Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[nowaken]

Hej,

nocka dramat Ania obudziła się rano z temperaturą 38,7 miejsca do pediatry brak i po wypiciu mleka rano wzięłam ją do odbicia a ona jak ja przeżyję ten dzień to będzie dobrze

[emigra]

Czesc

Nowaken, kurcze wspolczuje, oby Ani szybko przeszlo !!


Nasza nocka w miare, co prawda moja cora o 1.30 stwierdzila ze noc wcale nie jest od spania a od gadania i piszczenia, ale jakos udalo sie ja unynac jeszcze, dalam mleko i wypila i zasnela. Pobudka o 6. Maz o dziwo wyspany

Teraz siedze z farba na glowie poki Jula ma brzemke, mam tylko nadzieje ze zdaze ja zmyc


Ide looknac na maila dawno nie zagladalam

[gosia261282]

Dzien dobry!
No u mnie to raczej kiepski,a nie dobry.
Coraz bardziej jestem chora,Radek tez.Tak zawalona dawno nie bylam.Zeby tylko dzieciaki nie zachorowaly,szczegolnie maluda

Napisane przez nowaken

Hej,

nocka dramat Ania obudziła się rano z temperaturą 38,7 miejsca do pediatry brak i po wypiciu mleka rano wzięłam ją do odbicia a ona jak ja przeżyję ten dzień to będzie dobrze

Oj wspolczuje bardzo

[koniakonia]

Napisane przez nowaken

Hej,

nocka dramat Ania obudziła się rano z temperaturą 38,7 miejsca do pediatry brak i po wypiciu mleka rano wzięłam ją do odbicia a ona jak ja przeżyję ten dzień to będzie dobrze

Hej, zmień Kochana przychodnie , na serio, nie ma żadnego lekarza? czy Twojego?Po co taka przychodnia , do której nie możesz iść ? Oby Malusiej przeszło, pewnie to wirusówka jakaś , Antek zdrowy?

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Napisane przez gosia261282

Dzien dobry!
No u mnie to raczej kiepski,a nie dobry.
Coraz bardziej jestem chora,Radek tez.Tak zawalona dawno nie bylam.Zeby tylko dzieciaki nie zachorowaly,szczegolnie maluda





Oj wspolczuje bardzo

Zdrowia
zyczę

[nowaken]

Napisane przez koniakonia

Hej, zmień Kochana przychodnie , na serio, nie ma żadnego lekarza? czy Twojego?Po co taka przychodnia , do której nie możesz iść ? Oby Malusiej przeszło, pewnie to wirusówka jakaś , Antek zdrowy?

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------


Zdrowia
zyczę

Są lekarze nawet dwóch tylko o 8,01 już nie było miejsca bo znowu były dzieci z wczoraj zapisane to jest po prostu jakiś cyrk meksyk Antek chory osłuchowo czysty ale ma katar i pokasłuje juz od poniedziałku siedzi w domu

[Nikii89]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ochroniasz profesjonalnie podszedl do sprawy z drugiej strony lepiej tak niz mial by "nie zauwazyc" ze ci ktos wozek ukradl np

przynajmniej wiem że jednak zwracają uwagę

Napisane przez gosia261282

Dziekuje
Tak,bylismy w muzeum nauki i przemyslu.Skladalo sie z pieciu budynkow,ogromne!Wiki bardzo sie podobalo,jeden budynek to wszystko wlasciwie dla dzieci,mogly robic najrozniejsze eksperymenty.Bardzo fajnie bylo

fajna sprawa takie muzeum i raj dla dzieci :P

Napisane przez nowaken

Hej,

nocka dramat Ania obudziła się rano z temperaturą 38,7 miejsca do pediatry brak i po wypiciu mleka rano wzięłam ją do odbicia a ona jak ja przeżyję ten dzień to będzie dobrze

dużo zdrówka. Swoją drogą faktycznie czysty Meksyk z tymi lekarzami macie. U mnie jeszcze nie zdarzyło sie aby mnie nie przyjęli.
A jakbyś pojechała bez wcześniejszego telefonu to Cię nie przyjmą ??

Napisane przez emigra

Czesc

Nowaken, kurcze wspolczuje, oby Ani szybko przeszlo !!


