Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

[Kacha79]

Napisane przez BubiGirl

Kacha było jej powiedzieć, że im większy brzuch tym łatwiejszy poród spokojnie pomyśl sobie, że Ty już bedziesz "laseczką" mogącą się schylać i zakładać nogi na szyję za dwa miesiące a ona bidna bedzie musiała chodzić napompowana jak balon

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Kacha bo skonam zaraz od śmiechu....ja już pana Ptaka nie widziałam całe wieki:hah aha: moge doznać szoku

Całe wieki!!!

TO SE PRZYKUCNIJ!

Śmiechy śmiechami ale mi się też już ckni za prawdziwym seksem...
Może przez to taka nabuzowana chodzę jak strzepana puszka piwa?


Ale ja se odbiję...

Biedny ten mój Mąż będzie,oj biedny!

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Kacha79

Mówi mi WIESZ CO!JAK SOBIE POMYŚLĘ ŻE PRZEZ TE 2MIEŚ MI MOŻE UROSNĄĆ TAKI"BRZUCHOL"JAK TOBIE TO MI SŁABO...

[kocurazab]

Napisane przez Kancia

laseczki spiesze donieśc ze Patka urodziła !!!!!!!!!!

"Malutka" ma 3900 i 54 cm



dostałam esa od Pysi
siedzi na IP
a w kolejnym esie napisała, ze dostanie oxy ale juz na mojego kolejnego esa nie odpisała

Gratulacje dla kolejnej Mamuśki
A co z Pyśką? Czyżby przez ciśnienie ta oxytocyna?

[Kacha79]

Napisane przez Sweet_Jelly

Oglądałam te filmy z zamieszczonego przez was linku i padłam
Chyba jednak wolę takich filmów nie oglądać..Wygląda to masakrycznie..Chociaż spodziewam się że lepiej będzie to przeżywać niż oglądać! Szczególnie to nacięcie strasznie wygląda

Nic się nie martw na zapas!
Pamiętaj że każdy poród jest inny!

Pozatym będziesz skupiona na czym innym niż na patrzeniu!

BĘDZIE OK!!!

[BubiGirl]

Kacha jak przykucne to nie wstanę o własnych siłach.....a teściowej nie poproszę o pomoc, bo mi zacznie truć nad uchem swoje mądrości

No ja już mężowi zapowiedziałam maraton seksualny, więc zbiera siły!!! a potem dołączymy do kolejnych wątków mamuś styczniowo - lutowych ale 2011

[Kacha79]

Napisane przez Sweet_Jelly

Ewidentnie ma Dziewczyna poczucie humoru i inteligencję po Mamuni...

Ale przeżyje na własnej skórze to dotrze do tej pustej mózgownicy...

Mam taką nadzieję...

Bo szczerze to mi jej żal.

[KarmazynowyKamyk]

No właśnie, Pampersy są mięciutkie a te Happy jakieś sztywne...

Miałam jeszcze napisać, że witamy Pysię w domu, ale może lepiej było zostać w szpitalu?

Właśnie zjadłam sobie makaronik ze szpinakiem i tartym serem... Mniam... TŻ dostał od mamy kluchy z mięsem...

Też się zdecydowaliśmy na szczepionkę 6 w 1, ale jeszcze myślimy nad rotawirusami i pneumokokami...

[Kacha79]

Zmykam bo obowiazki wzywają!!

Ściskam Was wszystkie!

BYLE DO WIOSNY!

[kocurazab]

Napisane przez Kancia

azzis stawia sie przewaznie wieczorem, nie biorę nic ja chce rodzić w lutym a jak będę brac to mi się te skurcze rozprosza macica musi trenowac

Pysia odpisała, ze mała na IP miała słabe tetno, z USG wyszło, ze wazy około 4100 g i nie ma co czekać. Teraz ma test z oxy.
Odpisałam, ze trzymamy kciuki i czekamy na wiesci

to sie Pyska w kolejke wtryniła

jak patrzyłam na staty to patka rano była więc szybko sie uwineła bo to Pysia mi napisała, ze Patka rano urodziła

Już doczytałam o co chodzi z Pyską
Trzymam kciuki, aby było wszystko dobrze.
A mi jeszcze 7 stron zostało do nadrobienia.

