Poznanie atrakcyjnego faceta - co robię źle

[fit_wisienka]

Witajcie.

Mam pewien problem. Jestem młodą i atrakcyjną dziewczyną, mam 23 lata. Wydaje mi się, że jak na swój młody wiek trochę w życiu osiągnęłam (względem rówieśniczek) i tym odstraszam od siebie facetów. Mam własną działalność odkąd skończyłam 18 lat, jestem dietetykiem oraz trenerką personalną, startuję w zawodach fitness bikini, mam popularny profil na instagramie (kilka tysięcy obserwujących) związany właśnie z moją pracą. Moją dodatkową pasją jest modeling, mam za sobą kilka sesji. Jeśli chodzi o inne kwestie materialne to bardzo dobrze zarabiam, posiadam własne mieszkanie kupione na kredyt przez rodziców (ja spłacam kredyt, a rodzice opłacili wkład własny). Nie piszę to po to, żeby się chwalić, tylko nakreślić sytuację.



Ostatnio coraz gorzej znoszę samotność. Wcześniej nie spędzałam aż tak dużo czasu w domu co teraz, strasznie mnie to dobija. Dodatkowo dochodzi stres, bo nastały niepewne czasy dla branży fitness. Doszłam do wniosku, że bardzo brakuje mi czułości i bliskości faceta. Ale od zawsze miałam problem, żeby poznać kogoś sensownego.



Wydaje mi się, że nie wymagam niewiadomo kogo, nie uważam się za niewiadomo kogo, ale bardzo ciężko będzie mi poznać kogoś odpowiedniego dla mnie. Dlaczego? Znam swoją wartość i nie chce się wiązać z byle kim. Chciałabym po prostu poznać faceta, który będzie dla mnie atrakcyjny, będzie miał swoje zainteresowania, ciekawy świat. Będzie troskliwy, męski, spontaniczny, pewny siebie, ale jednocześnie chciałabym, aby był w stanie dorównać mi finansowo. To znaczy nie musi zarabiać dokładnie tyle samo co ja, nie musi być bogatszy, może zarabiać mniej, naprawdę mnie to nie przeszkadza. Chodzi mi tylko o to, żeby miał na tyle kasy aby nie ograniczać naszego związku np: zaproponuję droższy wyjazd wakacje za granicę, a on powie, żebym jechała sama, bo go nie stać. Jestem jeszcze młoda i chciałabym dużo rzeczy spróbować (w sensie aktywności), odbyć wiele podróży, a to po prostu kosztuje. Niestety tacy faceci, którzy by mi odpowiadali często mają w okolicach 30 lat, a mimo wszystko nie chciałabym faceta zbyt starszego ode mnie. Ale z kolei rówieśnicy często studiują i dopiero szukają pierwszej poważnej pracy, dorabiają się.



Próbowałam na różnych portalach i niestety jest tam tragedia. Co prawda spotkałam kilku atrakcyjnych facetów w moim typie, którzy mi naprawdę odpowiadali, ale oni szukali tylko jednego i nawet nie kryli się z tym, że jednocześnie spotykają się z kilkoma dziewczynami naraz na seks. Z kolei faceci, którzy z góry pisali, że szukają związku, poważnych relacji nie byli dla mnie totalnie atrakcyjni. Z kilkoma umówiłam się na randki, ale po pierwszym spotkaniu podziękowałam.
Z kolei na różnych imprezach czy u znajomych, czy chociażby w tramwaju faceci w ogóle mnie nie podrywają. Uśmiechają się, oglądają, ale prawie nigdy nie wykonują pierwszego kroku. Natomiast do moich mniej atrakcyjnych koleżanek praktycznie raz na jakiś czas facet podchodzi i zagaduje. Czasami sama wykazałam inicjatywę i zagadywałam, nie mam problemów aby to zrobić, ale źle się z tym czuje. Ci zagadani niestety albo byli w związku albo zbyt nieśmiali w rozmowie, nie było żadnej chemii.


