Wszystkie dobrze się tu znamy , o swych sprawach rozmawiamy Część XI

[Fikusek82]

A ja czytałam że arbuzy właśnie mają bardzo dużo witamin. Ja je bardzo lubię a że tu są cały rok więc jem kiefy mam ochotę. Niedługo to na wszystko będą mówić że jest bezwartościowe bo coróż jakieś badania prowadzą i inne wnioski mają. Nawet już nie czytam tych wypocin.

[Malgos_12]

Pradip - dzięki tej wodzie w arbuzach właśnie diabetycy mogą sobie je jeść w dużych ilościach - wiem bo mam i ciocię i kuzynkę cukrzyków

[papryczka160]

Napisane przez Pradip

pokaż nowy asortyment

Jutro jak wszystkim torebkom zrobię zdjęcia

A dodałam w klubie jedno swoje, ale się odwróciło, więc musicie sobie ekran odwrócić

[Izetka_]

Napisane przez papryczka160

Jutro jak wszystkim torebkom zrobię zdjęcia

A dodałam w klubie jedno swoje, ale się odwróciło, więc musicie sobie ekran odwrócić

Kolejna sexi mamuśka brzuszek już ładnie widac

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Dziewczęta podaje link do kolejnych warsztatów bo nie wiem czy ktoś już pisał:

https://mamotoja.pl/mamo-to-ja-warsztaty.html

[justiii87]

Napisane przez Pradip

Aż i mi się tak jakoś dziwnie zrobiło jak zobaczyłam jak ten mały szkrab podziałał na babcie
No mąż z Bulgotem dowalił

Dobrze że nic nie mówiłaś ale swoje pomyślałaś
Kupiłam chusteczki Huggies naturalne zobaczymy czy u nas się sprawdzą

Justii a Ty czym smarujesz Marcela?

W ogóle to pępek trzeba przemywać jałowymi gazikami czy można płatkami kosmetycznymi?

Oliwką Bambino , caluśkiego, a do twarzy mamy krem Linomag i nivea, raz tym raz tym.

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Malgos - My chusteczek używamy tylko na wyjścia, w domu za każdym razem przemywamy dupcie wodą i wacikami.

Pępek pryskany był i dokładnie przecierany patyczkiem do uszu dla dzieci, a następnie wacikiem.

[papryczka160]

Napisane przez Izetka_

Kolejna sexi mamuśka brzuszek już ładnie widac

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Dziewczęta podaje link do kolejnych warsztatów bo nie wiem czy ktoś już pisał:

https://mamotoja.pl/mamo-to-ja-warsztaty.html

A dziękuję , dziękuję
A na kolejne warsztaty już zapisana .

[justiii87]

Moja teściowa dobrze wie, że za dużo nie może mi się mądrzyć bo zaraz i tak powiem swoje zdanie. Wczoraj był temat słodyczy i Ja mówię, że Marce nie będzie dostawał czekolad i cukierków , a Ona do mnie, że nie uchowam dziecka (1,5-2 lata) bez słodyczy, więc jej wyjaśniłam, że jak dziecko nie będzie karmione słodyczami to nie będzie znało ich smaku i się uchowa, lepiej niech je warzywa i owoce niż czekolady no i dziwna minę zrobiła, więc jeszcze raz jej powtórzyłam z uśmiechem na twarzy, że NIE i koniec!
Moja teściowa co do Nas wchodzi i widzi Marcel;a to mówi, że mu zimno (25 st w dużym pokoju) i, że jest głodny więc za każdym razem jej odpowiadam, że Ja wiem kiedy On będzie jadł. Dobrze, że Ja z Nią nie mieszkam bo chyba bym ją udusiła Biedny ten mój Tż bo po każdej wizycie dostaje opier... za mamusie

Ja rozumiem, że teściowe chcą dobrze, ale te ich złote rady doprowadzają mnie do białej gorączki - przecież My jako matki nie chcemy zrobić dziecku krzywdy.

