Sama w ciąży - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-07-22, 14:16   #781
paczanga
Zadomowienie
 
Avatar paczanga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Tylko że w zasadzie takie ustalenia można o kant tyłka potłuc. Wszystko wyjdzie w praniu, wszystko zawsze zależy od czynników bieżących. A to że on teraz coś obieca bądź nie...do niczego go nie zobowiązuje, nic nie gwarantuje.




Masz rację, alo to można uzgodnić na piśmie i na przykład uzależnić od tego wysokość alimentów. Np. skoro dzielimy się obowiązkami 80 do 20% przez pierwszy rok, to wkład finansowy w utrzymanie dziecka podzielmy również w takiej proporcji. No i rzeczywiście pod to można dostosować np. pomoc mamy. Np. zakładamy że będzie nocowała od soboty do wtorku przez pierwsze ileś tam. W sumie rzeczywiście nawet pary ustalaja podobne rozwiązania jako punkt odniesienia.
paczanga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 15:26   #782
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Tylko że w zasadzie takie ustalenia można o kant tyłka potłuc. Wszystko wyjdzie w praniu, wszystko zawsze zależy od czynników bieżących. A to że on teraz coś obieca bądź nie...do niczego go nie zobowiązuje, nic nie gwarantuje.
Tak
Ale chociaż można zobaczyć co on myśli.jak to sobie wyobraża. Wiadomo że do niczego się go nie zmusi ale moim zdaniem to co będzie mówił daje jakieś ogólne zarysowane co za wizje swojego rodzicielstwa ma on
Często bywa tak że ludzie ktorzy teoretycznie maja pomagac dokladaja nam tylko roboty bo trzeba jeszcze wokół nich się układać
Facet napewno ma jakieś zobowiązania ( tak twierdzi)swoje przyzwyczajenia plus tą partnerkę więc chyba jakoś to sobie już teraz wyobraża
Tak jak np.limonka widzi siebie jako odchodzącego rodzica np w weekendy a autorka mysli o kilku godzinach dzień w dzień po pracy a przeciez on ma pewnie tez inne rzeczy do roboty
Tak jak pisałam w normalnych parach ludzie planują np przez pierwszy tydzień on bierze urlop ,później np jej matka przyjeżdża na tydzień czy dwa,tatuś w tym czasie spełnia rolę dostawcy(robi zakupy),kierowcy i po pracy uczy się prostych czynnosci przy dziecku kiedy ono nie śpi .babcia gotuje obiad kiedy dziecko spi żeby młoda mama miała czas odespac itp
Ja np miałabym trudność w spaniu po południu jak on by przyjeżdżał kiedy wiem ze on praktycznie nie ma pojęcia jak zajac sie dzieckiem.do tego autorka chyba rodzi w zimę więc te spacery po pracy w ciemności to chyba też nie teges
Ja rozumiem że on jest ojcem ale w końcu nie domownikiem i taka obecność kogoś w domu przez kilka godzin kiedy np dziecko spi byłaby męcząca wolałabym wówczas sama porobić coś w domu czy koło siebie a nie zabawiac jego

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2019-07-22 o 15:40
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 17:16   #783
orion_lady
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 841
Dot.: Sama w ciąży

Czytam wątek od początku i postanowiłam wkoncu napisać. Chce się odnieść tylko do kwestii równych praw rodzicielskich Autorko, bo to jaki jest ojciec dziecka nie ma tu znaczenia tak naprawdę.

Sama jestem matką małego dziecko w udanym związku małżeńskim z jego ojcem i uważam, męża za dobrego ojca i człowieka, ALE w razie rozwodu pierwsze co bym zrobiła to ustaliła miejsce zamieszkania dziecka ze mną, potem kontakty i alimenty. Mimo że żyjemy razem, to ja jestem z dzieckiem cały czas i znam je 2x lepiej niż mąż, którego nie ma pół dnia w domu, no poprostu ja wiem lepiej co jest dla niego dobre w większości przypadków. W Twojej sytuacji Ty będziesz dziecko znać 10x lepiej niż ojciec, więc nawet jeśli facet ma szczerze intencje i chce dobrze to na podstawie jakiej wiedzy ma decydować na równi z Tobą o dziecku? Ty będziesz znać to dziecko lepiej, tego nie da się przeskoczyć. Uważam, że równe prawa rodzicielskie są dobre jak się razem żyje, jeśli nie to jest to utopia i nie wiele ma wspólnego z realnym życiem. Oczywiście facet może być super ugodowy i zero problemów i życzę Ci tego, ale ja bym nie mogła żyć w takiej niepewności, że byly mąż może mi nie oddac dziecka tak jak się umówiliśmy bo np. z nową partnerką postanowili spontanicznie sobie wyjechać na Mazury i ja z tym nic nie moge zrobić prawnie, bo mamy równe prawa.

