Mamy Wrześniowe 2022

[Anita91828]

Napisane przez Liviah

Na targach fajnie, dużo marek z bardzo naturalnymi produktami, bawełna, wełna, muślin.
Z zakupów to tylko sobie spodnie mamuśkowe kupiłam bo moje wszystkie cisną w pasie mimo, że waga mi nie drgnęła.
Spodnie dresowe z Happymum, trochę drogie, ale super mięciutkie i wyglądają na tyle dobrze, że spokojnie na wyjście do ludzi się nadają.

Obczaiłam wózek, który mi się bardzo spodobał- venicci tinum- prowadzi się jak sportowy samochód i stelaż da się złożyć jedną ręką.

Z rzeczy na nie: falbanki, kokardki, opaski i kwiatuszki <ble>

Najbardziej spodobały mi się wzory leśne ze zwierzątkami i ziołami, plus mają taką neutralną kolorystykę. Ale twardo nic dzieciaczkowego nie kupiłam. Robię wishlistę <devil> i zapisuję sobie strony z rzeczami, które mi się podobją.

Odnośnie Venicci Tinum to bardzo polecam. Przede wszytkim na
równe tereny. Zawieszenie jest dość twarde, co na chodniku, asfalcie itp jest zaletą..Prowadzenie wózka i ta lekkość w skręcaniu to coś niesamowitego. No i ten design to totalna magia

[kaaarii]

Trzymajcie kciuki, jutro mam prenatalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez kaaarii

Trzymajcie kciuki, jutro mam prenatalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymamy mocno i nic się nie stresuj, będzie dobrze


Dziewczyny, a co myślicie o tym całym banku komórek macierzystych i pobieraniu krwi pępowinowej? Spotkałyście się z tym w Waszych poradniach? Bo z tego co widzę, to jest to wpychane niemalże na siłę, już na wejściu podostawałam jakieś ulotki i zgody do wypełnienia, a jak wiadomo, jest to kosztowna sprawa, nie wiem dokładnie ile to kosztuje teraz w PL, ale gdy rodziłam 15 lat temu w UK, to na tej samej zasadzie już wtedy mi to tam wciskali w przychodni za 8 tyś. funtów, a potem w szpitalu i skończyło się na tym, że mi zaczęli wręcz wymyślać choroby, nawet stwardnieniem rozsianym mi grozili, że jest podejrzenie, że jestem chora na to i komórki mojego dziecka mogą mnie uratować i że syn też jest narażony. Prawie się wtedy dałam nabrać, gdyby nie to, że niechcący jedna położna się zdradziła, że to tylko straszenie. Jak dla mnie ten cały biznes śmierdzi na km, ale może się mylę

[kaaarii]

Napisane przez Korah

Trzymamy mocno i nic się nie stresuj, będzie dobrze


Dziewczyny, a co myślicie o tym całym banku komórek macierzystych i pobieraniu krwi pępowinowej? Spotkałyście się z tym w Waszych poradniach? Bo z tego co widzę, to jest to wpychane niemalże na siłę, już na wejściu podostawałam jakieś ulotki i zgody do wypełnienia, a jak wiadomo, jest to kosztowna sprawa, nie wiem dokładnie ile to kosztuje teraz w PL, ale gdy rodziłam 15 lat temu w UK, to na tej samej zasadzie już wtedy mi to tam wciskali w przychodni za 8 tyś. funtów, a potem w szpitalu i skończyło się na tym, że mi zaczęli wręcz wymyślać choroby, nawet stwardnieniem rozsianym mi grozili, że jest podejrzenie, że jestem chora na to i komórki mojego dziecka mogą mnie uratować i że syn też jest narażony. Prawie się wtedy dałam nabrać, gdyby nie to, że niechcący jedna położna się zdradziła, że to tylko straszenie. Jak dla mnie ten cały biznes śmierdzi na km, ale może się mylę

Nie stresuje sie. Ja jestem typ człowieka jak ma być dobrze to będzie, a jak źle to nie mam na to wpływu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Liviah]

Napisane przez kaaarii

Trzymajcie kciuki, jutro mam prenatalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

@kaaarii jak tam po prenatalnych?

