Języków obcych się uczymy - to nasza pasja i sposób na życie

[milenzag]

Może offtopic ale "wypowiem się w imieniu gwiazd" bo znalazłam fajny artykuł to tez może być motywujące - gwiazdy też mówią w wielu językach nie tylko my się uczymy

[ahsen]

Napisane przez milenzag

Może offtopic ale "wypowiem się w imieniu gwiazd" bo znalazłam fajny artykuł to tez może być motywujące - gwiazdy też mówią w wielu językach nie tylko my się uczymy

Rzeczywiście, ciekawe Kto by pomyślał, że te wszystkie gwiazdy miały jeszcze czas na naukę języka Np. taki DiCaprio, który w filmach gra praktycznie od dziecka... i jego niemiecki Niesłychane

[Maguda_]

Napisane przez milenzag

Może offtopic ale "wypowiem się w imieniu gwiazd" bo znalazłam fajny artykuł to tez może być motywujące - gwiazdy też mówią w wielu językach nie tylko my się uczymy

Napisane przez ahsen

Rzeczywiście, ciekawe Kto by pomyślał, że te wszystkie gwiazdy miały jeszcze czas na naukę języka Np. taki DiCaprio, który w filmach gra praktycznie od dziecka... i jego niemiecki Niesłychane

Co jest w tym niezwykłego, bo nie rozumiem? Zwróć uwagę, że większość języków, które oni umieją wywodzą się z kraju pochodzenia ich/ich rodziców, po prostu jest kultywowany. Poza tym nie wiadomo też na jakim poziomie jest ten język - kiedyś czytałam wywiad z amerykańskim polskiego pochodzenia, który twierdził, że zna nasz język, bo zna przekleństwa. Z resztą nie pierwszy raz spotkałam się właśnie wśród Amerykanów z określeniem, że znają jakiś język, a w rzeczywistości chodzi o kilka słów na krzyż

[ahsen]

Napisane przez Maguda_

Co jest w tym niezwykłego, bo nie rozumiem? Zwróć uwagę, że większość języków, które oni umieją wywodzą się z kraju pochodzenia ich/ich rodziców, po prostu jest kultywowany. Poza tym nie wiadomo też na jakim poziomie jest ten język - kiedyś czytałam wywiad z amerykańskim polskiego pochodzenia, który twierdził, że zna nasz język, bo zna przekleństwa. Z resztą nie pierwszy raz spotkałam się właśnie wśród Amerykanów z określeniem, że znają jakiś język, a w rzeczywistości chodzi o kilka słów na krzyż

Np. w artykule napisane jest, że Dicaprio biegle posługuje się niemieckim. A zaskakujące jest to, tak jak już wspomniałam, że osoba, która od dziecka zaangażowana jest w pracę przy produkcji filmowej, nadal ma czas na szlifowanie języka obcego.

Z tego, co właśnie wyczytałam, Leo zadebiutował w serialu mając zaledwie 5 lat

[lovebird]

Ja jednak też uważam, że akurat on ten niemiecki powinien znać bardzo dobrze i trochę głupio by mi było się chwalić, że rozmawiam tylko w swoim języku ojczystym i swoich rodziców/dziadków. Tym bardziej, że jego niemiecki, przynajmniej na tym filmiku, powalający nie jest. Z Wikipedii:

Jego matka przeprowadziła się z niemieckiego Oer-Erkenschwick do Stanów w 1950 roku, ojciec jest w połowie Włochem, a w połowie Niemcem, natomiast babka, Helene Indenbirken, która urodziła się jako Jelena Smirnowa, była Rosjanką.

Mnie by korciło co najmniej tego włoskiego spróbować.

[Asik_]

Napisane przez Maguda_

Zwróć uwagę, że większość języków, które oni umieją wywodzą się z kraju pochodzenia ich/ich rodziców, po prostu jest kultywowany.