Nasza nocka w miare, co prawda moja cora o 1.30 stwierdzila ze noc wcale nie jest od spania a od gadania i piszczenia, ale jakos udalo sie ja unynac jeszcze, dalam mleko i wypila i zasnela. Pobudka o 6. Maz o dziwo wyspany

Teraz siedze z farba na glowie poki Jula ma brzemke, mam tylko nadzieje ze zdaze ja zmyc


Ide looknac na maila dawno nie zagladalam

Jaki kolorek robisz??

Napisane przez gosia261282

Dzien dobry!
No u mnie to raczej kiepski,a nie dobry.
Coraz bardziej jestem chora,Radek tez.Tak zawalona dawno nie bylam.Zeby tylko dzieciaki nie zachorowaly,szczegolnie maluda





Oj wspolczuje bardzo

Dla Was również dużo zdrówka


Dzień dobry
Nocka taka jak chyba ostatnio wszystkie pobudka o 22.30, 1, 3 ,6 i 9.

W między czasie śniło mi się :
1. Że Oskarowi 8 zębów na raz wychodzi
2. Z Tikki chodziłyśmy i szukałyśmy przedszkola dla Oskara i Andrei
3. I że z Karo i z dzieciakami szłyśmy na występ do cyrku. A co najlepsze my byłyśmy główną atrakcją

Jeszcze trochę i zbieramy się na spacerek

[nowaken]

Napisane przez Nikii89

przynajmniej wiem że jednak zwracają uwagę


fajna sprawa takie muzeum i raj dla dzieci :P


dużo zdrówka. Swoją drogą faktycznie czysty Meksyk z tymi lekarzami macie. U mnie jeszcze nie zdarzyło sie aby mnie nie przyjęli.
A jakbyś pojechała bez wcześniejszego telefonu to Cię nie przyjmą ??


Jaki kolorek robisz??



Dla Was również dużo zdrówka


Dzień dobry
Nocka taka jak chyba ostatnio wszystkie pobudka o 22.30, 1, 3 ,6 i 9.

W między czasie śniło mi się :
1. Że Oskarowi 8 zębów na raz wychodzi
2. Z Tikki chodziłyśmy i szukałyśmy przedszkola dla Oskara i Andrei
3. I że z Karo i z dzieciakami szłyśmy na występ do cyrku. A co najlepsze my byłyśmy główną atrakcją

Jeszcze trochę i zbieramy się na spacerek

nie bo mają dzisiaj komplet wcześniej nie miałam takich problemów dzwoniłam i szłam a od pewnego czasu jest masakra, a druga przychodnia w mieście jest jeszcze gorsza

[koniakonia]

Napisane przez nowaken

Są lekarze nawet dwóch tylko o 8,01 już nie było miejsca bo znowu były dzieci z wczoraj zapisane to jest po prostu jakiś cyrk meksyk Antek chory osłuchowo czysty ale ma katar i pokasłuje juz od poniedziałku siedzi w domu

no to masz przewalone, myślałam,że może Antek przyniósł coś z przedszkola, oby minęło jak najszybciej ....


a nie można iść przed 8 do przychodni się zapisać? wiesz jakby ta gorączka rosła dalej i były wymioty to chyba musisz na izbę podjechać, w każdym bądź razie dobrze,żeby lekarz zobaczył Małą

[Zia_]

Napisane przez nowaken

Hej,

nocka dramat Ania obudziła się rano z temperaturą 38,7 miejsca do pediatry brak i po wypiciu mleka rano wzięłam ją do odbicia a ona jak ja przeżyję ten dzień to będzie dobrze

O bidulka Ania

Napisane przez emigra

Nasza nocka w miare, co prawda moja cora o 1.30 stwierdzila ze noc wcale nie jest od spania a od gadania i piszczenia, ale jakos udalo sie ja unynac jeszcze, dalam mleko i wypila i zasnela. Pobudka o 6. Maz o dziwo wyspany

Moja tez sie czasem budzi na gadanie i male zwiedzanie lozeczka Ok 1-3 to spoko, pogada 15 min i sama zasypia ale jak sie zdarza ok 5 to kaplica, trudno wrocic do snu

[mama d]

Dzień doberek
nowaken, zdrówka dla Anulki.

