Jak ten czas szybko leci już dwa latka mają dzieci III-IV 2010

[Darusiaaaa]

hejka

T moze juz jutro bedzie musial jechac a jak nie to dopiero w niedziele wiec na mecz otwarcia poszedl by ze mna i znajomymi,no ale jak powie szef ze ma z nim jehac to jutro ...
Dostalam super niespodzianke 12 czerwca mamy rocznice slubu a jego nie bedzie wiec dostalam juz teraz



Asiu no nadrabiamy nadrabiamy nie bede klamac mowiac ze nie;p

Co do trampoliny, mloda nie chce skakac sama ,chce tylko z kims i teraz tak pomyslelismy ze chyba troche bez sensu kupowac w tym roku,moze w przyszlym jak starsza bedzie a jak nie to najwyzej jak T zjedzie w lipcu.
Poki co dostala od nas nowe klocki,ukochanego Barneya , Dwa namioty z tunelem,zjezdzalnie wiec niech spada!

Meli w sobote stuknelo pol roku,nawet nie wiem kiedy to zlecialo taaaki dorosly ten mo dzidzius juz


Oliwie normalnie w dupe cos ugryzlo,od paru dni byla tak nie znosna ze nawet sobienie wyobrazacie,gdyby T nie bylo oddalabym ja chybaz doplata normalnie nie dalo sie z nia siedziec,mialczala,wymusz ala,non stop wyla,no cholera nie ten dzieciak!
Tydzien temu bylysmy na festynie organizowanym przez zlobek do ktorego szwagierki corka chodzi,tam byl gosciu przebrany za krokodyla i ta chciala isc do niego a szwagierki mala ryknela oli do ucha ze sie boi i moja tez twierdzila ze sie bala i boje i boje i boje.
Zaczely sie pobudki w nocy ryczala niemilosiernie i to 2-3 godziny.
Wczoraj przelewalismy wosk-normalnie wyszla ta postac tego krokodyla!!!!
Ja tego w ogole nie skojarzylam dopiero Michal mi mowi ze przeciez na festynie jak bylysmy to byl krokodyl.....dzisiaj wesola zadowolona,cala noc przespala jak kiedys...

[koglus]

Napisane przez minka26

a masz ubezpieczenie w Polsce? możesz tu rodzić?? ja znów jak bym mogła to drugie dziecko chciałabym rodzić w Irlandii, ale to już niemożliwe

tak pierwszym razem ubiegalam sie o formularz e112 ktory pokrywa koszty porodu i opieki nad dzieckiem do 5 miesiecy w innym kraju,
ja nie chce tu rodzic bo u nas ten szpital jest niezbyt dobry , jest straszna masowa, 6tys dzieci na rok sie rodzi dwa razy wiecej niz w innym szpitalu angielskm, no i nie podoba mi sie ze ci nie robia badan przed ciaza czesciej i usg, moja kolezanka miala straszne przezycia ze wzgledu na to ze personel nie doszkolony ( w polsce skierowal ja lekaz na cesarke a tu kazali jej rodzic naturalnie i ledwo ja uratowali i dziecko a cesarke i tak robili po dwu dniowym porodzie naturalnym ) .Zalezy jaki szpital moze w innych miastach sa lepsze ale nasz to masakra tyle tych kolorowych ze szok.Dlatego przyjmuja cie juz jak masz rozwarcie nie wazne czy ci wody odeszly czy nie, bo nie ma miejsc. Ja wracam na 3 miesiace do Lubelskiego .

[minka26]

Napisane przez koglus

tak pierwszym razem ubiegalam sie o formularz e112 ktory pokrywa koszty porodu i opieki nad dzieckiem do 5 miesiecy w innym kraju,
ja nie chce tu rodzic bo u nas ten szpital jest niezbyt dobry , jest straszna masowa, 6tys dzieci na rok sie rodzi dwa razy wiecej niz w innym szpitalu angielskm, no i nie podoba mi sie ze ci nie robia badan przed ciaza czesciej i usg, moja kolezanka miala straszne przezycia ze wzgledu na to ze personel nie doszkolony ( w polsce skierowal ja lekaz na cesarke a tu kazali jej rodzic naturalnie i ledwo ja uratowali i dziecko a cesarke i tak robili po dwu dniowym porodzie naturalnym ) .Zalezy jaki szpital moze w innych miastach sa lepsze ale nasz to masakra tyle tych kolorowych ze szok.Dlatego przyjmuja cie juz jak masz rozwarcie nie wazne czy ci wody odeszly czy nie, bo nie ma miejsc. Ja wracam na 3 miesiace do Lubelskiego .

nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest. jak wszędzie jedne szpitale lepsze, inne gorsze. moja siostra w ciąży teraz jest i porównujemy trochę jak jest tu a jak tam. tu tez jak ma usg z nfz to nieźle musi się naczekać, więc jak by chciała wszystko za darmo robić, to też niewiele by zrobili.
Ja w Irlandii chodziłam normalnie do polskiego gina, bardzo duzo ich tam było, normalnie polskie wielkie przychodnie ze specjalistami. tam jest zupełnie inny system i dlatego nawet irlandki chodziły do polskich lekarzy, bo one jak im się coś z Bożenką dzieje najpierw musza iść do ogólnego, tem próbuje coś zaradzić (bez badania) a jak nie może to się dostaje skierowanie do szpitala na wizytę u gina. Nawet ciążę stwierdza lekarz pierwszego kontaktu robiąc paskowy test ciążowy dopiero w 12tc robią usg i uznają, że jest ciąża. wczesniej nie ratują taki system i ludzie się tak nauczyli. Mi w połączeniu z prywatnym polskim ginem pasowało
ja dość długo rodziłam, w Polsce pewnie już by mi cesarkę robili, ale cieszę się że urodziłam sama

u was nie ma polskich przychodni z ginekologami?

a co do zabawek to nie pomogę, moja nie ma nic ulubionego, ostatnio w jakąś starą zabawkę kulki wrzuca i wyciąga (to u mojej mamy), a w domu to świra dostaje, bo sama się bawić nie umie

[sara 85]

drcron- ja się nie dziwie że Julka chce az przodu jeździć i robi awanature, bo skoro z tatą może to dlaczego z tobą nie

koglus u nas najlepsze są puzzle takie 15 lub 24 elementy, ostatnio też bardzo lubić się zwierzątkami z farmy

Darusia- trampolina chyba najlepsza rzecz jaką kupiliśmy, Zosia na poczatku nie umiała skakać a teraz szaleje niezle

na rowerku też świetnie sobie radzi i non stop na nim jezdzi

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Ana kupiłaś coś wczoraj w lidlu? ja wziełam Zosi 2 sukienki i dla siebie też czarną, strasznie wielkie na nas te ubrania, mama ma mi zwęzić tą sukienke

[P0P70]

Witam,

Widzę ze trochę się ruszyło nanaszym wymierajacym wątku.

Madzia- zdrowia życzę i oby to nic poważnego nie było.

Ja tez ostatnio jakaś taka podminowana. Ale tak zawsze mam w czerwcu bo to miesiąc w którym robię się stara.

Co do kciuka to niestety ale nie zawsze jest możliwość odwrócenia jej uwagi np. Przed spaniem. Czy np. Gdy jedziemy samochodem. Palec zawijamy, zaklejamy, smarujemy a to papryczką a to lakierem na obgryzanie a tojakims ostrym sosem.
I widzę ze butelka i palec wyrabiają jej złe nawyki bo jak mówi to język układa miedzy zębami. Muszę iść do lgopedy może coś na to poradzi.
Moje dzecko jak się jej pytam jak masz na imie odpowiada Natsza.
A na pytanie czyja jesteś: tatusia corusia.

Młodsza natomiast wiecznie glodna co dla mnie jest nie lada nowością. I potrafi zjeść butelkę w 5 minut. Tak wiec karmienie jej to dość miła czynność.

A jutro mamy wizytę u kardiologa. Najpierw Natasza a zaraz po niej Oliwka. No i ogólnie w czerwcu to zaczyna nam siemaraton po specjalistach w tygodniu 2, 3 wizyty.

Idę karmić.

