Już październik - zimno, plucha; nam się chce dużego brzucha!Staraczki-mamusie 2013,

[marszalka]

Napisane przez God Of War 20

Zmierzyłam sobie temperaturę bo czuje jakby mi się policzki paliły... ale chyba nic mi nie jest bo 37 stopni tylko... a jakoś niemrawo się czuję.

bo to taki okres na choroby, ja też wczoraj źle się czułam, zostałam w domu i leże cały dzień

[God Of War 20]

Napisane przez marszalka

bo to taki okres na choroby, ja też wczoraj źle się czułam, zostałam w domu i leże cały dzień

Ja to odporna na choroby jestem jak już to katar mnie złapie raz na rok... no ale nic zobaczymy jutro... na szczęście jutro ostatni dzień zajęć jakby coś się rozwinęło.

[(kicia)]

ja też się czuję rozbita pomimo pięknej pogody.

[FlightlessBird]

Nadrobiłam

Ale cytować nie będę

Kładę się z gorącą herbatką pod kołdrę

[vioris]

My już w domku, po obiadku odpoczywamy

Ja nadal nie rozumiem, czemu Monica pokasowała swoje posty. No przecież jeśli się uważa tak a nie inaczej, to czemu potem to kasować? A to, że się nie wszyscy zgadzają z tym to co za różnica?

Ja mam w planach karmić drugie dziecię tak jak córkę do 2 rż. Spać z nim też zamierzam do roku i odstawić potem od karmienia w nocy i od wspólnego spania. Jak będzie to się okaże bo każde dziecko jest inne, ale u córki się sprawdziło i mam nadzieję, że u drugiego też

Leine śliczny kolorek A to tylko na zdjęciu tak wyszło, że na dole masz ciemniejsze czy tak masz zrobione? Bo to taki styl ostatnio jest na różnicowanie tego koloru na dole włosów. Nawet mi się to podoba, ale musi być bardzo dobrze zrobione i nie może być ogromnej różnicy w odcieniach.
Sama mam długie i proste włosy jak Ty i bym chciała coś takiego, ale się boję żeby dobrze to mieć zrobione

Zabrałaś swój avatarek Teraz już nie będzie na co się gapić

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Pocytowałam troche

Napisane przez wik_and_ola

No właśnie to pisałam Że dziecko dostaje ciepło i bliskość od matki na każdym kroku przez cały dzień i w nocy podczas karmienia (bo akurat jestem wielką zwolenniczką naturalnego karmienia) ale do wypoczynku potrzeba spokojnego snu i tu już dziecko ma swoje łóżeczko. A poza tym szczęśliwa i spełniona mama to szczęśliwe dziecko, a jak mnie tż nie może dorwać swobodnie, bo dziecko między nami, to ja bynajmniej nie czuję się spełniona

Ty pisałaś o wypoczynku w nocy przy karmieniu piersią
Niestety przez okres karmienia piersią trzeba o jakimkolwiek wypoczynku zapomnieć Jesli chodzi o wspolne łóżko i takie tam, to przy dziecku zwykle trzeba z kilku rzeczy niestety zrezygnować, ale uwierz mi - nie jest to trudne Maluszek tak bardzo skrada serce, że nie żal na jakis czas pozegnac się z romantycznymi wieczorami z tż-tem. Zresztą zwykle nie ma na to tyle siły co przed ciażą, bo po prostu po zarwanych nocach nie ma na takie rzeczy ochoty

Napisane przez Leine

Ale u nas nie panuje znieczulica. Wszystko w granicach ROZSĄDKU
A masz coś do krótkiego karmienia piersią?
Tylko nie pisz proszę, że mleko matki jest zdrowsze od mm...

