2020-02-22, 14:18 | #91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
No, ale nadal rzucasz ogólnikami. Te konkretne przykłady to osoby ewidentnie zaburzone, chyba trudno uznać, ze to norma u ludzi po 30stce. Próbuje sobie wyobrazić jakie to upierdliwe zwyczaje może mieć ktoś, kto dajmy na to od 5 lat mieszka sam. Ze nie zakręca tubki od pasty?
Niby się mówi o staropanieńskich zwyczajach, tak naprawdę ludzie maja jakieś dziwne wizje, ale realnych przykładów podać nie potrafią, no chyba ze zachowanie toksyczne, nałogi itd. Trochę mi to zalatuje słynnym „trzeba się wyprowadzić od rodziców, żeby nauczyć się samodzielności”. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-22, 14:41 | #92 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 249
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Cytat:
Jak widzisz, to są realne przykłady, a nie wizje. Nigdzie nie powiedziałam, że to są cechy, które charakteryzują "normę ludzi po 3ostce". Ale jednak, takich osób nie jest mało, toksycznych, z nałogami. I to wcale nie muszą być jakieś bardzo mocne zaburzenia. Znów odsyłam -> przykłady na tym forum. I tak, mówię ogólnikami, bo samo stwierdzenie "staropanieńskie zwyczaje" jest już dość przestarzałe, jednak określeniem tym piętnowało się osoby głównie po 30stce właśnie, stąd odwołanie do tej grupy osób. Równie dobrze można to powiedzieć o 20kilkulatkach, jeśli zakładamy, że kiedyś hajtało się w wieku 18 lat i mniej. W moim otoczeniu jest wiele osób po 30stce, podałam tylko przykład odpowiadając na pytanie, jakie hardcorowe nawyki mogą mieć te osoby. |
|
2020-02-22, 14:58 | #93 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Cytat:
|
|
2020-02-22, 15:00 | #94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Cytat:
Po znajomych nie widzę żadnych staropanienskich/kawalerskich przyzwyczajeń. Na forum przewinęły się już wielokrotnie dyskusje na temat plusów wczesnej wyprowadzki od rodziców i niektóre osoby z maniakalnym oporem wmawiają, ze inaczej człowiek nie nauczy się samodzielności, co jest głupim założeniem, no ale nie przetlumaczysz. Utarło się i żadne racjonalne argumenty nie trafiają, podobnie może być z tymi przyzwyczajeniami. A tak już zupełnie off topowo, ostatnio byłam po dłuższej nieobecności w Polsce. Co mi się rzuciło w oczy, to ze koleżanki rówieśniczki czyli te 33-35 lat uważają siebie za stare baby, jakieś nawiązania do zmarszczek, kondycji nie tej, beznadziejnego faceta nie zmienia, bo teraz to jak znajda lepszego itd. Nie wiem ja tam się uważam, za młoda laske, nie mam żadnych dziwacznych nawyków i nie nakladam sobie ograniczeń, bo i po co. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-02-22, 15:49 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Ja właśnie skończyłam 30 lat, zaraz wychodzę za mąż. Wcześniej przez kilka lat byłam sama i lubiłam swoje życie i przyzwyczajenia, ale nie oznacza to, że teraz nie odnajdę się w związku czy małżeństwie.
A już co niektórzy też nazywali mnie (może nie wprost, ale jednak) starą panną, gdy w wieku 27 lat rozstałam się z wieloletnim partnerem. I jasne, każdy ma swoje nawyki czy przyzwyczajenia. Ja np. lubię dbać tylko o siebie, siedzieć sama w domu, czy jeść na mieście, sprzątać wtedy, kiedy muszę, a nie kiedy ktoś mi każe, wychodzić na miasto ze znajomymi, albo iść sama do kina. Jednak nie sądzę, by to przeszkadzało mi w związku, wręcz wskazane jest dawanie sobie jakiejś przestrzeni, zamiast robić wszystko razem jak papużki nierozłączki. Jedyną zmianą jest tylko to, że odkąd jestem w związku nie myślę tylko o sobie, ale biorę też pod uwagę zdanie partnera. W moim otoczeniu różnie, część osób w związkach nieformalnych, część singli, część po ślubie. Nie ma reguły.