W ogóle mam właśnie takie nieszczęście, że jak facet mi się podoba w każdym aspekcie - fizycznie, jego wnętrze, sposób bycia, poglądy - to zawsze szuka tylko i wyłącznie seksu i ma olbrzymie powodzenie u innych kobiet, z którego raczej nie zamierza zrezygnować. Albo jest od dawna zaklepany i nie w głowie mu inne kobiety. Z drugiej strony często się waham i nie wiem czy nie powinnam dać mimo wszystko szansy? Może pod moim wpływem taki facet by się zmienił i stał się dobrym partnerem?

[squirrelqa]

Rozszerz target do 30-latków. 7 lat to żadna przepaść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1c6bb63197ff1a395b05499f561db3079819e20a_60ad8184b6c32]

Masz dopiero 23 lata spokojnie. Ciężko będzie ci znaleźć rówieśnika niestety. Czy 30 lat to tak dużo? Nie wydaje mi się

[karawanna]

Ciężko Ci będzie znaleźć faceta, który się dorobił w wieku 23 lat. Chyba że nie poszedł na studia tylko od razu zaczął pracować albo rozkręcił swoją działalność. Szukałabym kogoś starszego.

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez fit_wisienka

W ogóle mam właśnie takie nieszczęście, że jak facet mi się podoba w każdym aspekcie - fizycznie, jego wnętrze, sposób bycia, poglądy - to zawsze szuka tylko i wyłącznie seksu i ma olbrzymie powodzenie u innych kobiet, z którego raczej nie zamierza zrezygnować. Albo jest od dawna zaklepany i nie w głowie mu inne kobiety. Z drugiej strony często się waham i nie wiem czy nie powinnam dać mimo wszystko szansy? Może pod moim wpływem taki facet by się zmienił i stał się dobrym partnerem?

zapomnij

[NocnaWiedma]

Bywają faceci, w Twoim wieku będący w tym samym punkcie życia co Ty, ale jest ich bardzo mało, a mogą też szukać innej dziewczyny niż Ty.
Jeśli szukasz faceta w swoim wieku to dobrze się pogodzić z tym, że przez jakiś czas ta różnica finansowa by była.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1c6bb63197ff1a395b05499f561db3079819e20a_60ad8184b6c32]

Napisane przez fit_wisienka

Witajcie.
Chciałabym po prostu poznać faceta, który będzie dla mnie atrakcyjny, będzie miał swoje zainteresowania, ciekawy świat. Będzie troskliwy, męski, spontaniczny, pewny siebie, ale jednocześnie chciałabym, aby był w stanie dorównać mi finansowo.

Jeszcze dodam od siebie, ze idealów nie ma. I to dziala zarowno w jedna jak i w druga strone! A Ty jestes bardzo skupiona na finansach u swojego przyszlego partnera. Takie podejscie moze odstraszac, bo od razu zakladasz że nie chcesz się dzielić.

Odnioslam wrazenie ze oczekujesz ze bedzie sie do ciebie ustawiac kolejka, bo masz mieszkanie na kredyt, dzialalnosc i prowadzisz instagram. To sa tylko rzeczy materialne, a ludzie szukają partnera do zwiazku, czlowieka - jak ktos na ciebie patrzy to raczej pod kątem jaką jestes osobą. Moze dla mezczyzn nie jestes tak atrakcyjna jak uważasz? warto spojrzec na siebie z boku czasami No i patrzac na moj watek to o sobie też moge to powiedzieć także sie nie przejmuj - nie tylko ty tak masz.

Zachowujesz sie jakbyś conajmniej byla milionerką. Proponuje troche wyluzowac. Wiem, ze jestes mloda i od odrobiny kasy latwo mlodym odbija. Czujesz sie lepsza od innych, więc może ludzie odbierają Cię negatywnie w związku z tym i cięzko Ci poznac kogoś wartościowego,

Ponadto. Niestety czesto spotykam sie zopiniami mezczyzn ze panie z zawodow bikini fitness bardzo im sie nie podobaja fizycznie ze swoim wychudzeniem i plastikowymi piersiami oraz obnażaniem się. W sensie ze nie sa kandydatkami na powazny zwiazek dla wielu. No coz jest to bardzo specyficzny sport i musisz sie z tym liczyć. Wbrew pozorom nie kazdy facet marzy o zwiazku z wypacykowana dziewczyna wysmarowana samoopalaczem w cekinowym bikini i szpilkach jak u striptizerki.