[nowaken]

Napisane przez koniakonia

no to masz przewalone, myślałam,że może Antek przyniósł coś z przedszkola, oby minęło jak najszybciej ....


a nie można iść przed 8 do przychodni się zapisać? wiesz jakby ta gorączka rosła dalej i były wymioty to chyba musisz na izbę podjechać, w każdym bądź razie dobrze,żeby lekarz zobaczył Małą

następnym razem chyba pójdę koczować pod przychodnią tylko jak już wczoraj mieli komplet na dzisiaj to nie wiem czy dałoby radę. Dałam jej nurofen i widzę że jej trochę zeszło teraz wypiła całe mleko i odbiła bez wymiotów. I pół godzinki spała. Ale mam dzisiaj dolinę

[koniakonia]

Napisane przez nowaken

następnym razem chyba pójdę koczować pod przychodnią tylko jak już wczoraj mieli komplet na dzisiaj to nie wiem czy dałoby radę. Dałam jej nurofen i widzę że jej trochę zeszło teraz wypiła całe mleko i odbiła bez wymiotów. I pół godzinki spała. Ale mam dzisiaj dolinę

dziwne mają zasady, to co? rodzice wiedzą ,że dziecko będzie chorować od jutra? albo maja zbyt małą liczbę lekarzy albo ogólnie kłopoty organizacyjne, jednym słowem do duszy z taką pomocą, bo jest żadna ...

dobrze,że jest lepiej

[nowaken]

Napisane przez koniakonia

dziwne mają zasady, to co? rodzice wiedzą ,że dziecko będzie chorować od jutra? albo maja zbyt małą liczbę lekarzy albo ogólnie kłopoty organizacyjne, jednym słowem do duszy z taką pomocą, bo jest żadna ...

dobrze,że jest lepiej

jak dzwonisz do nich np w srode i mówią Ci ze nie ma dzisiaj miejsca ale możemy zapisać na jutro i tak w kolejnym dniu już dla dzieci które się pochorują to nie ma miejsca. Kiedyś mi pani powiedziała że tak musza robić az kusi mnie aby zadzwonić do nfz czy tak jest

[koniakonia]

Wymysliłam jak zabezpieczyć butelki zabawowe,żeby dziecko nie odkręciło , można rozgrzać drucik i skleić nakrętkę z tą obrączką Konia spawacz

Nowaken u nas właśnie jest odwrotnie, nie można zapisać się na dzień następny, no czasem w drodze wyjątku do szczepień mogą zapisać , ale tam nigdy nie ma tłoku i wiedzą ,że przyjmą wszystkich , którzy przyjdą ...tak samo działa też część przychodni dla dorosłych, rejestracja w dniu wizyty

[MoniaHan]

Nowaken aby Ania szybko wyzdrowiala - malutka bidulka

u nas w przychodni tak jest ze trzeba sie rano zarejestrowac i czesto tez mowia ze nie ma miejsca - bo faktycznie nie ma, czasami jest np. 4 lekarzy i wszyscy maja na kilka dni wizyty poumawiane, ale jak bylam w ciazy to sie ''litowali'' i przyjmowali i tak samo z Hania tez sie miejsce jednak znalazlo, tutaj oczywiscie najpierw do ogolnego sie idzie - do pediatry trzeba miec skierowanie i na wizyte ostatnio czekalam 4 tyg (jak Hania miala odparzenie).
ale fakt to parodia jakas ze jak niemowle ma temperature to lekarz nie moze zobaczyc dziecka i sprawdzic.

Nikki fajne sny mi tez Dziewczyny forumowe czesto sie snia, bo duzo ''razem'' czasu spedzamy tak naprawdei tutaj i na fb

Karolca oj faceci to czasami maja inne priorytety niestety, zreszta oni sa jak dzieci tak stwierdzam. moj jesli ktos o cos go poprosi to migiem sprawe zalatwi, bedzie czas swoj poswiecal zamiast nam itd. ale jak go prosze aby pieluszki on -line kupil to oczywiscie dopominac sie musze bo inaczej zapomina a caly wieczor siedzi i gada ze znajomymi na necie albo oglada filmy albo gra w gry.
wiec woeczorem sie pozarlam z nim i wygonilam z sypialni i nie wiem dlaczego ale czasami tak mnie wkurza ze tak mi nerwy puszczaja a jak jestem caly dzien sama to jestem spokojna. no wiec poszedl spac na dol, Hanka nie chciala spac w lozeczku od 23 (bo w sumie krzyczalam na tz to sie dziecko wystraszylo) i wzielam ja do siebie i sie wyspalam, bo spalam wygodnie na brzuchu a Hania z 20cm ode mnie. a tz rano nadasany na mnie, ale mu przeszlo i mowi ze cos straszy w naszym domu na dole, bo slyszal jakies dziwne glosy w pokoju i mowi powaznie. ale w sumie on gra w gry i oglada horrory to moze we lbie mu tylko straszy...oby