To jest właśnie najczęściej sekret ludzi mówiących biegle w 2 i więcej językach

[milenzag]

Napisane przez Asik_

To jest właśnie najczęściej sekret ludzi mówiących biegle w 2 i więcej językach

właśnie niestety nie jest to zaskakujące i wiekli zazdr dla wszelkich migrantów czy osób, których rodzice byli 'mieszanego' pochodzenia bo już na starcie takie dzieciaki znaja conajmniej 2 jezyki. będąc na wymianie poznałam wiele takich osób - czsami ich historie nie były wesołe bo np. rodzice uciekali z kraju z biedy lub byli uchodzcami ale za to są teraz kilkujęzyczni, a w dodatku nauka jeszcze innych języków przychodzi im łatwiej... myślę, że to dlatego, że od dziecka mieli styczność z... krytyką, czasami pewnie niezrozumieniem, odrzuceniem ale dzieki temu nauczyli sie radzic sobie bo nie mieli wyjscia, dogadywac sie mimo wszystko i szybko integrowac z obcojezycznymi osobami, innymi kulturami i srodowiskiem.

[Maguda_]

Napisane przez ahsen

Np. w artykule napisane jest, że Dicaprio biegle posługuje się niemieckim. A zaskakujące jest to, tak jak już wspomniałam, że osoba, która od dziecka zaangażowana jest w pracę przy produkcji filmowej, nadal ma czas na szlifowanie języka obcego.

Napisane przez lovebird

Ja jednak też uważam, że akurat on ten niemiecki powinien znać bardzo dobrze i trochę głupio by mi było się chwalić, że rozmawiam tylko w swoim języku ojczystym i swoich rodziców/dziadków. Tym bardziej, że jego niemiecki, przynajmniej na tym filmiku, powalający nie jest. Z Wikipedii: Mnie by korciło co najmniej tego włoskiego spróbować.

Zgadzam się z lovebird Wcale nie deprecjonuję znajomość niemieckiego przez Leo, ale tak jak mówiłam: pochodzenie ma tutaj duże znaczenie, ale poza tym tak naprawdę nie wiemy skąd autor artykułu wziął te wszystkie informacje i tak jak już wspominałam - Amerykanin napisze, że zna biegle jakiś język, a jest to dalekie od rzeczywistości Zresztą nie tylko oni, niektórzy mają rozbuchane ego i małe umiejętności.

Napisane przez milenzag

właśnie niestety nie jest to zaskakujące i wiekli zazdr dla wszelkich migrantów czy osób, których rodzice byli 'mieszanego' pochodzenia bo już na starcie takie dzieciaki znaja conajmniej 2 jezyki.

Fakt, może to być powodem pewnej zazdrości, ale gdy chodziłam na kurs japońskiego w mojej grupie była też dziewczyna z małżeństwa Polki i Japończyka, ale ojciec nigdy nie chciał do niej mówić z swoim ojczystym języku, a co dopiero ją uczyć, różne są przypadki

[ouuGlamour]

Czesć Dziewczyny
Zgłaszam się do Was z prośbą o porady dotyczące powtórek językowych, konkretnie-niemieckiego. Ale wydaje mi się, że akurat język ma tu najmniejsze znaczenie.
Miałam długą przerwę i wiele słówek, zwrotów poprostu się ulotniło. Ale gdy je widzę, automatycznie wracają na swoje miejsce.

Chodzi mi konkretnie o sposób, w jaki się do tego zabrać. Kupiłam dwa repetytoria B2/C1 i czasem po nie sięgam, robię zadania, wypisuje słówka i na tym się kończy.
Może czytanie słownika jest dobrą metodą na odświeżenie słownictwa?
A może czytanie blogów/gazet z potocznym językiem?

Pomóżcie, bo jestem w kropce i totalnie nie mam pomysłu jak się za to zabrać..

[Asik_]

Napisane przez ouuGlamour

Czesć Dziewczyny
Zgłaszam się do Was z prośbą o porady dotyczące powtórek językowych, konkretnie-niemieckiego. Ale wydaje mi się, że akurat język ma tu najmniejsze znaczenie.
Miałam długą przerwę i wiele słówek, zwrotów poprostu się ulotniło. Ale gdy je widzę, automatycznie wracają na swoje miejsce.