U mnie na silowni byla taka dziewczyna, ktora probowala w tym startowac. Mezczyzni zwracali uwage wlasnie na to ze niszczy swoj organizm bo przed zawodami mocno chudla. Nie kazdemu takie podejscie do wlasnego ciala bedzie sie podobac.

Nawet czytalam taki artykul w meskim pismie ze zwiazki z takimi kobietami sa rozczarowujace, bo sa skupione na sobie i ich zycie kręci sie wokol nich. Często brak okresu, problemy hormonalne, wahania nastroju, przyjmowanie sterydów. Może czaszem zerkna na twoj instagram i cos napiszą ale to nie jest tak, ze od razu kazdy bedzie chcial z toba byc wzwiazku.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez fit_wisienka

Chodzi mi tylko o to, żeby miał na tyle kasy aby nie ograniczać naszego związku np: zaproponuję droższy wyjazd wakacje za granicę, a on powie, żebym jechała sama, bo go nie stać. Jestem jeszcze młoda i chciałabym dużo rzeczy spróbować (w sensie aktywności), odbyć wiele podróży, a to po prostu kosztuje. Niestety tacy faceci, którzy by mi odpowiadali często mają w okolicach 30 lat, a mimo wszystko nie chciałabym faceta zbyt starszego ode mnie. Ale z kolei rówieśnicy często studiują i dopiero szukają pierwszej poważnej pracy, dorabiają się.

Życie to nie jest koncert życzeń. Czasem trzeba iść na kompromisy. Także w tej kwestii rozwiązania masz dwa - albo zaczynasz brać starszych pod uwagę albo sama fundujesz młodszemu droższe atrakcje, które są twoją zachcianką, a na które jego nie stać.

Partnera powinno się dobierać pod kątem tego samego etapu życia, a nie wieku. Mało kto z twoich rówieśników będzie na takim samym etapie co ty, więc mocno sobie zawężasz pulę kandydatów. Poza tym są ważniejsze rzeczy pod kątem wyboru partnera niż pieniądze. Choćby dopasowanie charakterologiczne, światopoglądowe czy seksualne

[v-x-n]

Mnie jest zawsze bardzo przykro jak czytam takie watki. Rozumiem, ze kazdy ma jakies wymagania, ale smutno mi sie czyta, ze trzeba byc takim, siakim i owakim, a jeszcze miliard na koncie, trzy dodatkowe prace i oczywiscie jakies niszowe hobby, bo inaczej jestes nudnym zerem.

Ciezko Ci bedzie znalezc 20-latka spelniajacego Twoje wymagania, radzilabym szukac wsrod starszych albo troche wyluzowac, relacje miedzyludzkie to nie fast food czy sklep AGD, ze dostajesz dokladnie to, co sobie zazyczysz.

[Aaneczkaa86]

Napisane przez v-x-n

Mnie jest zawsze bardzo przykro jak czytam takie watki. Rozumiem, ze kazdy ma jakies wymagania, ale smutno mi sie czyta, ze trzeba byc takim, siakim i owakim, a jeszcze miliard na koncie, trzy dodatkowe prace i oczywiscie jakies niszowe hobby, bo inaczej jestes nudnym zerem.

Ciezko Ci bedzie znalezc 20-latka spelniajacego Twoje wymagania, radzilabym szukac wsrod starszych albo troche wyluzowac, relacje miedzyludzkie to nie fast food czy sklep AGD, ze dostajesz dokladnie to, co sobie zazyczysz.

Ja to jak czyta coś takiego zastanawiam się o czy teraz myśli młodzież i jakie stawia przyszłemu partnerowi wygórowane wymagania.

Jak piszesz że masz już jakiś profil to umieść sobie tam tą listę aby normalny facet nawet nie pisał do Cibie bo i tak nie ma szans na uwagę z twojej strony.

Jeśli spotkasz fajnego sympatycznego faceta a nie będzie np miał milionów na koncie aby z tobą zwiedzać świat to już ma być przekreślony. Strasznie to smutne.