wczoraj wieczorem siedze z nim w pokoju, on na skypie z kims pisze a ja czytam ksiazke i ten dzwiek skypowy jak ktos odpisuje mnie wkurza wiec mowie scisz ten dzwiek...a on jaki dzwiek??...ludzie jak mozna tego nie slyszec siedzac przy kompie

[gosia261282]

U mnie w przychodni nie trzeba sie rejestrowac.Przychodze i czekam w kolejce,ale jak nic pilnego to rejestruje sie na dany dzien i godzine.

Dziewczyny mam problem Eryk od jakiegos czasu zaciska piastki i tak sie spina przy tym,czerwony sie robi.Zdarzalo sie to sporadycznie,a ostatnie dni codziennie po kilka razy.Spotkalyscie sie z czyms takim?

[Zia_]

Napisane przez gosia261282

U mnie w przychodni nie trzeba sie rejestrowac.Przychodze i czekam w kolejce,ale jak nic pilnego to rejestruje sie na dany dzien i godzine.

Dziewczyny mam problem Eryk od jakiegos czasu zaciska piastki i tak sie spina przy tym,czerwony sie robi.Zdarzalo sie to sporadycznie,a ostatnie dni codziennie po kilka razy.Spotkalyscie sie z czyms takim?

Nie, ale internet mowi ze to moga byc bolace wychodzace zeby:
http://www.medhelp.org/posts/Materna...be/show/165066

[emigra]

A ja nawet nie wiem jak jest u nas - do tej pory tfu tfu nie bylo potrzeby przekonywanai sie. Na wizyty planowe umawiam sie z wyprzedzeniem, ale zawsze powtarzaja ze w razie w mam przyjsc albo zadzwonic po porade. I tak musze szukac nowego pediatry, w dzielnicy do ktorej sie przeprowadzimy, bo bedzie mi za daleko jezdzic.


Mojej niuni slina cieknie ciurkami od wczoraj a w miejscu jej lewej jedynki pojawily sie takie jakby dziureczki, mala strasznie marudzi dzisiaj.

Pogode mamy przepiekna wczoraj bylo 22 stopnie i sloneczko, dzisiaj ma byc 23 i tak do poniedzialku conajmniej

na fb mnie kumpela zjechala ze rozebralam mlodej wczoraj kurtke na spacerze


aaa i mysle ze zdjecia z sierpniowej wizyty w pl niezaetykietowane na mailu to sprawka Ewelajny

[nowaken]

Napisane przez emigra

A ja nawet nie wiem jak jest u nas - do tej pory tfu tfu nie bylo potrzeby przekonywanai sie. Na wizyty planowe umawiam sie z wyprzedzeniem, ale zawsze powtarzaja ze w razie w mam przyjsc albo zadzwonic po porade. I tak musze szukac nowego pediatry, w dzielnicy do ktorej sie przeprowadzimy, bo bedzie mi za daleko jezdzic.


Mojej niuni slina cieknie ciurkami od wczoraj a w miejscu jej lewej jedynki pojawily sie takie jakby dziureczki, mala strasznie marudzi dzisiaj.

Pogode mamy przepiekna wczoraj bylo 22 stopnie i sloneczko, dzisiaj ma byc 23 i tak do poniedzialku conajmniej

na fb mnie kumpela zjechala ze rozebralam mlodej wczoraj kurtke na spacerze


aaa i mysle ze zdjecia z sierpniowej wizyty w pl niezaetykietowane na mailu to sprawka Ewelajny

U nas 15 stopni pięknie świeci słońce ale wychodzić chyba nie będę zobaczymy po obiadku Ani

[MoniaHan]

Emigra a wlasnie widzialam ze ta kolezanka na fb to chyba wszystko wie najlepiej..przepraszam ale takie odnioslam wrazenie

[koniakonia]

Napisane przez emigra

A ja nawet nie wiem jak jest u nas - do tej pory tfu tfu nie bylo potrzeby przekonywanai sie. Na wizyty planowe umawiam sie z wyprzedzeniem, ale zawsze powtarzaja ze w razie w mam przyjsc albo zadzwonic po porade. I tak musze szukac nowego pediatry, w dzielnicy do ktorej sie przeprowadzimy, bo bedzie mi za daleko jezdzic.