[minka26]

Napisane przez sara 85

drcron- ja się nie dziwie że Julka chce az przodu jeździć i robi awanature, bo skoro z tatą może to dlaczego z tobą nie

koglus u nas najlepsze są puzzle takie 15 lub 24 elementy, ostatnio też bardzo lubić się zwierzątkami z farmy

Darusia- trampolina chyba najlepsza rzecz jaką kupiliśmy, Zosia na poczatku nie umiała skakać a teraz szaleje niezle

na rowerku też świetnie sobie radzi i non stop na nim jezdzi[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

[/COLOR]Ana kupiłaś coś wczoraj w lidlu? ja wziełam Zosi 2 sukienki i dla siebie też czarną, strasznie wielkie na nas te ubrania, mama ma mi zwęzić tą sukienke

ja nie Ana ale sobie kupiłam też tą sukienkę, najpierw M a potem mama leciała wymienić na S a i tak za duża też będzie zwężana

[sara 85]

Napisane przez minka26

ja nie Ana ale sobie kupiłam też tą sukienkę, najpierw M a potem mama leciała wymienić na S a i tak za duża też będzie zwężana

którą wziełaś, tzn jaki kolor? Amelce też kupiłaś?

[Darusiaaaa]

Oliwia sama na trampoline nawet wejsc nie chce,musi byc ekipa odpowiednia a przede wszystkim Masiu(Mateusz)

[anakazar]

Napisane przez sara 85

Ana kupiłaś coś wczoraj w lidlu? ja wziełam Zosi 2 sukienki i dla siebie też czarną, strasznie wielkie na nas te ubrania, mama ma mi zwęzić tą sukienke

Byłam,ale kupiłam tylko leginy.
Sukienki tylko w gazetce wyglądały fajnieW sklepie mi się nie podobały i do tego w najmniejszym rozmiarze bym się utopiła-strasznie wielka ta S im wyszła.
Na dziewczynki fajne te sukienki były,ale Ninie nie brałam,bo ona nie przenosi tego co ma w szafie

Napisane przez izazula

Evitka, Ana gdzie jesteście

Jestem Izzale zalatana.Egzaminy miałam to i nauki trochę.
Taras wymienialiśmy i też z tym kupe roboty.
Do tego przejęłam część obowiązków papierkowych u tż w firmie,bo chłop rady nie daję od nadmiaru pracy,a osoba która się tym zajmowała ciężko zachorowała i raczej nie wróci.
Dzień za dniem leci jak szalony.

[sara 85]

Napisane przez anakazar

Byłam,ale kupiłam tylko leginy.
Sukienki tylko w gazetce wyglądały fajnieW sklepie mi się nie podobały i do tego w najmniejszym rozmiarze bym się utopiła-strasznie wielka ta S im wyszła.
Na dziewczynki fajne te sukienki były,ale Ninie nie brałam,bo ona nie przenosi tego co ma w szafie

Jestem Izzale zalatana.Egzaminy miałam to i nauki trochę.
Taras wymienialiśmy i też z tym kupe roboty.
Do tego przejęłam część obowiązków papierkowych u tż w firmie,bo chłop rady nie daję od nadmiaru pracy,a osoba która się tym zajmowała ciężko zachorowała i raczej nie wróci.
Dzień za dniem leci jak szalony.

ja wziełam s to mama musi mi bardzo dużo zwęzić, ale będe miała chociaż koło domu do chodzenia

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

dziewczyny kiedy się wyprzedaże zaczynają?

[monka23]

Ja rodzilam dwojke w angli i jestem zadowolona, w roznych szpitalach, tzn ten sam personel, ale przy drugim dziecku zbudowali nowy oddzial, a tamten zburzyli.
Przy drugim mialam krwawienia chyba w 9 tyg i lekarza wyslal mnie na usg do szpitala, czyli to nie jest tak ze jak sie krwawi i nic z tym nie robia.
Przy drugim dziecku pomylilam dni na pierwsze usg , ktore sie robi miedzy 12-14 tyg i lecialam prywatnie, za taka przyjemnosc placilam 100f . Potem umowili mnie juz po 14 tyg a badanie na przeziernsc robili z krwi nie usg bo bylo juz za pozno. Jestem zadowolona.

Koglus boli cie spojenie lonowe? kuwa tez to mialam z malym , umieralam. Lekarz moze zalecic noszenie pasa, albo jakies wizyty u fizjo. Mi proponowal, ale nie chcialam. Wszedzie sie trafiaja takie przypadki, moja kolezanka tez dlugo rodzila az ja wzieli na blok operacyjny i cesarke zrobili , PIONOWO ja cieli , tutaj w pl. Nie wiem w jakim miescie mieszkasz, ale przeciez mozesz sobie wybrac jakis inny jezeli masz taka mozliwosc. Ja do mojego jechalam 1h.