Pomysł tak, na Tobie będzie spoczywać w większości wychowanie dziecka powiedzmy 80%, a chcesz facetowi dać równe prawa do swoich 50/50. Dlaczego? Zrobisz dobrze jemu, a sobie pod górę i będziesz mieć potem problem. Tu nie chodzi o karanie go czy utrudniane ojcostwa, ale sprawiedliwie to nie znaczy po równo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez orion_lady
Czas edycji: 2019-07-22 o 17:52
orion_lady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 18:07   #784
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Sama w ciąży

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87017991]Tak
Ale chociaż można zobaczyć co on myśli.jak to sobie wyobraża. Wiadomo że do niczego się go nie zmusi ale moim zdaniem to co będzie mówił daje jakieś ogólne zarysowane co za wizje swojego rodzicielstwa ma on
Często bywa tak że ludzie ktorzy teoretycznie maja pomagac dokladaja nam tylko roboty bo trzeba jeszcze wokół nich się układać
Facet napewno ma jakieś zobowiązania ( tak twierdzi)swoje przyzwyczajenia plus tą partnerkę więc chyba jakoś to sobie już teraz wyobraża
Tak jak np.limonka widzi siebie jako odchodzącego rodzica np w weekendy a autorka mysli o kilku godzinach dzień w dzień po pracy a przeciez on ma pewnie tez inne rzeczy do roboty
Tak jak pisałam w normalnych parach ludzie planują np przez pierwszy tydzień on bierze urlop ,później np jej matka przyjeżdża na tydzień czy dwa,tatuś w tym czasie spełnia rolę dostawcy(robi zakupy),kierowcy i po pracy uczy się prostych czynnosci przy dziecku kiedy ono nie śpi .babcia gotuje obiad kiedy dziecko spi żeby młoda mama miała czas odespac itp
Ja np miałabym trudność w spaniu po południu jak on by przyjeżdżał kiedy wiem ze on praktycznie nie ma pojęcia jak zajac sie dzieckiem.do tego autorka chyba rodzi w zimę więc te spacery po pracy w ciemności to chyba też nie teges
Ja rozumiem że on jest ojcem ale w końcu nie domownikiem i taka obecność kogoś w domu przez kilka godzin kiedy np dziecko spi byłaby męcząca wolałabym wówczas sama porobić coś w domu czy koło siebie a nie zabawiac jego[/QUOTE]

Podawałam przykłady o które prosiłaś nie twierdzę że na spacer ma iść zaraz po urodzeniu i nie zakładam że będzie codziennie.
Nie jest domownikiem i pewnie już nie będzie no ale raczej nie mogę stwierdzić że krępuje mnie jego obecność.
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 18:09   #785
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez martuniaaa25 Pokaż wiadomość
Podawałam przykłady o które prosiłaś nie twierdzę że na spacer ma iść zaraz po urodzeniu i nie zakładam że będzie codziennie.
Nie jest domownikiem i pewnie już nie będzie no ale raczej nie mogę stwierdzić że krępuje mnie jego obecność.
Nie chodzi o to ze krepuje ale poprostu przeszkadza
To już nie będą randki gdzie będziesz leżeć i pachnieć będziesz chciała mieć chwilę dla siebie a on będzie zawracal dupe
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 18:13   #786
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez orion_lady Pokaż wiadomość
Czytam wątek od początku i postanowiłam wkoncu napisać. Chce się odnieść tylko do kwestii równych praw rodzicielskich Autorko, bo to jaki jest ojciec dziecka nie ma tu znaczenia tak naprawdę.

Sama jestem matką małego dziecko w udanym związku małżeńskim z jego ojcem i uważam, męża za dobrego ojca i człowieka, ALE w razie rozwodu pierwsze co bym zrobiła to ustaliła miejsce zamieszkania dziecka ze mną, potem kontakty i alimenty. Mimo że żyjemy razem, to ja jestem z dzieckiem cały czas i znam je 2x lepiej niż mąż, którego nie ma pół dnia w domu, no poprostu ja wiem lepiej co jest dla niego dobre w większości przypadków. W Twojej sytuacji Ty będziesz dziecko znać 10x lepiej niż ojciec, więc nawet jeśli facet ma szczerze intencje i chce dobrze to na podstawie jakiej wiedzy ma decydować na równi z Tobą o dziecku? Ty będziesz znać to dziecko lepiej, tego nie da się przeskoczyć. Uważam, że równe prawa rodzicielskie są dobre jak się razem żyje, jeśli nie to jest to utopia i nie wiele ma wspólnego z realnym życiem. Oczywiście facet może być super ugodowy i zero problemów i życzę Ci tego, ale ja bym nie mogła żyć w takiej niepewności, że byly mąż może mi nie oddac dziecka tak jak się umówiliśmy bo np. z nową partnerką postanowili spontanicznie sobie wyjechać na Mazury i ja z tym nic nie moge zrobić prawnie, bo mamy równe prawa.

