Lipcówki 2017 ❤️ cz. 13

[anusia1990]

Napisane przez emmos

Anusia, a masz kogoś do pomocy przy małej? Tak, żebyś mogla wyjść z domu i ochłonąć? To moim zdaniem mega ważne dla naszej równowagi psychicznej.

Mnie wyjść na trampolinę teraz tak bardzo brakuje. Pora roku też nie pomaga.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mamy tesciowa obok ale widzisz jak to jest,jak jestem obok to malej nic nie da a tylko mnie nie ma i potem mnie szlak trafia. Nie wiem czy nie ide w zla strone moze faktycznie raz na jakis czas sie nic nie stanie bo faktycznje jak mam odpoczac jak caly czas mysle czy nie je rosolu z jarzynka czy soczku z kartonu a znowu nie bede wszystkim w kolo zmieniac nawykow zywieniowych. Moja mama np gotuje specjalnie dla A jak przyjezdzamy ale nie moge tego wymoc od tesciowej bo wiem ze pracuje i nie ma tyle czasu co moja mama siedzaca w domu. Do mamy mam 30km.Musze chrzesna ogarnac(meza siostra) jakos z nia jedyna mala zostawiam w spokoju.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Anusia, koniecznie spróbuj gdzieś wyjść. Wojtek też miewa takie momenty i wtedy jak wychodzę do pracy choćby na godzinke to inny człowiek jest. A Twoje nerwy jej się udzielają i tak w kółko. Pewnie ma teraz cięższy okres ale to przejdzie, cierpliwości i siły;*

Emmos, współczuję wymiotów:tule: biedna jesteś!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez calineczka3

Hej, nadrobiłam, ale coś mi pokasowało. Bo pamiętam, że miałam jakieś posty zaznaczone przed postem morelle ale nie pamiętam jakie





Nie dziwię się, że jesteś zła.
Jakby mąż uderzył dziecko to chyba byłaby trzecia wojna światowa, nie toleruję


Ale w "nie mogę Ci pozwolić" tez jest to nie?
Możesz podesłać co to za książka o chwaleniu?
Czytałam ten artykuł, który kiedyś tu podsyłałyście, ale nie jestem przekonana. Ja nie byłam chwalona i uważam, że to jest złe.




Wyobrażam sobie Ja nie jestem w ciązy, a czasem mam niezłe miny. Ale nie mogę się nie śmiać jak młody zaczyna się krzywić i mówić a fuj


O, wiem! Ciebie mi nie zacytowało
Lekarza w sprawie hemo mamy w grudniu.
A ponczo takie https://patulove.com/pl/c/Poncza-samochodowe/22
Ledwo zaczęło się zimno, a już nie mogłam z tym ubieraniem. Tyle dobrze i tak, że jak wychodzimy z domu nie muszę go ubierac bo schodzimy prosto do garażu.
Ale często jeżdżę na jakieś zajęcia czy do kogoś, parkuję nawet te 10 metrów od drzwi, ale nie wyjmę młodego bez kurtki jak jest zero stopni... Więc przesiadałam się do niego do tyłu, ubierałam. Potem wsiadałam z nim do tyłu, rozbierałam, często auto było wychłodzone... Jak wracałam i chciałam zaglądnąć do sklepu czy na pocztę to ta sama zabawa. Z 3 takie rundy w dzień i byłam zmachana jak nie wiem




A niski to ok? Czy też nie dobrze?


Śliczny


U mnie w domu
Chociaz mąż super gotuje dla nas. Jak mnie nie ma wieczór to na 99% młody dostanie na kolację kaszkę CHyba, że powiem mu co ma mu zrobić.

Super, że w żłobku lepiej!


Super, że wszystko ok!
Z płcią jeszcze może się zmienić.
Ale chłopcy są super!


A ja drugiego chłopca
Można zrobić podmianki


Jaka matka założycielka taki wątek



Ma któraś moździerz? Da się w czymś takim rozdrobnić słonecznik czy jakieś pestki, orzechy? Muszę podawać młodemu...

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:m28 ----------

Mały dostał wczoraj pierwszy raz jajko niespodziankę

Powiedział "piłka" i rzucił o podłogę Dobra reakcja



Tylko rodzice wyszli na wyrodnych bo ja to dziecko nawet nie wiem co to jest

Tłumaczyłam z angielskiego - zamiast no - I can’t let you do...
Muszę znaleźć tytuł tej książki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez emmos

Morelle, może być tak, że co byś Pestce nie dała to jak ma się obudzić to i tak się obudzi. A jakbyście się podzielili, tż 3 noce wstaje, a Ty resztę? Niech bierze piatek, sobotę i jakiś jeden dzień? Ja go rozumiem, bo chłopak musi w pracy funkcjonować, tylko to po prostu nie jest Twoja wina.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Było pytanie o picie. Ami mleko pije z butli, poza tym tylko wodę. Woda zawsze z bidonu. Czasem do wody dodaje czarny bez, pyłek pszczeli. Kiedys dałam jej herbatkę, ale pogardziła.