[Zaslona]

Gratuluję nowym mamusiom! Śliczne macie maluszki

Ja po wizycie u lekarza, wyczekałam się 3 godziny o nie dość, że lekarz się spóźnił godzinę to tyle osób do niego było, że myślałam, że mnie trafi
I tak: 11kg na plusie (czyli w ciągu dwóch tygodni przybyło mi 1,5 kg ), ciśnienie 140/90 czyli podwyższone (swoją drogą ciekawe, że tylko tam mi pokazuje takie duże a jak w domu jestem to mam normalne Przecież ja się nie denerwuję, chyba, że mój organizm tak ) i rozwarcie na palec Dał mi skierowanie na USG, ale USG robią dopiero 24.02 a ja mam termin na 22.02 bosssko. Na KTG mam się wstawić 7 lutego w niedzielę. Mam dużo odpoczywać, wysypiać się, nie przemęczać się i jak tylko będzie się działo coś niepokojącego to do szpitala

[strippi]

Napisane przez gosbaj

To witaj w klubie Mi przybylo 14kg ale mialam duzo za duzo swoich ale bedziemy sie martwic po porodzie Ale po tobie faktycznie nie widac

mi też 14 kg, ale też miałam za dużo swoich

Napisane przez Agape007

No i chwalę się nasza Olą.

piękna

Napisane przez kolka222

Witajcie Mamuśki!
Juz Was chyba nie nadrobię, ledwo trzymam sie na nogach i nadrabiam brak snu , wykorzystaując każdą chwilę...
Tak, mój mały synek jest juz na świecie. Urodził się 14 stycznia o 9.49. Trochę sie pospieszył o cały tydzień , ale nie mam mu tego za złeMiał 55 cm i 3180 .Jak narazie doświadczam od czasu różnego rodzaju zwatpień, czy nie jest mu za zimno, czy nie za goraco, czy nie je za mało itp. Znacie to, prawda?Chyba każda debiutujaca mateczka to przezywa

super gratulacje

Napisane przez pantee

Hej kobietki,
Duzo wypakowanych, nie nadrobie, przynajmnije nie teraz
NIe bylo mnie dlugo, bo od we wtorek odeszły mi wody i pojechałam do szpitala.
Mam mała Hanie...i juz jestesmy od wczoraj w domu. Urodziła sie 20.01 Wszystko szlo swietnie...do pelnego rozwaracia, ale potem 2 g nic i niestesty cesarka.
Hanka zdrowa, 3200 i 54cm Taka fajna dzidzia, narazie nie daje sie we znaki tylko mało jadła...lece bo troche do zrobienia. W miare możliwości poczytam pożniej. I GRATULUJE wszystkim mamuskom.

gratulacje

[Asiuulka89]

Napisane przez BubiGirl

[/COLOR]A właśnie dziewczynki Wy też macie wrażliwe piersi, albo bolące? Bo mi z powrotem wróciły objawy z 1 trymestru Bolą mnie jak cholercia....jakby mi tak miał teraz sutki kręcić mój TŻ żeby wywołać skurcze to bym utłukła go chyba

ja mam cala ciaze tak wreaziwe sutki ze jak Tzet mnie leciutko dotykal to na niego jakie dziwne takie sa wrazliwiwe i kluja jak sie dotyka wiec sie wkurzalam jak bylam dotykana


co do seksu.. to ja tez mojemu mowie ze ma sie szykowac ja wydeleguje corunie do szwagierki chyba i wezme meza w obroty

Napisane przez Zaslona

Gratuluję nowym mamusiom! Śliczne macie maluszki

Ja po wizycie u lekarza, wyczekałam się 3 godziny o nie dość, że lekarz się spóźnił godzinę to tyle osób do niego było, że myślałam, że mnie trafi
I tak: 11kg na plusie (czyli w ciągu dwóch tygodni przybyło mi 1,5 kg ), ciśnienie 140/90 czyli podwyższone (swoją drogą ciekawe, że tylko tam mi pokazuje takie duże a jak w domu jestem to mam normalne Przecież ja się nie denerwuję, chyba, że mój organizm tak ) i rozwarcie na palec Dał mi skierowanie na USG, ale USG robią dopiero 24.02 a ja mam termin na 22.02 bosssko. Na KTG mam się wstawić 7 lutego w niedzielę. Mam dużo odpoczywać, wysypiać się, nie przemęczać się i jak tylko będzie się działo coś niepokojącego to do szpitala

no to ladnie... teraz sie oszczedzac jeszcze dobry tydzien i mozna rodzic
za wizyte