Darusia jak chcesz kupic trampoline to kup, bo mala za dzien dwa sama zalapie. Moglas zrobic zdjecie tego stwora co wam wyszedl, kurcze nie wiem czy w to wierzyc czy nie nigdy nie probowalam takich czarow , ale duzo ludzi o tym mowi , wiec moze cos w tym jest.

Pop trzymam kciuki za wizyty kontrolne, oby byly same DOBRE wyniki. Idz do logopedy z mala , jak widzisz ze juz cos z mowa sie dzieje. Pierdziel to, czym sie martwisz czym sie smucisz, mlodsza juz nie bedziesz, wiec ciesz sie tym co masz, a kolejny rok swietuj hucznie .

[blistex]

Napisane przez pl_madzia

megi my w sierpniu będziemy nad morzem podobno na początku sierpnia. To może jakbyś chciała możemy się spotkać, to nasze dwie niemowy się dogadają
O dziwo mój ma sporo kolegów na placu zabaw , koledzy gadający a on bardziej migający, ale super się dogadują.
Ostatnio nowe słówka to dym, i zimne. To pierwsze mowi jak mgła nad działkami się pojawia(teren bagienny) a to drugie jak dostanie za ciepłą zupę, żeby mu dmuchać.O i jeszcze umie cześć powiedzieć. Ale tylko sąsiadce małej mówi i mi, bo innym się wstydzi

kolgus z zabawkami nie pomogę bo mój to tylko auta i samoloty, i tak cały dzień brum brum, i bum(wypadek)
A jak zjeżdzasz to w jaki rejon PL?

izz do lekarza się wybieram ale do ginka muszę plamienia mam od 3 tyg i pewnie stąd te mdlości. Pewnie jakies torbiele czy inne coś. A przeziębienie samo przyszło samo przejdzie.

a może to siostrzyczka dla chłopaków

[anakazar]

Napisane przez sara 85

ja wziełam s to mama musi mi bardzo dużo zwęzić, ale będe miała chociaż koło domu do chodzenia

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

dziewczyny kiedy się wyprzedaże zaczynają?

Niby 0d 14 rusza h&m i reserved.

[ASIULEK_23]

Napisane przez mrowak

nie mamy na razie żadnych planów, póki co jesteśmy w domu sama będziesz wracać? A TZ a Wercia?

Będziemy wszyscy razem, cała trójca

Napisane przez P0P70

Co do kciuka to niestety ale nie zawsze jest możliwość odwrócenia jej uwagi np. Przed spaniem. Czy np. Gdy jedziemy samochodem. Palec zawijamy, zaklejamy, smarujemy a to papryczką a to lakierem na obgryzanie a tojakims ostrym sosem.
I widzę ze butelka i palec wyrabiają jej złe nawyki bo jak mówi to język układa miedzy zębami. Muszę iść do lgopedy może coś na to poradzi.
Moje dzecko jak się jej pytam jak masz na imie odpowiada Natsza.
A na pytanie czyja jesteś: tatusia corusia.

Młodsza natomiast wiecznie glodna co dla mnie jest nie lada nowością. I potrafi zjeść butelkę w 5 minut. Tak wiec karmienie jej to dość miła czynność.

A jutro mamy wizytę u kardiologa. Najpierw Natasza a zaraz po niej Oliwka. No i ogólnie w czerwcu to zaczyna nam siemaraton po specjalistach w tygodniu 2, 3 wizyty.

Idę karmić.

Trzymam kciuki za wizyty.
A co do palca to wiem, że to duży problem. Koleżanka mi opowiadała, że jej brat jeszcze w szkole ssał kciuka. Sam się tego wstydził, potrafił się odwrócić od wszystkich, possać i z powrotem "wrócić". jak to z nałogami...

Moja widzę, że szuka zastępstwa za smoka, mam nadzieję, że na palec nie wpadnie. dzis przed drzemką dałam jej wody w butelce to mi jej oddać nie chciała tylko gryzła smoka. Oczywiście stanowczo zabrałam...