Mojej niuni slina cieknie ciurkami od wczoraj a w miejscu jej lewej jedynki pojawily sie takie jakby dziureczki, mala strasznie marudzi dzisiaj.

Pogode mamy przepiekna wczoraj bylo 22 stopnie i sloneczko, dzisiaj ma byc 23 i tak do poniedzialku conajmniej

na fb mnie kumpela zjechala ze rozebralam mlodej wczoraj kurtke na spacerze


aaa i mysle ze zdjecia z sierpniowej wizyty w pl niezaetykietowane na mailu to sprawka Ewelajny

tak to na bank Ewelajna, ja już pisałam o tym, ale nadal nie ma etykiety

no zjechała Cię, ale pięknie się wybroniłaś, zresztą koleżanka z tego co widzę taka kąśliwa jest często

Monia alez sobie temat na zagajenie rozmowy wybrał tż , uuuuu duchy

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez MoniaHan

Emigra a wlasnie widzialam ze ta kolezanka na fb to chyba wszystko wie najlepiej..przepraszam ale takie odnioslam wrazenie

i nie jesteś sama

[MoniaHan]

Hania miala dzis pierwsza drzemke 1,5h po obudzeniu sie a teraz ma druga...tak wiec albo spi albo marudzi

[emigra]

Napisane przez MoniaHan

Emigra a wlasnie widzialam ze ta kolezanka na fb to chyba wszystko wie najlepiej..przepraszam ale takie odnioslam wrazenie

Napisane przez koniakonia

tak to na bank Ewelajna, ja już pisałam o tym, ale nadal nie ma etykiety

no zjechała Cię, ale pięknie się wybroniłaś, zresztą koleżanka z tego co widzę taka kośliwa jest często

no ona czesto lubi swoje zdanie wtracic... niestety nie bierze pod uwage ze ktos ma inne zdanie na dany temat lub inne warunki, inne priorytety. Ostatnio mi napisala na gg ''poszukaj mi czegos na sylwka'' - chciala zebym jej tunike znalazla, jakbym caly dzien siedziala i nic nie robila i byla do jej uslug no ale to taki typ ... ona zawsze wie najöepiej, wszystko ma najlepsze, najlepiej dba o dzieci i w ogole... tak samo jak pojechala nas z domem ... mialam na fb opis ze moje marzenie sie spelni i zamieszkamy we wlasnym domu a ona na to ze dla niej to nie marzenie, a normalka - cel w zyciu jak pisalysmy o tym domu i mowie ze 110 m mieszkalnych tyle samo piwnicy to oczywiscie ze po co tyle piwnicy, po co sauna, po co kominek (przy malym dziecku!!!! jakby nie bylo oslonek do kominkow - a sa takie jak barierki np do schodow) po co ogrod a kilka dni wczesniej tez ''szukala'' domu dla siebie i pokazywala bardzo podobne projekty, no ale nie w zasiegu ich kieszeni

[gosia261282]

Napisane przez Zia_

Nie, ale internet mowi ze to moga byc bolace wychodzace zeby:
http://www.medhelp.org/posts/Materna...be/show/165066

O,to tego nie wiedzialam.Ja wyczytalam ale na polskich stronach,ze to moze byc problem z napieciem miesniowym wymagajacy rehabilitacji.Mam nadzieje,ze to zeby jednak,a nie to drugie.Jednak chyba przejde sie do lekarza,bo on tak robi mega czesto.