Chodzi mi konkretnie o sposób, w jaki się do tego zabrać. Kupiłam dwa repetytoria B2/C1 i czasem po nie sięgam, robię zadania, wypisuje słówka i na tym się kończy.
Może czytanie słownika jest dobrą metodą na odświeżenie słownictwa?
A może czytanie blogów/gazet z potocznym językiem?

Pomóżcie, bo jestem w kropce i totalnie nie mam pomysłu jak się za to zabrać..

Jakie masz podręczniki?

[ouuGlamour]

Napisane przez Asik_

Jakie masz podręczniki?

SuperMemo: Niemiecki Kein Problem!
Repetytorium Wyd. Edgar

[ahsen]

Napisane przez ouuGlamour

SuperMemo: Niemiecki Kein Problem!
Repetytorium Wyd. Edgar

Czytanie słownika to dość żmudna metoda i szczerze mówiąc nie znam wielu osób, które byłyby z niej zadowolone. Wszystko zależy od tego jak lubisz się uczyć. Jeżeli zależy Ci na powtórce słówek, możesz zrobić sobie fiszki, które w wolnym czasie będziesz sobie przeglądać. Ja np. robiłam sobie takie fiszki na jakichś stronach internetowych, to były takie fiszki-online, bo te papierowe są dla mnie za mało atrakcyjne

Jeśli lubisz uczyć się z repetytorium, to też jest dobra metoda. Trzeba tylko zrobić sobie dobry plan takiej nauki, uwzględniający np. powtórki materiału, przez który już przebrnęłaś

Dobrze jest uczyć się na prawdziwych materiałach, przeznaczonych dla native'ów, np. gazety, artykuły w Internecie i tym podobne. Oczywiście najlepiej by było, gdyby obejmowały one te tematy, które Cię interesują, żeby mieć przy tym jakiś fun

[Oletka]

Napisane przez ouuGlamour

Czesć Dziewczyny
Zgłaszam się do Was z prośbą o porady dotyczące powtórek językowych, konkretnie-niemieckiego. Ale wydaje mi się, że akurat język ma tu najmniejsze znaczenie.
Miałam długą przerwę i wiele słówek, zwrotów po prostu się ulotniło. Ale gdy je widzę, automatycznie wracają na swoje miejsce.

Chodzi mi konkretnie o sposób, w jaki się do tego zabrać. Kupiłam dwa repetytoria B2/C1 i czasem po nie sięgam, robię zadania, wypisuje słówka i na tym się kończy.
Może czytanie słownika jest dobrą metodą na odświeżenie słownictwa?
A może czytanie blogów/gazet z potocznym językiem?

Pomóżcie, bo jestem w kropce i totalnie nie mam pomysłu jak się za to zabrać..

Skoro jesteś na poziomie B2/C1, to może spróbuj oglądać seriale/filmy/bajki i czytać dużo po niemiecku? A potem staraj się opowiadać sobie to, co obejrzałaś, czy przeczytałaś. Ćwiczenia rób, ale bardziej dla odświeżenia gramatyki niż słownictwa.

U mnie na blogu znajdziesz propozycję serialów z napisami po niemiecku. Może Cię zainteresuje.

[Maguda_]

Szukając wczoraj czegoś w necie, natknęłam się na kolejną jak myślę ciekawą stronę z ebookami, może kogoś zainteresuje

[inamata]

Orientujecie się, co się dzieje z forum HTLAL? Bo nie mogę wejść na stronę, ale powiadomienia o nowych postach w subskrybowanych wątkach dostaje.

