2006-08-29, 08:13 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Pachnidla Oriflame :)
Cytat:
|
|
2006-08-29, 15:42 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: Pachnidla Oriflame :)
chyba kiedys założyłam już podobny wątek
|
2006-08-29, 16:40 | #33 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Pachnidla Oriflame :)
Cytat:
__________________
|
|
2006-08-29, 17:26 | #34 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pachnidla Oriflame :)
Cytat:
__________________
Mój kosmetyczny blog |
|
2006-08-29, 18:40 | #35 |
*
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 683
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Mi się zawsze podobały Sun i Moon. Miałam po flakoniku z każdego swojego czasu. Przypadł mi do gustu także Star, ale tego nie zdążyłam kupić póki nie wycofali. Aha i jeszcze taki mieli ładny, delikatny, kwiatowy... chyba Delice się nazywał albo jakoś tak...
|
2006-08-29, 19:03 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
ja jestem konsultantką więc mam taniej i na wiecej flakonów moge sobie pozwolic lubię Lucię, Serene.. Sun mi się szybko znudził a planuję zakupic sobie Fire.. i moze Volare?
__________________
Mój sutasz http://madewithmarmelade.blogspo t.com/ 06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood! |
2006-08-29, 19:45 | #37 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Pachnidla Oriflame :)
Cytat:
Cytat:
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
||
2006-08-30, 19:02 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: Pachnidla Oriflame :)
ja mam z Oriflame wodę ice - fajny, rześki zapach, nawet długo się trzyma Fire przypomina mi Flower by Kenzo podoba mi się jeszcze Nomadic
|
2006-09-27, 11:46 | #39 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
ja uwielbiam Fire - mocny, intrygujący zapach, uwodzicielski... szkoda tylko, że tak nietrwały. na szczęście cena powoduje, że można się psikać często i bez żalu. lubię też Sagę - na początku świeża, kwiatowa, później jakaś ostrzejsza, jakby męska nuta. Nomadic też wydaje mi się ciekawe, dosyć ciężkie, wieczorowe, ale nie duszące.
__________________
Justa Klikaj codziennie: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl Nie udzielam indywidualnych porad poza forum! |
2006-09-27, 16:32 | #40 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 590
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Cytat:
A co w tym złego? Zapachy Oriflame'u mają to do siebie, że nie są tak trwałe jak te górnopółkowe, ale samym zapachom nic nie brakuje. Ja lubię Freyę, która jest wyjątkowo trwała oraz Elvie i Northern Lights. |
|
2006-09-27, 17:00 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Właśnie sobie testuję Lucię Oriflame. Na mnie pachnie identycznie jak Splendor EA. I ta piwonia znów wyszła na mojej skórze na pierwszy plan...
Wczoraj testowałam Elvie. Jest dość trwałe, jednak bardzo blisko trzyma się skóry. Ogólnie przyjemy zapach. |
2006-09-27, 17:12 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 140
|
co to za woda z ORIFLAME?
Proszę o pomoc dziewczyny, które znają wody Oriflame! ostatnio na jakiejś imprezie na pod gołym niebem na mieście, Oriflame miał rozstawione swoje stoisko z perfumami i makijażem Tak przypadkowo psiknełam na rączke jakąś wodą która dopiero później w domu zaczeła mi się podobac Cudowna była Wyczuwałam tam zapach jakichś czarnych porzeczek lub cierpkich, czarnych winogron jakby zmieszanych z jakimś kadzidełkiem czy czymś takim Kojarzy mi sie z fioletowym kolorem Może ktoś rozwikła moją zagadkę i powie co to za cudo? Pozdrawiam
|
2006-09-27, 17:15 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: co to za woda z ORIFLAME?
hmm nie pamietasz butelki? kolor / kształt? ...moze to Nomadic?