[koniakonia]

Napisane przez emigra

no ona czesto lubi swoje zdanie wtracic... niestety nie bierze pod uwage ze ktos ma inne zdanie na dany temat lub inne warunki, inne priorytety. Ostatnio mi napisala na gg ''poszukaj mi czegos na sylwka'' - chciala zebym jej tunike znalazla, jakbym caly dzien siedziala i nic nie robila i byla do jej uslug no ale to taki typ ... ona zawsze wie najöepiej, wszystko ma najlepsze, najlepiej dba o dzieci i w ogole... tak samo jak pojechala nas z domem ... mialam na fb opis ze moje marzenie sie spelni i zamieszkamy we wlasnym domu a ona na to ze dla niej to nie marzenie, a normalka - cel w zyciu jak pisalysmy o tym domu i mowie ze 110 m mieszkalnych tyle samo piwnicy to oczywiscie ze po co tyle piwnicy, po co sauna, po co kominek (przy malym dziecku!!!! jakby nie bylo oslonek do kominkow - a sa takie jak barierki np do schodow) po co ogrod a kilka dni wczesniej tez ''szukala'' domu dla siebie i pokazywala bardzo podobne projekty, no ale nie w zasiegu ich kieszeni

też mam taką byłą koleżankę , byłą bo już nie kontaktujemy się od długiego czasu.....alfa omega w każdej dziedzinie , a ja nieudacznik życiowy , na co mi taka toksyczna znajomość

[MoniaHan]

Emigra ja z takimi ludzmi urywam kontakty bo zadna dla mnie przyjemnosc przebywac z takimi ludzmia ze jestem chyba az za bardzo wymagajaca co do ludzi to jak twierdzi moj tz...przyjaciol to ja za duzo nie mam, ale ja wole miec jedna przyjaciolke niz 20 pseudo - przyjaciol.
taka jedna para ''pseudo - przyjaciol'' ostatnio urwala z nami kontakt bo strona damska tej pary zazyczyla sobie aby zawiezc ja do londynu na rozmowe kwalifikacyjna, bo jej facet pracowal bo byly zniwa i zarabial przy tym dobra kase , a moj tz wlasnie wyjatkowo mial wolny weekend (wtedy pierwszy od dawna i moglismy spedzic czas we trojke w koncu). wiec mowie tz powiedz jej cene i zobaczymy czy pojedzie tz powiedzial £70 (za to musialby kupic paliwo ok £35 i stracic jakies 6h), kolezanka powiedziala ze to jej za drogoi ze nie musze sie martwic nie zabierze mi tz na sobote napisalam jej powodzenia na rozmowie i super ze tz bedzie w domu to sobie pojedziemy gdzies pozwiedzac no i napisalam aby dala znac jak rozmowa poszla....od 1,5 miesiaca ni slychu ni widu, widocznie sie obrazila ze tz chcial wziac pieniadze...ale niby co za darmo mial ja zawiezc?...po przyjacielsku to juz im kotki ciezarnej pilnowalismy (ze prawie sie okocila w Hani lozeczku, a dali nam za to butelke wina...ktore dostali od szefa bo sie wygadala przypadkiem. a cena autobusu od niej w jedna strone do londynu to £35, plus jeszcze musialaby wziac taksowke aby dojechac do konkretnego miejsca......ale znajomosci nie szkoda bo juz mnie laska wykanczala swoja glupota, np. tekstami jak bylam juz z brzucholem duzym jak stodola, ze ona mi wspolczuje przez co ja bede przechodzic, ze nawet nie zdaje sobie sprawy jak bede sie meczyc w bolu....no i wtedy zauwazylam ze to glupia laska jest poprostu a ja takich ludzi nie chce miec wokol siebie, pozniej jak juz nie chcialam jej widziec pod koniec ciazy aby nerwow nie psuc sobie zadzwonila ze zaluje ze nie moze zobaczyc mnie grubej jak beka i ledwo chodzacej....a ja nie moglam chodzic ze wzgledu na rozchodzenie sie spojenia i bardzo to przezywalam bo balam sie jak to bedzie podczas porodu...i jeszcze ze ona mi zazdrosci ze w domu bede siedziec a ona musi chodzic do pracy...no tak bo przeciez w domu z dzieckiem to wakacje normalnie...a myslelismy ze w koncu fajnych znajomych bedziemy tutaj miec, ale wole nie miec niz z takimi ludzmi miec stycznosc.