Jest! W razie czego już się szykuję na obronę

Napisane przez Leine

Na pewno się dogadacie! Może kup mu taką książeczkę- teraz w biedronce jest po 11 czy 12 zł "w oczekiwaniu na dzidziusia" z twardą okładką i powolutku tłumacz, hm? Ja sama się na tą książkę czaję

Oglądałam dziś te książki i bym miała chęć kupić co najmniej dwie Ciąża tydzień po tygodniu i w oczekiwaniu na dziecko właśnie Ładnie wydane i przydatne. Wprawdzie mam już jedną taką, ale nigdy za wiele takich książek w ciąży :P

Napisane przez maciejka1987

Musimy co chwila jakiś ciekawy temat zarzucać, co by nudno nie było D

Noo, a najlepsze tematy to karmienie piersią a mm, noszenie na rękach lub nie itd Wiesz jak będzie wrzało na wątku przy takich tematach

[Mygda]

Napisane przez Leine

Moje dzisiejsze włoski

Piękny kolorek

[Elfka86]

Oj widzę, że tu się jakiś zakwas zrobił jak mnie nie było ale żem straciła

A ja moje drogie wiem, że test był za wcześnie dlatego mnie wynik negatywny nie zaskoczył ale obawiam się, że tym cyklu już żadnego testu nie wykonam, dlatego chciałam tak sobie spróbować a co!

Zobaczymy jak będzie z temperaturą w najbliższych dniach, ale mierzę sobie jeszcze w ciągu dnia i mam codziennie powyżej 37 stopni, dziś też, więc na razie nie spada

A co do spania, przytulania itp. z dzieckiem to ja się nie wypowiem dopóki takowego mieć nie będę ale nie sądzę, żeby to czy śpi z nami czy nie wpływało jakoś specjalnie na to czy ma z nami więź większą czy mniejszą później

[201606201204]

Hej. W domu już, pranie się robi, obiad w piekarniku.

Czytałam Was w pracy na bieżaco i nie rozumiem calego zamieszania. Kazda wyrazila swoje zdanie i nie uwazam, zeby byly tam jakies osobiste wyceczki. Wybaczcie ale pmoim zdaniem troszke przesadzacie, no i przyznam, ze nie podobalo mi sie, ze tak wypedzilyscie dziewczyne. Sama nie uwazam, zeby spanie z dzieckiem bylo dobre i nie zgadzam sie z tym co Monika pisała, ale bez przesady. Niech kazdy wychowuje po swojemu.

[Elfka86]

Leine fajny kolor jak tam wizyta??

[frotka_82]

czesc dziewczyny moge do Was dołączyc? Mam 31lat, staramy sie od tego cyklu podczytuje Was troszke, pierwsze w zyciu testowanie 21 października

[maciejka1987]

Napisane przez frotka_82

czesc dziewczyny moge do Was dołączyc? Mam 31lat, staramy sie od tego cyklu podczytuje Was troszke, pierwsze w zyciu testowanie 21 października

ja też testuuję 21

powiedz cś więcej, łykasz coś? mierzysz temp? obserwujesz? masz konto na owufriend?

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez frotka_82

czesc dziewczyny moge do Was dołączyc? Mam 31lat, staramy sie od tego cyklu podczytuje Was troszke, pierwsze w zyciu testowanie 21 października

to pierwszy dzidziuś?

[frotka_82]

Napisane przez maciejka1987

ja też testuuję 21

powiedz cś więcej, łykasz coś? mierzysz temp? obserwujesz? masz konto na owufriend?

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------


to pierwszy dzidziuś?

Tak staramy się o pierwsze dziecko. Narazie nie mierze temp, mniej wiecej wiem kiedy mam owulacje wiec w jej okolicach przed po i w trakcie pracowaliśmy hahah Jedynie co, to łykam kwas foliowy ostatnie tyg codziennie a wczesniej przez pol roku łykalam tak 3 razy w tyg. Narazie się staram nie spinać bo to dopiero 1 cykl tymbardziej, ze róznie moze byc, bo mam problem z tarczyca ale poki co hormony utrzymują się w prawidlowej formie.