Zamiast tworzyć takie absurdalne wymagania warto otworzyć się na relację z innymi osobami jest duża szansa że ktoś Cię pozytywnie zaskoczy

[Istielig]

Brzmisz na bardzo nieprzyjemna, skupiona na sobie osobę, w ogóle się nie dziwię, ze nie masz powodzenia. Wyglad to nie wszystko i właśnie zaczynasz się o tym przekonywać na własnej skórze.

Co do rzeczy, które wymieniłaś, więcej widze minusów niż plusów. Z perspektywy faceta laska z instagrama jest.. Laska z instagrama, a nie potencjalną partnerka. Zdecydowana większość tez nie przepada za bikini fittness bo nie oszukujmy sie, jednak takie Panie są mało kobiece i mają dużo cech typowo męskich.

Widać też Twoje spore zachlysniecie pieniedzmi - naprawdę, mieszkanie na kredyt (który dodatkowo wzieli rodzice) to nie jest jakies szczególne osiągnięcie, nawet w młodym wieku. Kupa ludzi ma swoje działalności i zarabia lepiej niż srednia bo ogolnie wśród młodych osób jest taki trend i praca u Janusza na etacie jest passe. Mentalność dzisiejszych 20kilku latków jest inna niz ich rodziców co cale zycie trzymali sie jednego zakladu z podwyżka tylko wtedy, jak rzad podniósł minimalna.

Zejdź na ziemię, przestań się uważać za uberwoman, trochę skromności i zejscia z kosmicznych wymagań to może coś sie ruszy e temacie. Spróbuj się zakręcić raczej koło kogoś ze swojego srodowiska, silownia, instagram, zawody - raczej malo kto, kto w tym nie siedzi nie zrozumie i nie zaakceptuje takiego trybu zycia, podporzadkowania wszystkiego pod zawody itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lumimi]

Tak jak ty masz swoje wymagania tak ktos tez je ma

Np facet moze nie chciec zeby dziewczyna oceniala go przez pryzmat kasy

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

wedlug mnie dobrze jest wiedziec, czego sie szuka w zwiazku. Nie obnizaj standardow, nie marnuj zycia na bylejakosc.

co do wieku, to wg mnie 30 latkowie to nie jest az tak duza przepasc, jesli jestescie na tym samym etapie zycia (nie studiujecie, skupiacie sie na karierze, bez zobowiazan)

[kreolkaa]

Myślę, że powinnaś bardziej patrzeć na chemię lub jej brak, niż porównywać każdego faceta ze swoim wydumanym ideałem

Twierdzisz, że dużo atrakcyjnych facetów chce tylko jednego. A może oni oceniają Cię po jednym spotkaniu, tak jak Ty osądzasz mniej atrakcyjnych facetów, którzy szukają kogoś na stałe?

[Ruwi]

Rozumiem mieć wymagania (sama nie chciałabym, żeby facet był dla mnie obciążaniem w kwestii finansów) ale w tym wieku może bardziej niż na tym, ile kto ma na koncie warto skupić się na tym, co ma w głowie. Jeśli ktoś jest ambitny, pracowity i ma plan na przyszłość, to nawet jak jest tymczasowo biednym studentem to w przyszłości zarobki powinny się poprawić No i też myślę, że jak masz trochę specyficzne zajęcie, to warto szukać kogoś w swoim środowisku, zawsze to łatwiej o wzajemne zrozumienie. Poza tym więcej luzu, jesteś jeszcze młoda, masz czas spotkać kogoś z kimś zaskoczy

[Zorzoli]

Zmień typ... skoro każdy facet który ci się podoba chce tylko seksu to wyciągnij z tego wnioski

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dfa92456d73d4ef7a78ce2327709265e19ebf5a3_60cd257269584]

Napisane przez Zorzoli

Zmień typ... skoro każdy facet który vi się podoba chce tylko seksu to wyciągnij z tego wnioski

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To. Skoro powstała zasada to raczej w takich facetach gustujesz.
I jakbym cie usłyszał na żywo, o tym instagramie i litanii sukcesów też bym nie traktował poważnie.

Tym nie mniej masz prawo wymagać co chcesz, chociażby było to odrealnione. I zgadzam się, szukaj starszych albo może właśnie jakiś chłopców z instagramu czy innych modeli.

