymiarki mojej sukni, kupinie welonu i halki, a Tztowi tylko buty zostaly

buziaczki i milego wieczoru