Pomysł tak, na Tobie będzie spoczywać w większości wychowanie dziecka powiedzmy 80%, a chcesz facetowi dać równe prawa do swoich 50/50. Dlaczego? Zrobisz dobrze jemu, a sobie pod górę i będziesz mieć potem problem. Tu nie chodzi o karanie go czy utrudniane ojcostwa, ale sprawiedliwie to nie znaczy po równo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pewnie masz rację.Takie spokojne i rzeczowe argumenty bardziej do mnie trafiają (i nie oczerniające nikogo). Na pewno wezmę to wszystko co pisałyście pod uwagę mam na szczęście jeszcze trochę czasu żeby wszystko dokładnie poukładać w głowie.

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87018315]Nie chodzi o to ze krepuje ale poprostu przeszkadza
To już nie będą randki gdzie będziesz leżeć i pachnieć będziesz chciała mieć chwilę dla siebie a on będzie zawracal dupe[/QUOTE]

Może i tak dlatego ciężko mi teraz to sobie tak dokładnie wyobrazić i ułożyć jak to wszystko będzie wyglądało.
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 18:18   #787
Monika828282
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
Dot.: Sama w ciąży

Ciężka sytuacja bo wiadomo, nie można mu zabronić kontaktów z dzieckiem ale jak będziecie mieć regularny kontakt (nawet jeżeli tylko będzie przychodził do dziecka) to trudniej się w takiej sytuacji Tobie będzie odkochać.
Monika828282 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-07-22, 18:30   #788
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez Monika828282 Pokaż wiadomość
Ciężka sytuacja bo wiadomo, nie można mu zabronić kontaktów z dzieckiem ale jak będziecie mieć regularny kontakt (nawet jeżeli tylko będzie przychodził do dziecka) to trudniej się w takiej sytuacji Tobie będzie odkochać.
Ja mam nadzieję że odkocham się do porodu i to był jeden z głównych powodów dla których zadecydowałam się to teraz uciąć bo inaczej tak bym w tym tkwiła. Będzie trudno bo już o tym pisałam gdyby nie dziecko z nim już bym pewnie dużo bardziej stawała na nogi i zapominała.
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 18:35   #789
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez martuniaaa25 Pokaż wiadomość
Pisałam już że ciężko mi teraz tak jednoznacznie to określić. Nie wiem w jakim będę stanie psychicznym i fizycznym, nie wiem jak bardzo będzie wymagające dziecko i nie wiem też jak bardzo on sam będzie chciał się angażować. Choćby nawet na początku miał przyjeżdżać jakoś częściej popołudniami żebym ja mogła odpocząć, spacery, zakupy. Potem jak wrócę do pracy pewnie jeszcze trochę inaczej będzie wszystko wyglądać.
To akurat kwestia którą ciężko teraz zaplanować.
Tak po prawdzie, to z nim raczej nic nie zaplanujesz tak na serio, jeśli to ma być na gębę i tylko między Wami. Droga prawna to jedyne słuszne rozwiązanie w tej kwestii, dziewczyny dobrze radzą.

Nie nastawiałabym się zbytnio na te jego przyjazdy popołudniami i w ogóle jakąś sensowną pomoc. Prędzej to zabawę w tatusia jeśli już i więcej zamieszania niż to warte, tak jak przypuszcza Xfrida. On może sobie teraz radośnie obiecywać takie rzeczy, jak do narodzin daleko i zamiast na poważnych sprawach skupia się jak chłopiec na zabaweczkach, wózeczek wybiera, też mi priorytet teraz. W sumie to nie napisałaś czy on te przyjazdy zadeklarował, czy Ty tak to sobie wyobrażasz?

Bo jeszcze jest druga sprawa. Wg mnie prędzej jego laska dostanie piany, niż on się zdąży z dzieckiem obyć, bo to już trochę za dużo, kiedy facet z roboty pędzi na legalu do kochanki i znika tam na resztę dnia, bo im się dziecko urodziło i jedzie je lulać. Wybacz, ale bardzo, bardzo wątpię żeby to się udało, albo nie pierdyknęło w momencie, kiedy najmniej będziesz na to gotowa, jak jego partnerka pęknie.

Serio, lepiej sobie wszystko logistycznie zaplanuj tak, jakby go miało nie być.

Z poważnym człowiekiem w takiej sytuacji byłaby zagwozdka jak to wszystko rozplanować, a co dopiero z takim latawcem. Przecież on zrobi jak jemu będzie najwygodniej. A wg mnie ze wściekłą partnerką w domu wygodnie mu nie będzie wcale ani u Ciebie bywać, ani brać dziecka do siebie.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 18:48   #790
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Sama w ciąży

Ja rozumiem, ze nie wiesz jak bedzie wygladalo rodzicielstwo wiec ciezko ci sie na cod konkretnego umowic ale jednak na cokolwiek by wypadalo bo umawianie sie na bierzaco tylko przysporzy wam awantur bo nawet w normalnych udanych zwiazkach dochodzi do spiec o opieke nad dzieckiem i wyobrazenia obu stron sie moga nie spotkac.

Nie ma sensu sie umawiac o ktorej bedzie poobiedni spacer ale ile dni w tyg i na ile godzin on chce widziec dziecko juz tak.

