Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

[chorowitek]

Witam wszystkich serdecznie:lo ve:

stayinpositive -- u mnie jest tak samo z zębami, zatokami i oddechem.

kanałowe leczenie 3 trzech zębów pod rząd miałam dwa lata temu, strasznie z nich śmierdziało bo miałam próchnice.... od krótkiego czasu tez mam tak, że jak czyszczę nitką bądź wykałaczką między 5 a 6 strasznie śmierdzi fekaliami...miedzy tymi leczonymi dwa lata temu..Jednak uspokoiło się po tym jak zaczęłam od kilku dni płukać zatoki przynosowe wodą z solą himalajska i 3 kroplami płynu Lugola.
przy czyszczeniu zębów już nie ma tego smrodu...
Można by przypuszczać, ze to od zębów dochodzi do zakażenia zatok..

U dentysty mam wizytę w czerwcu, wiec poruszę temat.

To prawda, ze Zięba wycofał się z metody płukania nosa wodą utlenioną, ale nie dlatego, jak tu ktoś mówił, że coś uszkodzi, tylko dlatego , ze płyn Lugola jest mocniejszy i żadna bakteria mu się nie oprze..Na wodę utlenioną bakterie się uodparniają, podobnie jak na antybiotyk..
Tym samym mam ogromną prośbę--- nie powtarzajcie tu nie sprawdzonych plotek..odnoście się tylko do wiadomości sprowadzonych, po uprzednim zweryfikowaniu ich. Powtarzanie plotek wprowadza niepotrzebny chaos....

Ja w dalszym ciągu płuczę zatoki głębokie 2 razy dziennie i dwa razy zatoki nosowe..zmniejszył się też nieprzyjemny zapach z ust...Tu zażywałam za radą Basi--Halitomin.

Od dwóch miesięcy jestem na diecie dr Kwaśniewskiego ( tłustej) czuję lekką poprawę w kwestii układu pokarmowego i nie odczuwam ciągłego napadu głodu... Dietą tą dr Kwaśniewski leczył skutecznie cukrzycę nr 1 i 2 u dzieci w czasach kiedy założył ośrodek leczenia..Arkadie.. Jednak szybko został zniszczony przez środowisko i media...dokładnie tak samo dziś jest zastraszany i atakowany j. Zięba... Zięba sam jadł w/g tłustej diety i jest zdrowy... Dużo już czytałam o tej diecie, oraz opinie ludzi, którzy są na niej...Okazuje się, ze ta dieta leczy z wielu chorób....Ja stosuje ją ze względu na wieńcówkę, wątrobę, układ pokarmowy, alergie, zatoki, migotanie przedsionków...
Uważam, że muszę zrobić krzywe i zacząć leczyć (hipoglikemie, tak podejrzewam) w połączeniu z dieta da oczekiwane efekty..
Zobaczymy czas pokaże..oby wreszcie...
Zyczę miłego popołudnia

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Zapomniałam dodać, że piję jod..
po obejrzeniu i wysłuchaniu 10 filmików na tematy zdrowia..Olgi Butakowej, lekarki o wielu specjalnościach...to nowy temat , który drążę...

wiecznie byłam słaba , spadało mi ciśnienie do 80/40, zawroty głowy, zasłabnięcia, arytmia... od tygodnia pije 3 razy dziennie jod( płyn Lugola) 5 kropli w pół szklanki wody, ciśnienie się normuje i mam więcej siły do życia...Picie jodu poleca tez Zięba w swojej książce... Z tym, ze koniecznie z minerałami, aby nie zrobić sobie krzywdy...
Ja nie łykam kolejnych tabletek z minerałami, tylko piję pół łyżeczki soli himalajskie rozpuszczonej w pól szklani wody..w niej jest więcej minerałów niż w tabletkach.

Pisało o tym ju wielu lekarzy...link do poczytania...

https://bladymamut.wordpress.com/201...czy-medycynie/

[baska1111]

Witajcie Kochani,

Saruniu - jak bardzo spada Ci cukier? Ja tak ok. 70 - 80 już czuję się źle i spadał mi tak cukier zwykle 1-2 godz. po śniadaniu (gdzie zawsze myślalam, że to z powodu kortyzolku, który w tych godzinach jest najwyższy - nawiasem mówiąc kortyzol ma związek z insuliną). Ale mi się pieszczotliwie napisało - kortyzolku.
Nie wiem jak jest w nocy ale nie chce mi się budzić, by to sprawdzić, bo rano trzeba wstawać do pracy a śpię teraz jak niemowlę, więc mi sie nie chce.

Sama, idąc za doświadczeniami Poetyki zwiększyłam sobie dawkę metforminy do 1000 mg dziennie i teraz to dopiero ja się czuję....
Nie ma tych rannych hipoglikemii pośniwdaniowych, jestem najedzona, żadnych objawów ze strony układu pokrmowego, nic.
Oddech jednak czasem wydaje mi sie nie teges (np. po szczypiorze), ale biorę halitomin i dziala na bardzo długi czas. Jest ok.

Chcę jeszcze Wam wszystkim borykającym się z plamiasta po myciu skórą, suchą i wrażliwą, polecić moje nowe odkrycie - absolutny hit. Szukalam zelu i balsamu dla cukrzyków. Farmaceutka poleciła mi EMOTOPIC żel pod prysznic i balsam do ciala firmy Pharmaceris, po prostu bomba. W prezencie dostalam do tego Pharmaceris szampon H Sensitonin, rewelacja. Jesli nadal nie znleźliście odpowiednich dla siebie kosmetyków, to naprawdę polecam, są świetne.


Saruniu - Twoj c ukier jest strasznie wysoki....Czy na pewno nie masxz cukrzycy? Poza tym wszystko jak u mnie....

[sarunia 1234]

Napisane przez chorowitek

Witam wszystkich serdecznie:lo ve:

stayinpositive -- u mnie jest tak samo z zębami, zatokami i oddechem.

kanałowe leczenie 3 trzech zębów pod rząd miałam dwa lata temu, strasznie z nich śmierdziało bo miałam próchnice.... od krótkiego czasu tez mam tak, że jak czyszczę nitką bądź wykałaczką między 5 a 6 strasznie śmierdzi fekaliami...miedzy tymi leczonymi dwa lata temu..Jednak uspokoiło się po tym jak zaczęłam od kilku dni płukać zatoki przynosowe wodą z solą himalajska i 3 kroplami płynu Lugola.
przy czyszczeniu zębów już nie ma tego smrodu...
Można by przypuszczać, ze to od zębów dochodzi do zakażenia zatok..

U dentysty mam wizytę w czerwcu, wiec poruszę temat.