Czy Wasze dzieci piją może z otwartych kubków?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zostawię mu dwie. Zobaczymy.

Dzięki za info o piciu. My z bidonu bo szybko i bez rozlewania. W domu woda. Czasami z doidy, ale pod kontrolą.

Napisane przez anusia1990

My wlasnie cwiczymy picie ze szklanki. Musi to byc szklanka bo rodzice tak pija. Teraz jesy etap to co rodzice i nie ma przebacz. Dobrze ze woda nie czyni wiekszych szkod.
Ogolnie u mnie jakis masakryczny bunt. Wynioslam krzeselko do karmienia bo jasnie Pani tylko przy stole chce siedziec.

Ide dzis do fryza i nie ma zmiluj tne farbuje niech sie dzieje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My mamy krzeselko zamontowane na krześle przy stole

Napisane przez Jon_Snow

Emmos współczuję bidulko

Morelle też tak myślę jak Emmos, że może być tak, że nieważne co Pestka zje a i tak się obudzi w nocy

Niko pije wodę z bidonu i mleko na noc też z bidonu. W sumie wszystko z bidonu robię mu często smoothie. A Tż mu daje czasem soki 100% owoców (już na to oko przymykam, bo nie mam zamiaru całego weekendu na uczelni spędzać, myśląc o tym, co on mu tam daje do jedzenia i picia :P )
Umie pić z normalnej butelki (bez dzióbka) takiej jak my mamy. Umie pić z lovi360 i z doidy cup. Ale na co dzień pije z bidonu, bo jest cały czas pod jego ręką i nic przy okazji nie wylewa :P

Dziękuję

Napisane przez anusia1990

Codziennie. Ja mam ciezki charakter maz to samo ale ona to polaczenie samych najgorszych komorek. Ja juz nie daje rady i mowie to serio jestem wrakiem. Od kilku dni odmawia stalych rzeczy bo nie pozwala sie karmic o ile widelcem umie to lyzka nie zabardzo wiec wrocilismy do 4 butelek. Najgorsze jest te jej marudzenie,nie zajmie sie soba nawet na 30s. Nie moge wyjsc do kuchni bo musze przy niej siedziec w efekcie to tak wyglada ze ja sie musze bawic a ona patrzy. Moze jestem zla matka ale caly dzien byc skupionym na dziecko w 100% sie nie da i meczy to niemilosiernie. Awanti o wszystko ubieram ja na dwor zle wyjdzie na dwor zle wracamy do domu zle nie potrafie jej zrozumiec. Zauwazylam tez ze robi mi na zlosc. Jak jej zwroce uwage mimo ze staram sie unikac wyraznie nie to i tak bedzie to robic a na koniec zacznie wyrywac sobie wlosy. Ostatnio staram sie juz nie zwracac uwagi na to i przyjelam taktyke " Amelko jak powyrywasz wlosy to nie beda juz ladne " po czym wychodze. Bo im wiecej sie nad tym rozwodze jest gorzej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj przydałaby Ci się chwilą wytchnienia.

Ja po wizycie. Nie muszę już brać lekow na podtrzymanie. 4 Mc wszystko ok.

[xzora]

Morelle - super, ze wszystko ok u lekarza. A co do płci - masz dużo czasu na oswojenie się ze to prawdopodobnie będzie chlopak.

Emmos - dobrze, ze dzisiaj lepiej się czujesz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Xzora

Tz się ogarnął. Ze to nie moja wina. Przeprosil

[Chilli Pepper]

Anusia szkoda mi Ciebir nawet nie wiesz jak dobrze Cie rozumiem... Ja ciagle sama z W i zadnej praktycznie pomocy czasami naprawde myslalam ze zwariuje ze po prostu nie dam rady tak dluzej ciagle sama i uwieszony na mnie i wyl i nic mu nie pasowalo... Przejdzie z czasem i jeszcze wroci nie razja zawsze mysle w takich krytycznych chwilach o matkach ktore siedza w szpitalach przy swoich b. Chorych dzieciach i takich ktore nie moga miec dzieci i dalyby wszystko zeby sie tak uzerac jaj ja. A my mamy sluczne zdrowe dzieci. Glowa do gory i nie przrjmuj sie tak wszystkim tesciowa soczkami czasami lepiej olać.Zrob cos dla siebie wyjdz gdzies zebys zatesknila. Bedzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Morelle super dobre wiesci!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

niby tak, ale atmosfera bez zmian.