Czy zamierzasz mu zezwalac na decydowanie o leczeniu dziecka, jesli tak to czy wiesz czy on ma taki sam poglad na medycyne jak ty?
Czy jak bedziesz chciala szczepic dodatkowo na rotawirusa to czy on nie bedzie oponowal a ma do tego prawo? Czy noe bedzie, wrecz odwrotnie, robil scen jesli odmowisz szczepienia bo dziecko mialo katar i przelozysz na za miesiac? Czy bedzie chial zeby dziecko poszlo do zlobka lub do niani jak skonczysz macierzynski? Czy moze nie wyrazi zgody na ktoras z tych opcji? Czy w ogole powinien o tym decydowac? Chcesz sie dogadywac na bierzaco miesiac przed powrotem do pracy to mozesz miec polroczna szarpanine a on moze miec na WSZYSTKO swoje zdanie "bo pogadal z kolega".
Myslenie ze jakos sie dogadacie kiedy dla was obojga to jakos to moga byc przeciwne wszechswiaty jest mocno zyczeniowe.
Moze on ma czas po pracy o 19 i w takich godzinach bedzoe chcial widziec dziecko a zapewne dla ciebie ta opcja z obiektywnych przyczyn bedzie idiotycznym pomyslem?
Moze jednak warto pewne rzeczy ustalic a nie czekac az kazdy problem zaistnieje i wtedy dopiero sie szarpac.
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 19:02   #791
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Tak po prawdzie, to z nim raczej nic nie zaplanujesz tak na serio, jeśli to ma być na gębę i tylko między Wami. Droga prawna to jedyne słuszne rozwiązanie w tej kwestii, dziewczyny dobrze radzą.

Nie nastawiałabym się zbytnio na te jego przyjazdy popołudniami i w ogóle jakąś sensowną pomoc. Prędzej to zabawę w tatusia jeśli już i więcej zamieszania niż to warte, tak jak przypuszcza Xfrida. On może sobie teraz radośnie obiecywać takie rzeczy, jak do narodzin daleko i zamiast na poważnych sprawach skupia się jak chłopiec na zabaweczkach, wózeczek wybiera, też mi priorytet teraz. W sumie to nie napisałaś czy on te przyjazdy zadeklarował, czy Ty tak to sobie wyobrażasz?

Bo jeszcze jest druga sprawa. Wg mnie prędzej jego laska dostanie piany, niż on się zdąży z dzieckiem obyć, bo to już trochę za dużo, kiedy facet z roboty pędzi na legalu do kochanki i znika tam na resztę dnia, bo im się dziecko urodziło i jedzie je lulać. Wybacz, ale bardzo, bardzo wątpię żeby to się udało, albo nie pierdyknęło w momencie, kiedy najmniej będziesz na to gotowa, jak jego partnerka pęknie.

Serio, lepiej sobie wszystko logistycznie zaplanuj tak, jakby go miało nie być.

Z poważnym człowiekiem w takiej sytuacji byłaby zagwozdka jak to wszystko rozplanować, a co dopiero z takim latawcem. Przecież on zrobi jak jemu będzie najwygodniej. A wg mnie ze wściekłą partnerką w domu wygodnie mu nie będzie wcale ani u Ciebie bywać, ani brać dziecka do siebie.
No więc jak na samym początku miałam pierwsze USG tak naprawdę stwierdzające ciążę to on nie pojechał bo ona się nie zgodziła i ja mu wtedy zarzuciłam że w takim razie jak on to sobie wyobraża że przecież będzie tylko gorzej, ciężej jak dziecko się pojawi na co on że on ją zna i ona potrzebuje czasu żeby się z tym oswoić, poza tym że to wtedy będzie co innego będzie dziecko i on będzie zawsze kiedy będzie potrzeba. Ja i kobiety otaczające mnie wiemy że lżej nie będzie tym bardziej że już do mnie pokątnie dotarło że w domu ma nie ciekawie że chyba do niej teraz zaczyna wszystko docierać. Inna sprawa że powtarzał też kiedyś że chciałby to ułożyć tak żeby dla wszystkich było jak najlepiej no tyle tylko że tak się nie da, zawsze ktoś będzie miał pretensje.
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-07-22, 19:06   #792
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Ja rozumiem, ze nie wiesz jak bedzie wygladalo rodzicielstwo wiec ciezko ci sie na cod konkretnego umowic ale jednak na cokolwiek by wypadalo bo umawianie sie na bierzaco tylko przysporzy wam awantur bo nawet w normalnych udanych zwiazkach dochodzi do spiec o opieke nad dzieckiem i wyobrazenia obu stron sie moga nie spotkac.

Nie ma sensu sie umawiac o ktorej bedzie poobiedni spacer ale ile dni w tyg i na ile godzin on chce widziec dziecko juz tak.