[jagodzia133]

Napisane przez Leine

Moje dzisiejsze włoski

oooo fajny kolorek

Napisane przez frotka_82

czesc dziewczyny moge do Was dołączyc? Mam 31lat, staramy sie od tego cyklu podczytuje Was troszke, pierwsze w zyciu testowanie 21 października

witaj

[Leine]

Włoski były rozjaśniane z bardzo ciemnego brązu- pasemka, potem zmieniłam okulary i chciałam mieć kolor pasujący do oprawek
Zdjęcie jest takie, że niby ciemniejsze na dole jest
A jestem blada jak ściana

A więc jestem po wizycie Jestem super zadowolona, aż mi się płakać ze szczęścia chciało (mam z deklem co nie?). Fajnie było usłyszeć, że wyniki ok, że estradiol na początku cyklu jest niski, a potem skacze uff... siedziałam z 25-30 min, o wszystko wypytałam, gościu młody, słuchał uważnie, odpowiadał cierpliwie- cudeńko
Jajniki mnie bolą bo 'pracują', owulacja będzie teraz z lewego jajnika i maleństwo ma 10mm mam co prawda pęcherzyki na jajnikach, ale nie jest to policystyczne, nie mam nadmiernego owłosienia, wyniki ok, więc szafa gra!!!!!!!

Na śluz powiedział, że może i go mam, ale możliwe, że b.malutko, on się 'rozluźnia' i go nie dojrzałam- nie muszę mieć 10 cm rozciągliwego jak niektóre kobiety; ze śluzem to nie jest aż taki problem. Wiesiołek mogę brać
No i tż zagonić na badanie nasienia, bo, że spłodził jedno dziecko to nie oznacza, że spłodzi drugie, bo mógł mieć infekcję w jądrach i tego mógł nie zauważyć
35-39 to są cykle regularne, mam sobie kupić testy owulacyjne i na nich się opierać, pukać się () co 2-3 dzień, ostatnia faza lutealna źle wyliczona i owulkę miałam o wiele wcześniej (tak jak mówiłam).

Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona. Ciężej z przekonaniem teraz tż... niby mówił, że jak ja się przebadam i u mnie będzie wszystko ok, to on pójdzie wtedy... no ciekawa jestem...

[God Of War 20]

Napisane przez Leine

Włoski były rozjaśniane z bardzo ciemnego brązu- pasemka, potem zmieniłam okulary i chciałam mieć kolor pasujący do oprawek
Zdjęcie jest takie, że niby ciemniejsze na dole jest
A jestem blada jak ściana

A więc jestem po wizycie Jestem super zadowolona, aż mi się płakać ze szczęścia chciało (mam z deklem co nie?). Fajnie było usłyszeć, że wyniki ok, że estradiol na początku cyklu jest niski, a potem skacze uff... siedziałam z 25-30 min, o wszystko wypytałam, gościu młody, słuchał uważnie, odpowiadał cierpliwie- cudeńko
Jajniki mnie bolą bo 'pracują', owulacja będzie teraz z lewego jajnika i maleństwo ma 10mm mam co prawda pęcherzyki na jajnikach, ale nie jest to policystyczne, nie mam nadmiernego owłosienia, wyniki ok, więc szafa gra!!!!!!!

Na śluz powiedział, że może i go mam, ale możliwe, że b.malutko, on się 'rozluźnia' i go nie dojrzałam- nie muszę mieć 10 cm rozciągliwego jak niektóre kobiety; ze śluzem to nie jest aż taki problem. Wiesiołek mogę brać
No i tż zagonić na badanie nasienia, bo, że spłodził jedno dziecko to nie oznacza, że spłodzi drugie, bo mógł mieć infekcję w jądrach i tego mógł nie zauważyć
35-39 to są cykle regularne, mam sobie kupić testy owulacyjne i na nich się opierać, pukać się () co 2-3 dzień, ostatnia faza lutealna źle wyliczona i owulkę miałam o wiele wcześniej (tak jak mówiłam).

Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona. Ciężej z przekonaniem teraz tż... niby mówił, że jak ja się przebadam i u mnie będzie wszystko ok, to on pójdzie wtedy... no ciekawa jestem...

Super, wieści rewelacyjne. Mówiłam żebyś tyle nie czytała bo potem wychodzi na odwrót. No właśnie nie musisz mieć mega dużo i mega rozciągliwego śluzu... ja w tym cyklu miałam bardzo ładny przez 3 dni...

A ja się czuję gorzej... przeziębienie nadciąga...

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez (kicia)

ja też się czuję rozbita pomimo pięknej pogody.

To nie jestem sama...

[(kicia)]

Napisane przez Leine

Włoski były rozjaśniane z bardzo ciemnego brązu- pasemka, potem zmieniłam okulary i chciałam mieć kolor pasujący do oprawek
Zdjęcie jest takie, że niby ciemniejsze na dole jest
A jestem blada jak ściana

A więc jestem po wizycie Jestem super zadowolona, aż mi się płakać ze szczęścia chciało (mam z deklem co nie?). Fajnie było usłyszeć, że wyniki ok, że estradiol na początku cyklu jest niski, a potem skacze uff... siedziałam z 25-30 min, o wszystko wypytałam, gościu młody, słuchał uważnie, odpowiadał cierpliwie- cudeńko
Jajniki mnie bolą bo 'pracują', owulacja będzie teraz z lewego jajnika i maleństwo ma 10mm mam co prawda pęcherzyki na jajnikach, ale nie jest to policystyczne, nie mam nadmiernego owłosienia, wyniki ok, więc szafa gra!!!!!!!

Na śluz powiedział, że może i go mam, ale możliwe, że b.malutko, on się 'rozluźnia' i go nie dojrzałam- nie muszę mieć 10 cm rozciągliwego jak niektóre kobiety; ze śluzem to nie jest aż taki problem. Wiesiołek mogę brać
No i tż zagonić na badanie nasienia, bo, że spłodził jedno dziecko to nie oznacza, że spłodzi drugie, bo mógł mieć infekcję w jądrach i tego mógł nie zauważyć
35-39 to są cykle regularne, mam sobie kupić testy owulacyjne i na nich się opierać, pukać się () co 2-3 dzień, ostatnia faza lutealna źle wyliczona i owulkę miałam o wiele wcześniej (tak jak mówiłam).

Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona. Ciężej z przekonaniem teraz tż... niby mówił, że jak ja się przebadam i u mnie będzie wszystko ok, to on pójdzie wtedy... no ciekawa jestem...

ale super

[zubi89]

Napisane przez Leine

Włoski były rozjaśniane z bardzo ciemnego brązu- pasemka, potem zmieniłam okulary i chciałam mieć kolor pasujący do oprawek
Zdjęcie jest takie, że niby ciemniejsze na dole jest
A jestem blada jak ściana

A więc jestem po wizycie Jestem super zadowolona, aż mi się płakać ze szczęścia chciało (mam z deklem co nie?). Fajnie było usłyszeć, że wyniki ok, że estradiol na początku cyklu jest niski, a potem skacze uff... siedziałam z 25-30 min, o wszystko wypytałam, gościu młody, słuchał uważnie, odpowiadał cierpliwie- cudeńko
Jajniki mnie bolą bo 'pracują', owulacja będzie teraz z lewego jajnika i maleństwo ma 10mm mam co prawda pęcherzyki na jajnikach, ale nie jest to policystyczne, nie mam nadmiernego owłosienia, wyniki ok, więc szafa gra!!!!!!!

