Rozpoczynamy staranka-sierpień 2010.

[marta1986222]

Jestem

Już po monitoringu,jakiś cud się stał po tym clo,lewy jajnik miałam kompletnie nieczynny że tak powiem,a tu dzisiaj się dowiedziałam że na lewym i prawym jajniku jest po pęcherzyku,jeden ma 2,2cm a drugi 2,1cm.Wiem że to nie oznacza że może się udać ale i tak się cieszęJeszcze nie pękły,ginek mówi że dziś albo jutro powinny pęknąć.
Czekam na mężyka i do pracy

A poza tym powiedział że jak w tym cyklu się nie uda to już mam skierowanie na badanie nasienia,pytał się czy mąż pójdzie i był zdziwiony jak powiedziałam że bez problemu.

Gdy nasienie wyjdzie w porządku to mnie czeka laparoskopia,mam nadzieję że jednak do tego czasu się uda.

[Nadia5]

Napisane przez marta1986222

Jestem

Już po monitoringu,jakiś cud się stał po tym clo,lewy jajnik miałam kompletnie nieczynny że tak powiem,a tu dzisiaj się dowiedziałam że na lewym i prawym jajniku jest po pęcherzyku,jeden ma 2,2cm a drugi 2,1cm.Wiem że to nie oznacza że może się udać ale i tak się cieszęJeszcze nie pękły,ginek mówi że dziś albo jutro powinny pęknąć.
Czekam na mężyka i do pracy

A poza tym powiedział że jak w tym cyklu się nie uda to już mam skierowanie na badanie nasienia,pytał się czy mąż pójdzie i był zdziwiony jak powiedziałam że bez problemu.

Gdy nasienie wyjdzie w porządku to mnie czeka laparoskopia,mam nadzieję że jednak do tego czasu się uda.

To super wieści

Ps...widzisz, jednak wybrałam dobrą kolejność z tą laparoskopią

i niech mąż szybko wraca - że tak powiem potrzebny na gwałt

[marta1986222]

Napisane przez Nadia5

To super wieści

Ps...widzisz, jednak wybrałam dobrą kolejność z tą laparoskopią

i niech mąż szybko wraca - że tak powiem potrzebny na gwałt

Tak z laparoskopią kolejność wybrałaś zalecaną

Mężyk pilnie potrzebny:ehe m:

[elvira44]

Napisane przez marta1986222

Jestem

Już po monitoringu,jakiś cud się stał po tym clo,lewy jajnik miałam kompletnie nieczynny że tak powiem,a tu dzisiaj się dowiedziałam że na lewym i prawym jajniku jest po pęcherzyku,jeden ma 2,2cm a drugi 2,1cm.Wiem że to nie oznacza że może się udać ale i tak się cieszęJeszcze nie pękły,ginek mówi że dziś albo jutro powinny pęknąć.
Czekam na mężyka i do pracy

A poza tym powiedział że jak w tym cyklu się nie uda to już mam skierowanie na badanie nasienia,pytał się czy mąż pójdzie i był zdziwiony jak powiedziałam że bez problemu.

Gdy nasienie wyjdzie w porządku to mnie czeka laparoskopia,mam nadzieję że jednak do tego czasu się uda.

Hej, super wiesci, moj pierwszy cykl z clo nie wyszedl, ale moze nastepny wyjdzie.

A pecherzyki Ci same pekaja? Bo moje nie.

[marta1986222]

Napisane przez elvira44

Hej, super wiesci, moj pierwszy cykl z clo nie wyszedl, ale moze nastepny wyjdzie.

A pecherzyki Ci same pekaja? Bo moje nie.