__________________
Mój sutasz http://madewithmarmelade.blogspo t.com/ 06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood! |
2006-09-27, 18:56 | #44 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 590
|
Dot.: co to za woda z ORIFLAME?
też mi się z Nomadic skojarzyło. Bo i kadzidełko i kolor fioletowy. Tylko te porzeczki?
|
2006-09-28, 11:50 | #45 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
może opis ze strony coś pomoże:
"Ciepła, intrygująca, zmysłowa. Podkreśla kobiecość, odwołuje się do intuicji i dzikiej natury. Rześka energia cytrusów, tajemnicza aura kadzideł, upajająca woń jaśminu i ciepłe nuty piżma i drewna cedrowego - ten zapach prowokuje do odkrycia najskrytszych pragnień." 49,90 zł w promocji do niedzieli.
__________________
Justa Klikaj codziennie: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl Nie udzielam indywidualnych porad poza forum! |
2006-09-28, 12:08 | #46 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Swego czasu kupiłam multum próbek wód z Oriflame, żeby sobie potestować, oto wyniki testów:
Solliden - najgorszy ze wszystkich na mnie mydlano kwiatowy, ale pachnie takimi zdechłymi kwiatami jak kwiaty, które za długo w wazonie stoją. Podoba się mojej mamie, nie wiem co ona w nim widzi Divine - pachnie jak tzw. cukierki lodowe. Jest chłodny, lekko mroźny, potem robi się bardziej kwiatowy. Nie zachwycił mnie szzcególnie Serene - jeden z ładniejszych, taki świetlisty Kwiatowy, ale nie mdły, nie pachnie też kwiaciarnią. Dobry na wiosnę i wczesną jesień. Elvie - przyzwoity, kojarzy mi się ze świętem Łucji w Szwecji Mam przed oczami taki obrazek: dziewczynki we wiankach i białych strojach niosą świeczki. Zapach świeży oraz taki hmmm "nocny" Midsummer - Jak dla mnie Avon swoje Summer White stworzył jako odpowiednik Midsummer. Zapach przyjemny, słodkawy (w odróznieniu od męskiej wersji, która dla mnie pachnie wodą z syfonu ) Ja czuję w nich brzoskwinię oraz wanilię. Mimo słodkości zapach leciutki. Northern Lights - zapach z serii "klasycznych", znowu w moim odczuciu "mroźny", kwiatowo-wodny. Średni. Together - ciekawy, owocowy zapach, delikatny. Niestety ze mnie szybko wyparowuje Nomadic - pachnie dla mnie trochę jak lekarstwo Lekko orientalnie, przyjemnie słodko z dodatkiem pieprzu, bardzo udany zapach Jednak lepsza jest wersja dla mezczyzn, jest cudnie słodziutka wg mnie pachnie pudrem, mniam Ogólnie mówiąc, oprócz Nomadic i Together zapachy oriflame są dla mnie zbyt zimne Tak jak w avonie wszystkie zapachy mają charakterystyczną nutę tak w Oriflame też tak jest, owa "mroźność" zapachów mnie lekko odrzuca [wyjatkiem jest męski Nomadic, sprawdźcie same, dla mnie to ewidentnie kobiety zapach]
__________________
Kobieta powinna powstrzymac swoje kokieteryjno-prowokacyjne zachowanie aby umozliwic mezczyznie wyksztalcenie pozagenitalnych form osobowej komunikacji arte infantil R jak Remont |
2006-09-28, 12:12 | #47 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Cytat:
__________________
Justa Klikaj codziennie: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl Nie udzielam indywidualnych porad poza forum! |
|
2006-09-28, 12:19 | #48 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Dlatego oczekiwalam czegoś całkiem odmiennego przecież muszą się czymś grzać :P a fire nie wąchalam, bo nie bylo tej próbki w sprzedaży jeszcze
__________________
Kobieta powinna powstrzymac swoje kokieteryjno-prowokacyjne zachowanie aby umozliwic mezczyznie wyksztalcenie pozagenitalnych form osobowej komunikacji arte infantil R jak Remont |
2006-09-29, 00:18 | #49 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Nie wiem czemu ale wiekszosc propozycji z Ori jest na mnie bardzo nietrwale lub wogole ich nie czuc.Jedynie kilka ulubionych typow okazalo sie dosc trwale i ladnie rozwijaja sie na skorze.
