Invimed i Invicta Wrocław

[Mordsith]

Napisane przez gosia8334

Mordsith kolejna wizyta 16.03? U nas nie było przeciwwskazań do przytulania chyba, że mąż miałby mieć jakieś badania w najbliższym czasie... Jak dostaniesz zastrzyk to raczej będziesz musiała sama go sobie zrobić, albo u zaprzyjaźnionej pielęgniarki. Jeśli chodzi o lekarza to jest różnie...w zależności kto akurat przyjmuje. Ja większość wizyt miałam też u dr Walaśkiewicz ale załapałam się też do dr Jakubowa.

Mąż ma badania jutro, no to do jutra to wiem, że mamy abstynencję, ale rozumiem w takim razie, że od jutra przeciwwskazań już nie ma? :P A przed wizytą też muszę się wstrzymać o przytulanek chociaż dobę, czy jak jest tutaj, bo z tego stresu to o nic nie zapytałam jak byłam na wizycie? ;/

Napisane przez Niagra82

Mordsith My się przytulaliśmy w trakcie brania CLO też .. tak jak wyżej napisała Gosia nie ma przeciwwskazań .. no chyba że nasienie jest kiepskie.. wtedy wstrzemięźliwość .. Nasza następna wizyta po stymulacji to już kwalifikacyjna
Gdyż tylko jednej stymulacji nam brakowało aby zakwalifikować się do programu

Jeszcze nie wiemy jakie nasienie, stare badania wykazywały, że nasienie jest dobre, ale nowe ma robione dopiero jutro..
Trzymam więc kciuki za kwalifikację

Napisane przez Eleo765

Drogie Panie, uprzejmie odnoszę ze jest dobrze, rzad klepnal dziś projekt ustawy o in vitro. Mimo ze wszystkie serwisy na jedynkach mają Durczoka, dla nas dzis to jest najważniejszy news https://www.premier.gov.pl/mobile/wy...n-vitro-0.html

świetna wiadomość !

Napisane przez anusia1808

Super że wszystko poszło dobrze, i widzisz miałyśmy rację że namawiałyśmy cię aby nie zwlekała z wizytą

Cieszę się, że posunęłam się kolejny krok do przodu

[gosia8334]

[QUOTE=Mordsith;50601554]Mąż ma badania jutro, no to do jutra to wiem, że mamy abstynencję, ale rozumiem w takim razie, że od jutra przeciwwskazań już nie ma? :P A przed wizytą też muszę się wstrzymać o przytulanek chociaż dobę, czy jak jest tutaj, bo z tego stresu to o nic nie zapytałam jak byłam na wizycie? ;/

Myślę, że nie musicie się wstrzymywać, gdybyście mieli zakaz przytulania dr na pewno b Wam powiedziała.

[201701300931]

Dziewczyny, Invicta znowu ma promocję na bezpłatną pierwszą wizytę

Eleo i jak tam?

[mala29lll]

Dziewczynki kciuki za wszystkie

Napiszę Wam tylko, że dr Jakubów ma najlepsze statystyki we Wrocławiu dlatego wykonuje on teraz wszystkie transfery w Invikcie, ale stymulacja też jest ważna więc warto przemyśleć do którego lekarza się pójdzie. Życze wszystkim, żeby się udało

Cichutka powodzenia na HSG

[Cichutka2014]

Napisane przez mala29lll

Dziewczynki kciuki za wszystkie

Napiszę Wam tylko, że dr Jakubów ma najlepsze statystyki we Wrocławiu dlatego wykonuje on teraz wszystkie transfery w Invikcie, ale stymulacja też jest ważna więc warto przemyśleć do którego lekarza się pójdzie. Życze wszystkim, żeby się udało

Cichutka powodzenia na HSG

Mala 😘😘😘

[Mordsith]

Napisane przez gosia8334

Myślę, że nie musicie się wstrzymywać, gdybyście mieli zakaz przytulania dr na pewno b Wam powiedziała.

Skoro tak to od jutra po badaniach męża zaczynamy codzienne przytulanki aż do poniedziałkowej wizyty.. Dzięki za odp.

[Eleo765]

Mała, a skąd ty masz takie informacje ?
Danae, w pt 1ds i anestezjolog, wczoraj zrobiłam morfologie, nie mogę się juz doczekac

[201701300931]

Napisane przez Eleo765

Mała, a skąd ty masz takie informacje ?
Danae, w pt 1ds i anestezjolog, wczoraj zrobiłam morfologie, nie mogę się juz doczekac

Powodzenia
Uprzedzam, że ja wyników morfologii nie miałam na stronie, tylko w wersji papierowej dostałam.