[Jon_Snow]

Anusia nie wiedziałam że Twoja Amelka jest taka wymagająca. A Tż jak jest w domu to pomaga dużo? Ja zawsze jak Tż wraca to zwalam na niego opiekę nad małym chociaż i tak często N się wręcz wyrywa żeby tylko do mamy iść (np dzisiaj, nawet jak szłam siku i zamknęłam drzwi to stał pod nimi i płakał). Zgadzam się z Dziewczynami, że powinnaś zrobić coś dla siebie, zrelaksować się i troszkę odpocząć od codzienności

Morelle cieszę się że wszystko dobrze i nie musisz już brać nic na podtrzymanie! A z Tż to pewnie musi się teraz rozejść po kościach, musi odetchnąć i pogodzić się z tym, że nie miał racji. U facetów to trudniej przychodzi

Przydałby mi się kod rabatowy do rafjolki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emmos]

Dziękuję dziewczyny Dziś bez wymiotów (tfu tfu)

Morelle, cieszę się, że Tż udał się po rozum do głowy
Ja zapomniałam dodać, że to, że nie kłóciliśmy się o nocki Ami z Tż, wcale nie oznacza, że nie robimy tego jesli chodzi o wymioty w aucie W naszym wątku widać czarno na białym, że każde dziecię jest inne
Super, że z ciążą wszystko oki. 4 miesiąc, matko, zaraz bedziemy rodzić!!!!!

Calineczka, mam nadzieję, że lekarz powie Wam coś mądrego i uda się doprowadzić wynik do normy.
Ciekawe to ponczo.
Niski poziom cukru, czyli hipoglikemia jest bardzo niebezpieczny. Oczywiście nie ma co porównywać mnie do mojej babci, ale powiem Ci, że kiedyś mojej babci tak spadł cukier (mimo zjedzonego posiłku), że jak przyjechało pogotowie i podano jej zastrzyk podnoszący cukier (była już nieprzytomna) to po wybudzeniu przez godzinę zachowywała się jak dziecko. Skakała, pluła, sepleniła. Takie spustoszenie cukrzyca zrobiła w jej głowie. Oczywiście to było ciężkie niedocukrzenie.

Jon, super, że Niko pije mleko z bidonu. Ja kiedyś tak Ami podałam to był płacz☠

Xzora, pisałaś o chwaleniu. Zauważyłam, że ja często chwalę Amelkę. Jak czegoś się nauczy lub zrobi o co ją poproszę. Moze nie jakoś przesadnie, achy i ochy, ale jednak. Przychodzi mi to naturalnie.

Pestycyda, mój tż lubi gotować i robi to świetnie. Za to przed sprzątaniem broni się jak tylko umie. Chociaz nie powiem, bo teraz, kiedy muszę odpoczywać, jest ciut lepiej w tym temacie.

Anusia, dziewczyny dobrze piszą. Wyjdź z domu i zrób coś dla siebie. Tak, żeby nie tylko macierzyństwo Cię pochłaniało. Mnie to bardzo pomagało. Wracałam będąc innym człowiekiem. A zmęczona masz prawo być, to normalne i chyba każda z nas by się chociaż raz pod tym podpisała. Co do teściowej to ja bym ją po prostu poprosiła, żeby nie dawała Ami tego czego nie tolerujesz i powiedziała, że to dla Ciebie ważne. Sama przyzwolenia bym nie dawała, żeby to nie okazało się dla niej zielonym światłem. Mam tez nadzieje, że Amcia trochę się ogarnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez Jon_Snow

Anusia nie wiedziałam że Twoja Amelka jest taka wymagająca. A Tż jak jest w domu to pomaga dużo? Ja zawsze jak Tż wraca to zwalam na niego opiekę nad małym chociaż i tak często N się wręcz wyrywa żeby tylko do mamy iść (np dzisiaj, nawet jak szłam siku i zamknęłam drzwi to stał pod nimi i płakał). Zgadzam się z Dziewczynami, że powinnaś zrobić coś dla siebie, zrelaksować się i troszkę odpocząć od codzienności

Morelle cieszę się że wszystko dobrze i nie musisz już brać nic na podtrzymanie! A z Tż to pewnie musi się teraz rozejść po kościach, musi odetchnąć i pogodzić się z tym, że nie miał racji. U facetów to trudniej przychodzi

Przydałby mi się kod rabatowy do rafjolki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co duzo mi pomaga. Mam ost kryzys bo mial 2 zmiany i wracal po 23 no to troszke podupadlam po calych dniach z mala terrorystka a akurat przez ost tydzien miala mega burze hormonow.


Dziewczyny dzieki za otuche

Ale jaram sie nowa fryzura jutro moze wkleje fotke a teraz pieke sernik

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka3]

Morelle, dobrze, że nie musisz już brać leków.
I że tż się ogarnął.

Jon ja robię tak samo, matka-podrzucaczka

Chili masz rację, zdrowe dziecko to prawdziwy skarb.
Jak byłam z młodym w szpitalu, to były okropne dni i tak narzekałam to pomyślałam, że niektóre mamy tam spędzają tygodnie, miesiące i nie wiedzą czy wyjdą ze zdrowym dzieckiem... Aż mi się głupio zrobiło. Obyśmy miały tylko takie zmartwienia jak katar...