[Malgos_12]

U nas chyba zaczynają się problemy z brzuszkiem (Justii no bo jakże mogłoby być inaczej), po każdym jedzeniu pręży się, płacze, rzuca się na boki.... nie trwa to długo, czasami 5 min czasami 10... czasami widać, że spina się i potem idzie kupka ... dałam mu raz espumisan ale nie widziałam żadnej poprawy ...

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

U nas chyba zaczynają się problemy z brzuszkiem (Justii no bo jakże mogłoby być inaczej), po każdym jedzeniu pręży się, płacze, rzuca się na boki.... nie trwa to długo, czasami 5 min czasami 10... czasami widać, że spina się i potem idzie kupka ... dałam mu raz espumisan ale nie widziałam żadnej poprawy ...

Oj kochana widzę, że idziemy równo, zaczyna się to samo co u Nas.
Polecam Sab Simplex - naprawdę bardzo dobre kropelki Nam dziś przyszła dostawa 5 buteleczek

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Ja się zastanawiam czy Marcel nie ma kolki, ale jeśli by miał to codziennie by był płacz, a u Nas jest tak co drugi dzień, wczoraj szalał od 20 do 24, a dziś spokój, daje mu kropelki do każdego karmienia (wczoraj raz nie dałam i widać było rezultaty)

Malgos - ile Kacperek ma tyg?

[Malgos_12]

Justii - dokładnie...
też mamy podobne podejście do słodyczy, ale akurat teściowa jest za zdrowym odżywianiem więc podziela nasze zdanie

o kurcze to macie ukrop w mieszkaniu ...

ja mówię, że się nie wtrącałam bo też nie chciałam wpaść z pretensjami jak z nimi nie gadałam, ale jak będą za bardzo się wtrącać to będę musiała się odezwać

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Justii - w niedziele kończy 3 tygodnie
a gdzie zamawiałaś te kropelki?
no kolka niby powinna trwać przynajmniej 3 godz, 3 dni w tyg i przez 3 tyg

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Justii - dokładnie...
też mamy podobne podejście do słodyczy, ale akurat teściowa jest za zdrowym odżywianiem więc podziela nasze zdanie

o kurcze to macie ukrop w mieszkaniu ...

ja mówię, że się nie wtrącałam bo też nie chciałam wpaść z pretensjami jak z nimi nie gadałam, ale jak będą za bardzo się wtrącać to będę musiała się odezwać

W mieszkaniu są zakręcone grzejniki, otwarte okno w kuch i pokoju graciarni, a nadal tak gorąco , ale blok jest ocieplony i środkowe mieszkanie, a nie otworzę okna w pokoju w którym jest Marcel, albo w sypialni gdzie się karmimy, jak idziemy na spacer otwieram wszędzie okna, żeby trochę chłodu wpadło.

Moja teściowa wczoraj mówi do Marcela - oj widzisz to nie będę mogła karmić Cię czekoladą, no rzesz kur... jak Ja to usłyszałam to mało z krzesła nie spadłam, a hitem było to jak mnie zapytała czemu nie przepajam Go wodą z cukrem mówię jej, że nie wolno dawać dzieciom wody z cukrem, a Ona do mnie, że kiedyś tak robili - miałam jej powiedzieć, że widać co z Niej wyrosło po tym cukrze, ale ugryzłam się w język bo nie chcę się z nią gniewać.

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Napisane przez Malgos_12

Justii - dokładnie...
też mamy podobne podejście do słodyczy, ale akurat teściowa jest za zdrowym odżywianiem więc podziela nasze zdanie

o kurcze to macie ukrop w mieszkaniu ...

ja mówię, że się nie wtrącałam bo też nie chciałam wpaść z pretensjami jak z nimi nie gadałam, ale jak będą za bardzo się wtrącać to będę musiała się odezwać

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Justii - w niedziele kończy 3 tygodnie
a gdzie zamawiałaś te kropelki?
no kolka niby powinna trwać przynajmniej 3 godz, 3 dni w tyg i przez 3 tyg

U Nas w tym samym okresie się zaczeło

Zamawialiśmy na tej stronie: http://www.sabsimplex.org - tu są tańsze i na tej stronie: http://www.sabsimplex.info.pl/sklep/na_kolke

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

U Nas te płacze to tak co drugi wieczór występują, albo i nie, ale po kropelkach jest dużo lepiej- marudzi czasami, ale to normalne przestał się przeżyć przy jedzeniu, ale i tak w poniedziałek idziemy do Neurologa, żeby sprawdził czy nie ma napięcia bo często takie prężenie, płacz przy jedzeniu mogą świadczyć o delikatnym napięciu.
Poczytaj o leniwych jelitkach - to jest właśnie to co u Nas stwierdził lekarz, jelitka później się rozwijają niż cały układ u dziecka i dlatego są takie płacze, podobno ok 3-4 miesiąca to mija.