To prawda, ze Zięba wycofał się z metody płukania nosa wodą utlenioną, ale nie dlatego, jak tu ktoś mówił, że coś uszkodzi, tylko dlatego , ze płyn Lugola jest mocniejszy i żadna bakteria mu się nie oprze..Na wodę utlenioną bakterie się uodparniają, podobnie jak na antybiotyk..
Tym samym mam ogromną prośbę--- nie powtarzajcie tu nie sprawdzonych plotek..odnoście się tylko do wiadomości sprowadzonych, po uprzednim zweryfikowaniu ich. Powtarzanie plotek wprowadza niepotrzebny chaos....

Ja w dalszym ciągu płuczę zatoki głębokie 2 razy dziennie i dwa razy zatoki nosowe..zmniejszył się też nieprzyjemny zapach z ust...Tu zażywałam za radą Basi--Halitomin.

Od dwóch miesięcy jestem na diecie dr Kwaśniewskiego ( tłustej) czuję lekką poprawę w kwestii układu pokarmowego i nie odczuwam ciągłego napadu głodu... Dietą tą dr Kwaśniewski leczył skutecznie cukrzycę nr 1 i 2 u dzieci w czasach kiedy założył ośrodek leczenia..Arkadie.. Jednak szybko został zniszczony przez środowisko i media...dokładnie tak samo dziś jest zastraszany i atakowany j. Zięba... Zięba sam jadł w/g tłustej diety i jest zdrowy... Dużo już czytałam o tej diecie, oraz opinie ludzi, którzy są na niej...Okazuje się, ze ta dieta leczy z wielu chorób....Ja stosuje ją ze względu na wieńcówkę, wątrobę, układ pokarmowy, alergie, zatoki, migotanie przedsionków...
Uważam, że muszę zrobić krzywe i zacząć leczyć (hipoglikemie, tak podejrzewam) w połączeniu z dieta da oczekiwane efekty..
Zobaczymy czas pokaże..oby wreszcie...
Zyczę miłego popołudnia

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Zapomniałam dodać, że piję jod..
po obejrzeniu i wysłuchaniu 10 filmików na tematy zdrowia..Olgi Butakowej, lekarki o wielu specjalnościach...to nowy temat , który drążę...

wiecznie byłam słaba , spadało mi ciśnienie do 80/40, zawroty głowy, zasłabnięcia, arytmia... od tygodnia pije 3 razy dziennie jod( płyn Lugola) 5 kropli w pół szklanki wody, ciśnienie się normuje i mam więcej siły do życia...Picie jodu poleca tez Zięba w swojej książce... Z tym, ze koniecznie z minerałami, aby nie zrobić sobie krzywdy...
Ja nie łykam kolejnych tabletek z minerałami, tylko piję pół łyżeczki soli himalajskie rozpuszczonej w pól szklani wody..w niej jest więcej minerałów niż w tabletkach.

Pisało o tym ju wielu lekarzy...link do poczytania...

https://bladymamut.wordpress.com/201...czy-medycynie/

Hejka Chorowitku ,pozwól,że odniosę się do Twojego posta,ponieważ zarzucasz mi,że piszę nie sprawdzone informacje. Otóż ogladalam kiedyś nagranie pewnego lekarza(prywatnie kolegi pana Zięby, którego zresztą Zięba bardzo szanuje i ceni).Mówił On,ze plukanie zatok z dodatkiem wody utlenionej nie jest do końca bezpieczne,gdyż nie wiemy jaki mamy stan błony śluzowej zatok. Jeżeli będą jakieś mikrourazy to woda utleniona w kontakcie z taką raną wejdzie w reakcje chemiczną i może uszkodzić bardzo delikatne nerwy oczu.Po tej wypowiedzi PAN Zięba dyplomatycznie wycofał się z ze swojej teorii uzasadniając,ze płyn Lugola jest lepszy.Żeby było jasne,nie mam nic przeciwko Ziębie,powiem więcej ,oglądałam wszystkie Jego filmiki i część porad wprowadziłam do swojego życia ale to przecież nie oznacza,ze człowiek jest nieomylny. Natomiast Tobie radzę uwazniej posłuchać Zięby bo nie wiem,czy wiesz ale już nie zaleca picia wody z solą himalajską tylko ze solą kłodawską.

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez baska1111

Witajcie Kochani,

Saruniu - jak bardzo spada Ci cukier? Ja tak ok. 70 - 80 już czuję się źle i spadał mi tak cukier zwykle 1-2 godz. po śniadaniu (gdzie zawsze myślalam, że to z powodu kortyzolku, który w tych godzinach jest najwyższy - nawiasem mówiąc kortyzol ma związek z insuliną). Ale mi się pieszczotliwie napisało - kortyzolku.
Nie wiem jak jest w nocy ale nie chce mi się budzić, by to sprawdzić, bo rano trzeba wstawać do pracy a śpię teraz jak niemowlę, więc mi sie nie chce.

Sama, idąc za doświadczeniami Poetyki zwiększyłam sobie dawkę metforminy do 1000 mg dziennie i teraz to dopiero ja się czuję....
Nie ma tych rannych hipoglikemii pośniwdaniowych, jestem najedzona, żadnych objawów ze strony układu pokrmowego, nic.
Oddech jednak czasem wydaje mi sie nie teges (np. po szczypiorze), ale biorę halitomin i dziala na bardzo długi czas. Jest ok.

Chcę jeszcze Wam wszystkim borykającym się z plamiasta po myciu skórą, suchą i wrażliwą, polecić moje nowe odkrycie - absolutny hit. Szukalam zelu i balsamu dla cukrzyków. Farmaceutka poleciła mi EMOTOPIC żel pod prysznic i balsam do ciala firmy Pharmaceris, po prostu bomba. W prezencie dostalam do tego Pharmaceris szampon H Sensitonin, rewelacja. Jesli nadal nie znleźliście odpowiednich dla siebie kosmetyków, to naprawdę polecam, są świetne.


Saruniu - Twoj c ukier jest strasznie wysoki....Czy na pewno nie masxz cukrzycy? Poza tym wszystko jak u mnie....