[Eleo765]

O, to ciekawe, dzięki za znak bo juz bym się denerwowala

[201701300931]

Napisane przez Eleo765

O, to ciekawe, dzięki za znak bo juz bym się denerwowala

Ja byłam spanikowana, bo tu wizyta z anastezjologiem, a ja morfologii nie mam. Ale babka nic nie mówiła. Dopiero jak dwa dni przed pick upem badałam estradiol i progesteron to mi pielęgniarki dały te wyniki.

Ja mam jutro wizytę. 15 tydzień na głowie. Niestety chyba jakaś infekcja mi się przyplątała, do tego liczne bakterie w moczu

[Eleo765]

Infekcje to od jakiegoś czasu moja specjalnosc... Idziesz z tym do zwykłego gina? Kiedy zlecialo to 15 tyg?! A widać juz cos?

[mala29lll]

Eleo wiem to od dziewczyny z bociana, a ona od położnej, bo mają takie statystyki w klinikach. W Invikcie najmniej ciąż od czerwca uzyskała W-O. Gruszeczka w środku Dr J bryluje Choć na mój sukces zapracował i on i dr G

Danuś a dostałaś coś na bakterie. Jak Ci fajnie, że już 15 tydzień. Łożysko chyba juz wytworzone i dzidzia bezpieczniejsza?? A kiedy się czuje ruchy dzidzi?

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

http://gablysia.bloog.pl/?smoybbtticaid=6147d6
blog dziewczyny której się udało po iui

[gosia8334]

Napisane przez mala29lll

Eleo wiem to od dziewczyny z bociana, a ona od położnej, bo mają takie statystyki w klinikach. W Invikcie najmniej ciąż od czerwca uzyskała W-O. Gruszeczka w środku Dr J bryluje Choć na mój sukces zapracował i on i dr G

Danuś a dostałaś coś na bakterie. Jak Ci fajnie, że już 15 tydzień. Łożysko chyba juz wytworzone i dzidzia bezpieczniejsza?? A kiedy się czuje ruchy dzidzi?

Fakt, dr J. na mnie zrobił dużo lepsze wrażenie, wydaje się być konkretny i kompetentny. Zauważyłam tylko, że panie w rejestracji zwykle zapisują do W-O, chociaż mi się udało i w poniedziałek jadę do dr J. i bardzo się z tego cieszę.

[201701300931]

Napisane przez Eleo765

Infekcje to od jakiegoś czasu moja specjalnosc... Idziesz z tym do zwykłego gina? Kiedy zlecialo to 15 tyg?! A widać juz cos?

No ja już od 6. tygodnia chodzę do zwykłego gina. A infekcję wcześniej miałam raz w życiu, także dla mnie to męcząca nowość. I mimo, że ja jestem chuda to jeszcze nic nie widać.

Napisane przez mala29lll

Danuś a dostałaś coś na bakterie. Jak Ci fajnie, że już 15 tydzień. Łożysko chyba juz wytworzone i dzidzia bezpieczniejsza?? A kiedy się czuje ruchy dzidzi?

Dostałam na bakterie i z bardzo licznych zrobiły się tylko liczne Zobaczmy co powie jutro. A z ruchami nie wiem, ja jeszcze nic nie czuję. Za mała ta paskuda :P Bo na USG widać było trzy tygodnie temu jak szalała.


Ja to chyba jedyna jestem, która od początku do końca była i Gruszki i nie miała do czynienia z innymi lekarzami

[mala29lll]

Danus bo Ty wpadlas i wypadlas z kliniki to nie zdazylas miec do czynienia z innymi hehhehe a ja widze jak mam zaokraglony brzuch. Juz 9 tydzien. Zaraz 10 bedzie. Masakra. A jak wczoraj pamietaj jak beczalam ze nigdy nie bede miec dzieci. Mam teraz kumulacje mdlosci przynajmniej wiem ze jest ok. Mam nadzieje tylko ze krwiak sie wchlania i juz wszystko z niego zlecialo. Dobrze ze u ciebie sie zmniejsza ta ilosc bakterii. W ciazy to bardzo czesta przypadlosc. Ja dopiero bede badala mocz w tym tygodniu

[Niagra82]

Eleo idziesz jak burza... cały czas trzymam kciuki ..