[Callitus]

O, nawet nie zauważyłam kiedy Multi Cultural Zone odłączyło się od Plotkowego

Podrzucam - http://37.media.tumblr.com/cb11aa6e3...45wbo1_500.jpg
Daje sporo do myślenia i chyba nieco motywuje A tej motywacji potrzebuje ogromu ostatnimi czasu

[Maguda_]

Napisane przez Callitus

O, nawet nie zauważyłam kiedy Multi Cultural Zone odłączyło się od Plotkowego

Podrzucam - http://37.media.tumblr.com/cb11aa6e3...45wbo1_500.jpg
Daje sporo do myślenia i chyba nieco motywuje A tej motywacji potrzebuje ogromu ostatnimi czasu

No Moja Droga, jeśli nie zauważyłaś takiej ważnej rzeczy znaczy, że dawno do nas nie zaglądałaś Proszę się poprawić
Masz rację, bardzo fajne w ramach motywacji

[Aulnay]

Mam pytanie trochę "w drugą stronę"

Znacie jakiś dobry program do nauki polskiego słownictwa? Coś w stylu "Profesorów", tak żeby była gotowa baza słówek do powtarzania?

[tamtaglista]

To raczej logiczne, że otoczenie się językiem powoduje, że łatwiej się go nauczyć

[Dorotii83]

Napisane przez Aulnay

Mam pytanie trochę "w drugą stronę"

Znacie jakiś dobry program do nauki polskiego słownictwa? Coś w stylu "Profesorów", tak żeby była gotowa baza słówek do powtarzania?

Sprawdź sobie kursy supermemo -> są aplikacje zarówno na komputer jak i na urządzenia mobilne. Darmowe wersje testowe- demo do potestowania przez kilka dni.

[Lagertha90]

dziś kolejny odcinek Gry o Tron już oglądałam po angielsku, tylko 3-4 razy zatrzymałam serial by sprawdzić słówko którego nie znałam, chyba nie jest źle

[Dorotii83]

Na tej samej zasadzie - oglądania filmu opiera się projekt Olive Green - film stworzony specjalnie do nauki angielskiego. Na YT można znaleźć zajawki.

[hedwigaa]

Hej, jestem w drugiej liceum. Za rok matura. Zdaję rozszerzony angielski, tym się nie martwię, bo uczę się już tego języka intensywnie przez 11 lat. Jednak wpadłam na pomysł zdawania rozszerzonego niemieckiego (bo podstawy zdawać nie mogę, przez nową reformę). Jestem aktualnie na poziomie mocnym b2. Myślicie, że pisemną zdam dobrze? Macie jakieś rady? Jak Wy przygotowywałyście się do matury rozszerzonej z niemieckiego? Polecacie jakieś książki? Mam repetytorium gramatyczne Bęzy (przerobiłam całe), chodzę na korepetycje i mam niemiecki w szkole, ale tylko jedną godzinę

[LilyAllen]

Napisane przez hedwigaa

Hej, jestem w drugiej liceum. Za rok matura. Zdaję rozszerzony angielski, tym się nie martwię, bo uczę się już tego języka intensywnie przez 11 lat. Jednak wpadłam na pomysł zdawania rozszerzonego niemieckiego (bo podstawy zdawać nie mogę, przez nową reformę). Jestem aktualnie na poziomie mocnym b2. Myślicie, że pisemną zdam dobrze? Macie jakieś rady? Jak Wy przygotowywałyście się do matury rozszerzonej z niemieckiego? Polecacie jakieś książki? Mam repetytorium gramatyczne Bęzy (przerobiłam całe), chodzę na korepetycje i mam niemiecki w szkole, ale tylko jedną godzinę

Mocne B2... powinno Ci pójść świetnie, bo przecież matura na pewno nie jest na wyższym poziomie. Jeśli przerobiłaś Bęzę, to z gramatyką nie powinnaś mieć problemów. Ja miałam niemiecki na baaaaardzo słabym poziomie w liceum, bo nikt w klasie poza mną go nie lubił ani nie chciał zdawać. Lekcje były bez sensu, materiał bardzo podstawowy, więc w trzeciej klasie zapisałam się na rok do szkoły językowej, i tak zdałam rozszerzenie na 87%.