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez Korah

Trzymamy mocno i nic się nie stresuj, będzie dobrze


Dziewczyny, a co myślicie o tym całym banku komórek macierzystych i pobieraniu krwi pępowinowej? Spotkałyście się z tym w Waszych poradniach? Bo z tego co widzę, to jest to wpychane niemalże na siłę, już na wejściu podostawałam jakieś ulotki i zgody do wypełnienia, a jak wiadomo, jest to kosztowna sprawa, nie wiem dokładnie ile to kosztuje teraz w PL, ale gdy rodziłam 15 lat temu w UK, to na tej samej zasadzie już wtedy mi to tam wciskali w przychodni za 8 tyś. funtów, a potem w szpitalu i skończyło się na tym, że mi zaczęli wręcz wymyślać choroby, nawet stwardnieniem rozsianym mi grozili, że jest podejrzenie, że jestem chora na to i komórki mojego dziecka mogą mnie uratować i że syn też jest narażony. Prawie się wtedy dałam nabrać, gdyby nie to, że niechcący jedna położna się zdradziła, że to tylko straszenie. Jak dla mnie ten cały biznes śmierdzi na km, ale może się mylę

Jeszcze nie mam zdania. Będę rozmawiać z moją gin o tym na badaniu w 16tc.
Mój tata i tata mojego partnera mieli nowotwory szpiku/układu immunologicznego, więc pewnie będziemy poważnie o tym mysleć ze względu na obciążenie.

[kaaarii]

Napisane przez Liviah

@kaaarii jak tam po prenatalnych?

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



Jeszcze nie mam zdania. Będę rozmawiać z moją gin o tym na badaniu w 16tc.
Mój tata i tata mojego partnera mieli nowotwory szpiku/układu immunologicznego, więc pewnie będziemy poważnie o tym mysleć ze względu na obciążenie.

U mnie wszystko w porządku. Na końcu lekarz podsumował, że piękna ciąża. I chłopczyk ponoć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez Liviah

@kaaarii jak tam po prenatalnych?

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



Jeszcze nie mam zdania. Będę rozmawiać z moją gin o tym na badaniu w 16tc.
Mój tata i tata mojego partnera mieli nowotwory szpiku/układu immunologicznego, więc pewnie będziemy poważnie o tym mysleć ze względu na obciążenie.

To nie jest badanie, tylko pobranie krwi pępowinowej, następnie odwirowanie z niej komórek macierzystych i płatne przechowywanie ich w banku, tzn. krew pobierają od razu po porodzie bez pytania, a potem szantażują chorobami różnymi, żeby wyciągnąć kasę. Każdy z nas gdzieś w rodzinie ma lub miał kogoś, a nawet kilka osób chorujących na różne choroby, które są lub mogły się zapisać w Naszych genach, to nie jest nic wyjątkowego. Oczywiście, jeżeli ktoś ma możliwości finansowe, to dlaczego by nie wydać takich pieniędzy na zabezpieczenie zdrowia, bo faktycznie komórki macierzyste w niektórych sytuacjach mogą uratować życie, jednak z tego co wiem, te komórki można pobrać nie tylko w własnej krwi pępowinowej raz w życiu, ale również w dorosłym życiu i wcale nie jest to 100% metoda leczenia. Generalnie chodzi po prostu o kasę i sposób, w jaki się namawia pacjentów do skorzystania z takiej usługi, poprzez zastraszanie, mam nadzieję, że Was to nie spotka, dla mnie to jest niemoralne, ale widzę, że ten biznes kwitnie na całym świecie, skoro nadal jest to płatne po 15 latach. Ciekawi mnie, co powie Twoja pani doktor na ten temat i ile to tak naprawdę kosztuje obecnie, bo kiedyś to były ogromne pieniądze, nie do przyjęcia nawet w bogatym kraju, gdzie ludzi stać na wiele więcej, niż u nas i namawiali nawet do tego stopnia, żeby brać kredyt na to.

Napisane przez kaaarii

U mnie wszystko w porządku. Na końcu lekarz podsumował, że piękna ciąża. I chłopczyk ponoć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

gratulacje! Ja mam wizytę w środę, nie wiem czy będzie usg, prawdopodobnie tak, chciałabym już na 100% wiedzieć, jaka płeć.

A w ogóle to brzuch mam już naprawdę duży, w kilka dni urósł bardzo, już gołym okiem widać i do tego pojawiły się problemy skórne, na twarzy zmiany tradzikowe, a na ciele wysypki i bardzo mi zaczęła skóra wysychać, aż ciągnie i swędzi na plecach i łuszczy się, macie może coś sprawdzonego z kosmetyków do polecenia? Obecnie używam Olejku i Lotionu Babydream Mamas, pomagają i nawilżają, ale to za mało, potrzebuję czegoś co mocniej będzie działać.

[kaaarii]

Napisane przez Korah

To nie jest badanie, tylko pobranie krwi pępowinowej, następnie odwirowanie z niej komórek macierzystych i płatne przechowywanie ich w banku, tzn. krew pobierają od razu po porodzie bez pytania, a potem szantażują chorobami różnymi, żeby wyciągnąć kasę. Każdy z nas gdzieś w rodzinie ma lub miał kogoś, a nawet kilka osób chorujących na różne choroby, które są lub mogły się zapisać w Naszych genach, to nie jest nic wyjątkowego. Oczywiście, jeżeli ktoś ma możliwości finansowe, to dlaczego by nie wydać takich pieniędzy na zabezpieczenie zdrowia, bo faktycznie komórki macierzyste w niektórych sytuacjach mogą uratować życie, jednak z tego co wiem, te komórki można pobrać nie tylko w własnej krwi pępowinowej raz w życiu, ale również w dorosłym życiu i wcale nie jest to 100% metoda leczenia. Generalnie chodzi po prostu o kasę i sposób, w jaki się namawia pacjentów do skorzystania z takiej usługi, poprzez zastraszanie, mam nadzieję, że Was to nie spotka, dla mnie to jest niemoralne, ale widzę, że ten biznes kwitnie na całym świecie, skoro nadal jest to płatne po 15 latach. Ciekawi mnie, co powie Twoja pani doktor na ten temat i ile to tak naprawdę kosztuje obecnie, bo kiedyś to były ogromne pieniądze, nie do przyjęcia nawet w bogatym kraju, gdzie ludzi stać na wiele więcej, niż u nas i namawiali nawet do tego stopnia, żeby brać kredyt na to.

gratulacje! Ja mam wizytę w środę, nie wiem czy będzie usg, prawdopodobnie tak, chciałabym już na 100% wiedzieć, jaka płeć.

A w ogóle to brzuch mam już naprawdę duży, w kilka dni urósł bardzo, już gołym okiem widać i do tego pojawiły się problemy skórne, na twarzy zmiany tradzikowe, a na ciele wysypki i bardzo mi zaczęła skóra wysychać, aż ciągnie i swędzi na plecach i łuszczy się, macie może coś sprawdzonego z kosmetyków do polecenia? Obecnie używam Olejku i Lotionu Babydream Mamas, pomagają i nawilżają, ale to za mało, potrzebuję czegoś co mocniej będzie działać.

Ja mam w czwartek u swojego gina i jestem ciekawa czy potwierdzi płeć, bo nie ukrywam, że już bym zaczęła jakies ubranka itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Liviah]

Napisane przez Korah

gratulacje! Ja mam wizytę w środę, nie wiem czy będzie usg, prawdopodobnie tak, chciałabym już na 100% wiedzieć, jaka płeć.

A w ogóle to brzuch mam już naprawdę duży, w kilka dni urósł bardzo, już gołym okiem widać i do tego pojawiły się problemy skórne, na twarzy zmiany tradzikowe, a na ciele wysypki i bardzo mi zaczęła skóra wysychać, aż ciągnie i swędzi na plecach i łuszczy się, macie może coś sprawdzonego z kosmetyków do polecenia? Obecnie używam Olejku i Lotionu Babydream Mamas, pomagają i nawilżają, ale to za mało, potrzebuję czegoś co mocniej będzie działać.