Cześć Basiu,doktorka mówiła,ze to taki stan przedcukrzycowy właśnie na pograniczu cukrzycy.Ale zaleciła mi jeść warzywa do każdego posiłku i troche jakiegoś tłuszczu np.olej kokosowy albo lniany. Dzisiaj tak robiłam i ten cukier tak nie skakał. Natomiast rano tez miałam takie spadki jak Ty ,po sniadaniu ,jakieś 2 godzinki spadał do 70, (dostawalam wtedy w pracy zimnych potow,a pachy zaczynały smierdzieć oborą),ale ja myślę,ze to stres związany z pracą (pewnie to sprawka Twojego Kortyzolu ).Zauwazylam też ,ze po bananach miałam najwyższe skoki(po około godzinie od zjedzenia jakiejś kanapki i dolozeniu banana cukier miałam prawie 200). Na szczescie po około 3 godzinach cukier wraca do normy. Dlatego dla doktorki było ważne zrobienie krzywej cukrowej na czczo,po 2 h,po 2,5 h i po 3 h. Ja będę mierzyć ten cukier w nocy,gdyż zawsze się budzę miedzy 2 a 3 wiec dla mnie nie będzie problemu. Ale juz teraz wiem,ze będę mieć hipoglikemia nocną,wszystkie moje objawy na to wskazują. Jutro dam znać,jaki wyjdzie mój nocny cukier.

[chorowitek]

Sarunia 1234--- nie tylko Ciebie miałam na myśli...słuchałam uważnie po kilka razy filmiki Zięby, jak również opisy osób, które stosując jego rady wyleczyły się z rożnych dolegliwości...
Nie twierdzę, ze on jest nieomylny..jednak sól kłodawską poleca z tego względu, ze jest nasza \Polska, ale jeszcze nie przebadana, wiec na 100 % nie mógł potwierdzić jej skuteczności i zawartości... Powiedział, ze sam ją zbada..Natomiast sól himalajską polecają wszyscy..cały internet...i Naturopaci. Myślę, że uważać powinny osoby stosujące sól Kłodawską, bo jeszcze nie jest przebadana... Sama ją stosuję do ogórków... ale to jest tylko moje zdanie...jesteśmy dorośli...każdy robi co uważa za słuszne...
Swoją drogą byłabym Ci wdzięczna gdybyś odnalazła link do wywiadu tego doktora
Nie jestem pewna na 100 %, bo takiej wiedzy nie posiadam, ale myślę, ze to może być tak jak z witaminą C, przed której piciem lekarze i farmaceuci ostrzegają, ze uszkodzi nerki...
Ja witaminę piję, robiłam ostatnio kreatyninę i GFR i jest super...

Ja wolę wierzyć Ziębie, niż lekarzowi, który świadomie mnie oszukuje.. Zawsze jadłam chudo, z tłuszczy tylko oleje , cukru nie używałam od 25 lat i co ......mam wieńcówkę w wieku 50 lat i trudno ja opanować....Ja nikogo do niczego nie zmuszam, opisuje tylko własne doświadczenia..

Pozdrawiam.

[sarunia 1234]

Napisane przez chorowitek

Sarunia 1234--- nie tylko Ciebie miałam na myśli...słuchałam uważnie po kilka razy filmiki Zięby, jak również opisy osób, które stosując jego rady wyleczyły się z rożnych dolegliwości...
Nie twierdzę, ze on jest nieomylny..jednak sól kłodawską poleca z tego względu, ze jest nasza \Polska, ale jeszcze nie przebadana, wiec na 100 % nie mógł potwierdzić jej skuteczności i zawartości... Powiedział, ze sam ją zbada..Natomiast sól himalajską polecają wszyscy..cały internet...i Naturopaci. Myślę, że uważać powinny osoby stosujące sól Kłodawską, bo jeszcze nie jest przebadana... Sama ją stosuję do ogórków... ale to jest tylko moje zdanie...jesteśmy dorośli...każdy robi co uważa za słuszne...
Swoją drogą byłabym Ci wdzięczna gdybyś odnalazła link do wywiadu tego doktora
Pozdrawiam.

Jasne,postaram się odszukać tego linku. Wiem,ze dr Zięba robi kawał dobrej roboty i chwała Mu za to. Generalnie ja lubię oglądać na YouTube takie filmiki o zdrowiu i homeopatii. Ostatnio ogladam porady Jola neti,Stefanii Skorzawskiej albo takiej młodej dziewczyny(niestety zapomnialam jak się nazywa) ,ale miała bardzo duże problemy z tarczyca,pryszczami,wypad ającymi włosami i dzięki swoim kuracjom pomału wychodzi z dołka. A co do soli kłodawskiej to mam takiego znajomego,który stosuje ją od kilkunastu lat,jest to człowiek,który dzięki homeopatom,bioenergoterap eutom i innym znachorom uratował swoją córkę od śmierci (było to 15 lat temu).Od niego też czerpie wiedzę na temat zdrowego jedzenia.Sama już długi czas popijam wodę z tą solą,więc może nie będzie taka zła.(oby badania wyszły dobrze )

[adasko2asy]

Ktoś tam pytał czy ide do diabetologa. Bylem u diabetologa tylko w☠☠☠☠iają mnie tacy lekarze ide ona mi odpowie ze zapach nie jest spowodowany tym jedynie co mi powiedziala ze prosze sprobowac w kierunku Stomatologicznym. Zęby mam teraz zdrowe w listopadzie mialem jedynie kanałowe i od tamtego czasu wszystko sie zaczeło Pani doktor zalecenia to dieta o niskim indeksie oraz posiłki co 3h max. (w☠☠☠☠a takiego mialem ze dramat hajs skasuje a nic nowego nie powie) jem co 3h max niby smrodu nie ma ale zaduszek lekki jest. Jutro pierwszy dzien w pracy wiec zauwaze reakcje pracownikow czy cos daja te posiłki czy nie.

[Chmurkaaa]

Hej. Ja jutro mam wyniki, strasznie się tym denerwuję. Mam tylko nadzieję, że jak pójdę z nimi do diabetologa to podejdzie odpowiednio do sprawy - widać, że ta Pani Fołtyn jest lekarzem z prawdziwego zdarzenia....
Do diabetologa pójdę w piątek bo maj mam strasznie zakręcony, ciągle na wyjazdach. Jazda autobusem po 3 godziny, 4 razy w tygodniu - koszmar dla mnie...
Pofolgowałam z jedzeniem bo zaczęło mi się wydawać, że skoro ćpiem morwe to już wolno mi wszystko i nie muszę lękać się niczego. Jak dziś jechałam autobusem to kierowca taką klimę zarzucił, że w autobusie powstał huragan a ja miałam fryzurę chyba jak z lat 80'tych... fuck...
Napisze jutro wieczorem co jak... trzymajcie kciuki

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

A i przez ten week czuć mi było... stopy. Czułam też, że są zimne, mrowią i są jakieś takie dziwne...