[BubiGirl]

Zasłona to brzuszek do góry i wypoczywaj

[kamyil]

wreszcie doczytalam te wszystkie strony co pisalyscie (z przerwa na spanie )
pantee - gratulacje!!

ładne macie brzuszki dziewczyny, tak sobie ogladalam te zdjecia i pomyslalam ze wszystkie takie rozne

a wiecie co tam u Uli?jakieś wieści?

ja dziś ubrałam buty nawet więc się cieszę bo nóżki nie takie baniakowate i byłam w szkole - kolejne dwa zaliczenia w indeksie mam i jestem z tego powodu bardzo zadowolona
jeszcze tylko 4 egzaminy
jutro antropologia kulturowa

jutro też ma wrócić mój wózek z reklamacji - mam nadzieje że przyjedzie i że nie będzie już żadnych problemów

a - i kupiłam ten krem co polecałyście na opuchnięte nogi i magnez bo mam straszne skurcze w łydkach - mam nadzieję że te dwie rzeczy troche mi pomogą

no to lecę się uczyć - trzymajcie się dziewczyny i lekkich porodów życzę

[gosbaj]

Napisane przez bardotka_a

Bawię się w przykładną żonę Wzięłam się za gotowanie, codziennie wymyślam coś niekoniecznie łatwego, TŻ patrzy na mnie jak na wariatkę On myślał, że pod koniec to już tylko będę leżeć hehe niedoczekanie

Ja mam tak samo, tez zaczelam sie bawic w gotowanie i pieczenie roznych pysznosci. Maz sie cieszy i ostatnio do brzuszka powiedzial "synek mozesz tam jeszcze troche posiedziec jak mama takie pysznosci robi"

A ja sie pochwale ze dzis bylismy w banku i PODPISALISMY UMOWE O KREDYT NA MIESZKANKO!!!!ale jestem happy bo byly pewne przeszkody i juz sie obawialam czy uda sie przed porodem to zalatwic. Teraz musimy czekac az wniosek wplynie do BGK i bedzie mozna notariusza zalatwiac no z tym to nei wiem czy sie uda, podobno trwa to 4 dni....a ja za 2 mam tp. Ale narazie jestem dobrej mysli. moze synek bedzie grzeczny i da rodzicom zalatwic kredyt na mieszkanko i dopiero wyjdzie

ZEBRA sliczny Piotrus i jaki on juz duzy
BUBI super ze cos sie ruszylo, a dopiero wczoraj pisalysmy ze nic sie nie dzieje ja mam wizyte w czwartek jak dotrwam to sie dowiem co tam "na dole" sie dzieje
MALINKA sliczne fotki a ty jak ladnie wygladasz

[youyou]

Napisane przez Zaslona

Gratuluję nowym mamusiom! Śliczne macie maluszki

Ja po wizycie u lekarza, wyczekałam się 3 godziny o nie dość, że lekarz się spóźnił godzinę to tyle osób do niego było, że myślałam, że mnie trafi
I tak: 11kg na plusie (czyli w ciągu dwóch tygodni przybyło mi 1,5 kg ), ciśnienie 140/90 czyli podwyższone (swoją drogą ciekawe, że tylko tam mi pokazuje takie duże a jak w domu jestem to mam normalne Przecież ja się nie denerwuję, chyba, że mój organizm tak ) i rozwarcie na palec Dał mi skierowanie na USG, ale USG robią dopiero 24.02 a ja mam termin na 22.02 bosssko. Na KTG mam się wstawić 7 lutego w niedzielę. Mam dużo odpoczywać, wysypiać się, nie przemęczać się i jak tylko będzie się działo coś niepokojącego to do szpitala

rozwarcie?? no no to odpoczywaj sporo bo do terminu jeszcze troszkę


A ja tak sobie myślę kiedy przestać brać magnez na tą moją szyjkę, bo biorę 3x2 tabletki i na ostatniej wizycie zapomniałam się zapytać gina do kiedy go brać
kolejna wizyta 8 lutego a to już będzie 39tc i nie wiem czy nie za długo będę go brała. Nie chcę się przeterminować i chyba powoli zacznę odstawiać....