[Likka9]

Dobra Jadwiga ależ nieprzyjemny jest Twój post.


Autorko celuj w starszych. 23 latek to student albo idzie do pierwszej pracy w zawodzie,często mieszkający z rodzicami, mający inne priorytety. Nic dziwnego,że Ci nie pasują skoro Ty od dawna się sama utrzymujesz. Inny etap życia niż zapewne większość Twoich rówieśników.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Autorko, jesteś młoda i dojrzała tylko jak na swój wiek. Myślę, że trochę oleju do głowy jeszcze Ci wpłynie w ciągu najbliższych lat i możesz się kiedyś zaśmiać z tych swoich wywodów i postrzegania samej siebie jako taki cenny "catch". Mylisz pewność siebie z arogancją. W dodatku widać jednak popełniasz cały czas ten sam błąd w wyborze kolejnych panów bardziej nadających się do Ekipy z Warszawy, czy Love Island, niż do normalnego życia. To też Ci przejdzie (oby, inaczej możesz być całe życie nieszczęśliwa).

Co Ci można doradzić? Więcej wyrozumiałości i tolerancji dla innych. Nie jesteś doskonała, nikt nie jest. Doszukuj się w ludziach pozytywów, zamiast wypunktowywać ich wady. Oczywiście, że facet musi Ci się podobać, ale przemyśl sobie poważne czego tak naprawdę szukasz i co jako człowiek (nie jako firma - dzisiaj firmę i kasę masz, jutro możesz być w czarnej d... bo np. podupadniesz na zdrowiu) chcesz wnieść do ewentualnego związku. Daj szansę randkom z facetami, którzy ze zdjęcia podobają Ci się np. na 85% a nie pełnie 100. Nie przewijaj "next" bezmyślnie, odruchowo.

Jeżeli czujesz się chwilowo wyprana z uczuć, sfrustrowana, zniechęcona, to po prostu odpocznij od Tindera i tego typu apek.

[fit_wisienka]

Nie wiem, ja po prostu nie znam dużo 30-latków. Może mam po prostu dziwne uprzedzenia, bo wydaje mi się, że taki 30-latek to będzie chciał zaraz dziecko i nie będzie mu się chciało czekać, a ja nie wyobrażam sobie posiadać dziecka przed 30-stką. Więc no nie wiem czy facet w okolicach 30-stki chciałby czekać conajmniej 7 lat na zostanie ojcem?



Wiem, generalizuję. Pewnie reguły nie ma.

DobraJadwiga - no właśnie nie jestem skupiona na finansach partnera. Przecież napisałam, że nie przeszkadzałoby mi gdybym więcej zarabiała, ale gdyby to nie była duża różnica. 2 lub 3 krotnie większe zarobki to już problem.

Co do tego czy jestem atrakcyjna to wydaje mi się że tak, często faceci się na mnie patrzą, uśmiechają, odwracają, ale się mnie boją, nie podchodzą. Pytałam się kolegów czy jest coś odpychającego w moim wyglądzie i każdy powiedział, że jestem laska, tylko właśnie rzucili światło na to, że mogę onieśmielać innych i mogą wychodzić z założenia, że na pewno kogoś mam lub nie mają szans.


Natomiast absolutnie nie czuję się lepsza od innych. Uważam, że z jednej strony mi się poszczęściło, ale też głupio by było gdybym sobie ujmowała. Bo od 18 roku życia nieprzerwanie pracuje często po więcej niż 8 godzin dziennie.



Co do sylwetki to dla mnie ważniejsze jest zdrowie i staram się zachować umiar nawet kosztem gorszej sylwetki, na pewno nie postępuję tak restrykcyjnie jak inne zawodniczki. Zdaję sobie sprawę, że to kogoś może odpychać. Mimo wszystko to trochę niesprawiedliwę, że jestem wrzucana do tej samej szufladki co dziewczyny wrzucające roznegliżowane zdjęcia w innym celu, bo to jednak wszystko ma cel sportowy i to nie jest hmm - robienie skąpej fotki dla samego faktu zrobienia fotki.