Napisane przez morelle_

Trochę mnie to przeraza bo nie chce synusia mamusi. Źle mi się to kojarzy.
No i będę tesciowa od str syna. Tez słabo hehe

Właśnie czy wasze dzieci piją w domu coś poza wodą?

[/COLOR]U mnie znowu wojna. Bo Pestka budzi się o 3 w nocy. ..
Przespała 2 noce i znowu. Oczywiście moja wina bo jej jeść daje. A może ją brzuch boli. To masowalam dziś. Nosiłam na rękach. Nic. Zasnęła po butelce. On ma tego dość bo juz nie może zasnac. ... Jak wasi tz znoszą pobudki dzieci w nocy?

Zastanawiam się czy go nie wyprosic z sypialni. Tylko wtedy ona będzie musiała spać ze mną na łóżku bo nie podniosę ją z łóżeczka turystycznego.

Juz mam wszystkiego dość. ... nie wiem co mu jest ale jego zachowanie jest tragiczne. Argumenty, że dzieci wstają w nocy są żadne. Bo ona przecież spala od 6 Mc.
Druga wojna jest o smoczek. Potrzebuje go to co mam zrobić. Staram się dawać tylko do snu. Tez źle.

Jak będziesz miała syna to przydałby się drugi bo najgorsze teściowe to te, które mają jednego syna

U nas póki co tylko woda.

Morelle Pestka chyba trochę rozpieściła Tż. To normalne, że dzieci się budzą. Jak ma inny pomysł jak ją w nocy uśpić to może niech on wstaje...
Podziwiam, że ją nosisz. Ja nie daję rady młodego lulać, a Ty jesteś w ciąży. Uważaj na siebie

Napisane przez Chilli Pepper

Może nie tyle co się boi sama spać ale potrzebuje Waszej obecności(poczucie bezpieczeństwa) Wincent też tak ma do tego ja często głaszcze Go po głowie i odkąd skończył 9 mscy to się tych pieszczot domaga i bierze moją rękę i sam się nią gładzi po główce albo policzku zawsze mnie tym mega wzrusza. W zasypoa sam w ciagu dnia a wieczorem różnie czasami sam czasami musze glaskac a czasami jak mam w☠☠☠☠ ze nie spi to tylko siedze obok lozeczka. No i budzi sie i Go biore do siebie pozniej... Pogodzilam sie juz z tym czekam az wyrosnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słodkie

Napisane przez pestycyda

Ktoś pytał o moździerz. Teoretycznie da się utluc ziarna słonecznika ale siemienia lnianego już nie. Ja kupuję blender kielichowy właśnie dlatego.

Wojtek jak go oddawałam w żłobku nawet się nie obejrzał tylko poszedł swoje sprawy załatwiać. Boże jak ja się cieszę że to w końcu zaczyna wyglądać normalnie. Wyrósł mi że wszystkich ciuchów które tam miał na zmianę od września xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale super, że w żłobku lepiej!
Ja pytałam. Ale że siemię za drobne? A dynia?
Ja mam blender, ale tam nie zmielę np. łyżeczki, a tego nie można dłużej przechowywać...

Napisane przez pestycyda

To antykoncepcja w środku a wy po cichutku do salonu i... Ja mu Wojtka podrzucę xD dziś wstał o 12 na jedzenie a potem 5.30 na krótką histerię. Na szczęście szybko zasnął znowu bo od razu go do łóżka wzięłam. Twój TŻ się nogami nakryje jak będzie miał dwójkę dzieci w tym noworodka który niekoniecznie będzie spał w nocy choć życzę Wam z całego serca żeby był najlepiej śpiącym dzieckiem w okolicy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

E tam Wojtka! Ja wpadnę do Morelle na weekend, zgarniemy jeszcze Małą z Hugusiem po drodze i Tż Morelle będzie na kolanach dziękował za noce

Napisane przez emmos

[/COLOR]Było pytanie o picie. Ami mleko pije z butli, poza tym tylko wodę. Woda zawsze z bidonu. Czasem do wody dodaje czarny bez, pyłek pszczeli. Kiedys dałam jej herbatkę, ale pogardziła.

Czy Wasze dzieci piją może z otwartych kubków?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W pije z doidy. Ale tylko do posiłków, w krzesełku. Poza tym bidon.

Miałam właśnie kiedyś pytać o ten pyłek!
Zrobiłam raz i stoi... To jest obrzydliwe w smaku
Można to pić z czymś?

Napisane przez emmos

Ja to już czuję co Amelka dostanie w paczkach świątecznych, od tych którzy nie znają mojego zdania na tenże temat. Pewnie pełno słodyczy hehe Już kiedyś dostała kinderkę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja bym się bardzo ucieszyła z takiej paczki, uwielbiam słodycze kindera

Napisane przez emmos

[/COLOR]Boze dzisiaj sie wreszcie lepiej czuję Wczoraj wymiotowałam 3 razy, a biegłam jakieś 10

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

współczuję
Dobrze, że dzisiaj lepiej.