Ja mam teraz 3 cykl z clo,pęcherzyki pękają same

[Oliweczka1985]

Napisane przez marta1986222

Jestem

Już po monitoringu,jakiś cud się stał po tym clo,lewy jajnik miałam kompletnie nieczynny że tak powiem,a tu dzisiaj się dowiedziałam że na lewym i prawym jajniku jest po pęcherzyku,jeden ma 2,2cm a drugi 2,1cm.Wiem że to nie oznacza że może się udać ale i tak się cieszęJeszcze nie pękły,ginek mówi że dziś albo jutro powinny pęknąć.
Czekam na mężyka i do pracy

A poza tym powiedział że jak w tym cyklu się nie uda to już mam skierowanie na badanie nasienia,pytał się czy mąż pójdzie i był zdziwiony jak powiedziałam że bez problemu.

Gdy nasienie wyjdzie w porządku to mnie czeka laparoskopia,mam nadzieję że jednak do tego czasu się uda.

Super wieści Oby w końcu się udało:kci uki:

[marta1986222]

Napisane przez Oliweczka1985

Super wieści Oby w końcu się udało:kci uki:

Dziękuję kochana

A Ty nadal pracujesz czy może już na zwolnieniu?

Jak samopoczucie?

[Nadia5]

Napisane przez marta1986222

Dziękuję kochana

A Ty nadal pracujesz czy może już na zwolnieniu?

Jak samopoczucie?

Martuś a co Ty tu jeszcze robisz ?
Kiedy małż wraca ?

[marta1986222]

Napisane przez Nadia5

Martuś a co Ty tu jeszcze robisz ?
Kiedy małż wraca ?

Mężyk wraca dopiero o 21.Jeszcze pół godziny.

[Little Angel]

Napisane przez marta1986222

Mężyk wraca dopiero o 21.Jeszcze pół godziny.

...i po akcjiMam nadzieję, że skutecznej

[Nadia5]

Napisane przez Little Angel

...i po akcjiMam nadzieję, że skutecznej

Ja też mam nadzieję że się uda

A ja poproszę o modły nietypowe - aby @ jak najprędzej przyszła

[Oliweczka1985]

Napisane przez marta1986222

Dziękuję kochana

A Ty nadal pracujesz czy może już na zwolnieniu?

Jak samopoczucie?

Nadal pracuję-taki się pracuś zrobiłam , a tak poważnie, to przemyślałam sprawę z mężem i stwierdziłam, ze się zanudze w domu-no bo ileż można chodzić z pieskiem na spacery, sprzątać, oglądać TV-a jak do pracy chodzę, to trzeba codziennie rano wstać, ubrać się, umalować, ma się cel-jakbym nie chodziła, to pewnie nawet i malować by mi się nie chciało, a zbyt dużo wolnego czasu sprzyja u mnie głupim myślom
Także w kwietniu póki co zamierzam pracować, maj chyba też, ale od czerwca, to juz idę na zwolnienie, ponieważ będzie już za ciepło na przesiadywanie w biurowcu( każde lato tutaj, to tragedia-zero powietrza).
A czuję się świetnie- Julcia pięknie kopie, brzuszek rośnie, co innego niestety też, ale później będę się tym martwiła-mała najważniejsza w lipcu wprowadzamy sie do nowego mieszkania i jestem mega szczęśliwa, szkoda tylko że tak ,,na chwilę" przed porodem, ale tak wyszło

Mam nadzieję, że wasza nocna aktywność okaże się owocna Marta skąd Ty jesteś?

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Napisane przez Nadia5

Ja też mam nadzieję że się uda

A ja poproszę o modły nietypowe - aby @ jak najprędzej przyszła

Czyli co odpuściliście sobie troszkę, czy chodzi o rozpoczęcie jakiejś nowej kuracji? Tak czy siak modły będą odprawione

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Napisane przez Little Angel

...i po akcjiMam nadzieję, że skutecznej

[Nadia5]