Wiem o co chodzi z komórkami macierzystymi, jestem lekarzem.

Też zaczęłam mieć suchą skórę. Ratują mnie kosmetyki z Nacomi dla mam : olejek i masło to konkretne tłuściochy, ale o skórę dbają fenomenalnie i mają piękne składy. Lekkie masło też super nawilża i odżywia, a jednocześnie można się szybko ubrać więc używam rano. No i pięknie pachną. Testuję też olejek dla mam z MomMe- nałożony na wilgotną skórę czyni cuda i przynosi ulgę, jedynie zapach mi mniej odpowiada, jest bardziej ziołowy.
Jedyny plus tego przesuszu to fakt, że włosy mogę myć raz na tydzień , a do tego rosną jak wściekłe.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez kaaarii

Ja mam w czwartek u swojego gina i jestem ciekawa czy potwierdzi płeć, bo nie ukrywam, że już bym zaczęła jakies ubranka itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się narazie powstrzymuję ale tworzę wishlisty i listy zakupów. Plus moja mama się napaliła, że też chce coś dokupić " bo te małe ciuszki są taaaakie słodkie", więc robię jej osobną listę z linkami do sklepów z rzeczami, które i tak bym kupiła ( niech ma trochę radochy)
W ogóle nie planuję kupować zabawek/ książeczek/ mat itp. niech się rodzinka wykaże

[kaaarii]

Ja miałam wczoraj wizytę u swojego gina i chłopak potwierdzony - mamy zdjęcie klejnotów rodzinnych.
Dzisiaj przyszły wyniki pappy poczta, wszędzie niskie ryzyka, więc super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez Liviah

Wiem o co chodzi z komórkami macierzystymi, jestem lekarzem.

Też zaczęłam mieć suchą skórę. Ratują mnie kosmetyki z Nacomi dla mam : olejek i masło to konkretne tłuściochy, ale o skórę dbają fenomenalnie i mają piękne składy. Lekkie masło też super nawilża i odżywia, a jednocześnie można się szybko ubrać więc używam rano. No i pięknie pachną. Testuję też olejek dla mam z MomMe- nałożony na wilgotną skórę czyni cuda i przynosi ulgę, jedynie zapach mi mniej odpowiada, jest bardziej ziołowy.
Jedyny plus tego przesuszu to fakt, że włosy mogę myć raz na tydzień , a do tego rosną jak wściekłe.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Ja się narazie powstrzymuję ale tworzę wishlisty i listy zakupów. Plus moja mama się napaliła, że też chce coś dokupić " bo te małe ciuszki są taaaakie słodkie", więc robię jej osobną listę z linkami do sklepów z rzeczami, które i tak bym kupiła ( niech ma trochę radochy)
W ogóle nie planuję kupować zabawek/ książeczek/ mat itp. niech się rodzinka wykaże

Oj to ja już wolę Babydream, niż Nacomi, znam tę markę, mało co mi podeszło, dla mnie zapachy są bardzo sztuczne i migrenogenne, ale mniejsza o to, potrzebuje solidnego nawilżenia, a masła Nacomi mi tylko tłuściły skórę po wierzchu i nic poza tym. Dzięki za polecenie Momme me, przyjrzę się tej marce

Jeśli chodzi o włosy, to u mnie lepiej żeby już więcej przyrostu nie było, po poprzedniej ciąży przybyło mi bardzo dużo włosów i do dzisiaj zostały, nie miałam czegoś takiego, że po porodzie było wzmożone wypadanie, wręcz jest na korzyść, bo mam obecnie więcej włosów, niż za małolaty.

Napisane przez kaaarii

Ja miałam wczoraj wizytę u swojego gina i chłopak potwierdzony - mamy zdjęcie klejnotów rodzinnych.

