|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2014-01-24, 13:04 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 127
|
uzaleznienie od maltretowania twarzy :(
Hey dziewczyny Wybaczcie z gory za drobne bledy ale jestem tu nowa i jeszcze do konca nie umiem obslugiwac tg portalu Przejdzmy do celu pytania .
Od 1,5 roku mecze sie z nalogiem "wyciskania twarzy". W grudniu 2013 obiecalam sobie ze juz tego nie bede robic. Napisalam wtedy wazne przykazania i UDALO SIE nie wyciskac... Az do teraz. Zostalam sama w domu i podeszlam do lustra sprawdzic moj stan cery... I wiadomo co bylo dalej. Ja juz nie mam sil z tym walczyc. Nie zwroce sie do nikogo bo nie mam dobrych kontaktow z rodzicami i ogolnie wstydze sie tego Minela godzina a ja jak podchodze do lustra momentalnie zaczynam plakac. Czemu jestem taka slaba ? Tak strasznie chce miec ladna buzke tak bardzo chce sie sobie podobac... Nie umiem i nie moge. Po prostu nie potrafie. Jestem na progu zalamania. Przez te 10 minut zrobilam sobie 8 bardzo widocznych ranek na twarzy w tym 2 sa glebsze bo jak juz podeszlam do lustra nie moglam sie powstrzymac od doslownego zmaltretowania malenkiej krostki. Bylam juz u dermatologa... Wizyta nic nie dala. Znalazlam w apteczce mamy masc TRIBIOTIC i PASTE CYNKOWA. Niestety moja twarz jest sklonna do pozostawiania sladow typu blizny czy przebarwienia. Musze wygoic te rany do 03.02.14 , bo teraz mam na szczescie ferie. Narazie polalam je spirytusem... Co dalej? Licze na wasza pomoc Edytowane przez pejkola Czas edycji: 2014-01-24 o 13:08 |
2014-01-24, 13:19 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: uzaleznienie od maltretowania twarzy :(
Nie wiem jakie jest podłoże tego, że tak bardzo ciągnie cię do wyciskania niedoskonałości i ciężko mi cokolwiek w tej sprawie powiedzieć. Ale skoro w grudniu postanowiłaś, że nie będziesz tego robić i przez jakiś czas udało ci się tego nie robić to wydaje mi się, że możesz całkowicie się od tego odzwyczaić. Tylko musisz się wziąć za siebie Twoja skóra na 100% odczuje ulgę!
Co do pozbycia się tych niedoskonałości to proponuję udać się do dermatologa / dobrej kosmetyczki i zrobić serię kwasów, które oczyszczą twoją skórę. Wskazane są też peelingi. DO oczyszczania skóry może wypróbuj metodę OCM? jest bardzo fajna (jest cały wątek poświęcony temu na wizażu). Staraj się kupować kosmetyki, które nie zapychają. Życzę powodzenia w pielęgnacji twarzy.
__________________
---------------------------------------- 13.09.2014 |
2014-01-24, 13:29 | #3 |
Blessed be the fruit
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Gilead
Wiadomości: 9 232
|
Dot.: uzaleznienie od maltretowania twarzy :(
Nooo, faktycznie, polewanie spirytusem świetny patent wysuszy ci skórę na wiór, podrażni i nabawisz się przebarwień.
__________________
I'll show you... ... the dark side. |
2014-01-24, 21:31 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 60
|
Dot.: uzaleznienie od maltretowania twarzy :(
Obejrzyj sobie :
http://www.youtube.com/watch?v=gACh1_gNcl8 |
2014-01-24, 21:34 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 63
|
Dot.: uzaleznienie od maltretowania twarzy :(
Wydaje mi się że masz trądzik neuropatyczny, czyli Twoje wyciskanie jest na tle nerwowym. mój brat ma to samo i aż mi serce pęka jak widze co robi ze swoja twarzą a jest naprawdę ślicznym chłopakiem a trądzik ma tylko ze stanami zapalnymi wiec nawet nie ma tam co wyciskac. najgorsze jest to ze ja nie umiem z nim o tym rozmawiać i nie wiem jak mam z nim rozmawiać bo on od razu zamyka się w sobie. moim zdaniem z takim problemem to trzeba isc do psychologa a nie do dermatologa bo to już jest problem natury psychologicznej.
|
2014-01-26, 17:46 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: uzaleznienie od maltretowania twarzy :(
Miałam kiedyś podobny problem. Wyciskałam na twarzy, co tylko się dało, a następnego dnia był jeszcze większy wysyp. Byłam u dwóch różnych dermatologów - dostałam antybiotyki, ale tylko podrażniły mi one skórę twarzy. Pomógł mi w końcu krem o nazwie "Siarkowa moc". Nie wiem czy jest on jeszcze w sprzedaży, bo to było dawno, ale naprawdę pozbyłam się wyprysków. Teraz już nie mam co wyciskać, dlatego jest spokój. Trzymaj się i nie załamuj!
|
2014-01-27, 16:13 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 40
|
Dot.: uzaleznienie od maltretowania twarzy :(
Polecam metody opisane przez Aasik ponieważ tak jak zostało wspomniane- jeśli nie ma zaskórników do wyciskania to się ich nie wyciska, po prostu- to chyba najlepsza metoda na walkę z tym,-utrzymywanie skóry w dobrej kondycji. Uważam że należy czytać, czytać, i jeszcze raz czytać o właściwościach danych składników i próbować dobrać sobie idealny zestaw kosmetyków. Kiedyś zmagałam się z bardzo zanieczyszczoną cerą a teraz wiem że jaka pielęgnacja- taka skóra, pielęgnacja dobrana do jej potrzeb na pewno przyniesie efekty. Jeśli nie orientujesz się w działaniach poszczególnych substancji polecam wizaż albo rozmowę z kosmetologiem.
Ze swojej strony mogę polecić kwasy- nigdy nie miałam takiej pięknej cery jak po kremach z zawartością kwasów! Oprócz ok. 3 blizn które jeszcze pozostały do wyrównania, jest idealna. |
2014-01-28, 08:11 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: uzaleznienie od maltretowania twarzy :(
np. jakich kremach?
__________________
|
2014-01-29, 17:36 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 40
|
Dot.: uzaleznienie od maltretowania twarzy :(
Nie jestem ekspertem w dziedzinie kwasów, używam kremu z małą zawartością kwasu migdałowego, 10%- tutaj masz link: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...d-peel-10.html ale w katalogu jest ich duuużo i na pewno wybierzesz coś dla siebie, jeśli jesteś zainteresowana tematem.
Ten Pharmaceris jest świetny i chwalę go pod niebiosa! Generalnie miałam zaskórniki ale dość ładną cerę, szpeciły ją jedynie czerwone ślady po wyciskaniu. Ślady te były stosunkowo "świeże", może dlatego krem tak dobrze na mnie zadziałał- zaskórniki zniknęły, cera jest gładziutka i ślady wyraźnie zredukowane. Mam zdjęcia sprzed kuracji i zamierzam niedługo napisać mu recenzję oraz dodać foty z efektami. W sumie już wcześniej przygotowałam mu ocenę ale dziwnym trafem- zniknęła. Może dlatego że ten krem jest dla mnie idealny i dla niektórych brzmi to niemal jak reklama Krem generalnie ma średnie opinie. Dlatego tym razem wstawię zdjęcia, żeby nie być gołosłowną. Chociaż nieco się wstydzę, te czerwone ślady wyglądały okropnie. Teraz nie mam problemu żeby np. wyjść bez podkładu i korektora. Krem moim zdaniem nadaje się do w miarę ładnej cery z zaskórnikami. Trądziku nie wyleczy, ropnych zmian też nie. |
2014-12-20, 08:24 | #10 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: uzaleznienie od maltretowania twarzy :(
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:59.