Maturzystki 2010 cz. IV - matura to bzdura!

[star15]

Napisane przez mtynai

ale dzisiaj sobie pobrechtałam na wfie.
chłopcy z mojej klasy zaliczali sprawnościówkę.

i Majkel poszedł pierwszy na drążek - 9 podciągnięć, a reszta 0-4.
najlepszy był taki zamulony z mojej klasy.
nie doszedł ( ) nawet.. i tak stopczakami zamachał.. jak ryba myślałam, że się posikam z radości.

albo jak zaliczali gibkość.
kolega z gimnazjum.. strasznie wysoki jest, prawie 2 metry ma i taaaaaki chudy, że obwód w bicu to ma jakieś 15cm (serio).

i zalicza gibkość, kolana zgięte tak totalnie, facet mówi :"no Maciej, 7cm! poprawiłeś się o 9! bo było minus 2"

To nawet ja mam 23cm

[Karmenka]

Napisane przez mtynai

i zalicza gibkość, kolana zgięte tak totalnie, facet mówi :"no Maciej, 7cm! poprawiłeś się o 9! bo było minus 2"

Nie czaję, czego było minus 2 ?

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Beata, widzę cię
Miałaś się uczyć ;p

[mtynai]

Napisane przez Karmenka

Nie czaję, czego było minus 2 ?

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Beata, widzę cię
Miałaś się uczyć ;p

no centymetrów :p
w sensie, że nie było poza ławką tylko nawet do stopczaków rękoma wcześniej nie dosięgnął.

[Aneczka91]

Napisane przez blue_apple

po to, że chodzisz do liceum ogólnokształcącego.

No ale powinni trochę odpuścić w 3 klasie przynajmniej z tych przedmiotów których nikt z naszej klasy nie zdaje na maturze
Mieli na to 2 lata

[BeaS]

Cześć, Żaby.

Napisane przez KaasiaaK

a nie odwrotnie ;> lit. podmiotu wybrane lektury, a przedmiotu słowniki i inne pomoce ;>

Na 100% tak jest.

Napisane przez star15

Co tam torbę,cały karton z otworami na oczy..albo nie, bo podobno oczami też można jeść

Ale jedzenie oczami nie powoduje przyrostu na grubość. (wpływ botaniki. xD)

Napisane przez defil19

Idę wypić herbatke karmelową

Brzmi smakowicie. Jaka to herbata dokładnie?

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;15242229]tak sobie przeglądam rekrutacje na uczelniach i myślę o kierunku finanse i rachunkowośc... bo pedagogike odpuściłam sobie już na dobre . tylko wypadało by zdawac matmę R [/QUOTE]

No to dajesz.
Wierzymy w Ciebie.

Napisane przez blue_apple

zaczelam uczyc sie BIOLOGII DLA SAMEJ SIEBIE!
nauczylam sie 2 witamin . usnełam.

Napisane przez blue_apple

jeszcze jedna sprawa do Kasi, albo każdej innej CHEMICZKI - przy redoksach, skąd mam wiedzieć co w danej rekacji powstanie

Z głowy albo z równania reakcji.

Napisane przez mtynai

zjadłam owsiankę, wypiłam pokrzywę, można iść do szkółki.

Pokrzywę pijesz?
Na co to działa? Na przetłuszczanie się włosów i skóry?

Napisane przez Karmenka

Do mnie mają jutro przyjść kumpele i będziemy robić gofry. Bo w planach było co innego Ale proboszcz zginął w wypadku i jest żałoba. Koleżanka stwierdziła, że nie wypada w takim razie.

W ogóle to tragedia z tym proboszczem . To był jedyny ksiądz z powołaniem jakiego znałam. Naprawdę dużo zrobił dla parafii, jak były jakieś zbiórki pieniędzy czy remonty zawsze podawał ile wydał, ile zebrał itp. Uczciwy człowiek. Wypadek zdarzył się wczoraj, jechał do Radomia i od tira przed nim odpięła się przyczepa No i śmierć na miejscu.

Napisane przez Karmenka

Nie czaję, czego było minus 2 ?

Beata, widzę cię
Miałaś się uczyć ;p

Ja też nie czaję.

No widzisz.