Czy zamierzasz mu zezwalac na decydowanie o leczeniu dziecka, jesli tak to czy wiesz czy on ma taki sam poglad na medycyne jak ty?
Czy jak bedziesz chciala szczepic dodatkowo na rotawirusa to czy on nie bedzie oponowal a ma do tego prawo? Czy noe bedzie, wrecz odwrotnie, robil scen jesli odmowisz szczepienia bo dziecko mialo katar i przelozysz na za miesiac? Czy bedzie chial zeby dziecko poszlo do zlobka lub do niani jak skonczysz macierzynski? Czy moze nie wyrazi zgody na ktoras z tych opcji? Czy w ogole powinien o tym decydowac? Chcesz sie dogadywac na bierzaco miesiac przed powrotem do pracy to mozesz miec polroczna szarpanine a on moze miec na WSZYSTKO swoje zdanie "bo pogadal z kolega".
Myslenie ze jakos sie dogadacie kiedy dla was obojga to jakos to moga byc przeciwne wszechswiaty jest mocno zyczeniowe.
Moze on ma czas po pracy o 19 i w takich godzinach bedzoe chcial widziec dziecko a zapewne dla ciebie ta opcja z obiektywnych przyczyn bedzie idiotycznym pomyslem?
Moze jednak warto pewne rzeczy ustalic a nie czekac az kazdy problem zaistnieje i wtedy dopiero sie szarpac.
Ze spraw które wymieniłaś jedynie temat żłobka poruszaliśmy chociaż moja mama ostatnio mówiła że ona sobie tego nie wyobraża i ona maleństwa w żłobku nie widzi. Ma aktualnie nie stabilną pracę (i trzy lata do emerytury) więc może zdarzyć się że jak wrócę do pracy to ona będzie z dzieckiem.
Tylko czy takie sprawy da się ustalić prawnie?W jaki sposób? Chyba że tylko tak jak pisałyście przez jakieś ograniczenia bo możliwości decydowania.
Porozmawiać i spróbować to omówić to tak jak najbardziej wrócę z nim do tematu.
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 19:23   #793
kasiab7744
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 70
Dot.: Sama w ciąży

Kup sobie zeszyt i notuj wszystko co Ci przychodzi do glowy i moze byc wazne. Pytania do prawnika, pytania do niego (np choroby rodzinne, kwestia wiary, przetaczanie krwi i co tam jeszcze wymyslisz). Porozmawiaj z rodzicami jak oni to widza i co Ci radza.

I ogolnie trzymam kciuki.
kasiab7744 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 19:25   #794
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez kasiab7744 Pokaż wiadomość
Kup sobie zeszyt i notuj wszystko co Ci przychodzi do glowy i moze byc wazne. Pytania do prawnika, pytania do niego (np choroby rodzinne, kwestia wiary, przetaczanie krwi i co tam jeszcze wymyslisz). Porozmawiaj z rodzicami jak oni to widza i co Ci radza.

I ogolnie trzymam kciuki.
Tak zrobię.
Dziękuje 🙂
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 19:32   #795
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez martuniaaa25 Pokaż wiadomość
No więc jak na samym początku miałam pierwsze USG tak naprawdę stwierdzające ciążę to on nie pojechał bo ona się nie zgodziła i ja mu wtedy zarzuciłam że w takim razie jak on to sobie wyobraża że przecież będzie tylko gorzej, ciężej jak dziecko się pojawi na co on że on ją zna i ona potrzebuje czasu żeby się z tym oswoić, poza tym że to wtedy będzie co innego będzie dziecko i on będzie zawsze kiedy będzie potrzeba. Ja i kobiety otaczające mnie wiemy że lżej nie będzie tym bardziej że już do mnie pokątnie dotarło że w domu ma nie ciekawie że chyba do niej teraz zaczyna wszystko docierać. Inna sprawa że powtarzał też kiedyś że chciałby to ułożyć tak żeby dla wszystkich było jak najlepiej no tyle tylko że tak się nie da, zawsze ktoś będzie miał pretensje.
No to juz masz jasne info, ze ona na pewno bedzie miala wplyw na niego i jego postepowanie. Czyli sytuacja bedzie bardziej nieprzewidywalna, niz gdybyscie sie dogadywali tylko we 2.
Cytat:
Napisane przez martuniaaa25 Pokaż wiadomość
Ze spraw które wymieniłaś jedynie temat żłobka poruszaliśmy chociaż moja mama ostatnio mówiła że ona sobie tego nie wyobraża i ona maleństwa w żłobku nie widzi. Ma aktualnie nie stabilną pracę (i trzy lata do emerytury) więc może zdarzyć się że jak wrócę do pracy to ona będzie z dzieckiem.
Tylko czy takie sprawy da się ustalić prawnie?W jaki sposób? Chyba że tylko tak jak pisałyście przez jakieś ograniczenia bo możliwości decydowania.
Porozmawiać i spróbować to omówić to tak jak najbardziej wrócę z nim do tematu.
Ja nawet nie wiem jak to sie ustala prawnie poza ograniczeniem praw rodzicielskich, dlatego ten prawnik jest dobrym pomyslem.
Na pewno poza tym warto o pewnych rzeczach porozmawiac przed porodem a nie w trakcie gdy bedziesz wlasnie prowadzic dziecko na szczepienie.
Albo jak bedziesz chciala wyjechac za granice. Chcesz kazdorazowo pytac go o zgode? Moze ci kiedys tego zabronic bo sie poroznicie, albo tamta bedzie go dzien i noc buntowac, albo po prostu szczerze bedzie uwazal ze to dla dziecka niedobre. I nie wyjedziesz.
Albo w ogole on zapadnie sie pod ziemie, przestanie sie kontaktowac i wyprowadzi a ty bedziesz miala problem z noektorymi decyzjami wobec dziecka, do ktorych potrzeba zgody obojga rodzicow. Procedury sadowe beda trwaly miesiacami jak nie dluzej.
Nie chodzi mi o snucie czarnych scenariuszy ale serio tak moze byc i tak sie dzieje czesto nawet u ludzi po rozwodach ktorzy w koncu kiedys mieli normalne relacje. Pogadaj z kolezanka i zobaczysz ze bedziecie mialy rozne zdania o niektorych kwestiach wychowywania dzieci. Tak samo, a nawet bardziej z facetem, ktory ma dziecko na boku i wsciekla partnerke w domu, ktorej nie zostawi.

