NETFLIX - seriale, filmy i programy warte polecenia, cz.2.

[_medianoche]

Napisane przez Sheena_

Widziałyście ze downton abbey znika z netfliksa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

TVD jakiś czas temu ściągnęli, ale jest na HBO. Potem znów wrzucili. Albo zabrali Lucyfera i po jakimś czasie mi się wyświetliło, że są nowe odcinki, a to nic nowego tylko wrzucili cały serial od nowa.

Sherlocka jak ściągną to mi będzie bardziej szkoda niż DA.

Myślę, że ściągną i po roku wrzucą.

[kasiunia788742]

Napisane przez KiLaNeCzKa

Moim zdaniem, sytuacja w wygląda tak, jak z wiedźminem.
A. Jeśli czytałaś książkę i tę produkcję traktujesz jak ekranizację, to nie jest to dobre. Zupełnie inny klimat, spłaszczone i nawet wypaczone emocje. Ot, lekka, kostiumowa komedyjka.
B. Jeśli nie znasz historii, to lekka i przyjemna kostiumowa komedyjka

Gdyby to było "na motywach powieści" to jakoś łatwiej był to zniosła, ale tam jest "na podstawie". Nie zgadzam się.

A, i ten gość, który grał głównego bohatera... wybitnie mi nie leży. Jeśli te jego miny miały wyraz rozpacz, tęsknotę i smutek, to ja się naprawdę nie znam bo dla mnie to on miał na zmianę zatwardzenie i rozwolnienie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja nie czytałam dlatego dla mnie to lekki film, ale rozumiem o czym piszesz bo tak mam z orient expresem w wersji kinowej. No nie, dla mnie to obraża czytelnika powieści Christie.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez Sheena_

Widziałyście ze downton abbey znika z netfliksa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

HBO go będzie mieć.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez kasiunia788742

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

[/COLOR]HBO go będzie mieć.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

już ma, uff, już myslalam, że będę musiała jakiegoś Disneya dokupić

[franfran]

Coś ciekawego wleciało niedawno na Netflixa? Już jakiś czas nie korzystałam, a przeglądanie wszystkiego mnie przerasta

[chimay]

Napisane przez franfran

Coś ciekawego wleciało niedawno na Netflixa? Już jakiś czas nie korzystałam, a przeglądanie wszystkiego mnie przerasta

Parę dni temu wypuścili najdroższy film w swojej produkcji, Gray Man. Artur Pietras nazwał go nudną bździną, a on się nigdy nie myli, więc jakoś nie mam ochoty oglądać.

Nie sądziłam, że oglądanie serialu po jednym odcinku na tydzień tak mnie wciągnie, bo na początku byłam zła, że w taki sposób jest emitowany ostatni sezon Better Call Saul. Ale jest to jednak całkiem odmienne jakościowo przeżycie niż maraton odcinek za odcinkiem. Bardzo mnie wciągnęło czekanie na kolejny wtorek i czytanie forum z rozkminami fanów w międzyczasie.

[Keira90]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;89299516]już ma, uff, już myslalam, że będę musiała jakiegoś Disneya dokupić [/QUOTE]Już wczoraj wszystkie sezony były na HBO, tylko ciekawe, co z filmem. Na Netfliksie była pierwsza część, miałam nadzieję też na drugą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Keira90

Już wczoraj wszystkie sezony były na HBO, tylko ciekawe, co z filmem. Na Netfliksie była pierwsza część, miałam nadzieję też na drugą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bylam w kinie na filmie- za...bisty!
ale w grudniu chyba calosc bedzie ?

[Keira90]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;89300641]bylam w kinie na filmie- za...bisty!
ale w grudniu chyba calosc bedzie ?[/QUOTE]Na HBO są już wszystkie sezony, jeśli o to pytasz, przedwczoraj sprawdzałam.
Też była w kinie, ale chętnie bym sobie jeszcze raz obejrzała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Keira90

Na HBO są już wszystkie sezony, jeśli o to pytasz, przedwczoraj sprawdzałam.
Też była w kinie, ale chętnie bym sobie jeszcze raz obejrzała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja moge ogladac to co tydzień :P

[_medianoche]

Dobrze, że napisałyście o Downton Abbey, bo byłam w połowie i u mnie jeszcze nie zdjęli. Przynajmniej sobie zapiszę odkąd mam dokończyć oglądanie.