Kiedy pojawilo sie Nomadic to..wywolal we mnie bol glowy i rzeklam nigdy wiecej,dalam sobie spokoj do czasu..kiedy przez przypadek wylalam probke do kosza i...przez caly tydzien czulam ten zapach az kosz przywedrowal pod biurko Wtedy zapragnelam je miec i....okazaly sie strzalem w 10-tke Lubie tez pomaranczowa wode z serii Aromacare,relaksujaca Ingludence(chyba nie przekrecilam nazwy),Life Sap przypominal mi gorace lato i rozgrzana lake sloncem wszyscy skarzyli sie na nietrwalosc a u mnie calkiem niezle sie prezentowala-jednak szybko mnie zmeczyla swoim optymistycznym zapachem. Volare takze okazalo sie nie dla mnie-dusiciel,chociaz kulke bardzo lubie Northern Lights-swietny ale znowu na mnie znika szybciej niz zdaze sie skropic Reszte testowalam z probek i...niezbyt mi podeszla;tutaj bardziej stawiam na Avon z ktorego mam kilka ulubionych perelek i sa
__________________
|
2006-09-29, 19:10 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Ja wczoraj testowałam Sagę (taki sobie bambusik, drzewka i takie tam, nawet dość trwały) oraz Giordani Gold (bardzo trwały), ale to zdecydowanie nie mój klimat. Dziś za to fire, ucieka w 2 godziny i nie odpowiada mi, ani słodki, ani z pazurem... Taki przekorny jakiś.
|
2006-10-24, 11:17 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Przez moje łapki trochę zapachów Oriflame'owskich też się przewinęło, więc mogę co nieco na ich temat dodać. Część mam aktualnie, część miałam kiedyś, a jeszcze inne testowałam z próbek.
- Nomadic (mój pierwszy ulubieniec z Ori) - ciepłe, otulające, na początku czuć trochę kadzidła, ale (całe szczęście) potem zapach staje się bardziej ciepły, drzewny taki; bardzo trwałe, jak dla mnie nie tylko na wieczór - Indulgence (najnowsze odkrycie, drugi ulubieniec) - ciepłe, ale w innym typie niż Nomadic, takie bardziej słodkie, jadalne wręcz, naprawdę poprawiają nastrój i też są długotrwałe, dla mnie w sam raz na teraz - na jesień - Midsummer - kiedyś "mój", teraz chyba bym już nie kupiła, świeży, ale nie do końca, średnio trwały, ostatnio używała go moja siostra i mojemu TŻ bardzo się spodobały - Fire - faktycznie wzorowane na Amor Amor, ładne, ale nie do końca moje, trwałość średnia - ze 3 godziny - Ice - myślałam, że mi się spodobają, ale nie - melon, melon i jeszcze raz melon, nietrwały w dodatku; na testach się skończyło - Life Circle Sap - nietrwałe zielsko, nic dodać nic ująć - Northern Lights - ciekawe, jak dla mnie najzimniejsze ze wszystkich zapachów Ori, trwałość średnia - Air - testowała tylko, ale jak dla mnie łudząco podobne do Northern Lights, tylko jakby czymś ocieplone, bo już nie takie zimne, może to przez te owoce - Divine - ładne, naprawdę ładne, takie delikatne i kobiece, trwałość, jak u większości, czyli średnia - Miss O - słodkie, cukierkowe, ładne, ale nie dla mnie raczej dla słodkiej, zalotnej blondyneczki |
2006-10-24, 14:15 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Ja zastanawiam się teraz nad zakupem Miss O w ciemno byłby to mój pierwszy zapach Oriflame. Jestem blondyneczka, czy słodka i zalotna to może ocenić tylko mój mężuś ale ten flakonik mnie powalił na kolana, chciałbym mieć zapach dla samego flakonika
|
2006-10-24, 14:56 | #53 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Ja też chcę sobie go zamówić.Bardzo przyjemny i landrynkowy a flakonik z "pompką" zawsze chciałam mieć
__________________
Mój kosmetyczny blog |
2006-10-24, 16:36 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Miss O nie podoba mi się, zapach cukierkowy, landrynkowy z jakimis tam cytruskami, zupełnie nie w moim stylu, dość płytki
|