[sarunia 1234]

Napisane przez chorowitek

Sarunia 1234--- nie tylko Ciebie miałam na myśli...słuchałam uważnie po kilka razy filmiki Zięby, jak również opisy osób, które stosując jego rady wyleczyły się z rożnych dolegliwości...
Nie twierdzę, ze on jest nieomylny..jednak sól kłodawską poleca z tego względu, ze jest nasza \Polska, ale jeszcze nie przebadana, wiec na 100 % nie mógł potwierdzić jej skuteczności i zawartości... Powiedział, ze sam ją zbada..Natomiast sól himalajską polecają wszyscy..cały internet...i Naturopaci. Myślę, że uważać powinny osoby stosujące sól Kłodawską, bo jeszcze nie jest przebadana... Sama ją stosuję do ogórków... ale to jest tylko moje zdanie...jesteśmy dorośli...każdy robi co uważa za słuszne...
Swoją drogą byłabym Ci wdzięczna gdybyś odnalazła link do wywiadu tego doktora
Nie jestem pewna na 100 %, bo takiej wiedzy nie posiadam, ale myślę, ze to może być tak jak z witaminą C, przed której piciem lekarze i farmaceuci ostrzegają, ze uszkodzi nerki...
Ja witaminę piję, robiłam ostatnio kreatyninę i GFR i jest super...

Ja wolę wierzyć Ziębie, niż lekarzowi, który świadomie mnie oszukuje.. Zawsze jadłam chudo, z tłuszczy tylko oleje , cukru nie używałam od 25 lat i co ......mam wieńcówkę w wieku 50 lat i trudno ja opanować....Ja nikogo do niczego nie zmuszam, opisuje tylko własne doświadczenia..

Pozdrawiam.

Masz rację Chorowitku,też wolę lekarzy takich jak Zięba ,chętnych i otwartych na potrzeby ludzi a przede wszystkim szeroko patrzących na problemy a nie tak jak zwykli lekarze ,klapki na oczy i widzą tylko to co przed nimi. Ale niestety lekarze tak teraz są szkoleni,każdy ma swoją działkę,ponieważ Oni mają leczyć skutki nie przyczynę. A tu chodzi o to,ze organizm to jedna całość i nie można go tak sobie podzielić. Dlatego tak ważny jest wywiad z chorym. Wydaje mi się,ze z takiego wywiadu można więcej wiadomości uzyskać niż czasem z badań. Ja też mam zal do lekarzy,moja mama miała SM przez 30 lat i była skazana na wózek,przed śmiercią okazało sie ze nigdy nie miała stwardnienia rozsianego . upps....zajenkać to mało . Ja mam nadzieje,ze wspólnie jakoś damy rade,każdy ma jakąś wiedzę,którą się dzieli,ja wszystko czytam,analizuje i wyciągam wnioski. Pozdrowienia
Aha ,jeśli chodzi o tłuszcze to są one bardzo ważne dla człowieka,tylko nastała głupia moda jedzenie fit,mleko odtłuszczone,jogurty light i chude mięso,przecież to ludobójstwo. Dobre tłuszcze trzeba jeść bo pozwolą one przyswoić nam wit.a,d,e,k.Ja Lubie jeść taki swojski tłusty boczek i bardzo dobrze się po nim czuję,oczywiście w rozsądnych ilościach.

[chorowitek]

Napisane przez sarunia 1234

Jasne,postaram się odszukać tego linku. Wiem,ze dr Zięba robi kawał dobrej roboty i chwała Mu za to. Generalnie ja lubię oglądać na YouTube takie filmiki o zdrowiu i homeopatii. Ostatnio ogladam porady Jola neti,Stefanii Skorzawskiej albo takiej młodej dziewczyny(niestety zapomnialam jak się nazywa) ,ale miała bardzo duże problemy z tarczyca,pryszczami,wypad ającymi włosami i dzięki swoim kuracjom pomału wychodzi z dołka. A co do soli kłodawskiej to mam takiego znajomego,który stosuje ją od kilkunastu lat,jest to człowiek,który dzięki homeopatom,bioenergoterap eutom i innym znachorom uratował swoją córkę od śmierci (było to 15 lat temu).Od niego też czerpie wiedzę na temat zdrowego jedzenia.Sama już długi czas popijam wodę z tą solą,więc może nie będzie taka zła.(oby badania wyszły dobrze )

Sarunia1234, podeślij link do filmiku o tej dziewczynie z wypadającymi włosami.... kuracji na wypadające włosy..ciągle mi lecą... co do soli wszystko jest jasne... obie są bezpieczne...i tego się.. trzymajmy..

Pytanie do wszystkich czy przy cukrzycy wypadają włosy i skora jest sucha i przezroczysta??? Basia jak to było u Ciebie?

[sarunia 1234]

Napisane przez chorowitek

Sarunia1234, podeślij link do filmiku o tej dziewczynie z wypadającymi włosami.... kuracji na wypadające włosy..ciągle mi lecą... co do soli wszystko jest jasne... obie są bezpieczne...i tego się.. trzymajmy..

Pytanie do wszystkich czy przy cukrzycy wypadają włosy i skora jest sucha i przezroczysta??? Basia jak to było u Ciebie?

https://m.youtube.com/watch?v=2ObPvC4hXcE
Podsyłam Ci link do Jej filmiku,oglądnij sobie też Jej inne filmiki,wydaje mi się,ze dość fajnie gada.

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez chorowitek

Sarunia1234, podeślij link do filmiku o tej dziewczynie z wypadającymi włosami.... kuracji na wypadające włosy..ciągle mi lecą... co do soli wszystko jest jasne... obie są bezpieczne...i tego się.. trzymajmy..

Pytanie do wszystkich czy przy cukrzycy wypadają włosy i skora jest sucha i przezroczysta??? Basia jak to było u Ciebie?

Mi włosy strasznie lecą,skórę też miałam suchą,ale od paru miesięcy jest lepiej,chyba po zaprzestaniu używania chemicznych płynów i mydeł do kąpieli.
Jeśli sól klodawska jest w porzo to dalej ją pije,może nawet na zmianę z himalajska

[chorowitek]

Sarunia 1234, przykro mi jeśli chodzi o Twoja mamę...sama widzisz jak im można ufać...
co do tego jedzenia to nie moda..takie są odgórne, celowe ustalenia WHO, aby nam szkodzić i aby lekarze mieli kogo leczyć.. Podejście lekarzy jest takie, ze każdy swój kawałek, bo w ten sposób, nigdy nam nie pomogą a zawsze swoje zarobią... Biznes medyczny się to nazywa... Pozdrawiam

Aha jeszcze jedno, Zięba nie jest lekarzem medycyny, tylko naturopatą..Więc mówić do niego trzeba Pan a nie dr...choć on na to nie zwraca absolutnie uwagi, bo każdy go inaczej nazywa...dr, prof, pan, Jerzy itd...