Wydaje mi sie ze nawet na pobranie krwi pepowinowej potrzebna jest zgoda obu rodzicow, ale nie jestem pewna. I bedziesz na porodowce do niego dzwonic i pytac czy sie zgadza? No nie, takie rzeczy trzeba ustalic wczesniej.

Edytowane przez Fubizka
Czas edycji: 2019-07-22 o 19:34
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 19:40   #796
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez martuniaaa25 Pokaż wiadomość
No więc jak na samym początku miałam pierwsze USG tak naprawdę stwierdzające ciążę to on nie pojechał bo ona się nie zgodziła i ja mu wtedy zarzuciłam że w takim razie jak on to sobie wyobraża że przecież będzie tylko gorzej, ciężej jak dziecko się pojawi na co on że on ją zna i ona potrzebuje czasu żeby się z tym oswoić, poza tym że to wtedy będzie co innego będzie dziecko i on będzie zawsze kiedy będzie potrzeba. Ja i kobiety otaczające mnie wiemy że lżej nie będzie tym bardziej że już do mnie pokątnie dotarło że w domu ma nie ciekawie że chyba do niej teraz zaczyna wszystko docierać. Inna sprawa że powtarzał też kiedyś że chciałby to ułożyć tak żeby dla wszystkich było jak najlepiej no tyle tylko że tak się nie da, zawsze ktoś będzie miał pretensje.
Nie wiem czy on sam się oszukuje i łudzi, czy serio jest taki naiwny, a może zwyczajnie głupi. On ją dobrze zna, a to dobre. Chyba nie ogarnia powagi sytuacji, ma dziecko z kochanką i zamierza je z kochanką wychowywać, a w domu ma na niego grzecznie czekać partnerka, która dostała w policzek podwójnie, bo sama dzieci mieć nie może. Jak on to sobie wyobraża, że ona po jego powrotach będzie go całowała z czułością w czółko i podsuwała ciepłą kolację, bo na pewno maleństwo go wyczerpało? Przecież to jest nie do pojęcia, nie da się kogoś dźgać prosto w serce dzień w dzień i liczyć na to, że to się nie zemści.

Dlatego uważam, że nawet mimo jego dobrych chęci (chociaż sama jego natura każe mi powątpiewać w jakość jego ojcostwa), Wasza współpraca jest w ogóle nie do przewidzenia. Najlepiej by było gdybyś tylko Ty miała pełnię praw do decydowania o dziecku, ktoś musi mieć decydujący głos, bo ta sytuacja jest zbyt abstrakcyjna żeby liczyć, że dacie radę się ze wszystkim dogadać. Tu będą takie emocje, że tego się nie da wyobrazić. Lepiej mieć najistotniejsze kwestie na papierze i dopiero wtedy spokojnie się przyglądać jakim on będzie ojcem.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 20:01   #797
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Question Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Nie wiem czy on sam się oszukuje i łudzi, czy serio jest taki naiwny, a może zwyczajnie głupi. On ją dobrze zna, a to dobre. Chyba nie ogarnia powagi sytuacji, ma dziecko z kochanką i zamierza je z kochanką wychowywać, a w domu ma na niego grzecznie czekać partnerka, która dostała w policzek podwójnie, bo sama dzieci mieć nie może. Jak on to sobie wyobraża, że ona po jego powrotach będzie go całowała z czułością w czółko i podsuwała ciepłą kolację, bo na pewno maleństwo go wyczerpało? Przecież to jest nie do pojęcia, nie da się kogoś dźgać prosto w serce dzień w dzień i liczyć na to, że to się nie zemści.