__________________
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono." Warto byś tu zajrzał(a), zanim założysz nowy wątek. Dlaczego wątki nie pojawiają się od razu po założeniu? |
2020-02-24, 01:09 | #96 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 28
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
24 lata, od sierpnia mężatka. Jeśli chodzi o najbliższe koleżanki to wszystkie mają partnerów, narzeczonych lub mężów. Wśród dalszych znajomych bardzo dużo było teraz ślubów czy zaręczyn, większość ma partnerów.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-02-27, 08:54 | #97 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Cytat:
U mnie podobnie, czuję się wciąż jak w latach 90tych Stereotyp się w tym przypadku potwierdził, bo moja szkoła była słaba, w niedużym mieście, sporo uczniów z patologicznych rodzin. Z drugiej strony mam dużo rodziny na wsi i tam jest podobnie - moja ciotka cisnęła swoją córkę (25latkę), żeby albo popędziła chłopaka do ślubu albo chociaż dziecko miała W drugiej rodzinie laski w moim wieku też mają męża, dziecko lub dwoje i dom na wsi pobudowany (faceci jeżdżą do pracy za granicę ). |
|
2020-02-29, 03:14 | #98 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
W tym roku kończę 27 lat, ciągle panna. Nigdy nie miałam chłopaka.
Byłam tylko raz na randce, która zakończyła się pocałunkiem . I tyle. Od urodzenia zmagam się z otyłością, także no... Przyzwyczaiłam się, że nikt mnie nie chce. |
2020-03-01, 00:54 | #99 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
W tym roku 26 lat. Ślub gdzieś tam w planach, ale na razie są ważniejsze rzeczy.
Mam 4 bliskie przyjaciółki w podobnym wieku. Wszystkie w związkach, ale bez ślubu. Za to towarzystwo z liceum czy gimnazjum - większość w związkach, niewiele po ślubie. Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... |
2020-03-01, 02:12 | #100 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
To u mnie bardzo roznie jest. Sama slub bralam w wieku 29 lat, obecnie mam 32 lata. Dzieci nie mamy. Moje najblizsze przyjaciolki maja rozne statusy zwiazku: jedna ma 25 i jest w zwiazku i mieszka z partnerem, druga ma 32 lata i jest zareczona, pod koniec roku slub, trzecia ma 32 lata i jest singielka, czwarta ma 42 lata i jest singielka, piata ma 26 lat i wlasnie podjela decyzje o rozwodzie, szosta ma 32 lata i meza. Z troche dalszych znajomych to raczej w wiekszosci singielki po trzydziestce, ogolnie malo znam osob, ktore w wieku 25-35 decyduja sie na dzieci. W Polsce za to widzialam odwrotna tendencje - ze wszystkich dziewczyn znanych mi ze szkoly czy studiow jedynie kilka nie ma jeszcze meza i dzieci, rekordzistka dorobila sie czworki dzieci przed trzydziestka, druga niedawno urodzila blizniaki i tez ma czworke dzieci.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2020-03-01, 11:44 | #101 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Cytat:
Wybacz, że to napiszę, ale problem raczej jest w Twoim nastawieniu do tego, a nie do samego faktu otyłości... Sama jestem otyła, byłam w trzech związkach (tzn. teraz jest trzeci) plus trzech facetów do randkowania i każdy chciał więcej. Nie piszę tego, żeby się pochwalić, tylko żeby pokazać, że są różne gusta i serio można trafić.
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka." |
|
2020-03-01, 11:55 | #102 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Cytat:
Też randkowałam jako otyła. I moje otyłe koleżanki są w związkach. Obecny facet też mnie wyrwał jako otyłą. Także może będzie mniej chętnych, ale charakterem i pewnością siebie można sporo ugrać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-03-01, 13:02 | #103 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Mam 28 lat (jeszcze...), jestem singielką. Moje rówieśniczki: z lasy z podstawówki wszystkie mają już mężów i dzieci, z LO pół na pół, ze studiów ślub i/lub dzieci to mniejszość. Wydaje mi się jednak, że większość tych bez mężów i dzieci jest w związkach nieformalnych.
---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ---------- Cytat:
Może twój brat ma dużego i twardego. A ty wcale nie masz. |
|
2020-03-01, 21:15 | #104 | |
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Cytat:
Także 21,22 wtedy 23-24, a one już dzieci mają. Niektóre więcej niż jedno. Lol, mnie przeraża jedno. Dosłownie JEDNO i ja raczej nie chcę. W ogóle jakoś o tym nie myślę. Zresztą wg mnie kto chce rodzinę to ją założy prędzej czy później, niektórzy chcą tylko rodziny, inni (jak ja) budować karierę, mieć jakieś spoko pieniądze no i coś więcej jak jakaś jedna swoją pasję, której się poświęcą plus może kilka mniejszych zainteresowań. Niektórzy chcą tylko budować karierę, poświęcać się nauce, kształcić, podróżować czy rozwijać hobby i to nic złego bo pewnie tle ile ludzi tyle gustów i pomysłów na życie. Ślub czy dziecko to nie wyznacznik szczęścia. Można równie dobrze skończyć w małżeństwie, mieć dziecko i być nieszczęśliwym. Po co niszczyć życie sobie i temu potencjalnemu dziecku? Takie kwestie powinny być przemyślane poważnie. Nie wyobrażam sobie. Presji rodziny czuć jako tako nie czuje ponieważ jej nie mam, jedynie po za matką powiedzmy, ale i ona suszyć łba nie musi. Dlatego współczuję tym, którzy mają duże rodziny i spotkają te wszystkie ciotki klotki na spendach rodzinnych wysłuchując "no a kiedy mąż/żona?" i "kiedy pojawi się jakiś bejbik?" (oczywiście to ostatnie to dość prześmiewczo) i nie pałają się do założenia rodziny czy tudzież jej zwyczajnie nie chcą. Ogólnie uważam, że presja rodziny w związku z tym musi być mega mega ciężka, ale wystarczy to olać jeśli nie mieszka się z rodzicami. W przeciwnym razie jak najszybciej się wyprowadzić. Ja tylko po pół rocznym związku. Spotykałam się od 18 roku życia z facetami, po kilku latach doszedł seks jak spotykałam się z kimś, ale to też nie zawsze. Czasem randkuję, ale na razie dałam sobie czas na inne rzeczy i chyba robię jakąś przerwę. Jakoś nie wyobrażam sobie być w małżeństwie (zbyt wielka odpowiedzialność, a ja wolę chyba swój egoizm i wolność). Nie wyobrażam sobie również wychodzić za mąż w wieku 20-25 lat czy nawet później. Od 30stki to wg mnie spoko wiek. Nawet sama widzę jak obecnie kontakty z ludźmi się zmieniają. Nie twierdzę, że to na plus, wręcz przeciwnie - cofamy się. Dziś wszystko jest w necie, ludziom się nie chce. Nawet seks jest w necie. Człowiek z natury jest wygodny i wg mnie egoistyczny. Związek bym chciała i coś dojrzalszego powiedzmy, ale ślub to raczej nie, dzieci również nie ponieważ ich nie lubię, jestem zbyt dużą egoistką i jakoś nie chciałabym być matką. Ciekawa jestem ile rady dałabym wytrzymać w związku, a jak długo go utrzymać.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. Edytowane przez MsN Czas edycji: 2020-06-07 o 16:14 |
|
2020-06-07, 13:19 | #105 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
zwykle tak jest, że więcej koleżanek z podstawówki jest zamężnych niż z LO/ studiów... jednak lepsze wykształcenie przeważnie opóźnia wszystko.
|
2020-06-08, 19:23 | #106 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 76
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Mam 30 lat i jestem singielką.
Niestety od 25 r. ż. słyszę przykre uwagi na temat mojego stanu cywilnego. Głównie od rodziny, ale także od znajomych czy współpracownic. |
2020-06-08, 22:03 | #107 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Od 1,5 roku jestem singielką (mam 30 lat). Byłam zaręczona z ostatnim facetem (4 letni związek) planowaliśmy ślub, ale nie wyszło.
|
2020-06-08, 22:25 | #108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87916226]Od 1,5 roku jestem singielką (mam 30 lat). Byłam zaręczona z ostatnim facetem (4 letni związek) planowaliśmy ślub, ale nie wyszło.[/QUOTE]I jak się pozbierałaś? I w ogóle, jak się z tym czujesz?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2020-06-09, 11:53 | #109 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Single albo osoby w związkach, ale nieformalnych, nie wszystkie pary już razem mieszkają. Nigdy nie spotkałam się z uwagami. Kiedyś się martwiłam, teraz nie odczuwam presji stałego związku, rodziny, dzieci. W życiu bywa różnie.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
|
2020-06-09, 12:13 | #110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 89
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
U mnie prawie 30 na karku i mężczyzny na horyzoncie brak.
Trzy związki za mną, jeden 6 letni. Nigdy nie czułam presji, że muszę szybko wyjść za mąż czy mieć dzieci. Wśród znajomych - bardzo mało małżeństw, dzieci jeszcze mniej. Miałam też taki przypadek - rok temu na imprezie urodzinowej mojego przyjaciela podeszła do mnie dziewczyna (znałam ją z widzenia ale poznałyśmy się lepiej dopiero na tej imprezie) i taka pijaniutka mówi - nie wychodź za mąż za szybko. Tak ni z gruszki ni z pietruszki. Jej mąż też był na tej imprezie, wydawało się że szczęśliwa para. Niedługo potem byli już po rozwodzie. Cały związek trwał chyba 5 lat. Mój były facet miał taki pogląd: jak zacznie się coś psuć to od razu papiery rozwodowe i koniec. Także co do małżeństw jestem raczej sceptycznie nastawiona. |
2020-06-09, 12:45 | #111 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 384
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Stan cywilny to od dawna nieformalny zwiazek, poki co nam sie nie spieszy.
|
2020-06-09, 16:55 | #112 |
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 627
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
31 lat i się rozwodzę (po 9 latach związku)
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
2020-06-09, 17:01 | #113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Mam 32 lata, od trzech lat jestem mężatką. Większość znajomych jest po ślubach, ale bez dzieci. Dwie pary po rozwodzie, jedna w trakcie rozwodu, jedna w związku nieformalnym. Mam dwie koleżanki singielki w wieku 33 lata.
Bardzo to przykre, że ludzie "wypominają" komuś stan cywilny. Różnie się ludziom układa. Ja zawsze chciałam wyjść za mąż , mieć dzieci, ale kilka moich kilkuletnich związków się rozpadło. Gdy miałam 26 lat i własnie mój pięcioletni związek się sypał, spotkałam koleżankę z liceum. Popatrzyła na moją dłoń i powiedziała "Ojej, to to jeszcze jesteś panienką?! Ja już dawno po ślubie" - myślałam, że rozpłaczę się na ulicy. |
2020-06-09, 21:51 | #114 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
29 lat, singielka, ostatnio 2 kilkumiesięczne relacje. Wcześniej dłuższe 3 związki, jeden 4letni; w życiu jeszcze dwa lata, które zwyczajnie mi uciekły. W moim otoczeniu bardzo różnie, mam sporo znajomych. Są i z dziećmi, i bezdzietne, i zamężne, w nieformalnych związkach, i singielki i te, co chciałby się hajtnąć, ale w naszym kraju nie mogą itd. Kiedyś miałam większe parcie w ogóle na związek, bo chciałam mieć dziecko, jakoś ta myśl się z czasem oddaliła. Jest mi naprawdę bardzo dobrze teraz, chociaż to nie oznacza, że nie chcę być w związku i mi to wisi albo że jestem taką biegającą, zwariowaną singielką, co sobie śmiga na randki i 'korzysta' z życia. Nie zmieniam życia ani siebie w odniesieniu do tego, czy jestem w związku czy nie.
Nigdy nie spotkałam się wprost z jakimkolwiek komentarzem na temat mojego stanu cywilnego. |
2020-06-09, 23:25 | #115 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Jestem 30+ od prawie 14 po ślubie
Ja za to słyszałam uwagi typu „jesteś za młoda na ślub” Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2020-06-09 o 23:27 |
2020-06-09, 23:55 | #116 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Mam 32 lata, jestem panna ale nie singielka, mam dziecko.
Nigdy nie slyszala dziwnych uwag, mieszkam w londynie Sent from my I3312 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
2020-06-10, 10:30 | #117 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
W wieku prawie 27 lat po 6 letnim zwiazku rozstalismy sie z narzeczonym. Dzis mam 28 i od 1,5 roku jestem wciąż sama. Na każdym kroku wszyscy mi wypominaja wiek i staropanieństwo, mimo wyzszego wykształcenia, teoretycznie nowoczesnego stylu zycia i miasta wojewodzkiego powyżej 500 tys ludności.
Przykre ale przez to zaczelam unikac rodzinnych uroczystości, spotkań ze znajomymi wieksza grupą itd. Nie jest to dla mnie łatwa syt bo sama w związku czulam sie po 100kroc lepiej niz bedac singielka ale nie mam na to wpływu, a setki pytań i nacisków nie ułatwiają mi tego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-06-10, 13:13 | #118 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 384
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Cytat:
|
|
2020-06-11, 06:10 | #119 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 921
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
Po 30 tce. Stan cywilny: Kociara (z opcja, ze jakis facet moze dolaczyc do tego ukladu w przyszlosci).
Wiekszosc znajomych w zwiazkach, po slubie lub planuja. Z dziecmi. Acz troche dzieci nie ma. Ale znam tez sporo singli, zwlaszcza wsrod facetow, wiekszosc koleznek zajeta. |
2020-06-11, 07:11 | #120 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Dziewczyny 26lat i wzwyż. Wasz stan cywilny
35+
Po ślubie od prawie 8 lat, brak dzieci. Cytat:
Szkoła i studia. Jedne znajome same od lat, inne po ślubie. Słyszałam tylko o 2 po rozwodzie. Rodzina Wszyscy po ślubie, tylko 1 kuzyn się rozwiódł ( i to dość szybko, po pół roku im się od ślubu rozpadł związek ). U mnie raczej nie ma osób żyjących z kimś latami bez ślubu. Pochodzę z dużego miasta. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:17.