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Sarunia 1234 --czym myjesz głowę?/

Basiu---ile razy umyłaś głowę tym Pharmaceris szampon H Sensitonin?
i jakie efekty? ja ma suchą skórę, swędzącą czy dla mnie będzie dobry?.

[sarunia 1234]

Napisane przez chorowitek

Sarunia 1234, przykro mi jeśli chodzi o Twoja mamę...sama widzisz jak im można ufać...
co do tego jedzenia to nie moda..takie są odgórne, celowe ustalenia WHO, aby nam szkodzić i aby lekarze mieli kogo leczyć.. Podejście lekarzy jest takie, ze każdy swój kawałek, bo w ten sposób, nigdy nam nie pomogą a zawsze swoje zarobią... Biznes medyczny się to nazywa... Pozdrawiam

Aha jeszcze jedno, Zięba nie jest lekarzem medycyny, tylko naturopatą..Więc mówić do niego trzeba Pan a nie dr...choć on na to nie zwraca absolutnie uwagi, bo każdy go inaczej nazywa...dr, prof, pan, Jerzy itd...

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Sarunia 1234 --czym myjesz głowę?/

Basiu---ile razy umyłaś głowę tym Pharmaceris szampon H Sensitonin?
i jakie efekty? ja ma suchą skórę, swędzącą czy dla mnie będzie dobry?.

Ja obecnie myje głowę takim rosyjskim szamponem z dziegciem a po myciu,skore głowy smaruje alkoholem izopropylowym(porada Baski),ale robię to dopiero od kilku dni wiec na razie nic nie mogę powiedzieć o efektach. Kupilam tez szampon seboradin,ponoć dobry,ale ma w skadzie SLS i na razie go nie uzywalam. Zamowilam tez szampon Selsun(tylko zwykły ,nie blue). Jak dojdzie to będę myła nim na zmianę z dziegciowym.

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Ja dziś cały dzień mierze cukier i wyciągam wnioski.
Śniadanie;strasznie późno dzisiaj bo o godz.10,normalnie jem o 7.Na sniadanko zjadlam jajko na miękko,buraczki obgotowane i banan-cukier po 1 h -198,po 2-169 ,po 3-128.
Obiad godz.13 - 2 ziemniaki gotowane w lupince,olej lniany i barszcz-bylo fuj ale cukier nie skakał,mieścił się w normie cały czas

Poobiadek ,hehe ,godz.16 - zupka warzywna z olejem kokosowym i kasza jaglana na słodko z zurawinami,rodzynkami,mig dalami i odrobiną miodu.Cukier w porzo.
Podwieczorek ; warzywa z zupki i surowy szczaw i mlecze z ogrodu -pomiary cukru ok.
Godz.20:30 ,dreszcze,zimno,spadek cukru 89. Normalnie jem kolacje o 19 -2 kromki chleba z jakimiś dodatkami i do tej pory był to mój ostatni posiłek przed snem,natomiast dzisiaj postanowilam troche pokombinowac,jak dostalam dreszczy o 20:30 to poszlam i zezarlam warzywnej zupki z obiadu,po paru minutach dreszcze przeszły. Zobacze co będzie w nocy,standardowo budze się miedzy 2 a 3 ,zlana potem,pierwsze mam takie uczucie strasznego gorąca,oblewa mnie pot a później robi mi się strasznie zimno. Mam glukometr kolo łóżka, zmierze cukier w nocy,zobaczymy co wyjdzie. Tak sobie na gorąco myślę,ze chyba nie mogę jeść chleba na wieczór tylko jakieś warzywa z olejem aby wyrzut glukozy był rozłożony w czasie. Jeśli przespie dziś całą noc to bylby dla mnie sukces.

[stayinpositive]

Hej ludzie,
Milego poniedzialku zycze!
Basiu, nie denerwuj sie na mnie, ze mowilam ze styl zycia I dieta wplywa na cukrzyce - ja to wyczytalam I znam osoby z cukrzyca, ale jak jest to nie wiem, nie jestem specjalista. Ja tez jestem szczupla, ale moja dieta lata temu wiele zostawiala do zyczenia: zupki chinskie, paczki, drozdzowki, bardzo malo warzyw... do tego piwo bardzo czesto. To byla moja studencka dieta...
Ja kiedys sugerowalam na forum, ze kupie sobie glukometr, ale ktos mi odradzil mowiac, ze tylko bede na siebie zwracam uwage ludzi przez te naklucia.


Basiu, ty sporo wiesz o insulinoopornosci. Ja chce na razie uniknac lekarza I badan, bo w oczach mojego malzonka wychodze na hipochondryczke. Za badania musze sporo placic... myslisz, ze jak kupie glukometr, ktory jest tani ($20), to powie mi to cos?? Prosze daj znac co myslisz.


Dziekuje wam za wypowiedzi odnosnie zatok I kanalowego leczenia zebow. Mysle, ze jest tu jakis trop. Czesto sie zdarza, ze nadmiar bakterii, pasozytow symuluje symptomy jakiejs choroby albo falszuje wyniki badan...


Trzymajcie sie!

[baska1111]

Ojejku, ja się na nikogo nie denerwuję. Zwyczsajnie bolą mnie takie sądy. Sama widzisz, jadłaś chińskie zupy itp. a ja tego do ust nie brałam i co z tego.

A żadnym fachowcem od insulinooporności czy cukru nie jestem, sama dopiero się uczę reakcji swego organizmu i czytam.
Jęsli chodzi o glukometr, to jak nazwa wskazuje mierzy on glukozę, czyli cukier a nie insulinę. Tę trzeba zbadac za pomocą krzywej insulinowej. Poza tym robiąc krzywą cukrową jestes badana po podaniu standardowej, przyjętej jako kryterium, dawce glukozy. No i w celu postawienia trafnej diagnozy trzeba zbadac poziom cukru i insuliny jednoczesnie. Ale jesli nie jestes przekonana to nie rob, bo jak nic nie wyjdzie to tylko stracisz pieniądze.


Chmurka, tak jak po Twoim opisie jazdy autobusem, nie smiałam się juz dawno, do łez....

Chorowitku, tego szamponu uzywam codziennie od około 2 tygodni, skore tez mam suchą, wrazliwą i on do takiej jest. Jest w białej butelce ze złotym prostokątem, nie zawiera ssl czy coś tam.

Adasko, jak w pracy pierwszy dzień? Brałes glukozę?


Sarunia, jak ci sie udaje z lekiem? A jak było w nocy?

Stay, a niech sobie myślą, ze jestes hipochondryczką, miej to gdzieś. O mnie tez tak chyba zaczynali myśleć a teraz im wstyd...

Chmurka, jak Twoje wyniki?