Napisane przez anusia1990

Codziennie. Ja mam ciezki charakter maz to samo ale ona to polaczenie samych najgorszych komorek. Ja juz nie daje rady i mowie to serio jestem wrakiem. Od kilku dni odmawia stalych rzeczy bo nie pozwala sie karmic o ile widelcem umie to lyzka nie zabardzo wiec wrocilismy do 4 butelek. Najgorsze jest te jej marudzenie,nie zajmie sie soba nawet na 30s. Nie moge wyjsc do kuchni bo musze przy niej siedziec w efekcie to tak wyglada ze ja sie musze bawic a ona patrzy. Moze jestem zla matka ale caly dzien byc skupionym na dziecko w 100% sie nie da i meczy to niemilosiernie. Awanti o wszystko ubieram ja na dwor zle wyjdzie na dwor zle wracamy do domu zle nie potrafie jej zrozumiec. Zauwazylam tez ze robi mi na zlosc. Jak jej zwroce uwage mimo ze staram sie unikac wyraznie nie to i tak bedzie to robic a na koniec zacznie wyrywac sobie wlosy. Ostatnio staram sie juz nie zwracac uwagi na to i przyjelam taktyke " Amelko jak powyrywasz wlosy to nie beda juz ladne " po czym wychodze. Bo im wiecej sie nad tym rozwodze jest gorzej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Anusia może to jakiś skok...

Napisane przez xzora

Tłumaczyłam z angielskiego - zamiast no - I can’t let you do...
Muszę znaleźć tytuł tej książki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ma ktoś może kołdrę z Lidla dla dziecka?
Młody śpi pod kocykiem, ale chyba przydałaby się już kołdra.

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Emmos
rozumiem, dbaj o siebie

Ostatnio tak mi się skojarzyło, że i po porodzie i wiosną mały miał przed wyjściem ze szpitala powtarzany cukier bo był za niski i nie chcieli nas puścić. Muszę chyba spytać lekarza czy to zbieg okoliczności, czy powinniśmy coś mieć pod kontrolą...

[emmos]

Anusia, no koniecznie pochwal się nowa fryzurą!

Calineczka, masz rację. Jak Ami czasem sobie pozwala to myślę sobie, zniosę wszystko bylebyś zdrowa była.

Pyłek możesz do wszystkiego dorzucić, np. jogurtu. Ale najlepiej zmielony. Ja właśnie z myślą o jednej łyżeczce siemienia kupiłam młynek do kawy, taki mały, dla mnie jest idealny do takich rzeczy.

Moja Amcia nawet pod kocem spać nie potrafi, o kołdrze nawet mowy nie ma.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Jak chcecie zgrzeszyc to polecam https://www.instagram.com/p/BqMeL1AlMRH/ przepis jest chaotyczny wiec jak cos sluze pomoca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka3]

Anusia nie kuś teraz! Bo ja tu właśnie myślę co jeszcze zjeść a w kuchni pusto...

Emmos sprobuję z jogurtem
Jaki młynek kupiłaś?
Może to lepszy pomysł niż ten moździerz...
Mały też się wykopuje, odłożony śpi pod, a potem się kręci.
Dlatego śpi w pajacu, ale i tak boję się, że zimą będzie marznął.

[emmos]

Calineczka, mam ten:
https://m2.ikea.com/pl/pl/p/allmaenn...czny-30340456/

Anusia, mniam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez calineczka3

Anusia nie kuś teraz! Bo ja tu właśnie myślę co jeszcze zjeść a w kuchni pusto...

Emmos sprobuję z jogurtem
Jaki młynek kupiłaś?
Może to lepszy pomysł niż ten moździerz...
Mały też się wykopuje, odłożony śpi pod, a potem się kręci.
Dlatego śpi w pajacu, ale i tak boję się, że zimą będzie marznął.

Napisane przez emmos

Calineczka, mam ten:
https://m2.ikea.com/pl/pl/p/allmaenn...czny-30340456/

Anusia, mniam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przepis sprawdzony i gwarantuje ze niebo w gebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Emmos Niko też na początku histeryzował jak zamiast butli podstawiałam mu bidon, ale w końcu za którymś razem się zlitował i wypił i tak już zostało na szczęście

Calineczka ja też chciałam kołdrę zakupić, ale potem N się przesikał i stwierdziłam, że kołdry nie wypiorę (chciałam puchową kupić) i już sama nie wiem a jaki ma rozmiar ta z Lidla?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka3]

Emmos dziękuję.