Malgos czy My zawsze musimy mieć pod górkę?

[Malgos_12]

Justii - a u was też zaczęło się od takich lekkich i krótkich bóli?
o matko! woda z cukrem???

moja ciocia mieszka w takim właśnie bloku, więc jak my tam jeździmy nawet zimą to śpimy przy otwartym oknie bo nie da się oddychać

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

jak mówiłam położnej o tym prężeniu to mi powiedziała, że układ trawienny dziecka nie jest jeszcze w pełni rozwinięty i tak niestety bywa, ale widzę, że to mu się nasila... z tym, że wcześniej prawie podczas jedzenia robił kupkę a teraz jest chyba problem... zrobiłam mu herbatkę koperkową i troszkę się uspokoił albo zadziałało, albo ból mu minął...

jak tak dalej będzie to zamówię te kropelki - dzięki za radę.

Kurcze wolałabym mieć tysiąc dolegliwości, a żeby syneczkowi nic nie było...

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Justii - a u was też zaczęło się od takich lekkich i krótkich bóli?
o matko! woda z cukrem???

moja ciocia mieszka w takim właśnie bloku, więc jak my tam jeździmy nawet zimą to śpimy przy otwartym oknie bo nie da się oddychać

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

jak mówiłam położnej o tym prężeniu to mi powiedziała, że układ trawienny dziecka nie jest jeszcze w pełni rozwinięty i tak niestety bywa, ale widzę, że to mu się nasila... z tym, że wcześniej prawie podczas jedzenia robił kupkę a teraz jest chyba problem... zrobiłam mu herbatkę koperkową i troszkę się uspokoił albo zadziałało, albo ból mu minął...

jak tak dalej będzie to zamówię te kropelki - dzięki za radę.

Kurcze wolałabym mieć tysiąc dolegliwości, a żeby syneczkowi nic nie było...

tak u Nas się zaczęło od małych, krótkich bóli, a z czasem się to wszystko nasiliło, tak jak położna powiedziała, układ nie jest w pełni rozwinięty, Nam to samo mówiono.
Po tych kropelkach ładnie puszcza bączki i biedny nie cierpi. My już z tym walczymy od prawie 2 tyg, jestem już tak umęczona tym, że nie jestem w stanie mu pomóc, ale krople działają, więc już i My z Tż zaczynamy wracać do równowagi. Płacz był przy każdym jedzeniu w nocy, zanim się Go uspokoiło, nie chciał jeść bo wiedział, że będzie go bolało, płakał, aż się zanosił - tragedia i nie daj Bóg, żeby u Kacperka do tego stopnia się to rozwinęło.

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Malgos - zamów te kropelki wcześniej i nie czekaj, bo te kropelki są na kolkę i na leniwe jelitka czyli nierozwinięty układ trawienny. U Nas pomaga tez espumisan, ale Sab jest dużo lepszy.

[Malgos_12]

Justii - nawet mi nie mów... tak sobie myślę, że tyle się już wycierpiał, że może mu się nie nasili... ale boje się, że tak niestety może się stać...

a ile kropli espumisanu mu dajesz jednorazowo? ja mu tez jeszcze dorzuciłam kropelki do mleczka może te pierwsze nie pomogły od razu...

[justiii87]

Mi dzis mama zabrała Marce;lka i poszła z Nim na spacer, a Ja odsypiałam, Tz spi juz od 21 bo ledwo funkcjonuje, tak dostalismy po dupie, ale My to damy sobie jakoś radę, najgorszę, że kruszynka tak cierpi.