--------------

Wróciłam przed chwilą z budy () i jestem tak padnięta.
Dostałam 5 z wosu i 4 z matmy (debilny błąd. )

Byłam dziś z klasą po lekcjach w pizzerii i pisaliśmy scenariusz czołówki. Ale mamy pomysły fajne. (skromność )

Botanikę ledwo liznęłam w sumie (co nie znaczy, że się nie uczyłam), bo jeszcze duuużo materiału przede mną. Dziś trochę ogarnę i będę tak ciułać. Zaczynam to w końcu rozumieć, a nie wkuwam na pamięć.

No to tego, będę lecieć zaraz na 'Pierwszą miłość' i zasiądę do biologii. Moje 'wpadnięcia' na wątek będą ograniczały się do 15-20 minut. I tak już, niestety, zostanie.
Trzymajcie się.

[blue_apple]

Napisane przez BeaS

Z głowy albo z równania reakcji.




Ja też nie czaję.

ale skad z rownania rekacji :-P ?

widzisz Martyna... tylko ja Cie rozumiem

[parodia]

Napisane przez blue_apple

masc przeciwbolowa dla sportowcow

jeszcze je robisz ?

To Ty sportowiec? Nie wiedziałam
Już dzisiaj nie będę
[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;15245903]na szczęście mam trochę czasu , także jeszcze pomyślę
ale widząc ile teraz jest bezrobotnych po tym kierunku to wątpie że zmieni się cos w przyszłosci, a poza tym kiedyś na lekcji były panie z PUP-y (-u) i też właśnie mówiły że bardzo dużo osób , które ukończyły podobne studia przychodza się rejstrowac jako bezrobotni...[/QUOTE]
Pewnie, nie idź na coś, po czym masz złe perspektywy. Nawet co z tego, że byłabyś zadowolona z pracy, spełniała się w niej, skoro po zobaczeniu 1000 zł na kwitku wypłaty już by nie było tak fajnie. Trzeba to jakoś wypośrodkować

Napisane przez star15

Jesteś SuperŻbik, a będziesz SuperŻbikDrajwer


A jak ja nie zdaję matmy R, to też jestem Żbiczek, jaaa teeeeż?

Aa, to rozumiem.

Pomyśli się

Napisane przez mtynai

za pół roku się wyprowadzisz i będzie mama tęskniła i będzie milusia

Otóż to

Napisane przez Karmenka

Ostatnio na wosie kartkówka kontrolowana, pan kazał odpowiedzieć na pytanie 'Jaką normę społeczną dziś przekroczyłeś ?'
I każdego z kartką do biurka wzywał i czytał.
Moje: zjadłam kanapkę z szynką, która kiedyś żyła czyli złamałam normę etyczną

Padłam już widzę, co by w mojej klasie pisali

Napisane przez SamaraMorganx

przypomniał mi się fragment oszukac przeznaczenie, jak w ciężarówce odpięły się belki drewniane. zawsze myślałam, że takie rzeczy dzieją się w filmach, a tutaj taki wypadek...

Wczoraj jechałam z Tżtem, a przed nami właśnie taki tir z belami i mi opowiadał jakąś taką scenę. Ja w krzyk i musiał zachować odstęp min 30 m

Napisane przez mtynai

ale dzisiaj sobie pobrechtałam na wfie.
chłopcy z mojej klasy zaliczali sprawnościówkę.

i Majkel poszedł pierwszy na drążek - 9 podciągnięć, a reszta 0-4.
najlepszy był taki zamulony z mojej klasy.
nie doszedł ( ) nawet.. i tak stopczakami zamachał.. jak ryba myślałam, że się posikam z radości.

albo jak zaliczali gibkość.
kolega z gimnazjum.. strasznie wysoki jest, prawie 2 metry ma i taaaaaki chudy, że obwód w bicu to ma jakieś 15cm (serio).

i zalicza gibkość, kolana zgięte tak totalnie, facet mówi :"no Maciej, 7cm! poprawiłeś się o 9! bo było minus 2"

A Ty co robiłaś na wfie leniu?

To nam dzisiaj wyciągnęła babka ten przyrząd miałam całe 8 cm koleżanka właśnie -2... Z klasy, która ma z nami wf jedna dziewczyna 22, to już było jakoś na dniach mamy zaliczać
Ale ja to mam wiecie... za długie nogi do tego

Napisane przez Aneczka91

No ale powinni trochę odpuścić w 3 klasie przynajmniej z tych przedmiotów których nikt z naszej klasy nie zdaje na maturze
Mieli na to 2 lata

Ja mam 2 wosy, 2 pp, 1 historię i nie narzekam... A do tego 3 wfy i 2 religie bywa

Napisane przez blue_apple

widzisz Martyna... tylko ja Cie rozumiem

Ja też!