[gkatarzynka]

ehh... Monia, współczuję... ale jak to mój Mąż mówi: są ludzie i parapety

A wiecie... Hanka dziś zjadła prawie cały słoiczek z bobvity.... tylko teraz sobie tak myślę, że może to za dużo, bo to pierwsze podejście do mięska (jarzynowa z królikiem)... wczoraj dostała dwie łyżeczki i zrobiła awanturę, że za mało... więc dziś stwierdziłam, że dam ile zechce, ale nie spodziewałam się, że jest takim żarłokiem (pół godziny wcześniej opróżniła pierś)

[koniakonia]

Napisane przez MoniaHan

Emigra ja z takimi ludzmi urywam kontakty bo zadna dla mnie przyjemnosc przebywac z takimi ludzmia ze jestem chyba az za bardzo wymagajaca co do ludzi to jak twierdzi moj tz...przyjaciol to ja za duzo nie mam, ale ja wole miec jedna przyjaciolke niz 20 pseudo - przyjaciol.
taka jedna para ''pseudo - przyjaciol'' ostatnio urwala z nami kontakt bo strona damska tej pary zazyczyla sobie aby zawiezc ja do londynu na rozmowe kwalifikacyjna, bo jej facet pracowal bo byly zniwa i zarabial przy tym dobra kase , a moj tz wlasnie wyjatkowo mial wolny weekend (wtedy pierwszy od dawna i moglismy spedzic czas we trojke w koncu). wiec mowie tz powiedz jej cene i zobaczymy czy pojedzie tz powiedzial £70 (za to musialby kupic paliwo ok £35 i stracic jakies 6h), kolezanka powiedziala ze to jej za drogoi ze nie musze sie martwic nie zabierze mi tz na sobote napisalam jej powodzenia na rozmowie i super ze tz bedzie w domu to sobie pojedziemy gdzies pozwiedzac no i napisalam aby dala znac jak rozmowa poszla....od 1,5 miesiaca ni slychu ni widu, widocznie sie obrazila ze tz chcial wziac pieniadze...ale niby co za darmo mial ja zawiezc?...po przyjacielsku to juz im kotki ciezarnej pilnowalismy (ze prawie sie okocila w Hani lozeczku, a dali nam za to butelke wina...ktore dostali od szefa bo sie wygadala przypadkiem. a cena autobusu od niej w jedna strone do londynu to £35, plus jeszcze musialaby wziac taksowke aby dojechac do konkretnego miejsca......ale znajomosci nie szkoda bo juz mnie laska wykanczala swoja glupota, np. tekstami jak bylam juz z brzucholem duzym jak stodola, ze ona mi wspolczuje przez co ja bede przechodzic, ze nawet nie zdaje sobie sprawy jak bede sie meczyc w bolu....no i wtedy zauwazylam ze to glupia laska jest poprostu a ja takich ludzi nie chce miec wokol siebie, pozniej jak juz nie chcialam jej widziec pod koniec ciazy aby nerwow nie psuc sobie zadzwonila ze zaluje ze nie moze zobaczyc mnie grubej jak beka i ledwo chodzacej....a ja nie moglam chodzic ze wzgledu na rozchodzenie sie spojenia i bardzo to przezywalam bo balam sie jak to bedzie podczas porodu...i jeszcze ze ona mi zazdrosci ze w domu bede siedziec a ona musi chodzic do pracy...no tak bo przeciez w domu z dzieckiem to wakacje normalnie...a myslelismy ze w koncu fajnych znajomych bedziemy tutaj miec, ale wole nie miec niz z takimi ludzmi miec stycznosc.

moja była znajoma sie obraziła na dwa lata na mnie za to, ze na sylwestrze (gdzie były same pary i ja sama po rozstaniu z facetem, ) sie poryczałam o 12 i nie moglam przestac ryczeć, i to byl powód do obrazy,że jaka jestem słaba

drugi raz za to , ze zaproszenie na slub chcialam przyniesc 28 dni przed ceremonia ....dodam, ze znajac jej zasadniczosc pare dni wczesniej zapytalam czy to Jej nie urazi jak przyjde w tym i w tym czasie, alez nie ma sprawy.....a jak zapytałam w tym dniu o ktorej moge wleciec to mi napisała;ze mam smsem podac dzien i godzine to moze znajdzie czas ,zeby przyjsc do koscioła

[emigra]