Mała mi się trochę poprzestawiała od czasu zabrania smoka. W dzień póxniej zasypia, bo musi się porządnie wymęczyc, wiec między 13 a 14 dopiero przewaznie. No i śpi nawet do 16.30, a przeważnie było max do 15. Tak wiec i wieczorem idzie później bo dopiero koło 21. Ale za to ładnie przesypia całe noce (tfu,tfu) do 7-7.30

A my po odwiedzinach Lind i Michałka. Moje dziecko jest mega egoistką i dyktatorem. Tylko rozkazy wydaje, nawet mowi, jak trzeba usiąść, tańczyć itp. jak Michałek tańczyl inaczej niż ona to już focha łapała no i czego by Michalek nie wziąl do ręki to było "to moje, nie zabieraj mi" i walka. Nawet jak slyszala, ze idzie siusiu do pierwsza leciała, siadała i nie chciala zejść, bo to przecież jej ubikacja bosz... gadam, tłumaczę i jak grochem o ścianę... niech idzie do przedszkola, to dostanie szkolę życia...

[Darusiaaaa]

ale ona szaleje na trampolinie lubi ale nie sama...zobaczymy....

[ASIULEK_23]

to się ciesz, bo moja to tylko "siama, siama". Cala trampolina dla niej musi być

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

nataszka- jak tam samopoczucie? lepiej??

[monka23]

Asiulek hehe takie sa niektore dzieci, bedziesz tlumaczyc i tlumaczyc i niektorych zachowan nie zmienisz. Musisz tez brac pod uwage jej charakter, to ze jest jedynaczka i zawsze wszystko bedzie dla niej , tylko z tym drugim jeszcze jakos , cosik da sie zrobic, ale osobowosci, charakteru nie zmienisz . Twarda sztuka i tyle .
Moj maly ladnie spi, dzis wstalismy przed 9 ta , a teraz kima , cos nam drzemki w dzien powrocily .

Darusia jak trampolina bedzie stac w ogrodzie to mala sie na nia skusi , a jak masz watpliwosci to kup za rok albo w lipcu, swiat jej sie nie zawali jak teraz jej nie bedzie miec, co nie? hehe

[ASIULEK_23]

Napisane przez monka23

Asiulek hehe takie sa niektore dzieci, bedziesz tlumaczyc i tlumaczyc i niektorych zachowan nie zmienisz. Musisz tez brac pod uwage jej charakter, to ze jest jedynaczka i zawsze wszystko bedzie dla niej , tylko z tym drugim jeszcze jakos , cosik da sie zrobic, ale osobowosci, charakteru nie zmienisz . Twarda sztuka i tyle .

toś mnie pocieszyła. Mała wredota mi rośnie. Tylko po kim... my takie dobre duszki

[Darusiaaaa]

Asia moja tez taka sie robi,moje moje moje idzie ☠☠☠ca dostac,tlumaczenia chowanie zabawek itd nic nie daje,normalnie czasami lapy opadaja!
przy czym tez wszystko chce sama robic ,kosmos bunt to sie chyba zaczyna a wczesniej jakis przedsmak nam dala...

[ASIULEK_23]

Napisane przez Darusiaaaa

Asia moja tez taka sie robi,moje moje moje idzie ☠☠☠ca dostac,tlumaczenia chowanie zabawek itd nic nie daje,normalnie czasami lapy opadaja!
przy czym tez wszystko chce sama robic ,kosmos bunt to sie chyba zaczyna a wczesniej jakis przedsmak nam dala...

masakra. Moja to nawet jak na placyku postawimy nasz wózek i jakieś dziecko koło niego przechodzi to woła "to mój wózek, nie zabieraj mi, nie dotykaj" i biegnie go "pilnować" takie wredne dziecko mirośnie. czasem owszem, ma lepsze dni, czy momenty w ciągu dnia, ze ładnie się dzieli, pozycza, zamienia zabawkami. ładnie czeka w kolejce na zjeżdżalnie, a czasem to jak widzi, że inne dziecko idzie np. na karuzele, to wyprzedza je, że ona teraz... a ja nigdy takich dzieci "nie lubiłam" teraz mam takie na własność