Dlatego uważam, że nawet mimo jego dobrych chęci (chociaż sama jego natura każe mi powątpiewać w jakość jego ojcostwa), Wasza współpraca jest w ogóle nie do przewidzenia. Najlepiej by było gdybyś tylko Ty miała pełnię praw do decydowania o dziecku, ktoś musi mieć decydujący głos, bo ta sytuacja jest zbyt abstrakcyjna żeby liczyć, że dacie radę się ze wszystkim dogadać. Tu będą takie emocje, że tego się nie da wyobrazić. Lepiej mieć najistotniejsze kwestie na papierze i dopiero wtedy spokojnie się przyglądać jakim on będzie ojcem.
Pewnie się łudzi, zawsze powtarzał że na wszystko potrzeba czasu i może dlatego mówił nie kreślmy scenariuszy bo sam nie wiedział jak się wszystko ułoży. Pewnie trochę się przeliczył bo może jednak ona tego tak nie zniesie tak jak on to myślał i ze mną również nie ułożyło się tak jak być może sobie wyobrażał.
Może też właśnie dodatkowo dlatego mi ciężko coś ustalić z nim teraz konkretnie bo akurat w tej sytuacji pewnie jednak wszystko będzie działo się na bieżąco.
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 20:35   #798
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Sama w ciąży

moze byc tez tak ze pewnego dnia zjawi sie u ciebie z walizka bo go tamta wywali
teoretycznie osiagniesz swoj cel ale czy to bedzie naprawde to czego bys chciala w koncu to nie bylby jego wybor a najlepsze wyjscie z sytuacji dla niego (przynajmniej na poczatku dopoki nie stanal by na nogi)
czy nie obawialabys sie ze po jakims czasie nawet jak by poszedl do ciebie bo ona by go pogonila ze moze zaczal by szukac szczescia u kogos innego tak jak kiedys szukal u ciebie?
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 20:52   #799
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Sama w ciąży

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87018666]moze byc tez tak ze pewnego dnia zjawi sie u ciebie z walizka bo go tamta wywali
teoretycznie osiagniesz swoj cel ale czy to bedzie naprawde to czego bys chciala w koncu to nie bylby jego wybor a najlepsze wyjscie z sytuacji dla niego (przynajmniej na poczatku dopoki nie stanal by na nogi)
czy nie obawialabys sie ze po jakims czasie nawet jak by poszedl do ciebie bo ona by go pogonila ze moze zaczal by szukac szczescia u kogos innego tak jak kiedys szukal u ciebie?[/QUOTE]

Ot tak z walizką się na pewno nie zjawi wierzcie że mimo wszystko nie jestem potulną osobą która wszystko przyjmuje bez słowa sprzeciwu a on zna już mój charakter szczególnie po ostatnim moim zachowaniu. Poza tym stwierdził to też do naszego kolegi że teraz to już chyba ja bym go nie przyjęła.
Nie to nie byłoby to czego bym chciała ja nigdy nie byłam osobą która robi wszystko żeby osiągnąć swój cel tylko dla samego jego osiągnięcia.
Na ten moment on wie że "go chcę" za jakiś czas tego już wiedzieć nie będzie.
Czy bym się bała? Pewnie na początku tak potem już zależy jakby się życie układało.Już kiedyś tu o tym pisałam nie jestem osobą która siedzi w domu i czeka aż Pan wróci to by działało w dwie strony on również mógłby mieć obawy czy ja jestem w porządku.
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-07-22, 22:09   #800
korabrzozy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 115
Dot.: Sama w ciąży

Widzę że bardzo sobie ufasz, podkreślasz często, że nie jesteś taką osobą która siedzi i czeka aż pan wróci.
A co powiedziałabyś o sobie tuż przed tym związkiem?
Spoko, wchodzę w romans z zajętym i liczę się z ciążą?
Czy raczej "no ja nie jestem taką osobą"?
Naprawę wiesz jaką osobą będziesz wtedy?
Na pewno dużo słabszą niż teraz.
A oni będą w dwójkę, oni swój związek uratują, nawet jeżeli pan będzie ojcem to być może z nią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
korabrzozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-22, 22:43   #801
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez korabrzozy Pokaż wiadomość
Widzę że bardzo sobie ufasz, podkreślasz często, że nie jesteś taką osobą która siedzi i czeka aż pan wróci.
A co powiedziałabyś o sobie tuż przed tym związkiem?
Spoko, wchodzę w romans z zajętym i liczę się z ciążą?
Czy raczej "no ja nie jestem taką osobą"?
Naprawę wiesz jaką osobą będziesz wtedy?
Na pewno dużo słabszą niż teraz.
A oni będą w dwójkę, oni swój związek uratują, nawet jeżeli pan będzie ojcem to być może z nią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
I jeszcze...
Wchodze w romans z zajetym facetem i to będzie tylko fun,żadnych zobowiązań a teraz jesteś zakochana i zastanawiasz się czy jest szansa że porzuci partnerkę hak zobaczy bąbelka
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-23, 07:12   #802
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Sama w ciąży

