Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

[upadly_aniol00]

Napisane przez selena85

Eeee matka nie męcz malutkiej i się tam tyle nie schylaj... Wyobraź sobie jak ona biedna musi się tam zwijać w kłębek i jej niewygodnie jak robisz takie ukłodny

P.S. Właśnie wróciłam ze sklepu z pasztetem sojowym paprykowym i dostałam dwa słoiki świeżo gotowanego bigosu od taty - może w końcu się najem Mam nadzieję, że te rarytasy mi też cukry nie podniosą. Do tegomam ochotę dołożyć parówkę z szynki.
Na kolacje to dobry pomysł żeby zjeść bigos? Czy kołdra będzie w nocy za bardzo fruwać ?

bigos !!!!

Napisane przez malaMigotkAaa

Aleście naklikały!! wow!!
Le La tak się skupiłam na Twoim przypadku, że zamiast czytać co dziewczyny piszą to szukałam wieści od Ciebie! Dobrze, to jeszcze nie to!

Sadlaczyca, biedna jesteś z tymi szpitalami eh trzymaj się.

Gratuluję wózków, wszystkie super.

Ja miałam ogromnie pracowity dzień, padam na gębę.


SŁODKIE MAMUSIE, ja dziś zeżarłam kebaba, no tak za mną chodził... że zaryzykowałam. Oczywiście, kebab w moim wypadku to mięso + surówki, ale to zawsze coś, wynik zaskoczył - 89...
Wy mi tu nie pokazujcie czekolady! :P mniaaaaaaaaaam

AAa kebab :sli na: ! Przepyszny jadłam w tym roku nad morzem zjadłam bym teraz taki !

[Hosenka*]

Sadlaczyca:
100%? To nic dziwnego, że mój gin dzisiejszym poziomem w trakcie ktg 20-40% się nie przejął zupełnie. Podobno dopiero od ok 70% to prawdziwe skurcze.



Le La:
ja bym jednak zadzwoniła do gina.


Coś mnie wczoraj wzięło i wyprałam pieluchy tetrowe. Matko, co to za dziadostwo Można by z tego byle jaki bandaż zrobić. Pieluchy tetrowe pamiętałam z czasów mojej 11letniej siostrzenicy jako zupełnie coś innego, a nie kawałek prześwitującej szmaty, w której po pierwszym praniu, bez wcześniejszego używania porozchodziły się nitki, robiąc większe oczka.

Będę musiała rozejrzeć się za czymś lepszym, może jutro, bo wybieram się do CH w poszukiwaniu stanika do karmienia (mam 2 miękkie z Allegro, kupione w tamtym roku, ale koszmarnie wykrojone - spłaszczają biust, jakby były za małe, ale przy tym brzydko odstają pod pachami )

[_Shiloh_]

Zjadłabym frytki z dresingiem

Już drugi raz w ciągu dwóch tygodni wywala mi zimno na buzi, nie wiem od czego. Ubieram się ciepło jak wychodzę, piję herbatki z miodem i cytryną , piję pokrzywę, która ponoć wzmacnia odporność.

A mimo to mam osłabiony organizm

[isia4891]

[QUOTE=Akkma;43913365]Ja też kupiłam z tej firmy i właśnie zaraz będę je prała ręcznie Szkoda mi wrzucić do pralki



Ja go pralam w pracę 40C i nic się nie stało. Super są kocyki z tej firmy i cenowo ok.

Dziewczyny czy wy bierzecie te no spy bo macie skurcze? Dziś nam na szkole r. Mówili, że jak trwają kilka sekund i puszcza to jest ok, jak dłużej np dwie minuty to ok. Ja nie czuje ale polozna mówiła że mogę ich nie mieć albo są mało bolesne i ich nie czuje. A i zalecala żeby gdzieś od 36 tyg już nie prowadzić auta. A przy mnogiej od 32. Powiem wam, że ja to już na czuja jeżdżę, a szczególnie cofam bo już tak łatwo się nie obkrecam w aucie.
Jutro jeszcze wyrusze w miasto i sama już chyba nie będę jeździć, już nie czuje się na siłach...a i w Pn mam gina .
Szkoda że to były ostatnie zajęcia na sr bo były bardzo fajne, a ja zawsze jakieś pytanie mam

[krolowa_nilu]

Napisane przez sweet_vintage

Pokaże Wam tez wózek Igora niestety zdjęcia wyszły bardzo ciemne i kolory sa trochę przekłamane.