Jon nie pamiętam... Kojarzy mi się że.jedrn wymiar 120 Ja akurat można prać. A Niko też śpi pod kocykiem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Calineczka, chyba o tę książkę chodzi.
Morelle - może ciebie zainteresuje:
https://czytam.pl/k,ks_687270,Jak-mo...MaAqXQEALw_wcB

Klaudia śpi pod śpiworkiem przedszkolaka (jest tego dużo na Allegro, ja szukam na zamówienie żeby był ciepły i miał wnętrze z bawełny, bo dużo było z minkey w środku). Polecam, bo spod kołdry na bank by mi się rozkopywala.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pestycyda]

Calineczka, na moździerz siemię jest może nie tyle co za drobne a za mało kruche. Słonecznik czy dynie na luzie roztluczesz ale chyba jakbym miała wybierać to faktycznie młynek do kawy lepszy

U nas szpital. TŻ już złapał ode mnie. Dziwię się że młody się trzyma chociaż przez buzie oddycha cały czas i kaszle w nocy. Mnie to nad ranem tka dusi że płuca chce wypluć. Też gamoń jestem bo mogłam bańki sobie postawić wczoraj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Calineczka - zaciekawiło mnie to ponczo samochodowe. Ono ma jakieś rozcięcia z tylu na pasy?
Ja Klaudię wkładam do auta w kurtce i rozpinam kurtkę żeby pasy ją dobrze trzymały. W jednym aucie mamy kocyk z wełną i ją nim przykrywam. W drugim aucie póki co mam swój wełniany sweter i ją nakrywam, ale ona go zaraz ściąga i ma samą bluzę, do tego jest bez rękawiczek,bo jest mróz, a trochę trwa zanim auto się nagrzeje i to bardziej od mojej strony niż dla niej z tylu.

W ogóle nie wiem co zrobić z tym, ze nie chce nakładać rękawiczek. Kilka razy miała na sobie i było ok, potem jak tylko je założyłam to ściągała, a teraz nawet nie da założyć tylko macha rękami. Jak było ok 0 to to wychodziła bez, ale wczoraj rano u mnie było już -6 i ją zanosiłam z auta do żłobka z gołymi rękami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez pestycyda

Calineczka, na moździerz siemię jest może nie tyle co za drobne a za mało kruche. Słonecznik czy dynie na luzie roztluczesz ale chyba jakbym miała wybierać to faktycznie młynek do kawy lepszy

U nas szpital. TŻ już złapał ode mnie. Dziwię się że młody się trzyma chociaż przez buzie oddycha cały czas i kaszle w nocy. Mnie to nad ranem tka dusi że płuca chce wypluć. Też gamoń jestem bo mogłam bańki sobie postawić wczoraj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuje. Masz propolis w domu? Ja od kilku walczę z bólem gardła. Raz boli bardziej, raz wcale - póki co nic się mocniejszego z tego nie wykluło i uważam, ze to zasługa propolisu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez Jon_Snow

Anusia nie wiedziałam że Twoja Amelka jest taka wymagająca. A Tż jak jest w domu to pomaga dużo? Ja zawsze jak Tż wraca to zwalam na niego opiekę nad małym chociaż i tak często N się wręcz wyrywa żeby tylko do mamy iść (np dzisiaj, nawet jak szłam siku i zamknęłam drzwi to stał pod nimi i płakał). Zgadzam się z Dziewczynami, że powinnaś zrobić coś dla siebie, zrelaksować się i troszkę odpocząć od codzienności

Morelle cieszę się że wszystko dobrze i nie musisz już brać nic na podtrzymanie! A z Tż to pewnie musi się teraz rozejść po kościach, musi odetchnąć i pogodzić się z tym, że nie miał racji. U facetów to trudniej przychodzi

Przydałby mi się kod rabatowy do rafjolki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz rację nie lubię tego stanu. Juz bym chciała , żeby wszystko było ok.

Napisane przez emmos

Dziękuję dziewczyny Dziś bez wymiotów (tfu tfu)

Morelle, cieszę się, że Tż udał się po rozum do głowy
Ja zapomniałam dodać, że to, że nie kłóciliśmy się o nocki Ami z Tż, wcale nie oznacza, że nie robimy tego jesli chodzi o wymioty w aucie W naszym wątku widać czarno na białym, że każde dziecię jest inne
Super, że z ciążą wszystko oki. 4 miesiąc, matko, zaraz bedziemy rodzić!!!!!

Calineczka, mam nadzieję, że lekarz powie Wam coś mądrego i uda się doprowadzić wynik do normy.
Ciekawe to ponczo.
Niski poziom cukru, czyli hipoglikemia jest bardzo niebezpieczny. Oczywiście nie ma co porównywać mnie do mojej babci, ale powiem Ci, że kiedyś mojej babci tak spadł cukier (mimo zjedzonego posiłku), że jak przyjechało pogotowie i podano jej zastrzyk podnoszący cukier (była już nieprzytomna) to po wybudzeniu przez godzinę zachowywała się jak dziecko. Skakała, pluła, sepleniła. Takie spustoszenie cukrzyca zrobiła w jej głowie. Oczywiście to było ciężkie niedocukrzenie.