Dzisiaj przyszły wyniki pappy poczta, wszędzie niskie ryzyka, więc super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale Ci dobrze, a u nas nic nie było widać, dzidziuś się tak ułożył, że nie dało rady nic podejrzeć, mój lekarz mówi, że łatwiej stwierdzić chłopaka, bo jeśli chłopak, to coś tam może wystawać charakterystycznego i wtedy jest pewne nawet przy rozmytym obrazie, a z dziewczynką jest ciężej potwierdzić, musi być wyraźny obraz skierowany na narządy.

[kaaarii]

Napisane przez Korah

Oj to ja już wolę Babydream, niż Nacomi, znam tę markę, mało co mi podeszło, dla mnie zapachy są bardzo sztuczne i migrenogenne, ale mniejsza o to, potrzebuje solidnego nawilżenia, a masła Nacomi mi tylko tłuściły skórę po wierzchu i nic poza tym. Dzięki za polecenie Momme me, przyjrzę się tej marce

Jeśli chodzi o włosy, to u mnie lepiej żeby już więcej przyrostu nie było, po poprzedniej ciąży przybyło mi bardzo dużo włosów i do dzisiaj zostały, nie miałam czegoś takiego, że po porodzie było wzmożone wypadanie, wręcz jest na korzyść, bo mam obecnie więcej włosów, niż za małolaty.Ale Ci dobrze, a u nas nic nie było widać, dzidziuś się tak ułożył, że nie dało rady nic podejrzeć, mój lekarz mówi, że łatwiej stwierdzić chłopaka, bo jeśli chłopak, to coś tam może wystawać charakterystycznego i wtedy jest pewne nawet przy rozmytym obrazie, a z dziewczynką jest ciężej potwierdzić, musi być wyraźny obraz skierowany na narządy.

U chłopców wyrostek płciowy jest podniesiony do góry, a u dziewczynek ponoć przylega do kręgosłupa czy jakoś tak. Ale ja już wczoraj distalam foto siusiaka i lekarz mówił, że nie na szans żeby odpadlo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ga_tita]

witam się i ja z terminem wrześniowym z OM wychodzi 18 września a z USG dwa dni wcześniej, na stanie w domu 3 latek pozdrawiam

[Korah]

Napisane przez ga_tita

witam się i ja z terminem wrześniowym z OM wychodzi 18 września a z USG dwa dni wcześniej, na stanie w domu 3 latek pozdrawiam

Witaj, fajnie, że jest Nas więcej


Dziewczyny, a jak się ogólnie czujecie, widać już brzuszki? Borykacie się z jakimiś bólami, np. głowy, pleców, dolegliwościami w stylu zaparć, zgagi, psuciem zębów, albo rozstępami, trądzikiem czy innymi cudami Ja generalnie od drugiego trymestru czuję się po prostu świetnie, lepiej niż w pierwszej ciąży, wczoraj pomyłam okna, ale niestety, problemy skórne są i ostatnio zaczął mnie boleć ząb. Wybieram się do stomatologa na wizytę, mój gin mówi, że nie ma przeciwwskazań i żeby iść. Do tego polecił mi Eva q na zaparcia zapobiegawczo, bo w peirwszej ciaży miałam w nimi duży problem, ale to dopiero w trzecim trymestrze się zaczęło. W poniedziałek mam ponowne badania krwi.

[kaaarii]

Napisane przez Korah

Witaj, fajnie, że jest Nas więcej


Dziewczyny, a jak się ogólnie czujecie, widać już brzuszki? Borykacie się z jakimiś bólami, np. głowy, pleców, dolegliwościami w stylu zaparć, zgagi, psuciem zębów, albo rozstępami, trądzikiem czy innymi cudami Ja generalnie od drugiego trymestru czuję się po prostu świetnie, lepiej niż w pierwszej ciąży, wczoraj pomyłam okna, ale niestety, problemy skórne są i ostatnio zaczął mnie boleć ząb. Wybieram się do stomatologa na wizytę, mój gin mówi, że nie ma przeciwwskazań i żeby iść. Do tego polecił mi Eva q na zaparcia zapobiegawczo, bo w peirwszej ciaży miałam w nimi duży problem, ale to dopiero w trzecim trymestrze się zaczęło. W poniedziałek mam ponowne badania krwi.