[gosia8334]

Cichutka2014 powodzenia jutro, nic się nie bój będzie dobrze

[Cichutka2014]

Napisane przez gosia8334

Cichutka2014 powodzenia jutro, nic się nie bój będzie dobrze

Dzieki Gosia, mam taka nadzieje 😃

[Mordsith]

Napisane przez mala29lll

Eleo wiem to od dziewczyny z bociana, a ona od położnej, bo mają takie statystyki w klinikach. W Invikcie najmniej ciąż od czerwca uzyskała W-O. Gruszeczka w środku Dr J bryluje Choć na mój sukces zapracował i on i dr G

No mnie pocieszyłaś - ja w poniedziałek druga wizyta u dr W-O.

Napisane przez mala29lll

Juz 9 tydzien. Zaraz 10 bedzie. Masakra. A jak wczoraj pamietaj jak beczalam ze nigdy nie bede miec dzieci. Mam teraz kumulacje mdlosci przynajmniej wiem ze jest ok. Mam nadzieje tylko ze krwiak sie wchlania i juz wszystko z niego zlecialo.

Ale to leci szybko.. I pomyśleć, że już za chwilę będziesz trzymać malucha w rękach i pamiętać jak wczoraj swoje kumulacje mdłości



Dziewczyny widzę on-line że są już wyniki nasienia męża. Sposób upłynnienia nie wystąpił samoistnie lecz mechanicznie! W takim wypadku zwykła stymulacja nie zda rezultatu, trzeba IUI robić, prawda? Miała któraś z Was (a raczej któryś partner) taki problem?

[anusia1808]

CICHUTKA powodzenia jutro, nic się nie stresuj, będzie dobrze

MORDSITH niestety nic na temat wyników męża ci nie powiem

MALA to już 9 tydzień no przecież przed chwilką chwaliłaś się pierwszą betą, ale ten czas leci jeszcze moment a będziemy zachwycać się zdjęciem twojego maluszka

NIAGRA co u ciebie?

[Eleo765]

Danae, a powiedziałas ginowi ze to ciąża z invitro? Jak nie chcesz to nie odpowiadaj, bo to przecież nie moja sprawa ale bardzo mnie ciekawi...
Mordsith, ja też nie pomogę z wynikami nasienia

[201701300931]

Napisane przez Eleo765

Danae, a powiedziałas ginowi ze to ciąża z invitro? Jak nie chcesz to nie odpowiadaj, bo to przecież nie moja sprawa ale bardzo mnie ciekawi...

Oczywiście że tak. Uważam, że tego w takim przypadku nie można ukrywać.

Na wizycie w porządku, maluch tak szalał, że ciężko było zmierzyć bicie serduszka Za miesiąc usg połówkowe. No i niestety grzybek się przyplątał, więc trzeba się leczyć

Powodzenia jutro

[Eleo765]

A jakie leki dostalas? co mozna stosowac w ciazy? jeny, to juz polowkowe, ty juz 15 tydzien, a my tu ciagle w szoku, bo przeciez dopiero bety z mala robilyscie

co do mowienia ginekologom... spotkalam sie z tym, ze dziewczyny ukrywaja. Czytalam ksiazke/wywiad z dr Dębskim, w ktorej on zas mowi, ze niektorzy przychodzili po narodzinach dziecka zmieniac ksiazeczke zdrowia, zeby nie bylo w niej ani slowa o in vitro...

[anusia1808]

Napisane przez Eleo765

A jakie leki dostalas? co mozna stosowac w ciazy? jeny, to juz polowkowe, ty juz 15 tydzien, a my tu ciagle w szoku, bo przeciez dopiero bety z mala robilyscie

co do mowienia ginekologom... spotkalam sie z tym, ze dziewczyny ukrywaja. Czytalam ksiazke/wywiad z dr Dębskim, w ktorej on zas mowi, ze niektorzy przychodzili po narodzinach dziecka zmieniac ksiazeczke zdrowia, zeby nie bylo w niej ani slowa o in vitro...

Nie do końca rozumiem takie zachowanie bo skoro się wstydzą że mają ciążę z in vitro to po co w ogóle podchodzili do takiej metody.przecież to nie jest wstyd ani żadna zbrodnia. Ukrywanie tego przed lekarzem to chyba duży brak odpowiedzialności. Ale to jest moje zdanie.