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Ale powiem wam, że wkurza mnie jak ktoś kto nie ma dzieci, wypowiada się na temat wychowania i komentuje ich zachowania . ja mam taki przyklad w pracy i czasem mam ochotę się bardzo pokłócić, ale po co? Pracuję z dziewczyną która ma 23 lata, faceta od kilku miesięcy. I jak ptzychodzi rodzica z dzieckiem np. w wieku naszych pociech to zawsze kręci nosem, że takie niegrzeczne to dziecko, że rodzice rozpiescili, że to robią źle itd itp. Wtedy ja zawsze mówię, że zobaczy jak będzie miała własne, wtedy moze się wypowiedzieć... ale ona zna zawsze metodę na wszystkie "złe" zachowania dzieci. Zdania typu "ja to bym wzięła za ręke i tyle... trudno, musiałoby iśc, choćby na silę". Ale jej dziecko "na pewno takie nie będzie". Po prostu szlag mnie trafia... Ją drażni nawet to, ze takie dziecko jak nasze nie siedzi spokojnie na pufie tylko sie na niej kladzie czy wierci... heh... nauczy ja zycie

[monka23]

Asiulek nie dygaj z takich zachowań dzieci wyrastają, całkiem inne są potem , sama zobaczysz i będziesz się dziwić. Inna bajka to rozpieszczenie dziecka no . Każdy w jakimś stopniu rozpieszczaswoje dzieci , chodzi o to zeby nie przesadzić o robić to z głowa. Jak się kogoś kocha to chce się dla niego wszystkiego co najlepsze.
Usmialam się z koleżanki dobra rada, przyjdzie czas i ona zweryfikuje swoje poglądy hehe

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Mój mały je pierwszy raz kaszę gryczana, ale mu smakuje. Będę robić w domu. Tak kupiłam pod chwila natchnienia i wcina.

[izazula]

Dziewczyny mi się wydaje że te sukienki w Lidlu z założenia mają być szersze a nie dopasowane. Mimo wszystko i tak wyglądały na wielkie (nawet dla mnie). Ja po urodzeniu Zosi kupiłam sobie w Lidlu taką prostą zupełnie i zrobiła się straszna szmata. Dół się zwija a góra się rozciągnęła.
Sukienki dla dziewczynek były fajne ale nie kupowałam bo Zosia ma tyle że chyba przez 3 tygodnie mogłaby chodzić codziennie w innej. Już część oddałam innym małym dziewczynkom i jeszcze muszę oddać więcej
bo szkoda żeby leżały no i miejsca też brak.

I szmaty jak szmaty ale jak któraś planuje wyjazd nad wodę to były fajne buty dla dzieciaków właśnie do wody. Na nas nie pasują bo się "tłuściutka"stópka nie mieści i szkoda bardzo


Madziwinia - dobrze pamiętam te przedmioty (oprócz matematycznych ) Materiału sporo ale można się nauczyć i niestety nie można zapomnieć bo często jeden przedmiot jest jakby wstępem do następnego i bez podstaw jest cieżko. Ja dopiero na ostatnim semestrze miałam tylko 2 egzaminy i przez całe studia tylko 2 pisemne, wszystkie były ustne. Dasz radę spoko luzik. Na jedne też szłam po weselu koleżanki (byłam świadkiem). Jeszcze miałam fryzurę weselną

Madzia - oby to nie było nic poważnego. Matko przebąbiłam swoją majową wizytę u ginka . Trza się umówić w najbliższym terminie bo mi na urlop pojedzie albo co.

Ana - dobrze Cie widzieć Jak egzaminy ? Spokojne ?

Asia - moze czas pójść z Wercią na obcy dla niej teren, czyli np. odwiedzić Lind. Może potrzebuje się znaleźć w innej i obcej dla niej sytuacji.
Zosia też ma odpały że wszystko "moje" i "odajaj mi". Dla mnie to norma w tym wieku (są też grzeczne dzieciaki ) Jak "odstawiam" Zośkę do dzieci w ich domu i zostawiam to jest grzeczniutka że ho choć niektóre zabawki (np. balony) są tylko jej

Megi - może Ty tez byś musiała zrobić wymaz z nosa Igorka skoro gluty są zielone

[ASIULEK_23]

Ona na placyku bierze też nie swoje zabawki i mówi, że są jej dziś np. nie planowałam iśc na placyk ale po drodzę zahaczyłysmy, bez zabawek. Był jeden chłopczyk to Wercia cwaniara mówi "o, chłopczyk ma, bedę pozyczać" i bierze sobie pierwsza rzecz z brzegu. Potem jak się rozkręci to mówi, że to jej... choć faktycznie łatwiej ją przekonać by oddała jesli to nie jej zabawki.
ja wiem, że ogólnie "dzieci tak mają" ale ona to mam wrażenie nad wyraz samolubna i dyktatorska jest...