Leany - raczej nie czułabym sie komfortowo stawiając komuś drogie wycieczki, a tym bardziej większości facetom chyba duma nie pozwoliłaby i woleli by nie jechać. Dla mnie kwestia finansowa u faceta jest ważna tylko w tym stopniu, żeby było go stać i nie ograniczał mojego komfortu życia. Oczywiście, że inne kwestie są ważniejsze, nie jestem jakąś materialistką, ale taki związek, gdzie ja co chwila gdzieś jeżdzę, a jego nie stać i siedzi w domu budziłby same konflikty i nieporozumienia. Dla mnie to nie problem postawić, nie jestem skąpa. Ale raz na jakiś czas, nie czułabym się komfortowo, gdybym praktycznie każdy wyjazd musiała pokrywać z własnej kieszeni.



Chyba inne użytkowniczki mają rację, że powinnam szukać faceta o podobnym poziomie "etapu życia", niekoniecznie patrzeć tak mocno na wiek.


v-x-n - chyba pomyliłaś wątki, bo ja nie szukam niewiadomo kogo. Nie obchodzi mnie wykształcenie czy status, byleby był inteligenty i ambitny. Nie obchodzą mnie zainteresowania - ważne, żeby cokolwiek robił, a nie żył bez celu. Nie musi być niewiadomo kim.
Nie mam dużych wymagań odnośnie wzrostu czy wyglądu, nawet nie przeszkadzałby mi niższy o kilka centymetrów facet. Ja nie z takich, co dobierają faceta pod kolor buta. Po prostu musi mieć w wyglądzie "to cos" co sprawi, że mi się spodoba i będzie chemia.

Rozumiem gdybym wymagała koniecznie bogatszego, wykształconego czy koniecznie 190 ale u mnie tego nie ma. Nie wiem gdzie widzisz koncert życzeń.

Nie jestem niewiadomo kim, ale swoje w życiu osiągnęłam więc czemu to dziwne, że szukam kogoś na swoim poziomie? Np: popularni aktorzy też często wiążą się z innymi aktorami, a nie ze "zwykłymi" ludźmi i chyba przyznasz, że kwestie ekonomiczne grają tutaj ważną rolę. Po prostu łatwiej o zrozumienie u kogoś, kto ma podobną sytuację życiową.


Istielig - co ma instagram do rzeczy? Wiele moich koleżanek ma i w niczym im to nie przeszkadza. Praktycznie każda młoda dziewyczna teraz ma instagrama. No nie wiem gdzie widzisz zachłyśnięcie pięniedzmi, ja na pewno nie czuje się lepsza z tego powodu że mam więcej od innych. Moje jedyne wymaganie jest takie, żeby partner nie ograniczał mnie finansowo, a wy sobie dopowiadacie jakbym conajmniej się chwaliła swoim statusem na prawo i lewo i wyśmiewała z biedniejszych, co jest nieprawdą. Na tematy finansowe z praktycznie nikim oprócz najbliższej rodziny - nie rozmawiam.



Nie rozumiem co to znaczy - uberwoman? Skoro jest atrakcyjna to czy jest coś złego w tym, że szukam atrakcyjnego faceta? Skoro jestem zaradna to coś złego jest w tym, że również szukam zaradnego, który niekoniecznie będzie "bardziej" zaradny, nie przeszkadza mi bycie bardziej zaradną?
Rozumiem, gdybym szukala niewiadomo, niewiadomo jak bogatego, przystojnego czy inne absrudalne wymagania, ale szukam kogoś podobnego do siebie, naprawdę aż tak źle to wygląda?

Zorzoli - to nie chodzi o to. Nie gustuję w typowych imprezowiczach-klubowiczach, których życie kręci się od jednej do drugiej imprezy z przerwą na zrobienie bicka i klaty na siłowni. Każdy facet który mi się podoba spełnia po prostu moje kryteria. Są atrakcyjni, zaradni i inteligentni, ciekawe osoby. Wiedzą czego chcą, są pewni siebie i po prostu bije od nich męskość. Niestety bardzo ciężko jest poznać właśnie takiego faceta jak tamci, który akurat szukałby związku. To są normalni faceci, zresztą sama nie rozumiem czemu wolą seks od związku. Może są zranieni po związkach, może są po prostu jeszcze młodzi, korzystają z powodzenia i wolą szaleć.