Napisane przez Oliweczka1985

Nadal pracuję-taki się pracuś zrobiłam , a tak poważnie, to przemyślałam sprawę z mężem i stwierdziłam, ze się zanudze w domu-no bo ileż można chodzić z pieskiem na spacery, sprzątać, oglądać TV-a jak do pracy chodzę, to trzeba codziennie rano wstać, ubrać się, umalować, ma się cel-jakbym nie chodziła, to pewnie nawet i malować by mi się nie chciało, a zbyt dużo wolnego czasu sprzyja u mnie głupim myślom
Także w kwietniu póki co zamierzam pracować, maj chyba też, ale od czerwca, to juz idę na zwolnienie, ponieważ będzie już za ciepło na przesiadywanie w biurowcu( każde lato tutaj, to tragedia-zero powietrza).
A czuję się świetnie- Julcia pięknie kopie, brzuszek rośnie, co innego niestety też, ale później będę się tym martwiła-mała najważniejsza w lipcu wprowadzamy sie do nowego mieszkania i jestem mega szczęśliwa, szkoda tylko że tak ,,na chwilę" przed porodem, ale tak wyszło

Mam nadzieję, że wasza nocna aktywność okaże się owocna Marta skąd Ty jesteś?

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------



Czyli co odpuściliście sobie troszkę, czy chodzi o rozpoczęcie jakiejś nowej kuracji? Tak czy siak modły będą odprawione

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Nie, nie - w końcu chcę zacząć Clo brać

Póki nie ma ciepło a Ty się dobrze czujesz to nie ma co siedzieć w domu
Dbaj o siebie

[smerfetka83]

Witam wszystkie nowe staraczki

Martuś super wieści!!! mam nadzieję, że poszaleliście wieczorem a my trzymamy kciuki za owocność tych szaleństw

Nadia jestem w pracy, ale jak tylko koleżanka gdzieś wyjdzie z pokoju to odprawię modły

Oliweczka widzę, że juz wybraliście imię, śliczne jeśli czujesz się na siłach to dobrze, że chodzisz do pracy, a jak masz mieć głupie mysli w domu lepiej wyjść do ludzi na te kilka godzin. Przybieraniem tam i ówdzie się nie martw, taki niestety urok tego pieknego stanu z jednej strony szkoda, że przed samym porodem się przeprowadzacie, ale z drugiej strony fajnie, bo córusia już przyjdzie do nowego pięknego domku.

U mnie dziś pogoda straszna, pada a raczej siąpi cały czas a poza tym humor też straszny dobrze że wczoraj zmolestowałam eMka, bo chyba to już nici z naszych staranek. Mąż powiedział mi dziś, że ma problem z pęcherzem, pojechał rano na badanie moczu i od razu do lekarza. Dostał antybiotyk bo niby panuje jakiś wirus zapalenia dróg moczowych więc ze starankami możemy się pożegnać nie wiem jak lekarz może dać antybiotyk bez wyniku badania no ale może ja się nie znam. Teraz zanim wróci płodność po antybiotyku to nam się trochę zejdzie…..mam za✂✂✂istego doła

Mówię Wam dziewczyny już mam dość, wszystko się pieprzy…..cały czas mamy ze wszystkim pod górkę…..
U mnie obecnie 14 dzień cyklu, znowu czekanie na owulkę i chyba jak zwykle zbyt wcześnie jej nie będzie. Śluz też lichy, coś mi się wydaje, że czas płodny chyba jeszcze do mnie nie dotarł.

[Oliweczka1985]

Napisane przez smerfetka83

Witam wszystkie nowe staraczki

Martuś super wieści!!! mam nadzieję, że poszaleliście wieczorem a my trzymamy kciuki za owocność tych szaleństw

Nadia jestem w pracy, ale jak tylko koleżanka gdzieś wyjdzie z pokoju to odprawię modły

Oliweczka widzę, że juz wybraliście imię, śliczne jeśli czujesz się na siłach to dobrze, że chodzisz do pracy, a jak masz mieć głupie mysli w domu lepiej wyjść do ludzi na te kilka godzin. Przybieraniem tam i ówdzie się nie martw, taki niestety urok tego pieknego stanu z jednej strony szkoda, że przed samym porodem się przeprowadzacie, ale z drugiej strony fajnie, bo córusia już przyjdzie do nowego pięknego domku.