Mój Tz pojechał dzis do takiego zielarza po krople na kolkę - na wszelki enty, lepiej je mieć w domu niz patrzec jak Marcel się meczy - zielarz tzw znachor ma rewelacyjne opinie - Ja jestem sceptycznie do Niego nastawiona, ale dla dobra Małego zrobie wszystko no i mój Tz oprócz specyfku dostał wytyczne odnosnie mojego jedzenia no i uwaga:
Nie mogę jeść:
- owoców,produktów owoco pochodnych (czyli galaretka, kisiel itp)
- warzyw - nawet burakówi marchwi
- nic wzdymającego itp
- wędlin

Moge jeść:
- drób, gołębie, królika, indyka
- mleko, ale tylko 2%
- bardzo delikatna herbatę-
wszystkie napoje o temperaturze 36 st ( nawet wodę mineralną butelkowa mam podgrzewać)
ale najlepszy hit to: - Bułki poznańskie czerstwe (2 dniowe) - zakaz całkowity spożywania świeżego pieczywa - jak koń mam jeść suchy chleb, albo bułki poznańskie

Myślałam, że na☠☠☠... Tz, że wziął tą listę od tego szarlatana. Za chwilę nie będę mogła nic jeść, a pokarm zaniknie bo Ja będę pic wodę mineralna o temperaturze 36 st.

Kolejka do tego szarlatana taka, że Tz był przed czasem, przyjmuje od 17 (M był o 16) i czekał na swoja kolej do 20 i wrócił ze stertą bzdur na temat mojego odżywiania

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Napisane przez Malgos_12

Justii - nawet mi nie mów... tak sobie myślę, że tyle się już wycierpiał, że może mu się nie nasili... ale boje się, że tak niestety może się stać...

a ile kropli espumisanu mu dajesz jednorazowo? ja mu tez jeszcze dorzuciłam kropelki do mleczka może te pierwsze nie pomogły od razu...

Ja mu dawałam po 5 kropelek - rano i 5 wieczorem - bo max można 10 na dobę dla takiego niemowlaka.

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Napisane przez Malgos_12

Justii - nawet mi nie mów... tak sobie myślę, że tyle się już wycierpiał, że może mu się nie nasili... ale boje się, że tak niestety może się stać...

a ile kropli espumisanu mu dajesz jednorazowo? ja mu tez jeszcze dorzuciłam kropelki do mleczka może te pierwsze nie pomogły od razu...

Biedne maleństwo, ale niestety mi lekarz powiedział, że 80% niemowląt niestety ma problemy z układem trawiennym, a przecież u Nas nie może być tak pięknie i kolorowo musi być zawsze pod górkę

[Malgos_12]

Justii - masz dostęp do czerstwych bułek poznańskich? może jeszcze masz je jeść co 2 dzień? o ludzie!...
i gołębie? pewnie dużo ich na parapecie to zwiń jakiegoś

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Justii - masz dostęp do czerstwych bułek poznańskich? może jeszcze masz je jeść co 2 dzień? o ludzie!...
i gołębie? pewnie dużo ich na parapecie to zwiń jakiegoś

Jak Ja to usłyszałam to nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać z głupoty tego faceta
Ostatnio oddałam do babci dla psiaków całą torbę suchego chleba - nie pomyślałam, że będę go potrzebować
Jutro rano pójdę na starówkę i będę łapać gołębie

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

A Nas znów 8 osób podgląda

Zmykam poukładać jeszcze ubranka i czekam, aż mały sie obudzi na karmienie.

Malgos - życzę spokojnej nocy

Jak coś to wspieram Cię duchowo

[Malgos_12]

Właśnie rozmawiała z koleżanką (o której już kiedyś wspominałam) jej dwie ciocie są położnymi w Wa-wie, jedna przeszła teraz na OIOM dla noworodków i ona jej radziła, że espumisan można podać nawet i 15 kropelek jak jest sytuacja awaryjna, a potem potwierdził to również jakiś pediatra. Jak mu dałam 5 to nie podziałało, a teraz nalało mi się chyba z 14 i był spokój i bączki poleciały i kupka poszła... ufff może jednak jest ratunek. No i zrobiłam mu troszkę herbatki koperkowej teraz pewnie padnie bo nie spał chyba od 19.00...
chyba przejdę na ostrzejszą dietę i zobaczę co i jak

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Justii - łączę się z tobą

spokojnej nocy dziewczyny

[Fikusek82]

Justii ha ha ha ha ha ale się usmialam, wiesz ja mam całą torbę suchego chleba co czeka na zmielenie jak chcesz to ci odstąpie, tylko to niestety nie poznańskie .