[Chmurkaaa]

Hejo odebrałam wyniki:

Insulina:
na czczo 3,7 mU/L
po 1 h 33,4
po 2 h 13,2


Cukrowa:
na czczo 71 mg/dl
po 1 h 113
po 2 h 63

Kucze jak wyklepuje w kalkulator (o ile dobrze to robię) to wyniki mam ok...
HOMA 0,65,
QUICKI 0,37

[baska1111]

Tak jak u Adaska, Quicki za wysokie i jest hipoglikemia, na czczo niski cukier (choć jeszcze norma) a po dwóch godzinach niższy niż na czczo - hipoglikemia jak drut.
Adaskowi powiedzieli, że nie ma na to lekarstwa. Jeśc często i tyle.
Ja mu zasyugerowalam kupić glukoze albo Dextro (takie coś znalazłam w necie) między posiłkami, żeby cukier tak nie opadal.

My, te baby z wysokim cukrem i insuliną, taki objawy jak Wy (Chmurka i Adasko) też mamy jak nam cukier opada. A Wy macie niski stale...--------- Dopisano o 20:57 ----------


Na hipoglikemii reaktywnej zna się pani doktor Foltyn, jak jesteś z tamtych stron. Jedyna rada, iść do niej.

[sarunia 1234]

Napisane przez baska1111

Ojejku, ja się na nikogo nie denerwuję. Zwyczsajnie bolą mnie takie sądy. Sama widzisz, jadłaś chińskie zupy itp. a ja tego do ust nie brałam i co z tego.

A żadnym fachowcem od insulinooporności czy cukru nie jestem, sama dopiero się uczę reakcji swego organizmu i czytam.
Jęsli chodzi o glukometr, to jak nazwa wskazuje mierzy on glukozę, czyli cukier a nie insulinę. Tę trzeba zbadac za pomocą krzywej insulinowej. Poza tym robiąc krzywą cukrową jestes badana po podaniu standardowej, przyjętej jako kryterium, dawce glukozy. No i w celu postawienia trafnej diagnozy trzeba zbadac poziom cukru i insuliny jednoczesnie. Ale jesli nie jestes przekonana to nie rob, bo jak nic nie wyjdzie to tylko stracisz pieniądze.


Chmurka, tak jak po Twoim opisie jazdy autobusem, nie smiałam się juz dawno, do łez....

Chorowitku, tego szamponu uzywam codziennie od około 2 tygodni, skore tez mam suchą, wrazliwą i on do takiej jest. Jest w białej butelce ze złotym prostokątem, nie zawiera ssl czy coś tam.

Adasko, jak w pracy pierwszy dzień? Brałes glukozę?


Sarunia, jak ci sie udaje z lekiem? A jak było w nocy?

Stay, a niech sobie myślą, ze jestes hipochondryczką, miej to gdzieś. O mnie tez tak chyba zaczynali myśleć a teraz im wstyd...

Chmurka, jak Twoje wyniki?

Hejooo Basiu,tabletek jeszcze nie brałam ponieważ chciałam przetestować te wzloty i spadki cukru. Nie wiem czy można cos powiedzieć po jednym dniu badania ale zauwazyłam,ze jak jadlam na kolację kanapki ,najpóźniej o godz.19 to miedzy godz 21 a 22 dostawalam strasznych dreszczy i momentalnie robilam się zmęczona i śpiąca. Wtedy jeszcze nie mierzylam cukru w nocy ,tylko rano i był on średnio na poziomie 105. Wczoraj wieczorem o godz 20:30 zrobiło mi się strasznie zimno wiec zjadlam te warzywka o ,których wspominałam. Po paru minutach dreszcze ustąpiły. Cukier w nocy o godz.2 wynosił 95 ,rano natomiast 94. Zauwazylam ,ze tej nocy byłam dużo mniej spocona i nie czulam takiego nagłego wyrzutu gorąca. Dzisiaj tez zjadlam warzywka o 20:30 i na razie nie mam dreszczy ,czuje się jakoś lepiej. W nocy znów zmierze cukier i jutro z rana tez.
Tak mi się wydaje,ze muszę jeść kolację w późniejszych godzinach i koniecznie lekkostrawną,typu jakieś warzywa z olejem lnianym i może trochę serka bialego. Chleba raczej nie powinnam jeść na wieczór bo po nim mam chyba takie wahania cukru. Od dłuższego czasu na kolacje jadlam zawsze kanapki i co noc byłam mokra jak pies. Do tego ,ten pot jest taki strasznie "gęsty" i lepki.Zobaczymy co dzisiejsza noc pokaże.

[Chmurkaaa]

Kurcze no właśnie ten cukier ciągle w dolnym pułapie jest Basiu... Jak w pierwszy dzień dopadł mnie zapach to właśnie długo nic nie jadłam i myślałam, że zemdleję aż usiadłam...
Teraz zaraz po posiłku tez zapach mnie dopada, czyli wychodziłoby na to ,że w przypadku większości jak nie wszystkich chodzi o te skoki?
Nawet nie wiesz Basia jak sie ciesze, że nam pomagasz... w przyszłym tyg (jednak, bo mam wyjazdy) pójdę do mojej diabetolog pogadać... Jeśli ona odprawi mnie z kwitkiem to pójdę do Pani Fołtyn ale przypomnijcie mi gdzie ona przyjmuje? Bo widać, że zna się w temacie...
Zastanawiam się czy nie ma innych leków które mogłyby ustabilizować cukier, żeby tak nie opadał ?

[adasko2asy]

1 dzien w pracy. Standardzik zaduch w calym pomieszczeniu caly czas okno otwarte. Jedna baba na wejsciu mowi co tak jej ☠☠☠ie chemia pewnie z szafki co sprzataczka nie sprzata. Glukozy nie kupilem bo nie moge dostac tego dextrox wiec kupilem tic taci i jadlem kanapki ale nie dziala nic. Znowu zalamka. Ide teraz do endokrynologa z tym moze cos mam z chorobami. I bede teraz szedł w strone Trzustki. Hajs teraz zarabiam to jest chociaz na co wydawac. Zamiast na wakacje to na z☠☠☠ow w fartuchach. Pozdro

[chorowitek]

Napisane przez Chmurkaaa

Kurcze no właśnie ten cukier ciągle w dolnym pułapie jest Basiu... Jak w pierwszy dzień dopadł mnie zapach to właśnie długo nic nie jadłam i myślałam, że zemdleję aż usiadłam...
Teraz zaraz po posiłku tez zapach mnie dopada, czyli wychodziłoby na to ,że w przypadku większości jak nie wszystkich chodzi o te skoki?
Nawet nie wiesz Basia jak sie ciesze, że nam pomagasz... w przyszłym tyg (jednak, bo mam wyjazdy) pójdę do mojej diabetolog pogadać... Jeśli ona odprawi mnie z kwitkiem to pójdę do Pani Fołtyn ale przypomnijcie mi gdzie ona przyjmuje? Bo widać, że zna się w temacie...
Zastanawiam się czy nie ma innych leków które mogłyby ustabilizować cukier, żeby tak nie opadał ?