U mnie dziś pogoda straszna, pada a raczej siąpi cały czas a poza tym humor też straszny dobrze że wczoraj zmolestowałam eMka, bo chyba to już nici z naszych staranek. Mąż powiedział mi dziś, że ma problem z pęcherzem, pojechał rano na badanie moczu i od razu do lekarza. Dostał antybiotyk bo niby panuje jakiś wirus zapalenia dróg moczowych więc ze starankami możemy się pożegnać nie wiem jak lekarz może dać antybiotyk bez wyniku badania no ale może ja się nie znam. Teraz zanim wróci płodność po antybiotyku to nam się trochę zejdzie…..mam za✂✂✂istego doła

Mówię Wam dziewczyny już mam dość, wszystko się pieprzy…..cały czas mamy ze wszystkim pod górkę…..
U mnie obecnie 14 dzień cyklu, znowu czekanie na owulkę i chyba jak zwykle zbyt wcześnie jej nie będzie. Śluz też lichy, coś mi się wydaje, że czas płodny chyba jeszcze do mnie nie dotarł.

nie smutaj się, w końcu musi przyjść ten dzień, kiedy zobaczysz dwie upragnione kreseczki. Zdrówka dla męża

[Nadia5]

Napisane przez smerfetka83

Witam wszystkie nowe staraczki

Martuś super wieści!!! mam nadzieję, że poszaleliście wieczorem a my trzymamy kciuki za owocność tych szaleństw

Nadia jestem w pracy, ale jak tylko koleżanka gdzieś wyjdzie z pokoju to odprawię modły

Oliweczka widzę, że juz wybraliście imię, śliczne jeśli czujesz się na siłach to dobrze, że chodzisz do pracy, a jak masz mieć głupie mysli w domu lepiej wyjść do ludzi na te kilka godzin. Przybieraniem tam i ówdzie się nie martw, taki niestety urok tego pieknego stanu z jednej strony szkoda, że przed samym porodem się przeprowadzacie, ale z drugiej strony fajnie, bo córusia już przyjdzie do nowego pięknego domku.

U mnie dziś pogoda straszna, pada a raczej siąpi cały czas a poza tym humor też straszny dobrze że wczoraj zmolestowałam eMka, bo chyba to już nici z naszych staranek. Mąż powiedział mi dziś, że ma problem z pęcherzem, pojechał rano na badanie moczu i od razu do lekarza. Dostał antybiotyk bo niby panuje jakiś wirus zapalenia dróg moczowych więc ze starankami możemy się pożegnać nie wiem jak lekarz może dać antybiotyk bez wyniku badania no ale może ja się nie znam. Teraz zanim wróci płodność po antybiotyku to nam się trochę zejdzie…..mam za✂✂✂istego doła

Mówię Wam dziewczyny już mam dość, wszystko się pieprzy…..cały czas mamy ze wszystkim pod górkę…..
U mnie obecnie 14 dzień cyklu, znowu czekanie na owulkę i chyba jak zwykle zbyt wcześnie jej nie będzie. Śluz też lichy, coś mi się wydaje, że czas płodny chyba jeszcze do mnie nie dotarł.

Niestety @ w dalszym ciągu brak

Nie martw się, ważne że przeleczy jeśli trzeba to trzeba... Niech zdrowieje może z tą płodnością nie trzeba będzie długo czekać

[Little Angel]