Ellen_Ripley - jak wyżej, nie celuje w typ taki faceta jak w Warsaw Shore. Nie jestem doskonała - racja. Szukam po prostu kogoś podobnego do mnie. Zauważ, że w żadnym punkcie nie szukam kogoś kto byłby lepszy ode mnie, ciężko więc o wygórowane wymagania. Szukam kogoś, kto po prostu by za mną nadążył czy po prostu był podobny.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez fit_wisienka

(...)
Ellen_Ripley - jak wyżej, nie celuje w typ taki faceta jak w Warsaw Shore. Nie jestem doskonała - racja. Szukam po prostu kogoś podobnego do mnie. Zauważ, że w żadnym punkcie nie szukam kogoś kto byłby lepszy ode mnie, ciężko więc o wygórowane wymagania. Szukam kogoś, kto po prostu by za mną nadążył czy po prostu był podobny.

Tylko, że to wskazuje na to, iż szukasz kogoś, kto jednak ma w sobie silny gen rywalizacji a tacy faceci to często takie typy alfa w negatywnym, typowo polskim znaczeniu tego słowa. Sama napisałaś, że trafiasz na zaliczających, chcących się bawić - no to są takie trochę typy jak z Ekipy z Warszawy. Skupienie na wyglądzie, otoczce, rozrywkach.

Z facetem należy mieć punkty styczne, jakieś wspólne pasje też wskazane, ale nie wszystko musi być takie ciągle oparte na "nadążaj ze mną". Dużo ważniejsze jest "uzupełniaj mnie a jak uzupełnię ciebie". Zbyt podobny człowiek wierz mi, że może Ci się bardzo szybko znudzić lub właśnie ciągle z Tobą rywalizować, czy wręcz walczyć. Ja bym jednak przemyślała szukanie bardziej złotego środka. Jesteś jeszcze bardzo młoda, nadal się kształtujesz jako dorosły człowiek. Faceci w Twoim wieku to już w ogóle. Jak dla mnie za bardzo szukasz gotowego produktu.

[skara]

Jeszcze dodam, że zamożność nie pojawia się w dniu 30 urodzin. Możesz znaleźć i 26 czy 28 latka z własną kasą.
Możesz też onieśmielać. Jeśli w aplikacji masz zdjęcia typu seks bomba z Hollywood lub plastik fantastic to część facetów od razu Cię odrzuci sądząc, że nie mają szans.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1c6bb63197ff1a395b05499f561db3079819e20a_60ad8184b6c32]

O matko aż się zmęczyłam od tej litanii wspaniałości.

Tez to przerabiałam w twoim wieku. Myślałam ze nikt Się mną nie interesuje bo jestem taka wspaniała i onieśmielająca a prawda byłam jednak inna

[1c6bb63197ff1a395b05499f561db3079819e20a_60ad8184b6c32]

A co do instagrama to po kilka tysięcy obserwujących maja moje kolezanki które nic szczególnego nie wstawiają xD i żadna nie wpisuje tego na listę swoich sukcesów xD dla mnie popularne konto to przynajmniej te kilkadziesiąt tysięcy.



I po raz kolejny - wygląd to nie jest wszystko!

[Zorzoli]

Napisane przez fit_wisienka

Zorzoli - to nie chodzi o to. Nie gustuję w typowych imprezowiczach-klubowiczach, których życie kręci się od jednej do drugiej imprezy z przerwą na zrobienie bicka i klaty na siłowni. Każdy facet który mi się podoba spełnia po prostu moje kryteria. Są atrakcyjni, zaradni i inteligentni, ciekawe osoby. Wiedzą czego chcą, są pewni siebie i po prostu bije od nich męskość. Niestety bardzo ciężko jest poznać właśnie takiego faceta jak tamci, który akurat szukałby związku. To są normalni faceci, zresztą sama nie rozumiem czemu wolą seks od związku. Może są zranieni po związkach, może są po prostu jeszcze młodzi, korzystają z powodzenia i wolą szaleć.