Też mamy Jedo, więc nieobiektywnie powiem, że bardzo ładny

[upadly_aniol00]

Napisane przez _Shiloh_

Zjadłabym frytki z dresingiem

Już drugi raz w ciągu dwóch tygodni wywala mi zimno na buzi, nie wiem od czego. Ubieram się ciepło jak wychodzę, piję herbatki z miodem i cytryną , piję pokrzywę, która ponoć wzmacnia odporność.

A mimo to mam osłabiony organizm

Nie wiem czemu ale na SR położna mówiła , żeby zimnem zgłosić się po jakąś maść na recepte . Już na pierwszych zajęciach uprzedzała nas

[lolita25]

Ale Lenka dziś szaleje, chyba usłyszała ze jutro wizyta i już wie ze będzie podglądana
Mam nadzieję ze wszystko dobrze, ostatnią wizytę miałam 5 tyg temu, mogło się dużo zmienić, teraz to już chyba co 3 tyg będą wizyty....mam nadzieję
Czuję się lepiej ale czasami mnie coś pod pachą jeszcze zakuje i wtedy delikatnie się rozchodzi, mam nadzieję ze jutro będzie lepiej, teraz już będę na siebie uważać bo jeszcze tak mnie nigdy mocno nie zawiało
Pada u mnie śnieg z deszczem ale pada

[upadly_aniol00]

isia ja już zauważyłam , ze jak prowadzę to jestem rozkojarzona dlatego muszę podczas jazdy bardzo uważać i skupiać się jeszcze bardziej na jeździe .
Dlatego ja już teraz też odpuszczam sobie jazdy samochodem samotne . Jedynie co to 19 grudnia do lekarza muszę jechać ale to zależy od pogody bo może być tak , ze jednak ktoś mnie zawiezie .

[mp_84]

dziewczyny czym planujecie przykrywac maleństwo w ciągu nocy? czytalam ze kocykiem czy kołderką to niezbyt bezpiecznie, bo dziecko sie wierci i grozi uduszeniem...rozek?jakiś śpiworek? dzis szukalam czegos na allegro do naszej kołyski ( kołderke juz mam ale planuje małego pod nią kłaść tylko w ciągu dnia jak będę go miała na oku). na llegro znalalzm cos takiego:
http://allegro.pl/spiworek-koldra-ro...710542636.html

http://allegro.pl/rozpinany-spiworek...710500679.html

http://allegro.pl/sliczny-spiworek-z...711548810.html

[Hosenka*]

Napisane przez mp_84

dziewczyny czym planujecie przykrywac maleństwo w ciągu nocy? czytalam ze kocykiem czy kołderką to niezbyt bezpiecznie, bo dziecko sie wierci i grozi uduszeniem...rozek?jakiś śpiworek? dzis szukalam czegos na allegro do naszej kołyski ( kołderke juz mam ale planuje małego pod nią kłaść tylko w ciągu dnia jak będę go miała na oku). na llegro znalalzm cos takiego:
http://allegro.pl/spiworek-koldra-ro...710542636.html

http://allegro.pl/rozpinany-spiworek...710500679.html

http://allegro.pl/sliczny-spiworek-z...711548810.html

Na początku planuję rożek, a potem kocyk/kołerkę.

[selena85]

Napisane przez mp_84

dziewczyny czym planujecie przykrywac maleństwo w ciągu nocy? czytalam ze kocykiem czy kołderką to niezbyt bezpiecznie, bo dziecko sie wierci i grozi uduszeniem...rozek?jakiś śpiworek? dzis szukalam czegos na allegro do naszej kołyski ( kołderke juz mam ale planuje małego pod nią kłaść tylko w ciągu dnia jak będę go miała na oku). na llegro znalalzm cos takiego:
http://allegro.pl/spiworek-koldra-ro...710542636.html

http://allegro.pl/rozpinany-spiworek...710500679.html

http://allegro.pl/sliczny-spiworek-z...711548810.html

Ja będę używać śpiworka (kupiłam z długim odpinanym rękawkiem).