Ja Nadii słodyczy nie odmawiam ale oczywiście wszystko w granicach i pod warunkami. Zje śniadanie czy obiad i dobrze się zachowuje to jakiegoś łakocia dostanie. Jak nie spełni warunków to nie ma mimo płaczów i rzucania się na ziemię (ah kochany bunt) i nigdy na wieczór. Mi rodzice też nie zabraniali oczywiście z pewnymi warunkami. Hmmm jajko Kinder z niespodzianką i batoniki Prince Polo mniami to były moje ulubione.

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Współczuję wam dziewczyny tych kolek u maluchów, jak ja się cieszę że moje tego nie miały. Ale za to inne goowno się przyplątało.

Dobrej nocy życzę.

[Malgos_12]

Fikusek - ale Nadia to juz duza dziewczyna, ona ma 3 latka wiec to tez inna sprawa

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

my z bratem zawsze wolelismy owoce od slodyczy

[Izetka_]

Dzień dobry

Rozmowy nocą się uaktywniły

Dziewczyny szkoda mi Waszych Małych mężczyzn, mam nadzieję, że to lada moment przejdzie

A w ogóle słyszałyście o windi???pierwszy raz przeczytałam o tym sprzęcie na mamach styczniowych, że tak niektóre zachwalają ale jakoś mnie to nie przekonuje

Justii- to Ci menu szartlatan wydumał niech sam zje pare takich bulek to mu się odechce takich porad

[Malgos_12]

Izetka - tak, ja nawet mam te windi i jesli będzie zle to zastosuję, bo ogólnie krzywdy tym nie zrobisz, ale za często nie mozna bo rozleniwi się system odpowietrzający dzidziusia U mojej kolezanki synka tylko to działało, a moze to nawet lepsze niz chemia w lekach...
kochana jak maluszek cierpi to człowiek łapie się wszystkiego żeby mu pomóc

[Izetka_]

Napisane przez Malgos_12

Izetka - tak, ja nawet mam te windi i jesli będzie zle to zastosuję, bo ogólnie krzywdy tym nie zrobisz, ale za często nie mozna bo rozleniwi się system odpowietrzający dzidziusia U mojej kolezanki synka tylko to działało, a moze to nawet lepsze niz chemia w lekach...
kochana jak maluszek cierpi to człowiek łapie się wszystkiego żeby mu pomóc

właśnie wiem ja obawiam się, że jak Malutki będzie płakał to ja razem z Nim i mąż będzie musiał działac bo ja będę panikowała... hmmm, ale cóż trzeba będzie sobie jakoś radzic, bo My też będziemy tylko we trójkę bez żadnej pomocy

[Malgos_12]

Izetko - i damy sobie radę
mój tż wczoraj siedział z małym do 4 rano, biedny oczy mu się zamykały a nie chciał mnie budzić -kochany strasznie, ale kwestia tego, że jak dziecko boli brzuszek to może być i 10 osób do pomocy, a to nic nie da... no chyba, że jako zmiana przy kołysaniu

[meduzka88]

Hej dziewuszki
życzymy Wam miłego dzionka

[Malgos_12]

Meduzko -jak samopoczucie?

[Izetka_]

Napisane przez Malgos_12

Meduzko -jak samopoczucie?

Właśnie i jak wizyta u nowego lekarza???