U mnie taki brzuszek
Co do objawów - powróciły mi wymioty poranne, czasami coś zakuje, coś brzuch poboli. Tyle IMG_20220407_125706.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez kaaarii

U mnie taki brzuszek
Co do objawów - powróciły mi wymioty poranne, czasami coś zakuje, coś brzuch poboli. Tyle Załącznik 7770193

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już widać Dwa tygodnie temu też taki miałam, a teraz to jakby 2 razy taki ale 17 tygodni właśnie mi minęło.


A mnie zbierało na wymioty przez tabletki z kwasem foliowym prenatal uno, które zawierają w składzie imbir, który teoretycznie miał łagodzić mdłości, jak mi się skończyły, to wymioty poszły w niepamięć, od tygodnia mam spokój, ale lekarz kazał mi teraz brać Prenatal duo, powiedziałam, że nie będę ich brać, jeśli będzie mi po nich dzień w dzień niedobrze, Kupię w poniedziałek.

[kaaarii]

Napisane przez Korah

Już widać Dwa tygodnie temu też taki miałam, a teraz to jakby 2 razy taki ale 17 tygodni właśnie mi minęło.


A mnie zbierało na wymioty przez tabletki z kwasem foliowym prenatal uno, które zawierają w składzie imbir, który teoretycznie miał łagodzić mdłości, jak mi się skończyły, to wymioty poszły w niepamięć, od tygodnia mam spokój, ale lekarz kazał mi teraz brać Prenatal duo, powiedziałam, że nie będę ich brać, jeśli będzie mi po nich dzień w dzień niedobrze, Kupię w poniedziałek.

Ja właśnie kończę opakowanie prenatal uno i mam już kupione prenatal duo ja ten uno zawsze biorę wieczorem i po nim nic mi się nie działo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Liviah]

U mnie skończony 16 tydzień i brzuszek się pokazał już konkret, wszystkie spodnie poszły na urlop. Ale waga stoi jak zaklęta. Dolegliwości minęły jak ręką odjął, czuję się świetnie. Jedynie kondycja gorsza. Jak mam intensywny czas do południa to od ok 16.00 już muszę bardzo zwolnić i odpocząć, poleżeć chwilę itp.
Od początku biorę femibion, najpierw jedynkę, teraz dwójkę, wyniki krwi idealne, mdłości , zaparć, zgag odpukać brak. Cerę mam w takim stanie, że na codzień tylko kapinka korektora pod oczy i puder, a wygląda jak po fotoszopie (Ale może też być to zasługa śluzu ślimaka i kosmetyków pariens, które testuję )

[ga_tita]

Napisane przez Korah

Witaj, fajnie, że jest Nas więcej

Dziewczyny, a jak się ogólnie czujecie, widać już brzuszki? Borykacie się z jakimiś bólami, np. głowy, pleców, dolegliwościami w stylu zaparć, zgagi, psuciem zębów, albo rozstępami, trądzikiem czy innymi cudami Ja generalnie od drugiego trymestru czuję się po prostu świetnie, lepiej niż w pierwszej ciąży, wczoraj pomyłam okna, ale niestety, problemy skórne są .

Ja niestety niezbyt dobrze się czuje, ciągle nie mam energii ledwo wstanę z łóżka juz nie mam na nic sily, miałam nadzieję, że po skończonym pierwszym trymestrze będzie lepiej a tu już piąty miesiac leci i nie ma poprawy mój synek kolejny, czwarty już tydzień z rzędu chory więc siedzę z nim w domu i nie mam jak odpocząć a ostatni tydzien masakrycznie bolała mnie głowa co jest u mnie rzadkością

[Korah]

Napisane przez ga_tita

Ja niestety niezbyt dobrze się czuje, ciągle nie mam energii ledwo wstanę z łóżka juz nie mam na nic sily, miałam nadzieję, że po skończonym pierwszym trymestrze będzie lepiej a tu już piąty miesiac leci i nie ma poprawy mój synek kolejny, czwarty już tydzień z rzędu chory więc siedzę z nim w domu i nie mam jak odpocząć a ostatni tydzien masakrycznie bolała mnie głowa co jest u mnie rzadkością