Na śluz powiedział, że może i go mam, ale możliwe, że b.malutko, on się 'rozluźnia' i go nie dojrzałam- nie muszę mieć 10 cm rozciągliwego jak niektóre kobiety; ze śluzem to nie jest aż taki problem. Wiesiołek mogę brać
No i tż zagonić na badanie nasienia, bo, że spłodził jedno dziecko to nie oznacza, że spłodzi drugie, bo mógł mieć infekcję w jądrach i tego mógł nie zauważyć
35-39 to są cykle regularne, mam sobie kupić testy owulacyjne i na nich się opierać, pukać się () co 2-3 dzień, ostatnia faza lutealna źle wyliczona i owulkę miałam o wiele wcześniej (tak jak mówiłam).

Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona. Ciężej z przekonaniem teraz tż... niby mówił, że jak ja się przebadam i u mnie będzie wszystko ok, to on pójdzie wtedy... no ciekawa jestem...

No widzisz a tak źle miało być kupuj wiesiołek i łykaj

[Mygda]

Napisane przez Leine

Włoski były rozjaśniane z bardzo ciemnego brązu- pasemka, potem zmieniłam okulary i chciałam mieć kolor pasujący do oprawek
Zdjęcie jest takie, że niby ciemniejsze na dole jest
A jestem blada jak ściana

A więc jestem po wizycie Jestem super zadowolona, aż mi się płakać ze szczęścia chciało (mam z deklem co nie?). Fajnie było usłyszeć, że wyniki ok, że estradiol na początku cyklu jest niski, a potem skacze uff... siedziałam z 25-30 min, o wszystko wypytałam, gościu młody, słuchał uważnie, odpowiadał cierpliwie- cudeńko
Jajniki mnie bolą bo 'pracują', owulacja będzie teraz z lewego jajnika i maleństwo ma 10mm mam co prawda pęcherzyki na jajnikach, ale nie jest to policystyczne, nie mam nadmiernego owłosienia, wyniki ok, więc szafa gra!!!!!!!

Na śluz powiedział, że może i go mam, ale możliwe, że b.malutko, on się 'rozluźnia' i go nie dojrzałam- nie muszę mieć 10 cm rozciągliwego jak niektóre kobiety; ze śluzem to nie jest aż taki problem. Wiesiołek mogę brać
No i tż zagonić na badanie nasienia, bo, że spłodził jedno dziecko to nie oznacza, że spłodzi drugie, bo mógł mieć infekcję w jądrach i tego mógł nie zauważyć
35-39 to są cykle regularne, mam sobie kupić testy owulacyjne i na nich się opierać, pukać się () co 2-3 dzień, ostatnia faza lutealna źle wyliczona i owulkę miałam o wiele wcześniej (tak jak mówiłam).

Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona. Ciężej z przekonaniem teraz tż... niby mówił, że jak ja się przebadam i u mnie będzie wszystko ok, to on pójdzie wtedy... no ciekawa jestem...

Jestem ciekawa jak przekonasz tzta bo sama myślę żeby go namówić ale boje się narazie cos mowic bo mogę go tym rozdraznic.

[Elfka86]

Leine super

[frotka_82]

Leine to super ze dobre wiesci od lekarza. Na co ten wiesiolek bierzesz? Maciejka a wy od kiedy sie staracie?

[(kicia)]

Napisane przez frotka_82

Leine to super ze dobre wiesci od lekarza. Na co ten wiesiolek bierzesz? Maciejka a wy od kiedy sie staracie?

Witaj

wiesiołek bierze się na poprawę śluzu

[meire]

Hej dziewczyny..
Ja doslownie na sekunde z telefonu do Was pisze.. Zuza ciagle zle sie czuje, absorbuje mi cale dnie.. Nawet chwili dla siebie nie mam, sie zrobila przylepa w tej chorobie ciagle przy mnie siedzi..

Jestem po wizycie u gin.. Na ten etap ciazy niby wszystko ok, to jest 6 tydz, ale serduszka jeszcze nie slyszalam.. Mam przyjsc 31 pazdziernika na kolejna wizyte i zobaczmy, co bedzie.. Dal mi duphaston, bo cos zaczelam plamic wczoraj.. Wprawdzie nie czerwona krwia, ale zalecil odpoczynek no i dupka.. Czyli historia z ciazy z Zuza sie powtarza.. Mam nadzieje, ze bedzie wszystko dobrze.. Powiedzial, ze mam sie nie matrwic, bo na ten tydzien jest wszystko w normie.. A termin porodu wyznaczyl mi na 2 czerwca.. Dzien przed moimi urodzinami.. zobaczymy..