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez star15

To nawet ja mam 23cm

a Ty masz kości?

Nie, żartuję, muszę się weekend porozciągać. Z K., tą od -2 się umówiłyśmy jutro na mojej 18ce. Że niby nas nie będzie nic boleć wtedy

Wgl to tyle załatwiania jest, zaraz jadę z tatą do babki, co jakieś ciasta i tort piecze

[BeaS]

Napisane przez blue_apple

ale skad z rownania rekacji :-P ?

Z prawej strony równania? xD

-----------

Lecę.
Pa

[Karmenka]

Napisane przez BeaS

Pokrzywę pijesz?
Na co to działa? Na przetłuszczanie się włosów i skóry?


Ja też nie czaję.

No widzisz.

Na porost włosów

W sensie, że stoję na ławce i ile wyciągnę poza ławkę w cm ?

A mnie ko kompa zassało

[blue_apple]

Napisane przez BeaS

Z prawej strony równania? xD

-----------

Lecę.
Pa

a Ty daln jesteś mi chodzi o to właśnie, skąd mam wiedzieć, co powstanie po prawej stronie równania ? jakie będą produkty?

[parodia]

Napisane przez Karmenka

Na porost włosów

W sensie, że stoję na ławce i ile wyciągnę poza ławkę w cm ?

Już sobie wyobraziłam Cię z taką burzą kłaków do samej ziemi
U mnie w szkole jest akie drewnanie cuś. Siadasz na podłodze (na siłowni był taki syf, że szok...), podstawiasz do tego nogi i wyciągasz ręce. I tam jest miarka

[mtynai]

Napisane przez Karmenka

Na porost włosów

W sensie, że stoję na ławce i ile wyciągnę poza ławkę w cm ?

A mnie ko kompa zassało

na porost włosów !

no, dokładnie, stoisz na ławce i wyciągasz ręce poza ławkę



chociaż Marta i Justyna mnie rozumieją !

[Karmenka]

Napisane przez parodia

Już sobie wyobraziłam Cię z taką burzą kłaków do samej ziemi
U mnie w szkole jest akie drewnanie cuś. Siadasz na podłodze (na siłowni był taki syf, że szok...), podstawiasz do tego nogi i wyciągasz ręce. I tam jest miarka

I się oplułam bo też sobie wyobraziłam

My takich wynalazków nie mamy. U nas gibkość to jest:
na 1 pkt - za kostki
na 2 pkt - za czubki butów
na 3 pkt - czubkami palców do ziemi
na 4 pkt - całe palce i kciuk do ziemi
na 5 pkt - całe dłonie do ziemi
na 6 pkt - głowa do kolan
I tak 7 sekund wytrzymać

[Rockinka]

Napisane przez blue_apple

o. to tydzien razem ze mną! (ten drugi ) fajnie, fajnie

hm. to idź!
a może na dwa ?



nie, ja nie mam czegos takiego



no własnie, Beata
nie żałowałabys, że nawet nie spróbowałaś?



Słownik motywów literackich i on Cie dalej pokieruje



ojej, a czemu zrezygnowałaś? matura?



oj tam.

hm, z tymi kierunkami studiów to mam podobnie... i moze faktycznie pozostane przy tej farmacji ze specjalizacja kosmetologia. ale... co ja potem bede robiła? czy to na prawde spelnienie moich marzen?
ja sama nie wiem, co sprawiloby mi satysfkacje


z zeszytu mojego to nic nie polece, ale mam podręcznik podkowy i tam są przykładowo wyjasnione zadania zawsze

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------




idź do tych fal swoich

fakt, mamy taki w bibliotece, dziękuję za radę i sorry, że dopiero teraz odpisuję.