[Niagra82]

Napisane przez anusia1808

CICHUTKA powodzenia jutro, nic się nie stresuj, będzie dobrze

MORDSITH niestety nic na temat wyników męża ci nie powiem

MALA to już 9 tydzień no przecież przed chwilką chwaliłaś się pierwszą betą, ale ten czas leci jeszcze moment a będziemy zachwycać się zdjęciem twojego maluszka

NIAGRA co u ciebie?

Anusia ja łykam ovulastan jak narazie.:P
Dzisiaj całkiem przypadkiem poznałam dziewczynę ..która miała 4 podejścia do IVF heh... i nic... masakra aż serce mi ściskało ... Nie znam kobiety ale poprostu podziwiam ją za siłę jaką ma w sobie... jest taka dzielna i gotowa do dalszej walki ...

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez anusia1808

Nie do końca rozumiem takie zachowanie bo skoro się wstydzą że mają ciążę z in vitro to po co w ogóle podchodzili do takiej metody.przecież to nie jest wstyd ani żadna zbrodnia. Ukrywanie tego przed lekarzem to chyba duży brak odpowiedzialności. Ale to jest moje zdanie.

w 100 % się z Tobą zgadzam !

[Mordsith]

Napisane przez Niagra82

Dzisiaj całkiem przypadkiem poznałam dziewczynę ..która miała 4 podejścia do IVF heh... i nic... masakra aż serce mi ściskało ... Nie znam kobiety ale poprostu podziwiam ją za siłę jaką ma w sobie... jest taka dzielna i gotowa do dalszej walki ...

Jeej... biedna.. Podziwiam za siłę do walki... Oby jej się udało

[mala29lll]

Napisane przez Eleo765

A jakie leki dostalas? co mozna stosowac w ciazy? jeny, to juz polowkowe, ty juz 15 tydzien, a my tu ciagle w szoku, bo przeciez dopiero bety z mala robilyscie

co do mowienia ginekologom... spotkalam sie z tym, ze dziewczyny ukrywaja. Czytalam ksiazke/wywiad z dr Dębskim, w ktorej on zas mowi, ze niektorzy przychodzili po narodzinach dziecka zmieniac ksiazeczke zdrowia, zeby nie bylo w niej ani slowa o in vitro...

Uważam, że to podstawa powiedziec ginowi, że ciąża z in vitro. Trzeba być nie poważnym, żeby nie powiedzieć. Przecież to zawsze ciąża podwyższonego ryzyka. Zresztą można dokładnie podać datę punkcji i transferu. Ginekolog musi wiedzieć, że konieczny jest progesteron i inne leki. Ja nie wiem po co tak kryć. Ja mam to gdzieś co ktoś sobie pomyśli. A matki które ukrywają przed lekarzem coś to dla mnie jakieś nieporozumienie i skrajna nieodpowiedzialność. Ginekologowi trzeba wszystko mówić jak chce się dbać o zdrowie maluszka. Takie jest moje zdanie. Zresztą ja się tam nie wstydzę niczego co zrobiłam, zeby mieć tego małego obywatela w brzuszku

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez Niagra82

Anusia ja łykam ovulastan jak narazie.:P
Dzisiaj całkiem przypadkiem poznałam dziewczynę ..która miała 4 podejścia do IVF heh... i nic... masakra aż serce mi ściskało ... Nie znam kobiety ale poprostu podziwiam ją za siłę jaką ma w sobie... jest taka dzielna i gotowa do dalszej walki ...[COLOR="Silver"]

Mojej szwagierce udało się za 5 razem dopiero in vitro jak immunolog ją skierował na badania komórek NK i się okazało, że jej organizm usuwa wszystkie ciała obce i nie tylko raka, ale tez zarodki

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez gosia8334

Fakt, dr J. na mnie zrobił dużo lepsze wrażenie, wydaje się być konkretny i kompetentny. Zauważyłam tylko, że panie w rejestracji zwykle zapisują do W-O, chociaż mi się udało i w poniedziałek jadę do dr J. i bardzo się z tego cieszę.

Bo zorientowani w temacie co poczytali opinie o lekarzach pchają się tylko do J albo G. Do W-O zapisują nieświadomych jej (nie) umiejętności. Pisałam już wcześniej, że ona ma najgorsze wyniki i bynajmniej nie ze złośliwości tylko widzę jak dziewczyny z bociana już nie wiem po ile razy się u niej stymulują i nic. Żadna od niej nie zaszła. Nie wiem czy ona jest taka beznadziejna w tym co robi czy jakiegoś pecha mają jej pacjentki. Ja piszę szczerze, że bym do niej nie poszła, a co kto zrobi to już jego sprawa.

