Balsam brązujący "Sopot" a "Johnson's Holiday Skin". który lepszy???

[Emilia1]

właśnie chciałam go kupić, chwalicie go sobie , więc się skuszę, a czy on nadaje lekki glow?

[natural-love]

jak dla mnie sopot jest beznadziejny. Kolor skory robi sie zolty po uzyciu i nawet po dobrym rozsmarowaniu sa zacieki. Najlepszy moim zdaniem jest z rossmana Sun Ozon. moze i nie znany, ale uzywam go juz jakis czas, pol roku i jestem po kazdym uzyciu zadowolona, skora jest jak czekoladka i bardzo naturalnie to wyglada. Gorzej jak schodzi, czyli po ok.tyg. wtedy zazwyczaj scieram go recznikiem i smaruje na nowo

[emememsik]

Używałam obu i lepiej wspominam J&J. Ładnie pachnie, jest dość wydajny, stopniowo nadaje lekko opalony kolor. Mimo tego, że jestem raczej blada używałam wersji do ciemnej karnacji i było ok. Ta do jasnej dawałaby pewnie zbyt lekki efekt.

[krepa]

Ja polecam SOPOT. Dla mnie jest ok. Daje szybki efekt i nie pozostawia smug (przynajmniej w moim przypadku). Stosuje takze Garniera, efekt widoczny po 3, 4 dniach. Ten z kolei bardzo dobrze nawilza, skora jest gladka i taka milutka. Co do zapachu to szczerze mowiac nie spotkalam sie z balsamem brazujacym czy tez samoopalaczem, ktory po jakims czasie nie smierdzial by troszeczke. Takie juz ich zadanie opalaja, ale musza miec w swoim skladzie wyciag z orzecha czy cos podobnego, co w polaczeniu ze skora daje efekt delikatnego smrodku. Ja sie tym nie kieruje, na to jakis pachnacy balsamik nakladam np.morelowy z Czterech por roku i jest git. Skora gladka, pachnaca, opalona...

[izzie_lady]

Używam Sopotu od kilku lat,jestem bardzo zadowolona(choć zapach rzeczywiście nie jest najlepszy,ale każdy taki specyfik nie pachnie ładnie).parę razy kusiłam sie na inne balsamy brązujące i nie dawały one efektów.A Sopot daje mocne efekty jak dobry samoopalacz-szczególnie gdy użyję go raz i po paru godzinach aplikuje znowu.
I podobnie jak Natural_Love uwielbiam także Sun ozon z Rossmanna-uzywam naprzemiennie z Sopotem
Gdyby nie te kosmetyki byłabym blada ,a tego nie lubię;p

[Sathi]

Ja z tych dwóch...polecam Dove

[m_ilka17]

A ja polecam Garniera . Jestem z niego najbardziej zadowolona. Mialam sopot i był beznadziejny:/ nie dość że śmierdzi to jeszcze robi straszne smugi no i kolorek nienaturalny, po jednym czy dwóch użyciach stoi sobie w szafce i czeka na wyrzucenie . Co do j&j to kolorek lepszy, zapaszek też odrobinę, ale ja zawsze smarowałam się wieczorem i długo musiałam czekać aż się wchłonie. Jeszcze jeden minus to to że u mnie schodził nierównomiernie i sie ścierał w niektórych miejscach... Dla mnie najlepszy Garnier nie śmierdzi aż tak jak inne, zero smug i schodzi b. równomiernie. A kolorek bardzo fajny, jak się kiedyś przebierałam przed w-fem to laski się pytały czy na solarium byłam, bo ja zawsze taki bladzioch jestem .

[k@mil@]

Również polecam J&J. Ma ładny zapach, ale po pewnym czasie już nie jest tak przyjemny, jak na początku. Ładnie brązuje. Efekt zauważyłam już po kilku godzinach.

[klajdla]

Ja polecam J&J Na mojej skorze nie jest on pomaranczowy (w przeciwienstwie do Sopotu) oraz jakos lepiej mi sie go rozsmarowuje i mam mniejsze zacieki po nim Znaczy po J&J w ogolne nie mam zaciekow, a niestety po uzyciu Sopotu mam

[sky_15]

Ide jutro po Sopot!
Ale ile on kosztuje?
Bede wygladac sztucznie?

Holiday Skin nie znosze smierdzi po nałozeniu.. i w ogóle u mnie zostawia smugi

[estranea]

a czemu akura te dwa?za zadnym nie przepadam.u mnie ladny braz bez plamek smug i innych takich atrkacji to tylko dove wywolal cenowo podobny do johnsona, a efekt bez porownania!

[RudaMaja]

J&J jak dla mnie tez srednio pachnie, troche jak skora po solarium. Zazwyczaj smaruje sie wieczorem, przed spaniem i potem ten zapach zostaje na poscieli czego nieznosze no ale przynajmniej ladny nadaje kolor