Jon, super, że Niko pije mleko z bidonu. Ja kiedyś tak Ami podałam to był płacz☠

Xzora, pisałaś o chwaleniu. Zauważyłam, że ja często chwalę Amelkę. Jak czegoś się nauczy lub zrobi o co ją poproszę. Moze nie jakoś przesadnie, achy i ochy, ale jednak. Przychodzi mi to naturalnie.

Pestycyda, mój tż lubi gotować i robi to świetnie. Za to przed sprzątaniem broni się jak tylko umie. Chociaz nie powiem, bo teraz, kiedy muszę odpoczywać, jest ciut lepiej w tym temacie.

Anusia, dziewczyny dobrze piszą. Wyjdź z domu i zrób coś dla siebie. Tak, żeby nie tylko macierzyństwo Cię pochłaniało. Mnie to bardzo pomagało. Wracałam będąc innym człowiekiem. A zmęczona masz prawo być, to normalne i chyba każda z nas by się chociaż raz pod tym podpisała. Co do teściowej to ja bym ją po prostu poprosiła, żeby nie dawała Ami tego czego nie tolerujesz i powiedziała, że to dla Ciebie ważne. Sama przyzwolenia bym nie dawała, żeby to nie okazało się dla niej zielonym światłem. Mam tez nadzieje, że Amcia trochę się ogarnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Eh faceci.
No to już zaraz....
Najgorsze ze te namniejsze rzeczy mam różowe ! Czapeczki itd.

Napisane przez anusia1990

Wiesz co duzo mi pomaga. Mam ost kryzys bo mial 2 zmiany i wracal po 23 no to troszke podupadlam po calych dniach z mala terrorystka a akurat przez ost tydzien miala mega burze hormonow.


Dziewczyny dzieki za otuche

Ale jaram sie nowa fryzura jutro moze wkleje fotke a teraz pieke sernik

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pokazuj foto!

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez calineczka3

Morelle, dobrze, że nie musisz już brać leków.
I że tż się ogarnął.

Jon ja robię tak samo, matka-podrzucaczka

Chili masz rację, zdrowe dziecko to prawdziwy skarb.
Jak byłam z młodym w szpitalu, to były okropne dni i tak narzekałam to pomyślałam, że niektóre mamy tam spędzają tygodnie, miesiące i nie wiedzą czy wyjdą ze zdrowym dzieckiem... Aż mi się głupio zrobiło. Obyśmy miały tylko takie zmartwienia jak katar...



Jak będziesz miała syna to przydałby się drugi bo najgorsze teściowe to te, które mają jednego syna

U nas póki co tylko woda.

Morelle Pestka chyba trochę rozpieściła Tż. To normalne, że dzieci się budzą. Jak ma inny pomysł jak ją w nocy uśpić to może niech on wstaje...
Podziwiam, że ją nosisz. Ja nie daję rady młodego lulać, a Ty jesteś w ciąży. Uważaj na siebie



Słodkie


Ale super, że w żłobku lepiej!
Ja pytałam. Ale że siemię za drobne? A dynia?
Ja mam blender, ale tam nie zmielę np. łyżeczki, a tego nie można dłużej przechowywać...


E tam Wojtka! Ja wpadnę do Morelle na weekend, zgarniemy jeszcze Małą z Hugusiem po drodze i Tż Morelle będzie na kolanach dziękował za noce



W pije z doidy. Ale tylko do posiłków, w krzesełku. Poza tym bidon.

Miałam właśnie kiedyś pytać o ten pyłek!
Zrobiłam raz i stoi... To jest obrzydliwe w smaku
Można to pić z czymś?


Ja bym się bardzo ucieszyła z takiej paczki, uwielbiam słodycze kindera



współczuję
Dobrze, że dzisiaj lepiej.



Anusia może to jakiś skok...







Ma ktoś może kołdrę z Lidla dla dziecka?
Młody śpi pod kocykiem, ale chyba przydałaby się już kołdra.

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Emmos
rozumiem, dbaj o siebie

Ostatnio tak mi się skojarzyło, że i po porodzie i wiosną mały miał przed wyjściem ze szpitala powtarzany cukier bo był za niski i nie chcieli nas puścić. Muszę chyba spytać lekarza czy to zbieg okoliczności, czy powinniśmy coś mieć pod kontrolą...

