Cześć wszystkim!
Zobaczyłam gdzieś promocje na Revlon Nearly Naked - podkład,o którym już długo myślałam i którego recenzji się naczytalam
mam pytanie odnośnie porównania True Match i Nearly Naked odnośnie krycia,trwałości i matu. Obecnie używam Loreal True Match, odcień C1. Odcień mógłby być odrobinę bardziej beżowy ale taki też jest ok. Kiedy nakładam gruba kropeczke na twarz,wydaje mi się ze jest odrobinę za jasny, jednak po rozsmarowaniu pięknie wstapia się skórę i nie widać gdzie jest pomalowane a gdzie nie. Generalnie chodzi o określenie mojego odcienia skóry,bo mam też pytanie o kolor
twarz tez wygląda po nim pięknie,podkład dla mnie! Ale jest problem z trwałością i matem, po jakimś czasie nie wygląda już tak ładnie i skóra szybciutko się przetluszcza
dlatego chcialam spytać czy może Revlon byłby lepszy pod tym względem? Nie potrzebuje dużego krycia. Chodzi mi też o to czy znalazlabym odpowiedni odcień (używałam tez Revlon CS 110, na początku wyglądał jak kreda ale po rozsmarowaniu również nie wyglądał bardzo źle,następny był już za ciemny, nie wiem czy dobrze wybieram kolory) odcień mógłby być minimalnie ciemniejszy,to bym dopuściła
Wiec bardzo proszę o opinie porównawcza jeżeli takową macie
W internecie juz szukałam,ale niestety są same opinie typu "wole ten ", "wole tamten". Z góry dziękuję