[kocurazab]

Napisane przez kasiorekzeta

Ja jestem w 35tc i mam 15kg na plusie Zawsze byłam chudziną (ok45kg ważyłam), więc teraz jestem w szoku patrząc na siebie w lustrze. Najbardziej widzę na tyłku i nogach, na tyłku mam rozstępy, a na nogach wyskoczył celulit. Ale po porodzie już wychodząc ze szpitala trochę zejdzie, a potem będę na diecie Po co teraz się martwić. Teraz cieszę się, że jeszcze mogę jeść wszystko, a to tylko ciało, dzieciaczek wynagrodzi wszystko Jakbym mogła się zamienić to mogłabym ważyć jeszcze jakieś 10kg więcej, ale żeby ta zgaga zniknęła, bo ona jest najgorsza i bardzo męcząca

My dzisiaj mamy 35t 5d Od początku ciąży przytyło mi się 12 kg przed ciążą ważyłam 56 kg, a teraz 68 kg (tzn tyle miałam tydzień temu, ale chyba od tego czasu duzo mi nie przybyło). Wszystko praktycznie poszło mi w brzuszek - jakbym piłkę połknęła
Cieszę się, że nie przytyłam dużo, bo już zapowiedziały mi się 2 wesela w tym roku - mojej rodzonej siostry i męża kolegi z pracy, więc nie będę musiała dużo chudnąć
Chociaż ciekawe ile mi jeszcze wejdzie na tyłek do dnia porodu...

********************

A my od soboty mamy ciągle kłopot z samochodem - zima dopada staruszka i nie chce palić. Niestety akumulator do d... a ma tylko 3 lata wiadomo, że najlepszym rozwiązaniem jest kupno nowego, ale narazie nie możemy, bo kasa...

*************************

Jutro mam w planach jechać zrobić sobie morfologię i oddać siuśki, ale zobaczymy czy będzie mi się chciało wstać W sumie muszę się z tym uwinąć, bo w przyszły czwartek mam wizytę, więc muszę mieć wyniki do tego czasu. No, ale zobaczymy, czy pojadę jutro, czy pojutrze...

************************

Poza tym prawdopodobnie nie muszę brać nic do szpitala dla Maluszka, tylko dla siebie - muszę się jeszcze upewnić, czy nic się nie zmieniło. W sumie dobrze by było, bo potrzebowałabym tylko ciuszki na wyjście ze szpitala dla Maluszka, ale zobaczymy jeszcze.

************************* *

Tak wogóle to mój mąż kolejny dzień walczy z 1 pokojem - głowa mi pęka dzisiaj, bo robią (ze swoim bratem) sufit podwieszany, więc cały dzień tylko wiercenie i wiercenie i wiem, że dzisiaj tego nie skończą, bo na 22:00 ma do pracy no, ale w sumie coś się buja z tym remontem powoli, to powoli, ale jednak.

************************* *

Zostało mi jeszcze z 5 stron, bo ja tak czytam i nie czytam, bo coś tam muszę zrobić... No, ale próbuję skończyć

************************* **

Niestety musimy na dniach kupić opał bo już praktycznie nie ma czym palić... A ceny głowa boli na samą myśl... Ale jak tu nie palić, jak zimno na dworze, jak... Dom mamy nie ocieplony, więc tylko zgaśnie w piecu, zaraz robi się zimno, jak ... A jak urodzi się Glutek to tym bardziej będzie musiało być ciepło - teraz to można założyć bluzkę więcej, ale później nie będę go przecież trzymała ubranego w domu, jakby na dwór miał wyjść...