Kochana właśnie jestem na etapie studiowania książki dr. Kwaśniewskiego, Optymalni...Tam jest napisane, ze spadki są najgorsze po fruktozie czyli..miód, biały cukier i słodkich owocach, one powodują szybki wzrost cukru po zjedzeniu, co skutkuje wzrostem insuliny, ona zaś powoduje nagły spadek cukru...Hipoglikemia jest szkodliwa dla organizmu a nawet groźna dla mózgu.. Insulina przyśpiesza miażdżyce i jest rakotwórcza... Najlepszym węglowodanem jest skrobia, bo nie powoduje skoków cukru..wchłania się powyli do krwi, dlatego cukier nie skacze...im bardziej kaloryczny węglowodan tym lepiej...
Przypomnę tylko, ze Dr. Kwaśniewski leczył skutecznie dzieci z cukrzycy swoją dietą.. Posiadam książki w PDF, gdyby ktoś był zainteresowany z przyjemnością prześlę...
Ważne przy cukrzycy nie wolno się głodzić!!!
dobranoc

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Dzis dowiedziałam się z filmiku, ze zatoki są chore od chorych jelit... chore jelita, to stan zapalny w całym organizmie..Co jest prawdą, a ja jestem tego ewidentnym przykładem...

[sarunia 1234]

Hejka wszystkim.
Jak wiecie codziennie ,po kilka razy monitoruje cukier i jestem już pewna ,ze nie mogę jeść chleba na kolacje i bananów ( generalnie owoce moge wszamiac tak do 16).Powodują one u mnie szybki wzrost a później diametralny spadek glukozy we krwi. Dobrze natomiast się czuję po zjedzeniu gotowanych warzyw z olejem lnianym( tak 2 godzinki przed snem). Parę razy w nocy mierzylam cukier i wahał się w granicach 96-98. Rano na czczo 98. Więc żadnych nagłych spadków ani wzlotów nie zauwazylam. No i dzisiaj czuje się dosyć fajnie. Ponadto cały czas smaruje nos maścią tranową i psikam mucosolvan do zatok. Od paru dni nie czuje tego gównianego zapachu na dworze więc jest super. Natomiast nie wiem co się dzieje ze skora głowy, ostatnio dość długo nie smierdziala a od wczoraj znów wyczuwam kanalizację albo kocie siki..Upsssss. Ubrania tez długi czas pachnialy po wypraniu natomiast od paru dni,nie mogę ich doprać,jak są mokre,jest wszystko ok ale jak wyschną to mają zapach idealny jak buty piłkarzy po ostrym treningu. Ten zapach pojawia się u mnie co jakiś czas,wtedy wszystkie ubrania w szafie smierdzą i ciezko się jest pozbyć tego zapachu,a potem ten smród sam odchodzi i mam na chwile spokój, potem znów wraca i tak wkółko. Nie mogę tego za cholerę zrozumieć.

I teraz nasuwa mi się taka dygresja,jakie my musieliśmy mieć skoki i spadki cukru na początku choroby. Przecież ja pamiętam jak w najgorszych momentach nie potrafilam się wyslowić a moje nogi odmawiały posłuszenstwa.,po rodzinie rozeszła się plota ,ze pije alkohol do lusterka w samotnosci. To ja musialam niezle wyglądac skoro przykleili mi łatkę pijaczyny,no i do tego jeszcze ten smrod,który Ich upewniał w swoim przekonaniu. Czytalam gdzieś,ze takie długoletnie wahania cukru strasznie obciążają wątrobę ,to jest taka toksyczność jakbysmy codziennie faszerowali się narkotykami ,ponadto obciążony zostaje mózg, układ nerwowy i nerki. Jeżeli w porę nie ustabilizujemy cukru to te organy wydalnicze zaczynają działać coraz słabiej dlatego na pomoc przychodzą zatoki,które próbują swoimi kanałami wywalic cały ten syf (uboczne produkty metabolizmu) ,ale niestety po jakimś czasie i one nie dają rady więc zaczyna się przewlekły stan zapalenia zatok. Doczytalam jeszcze, ze jak słabo działa watroba i nerki to wypadają włosy i pojawia się hirsutyzm( u mnie wlasnie tak jest,nadmierne owłosienie albo mówiąc na wesoło,włosy z głowy przenoszą się w inne miejsca ciała,dobrze,ze jeszcze ze skarpetek nie wystają) .
Reasumując,dzięki Basi trzeba opanowac cukier. Później wziasc się za oczyszczanie wątroby nerek ,układu pokarmowego no i może jakoś to będzie. Napiszcie proszę, czy przy tej chorobie zaczęły Wam włoski nadmiernie się wykluwać i to niekoniecznie na głowie ?!

[baska1111]

Napisane przez adasko2asy

1 dzien w pracy. Standardzik zaduch w calym pomieszczeniu caly czas okno otwarte. Jedna baba na wejsciu mowi co tak jej â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â ˜☠ie chemia pewnie z szafki co sprzataczka nie sprzata. Glukozy nie kupilem bo nie moge dostac tego dextrox wiec kupilem tic taci i jadlem kanapki ale nie dziala nic. Znowu zalamka. Ide teraz do endokrynologa z tym moze cos mam z chorobami. I bede teraz szedł w strone Trzustki. Hajs teraz zarabiam to jest chociaz na co wydawac. Zamiast na wakacje to na zâ˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜ â˜☠ow w fartuchach. Pozdro

Adasko, jak nie ma tego Dextro, to kup glukozę w tabletkach albo żelu a jak i tego nie ma, to landrynki. NIE TIC TAKI!!!!!!!!

potem zobaczysz co endo powie na te wyniki,
ta hipoglikemia to chyba gorsza niż cukrzyca...


Chorowitku a możesz podac jakies przykłady tych kalorycznych węgli?
Ja mam dzis obłędne skoki, aż mi świat wiruje.


Kochani, jeśli ktoś robił jeszcze badania cukrowe, to odzywajcie się proszę. Moze jakos sobie razem poradzimy?