Napisane przez Nadia5

Ja też mam nadzieję że się uda

A ja poproszę o modły nietypowe - aby @ jak najprędzej przyszła

Modlę się zatem mocno i intensywnie

Napisane przez Oliweczka1985

Nadal pracuję-taki się pracuś zrobiłam , a tak poważnie, to przemyślałam sprawę z mężem i stwierdziłam, ze się zanudze w domu-no bo ileż można chodzić z pieskiem na spacery, sprzątać, oglądać TV-a jak do pracy chodzę, to trzeba codziennie rano wstać, ubrać się, umalować, ma się cel-jakbym nie chodziła, to pewnie nawet i malować by mi się nie chciało, a zbyt dużo wolnego czasu sprzyja u mnie głupim myślom
Także w kwietniu póki co zamierzam pracować, maj chyba też, ale od czerwca, to juz idę na zwolnienie, ponieważ będzie już za ciepło na przesiadywanie w biurowcu( każde lato tutaj, to tragedia-zero powietrza).
A czuję się świetnie- Julcia pięknie kopie, brzuszek rośnie, co innego niestety też, ale później będę się tym martwiła-mała najważniejsza w lipcu wprowadzamy sie do nowego mieszkania i jestem mega szczęśliwa, szkoda tylko że tak ,,na chwilę" przed porodem, ale tak wyszło

Mam nadzieję, że wasza nocna aktywność okaże się owocna Marta skąd Ty jesteś?

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------



Czyli co odpuściliście sobie troszkę, czy chodzi o rozpoczęcie jakiejś nowej kuracji? Tak czy siak modły będą odprawione

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

I słusznie, wziąć zwolnienie zawsze zdążysz kiedy tylko ci się zachce, w końcu poproszenie o zwolnienie to tyle co splunąć
Ja mam zwlnienie, ale po wykurowaniu łaże do pracy z tego samego powodu co ty.Nie chcę siedzieć sama w czterech ścianach i zajmować się tylko przybieraniem na wadze, między ludźmi to jednak między ludźmi

Napisane przez smerfetka83

Witam wszystkie nowe staraczki

Martuś super wieści!!! mam nadzieję, że poszaleliście wieczorem a my trzymamy kciuki za owocność tych szaleństw

Nadia jestem w pracy, ale jak tylko koleżanka gdzieś wyjdzie z pokoju to odprawię modły

Oliweczka widzę, że juz wybraliście imię, śliczne jeśli czujesz się na siłach to dobrze, że chodzisz do pracy, a jak masz mieć głupie mysli w domu lepiej wyjść do ludzi na te kilka godzin. Przybieraniem tam i ówdzie się nie martw, taki niestety urok tego pieknego stanu z jednej strony szkoda, że przed samym porodem się przeprowadzacie, ale z drugiej strony fajnie, bo córusia już przyjdzie do nowego pięknego domku.

U mnie dziś pogoda straszna, pada a raczej siąpi cały czas a poza tym humor też straszny dobrze że wczoraj zmolestowałam eMka, bo chyba to już nici z naszych staranek. Mąż powiedział mi dziś, że ma problem z pęcherzem, pojechał rano na badanie moczu i od razu do lekarza. Dostał antybiotyk bo niby panuje jakiś wirus zapalenia dróg moczowych więc ze starankami możemy się pożegnać nie wiem jak lekarz może dać antybiotyk bez wyniku badania no ale może ja się nie znam. Teraz zanim wróci płodność po antybiotyku to nam się trochę zejdzie…..mam za✂✂✂istego doła

Mówię Wam dziewczyny już mam dość, wszystko się pieprzy…..cały czas mamy ze wszystkim pod górkę…..
U mnie obecnie 14 dzień cyklu, znowu czekanie na owulkę i chyba jak zwykle zbyt wcześnie jej nie będzie. Śluz też lichy, coś mi się wydaje, że czas płodny chyba jeszcze do mnie nie dotarł.

Ech, widzisz biedulko, ciężko rzeczywiście, zawsze coś się zchrzani, coś pod górkę, ktoś chory i tak w koło
Mam nadzieję, że pomimo przeciwności uda się wkrótce zobaczyć dwie krechy.Chociaż sama pamietam jak się do tego wątku "dodałam"pełna nadziei, że szybko zajdę w ciąże, a potem pod ciężarem niepowodzeń przestałam tu zaglądać

[elvira44]

Hej, ja wlasnie wrocilam od gina, i torbiel sie zapada, maleje, wiec wszystko ok. Za jakies 2 tyg mam miec @. Od dzis mam brac luteine, a potem mam brac tylko pol tabletki clo co 2 dni, lacznie 3 razy, zeby je tylko minimalnie zdopingowac do rosniecia.