Oj współczuję, ja się tak paskudnie czułam w pierwszej ciąży, miałam silną anemię i też mnie głowa bolała i to często. Teraz nie wiem, co się dzieje, ale czuję się naprawdę dobrze. Ponoć każda ciąża jest inna. Czuję już ruchy, a w pierwszej ciąży dużo później poczułam. A jak Twoje wyniki badań krwi?


Mam już termin drugiego badania prenatalnego na 12 maja i zaraz 19 tc mi stuknie, czas leci.

Jeśli chodzi o pielęgnację ciała, to znalazłam w zapasach masło Mango od La-Le, bardzo je lubię, obłędnie pachnie, powinno się nadać, to kolejne opakowanie, do tego używam cały czas olejek i lotion Babydream. Musiałam też kupić jakieś ubrania, znalazłam w H&M na promocji fajne ciuchy, kupiłam dwie bluzki, czarne spodnie i leginsy, więcej nie planuję.
Biorę też Prenatal duo, nie podoba mi się to, bo przez nie nie mogę jeść wszystkiego, zwłaszcza po kwaśnych rzeczach jak maślanka czy żurek robi mi się niedobrze, ale póki co jakoś wytrzymuję

[kaaarii]

Hej, ja miałam wczoraj wizytę i jest wszystko okej. Milan dalej jest Milanem - sikus nie odpadł, więc już chłopak na 100%. Ma 13 cm i waży 186 gram. Kolejna wizytę mam 12.05, a prenatalne 24.05

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez kaaarii

Hej, ja miałam wczoraj wizytę i jest wszystko okej. Milan dalej jest Milanem - sikus nie odpadł, więc już chłopak na 100%. Ma 13 cm i waży 186 gram. Kolejna wizytę mam 12.05, a prenatalne 24.05

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znajomi też mają Milanka, bardzo ładne imię, u nas będzie Lidka, a jeśli chłopczyk, to Artur. To mamy wizytę tego samego dnia 12 Maja

[kaaarii]

Napisane przez Korah

Znajomi też mają Milanka, bardzo ładne imię, u nas będzie Lidka, a jeśli chłopczyk, to Artur. To mamy wizytę tego samego dnia 12 Maja

Ja chciałam coś podobnie brzmiącego do imienia pierwszego syna. Jest Leon, teraz będzie Milan. I Leonek, Milanek itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KasiaWanio]

Witam, również jestem wrześniową mamą, termin z USG na 16 września i tego terminu mam się trzymać
Czy mogę dolączyć? ;-)

[kaaarii]

Napisane przez KasiaWanio

Witam, również jestem wrześniową mamą, termin z USG na 16 września i tego terminu mam się trzymać
Czy mogę dolączyć? ;-)

Jasne, zapraszamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Liviah]

I jak tam dziewczyny, rośniecie?
U mnie spory brzuszek i +4kg. Skończone 20 tygodni. Na połówkowym zdrowa, "książkowa" dziewczynka 323g
Oczywiście jak się potwierdziła płeć to się nie powstrzymałam (a tak ze sobą walczyłam!) i kupiłam kilka drobiazgów. Akurat były spore przeceny i tym sposobem mam już pajacyk, 2 pary spodenek i komplet śpioszki +bluza
Oczywiście moja mama też się nie powstrzymała i kupiła mi cały zapas pieluszek bambusowych, i dwa kocyki bambusowy i merino. CUDNE! teraz już nie mogę się doczekać szykowania wszystkiego i pakowanaia torby... a to jeszcze tyle czasu

[kaaarii]