No dobra trochę Wam pomarudziłam, to idę nadrabiać dalej

[youyou]

Napisane przez gosbaj

A ja sie pochwale ze dzis bylismy w banku i PODPISALISMY UMOWE O KREDYT NA MIESZKANKO!!!!ale jestem happy bo byly pewne przeszkody i juz sie obawialam czy uda sie przed porodem to zalatwic. Teraz musimy czekac az wniosek wplynie do BGK i bedzie mozna notariusza zalatwiac no z tym to nei wiem czy sie uda, podobno trwa to 4 dni....a ja za 2 mam tp. Ale narazie jestem dobrej mysli. moze synek bedzie grzeczny i da rodzicom zalatwic kredyt na mieszkanko i dopiero wyjdzie

No to duzy krok do przodu

[strippi]

obejrzałam filmiki z porodu i tylko nacinanie krocza mnie przeraziło, a tak to nawet wzruszające cud narodzin

[kocurazab]

Napisane przez pysiamn

NIESPODZIANKA !!!

JESTEM Nie moglam Wam tego zrobić i tak się wepchnąć w kolejkę

Nie nadrobię wszystkiego teraz bo jestem skonana i padam na ryjek ....wczoraj cały dzień do kąłdnie do 21:30 byłam na glodzie i bez picia

Na IP zrobili dwa razy KTG i USG i stwierdzono że biorą mnie na porodowkę mimo że nie ma miejsc

Miałam TEST z Oxy ...niestety chyba lepsze skurcze miałam przed niż po...
O wszem wieczorem były już takie konkretne że jak z mężem chodział m po korytarzy to myslaalm że może

Aleeeeeeee jednak
Lekarz zadecydował bym zjadla kolację napiła się i posżła spać ...albo się zozchula ....a rano albo indukcja czyli wywoływanie porodu pełną parą ...albo zobaczymy


Noc prawie nie przespana bo z braku miejsc slalam na łóżku porodowym ...obok dziewczyna chrapała ...w oddali słychać było przygotowania do cesarki notabene wczesniaka z 26 tyg !!!!

Szooooook zasnelam nad ranem na tym łożu ,,,,,obolała jestem ....rano zrobili KTG mam czynność skurczową ale nie za duzą....

Rozwarcie na 2 palce / 2-2,5cm....

Czekam w domu albo będzie coś...............
Albo w piątek idę na kolejne KTG ...zobaczymyyyyyyyy


ehhhhhhhhhhhhh to tyle ....

Chyba muszę się kimnąć ...moze potem Was poczytam...


Gratuluję nowym Mamusią

Ula naisała że ma jakieś skurcze ....zobaczymy jak nie to znowu Oxy...



Sorrrrrrrrrrrki padam ...wpadnę potem
za Ulcię

Dopiero doczytałam, że wróciałaś bez Córci na zewnątrz
Trzymam kciuki, by było wszystko dobrze!
A może Ty po prostu urodzisz tego 30, jak mąż kazał

No i kciuki za Ulę!

[kasiorekzeta]

Napisane przez gosbaj

A ja sie pochwale ze dzis bylismy w banku i PODPISALISMY UMOWE O KREDYT NA MIESZKANKO!!!!

wielkie brawa i gratulacje

Napisane przez kamyil

byłam w szkole - kolejne dwa zaliczenia w indeksie mam i jestem z tego powodu bardzo zadowolona
jeszcze tylko 4 egzaminy
jutro antropologia kulturowa

Gratulacje za zaliczenia, dajesz ładnie radę Mamuśka Trzymam kciuki za jutrzejszą antropologie

Napisane przez kocurazab

My dzisiaj mamy 35t 5d Od początku ciąży przytyło mi się 12 kg przed ciążą ważyłam 56 kg, a teraz 68 kg (tzn tyle miałam tydzień temu, ale chyba od tego czasu duzo mi nie przybyło). Wszystko praktycznie poszło mi w brzuszek - jakbym piłkę połknęła
Cieszę się, że nie przytyłam dużo, bo już zapowiedziały mi się 2 wesela w tym roku - mojej rodzonej siostry i męża kolegi z pracy, więc nie będę musiała dużo chudnąć
Chociaż ciekawe ile mi jeszcze wejdzie na tyłek do dnia porodu...