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

[parodia]

Napisane przez Karmenka

I się oplułam bo też sobie wyobraziłam

My takich wynalazków nie mamy. U nas gibkość to jest:
na 1 pkt - za kostki
na 2 pkt - za czubki butów
na 3 pkt - czubkami palców do ziemi
na 4 pkt - całe palce i kciuk do ziemi
na 5 pkt - całe dłonie do ziemi
na 6 pkt - głowa do kolan
I tak 7 sekund wytrzymać

To chyba w miarę łagodne. Ja przy tych 8 cm na tej miałabym gdzieś 4-5 pkt (w dżinsach bez rozciągania przed). Ale ogólnie to głupie jest

Ale przypomniała mi się rozmowa z kolegą (P.) o innym (B.). Akurat dzisiaj dziewczynom na wfie opowiadałam.
P: pewnie, przecież on to taki rozciągnięty
ja: mówił, że dosięga głową kolan
P: loda se pewnie sam zrobi

Ale tak naprawdę B niby zawsze taki chudy, nie za wysoki, a taki porozciągany, wytrenowany

Napisane przez mtynai

chociaż Marta i Justyna mnie rozumieją !

Wiecie ile mam lekcjów na przyszły tydzień? Już teraz powinnam coś robić, ale mi się nie chce

[Karmenka]

Napisane przez parodia

Ale przypomniała mi się rozmowa z kolegą (P.) o innym (B.). Akurat dzisiaj dziewczynom na wfie opowiadałam.
P: pewnie, przecież on to taki rozciągnięty
ja: mówił, że dosięga głową kolan
P: loda se pewnie sam zrobi

No czemu nie, samowystarczalność

[KaasiaaK]

Napisane przez blue_apple

kurde, ciekawe jak z tym na maturze jest

widziałam kiedyś na maturze zadanie z redoksami i była cała reakcja i trzeba było dobrać współczynniki.
nie dam sobie ręki uciąć, ale będę przeglądać arkusze to spojrzę na to
i ew. się zapytam za tydzień babki na korkach jak to jest :P

Napisane przez Karmenka

Do mnie mają jutro przyjść kumpele i będziemy robić gofry. Bo w planach było co innego Ale proboszcz zginął w wypadku i jest żałoba. Koleżanka stwierdziła, że nie wypada w takim razie.

W ogóle to tragedia z tym proboszczem . To był jedyny ksiądz z powołaniem jakiego znałam. Naprawdę dużo zrobił dla parafii, jak były jakieś zbiórki pieniędzy czy remonty zawsze podawał ile wydał, ile zebrał itp. Uczciwy człowiek. Wypadek zdarzył się wczoraj, jechał do Radomia i od tira przed nim odpięła się przyczepa No i śmierć na miejscu.

słyszałam o tym.. pisali w radomskich gazetach.. straszne (



jezu wreszcie łikent
mimo iż dzisiaj piątek 13-ego, to wcale nie był to pechowy dzień
dostałam jakąś ocenę z ang z listu, ale nie wiem co to jest, bo sorka tak niewyraźnie napisała... sądząc po niewielkiej ilości błędów to 4
4+ z bio z spr z genetyki dosłownie kilku wyrazów mi zabrakło do 5 bo trzeba było napisać rolę DNA w transkrypcji, to napisałam, że stanowi matrycę do syntezy RNA, że polimeraza dołącza nukleotydy RNA, które są komplementarne do nukleotydów DNA. a nie napisałam, że DNA zawiera inf. genetyczną i te 3 wyrazy i by było 5, ale nie marudzę 87% to bardzo dobry wynik i nie pogardziłabym takim na maturze :P

jedynie dziś na matmie poległam
zrobiła kartówkę... 1 zad. narysować w ukł. trójkąt i policzyć wysokość, środkową i symetralną do danego bokiu i obl. obwód tego trójkąta. 2 zad. napisać co to jest iloczyć wektorowy i coś obliczyć.
wzięłam sie za zad 1. napisałam równania tych wysokości i innych i przeszłam do zad 2., na które nie miałam pojęcia jak odp xD napisałam jakiś wzór co mi się z iloczynem wektorowym skojarzył, jakoś obliczyłam co tam trzeba było, ale to źle mam i zapomniałam obl. w 1. obwodu ;P dopiero jak zebrała kartki mówię do koleżanki, że nie obl. obwodu bo zapomniałam o tym, a ona tak myśli... i się skapła, że też nie obliczyła xD w ogóle zaczęła robić zad. z pierwszej grupy. zrobiła całe 1. i się zorientowała, że nie ta grupa
na szczęście mam z matmy 4 z spr :P także jakoś przeboleję ;P


aaa przyszły mi dzisiaj te próbki kawy Douwe Egberts xD jutro będę się delektować

wczoraj cały dzień przebimbałam... ;] dzisiaj poczytam Przedwiośnie i może wezmę sie za robotę do redakcji, bo muszę jakieś materiały przygotować, a znając mnie to bym robiła to dzień przed startem strony :P

[effciaa16]

jeżeli o tym mowa. To podobnie mówimy o naszym w-fiście. Tylko, że my spekulujemy, że ona wyciął sobie żebra no i wiadomo w jaki sposób to wykorzystuje (Justyna wyżej napisała).
Zaraz zobaczę, czy dosięgnę głową do kolan.