Trzymajcie sie wszystkie, mam nadzieje, ze w koncu znajde dla Was dluzsza chwile..

[zubi89]

Napisane przez meire

Hej dziewczyny..
Ja doslownie na sekunde z telefonu do Was pisze.. Zuza ciagle zle sie czuje, absorbuje mi cale dnie.. Nawet chwili dla siebie nie mam, sie zrobila przylepa w tej chorobie ciagle przy mnie siedzi..

Jestem po wizycie u gin.. Na ten etap ciazy niby wszystko ok, to jest 6 tydz, ale serduszka jeszcze nie slyszalam.. Mam przyjsc 31 pazdziernika na kolejna wizyte i zobaczmy, co bedzie.. Dal mi duphaston, bo cos zaczelam plamic wczoraj.. Wprawdzie nie czerwona krwia, ale zalecil odpoczynek no i dupka.. Czyli historia z ciazy z Zuza sie powtarza.. Mam nadzieje, ze bedzie wszystko dobrze.. Powiedzial, ze mam sie nie matrwic, bo na ten tydzien jest wszystko w normie.. A termin porodu wyznaczyl mi na 2 czerwca.. Dzien przed moimi urodzinami.. zobaczymy..

Trzymajcie sie wszystkie, mam nadzieje, ze w koncu znajde dla Was dluzsza chwile..

Fajnie, że wszystko z ciążą dobrze oby plamienia jak najszybciej znikły
a kiedy miałaś OM?

[201606201204]

Napisane przez Leine

Włoski były rozjaśniane z bardzo ciemnego brązu- pasemka, potem zmieniłam okulary i chciałam mieć kolor pasujący do oprawek
Zdjęcie jest takie, że niby ciemniejsze na dole jest
A jestem blada jak ściana

A więc jestem po wizycie Jestem super zadowolona, aż mi się płakać ze szczęścia chciało (mam z deklem co nie?). Fajnie było usłyszeć, że wyniki ok, że estradiol na początku cyklu jest niski, a potem skacze uff... siedziałam z 25-30 min, o wszystko wypytałam, gościu młody, słuchał uważnie, odpowiadał cierpliwie- cudeńko
Jajniki mnie bolą bo 'pracują', owulacja będzie teraz z lewego jajnika i maleństwo ma 10mm mam co prawda pęcherzyki na jajnikach, ale nie jest to policystyczne, nie mam nadmiernego owłosienia, wyniki ok, więc szafa gra!!!!!!!

Na śluz powiedział, że może i go mam, ale możliwe, że b.malutko, on się 'rozluźnia' i go nie dojrzałam- nie muszę mieć 10 cm rozciągliwego jak niektóre kobiety; ze śluzem to nie jest aż taki problem. Wiesiołek mogę brać
No i tż zagonić na badanie nasienia, bo, że spłodził jedno dziecko to nie oznacza, że spłodzi drugie, bo mógł mieć infekcję w jądrach i tego mógł nie zauważyć
35-39 to są cykle regularne, mam sobie kupić testy owulacyjne i na nich się opierać, pukać się () co 2-3 dzień, ostatnia faza lutealna źle wyliczona i owulkę miałam o wiele wcześniej (tak jak mówiłam).

Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona. Ciężej z przekonaniem teraz tż... niby mówił, że jak ja się przebadam i u mnie będzie wszystko ok, to on pójdzie wtedy... no ciekawa jestem...

Widzisz, nie było czym się martwić. Super, że jesteś zadowolona.