W życiu tak długo nie oglądałam jednego serialu. Robię chyba po dwa odcinki na miesiąc. Boję się robić jeden za drugim, bo będę siedzieć całą noc i oglądać. Ale teraz jest długi weekend to może

Czekam jak na szpilkach na 15 sierpnia. Nie mogę się doczekać nowego odcinka Better Call Saul.

[milka_70]

Czekam niecierpliwie ma kolejny sezon Outlandera. Ciekawe kiedy pojawi się na Netflixie


Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[chimay]

Napisane przez _medianoche

Czekam jak na szpilkach na 15 sierpnia. Nie mogę się doczekać nowego odcinka Better Call Saul.

Ja czekam, aż wreszcie pojawią się Walter i Jessie. Mam nadzieję, że nie będzie jak z Toddem w El Camino.
No i liczę na zły koniec dla Kim Wexler, ale pewnie jestem w mniejszości.

[_medianoche]

Napisane przez chimay

Ja czekam, aż wreszcie pojawią się Walter i Jessie. Mam nadzieję, że nie będzie jak z Toddem w El Camino.
No i liczę na zły koniec dla Kim Wexler, ale pewnie jestem w mniejszości.

Oby

A co takiego dla niej byś zaplanowała?

[chimay]

Napisane przez _medianoche

Oby

A co takiego dla niej byś zaplanowała?

Liczyłam na to, że ktoś ją sprzątnie, no ale już wiadomo, że tak się nie stanie. Jimowi też raczej nie życzę dobrze, no ale od razu było wiadomo, że on nie zginie w linii czasowej przed BB.
Teraz to tylko mam nadzieję, że ta patologiczna para się nie zejdzie.

[ateris]

Kończę 1 sezon The 100 i muszę przyznać, że świetnie się to ogląda Wiem, że jestem zacofana bo to już dawno temu lecialo Polecam fankom przygodowych seriali z wątkami miłosnymi w tle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_medianoche]

Napisane przez chimay

Liczyłam na to, że ktoś ją sprzątnie, no ale już wiadomo, że tak się nie stanie. Jimowi też raczej nie życzę dobrze, no ale od razu było wiadomo, że on nie zginie w linii czasowej przed BB.
Teraz to tylko mam nadzieję, że ta patologiczna para się nie zejdzie.

To ja aż tak źle bym jej nie życzyła. Lubię ją. Ona się wyniesie na drugi koniec kraju dla własnego bezpieczeństwa, zmieni imię, rozwiedzie się, zniknie... Tak stawiam. Jak ją uśmiercą to będę w szoku. A ja już mają ją uśmiercić to niech to będzie mocne, szokujące. Porwaliby ją, zaczęli wysyłać paczki z jej odciętymi palcami na przykład. I jak dostaliby już cały okup, zabraliby kasę, a jej głowę odesłali w paczce do odebrania. W szybką śmierć nie wierzę.

[chimay]

Napisane przez _medianoche

To ja aż tak źle bym jej nie życzyła. Lubię ją. Ona się wyniesie na drugi koniec kraju dla własnego bezpieczeństwa, zmieni imię, rozwiedzie się, zniknie... Tak stawiam. Jak ją uśmiercą to będę w szoku. A ja już mają ją uśmiercić to niech to będzie mocne, szokujące. Porwaliby ją, zaczęli wysyłać paczki z jej odciętymi palcami na przykład. I jak dostaliby już cały okup, zabraliby kasę, a jej głowę odesłali w paczce do odebrania. W szybką śmierć nie wierzę.

Moim zdaniem już jej nie uśmiercą, w sumie komu by teraz na tym zależało, aż tak bardzo nikomu nie podpadła, żeby szukać jej po całym kraju. A i zresztą do tej pory to ona tak naprawdę nie była w jakimś wielkim niebezpieczeństwie, w sensie nie była celem, Lalo sobie pogrywał z nimi obojgiem chcąc dotrzeć do Gusa. Tylko oberwało się najmniej winnemu.

Mnie się wydaje, że Kim i Jimmy jeszcze się spotkają w jakiś sposób. W teaserze 11 odcinka słychać kobiecy głos, wydaje mi się, że to właśnie Kim.

Jestem też bardzo ciekawa czy w linii czasowej po BB odkryją, co kryje się pod podłogą laboratorium. Mam nadzieję, że tak.

[_medianoche]

Chimay, co będziemy oglądać jak BCS się skończy?

Znalazłaś coś w podobnych klimatach?

[Pani_Robot]

Ultraviolet to nasz łódzki serial, nawet częściowo kręcony u mojej sąsiadki na dole (te zabytkowe drewniane drzwi u mamy bohaterki), ale serial jako serial koszmarny kotlet

Nie mogę zmęczyć ostatniego sezonu Downtown Abbey. Jest strasznie depresyjny.