U Nas też 35t i 5d. Ja szykuje się w tym roku też na 2 wesela, pierwsze pod koniec czerwca i do tego czasu zapowiedziałam sobie, że muszę schudnąć, chociaż do tego stopnia by ładną sukienkę móc założyć, to mój cel Poza tym strasznie chce się tam wybawić, wytańczyć, bo w ciąży tak bardzo trzeba na siebie uważać, poprostu sobie odbije te 9 miesięcy Ostatnio jak byłam w poczekalni w Lux Medzie i biegła pielęgniarka korytarzem to z takim rozżaleniem w głosie mówię do mojego męża, że ja to nawet nie pamiętam już chyba jak się biega Śmiał się ze mnie i z mojej powagi w głosie jak o tym mówiłam

[bardotka_a]

Napisane przez youyou

Ja już się nie mogę doczekać jak po połogu wrócę do ćwiczenia jogi no i mam zamiar zacząć chodzić z małym na basen.
Mam nadzieję że to wystarczy do zrzucenia nadprogramowych kg, bo w wakacje mam zamiar wskoczyć w kostium

Ja też chciałabym z małą na basen chodzić, jak się tylko ociepli i nie będzie przeciwwskazań będziemy chodziły

Napisane przez gosbaj

Ja mam tak samo, tez zaczelam sie bawic w gotowanie i pieczenie roznych pysznosci. Maz sie cieszy i ostatnio do brzuszka powiedzial "synek mozesz tam jeszcze troche posiedziec jak mama takie pysznosci robi"

A ja sie pochwale ze dzis bylismy w banku i PODPISALISMY UMOWE O KREDYT NA MIESZKANKO!!!!ale jestem happy bo byly pewne przeszkody i juz sie obawialam czy uda sie przed porodem to zalatwic. Teraz musimy czekac az wniosek wplynie do BGK i bedzie mozna notariusza zalatwiac no z tym to nei wiem czy sie uda, podobno trwa to 4 dni....a ja za 2 mam tp. Ale narazie jestem dobrej mysli. moze synek bedzie grzeczny i da rodzicom zalatwic kredyt na mieszkanko i dopiero wyjdzie

No to kochana GRATULACJE


-----------------------------------------------------------------------

A ja właśnie wróciłam z randki z mężem.

Chyba był to nasz ostatni wypad razem Powiem wam, że nawet dobrze

mi to zrobiło musiałam się ładnie ubrać fajna odmiana od dresów

Mąż kazał mi się zbierać, zjedliśmy obiadek i pyszny deser

Nawet zrobiliśmy sobie krótki spacerek po takim mrozie, tego mi było

trzeba

[fleurdelacour]

w srawie wymiotow lekarz stwierdzil ze dzieci tak maja. uspokoil mnie.

w sprawie pampersow rozmiar 2. czy to tylko ja, czy one niczym sie od 1 nie roznia. tzn roznia sie wygladem, delikatnoscia, troche wkladem w srodku i szerokoscia rzepow ale na pewno nie rozmiarem. takze jak dla kogos 1 jest za male to 2 tez bedzie.

ja od poczatku uzywalam pampersow, ale w czasie odparzenia, ktore na szczescie sie goi, przeslismy na huggisy. i te sa lepsze wg mnie, bo mala jak zrobi kupke to sie wierci i steka, i wiem ze mam zmienic. przy pampersach nie bylo reakcji. mogla w kupie przespac pol nocy i stad te odparzenia.

jesli chodzi o wymaz na gronkowca. robcie i proscie sie o niego. nie dajcie sobie wmowic ze niepotrzebny. ja nie mialam wymazu, a gronkowiec byl, co okazalo sie dopiero po porodzie. mala faszerowali gentamecyna i innymi swinstwami podawanymi przez wenflon. biedna sie nameczyla.