[KaasiaaK]

Napisane przez Karmenka

I się oplułam bo też sobie wyobraziłam

My takich wynalazków nie mamy. U nas gibkość to jest:
na 1 pkt - za kostki
na 2 pkt - za czubki butów
na 3 pkt - czubkami palców do ziemi
na 4 pkt - całe palce i kciuk do ziemi
na 5 pkt - całe dłonie do ziemi
na 6 pkt - głowa do kolan
I tak 7 sekund wytrzymać

ech lubiłam to
szkoda, że już tego nie zaliczamy
całe dłonie na ziemię to w sekudnę bez rozgrzewki kadłam

oo właśnie bez rozgrzewki dotknęłam głową do kolan

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez mtynai

za pół roku się wyprowadzisz i będzie mama tęskniła i będzie milusia

pierwsza historia
ja historię mam dopiero w środę.. myślę jakby ją ominąć haha.

no możliwie, może nie będziemy się wtedy kłocic
u nas na historii nie było dzisiaj 13 osob pani się wkurzyła lekko.

Napisane przez blue_apple

tez nie wyobrazam sobie tylko siedziec w pracy. poza tym, masz robic to co lubisz. i nie patrz tylko na zawody typu pedagog, ksiegowa... przeciez jest tyle zawodów. patrz dokladnie na kierunki, co mozna robic po nich..

jeszcze bedę szukac , intensywnie

Napisane przez Karmenka

Ze mnie też się ciągle śmieją.

Ostatnio na wosie kartkówka kontrolowana, pan kazał odpowiedzieć na pytanie 'Jaką normę społeczną dziś przekroczyłeś ?'
I każdego z kartką do biurka wzywał i czytał.
Moje: zjadłam kanapkę z szynką, która kiedyś żyła czyli złamałam normę etyczną

I to był hit dnia, a jak tak sama z siebie to napisałam, nie dla śmiechu

Napisane przez star15

Słuchajcie, mam dziś rasowy piątek 13ego. Rano pokłóciłam się z mamą.. pierwsza lekcja- wos. Dostałam pałę za brak podręcznika. Jak w podstawówce! No ludzie,takie rzeczy to już chyba nie w liceum...
A potem pałę z matmy,za kartkówkę. 3 i 1/2 pkt.,a za 4pkt. już była dwója. Najs.
I takim oto sposobem jak rano szłam do szkoły miałam tylko jedną pałę,a jak wracałam już trzy...

to rzeczywiście rasowy ;d ale nie ma co się przejmowac

Napisane przez Karmenka

Ja na razie mam jeden karabin w dzienniku

ja tak samo

Napisane przez Karmenka

Do mnie mają jutro przyjść kumpele i będziemy robić gofry. Bo w planach było co innego Ale proboszcz zginął w wypadku i jest żałoba. Koleżanka stwierdziła, że nie wypada w takim razie.

W ogóle to tragedia z tym proboszczem . To był jedyny ksiądz z powołaniem jakiego znałam. Naprawdę dużo zrobił dla parafii, jak były jakieś zbiórki pieniędzy czy remonty zawsze podawał ile wydał, ile zebrał itp. Uczciwy człowiek. Wypadek zdarzył się wczoraj, jechał do Radomia i od tira przed nim odpięła się przyczepa No i śmierć na miejscu.

o ja straszne

Napisane przez parodia

Pewnie, nie idź na coś, po czym masz złe perspektywy. Nawet co z tego, że byłabyś zadowolona z pracy, spełniała się w niej, skoro po zobaczeniu 1000 zł na kwitku wypłaty już by nie było tak fajnie. Trzeba to jakoś wypośrodkować

otóz to. jeżeli miałabym zarabiac tylko 1000 zl w pracy która bardzo lubię to chyba już wolałabym pójśc do pracy która mniej lubię, ale mam wyższe zarobki