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez Pani_Robot

Ultraviolet to nasz łódzki serial, nawet częściowo kręcony u mojej sąsiadki na dole (te zabytkowe drewniane drzwi u mamy bohaterki), ale serial jako serial koszmarny kotlet

Nie mogę zmęczyć ostatniego sezonu Downtown Abbey. Jest strasznie depresyjny.

A mnie się za***iście podobał 🤣🤣🤣 i nie mogę odżałować, że nie ma kolejnego sezonu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nikisa]

Napisane przez Pani_Robot

Ultraviolet to nasz łódzki serial, nawet częściowo kręcony u mojej sąsiadki na dole (te zabytkowe drewniane drzwi u mamy bohaterki), ale serial jako serial koszmarny kotlet

Nie mogę zmęczyć ostatniego sezonu Downtown Abbey. Jest strasznie depresyjny.

Właśnie skończyłam dzisiaj drugi sezon, oglądałam raczej z sentymentu do miasta niż żeby mnie wciągnął.

Ostatni sezon kto zabił Sarę jest spoko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Napisane przez KiLaNeCzKa

A mnie się za***iście podobał ������ i nie mogę odżałować, że nie ma kolejnego sezonu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj oby nie... klatka schodowa po dach załadowana sprzetem z miejscem dosłownie na szerokośc dwóch stóp do przejścia, a ja mam dużego psa na wózku inwalidzkim. (Potrzebujemy całej szerokości, a i tak kończymy na plecach.)

[robcia]

Napisane przez KiLaNeCzKa

A mnie się za***iście podobał 🤣🤣🤣 i nie mogę odżałować, że nie ma kolejnego sezonu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie sie tez podobal ,zwoaszcza ,ze gral Fabijański. Dzis juz jakby mniej na mnie dziala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez _medianoche

Chimay, co będziemy oglądać jak BCS się skończy?

Znalazłaś coś w podobnych klimatach?

No trudno będzie czymś się znowu zachwycić.
Chyba obejrzę drugi sezon Capitani, taki dość przyzwoity kryminał z Luksemburga.

Napisane przez Pani_Robot

Ultraviolet to nasz łódzki serial, nawet częściowo kręcony u mojej sąsiadki na dole (te zabytkowe drewniane drzwi u mamy bohaterki), ale serial jako serial koszmarny kotlet

Nie mogę zmęczyć ostatniego sezonu Downtown Abbey. Jest strasznie depresyjny.

Tylko dwa odcinki Ultraviolet zdzierżyłam.

[_medianoche]

Napisane przez robcia

Mnie sie tez podobal ,zwoaszcza ,ze gral Fabijański. Dzis juz jakby mniej na mnie dziala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oblałam się herbatą ze śmiechu.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez chimay

No trudno będzie czymś się znowu zachwycić.
Chyba obejrzę drugi sezon Capitani, taki dość przyzwoity kryminał z Luksemburga.

Obejrzałam zwiastun i coś nie wciągnął. Wybredna jestem chyba.

Oglądam Twin Peaks od nowa, bo kiedyś mnie zachwycały kryminały z tamtych czasów. I mam do niego sentyment. I ścieżka dźwiękowa to powrót do dzieciństwa Chyba większość kojarzy.

Chciałam odświeżyć, ale rany, to nie to samo. Siedzę i oglądam w przyśpieszeniu, bo akcja się bardzo wolno ciągnie. Poziom aktorstwa przeraża, a kiedyś to był hit. Jak ktoś wybucha płaczem to jest to tak autentyczne jak w Trudnych Sprawach.

Nie pamiętam, żebym siedziała zażenowana przed ekranem jak to oglądałam w dzieciństwie. To był chyba pierwszy kryminał, który obejrzałam od deski do deski. A jeden odcinek trwa półtorej godziny. Najwyraźniej mam sentyment. Widoki piękne... i jak się ogląda w przyśpieszeniu 2.0 to jest ok.

[chimay]

Napisane przez _medianoche

Oglądam Twin Peaks od nowa, bo kiedyś mnie zachwycały kryminały z tamtych czasów. I mam do niego sentyment. I ścieżka dźwiękowa to powrót do dzieciństwa Chyba większość kojarzy.