Napisane przez Liviah

I jak tam dziewczyny, rośniecie?
U mnie spory brzuszek i +4kg. Skończone 20 tygodni. Na połówkowym zdrowa, "książkowa" dziewczynka 323g
Oczywiście jak się potwierdziła płeć to się nie powstrzymałam (a tak ze sobą walczyłam!) i kupiłam kilka drobiazgów. Akurat były spore przeceny i tym sposobem mam już pajacyk, 2 pary spodenek i komplet śpioszki +bluza
Oczywiście moja mama też się nie powstrzymała i kupiła mi cały zapas pieluszek bambusowych, i dwa kocyki bambusowy i merino. CUDNE! teraz już nie mogę się doczekać szykowania wszystkiego i pakowanaia torby... a to jeszcze tyle czasu

Ja mam wizytę dopiero w czwartek, wtedy będzie 20+0 połówkowe mam 24 maja i wtedy będzie 21+4
Na ostatniej wizycie było +1.5 kg, zobaczymy ile teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez Liviah

I jak tam dziewczyny, rośniecie?
U mnie spory brzuszek i +4kg. Skończone 20 tygodni. Na połówkowym zdrowa, "książkowa" dziewczynka 323g
Oczywiście jak się potwierdziła płeć to się nie powstrzymałam (a tak ze sobą walczyłam!) i kupiłam kilka drobiazgów. Akurat były spore przeceny i tym sposobem mam już pajacyk, 2 pary spodenek i komplet śpioszki +bluza
Oczywiście moja mama też się nie powstrzymała i kupiła mi cały zapas pieluszek bambusowych, i dwa kocyki bambusowy i merino. CUDNE! teraz już nie mogę się doczekać szykowania wszystkiego i pakowanaia torby... a to jeszcze tyle czasu

Super, że dziewczynka

Rośniemy i nie da się już tego ukryć U mnie na plusie 3 kg i do tego remont na głowie i jeszcze egzaminy syna do szkoły średniej się zbliżają, powinnam wyjechać

Napisane przez kaaarii

Ja mam wizytę dopiero w czwartek, wtedy będzie 20+0 połówkowe mam 24 maja i wtedy będzie 21+4
Na ostatniej wizycie było +1.5 kg, zobaczymy ile teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w czwartek będę mieć spóźnione połówkowe z prenatalnymi, 22 tc. Miałam dłuższą przerwę teraz od usg.


Piękna pogoda się zrobiła

[ga_tita]

Napisane przez Korah

Oj współczuję, ja się tak paskudnie czułam w pierwszej ciąży, miałam silną anemię i też mnie głowa bolała i to często. Teraz nie wiem, co się dzieje, ale czuję się naprawdę dobrze. Ponoć każda ciąża jest inna. Czuję już ruchy, a w pierwszej ciąży dużo później poczułam. A jak Twoje wyniki badań krwi?

Wyniki badań krwi były ok, żadnej anemii ani nic innego.
Teraz przeszliśmy wszyscy grypę z czego ja najdłuższej bo prawie dwa tygodnie chorowałam a mąż i synek po 3 dniach już byli zdrowi...


Kilka dni temu miałam połówkowe - wszystko ok, nadal chłopak

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez KasiaWanio

Witam, również jestem wrześniową mamą, termin z USG na 16 września i tego terminu mam się trzymać
Czy mogę dolączyć? ;-)

to mamy ten sam termin witamy

[Korah]

Napisane przez ga_tita

Wyniki badań krwi były ok, żadnej anemii ani nic innego.
Teraz przeszliśmy wszyscy grypę z czego ja najdłuższej bo prawie dwa tygodnie chorowałam a mąż i synek po 3 dniach już byli zdrowi...

Kilka dni temu miałam połówkowe - wszystko ok, nadal chłopak

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------
to mamy ten sam termin witamy

Oj, to masz przeboje, dużo zdrówka


Właśnie wróciłam z badania, ciąża prawidłowa, potwierdzona dziewczynka, tc 22+0, 430 g wagi, 21 cm długości, a główka wielkości mandarynki

Termin mam na 15 Września, ale chyba będę rodzić jako pierwsza z Nas wrześniówek tutaj obecnych, bo będzie planowane cesarskie cięcie, już mi doktor powiedział, że nawet 10 dni przed terminem się wykonuje cc.