[azzis]

Napisane przez Zaslona

Gratuluję nowym mamusiom! Śliczne macie maluszki

Ja po wizycie u lekarza, wyczekałam się 3 godziny o nie dość, że lekarz się spóźnił godzinę to tyle osób do niego było, że myślałam, że mnie trafi
I tak: 11kg na plusie (czyli w ciągu dwóch tygodni przybyło mi 1,5 kg ), ciśnienie 140/90 czyli podwyższone (swoją drogą ciekawe, że tylko tam mi pokazuje takie duże a jak w domu jestem to mam normalne Przecież ja się nie denerwuję, chyba, że mój organizm tak ) i rozwarcie na palec Dał mi skierowanie na USG, ale USG robią dopiero 24.02 a ja mam termin na 22.02 bosssko. Na KTG mam się wstawić 7 lutego w niedzielę. Mam dużo odpoczywać, wysypiać się, nie przemęczać się i jak tylko będzie się działo coś niepokojącego to do szpitala

Zaslona co się tak Twoje maleństwo spieszy na ten świat Masz termin dzień przede mną.... ciekawe jakie u mnie będzie (i czy będzie) rozwarcie jak pójdę do gina 4.02. czy nic.

[zielonadaglezja]

Cześć Kobietki. jestem nowa. Tak jakoś dzisiaj trafiłam na to forum i cały dzień praktycznie czytałam co wypisujecie. Uśmiałam się

Ja jestem w 37/38 tygodniu i też tak obserwuję i czekam. Szczerze mówiąc to chciałabym , żeby malutka wyszła już z brzucha żebym mogła ją zobaczyć, przytulić....a później jeszcze na trochę wsadziłabym ją z powrotem, bo ciąża to taki fajny stan.

Termin mam na 18 lutego (wg.lekarza) jeśli do tej pory nic się nie wydarzy to powiedział że 22 wywołujemy. Mam nadzieję ,że Niunia sama postanowi wcześniej wyjść...nie chcę żeby na siłę ją z brzucha wyganiali. I też mam takie kucia, któr wcześniej opisywałyście.

trzeba czekać.
WIELKIE GRATULACJE dla już rozpakowanych Mam.

Ps. no mówię Wam tak mi ta kulka mojego męża przypomina, że nie mogę się opanować ze śmiechu jak na nią patrzę

[kocurazab]

Napisane przez kolka222

Przedstawiam Wam Michała

Ale słodziutki

[malinka118]

Z grubsza przeleciałam.


Gratuluję nowym Mamusiom

Wszystkie nasze bobaski są śliczne, najładniejsze na całym wizażu

Nie pamiętam kto pytał od kiedy sie masowałam. W poprzedniej ciąży od ok 26 tygognia. Teraz dopiero po 36tygodniu bo wczesniej nie mogłam ze względu na skurcze.

Dziekujemy za miłe słowa. Zdjęcie jest ze szpitala - 4 h po porodzie, jak Olafek przyszedł poznawać Siostrzyczkę

Lila ja na razie używam Pampersów Premium Care 2-5kg. Przy synku zmieniłam rozmiar gdy wydawały mi się za krótkie miał wtedy około 4 kg. Gdy synus mocniej się ruszał około 4 miesiąca przeszłam na Huggisy Preminum, bo miały z tyłu fajne falbanki i kupka nie wypływała, co przy pampersach nam się często zdarzało. Teraz zobaczę jak będzie.

Milenka śpi wykąpana i nakarmiona. Ide śpiewać Olafkowi. Dobrej nocki i trzymam kciuki za kolejne wypakowania.

[azzis]

Malinko ja pytałam o masaż Dziękuję za odpowiedź.
Będę się masowała 2x dziennie

[fleurdelacour]

bez masowania tez mozna krocze ocalic. jestem na to najlepszym dowodem

[kocurazab]

Napisane przez pantee

Hej kobietki,
Duzo wypakowanych, nie nadrobie, przynajmnije nie teraz
NIe bylo mnie dlugo, bo od we wtorek odeszły mi wody i pojechałam do szpitala.
Mam mała Hanie...i juz jestesmy od wczoraj w domu. Urodziła sie 20.01 Wszystko szlo swietnie...do pelnego rozwaracia, ale potem 2 g nic i niestesty cesarka.
Hanka zdrowa, 3200 i 54cm Taka fajna dzidzia, narazie nie daje sie we znaki tylko mało jadła...lece bo troche do zrobienia. W miare możliwości poczytam pożniej. I GRATULUJE wszystkim mamuskom.

Gratulacje!