Chciałam odświeżyć, ale rany, to nie to samo. Siedzę i oglądam w przyśpieszeniu, bo akcja się bardzo wolno ciągnie. Poziom aktorstwa przeraża, a kiedyś to był hit. Jak ktoś wybucha płaczem to jest to tak autentyczne jak w Trudnych Sprawach.

Nie pamiętam, żebym siedziała zażenowana przed ekranem jak to oglądałam w dzieciństwie. To był chyba pierwszy kryminał, który obejrzałam od deski do deski. A jeden odcinek trwa półtorej godziny. Najwyraźniej mam sentyment. Widoki piękne... i jak się ogląda w przyśpieszeniu 2.0 to jest ok.

Ja podchodzę z dużą dozą ostrożności do starych filmów, które kiedyś mi się podobały. Większość filmów źle znosi próbę czasu, albo tylko jakaś część filmu się broni (jak na przykład w Draculi niektóre sceny i kostiumy są dalej fantastyczne, ale efekty specjalne żenada).
Jak siadam do takiego filmu sprzed 30-40 lat, to wychodzę z założenia, że pewnie nie będę go postrzegać tak, jak x lat temu.

Najbardziej pozytywnie rozczarował mnie Blade Runner, mój rówieśnik i zresztą mój ulubiony film. Dalej ma świetny klimat, efekty specjalne, scenografia wciąż bardzo wiarygodne.

Twin peaks oglądałam kilka lat temu i w sumie ok, a jak porównać z Diuną Lyncha, no to już w ogóle świetnie. Diuna jest po latach naprawdę niestrawna.

No i jednak perspektywa dziecka jest zupełnie inna niż dorosłego. Mnie obecnie smieszy Akademia pana Kleksa ze słynnym pochodem wilków, który był horrorem dla dużej części mojego pokolenia.

[cava]

Napisane przez _medianoche

Oblałam się herbatą ze śmiechu.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------



Obejrzałam zwiastun i coś nie wciągnął. Wybredna jestem chyba.

Oglądam Twin Peaks od nowa, bo kiedyś mnie zachwycały kryminały z tamtych czasów. I mam do niego sentyment. I ścieżka dźwiękowa to powrót do dzieciństwa Chyba większość kojarzy.

Chciałam odświeżyć, ale rany, to nie to samo. Siedzę i oglądam w przyśpieszeniu, bo akcja się bardzo wolno ciągnie. Poziom aktorstwa przeraża, a kiedyś to był hit. Jak ktoś wybucha płaczem to jest to tak autentyczne jak w Trudnych Sprawach.

Nie pamiętam, żebym siedziała zażenowana przed ekranem jak to oglądałam w dzieciństwie. To był chyba pierwszy kryminał, który obejrzałam od deski do deski. A jeden odcinek trwa półtorej godziny. Najwyraźniej mam sentyment. Widoki piękne... i jak się ogląda w przyśpieszeniu 2.0 to jest ok.

Ja sobie to obejrzałam po raz drugi z rok temu, albo 2.
I dla mnie to było jeszcze lepsze.
Niektóre filmy oglądane po raz drugi, wręcz zyskują nowy wymiar.


Wiedząc co to za historia, to jak zobaczyłam pierwsza scenę i Toma wychodzącego i krzyczącego w głąb domu : Ide na ryby! - to mało nie padłam i aż mnie zmroziło.
Miałam ochotę wrzasnąc na niego: Nigdzie nie leź, siedź w domu na dupie, bo znajdziesz co znadzjesz i się zacznie ten koszmar.


Zbaczyłam tez inny wymiar tego filmu. Jak mocny to jest film o uczuciach, marzeniach, o szaleństwie młodości i olbrzymich pragnieniach wyrwania się, o byciu uwiezionym w małomiasteczkowej pułapce w sieci skorumpowanych zależności i obłudy.


Dla mnie był jeszcze bardziej cudowny niż za pierwszym razem, kiedy oglądałam 1 odcinek tygodniowo i tkwiłam w przekonaniu ze to kryminał, ze ta zagadka ma logiczne wyjaśnienie. I chyba znaczenie miało ze byłam wtedy bardzo młoda, nie miałam takiej perspektywy jak teraz. To tez ma wpływ na odbiór.

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez robcia

Mnie sie tez podobal ,zwoaszcza ,ze gral Fabijański. Dzis juz jakby mniej na mnie dziala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do mnie raczej trafiał humor i luz w relacjach między bohaterami. Chyba pierwszy raz widziałam coś takiego w polskim serialu. Fabijański i Stramowski... no jakby nie jestem wielką fanką. Natomiast nie przeszkadzają mi. Mam taki neutralny stosunek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_medianoche]

Napisane przez cava

Ja sobie to obejrzałam po raz drugi z rok temu, albo 2.
I dla mnie to było jeszcze lepsze.
Niektóre filmy oglądane po raz drugi, wręcz zyskują nowy wymiar.