Mordsith możesz zmienić lekarza. Ja tylko dobrze radzę, żeby nie wybierać W-O, bo nie jest dobra lekarką albo nad wyraz pechową. Poszukaj sobie opinii o niej na forach i zdecyduj. U kogo bys nie była mam nadzieję, ze się uda

[Mordsith]

Napisane przez mala29lll

Mordsith możesz zmienić lekarza. Ja tylko dobrze radzę, żeby nie wybierać W-O, bo nie jest dobra lekarką albo nad wyraz pechową. Poszukaj sobie opinii o niej na forach i zdecyduj. U kogo bys nie była mam nadzieję, ze się uda

Ale jak teraz mam zmienić lekarza? W rejestracji jak będę się na następną wizytę umawiać? Ja w sumie i tak muszę dostosowywać wizyty do grafików w pracy, więc jak będę musiała przyjechać np. w 16 dc, a będę mogła tylko rano, bo potem praca, to chyba nie będzie problemów i zapiszę mnie do kogoś innego?

[gosia8334]

[QUOTE=mala29lll;50634040]Uważam, że to podstawa powiedziec ginowi, że ciąża z in vitro. Trzeba być nie poważnym, żeby nie powiedzieć. Przecież to zawsze ciąża podwyższonego ryzyka. Zresztą można dokładnie podać datę punkcji i transferu. Ginekolog musi wiedzieć, że konieczny jest progesteron i inne leki. Ja nie wiem po co tak kryć. Ja mam to gdzieś co ktoś sobie pomyśli. A matki które ukrywają przed lekarzem coś to dla mnie jakieś nieporozumienie i skrajna nieodpowiedzialność. Ginekologowi trzeba wszystko mówić jak chce się dbać o zdrowie maluszka. Takie jest moje zdanie. Zresztą ja się tam nie wstydzę niczego co zrobiłam, zeby mieć tego małego obywatela w brzuszku


---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------



Mojej szwagierce udało się za 5 razem dopiero in vitro jak immunolog ją skierował na badania komórek NK i się okazało, że jej organizm usuwa wszystkie ciała obce i nie tylko raka, ale tez zarodki

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------





Bo zorientowani w temacie co poczytali opinie o lekarzach pchają się tylko do J albo G. Do W-O zapisują nieświadomych jej (nie) umiejętności. Pisałam już wcześniej, że ona ma najgorsze wyniki i bynajmniej nie ze złośliwości tylko widzę jak dziewczyny z bociana już nie wiem po ile razy się u niej stymulują i nic. Żadna od niej nie zaszła. Nie wiem czy ona jest taka beznadziejna w tym co robi czy jakiegoś pecha mają jej pacjentki. Ja piszę szczerze, że bym do niej nie poszła, a co kto zrobi to już jego sprawa.

Ja stymulowana byłam właśnie u dr. J i na IUI też próbowałam się do niego wepchnąć ale pani w rejestracji jakoś nie była chętna i skończyło się na W-O. Cieszę się, że na poniedziałek dałam radę do dr. J zobaczymy co powie.
Co do przyznania się, że ciąża z in vitro to też uważam, że lekarzowi trzeba powiedzieć koniecznie.

O tym badaniu komórek NK chyba trzeba poczytać, może warto zrobić przed IVF.

MORDSITH o której masz wizytę? Może się spotkamy

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez Mordsith

Ale jak teraz mam zmienić lekarza? W rejestracji jak będę się na następną wizytę umawiać? Ja w sumie i tak muszę dostosowywać wizyty do grafików w pracy, więc jak będę musiała przyjechać np. w 16 dc, a będę mogła tylko rano, bo potem praca, to chyba nie będzie problemów i zapiszę mnie do kogoś innego?

No i właśnie tu jest też problem, że oni nie w każdy dzień przyjmują...czasami nie da rady inaczej trzeba iść do tego który akurat jest.

[Mordsith]

Napisane przez gosia8334

MORDSITH o której masz wizytę? Może się spotkamy
No i właśnie tu jest też problem, że oni nie w każdy dzień przyjmują...czasami nie da rady inaczej trzeba iść do tego który akurat jest.

Ja mam o 17.20, a Ty?
Ale ogólnie jeśli w danym dniu masz być, to mam nadzieję, że miejsce do któregoś z lekarzy znajdują? Bo mi już bez różnicy, byleby mieć możliwość kontynuacji tego wszystkiego i pogodzenie z pracą