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez Malgos_12

Izetko - i damy sobie radę
mój tż wczoraj siedział z małym do 4 rano, biedny oczy mu się zamykały a nie chciał mnie budzić -kochany strasznie, ale kwestia tego, że jak dziecko boli brzuszek to może być i 10 osób do pomocy, a to nic nie da... no chyba, że jako zmiana przy kołysaniu

Kochany mężuś

[Pradip]

Napisane przez Fikusek82

A ja czytałam że arbuzy właśnie mają bardzo dużo witamin. Ja je bardzo lubię a że tu są cały rok więc jem kiefy mam ochotę. Niedługo to na wszystko będą mówić że jest bezwartościowe bo coróż jakieś badania prowadzą i inne wnioski mają. Nawet już nie czytam tych wypocin.

Napisane przez Malgos_12

Pradip - dzięki tej wodzie w arbuzach właśnie diabetycy mogą sobie je jeść w dużych ilościach - wiem bo mam i ciocię i kuzynkę cukrzyków

Nie będę się z Wami sprzeczać bo arbuzów nie lubię i ich nie jadam więc mi wszystko jedno ale tak słyszałam

Napisane przez papryczka160

Jutro jak wszystkim torebkom zrobię zdjęcia

A dodałam w klubie jedno swoje, ale się odwróciło, więc musicie sobie ekran odwrócić

Napisane przez Izetka_

Dziewczęta podaje link do kolejnych warsztatów bo nie wiem czy ktoś już pisał:

https://mamotoja.pl/mamo-to-ja-warsztaty.html

O dzięki czekałam na nie ale kilka dni temu jeszcze ich nie było

Napisane przez justiii87

Oliwką Bambino , caluśkiego, a do twarzy mamy krem Linomag i nivea, raz tym raz tym.

Pępek pryskany był i dokładnie przecierany patyczkiem do uszu dla dzieci, a następnie wacikiem.

dzięki za odpowiedz
zazdroszczę że tak skutecznie ale i grzecznie radzisz sobie z teściową

Napisane przez meduzka88

Hej dziewuszki
życzymy Wam miłego dzionka

co Ty tak ostatnio wpadasz do nas jak po ogień? Nic nam nie napisałaś o nowym szpitalu nawet...

Justii Małgoś szkoda mi Waszych chłopaków ale cudowne z Was mamy

Jakie macie plany na weekend?
My niedawno wróciliśmy z ostatnich zajęć w SR i mąż wieczorem ma imprezę firmową więc ja chodzę trochę nie pocieszona Mam nadzieję że znajoma wpadnie do mnie po południu i czas szybko mi zleci...

[Malgos_12]

Pradip - plany na weekend? będę spała w dzień choć przez chwilkę
poza tym byliśmy na zakupach i w końcu miałam okazję przejechać się naszym nowym nabytkiem

wypróbowałam te windi i muszę powiedzieć, że przyniosło oczekiwany efekt poszły bączki a zaraz po tym jak z procy poszła kupka i to bardzo dużo, więc się nie dziwię, że to go męczyło

[meduzka88]

Napisane przez Malgos_12

Meduzko -jak samopoczucie?

Napisane przez Izetka_

Właśnie i jak wizyta u nowego lekarza???

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------



Kochany mężuś

Napisane przez Pradip

Nie będę się z Wami sprzeczać bo arbuzów nie lubię i ich nie jadam więc mi wszystko jedno ale tak słyszałam



O dzięki czekałam na nie ale kilka dni temu jeszcze ich nie było

dzięki za odpowiedz
zazdroszczę że tak skutecznie ale i grzecznie radzisz sobie z teściową


co Ty tak ostatnio wpadasz do nas jak po ogień? Nic nam nie napisałaś o nowym szpitalu nawet...

Justii Małgoś szkoda mi Waszych chłopaków ale cudowne z Was mamy

Jakie macie plany na weekend?
My niedawno wróciliśmy z ostatnich zajęć w SR i mąż wieczorem ma imprezę firmową więc ja chodzę trochę nie pocieszona Mam nadzieję że znajoma wpadnie do mnie po południu i czas szybko mi zleci...

Lekarz ,że tak powiem mnie przejął, dał skierowanie na standardowe badania mocz, morfologia i przeciwciała. Następną wizytę mam za miesiąc. Dostałam zwolnienie lekarskie.
I cały czas się zastanawiam nad tym porodem sn czy cc