[Dorotii83]

Jak gramatykę z bęzą przerobiłaś to nie powinnaś mieć problemów. Polecam ew. poszerzenie zakresu słówek. Różnorodność słownictwa jest doceniane. Ja zdawałam poziom podstawowy, chociaż mogłam niby rozszerzony i było mega prosto. Jak zależy Ci na maksymalnej ilości punktów, to warto błysnąć jakimiś dodatkowymi słówkami czy zwrotami. Ćwicz słownictwo (to Ci się zawsze przyda!) z supermemo -> apke na telefon ściągnij - są darmowe albo przynajmniej wersje demo są darmowe. Metodologia zapamiętywania gwarantuje Ci że sporo więcej w głowie zostanie niż przy standardowej nauce

[Miss Saeki]

Napisane przez hedwigaa

Hej, jestem w drugiej liceum. Za rok matura. Zdaję rozszerzony angielski, tym się nie martwię, bo uczę się już tego języka intensywnie przez 11 lat. Jednak wpadłam na pomysł zdawania rozszerzonego niemieckiego (bo podstawy zdawać nie mogę, przez nową reformę). Jestem aktualnie na poziomie mocnym b2. Myślicie, że pisemną zdam dobrze? Macie jakieś rady? Jak Wy przygotowywałyście się do matury rozszerzonej z niemieckiego? Polecacie jakieś książki? Mam repetytorium gramatyczne Bęzy (przerobiłam całe), chodzę na korepetycje i mam niemiecki w szkole, ale tylko jedną godzinę

Matura podstawowa to mocne A2, słabe B1.
Rozszerzona jest pomiędzy B1 a B2, wiec jak masz mocne B2 to problemów mieć nie powinnaś.

[Dorotii83]

Z tymi poziomami to bym jednak uważała… przerabiaj to co zalecają, czyli właśnie benzę i różne zakresy słówek. Trafisz na temat, gdzie ogarniesz go gramatycznie ale specyficznych słówek Ci zabraknie i może być problem.

[Asik_]

Ja wątpie że rozszerzona matura to B2, chyba jednak trochę niżej....powiedziałabym że B1 z jakimiś tam dodatkami

[Lizzie0]

Angielskiego uczyłam się przez jakieś 10 lat ale niestety raczej nie dałabym rady się dogadać w tym języku, choć w sumie nie żałuję bo i tak jakoś mi nie leży za bardzo
Niemieckiego uczyłam się w szkole przez 6 lat, w gimnazjum całkiem dobrze mi szło na początku, ale pod koniec liceum stwierdziłam, że prawie niczego się nie nauczyłam Może dlatego, że mieliśmy kiepską nauczycielkę w każdym razie to dość trudny język.
Natomiast moim głównym zainteresowaniem jest hiszpański w ogóle się go nie uczyłam w szkole. Generalnie nauczyłam się sama, na korepetycje chodziłam tylko kilka miesięcy żeby ktoś mnie naprowadził dobrze w sprawach gramatycznych, sama bym tego nie ogarnęła raczej. Nie wiem jaki poziom mam, ale mogłabym myślę, że takie prawie B1 wolałam napisać maturę z hiszpańskiego niż z angielskiego bo nie czułam się pewnie z angola, jednakże nie czułam się też tak pewnie żeby pisać maturę z rozszerzenia.
Interesują mnie również inne języki romańskie Ostatnio kusi coś mnie żeby zacząć uczyć się portugalskiego choć trochę motywacji brak i nie mogę się przemóc żeby zacząć.

[Dorotii83]

Niemiecki jest bardzo prostym językiem, prostszym wbrew pozorom od angielskiego. Angielski jest po prostu wszędzie i wydaje się nam, że jest łatwiejszy. Niemiecki ma kilka podstaw gramatycznych, których trzeba się nauczyć, w samym angielskim jest ponad 20 czasów… co już jest absurdem! w porównaniu do niemieckiego czy hiszpańskiego.

Niezależnie od języka podstawą jest nauka słówek. Mając sensowny zasób słów można się dogadać nawet w najtrudniejszej sytuacji, nie znając dobrze gramatyki. Znając dobrze gramatykę ale nie znając słówek niestety możemy się nie dogadać… nie ma opcji. W supermemo przy intensywności 20 minut dziennie nauki, można nauczyć się nawet kilka tysięcy słówek w kwartał, co znacząco ułatwia nam wykorzystywanie i ćwiczenie umiejętności gramatycznych.