[izazula]

Asia ja bym powiedziała koleżance że sama zobaczy jak lekko się wychowuje inne dzieci i łatwo ocenia Osobiście nie lubię żadnych uwag na temat wychowywania nie swoich dzieci no chyba że chodzi o kogoś kto bije

[ASIULEK_23]

U nas te katary i kaszelki to chyba jednak alergiczne są, bo jak sie zimniej zrobiło to jak ręką odjął. A jak tylko sie upal zrobi to pewnie znów cos się zacznie. No chyba, że te inhalacje pomogły. Poczekamy, zobaczymy, Jak znów coś się zacznie,to lecimy na ten wymaz. Juz wiem jak tam trafić

[izazula]

Pop trzymam mocno kciuki za pomyślność wizyt

Nie przejmuj się mijającym czasem

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Asia i jeszcze jedno - przypominam że nasze dzieciaki w większości to barany i one juz (podobno) z racji znaku maja dyktatorskie zapędy
Wiem co mówię - teść baran i siostra Tża też baran

[pl_madzia]

Asiulek jak katar i kaszel z deszczową pogodą przechodzi to alergiczne

Te sukienki w Lidlu wczoraj widziałam, i się dziwilam czemu Ana i Sara je chcą, i tak doszłam do wniosku że pewnie nie chcą się przyznać a tu suwaczków brakuje im w podpisie No bylam pewna że to takie ciążowe, przeciez S to jak XL wypadaA wogle to są takie ciuchy tylko dla bardzo mlodych i ładnych co im we wszystkim ładnie, ja wolę jednak choc jedną rzecz mieć podkreśloną, np talie, lub biuścik, a nie że tylko na domysłach i to bardzo dużychOczywiście to tylko moja opinia

monka u nas tez dzisiaj kasza z gulaszem mój mały uwielbia

Zaraz czeka mnie marna przyjemność, czyli wywiadówka u Eryka Będę drugi raz odkąd on jest w drugiej klasie. Ostatnio na szczęście nie przynosi już uwag to pewnie dlatego się zdecydowałam

Tylkooliwka jaka gre macie na xboxa? szukam czegoś żeby tymi pilotami grać np jakieś wyścigi czy coś podobnego Bo tak z tych co trzeba się całemu ruszać nie możemy grać jak mały nie śpi.

[P0P70]

Iza- łatwo ci mówić. Tys gOwniara dla mnie


Gdy nie miałam dzieci to tez mi się wszystko takie proste wydawało. A teraz wiem ze wychowanie dziecka to najtrudniejsza rzecz. Tu nie ma schematów ani jednoznacznych wytycznych. Każdy osobnik jest indywidualny i wyjątkowy. Coś co się sprawdza przy jednym nie koniecznie sprawdzi sieprzy innym. Do tego dochodzę tez własny uczucia, flustracje, lęki. Jest tu tyle zmiennych. To równanie jest nie do rozwiązania przez całe życie. Niemniej z boku wydaje się proste.

[izazula]

Pop nic dodać nić ująć

Jak to fajnie byc gówniarą

[pl_madzia]

Napisane przez P0P70

Gdy nie miałam dzieci to tez mi się wszystko takie proste wydawało. A teraz wiem ze wychowanie dziecka to najtrudniejsza rzecz. Tu nie ma schematów ani jednoznacznych wytycznych. Każdy osobnik jest indywidualny i wyjątkowy. Coś co się sprawdza przy jednym nie koniecznie sprawdzi sieprzy innym. Do tego dochodzę tez własny uczucia, flustracje, lęki. Jest tu tyle zmiennych. To równanie jest nie do rozwiązania przez całe życie. Niemniej z boku wydaje się proste.

No i jeszcze niestety większość sposobów trzeba co jakiś czas zmieniać bo dzieciakom bardzo szybko w krew wchodza. Widze po starszym, jedna super niania nie dałaby rady jednym sposobem wszystkich dzieciaków wychować

A co do wieku to ja niestety już tez inaczej podchodze do wiosny, jak zawsze tylko zima się zaczynała juz odliczałam kiedy lato, a teraz myślę kolejny roczek na boku niedługo Bardzo pocieszające jest to że zawsze mniej oceniają moją metrykęWięc się nią nie przejmuję, ważne na ile się czujesz i wyglądasz, a to co w papierach jednym dniem w lustrze nie zmienisz