Napisane przez MoniaHan

Emigra ja z takimi ludzmi urywam kontakty bo zadna dla mnie przyjemnosc przebywac z takimi ludzmia ze jestem chyba az za bardzo wymagajaca co do ludzi to jak twierdzi moj tz...przyjaciol to ja za duzo nie mam, ale ja wole miec jedna przyjaciolke niz 20 pseudo - przyjaciol.
taka jedna para ''pseudo - przyjaciol'' ostatnio urwala z nami kontakt bo strona damska tej pary zazyczyla sobie aby zawiezc ja do londynu na rozmowe kwalifikacyjna, bo jej facet pracowal bo byly zniwa i zarabial przy tym dobra kase , a moj tz wlasnie wyjatkowo mial wolny weekend (wtedy pierwszy od dawna i moglismy spedzic czas we trojke w koncu). wiec mowie tz powiedz jej cene i zobaczymy czy pojedzie tz powiedzial £70 (za to musialby kupic paliwo ok £35 i stracic jakies 6h), kolezanka powiedziala ze to jej za drogoi ze nie musze sie martwic nie zabierze mi tz na sobote napisalam jej powodzenia na rozmowie i super ze tz bedzie w domu to sobie pojedziemy gdzies pozwiedzac no i napisalam aby dala znac jak rozmowa poszla....od 1,5 miesiaca ni slychu ni widu, widocznie sie obrazila ze tz chcial wziac pieniadze...ale niby co za darmo mial ja zawiezc?...po przyjacielsku to juz im kotki ciezarnej pilnowalismy (ze prawie sie okocila w Hani lozeczku, a dali nam za to butelke wina...ktore dostali od szefa bo sie wygadala przypadkiem. a cena autobusu od niej w jedna strone do londynu to £35, plus jeszcze musialaby wziac taksowke aby dojechac do konkretnego miejsca......ale znajomosci nie szkoda bo juz mnie laska wykanczala swoja glupota, np. tekstami jak bylam juz z brzucholem duzym jak stodola, ze ona mi wspolczuje przez co ja bede przechodzic, ze nawet nie zdaje sobie sprawy jak bede sie meczyc w bolu....no i wtedy zauwazylam ze to glupia laska jest poprostu a ja takich ludzi nie chce miec wokol siebie, pozniej jak juz nie chcialam jej widziec pod koniec ciazy aby nerwow nie psuc sobie zadzwonila ze zaluje ze nie moze zobaczyc mnie grubej jak beka i ledwo chodzacej....a ja nie moglam chodzic ze wzgledu na rozchodzenie sie spojenia i bardzo to przezywalam bo balam sie jak to bedzie podczas porodu...i jeszcze ze ona mi zazdrosci ze w domu bede siedziec a ona musi chodzic do pracy...no tak bo przeciez w domu z dzieckiem to wakacje normalnie...a myslelismy ze w koncu fajnych znajomych bedziemy tutaj miec, ale wole nie miec niz z takimi ludzmi miec stycznosc.

no tak bo Ty zapewne mialas wizje porodu z fafarami, nieskazitelnym make-up'em i na zasadzie ''a spik i dziecko w ramionach''


ja z nimi utrzymuje kontakt tak pobieznie teraz, ona raczej cos zagaduje to jej odpisuje, czasami idzie z nia normalnie popisac ale czesciej jednak nie hehe

Napisane przez koniakonia

moja była znajoma sie obraziła na dwa lata na mnie za to, ze na sylwestrze (gdzie były same pary i ja sama po rozstaniu z facetem, ) sie poryczałam o 12 i nie moglam przestac ryczeć, i to byl powód do obrazy,że jaka jestem słaba

drugi raz za to , ze zaproszenie na slub chcialam przyniesc 28 dni przed ceremonia ....dodam, ze znajac jej zasadniczosc pare dni wczesniej zapytalam czy to Jej nie urazi jak przyjde w tym i w tym czasie, alez nie ma sprawy.....a jak zapytałam w tym dniu o ktorej moge wleciec to mi napisała;ze mam smsem podac dzien i godzine to moze znajdzie czas ,zeby przyjsc do koscioła

[MoniaHan]

Emigra ja oczywiscie nie mowie ze trzeba od razu rezygnowac ze znajomosci, nie wszyscy sa tak wybredni ja ja...albo ja taka niecierpliwa jestem

Konia swietna znajoma

Hanka coraz mniej chce cycka w dzien za to chetniej inne jedzonko, ale i tak chyba najmniej wazy wsrod naszych maluszkow, bo wczoraj 6900g,

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Gosiu tak sobie pomyslalam ze moze zamiast z tym zasiskaniem piastek przez Eryczka, zamiast isc do GP moze skontaktuj sie z Health Visitor najpierw?