[ola_30]

Ja wczoraj robiłam obydwie krzywe + glukozę na czczo, wyniki mam w pt. Może cos ruszy.
Czuje się fatalnie bola mnie nerki ( albo kregoslup) i często glowa co mi sie wcześniej nie zdarzalo. Nie wiem co jest grane. Nie przezyje dnia bez tabl przeciwbólowych a wcześniej w ogle ich nie brałam. Zaczynam być zla sama na siebie za te wszystkie suplementy , diety i inne cuda na kiju bo to chyba to mi zaszkodzilo.
Ktos wyżej pisal o nadmiernym owłosieniu które ja tez od zawsze mam ( wasik który depiluje u kosmetyczki i brodka, ale taka minimalna) reszta ciala ok.

[adasko2asy]

Powiem ci baska ze tych tabletek w aptece nie moge znalezc. Zamowilem z neta i maja przyjsc kurierem. A w pracy mi tylko mowia ale smierdzi i ale zaduch i otwieraja okna, kwestia czasu jak sie dowiedza ze to przezemnie... Proboje znalezc nowy skutek bo nie wydaje mi sie ze przez poziom cukru, wydaje mi sie ze to przez jelita i bakterie albo jakas rzecz wywoluje te skoki cukrów.

[stayinpositive]

Heja,
Ja tez mam wasy, brode, bokobrody, I ciemne wlosy na udach... Jak nie kobieta Dzisiaj wyczytalam, ze cukrzyca moze miec wlasnie taki objaw a czesto PCOS, ktory chodzi w parze z insulinoopornoscia).


Dzisiaj w pracy tworze wyjatkowy zaduch, bardzo mnie wzdyma I to chyba to powoduje... Ludzie parskaja, psikaja odswiezaczami... Jestem tez przed @ wiec bedzie ciekawie... Kurde, chcialabym miec mozliwosc pracy z domu w tych dniach... Moze tez mam wyrzut cukru jakos, bo I czuje sie senna I wygladam fatalnie.
Ech te smrody...
Chyba zbadam ten cukier. Mam na styczen wizyte endo na tarczyce, wiec moze wtedy przy okazji spytam. A w miedzyczasie chyba kupie ten glukometr I pomierze przed I po jedzeniu? Jak myslicie?
Tak specjalnie nie chce mi sie isc na badania, bo drogo, chyba ze zwykly lekarz mi zleci na kontrolnym badaniu.
Jakis dol mnie ogarnal dzisiaj, ale postanowilam olac to I probowac sie luzowac. Przeciez myje sie do cholery. Juz cebuli ode mnie nie czuc od kiedy jade z cytryna (raz na tydzien mi starcza). Mocz tez OK ostatnio.
Skora glowy ostatnio o dziwo nie tak zle... Ale u mnie zawsze w zimie gorzej, wiec nie wykluczam, ze wroci...

[adasko2asy]

Powiem ci basia że ciągle mowia ze cos smierdzi, i ze ciagle jest zaduch. Jeszcze sie nie skapli ze to ja. Glukoze w aptcece to jedynie moge kupic w proszku co sie robi do badan cukrzycowej nic innego. I dziwne bo takto mi skacze ten smród po kazdym posilku co jem co 3h mi sie wydaje ze to dalej nie to i to ma powiazanie jakies z bakteriami i jelitami to bankowo.

[adasko2asy]

A robił ktoś badania na prawidłowość funkcjonowania trzustki ?

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ----------

I jest tu jakas osoba co robila badania na ten zespól rybiego odoru ???? Bo to tego jeszcze nikt nie wykluczyl i nie wime czy robić badania ?

[drumla]

Adasko, na badania pod kątem trimetyloaminurii usiłowała tutaj umówić się z kimś do spółki Małgosia (robi się się je w Wielkiej Brytanii, Małgosia gromadziła informacje). Z tego co wiem, nikt nie raczył się do niej przyłaczyć (mnie smród dopadł dopiero w czwartej dekadzie zycia, więc watpię, zeby to było u mnie genetyczne). Małgosia bardzo chciała jechać tam z kimś - wiec mozliwe, ze jeszcze nie robiła tego badania.

[poetyka]

ja nadal nie wiem czy dalej śmierdzę czy nie, przez te kilka dni byłam w kościele, chodziłam po sklepach a nawet byłam na nocy muzeów i jakoś nikt nie komentował ani nie kichał, w sobotę będę dłuższy czas w podróży to powinno okazać się na 100%, w każdym bądź razie te leki pomagają mi z pewnością - w utrzymaniu diety i lepszym samopoczuciu, nadal czytam o insulinooporności i okazuje się, że czasem jest powiązana z cieknącymi jelitami, więc możliwe, że do problemów z cukrem można dorzucić również problemy z jelitami...

[sarunia 1234]

Dzięki wszystkim za szybką odpowiedź na temat nadmiernego owłosienia. W życiu bym nie pomyślała,ze to "podtruta i zamulona" wątroba albo nerki mogą dawać takie objawy. A wiec od przyszłego tygodnia biorę się za całkowity detoks wątroby a później nerek. Nie wiem tylko,czy wytrzymam 4 tygodnie na sugerowanej diecie.
http://m.poradnikzdrowie.pl/diety/le...oby_36264.html
Natomiast wydaje mi się, ze wiem skąd u mnie te uporczywe biegunki. Otóż ropa,która gromadzi się w zatokach,spływa po tylnej sciance gardła, ja to przełykam i cały ten syf wpada do zołądka. Coś w tym musi być bo od paru dni stosuję mucosolvan w sprayu do zatok i od wczoraj strasznie smierdzi mi mocz i kupa( zapach jest idealny jak tego mucosolvanu,czyli taki "lekarstwowy".) To by oznaczało,ze wszystkie syfy z zatok i gardła idą do żołądka a potem przerabiają je wątroba i nerki.
Przez cały okres choroby robilam posiew kału chyba z 10 razy,nigdy nie wyszedł mi gronkowiec,natomiast raz zrobilam wymaz z zatok i franca wyszła,jakieś 2 tygodnie później oddalam ponownie kał do badania i co ? I był gronkowiec,czyli franca się rozprzestrzeniła.
Kurde,strasznie to wszystko zagmatwane.
Aktualnie przygotowuje mieszankę z czosnku, octu jabłkowego,chrzanu i miodu -niby dobra na Gronka i paciorkowce.
Jeśli chodzi o glucophage to łykłam (znaczy pogryzłam) jedną tabletkę na noc i o dziwo obudziłam się dopiero o 5 rano (normalnie budzilam się notorycznie miedzy 2a3 w nocy) .
Czyli mamy jakiś progres.
Mi cały czas pozostaje jeszcze drążenie tematu ropy w zatokach,dlaczego ona non stop tam się zbiera,muszę wyczaić ,czy to od nieszczelnych jelit,zrypanej wątroby, nerek ,czy tez może od zębów.