2006-10-25, 16:58 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Nio i zamówiłam Jak zapach nie będzie ładny to przynajmniej flakon mi na pocieszenie zostanie
|
2006-10-25, 17:49 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 590
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Ja już mam tę wodę i muszę przyznać że jerst śliczna Czuć wyraźnie mleczko kokosowe, które jest w składzie A flakonik na zdjęciu jest trochę ładniejszy, ale i tak jest uroczy :P
|
2006-11-06, 13:37 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Dziewczyny dziś mama przytachała mi zamówioną u koleżanki w pracy Miss O i intensywnie się w nią wwąchuję. Muszę stwierdzić, że fajna jest. Na pewno nie ejst to mega odkrycie, ani obłęd w moich oczach, ale nie pozbędę się i z przyjemnościa będę używać. Pachnie na mnie jak malinowy lizak chupa chups i biała oranżada. Później wychodzi z niej jakaś słodka lekko dusznawa nutka, ciekawy i rozwijający się zapach. Nie żałuję, a kto wie jak ten flakonik się skończy być moze ponowię zakup. Flakonik jak dla mnie jest świetny. Różowa bomba, mała i zgrabna. Pompka super rozpyla. Cudeńko ustawię w pierwszym rzędzie wśród moich zapachów
|
2006-11-20, 18:31 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
a ktoś już testował nowe Life Circle? Występują w czterech kolorach/zapachach. Właśnie w nowym katalogu są na promocji. Tak sobie pomyslałam że mogłabym jeszcze coś sobie dorzucić z Oriflame do mojej skromnej kolekcji hi hi
. Chciałabym poznać Wasze opinie na temat tych zapachów. Gdyby ktoś był ciekawy to jest to 42str w nowym katalogu na www.oriflame.pl |
2006-12-23, 18:59 | #59 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
A czy ktoś mógłby mi przybliżyć swoje odczucia związane z Life Circle Leaf? Strasznie zachęcił mnie opis i ta wzmianka o świeżości i chyba nimfach leśnych . Chyba że możecie polecić mi coś sprawdzonego, poszukuję świeżego zapachu, kojarzącego się z kolorem zielonym (esencja świeżości). Pozdrawiam.
|
2006-12-25, 13:54 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
|
Dot.: Pachnidła Oriflame :)
Ja również wolę zapachy z Oriflame niż z Avonu - te ostatnie rzeczywiście mają chrakterystyczną "manierę", która trochę drażni.
Mam do czynienia z Ori na codzień, bo moja mama notorycznie używa Giordani Gold. Sama miałam ten zapach na studniówce i jak dla mnie ten zapach nadaje się tylko na takie okazje. Giordani Silver nie toleruję. Moje pierwsze własne perfumy pochodziły z Ori - to był taki gruszkowy "zapaszek" (trudno to nazwać pełnowymiarowym zapachem), w którym gruszka była w nucie głowy, w nucie serca i w nucie głowy - ale pomimo to naprawdę fajny, szczególnie, gdy ma się 13 lat i uwielbia aromat dojrzałych gruszek Potem były wody stars, moon i eclipse, również bardzo miło wspominam. Z tego co pamiętam moon była lekko świeża i delikatna, czuć było w niej białe kwiaty eclipset była słodsza. Następne odkrycie - Freya - bardzo oryginalna, pamiętam, że dosyć ciężka. Podkradałam mojej mamie. Może kiedyś kupię sobie wasną buteleczkę. Elvie - jeśli się nie mylę to to w pomarańczowym opakowaniu w kształce pólkuli (?). Ciepła i miękka, ale nie ruszyła mnie, czegoś jej brak. A wczoraj spod choinki wpadła w moje łapy Miss O - przeuroczy, owocowo-waniliwy z pazurkiem (to pewno zasługa drzewa sandałowego). Rzeczywiście dosyć nietrwały, ale z przyjemnością będę otulać się chmurką Miss O.
__________________
https://www.suwaczki.com/tickers/relgf71xvwrssli7.png https://www.suwaczki.com/tickers/4c3t0tc7dfj2u4kr.png Edytowane przez megilla Czas edycji: 2006-12-25 o 16:20 |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:47.