Wiedząc co to za historia, to jak zobaczyłam pierwsza scenę i Toma wychodzącego i krzyczącego w głąb domu : Ide na ryby! - to mało nie padłam i aż mnie zmroziło.
Miałam ochotę wrzasnąc na niego: Nigdzie nie leź, siedź w domu na dupie, bo znajdziesz co znadzjesz i się zacznie ten koszmar.


Zbaczyłam tez inny wymiar tego filmu. Jak mocny to jest film o uczuciach, marzeniach, o szaleństwie młodości i olbrzymich pragnieniach wyrwania się, o byciu uwiezionym w małomiasteczkowej pułapce w sieci skorumpowanych zależności i obłudy.


Dla mnie był jeszcze bardziej cudowny niż za pierwszym razem, kiedy oglądałam 1 odcinek tygodniowo i tkwiłam w przekonaniu ze to kryminał, ze ta zagadka ma logiczne wyjaśnienie. I chyba znaczenie miało ze byłam wtedy bardzo młoda, nie miałam takiej perspektywy jak teraz. To tez ma wpływ na odbiór.

Dla mnie to bardziej mystery, a nie kryminał Od tego serialu mam fetysz do małych miast w pięknych miejscach. Poł odcinka serialu najlepiej niech będzie na zewnątrz, z widokami.

Jasne Jedne klasyki z dzieciństwa można odświeżyć. Innych się nie da.

Jakbym miała oglądać od nowa taki Słoneczny Patron to bym płakała ze śmiechu, jakie to było żenujące.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez chimay

Ja podchodzę z dużą dozą ostrożności do starych filmów, które kiedyś mi się podobały. Większość filmów źle znosi próbę czasu, albo tylko jakaś część filmu się broni (jak na przykład w Draculi niektóre sceny i kostiumy są dalej fantastyczne, ale efekty specjalne żenada).
Jak siadam do takiego filmu sprzed 30-40 lat, to wychodzę z założenia, że pewnie nie będę go postrzegać tak, jak x lat temu.

Najbardziej pozytywnie rozczarował mnie Blade Runner, mój rówieśnik i zresztą mój ulubiony film. Dalej ma świetny klimat, efekty specjalne, scenografia wciąż bardzo wiarygodne.

Twin peaks oglądałam kilka lat temu i w sumie ok, a jak porównać z Diuną Lyncha, no to już w ogóle świetnie. Diuna jest po latach naprawdę niestrawna.

No i jednak perspektywa dziecka jest zupełnie inna niż dorosłego. Mnie obecnie smieszy Akademia pana Kleksa ze słynnym pochodem wilków, który był horrorem dla dużej części mojego pokolenia.

TSA w tle i te maski Kleksa nie lubiłam nigdy. Od dziecka mi nie leżały filmy muzyczne. Nawet jak miałam coś Disneya na kasecie to jak śpiewali, przewijałam. Niechęć została do dziś.

Ze starych filmów (wyszły jak byłyśmy dziećmi) to Falling Down mnie się podobało. Tak samo trzymało w napięciu jak kiedyś.

[Eveen]

Napisane przez _medianoche

Dla mnie to bardziej mystery, a nie kryminał Od tego serialu mam fetysz do małych miast w pięknych miejscach. Poł odcinka serialu najlepiej niech będzie na zewnątrz, z widokami.

Jasne Jedne klasyki z dzieciństwa można odświeżyć. Innych się nie da.

Jakbym miała oglądać od nowa taki Słoneczny Patron to bym płakała ze śmiechu, jakie to było żenujące.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------



TSA w tle i te maski Kleksa nie lubiłam nigdy. Od dziecka mi nie leżały filmy muzyczne. Nawet jak miałam coś Disneya na kasecie to jak śpiewali, przewijałam. Niechęć została do dziś.

Ze starych filmów (wyszły jak byłyśmy dziećmi) to Falling Down mnie się podobało. Tak samo trzymało w napięciu jak kiedyś.

O jenyyyyy tak! Strasznie męczą mnie piosenki w bajkach. Kleks to jedno, ale pamiętacie high school musical??? Co chwile to leciało a ja co chwile kręciłam oczami jak słyszałam We're All In This Together ble ble bleeee