Napisane przez KaasiaaK

ech lubiłam to
szkoda, że już tego nie zaliczamy
całe dłonie na ziemię to w sekudnę bez rozgrzewki kadłam

oo właśnie bez rozgrzewki dotknęłam głową do kolan

o ja to szacun
my w ogóle nie mamy tej gibkości na wf.


czesc Żbiki ;*
ale jestem zmęczona. w szkole spoko. na teori też. w ogóle to w środę mam pierwszą jazdę

[mtynai]

Napisane przez Karmenka

I się oplułam bo też sobie wyobraziłam

My takich wynalazków nie mamy. U nas gibkość to jest:
na 1 pkt - za kostki
na 2 pkt - za czubki butów
na 3 pkt - czubkami palców do ziemi
na 4 pkt - całe palce i kciuk do ziemi
na 5 pkt - całe dłonie do ziemi
na 6 pkt - głowa do kolan
I tak 7 sekund wytrzymać

jaka skala
u mnie na centymetry.

Napisane przez KaasiaaK

ech lubiłam to
szkoda, że już tego nie zaliczamy
całe dłonie na ziemię to w sekudnę bez rozgrzewki kadłam

oo właśnie bez rozgrzewki dotknęłam głową do kolan

my zaliczamy w każdym półroczu sprawność i zwinność.
(sprawność: mięśnie brzucha, wiszenie na drążku, gibkość i takie jakieś "przysiad, wyrzut nóg w tył, wyprost i klaśnięcie nad głową" , a zwinność: to ten taki bieg co trzeba klocki poprzekładać, skok w dal z miejsca iiii... coś chyba jeszcze, ale nie pamiętam )



brawka !


ed: i w każdym półroczu trzeba się poprawić. choćby o 1sekundę, 1 centymetr, jeden skłon itd.

[KaasiaaK]

Napisane przez mtynai

jaka skala
u mnie na centymetry.



my zaliczamy w każdym półroczu sprawność i zwinność.
(sprawność: mięśnie brzucha, wiszenie na drążku, gibkość i takie jakieś "przysiad, wyrzut nóg w tył, wyprost i klaśnięcie nad głową" , a zwinność: to ten taki bieg co trzeba klocki poprzekładać, skok w dal z miejsca iiii... coś chyba jeszcze, ale nie pamiętam )



brawka !


ed: i w każdym półroczu trzeba się poprawić. choćby o 1sekundę, 1 centymetr, jeden skłon itd.

u mnie rok temu był taki test... brzuszki, gibkość, biegi, równowaga, refleks i inne takie pierdoły ;P z brzuszkach przeszłam sama siebie 30 na 6 było, a ja 31 zrobiłam xD
w gimn. ledwo na jakieś 4+ wyrabiałam

bieg z przekładaniem klocków pamiętam z gimn


a teraz sor z nami ustalił, że w tym półroczu robimy zaliczenie z siatki x] miałyśmy biegi na 1000 czy 1200 ;P (dookoła szkoły...) ;] a w następnym kosz - dwutakt czy coś takiego. głupie to to jak but bez piłki mi wychodzi, gorzej jak piłkę wezmę no ale co tam znając życie, to przegadamy Maciusia i poprzepisuje nam oceny 24 baby na 1 małego faceta xD

[mtynai]

Napisane przez KaasiaaK

u mnie rok temu był taki test... brzuszki, gibkość, biegi, równowaga, refleks i inne takie pierdoły ;P z brzuszkach przeszłam sama siebie 30 na 6 było, a ja 31 zrobiłam xD
w gimn. ledwo na jakieś 4+ wyrabiałam

bieg z przekładaniem klocków pamiętam z gimn


a teraz sor z nami ustalił, że w tym półroczu robimy zaliczenie z siatki x] miałyśmy biegi na 1000 czy 1200 ;P (dookoła szkoły...) ;] a w następnym kosz - dwutakt czy coś takiego. głupie to to jak but bez piłki mi wychodzi, gorzej jak piłkę wezmę no ale co tam znając życie, to przegadamy Maciusia i poprzepisuje nam oceny 24 baby na 1 małego faceta xD

u nas brzuszki trzeba zrobić w ciągu 30sek.
jak mialaś 31 w ciągu 30 sek. to szacun

ja mam zwykle jakoś 25-27.. i nie mogę tego poprawić nigdy bo zawsze myslę, że miałam mniej.

z wiszeniem na drązku zawsze masakra. -.-
moja G. wisi ponad 30 sek



ja mam wf z babą -.- nie da się jej przebłagać.