Napisane przez meire

Hej dziewczyny..
Ja doslownie na sekunde z telefonu do Was pisze.. Zuza ciagle zle sie czuje, absorbuje mi cale dnie.. Nawet chwili dla siebie nie mam, sie zrobila przylepa w tej chorobie ciagle przy mnie siedzi..

Jestem po wizycie u gin.. Na ten etap ciazy niby wszystko ok, to jest 6 tydz, ale serduszka jeszcze nie slyszalam.. Mam przyjsc 31 pazdziernika na kolejna wizyte i zobaczmy, co bedzie.. Dal mi duphaston, bo cos zaczelam plamic wczoraj.. Wprawdzie nie czerwona krwia, ale zalecil odpoczynek no i dupka.. Czyli historia z ciazy z Zuza sie powtarza.. Mam nadzieje, ze bedzie wszystko dobrze.. Powiedzial, ze mam sie nie matrwic, bo na ten tydzien jest wszystko w normie.. A termin porodu wyznaczyl mi na 2 czerwca.. Dzien przed moimi urodzinami.. zobaczymy..

Trzymajcie sie wszystkie, mam nadzieje, ze w koncu znajde dla Was dluzsza chwile..

O jakie dobre wieści. Jeszcze tylko zdrówka dla córy i będzie cacy.

U mnie dziś wodnisty sluz, więc zacyznamy działać dziś.

[maciejka1987]

Napisane przez frotka_82

Leine to super ze dobre wiesci od lekarza. Na co ten wiesiolek bierzesz? Maciejka a wy od kiedy sie staracie?

Polecam przeczytać 1 stronę naszego wątku

Ja z tż staramy się od sierpnia, teraz 2 cykl. przedtem obserwowałam się, łykałam kwas ( kwas to prawie rok już łykam) , od początku starań biorę wiesiołka... i czekamy

[frotka_82]

Moja babcia miala wiesiolek na za duzy cholesterol jako zdrowe oleje, hm ale cos kojarze ze on i poronnie moze dzialac bo powoduje skurze jak to prawda to bierzecie go tylko do owulacji czy tak?

[zubi89]

Top 10 tego wątku:

1. zubi89 250
2. (kicia) 215
3. God Of War 20 179
4. Carmenaa_88 154
5. vioris 146
6. manieczka1 146
7. Elfka86 126
8. agnieszkaK 111
9. Leine 108
10. wik_and_ola 95


reszta się obija ;p

[Elfka86]

7 miejsce to nie tak najgorzej

[(kicia)]

Napisane przez frotka_82

Moja babcia miala wiesiolek na za duzy cholesterol jako zdrowe oleje, hm ale cos kojarze ze on i poronnie moze dzialac bo powoduje skurze jak to prawda to bierzecie go tylko do owulacji czy tak?

tak do owu ja troszki przed owu przestałam brać po prostu wyłykałam całe opakowanie

Napisane przez zubi89

Top 10 tego wątku:

1. zubi89 250
2. (kicia) 215
3. God Of War 20 179
4. Carmenaa_88 154
5. vioris 146
6. manieczka1 146
7. Elfka86 126
8. agnieszkaK 111
9. Leine 108
10. wik_and_ola 95


reszta się obija ;p

Zubi no no trzęsiemy tym wątkiem


a mi się wydawało że tak mało piszę czasem nie nadążam Was nadrobić

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

buuu jutro mi się prenium kończy

[meire]

Zubi, ostatnia miesiaczke mialam 26 sierpnia.. Ja juz sama nie wiem.. Zglupialam totalnie.. Nie wiem kiedy powinno sie uslyszec serduszko..Niby lekarz mowil, ze wszystko ok, ze na nast wizycie dostane karte ciazy, ale jakos tak dziwnie sie czuje.. Pewnie swiruje, ale dopoki nir uslysze serduszka, nie bede spokojna.. Wiem, ze powinnam sluchac lekarza, ale chyba za tydzien pojde jeszcze do innej. Tak na wszelki wypadek.. Chyba, ze naprawde swiruje..