[_Shiloh_]

Napisane przez mp_84

dziewczyny czym planujecie przykrywac maleństwo w ciągu nocy? czytalam ze kocykiem czy kołderką to niezbyt bezpiecznie, bo dziecko sie wierci i grozi uduszeniem...rozek?jakiś śpiworek? dzis szukalam czegos na allegro do naszej kołyski ( kołderke juz mam ale planuje małego pod nią kłaść tylko w ciągu dnia jak będę go miała na oku). na llegro znalalzm cos takiego:
http://allegro.pl/spiworek-koldra-ro...710542636.html

http://allegro.pl/rozpinany-spiworek...710500679.html

http://allegro.pl/sliczny-spiworek-z...711548810.html

Ja planuję małego na początku w rożku trzymać albo w śpiworku

[kootek_mamrotek]

Witam się wieczorową porą ktoś tu wspomniał o kebabie i mnie teraz nosi, żeby jechać do Turka mam dzisiaj takie smaaaki przed chwilą wygrałam licytację paki ciuszków 62-68 + 2 śpiworki i poczułam instynkt łowiecki, coś bym jeszcze chciała ustrzelić, choć mnie wszyscy uspokajają, że ciuszków już starczy po wypłacie (czyt. jutro) zrobię już zakupy w aptece internetowej i chyba teraz zasiądę i zrobię listę rzeczy, które warto kupić przez gemini... chyba, że któraś już dla siebie robiła i podrzuci

[milka-pilka]

Cześć
Nadrobiłam
Od wczoraj mam już swojego laptopa, niestety w serwisie zrobili mi okropną rysę Na szczęście herbata mu jakoś specjalnie nie zaszkodziła. Teraz piję z dala od kompa lub stawiam kubek na stoliku obok

Napisane przez iwantyou99

Cześć dziewczyny. Jestem zmęczona straszniee ale prawie wszystko mamy zrobione i kupione. Tzn pokój Dominika czeka. Większość ciuszkowcpoprasowana i poukładana. Wozek i nosidlo tez mamy
W sobote mama przyjedzie ogarnąć szafę w sypialni i gotowe.
Mamy dzisiaj okulistę wiec trzymać kciuki ciotunie

Kciuki były trzymane bardzo mocno
Super, że wszystko już gotowe dla Dominika

Napisane przez Roane

Kiedy Wasze dzieciaki bardziej szaleją, rano czy wieczorem? Zauważacie jakiś wpływ swojej aktywności na ich aktywność? Bo mój mnie budzi co rano, i centralnie go czuję po obu stronach brzucha naraz, jakby stprawdzał jak bardzo jest w stanie moją macicę rozciągnąć

Moja szaleje, gdy jadę autobusem lub tramwajem, ale gdy siedzę - czuję wtedy niezłe kopniaki i muszę robić dziwne miny
Poza tym stałą porą jest późne popołudnie lub wieczór.

Napisane przez mp_84

dzięki za opinie! jeszcze moze zobrazuje zdjeciem ktore dostalam ze sklepu. kusi mnie ten jasny( Khaki) ale ciemny tez mi sie podoba, szczegolwnie ze srodek ma jasny wiec fajnie kontrastuje. stelaz bedzie taki njak na jasnym wózku- ciemny ma na zdjeciu stary stelaż.

Biały mi się podoba najbardziej, ale nie kupiłabym białego tylko ten środkowy - ciemno szary. Biały będzie baaaardzo szybko brudny, za każdym razem. Wiem coś o tym, bo mam w mieszkaniu białą podłogę - wygląda pięknie i rozświetla przestrzeń, ale teraz już bym się na taka nie zdecydowała

Napisane przez sadlaczyca

Hej dziewczyny, ja tak dla odmiany w szpitalu. Oczywiście wczoraj skurcze na ktg, takie wielgachne na 100%, więc kroplowka z fenoterolu i przeszło. Do tego jestem przeziehiona i boli mnie gardło. Ani tu czochu zjeść ani parówke zrobić.. Już zmienialm łóżko bo od okna strasznie wiało.

Kciuki za zdrówko Żeby skurcze poszły precz!