[Little Angel]

Napisane przez elvira44

Hej, ja wlasnie wrocilam od gina, i torbiel sie zapada, maleje, wiec wszystko ok. Za jakies 2 tyg mam miec @. Od dzis mam brac luteine, a potem mam brac tylko pol tabletki clo co 2 dni, lacznie 3 razy, zeby je tylko minimalnie zdopingowac do rosniecia.

Oby było lepiej po tej połówce

[Nadia5]

Napisane przez elvira44

Hej, ja wlasnie wrocilam od gina, i torbiel sie zapada, maleje, wiec wszystko ok. Za jakies 2 tyg mam miec @. Od dzis mam brac luteine, a potem mam brac tylko pol tabletki clo co 2 dni, lacznie 3 razy, zeby je tylko minimalnie zdopingowac do rosniecia.

Dobrze, że torbiel zanika I powodzenia w hodowli
U mnie @ w dalszym ciągu brak...

[marta1986222]

Jestem,jestem

U nas staranka w pełni.Staram się nie myśleć czy się uda czy nie choć to bardzo trudne.

Nadia przywołuję @ by przyszła jak najszybciej abyś mogła zacząć brać clo.

[diablica_db]

Napisane przez Nadia5

Dobrze, że torbiel zanika I powodzenia w hodowli
U mnie @ w dalszym ciągu brak...

ale spóźnia ci się ta małpa? bo może lepiej się modlić żeby jednak nie przyszła? i będzie fasolka/

[Oliweczka1985]

Napisane przez diablica_db

ale spóźnia ci się ta małpa? bo może lepiej się modlić żeby jednak nie przyszła? i będzie fasolka/

właśnie

[Nadia5]

Ja nie wiem.,...miała byc 6ego. 5ego miałam usg lekarz powiedział że endometrium wskazuje na zbliżającą się @ więc to na 99,99% nie ciąża

Myślę że psycha się zablokowała bo lekarz powiedział że nawet jak będe miała plamienia zamiast @ (tak miałam w marcu) to mogę zacząć Clo. Ja się ucieszyłam jak głupia a moja psycha chyba wyczuła i płata mi figle

[elvira44]

Napisane przez Nadia5

Ja nie wiem.,...miała byc 6ego. 5ego miałam usg lekarz powiedział że endometrium wskazuje na zbliżającą się @ więc to na 99,99% nie ciąża

Myślę że psycha się zablokowała bo lekarz powiedział że nawet jak będe miała plamienia zamiast @ (tak miałam w marcu) to mogę zacząć Clo. Ja się ucieszyłam jak głupia a moja psycha chyba wyczuła i płata mi figle

To moze zle zrozumialas, bo ja tez kiedys bylam u gina przed sama @ i powiedzial ze sluzowka juz duza wiec jest blisko @, ale to nie znaczy ze przyjdzie. Bo moze byc dzidzius. Moze zrob test.

[Little Angel]

Napisane przez elvira44

To moze zle zrozumialas, bo ja tez kiedys bylam u gina przed sama @ i powiedzial ze sluzowka juz duza wiec jest blisko @, ale to nie znaczy ze przyjdzie. Bo moze byc dzidzius. Moze zrob test.

No właśnie, no właśnie!!Zrób i pokazuj nam tu dwie piękne krechy

[Nadia5]

Ojj nie kuście dziewczyny

jutro kupię

[diablica_db]

no to kupuj i oby do jutra nie przyszła trzymamy kciuki

[Little Angel]

Napisane przez Nadia5

Ojj nie kuście dziewczyny

jutro kupię

Już jest jutroZrobiłaś?

[Nadia5]

Napisane przez Little Angel

Już jest jutroZrobiłaś?

Kupiłam ale nie wiem czy robić teraz czy czekać do jutra rana (z porannego moczu)