[Karmenka]

Napisane przez KaasiaaK

aaa przyszły mi dzisiaj te próbki kawy Douwe Egberts xD jutro będę się delektować

Ja w tamtym tygodniu dostałam.
Już śladu ni ma.

Napisane przez mtynai

z wiszeniem na drązku zawsze masakra. -.-
moja G. wisi ponad 30 sek



ja mam wf z babą -.- nie da się jej przebłagać.

Ja 10 sekund na 2 pkt wiszę zawsze
Na 6 jest wisisz 3 sek podciągasz się i 10 sek tak zostajesz.
harkorowo.

A babka często nam pozwala nie ćwiczyć

[mtynai]

u mnie to nam pozwala nie ćwiczyć jak jest zimno w sali, albooo jak musimy rozstawiać krzesła na filharmonię albo jakiś apel.
wtedy rozstawiamy, a później nas zwalnia do domu.

ale ogólnie jest straszna. krzyczy, wrzeszczy i komentuje chamsko.
jej syn (w naszym wieku) mówi, że w domu ma jeszcze gorzej

[Karmenka]

Napisane przez mtynai

ale ogólnie jest straszna. krzyczy, wrzeszczy i komentuje chamsko.
jej syn (w naszym wieku) mówi, że w domu ma jeszcze gorzej

Jak syn jej nie broni to MUSI być okropna.

Nasza to czasem ma odchyły i dumą się unosi ale tak to jest spoko.
Ale faceci są lepsi, nie męczą tek dziewczyn.

[mtynai]

Napisane przez Karmenka

Jak syn jej nie broni to MUSI być okropna.

Nasza to czasem ma odchyły i dumą się unosi ale tak to jest spoko.
Ale faceci są lepsi, nie męczą tek dziewczyn.

jak ona np. o nim mówi :" wiesz Martyna, ten mój de.bil zdał prawko. za pierwszym, ale szczęście miał.. on nawet jeździć nie umie, ostatnio nas wiózł na działkę, nie dość, że wolno , wiesz jak to on, flegmatyk, to jeszcze prawie poboczem!" wymiękłam po "ten mój de.bil"

[KaasiaaK]

Napisane przez mtynai

u nas brzuszki trzeba zrobić w ciągu 30sek.
jak mialaś 31 w ciągu 30 sek. to szacun

ja mam zwykle jakoś 25-27.. i nie mogę tego poprawić nigdy bo zawsze myslę, że miałam mniej.

z wiszeniem na drązku zawsze masakra. -.-
moja G. wisi ponad 30 sek



ja mam wf z babą -.- nie da się jej przebłagać.

noo w ciągu 30sek :P ale lepsze były.. po 33-35 nawet robiły

a na drążku to nie potrafię się utrzymać ;]

Napisane przez Karmenka

Ja w tamtym tygodniu dostałam.
Już śladu ni ma.

no co ty dziwne tyle tej kawy, że na miesiąc powinno wystarczyć

[Karmenka]

Napisane przez mtynai

jak ona np. o nim mówi :" wiesz Martyna, ten mój de.bil zdał prawko. za pierwszym, ale szczęście miał.. on nawet jeździć nie umie, ostatnio nas wiózł na działkę, nie dość, że wolno , wiesz jak to on, flegmatyk, to jeszcze prawie poboczem!" wymiękłam po "ten mój de.bil"

Taaa ?
O własnym dziecku przy jego znajomych , to wstyd i dla niego i jeszcze większy dla niej samej.

[201604200942]

Napisane przez Karmenka

I się oplułam bo też sobie wyobraziłam

My takich wynalazków nie mamy. U nas gibkość to jest:
na 1 pkt - za kostki
na 2 pkt - za czubki butów
na 3 pkt - czubkami palców do ziemi
na 4 pkt - całe palce i kciuk do ziemi
na 5 pkt - całe dłonie do ziemi
na 6 pkt - głowa do kolan
I tak 7 sekund wytrzymać

a u mnie wuefista powiedział, że każda, która podejdzie do testu dostanie 5.
Nieważne jaki będzie miała wynik
Poszedł nam na rękę, by nas zmobilizować do ćwiczeń