Ja jednak zostanę przy swojej opini ale trochę ją źle zrozumiałaś.
Ogólnie jest mało atrakcyjnych, zaradnych i na poziomie facetów.
Jeśli już jakiś jest wyjątkowo atrakcyjny to zazwyczaj ma ogrom chętnych dziewczyn i duża część z nich nie chce związku (zwłaszcza w młodym wieku) a woli się bawić. Jest bardzo ciężko znaleźć kogoś atrakcyjnego zarówno z wyglądu jak i z osobowości, który dodatkowo szuka związku i któremu dodatkowo to ty się spodobasz. Dodatkowo jeśłi mieszkasz w mieście to jest w nich więcej kobiet niż mężczyzn co dodatkowo utrudnia.
Mi to zajeło kilka lat i dopiero przed 30znalazłam męża, który ma wszystko czego szukałam.

Wniosek jest taki, że albo obniżysz wymagania albo mozesz bardzo długo szukać kogoś kto spełni twoje wymagania.

[kazleto]

Napisane przez fit_wisienka

Natomiast absolutnie nie czuję się lepsza od innych. Uważam, że z jednej strony mi się poszczęściło, ale też głupio by było gdybym sobie ujmowała. Bo od 18 roku życia nieprzerwanie pracuje często po więcej niż 8 godzin dziennie.

nie kazdy chce wiesc zycie w krzywdzacym kulcie produktywnosci, w ktorym praca od czasow nastoletnich po wiecej niz 8h dziennie to jakis sukces

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------

[1=1c6bb63197ff1a395b05499 f561db3079819e20a_60ad818 4b6c32;88652233]A co do instagrama to po kilka tysięcy obserwujących maja moje kolezanki które nic szczególnego nie wstawiają xD i żadna nie wpisuje tego na listę swoich sukcesów xD dla mnie popularne konto to przynajmniej te kilkadziesiąt tysięcy.



I po raz kolejny - wygląd to nie jest wszystko![/QUOTE]

chcialam wlasnie napisac, ze kilak tysiecy na instagramie to jest nic
nie wiem dlaczego to mialoby byc wyznacznikiem sukcesu, jaki z tego robisz w pierwszym poscie

[Yato2]

Szczerze? Już wolę mieć swoje problemy (zerowe zainteresowanie ze strony facetów w wieku 25 lat) niż, eee, zdawać się być tak pustą osobą. Obserwujący na istagramie to nie jest istotny życiowy sukces. To tylko instagram.

[Likka9]

Jednak baby to są zawistne zamiast komus pogratulować, poklepać po plecach,że coś robi,nie stoi w miejscu, ma pasje z której zarabia to tylko jak tu dowalić

Chyba dobrze,że nie korzystam z Instagrama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Zorzoli

Ja jednak zostanę przy swojej opini ale trochę ją źle zrozumiałaś.
Ogólnie jest mało atrakcyjnych, zaradnych i na poziomie facetów.
Jeśli już jakiś jest wyjątkowo atrakcyjny to zazwyczaj ma ogrom chętnych dziewczyn i duża część z nich nie chce związku (zwłaszcza w młodym wieku) a woli się bawić. Jest bardzo ciężko znaleźć kogoś atrakcyjnego zarówno z wyglądu jak i z osobowości, który dodatkowo szuka związku i któremu dodatkowo to ty się spodobasz. Dodatkowo jeśłi mieszkasz w mieście to jest w nich więcej kobiet niż mężczyzn co dodatkowo utrudnia.

Zgadzam się. Autorko, wiesz, komu się podobają atrakcyjni, zaradni, inteligentni i na poziomie faceci, pewni siebie, z których bije męskość itp., itd.? Wszystkim Tak więc niestety, ale konkurencja do nich jest ogromna i oni zdają sobie z tego sprawę. Często przebierają, bo ciężko im się zdecydować na jedną kandydatkę albo w ogóle nie szukają przez długi czas związku. No niestety, trochę tak to wygląda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

zawsze uwazalam, ze zdrowo jest miec wymagania, nie brac byle czego, byle byly portki.

ale z tego watku bije straszny smutek, pamietam jak mialam 20 lat i przezywalam swoja pierwsza milosc, nie mielismy nic i bylo nam wspaniale chodzilam nacpana miloscia i za nic w swiecie nie zamienilabym tego na te drogie wycieczki, na ktore moge sobie pozwolic teraz