Napisane przez vacuity

Ambrella, to jest właśnie tak, że dzieciaczek czuje smaki pamiętam jak na studiach babka przytaczała nam wyniki badań. Udowodniono, że dzieciaki zjadają dużo więcej słodkich wód płodowych niż kwaśnych - wiadomo, słodkie bardziej im smakują. Tym samym kobiety, które jedzą w ciąży dużo słodyczy rodzą zazwyczaj większe dzieci.

Coś w tym jest - ja jestem drobna, TZ tez, ale dzieciak jakiś duży w mym brzuchu siedzi Bardzo lubię słodycze i sporo ich jem
Postaram się rzucić nałóg słodyczowy, choćby teraz w końcówce ...

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Byłam dzisiaj u kosmetyczki i żaliłam się trochę na swoją wrażliwą cerę, która teraz stała się naczynkową. Powiedziała mi, że podczas porodu naczynka na twarzy mogą mi totalnie popękać od wysiłku i że mogę mieć potem bardzo czerwona twarz, ale że to w większości przypadków po kilku dniach mija. Trochę się wystraszyłam, ale dobrze, że mnie uprzedziła - przynajmniej nie wpadnę w panikę, gdy zobaczę u siebie taką czerwoną twarz...

[senira666]

Witam wieczorem

Co do spania to ja mam zamiar używać kolderki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

A w ogóle po rozmowie z TZtem zdecydowaliśmy sie zrezygnować z sesji brzuszkowej. Pisaliśmy z fotografka i jakoś nie przypasowaly nam jej pomysły a właściwie ich brak... stwierdziliśmy ze więcej frajdy będzie jak sami sobie taką sesję zrobimy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iwantyou99]

[QUOTE=isia4891;43916501]

Napisane przez Akkma

Ja też kupiłam z tej firmy i właśnie zaraz będę je prała ręcznie Szkoda mi wrzucić do pralki



Ja go pralam w pracę 40C i nic się nie stało. Super są kocyki z tej firmy i cenowo ok.

Dziewczyny czy wy bierzecie te no spy bo macie skurcze? Dziś nam na szkole r. Mówili, że jak trwają kilka sekund i puszcza to jest ok, jak dłużej np dwie minuty to ok. Ja nie czuje ale polozna mówiła że mogę ich nie mieć albo są mało bolesne i ich nie czuje. A i zalecala żeby gdzieś od 36 tyg już nie prowadzić auta. A przy mnogiej od 32. Powiem wam, że ja to już na czuja jeżdżę, a szczególnie cofam bo już tak łatwo się nie obkrecam w aucie.
Jutro jeszcze wyrusze w miasto i sama już chyba nie będę jeździć, już nie czuje się na siłach...a i w Pn mam gina .
Szkoda że to były ostatnie zajęcia na sr bo były bardzo fajne, a ja zawsze jakieś pytanie mam

Odnosnie pieluch tetrowych to mogę powiedziec ze ja wyparłam i wyprasowalam nie sa najgorsze ale mama wczoraj przywiozła moja pieluchę ktora zostawiła na pamiątkę. Ma 26 lat była prana milion razy i jest duzo lepsza od tych wypranych raz


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

A jeszcze zastanawiam się nad kupnem aparatu. Chcemy wziąć PS4 na raty i tak myślę czy by od razu właśnie aparatu nie dorzucić do tego tylko raczej jakiś fajny kompakcik bo lustrzanke juz mam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Roane]

Wróciłam z basenu i konia z kopytami bym zjadła!
Też Wam brzuch twardnieje po wysiłku? Bo ja w sumie nawet za bardzo wysiłkowo nie pływałam, raczej rekreacyjnie na pleckach, a brzuch jak kamień kilka razy

Napisane przez selena85

Słodkie mamy - Możemy jeść czekoladkę/Nutellę itd. !!!

Dobre

Napisane przez _Shiloh_

Akma: podziwiam za pranie w rękach jak wszystko w pralce

Ja też podziwiam, ja się ledwo po kapcie schylam

Napisane przez sadlaczyca

Wiecie co jest frustrujace? Że ja sobie albo leżę w szpitalu albo plackiem w domu a dla małego tyle rzeczy niegotowe.. Ubranka w większości mam poprane ale nie poprasowane. Leżą sobie na kupie i czekają nie wiadomo na co.. Bo potrzeba jeszcze komody na te ciuszki, mąż miał zrobić ale zapomnieliśmy pomierzyc i nie wiadomo jak duza ma być, u nas wszędzie skosy więc trzeba dokładnie zaplanować. Mąż sam nie cchce mierzyć. I żopa, nie wiadomo kiedy wyjdę i czy wyjdę w dwupaku, gin powiedziała że wcale możliwe że już do porodu w szpitalu będę. A w domu bałagan. Malz zrobił szafki do lazienki, nie mialam kiedy ich zorganizować. To samo w salonie. Mialam tyle jeszcze zrobić.

A czemu mąż nie chce mierzyć?

Napisane przez mp_84

dziewczyny czym planujecie przykrywac maleństwo w ciągu nocy? czytalam ze kocykiem czy kołderką to niezbyt bezpiecznie, bo dziecko sie wierci i grozi uduszeniem...rozek?jakiś śpiworek? dzis szukalam czegos na allegro do naszej kołyski ( kołderke juz mam ale planuje małego pod nią kłaść tylko w ciągu dnia jak będę go miała na oku). na llegro znalalzm cos takiego:
http://allegro.pl/spiworek-koldra-ro...710542636.html

http://allegro.pl/rozpinany-spiworek...710500679.html

http://allegro.pl/sliczny-spiworek-z...711548810.html

Ja też mam śpiworki. Kołderki i kocyki są niezalecane do 6 miesiąca ze względu na zespół nagłej śmierci łóżeczkowej.

[sadlaczyca]

Napisane przez malaMigotkAaa

Zaspokoi Cię - gwarantuję do teraz mam uśmiech na gębie.

Teraz zjadłam kolację.... ciekawe.

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------



A może mama, siostra? przyjaciółka by pomogła Tobie i tż? Część rzeczy na pewno spokojnie po porodzie ogarniesz kochana, nie martw się.

Wyślij nam paczkę my ci popierzemy, poprasujemy i odeślemy :P

Głowa do góry!!!!!

na Was zawsze można liczyć ;* a propos mamy, siostry itd, to ja z tych co muszą same sobie poukladac i nie znoszą jak ktoś im po szafach lazi i przekłada po swojemu. Zresztą najpierw trzeba mieć gdzie to układać.

Napisane przez Hosenka*

Sadlaczyca:
100%? To nic dziwnego, że mój gin dzisiejszym poziomem w trakcie ktg 20-40% się nie przejął zupełnie. Podobno dopiero od ok 70% to prawdziwe skurcze.

No nie powiem, trochę się wystrachalam.. Ostatnio jak mnie kładli to mialam na poziomie 50% u gin a już w szpitalu 50-70%. W ogole mam wrażenie, że już więcej im się nie uda zatrzymać porodu.

Co do spania to moj maly będzie lulac w rozku albo spiworku z długim rekawem. Chociaż moja mama wyczaila dziś jakieś cudo o nazwie Woombie. Słyszała któraś o tym?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vacuity]

Napisane przez milka-pilka

Coś w tym jest - ja jestem drobna, TZ tez, ale dzieciak jakiś duży w mym brzuchu siedzi Bardzo lubię słodycze i sporo ich jem
Postaram się rzucić nałóg słodyczowy, choćby teraz w końcówce ...

Wychodzi na to, że słodkim mamom przez brak słodyczy będzie łatwiej urodzić, bo im dziecie nie porosną wielkie na prostych cukrach, które my swoim non stop w słodyczach dostarczamy...


Ps. Ja też mam śpiworek na początek

[em ma]

Napisane przez demonyianioly

Zgadzam się w 100 % z perfuzją co do żywienia karmiącej. Nie mam zamiaru pić alkoholu oczywiście czy kawy. Smażenizny i tak nie jadam -pomijając fryteczki raz dwa razy w miesiącu. Oprócz tego nie mam zamiaru stosować żadnej diety i nutelli słoik zjem jak będę mieć ochotę. Diety karmiących to przeżytek. Chyba, że dziecko dostanie wysypki po czymś... Jeśli kobieta sobie wprowadza tak ubogą dietę to z pewnością włosy i paznokcie jej polecą. Skóra się zepsuje... A to już blisko do zostania "matką polką" obcięcia włosów i założeniu starych ciuchów po domu. Przeraża mnie stanie się taką dojną krową... Wiadomo, że chcę jak najlepiej dla maluszka, ale nie kosztem rujnowania siebie.

Miałam takie samo zdanie...pojawiała się Dorotka i zmieniła moje nastawienie. Z racji wcześniactwa ma niedojrzałe jelita i niestety łatwo jej zaszkodzić. Myślę, że każda musi przejść to sama ze swoim dzieckiem

Napisane przez Le La

Hej jestem, jeszcze nie rodzę, uffff.
Poleżałam trochę i już jest ok. Moje dziecię się rusza tak jak zawsze, żadnych skurczy nie mam, więc chyba ok.
Nawet jakby co, to torba od wczoraj spakowana, więc właściwie jestem gotowa, ale wolałabym jeszcze trochę poczekać, bo powiem szczerze, spanikowałam, że mogę zaraz urodzić, a ciągle mam wrażenie, że jeszcze tyyyle czasu
A poza tym reakcja mojego męża przez tel. bezcenna, jakby mógł to by się przez słuchawkę teleportował i 100 pytań do.. czy mam skurcze, jak tak, to co ile, czy dziecko się rusza, czy krzyż mnie boli, a ten śluz to jaki.... hahahha Normalnie ginekolog-położnik

Dziewczyny macie bardzo ładne i zgrabne brzuszki.

Hosenka super, że wszystko w porządku.

Le la uważaj na siebie

Napisane przez Lusso

śliczne macie te brzuszki Ja pochwale się swoją kuleczką 31 tydzień i 3 dni

Pięknie rośniecie!

Napisane przez Inw

em ma my też kupiliśmy kocyki z tej firmy, inny wzór tylko. A prałaś je może? Boję się że zniszczę, ale nieprany używać też mi się nie widzi.

Prałam w pralce w 40 stopniach i nawet obroty ustawiłam na 1000 przy wirowaniu bo zapomniałam że to kocyk nic mu nie jest-dalej jest superaśnie miękki i puchaty.

Napisane przez sweet_vintage

Pokaże Wam tez wózek Igora niestety zdjęcia wyszły bardzo ciemne i kolory sa trochę przekłamane.
.

Kolory jedo sa super

Napisane przez kukurydzianaa

Korci mnie, żeby zacząć jeździć na basen (do spa, bo woda cieplejsza). Myślicie, że na moim etapie to głupi pomysł...?

Ja bym już nie ryzykowała. Różnie ta woda może na Ciebie zadziałać.

Napisane przez sadlaczyca

Wiecie co jest frustrujace? Że ja sobie albo leżę w szpitalu albo plackiem w domu a dla małego tyle rzeczy niegotowe.. Ubranka w większości mam poprane ale nie poprasowane. Leżą sobie na kupie i czekają nie wiadomo na co.. Bo potrzeba jeszcze komody na te ciuszki, mąż miał zrobić ale zapomnieliśmy pomierzyc i nie wiadomo jak duza ma być, u nas wszędzie skosy więc trzeba dokładnie zaplanować. Mąż sam nie cchce mierzyć. I żopa, nie wiadomo kiedy wyjdę i czy wyjdę w dwupaku, gin powiedziała że wcale możliwe że już do porodu w szpitalu będę. A w domu bałagan. Malz zrobił szafki do lazienki, nie mialam kiedy ich zorganizować. To samo w salonie. Mialam tyle jeszcze zrobić.

Uwierz, że wiem co czujesz.
Na szczęście nawet po porodzie można się z tym wszystkim ogarnąć więc się nie martw

[milka-pilka]

Wstawiam 3 zdjęcia swojego brzucha (z każdej strony ) Odważyłam się na upublicznienie
Przytyłam ok. 7 kg.
To jest 30 tc
Jak widać brzuszek mam większy od niektórych z Was mimo młodszej ciąży Od jutra zakazuję sobie jedzenia słodyczy To będzie masakra, ale muszę dać radę, bo nie wyobrażam sobie, bym miała urodzić 4 kg dziecko

[tajeczka]

dziewczyny jak mnie krzyż boli to bajka.... już 2 dzień, a boli coraz bardziej.....

[sadlaczyca]

Napisane przez Roane

Wróciłam z basenu i konia z kopytami bym zjadła!
Też Wam brzuch twardnieje po wysiłku? Bo ja w sumie nawet za bardzo wysiłkowo nie pływałam, raczej rekreacyjnie na pleckach, a brzuch jak kamień kilka razy


Dobre


Ja też podziwiam, ja się ledwo po kapcie schylam


A czemu mąż nie chce mierzyć?


Ja też mam śpiworki. Kołderki i kocyki są niezalecane do 6 miesiąca ze względu na zespół nagłej śmierci łóżeczkowej.

Bo się boi że zrobi nie taką komode jak chcę
Że za mała np będzie albo za niska/wysoka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[milka-pilka]

Napisane przez Roane

Wróciłam z basenu i konia z kopytami bym zjadła!
Też Wam brzuch twardnieje po wysiłku? Bo ja w sumie nawet za bardzo wysiłkowo nie pływałam, raczej rekreacyjnie na pleckach, a brzuch jak kamień kilka razy

Mi po wysiłku twardnieje , np. gdy się nagle schylę albo gdy szybko idę.

Napisane przez vacuity

Wychodzi na to, że słodkim mamom przez brak słodyczy będzie łatwiej urodzić, bo im dziecie nie porosną wielkie na prostych cukrach, które my swoim non stop w słodyczach dostarczamy...

Tak Moja koleżanka, która miała cukrzyce w ciąży utyła tylko 8 kg, dziecko urodziła 3 kg (jest niewysoka, ma ok. 160 cm).
Dlatego muszę przestac żreć słodycze - nie tylko te klasyczne, ale i np. słodkie jogurty czy serki homogenizowane...

[senira666]

Napisane przez milka-pilka

Wstawiam 3 zdjęcia swojego brzucha (z każdej strony ) Odważyłam się na upublicznienie
Przytyłam ok. 7 kg.
To jest 30 tc
Jak widać brzuszek mam większy od niektórych z Was mimo młodszej ciąży

Świetnie wygląda taka piłeczka.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[milka-pilka]

Napisane przez senira666

Świetnie wygląda taka piłeczka.

dzieki dokładnie, jakbym połknęła piłke do koszykówki - tak mówi i TZ i moja mama

[Le La]

milka-pilka bardzo ladny brzusio. Nie jest jakis wielki. Jak dla mnie odpowiedni na 30 tydz.

Kurcze wczesniej mi sie chcialo spac okrutnie, a teraz jak zwykle czuje, ze nie zasne Nie wiem o co chodzi, bo zawsze przykladalam glowe do poduszki i w sekunde zasypialam, a teraz to masakra jakas jest

[sharey]

Napisane przez sadlaczyca

Wiecie co jest frustrujace? Że ja sobie albo leżę w szpitalu albo plackiem w domu a dla małego tyle rzeczy niegotowe.. Ubranka w większości mam poprane ale nie poprasowane. Leżą sobie na kupie i czekają nie wiadomo na co.. Bo potrzeba jeszcze komody na te ciuszki, mąż miał zrobić ale zapomnieliśmy pomierzyc i nie wiadomo jak duza ma być, u nas wszędzie skosy więc trzeba dokładnie zaplanować. Mąż sam nie cchce mierzyć. I żopa, nie wiadomo kiedy wyjdę i czy wyjdę w dwupaku, gin powiedziała że wcale możliwe że już do porodu w szpitalu będę. A w domu bałagan. Malz zrobił szafki do lazienki, nie mialam kiedy ich zorganizować. To samo w salonie. Mialam tyle jeszcze zrobić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Spokojnie, jak ciuszki nie będą wyprasowane też się nic nie stanie


MILKA super brzuszek i nie wiem w którym miejscu jest niby duży

Dostałam od męża szampana i wino bezalkoholowe na imieniny i powiem Wam, że i to i to jest przepyszne, A z racji tego że zbliżają się święta i sylwestra POLECAM:simpre za: Zakupił te trunki w Piotrze i Pawle ( wywiedziałam się po 12,99). Smak: półwytrawne/półsłodkie można pomylić z prawdziwym

[demonyianioly]

Em ma oczywiście jeśli zorientuję się, że coś szkodzi małemu to będę tego unikać. Ani smażonego, ani fastfoodowego nie jem więc powinno być ok. Co do tych alergizujących to już przesada moim zdaniem... nic by się nie jadło

Milka-pilka mam IDENTYCZNĄ piłkę!