My śpimy w spiworze, ale z wyciągniętymi nogami. Bo przeciez koniec świata jak przykryje. I pod kołderka. Ale jeszcze ta pierwsza

Weź mi tak nie mów! Nie planuje 3. Skupie się na Pestce. Obiecuje :P

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez xzora

Calineczka, chyba o tę książkę chodzi.
Morelle - może ciebie zainteresuje:
https://czytam.pl/k,ks_687270,Jak-mo...MaAqXQEALw_wcB

Klaudia śpi pod śpiworkiem przedszkolaka (jest tego dużo na Allegro, ja szukam na zamówienie żeby był ciepły i miał wnętrze z bawełny, bo dużo było z minkey w środku). Polecam, bo spod kołdry na bank by mi się rozkopywala.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez pestycyda

Calineczka, na moździerz siemię jest może nie tyle co za drobne a za mało kruche. Słonecznik czy dynie na luzie roztluczesz ale chyba jakbym miała wybierać to faktycznie młynek do kawy lepszy

U nas szpital. TŻ już złapał ode mnie. Dziwię się że młody się trzyma chociaż przez buzie oddycha cały czas i kaszle w nocy. Mnie to nad ranem tka dusi że płuca chce wypluć. Też gamoń jestem bo mogłam bańki sobie postawić wczoraj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj zdrowia dla was! My w czw szczepienie.

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez xzora

Calineczka - zaciekawiło mnie to ponczo samochodowe. Ono ma jakieś rozcięcia z tylu na pasy?
Ja Klaudię wkładam do auta w kurtce i rozpinam kurtkę żeby pasy ją dobrze trzymały. W jednym aucie mamy kocyk z wełną i ją nim przykrywam. W drugim aucie póki co mam swój wełniany sweter i ją nakrywam, ale ona go zaraz ściąga i ma samą bluzę, do tego jest bez rękawiczek,bo jest mróz, a trochę trwa zanim auto się nagrzeje i to bardziej od mojej strony niż dla niej z tylu.

W ogóle nie wiem co zrobić z tym, ze nie chce nakładać rękawiczek. Kilka razy miała na sobie i było ok, potem jak tylko je założyłam to ściągała, a teraz nawet nie da założyć tylko macha rękami. Jak było ok 0 to to wychodziła bez, ale wczoraj rano u mnie było już -6 i ją zanosiłam z auta do żłobka z gołymi rękami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------





Współczuje. Masz propolis w domu? Ja od kilku walczę z bólem gardła. Raz boli bardziej, raz wcale - póki co nic się mocniejszego z tego nie wykluło i uważam, ze to zasługa propolisu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas jest wrzask na rękawiczki. Tez nie wiem co zrobić

[xzora]

Morelle, wstawiam zdjęcie maty do rysowania IMG_0152.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez xzora

Morelle, wstawiam zdjęcie maty do rysowania Załącznik 7650886


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Fajna ta mata! Kto rysował słoneczko?


Widze , że też macie pudełko z zabawkami w salonie. Tz chciałby zlikwidować. Ja nie widzę sensu. Zaraz będzie drugie to po co.

[xzora]

Napisane przez morelle_

Fajna ta mata! Kto rysował słoneczko?





Widze , że też macie pudełko z zabawkami w salonie. Tz chciałby zlikwidować. Ja nie widzę sensu. Zaraz będzie drugie to po co.

Słoneczko ja tak, Klaudia ma dwie bawialnie - w salonie i swoim pokoju. U nas to są jeszcze dwa różne piętra i większość czasu spędzamy w salonie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez xzora

Słoneczko ja tak, Klaudia ma dwie bawialnie - w salonie i swoim pokoju. U nas to są jeszcze dwa różne piętra i większość czasu spędzamy w salonie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A widzisz. Pestka tez tak ma, ale jej pokój jest za ścianą. Zabawki migruja. No, ale ona lubi się bawić i tu i tu. Mi to nie przeszkadza. Salon jest duży, a gości nie mamy tAK czesto. Jednak bałagan jest. Co dziennie trzeba składac te klocki itd.

[karolinuuusia]

Napisane przez xzora

Morelle, wstawiam zdjęcie maty do rysowania Załącznik 7650886


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super ta mata. Chyba też się skuszę. Masz ta większą czy mniejsza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Jadę dzis do sis na ur. Prezent nie zdążył dojść. Byl w doręczenia wczoraj i kurier nie dotarł

W dodatku juz bym chciała pn, żeby tz nie było. Jest wredny. Atmosfera mnie dobija

[pestycyda]

Xzora, łykam cały czas propolis od nulki. Także olej z czarnuszki, aspirynę, robię inhalację. Dzisiaj zrobiłam syrop z cebuli. A jeszcze opryszczkę dostałam oczywiście.
A w aptece kupiłam nowy nebu dose. Połączenie zielonego i niebieskiego. SteEnie soli takie jak w niebieskim czyli 3% + kwas hialuronowy jak w zielonym. Zobaczymy jak się sprawdzi.

Xzora, w takie bez palcu rękawiczki? Nie wiem co z tym fantem zrobić ale faktycznie lipa.

Morelle, mój salon jest jak plac zabaw. Wojtek w ogóle nie siedzi u siebie w pokoju bo on chce z nami być. Jeszcze bym mu musiała przynosić zabawki stamtąd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz