pozostał niesmak

[Limonka2738]

Napisane przez thankyounext_

Hit odpisał mi przed chwilą, gdzie ja napisałam o 11. Napisałam czemu się nie odzywal cały dzien a on, że był zajęty i czy ma mi się tłumaczyć i że teraz chce pogadać tak o. Zalosne

"A ja chciałam pogadać o 11. Nie kontaktuj się ze mną więcej proszę. Miłego dnia,
thankyounext."

[White_Dove]

Napisane przez Limonka2738

"A ja chciałam pogadać o 11. Nie kontaktuj się ze mną więcej proszę. Miłego dnia,
thankyounext."

Jestem za. Czyli "spadaj na drzewo".

[Limonka2738]

Napisane przez White_Dove

Jestem za. Czyli "spadaj na drzewo".

A jeśli cokolwiek odpisze, to "nie będę ci się teraz tłumaczyć, do widzenia."


I tyle autorko.

[thankyounext_]

Prosił, dzwonił, mówił że jestem ważna... I że chce ze mną dalej być. Powiedziałam że potrzebuje kilku dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez thankyounext_

Prosił, dzwonił, mówił że jestem ważna... I że chce ze mną dalej być. Powiedziałam że potrzebuje kilku dni

Ten facet to jakiś żart. Z nim będziesz miała ciągle takie huśtawki - olewanie a potem nagle "zależy mi!". Patrz na czyny. Nie słowa.

[Limonka2738]

Napisane przez thankyounext_

Prosił, dzwonił, mówił że jestem ważna... I że chce ze mną dalej być. Powiedziałam że potrzebuje kilku dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podczas których on się prześpi z jakąś lasią na miejscu.

A przynajmniej będziesz wiedziała, że jest do tego zdolny i nic to nie powstrzymuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[thankyounext_]

Jeśli kogoś interesuje, jak skończyła się ta historia to zakończyłam to kilka tygodni temu. Dałam wtedy jeszcze szanse, ostatnią, chciał do mnie przyjechać na kilka tygodni, zgodziłam się. Było super przez 4 dni, fajnie spędzaliśmy czas. Spojrzałam mu raz w Messengera i zobaczyłam jakieś obcojęzyczne imię i nazwisko jakiejś dziewczyny i serduszko wysłane od niej. Stwierdziłam, że sprawdzę to. Gdy wyszedł gdzieś i zostawił telefon weszłam w te rozmowę, a to okazała się dziewczyna, z którą sypiał wtedy właśnie. Ewidentnie z nią flirtował kilka dni przed przyjazdem do mnie. Pisał, że chce ją pocałować, że jest śliczna i że tęskni za ich wspolnie spędzonym czasem. Ostatnią wiadomość jej wysłał w drodze do mnie (!!). Gdy wrócił powiedziałam, że to koniec, że co to ma być, a on zwalił winę na mnie, że to ja jestem zła, bo przejrzałam rozmowę. W sobie nie zobaczył żadnego błędu. Tłumaczył się, że to tylko koleżanka i to nic nie znaczy + że wtedy się kłóciliśmy (!!). Dałam mu 10 min na spakowanie się i wyjście. Zakończyłam to. Dziękuję za wszystkie wiadomości. Okropny typ z niego. Ale dzięki tej sytuacji wzięłam się w końcu za swoją psychikę - chodzę na terapie

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Co za burak. Brawo, że to zakończylas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[thankyounext_]

Dziękuję. Było mi ciężko - nie powiem, że nie. Dalej mi przykro, że mógł mnie tak potraktować i patrzeć mi wtedy w oczy, wiedząc, że kilka dni wcześniej pisał innej takie rzeczy. Moja samoocena spadła mocno na pewno po tej sytuacji. Ale najzwyczajniej miałyście rację (i moja intuicja też mi dobrze podpowiadała) - był ze mną z braku laku, bo nikogo innego nie miał pod ręką. Przykre, smutne, ale prawdziwe.

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Cieszę się jeszcze, że to wyszło teraz, a nie za jakiś czas.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez thankyounext_

Jeśli kogoś interesuje, jak skończyła się ta historia to zakończyłam to kilka tygodni temu. Dałam wtedy jeszcze szanse, ostatnią, chciał do mnie przyjechać na kilka tygodni, zgodziłam się. Było super przez 4 dni, fajnie spędzaliśmy czas. Spojrzałam mu raz w Messengera i zobaczyłam jakieś obcojęzyczne imię i nazwisko jakiejś dziewczyny i serduszko wysłane od niej. Stwierdziłam, że sprawdzę to. Gdy wyszedł gdzieś i zostawił telefon weszłam w te rozmowę, a to okazała się dziewczyna, z którą sypiał wtedy właśnie. Ewidentnie z nią flirtował kilka dni przed przyjazdem do mnie. Pisał, że chce ją pocałować, że jest śliczna i że tęskni za ich wspolnie spędzonym czasem. Ostatnią wiadomość jej wysłał w drodze do mnie (!!). Gdy wrócił powiedziałam, że to koniec, że co to ma być, a on zwalił winę na mnie, że to ja jestem zła, bo przejrzałam rozmowę. W sobie nie zobaczył żadnego błędu. Tłumaczył się, że to tylko koleżanka i to nic nie znaczy + że wtedy się kłóciliśmy (!!). Dałam mu 10 min na spakowanie się i wyjście. Zakończyłam to. Dziękuję za wszystkie wiadomości. Okropny typ z niego. Ale dzięki tej sytuacji wzięłam się w końcu za swoją psychikę - chodzę na terapie

Brawo za reakcję. Przykre, że są tacy ludzie, ale cóż...

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez thankyounext_

Dziękuję. Było mi ciężko - nie powiem, że nie. Dalej mi przykro, że mógł mnie tak potraktować i patrzeć mi wtedy w oczy, wiedząc, że kilka dni wcześniej pisał innej takie rzeczy. Moja samoocena spadła mocno na pewno po tej sytuacji. Ale najzwyczajniej miałyście rację (i moja intuicja też mi dobrze podpowiadała) - był ze mną z braku laku, bo nikogo innego nie miał pod ręką. Przykre, smutne, ale prawdziwe.

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Cieszę się jeszcze, że to wyszło teraz, a nie za jakiś czas.

Bardzo ci wspolczuje. Facet okazal sie zwyklym [złe słowo]. Dobrze ze go pogonilas. Teraz krok po kroku, a moze byc roznie spadki i wzloty daz do odbudowania siebie po tym ciosie. 3 mam kciuki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LhunLai]

Napisane przez thankyounext_

Dałam mu 10 min na spakowanie się i wyjście. Zakończyłam to. Dziękuję za wszystkie wiadomości. Okropny typ z niego. Ale dzięki tej sytuacji wzięłam się w końcu za swoją psychikę - chodzę na terapie

Jestem z Ciebie dumna
Zarówno za reakcję, jak i za to, że podjęłaś się terapii

[Trzepotka]

Treść usunięta

[thankyounext_]

Dzięki. Ciągle jednak się z tym nie uporałam i nie wiem jak to zrobić. Obwiniałam siebie, że może się czepialam o coś niepotrzebnie, że może jestem niewystarczająca dla nikogo, że szuka na boku jakichś ekscesów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Poczułam się jakby ktoś mi wbił noz w plecy. Ja bym nikogo w życiu tak nie potraktowała. Potraktował mnie jak zwykłego śmiecia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[thankyounext_]

Tylko, że my byliśmy w oficjalnym związku na wyłączność. I on sam to kilka razy podkreślał, że jest to związek na wyłączność. Po prostu mnie zdradzał - tak bym to nazwała.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[thankyounext_]

Dlatego mnie to zabolało bardzo, że miał gdzieś to, co między sobą ustaliliśmy i nawet nie zobaczył w sobie żadnej winy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez thankyounext_

Dlatego mnie to zabolało bardzo, że miał gdzieś to, co między sobą ustaliliśmy i nawet nie zobaczył w sobie żadnej winy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak bywa ale wazne zebys zostawila.to za soba. Wiem ze to bardzo boli..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[thankyounext_]

Wiem, na pewno do niego nie wrócę, nie chce mieć żadnego kontaktu z nim. Ale gość chyba się nieźle ustawił. Za większość rzeczy płaciłam ja (a często wychodziliśmy gdzieś itp) i on u mnie przesiadywał po dwa tygodnie. A zarabiał jakieś trzy razy więcej niż ja, gdzie nie chciał powiedzieć ile dokładnie, a ode mnie za to wyciągnął ile ja mam dochodów, ile oszczędności. Żałosne. Jak byliśmy na wyjeździe to ja też pokrylam większą część noclegu, a na miejscu płaciliśmy na zmianę... Ehhh, dobrze że to się skończyło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Napisane przez thankyounext_

Dzięki. Ciągle jednak się z tym nie uporałam i nie wiem jak to zrobić. Obwiniałam siebie, że może się czepialam o coś niepotrzebnie, że może jestem niewystarczająca dla nikogo, że szuka na boku jakichś ekscesów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Poczułam się jakby ktoś mi wbił noz w plecy. Ja bym nikogo w życiu tak nie potraktowała. Potraktował mnie jak zwykłego śmiecia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytałam Twój wątek od początku i cieszę się, że podjęłaś decyzję żeby to zakończyć. Pytałaś tutaj o rady- chodź na terapię, , ale i tak najważniejsze jest zbieranie doświadczeń, bo wtedy poznajesz siebie, wiesz na co możesz sobie pozwolić, gdzie są Twoje granice, jakie sygnały wyłapywać w relacjach z mężczyznami, żeby uchronić się przed dupkami. Ja miałam jeden toksyczny związek , który paradoksalnie mnie "uzdrowił" . Ja uważam, że wystarczy słuchać swojej intuicji, nie bagatelizować tych znaków , które coś w nas, nam daje. Upływ czasu pokazuje, że w większości przypadków za tymi "znakami", coś się kryje.

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez thankyounext_

Dlatego mnie to zabolało bardzo, że miał gdzieś to, co między sobą ustaliliśmy i nawet nie zobaczył w sobie żadnej winy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To tylko pokazuje jaki on jest.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez thankyounext_

Wiem, na pewno do niego nie wrócę, nie chce mieć żadnego kontaktu z nim. Ale gość chyba się nieźle ustawił. Za większość rzeczy płaciłam ja (a często wychodziliśmy gdzieś itp) i on u mnie przesiadywał po dwa tygodnie. A zarabiał jakieś trzy razy więcej niż ja, gdzie nie chciał powiedzieć ile dokładnie, a ode mnie za to wyciągnął ile ja mam dochodów, ile oszczędności. Żałosne. Jak byliśmy na wyjeździe to ja też pokrylam większą część noclegu, a na miejscu płaciliśmy na zmianę... Ehhh, dobrze że to się skończyło...

Mam nadzieję, że terapia pomoże Ci zrozumieć, że zasługujesz na więcej i masz prawo wymagać. Relacja z tym facetem była bardzo jednostronna - Ty dawałaś dużo, on... dużo gadał i obiecywał. Tak naprawdę zadowalałaś się głównie tym. W sumie, z tego, co piszesz, to był z niego po prostu zwykły naciągacz, uczuciowy i finansowy.