A ta druga kobieta, z ktora podobno ten facet mieszka, to ona istnieje naprawde? No wiecie autorka nigdy jej nie widziala, nigdy u niego nie byla w domu. Chociaz na facebooku czy czyms podobnym mozna zobaczyc jej zdjecie? Nie mowie, zeby od razu sie kontaktowac, po co autorka ma sie stresowac w ciazy.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-23, 08:08   #803
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez korabrzozy Pokaż wiadomość
Widzę że bardzo sobie ufasz, podkreślasz często, że nie jesteś taką osobą która siedzi i czeka aż pan wróci.
A co powiedziałabyś o sobie tuż przed tym związkiem?
Spoko, wchodzę w romans z zajętym i liczę się z ciążą?
Czy raczej "no ja nie jestem taką osobą"?
Naprawę wiesz jaką osobą będziesz wtedy?
Na pewno dużo słabszą niż teraz.
A oni będą w dwójkę, oni swój związek uratują, nawet jeżeli pan będzie ojcem to być może z nią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Po pierwsze to nie była moja pierwsza relacja w życiu więc raczej wiem jaką jestem osobą i jak reaguje w danych CODZIENNYCH sytuacjach. Natomiast to też ja tutaj pisałam że człowiek nigdy nie wie jak się zachowa w danej sytuacji dopóki się w niej nie znajdzie. Przecież to Wy wiecie że w życiu byście nie zrobiły tego czy tamtego lub zachowałybyście się tak czy tak.
Nie w życiu bym nie powiedziała że ja nie jestem taką osobą nie mówię tak nigdy bo życie już mnie tego nie nauczyło. Tak samo tego żeby nie oceniać innych jeżeli samemu nie było się w danej sytuacji.
Nie powiedziałam żebym go nie przyjęła tylko powiedziałam że jestem osobą która nie siedzi biernie w domu i nie czeka oraz że nie jestem osobą która robi co ktoś jej każe no sorry ale to się raczej nie zmieni.
Mało tego sądzę że właśnie po tym wszystkim będę jeszcze silniejsza.

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87019000]I jeszcze...
Wchodze w romans z zajetym facetem i to będzie tylko fun,żadnych zobowiązań a teraz jesteś zakochana i zastanawiasz się czy jest szansa że porzuci partnerkę hak zobaczy bąbelka[/QUOTE]

No dobrze i jaki to ma związek z tym jak się zachowuje w związku na co dzień?

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
A ta druga kobieta, z ktora podobno ten facet mieszka, to ona istnieje naprawde? No wiecie autorka nigdy jej nie widziala, nigdy u niego nie byla w domu. Chociaz na facebooku czy czyms podobnym mozna zobaczyc jej zdjecie? Nie mowie, zeby od razu sie kontaktowac, po co autorka ma sie stresowac w ciazy.
Tak istnieje.
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-23, 08:18   #804
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Sama w ciąży

Być może ta jego partnerka też by sobie dała obciąć głowę kilka lat temu, że nie będzie nigdy w związku, gdzie facet zrobi dziecko innej.

Dziewczyny ci dobrze wyłożyły to co ja również myślę o tym nadaniu praw. Pamiętaj, że jeśli dasz jemu prawa do decydowania w różnych kwestiach, to tak naprawdę część władzy oddajesz w jej ręce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-23, 08:35   #805
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Być może ta jego partnerka też by sobie dała obciąć głowę kilka lat temu, że nie będzie nigdy w związku, gdzie facet zrobi dziecko innej.

Dziewczyny ci dobrze wyłożyły to co ja również myślę o tym nadaniu praw. Pamiętaj, że jeśli dasz jemu prawa do decydowania w różnych kwestiach, to tak naprawdę część władzy oddajesz w jej ręce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale ja nie napisałam nigdzie nic takiego żebym sobie dała obciąć głowę za coś. Wręcz przeciwnie napisałam że nigdy nie wiadomo jak człowiek zachować się w danej sytuacji życiowej. Nie ma to zupełnie nic wspólnego z tym jaką jestem osobą na co dzień w związku. Tylko tyle.
Ja rozumiem co mi dziewczyny wyłożyły i będę zagłębiała temat. Natomiast jak ktoś już zagłębia się w analizy teraz nie tylko jego osoby ale i mojej i wie lepiej jaka ja jestem to nóż mi się w kieszeni otwiera.

Edytowane przez martuniaaa25
Czas edycji: 2019-07-23 o 13:06
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-23, 09:10   #806
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Sama w ciąży

Ma to taki zwiazek ze wszystko jakoś do tej pory szło u Ciebie złym torem każda relacja jakaś dziwna problematyczna.
I sama piszesz że nigdy nie wiadomo A zaraz też że wiesz jaką jesteś,no chyba nie wiesz skoro nigdy nic nie wiadomo
Ja np wiem na 100%że nie uprawialabym seksu z zajętym facetem bez zabezpieczenia wiem też że nigdy nie zwiazalabym się z kimś takim bo mnie odrzuca kiedy ktoś śpi że mną i z kimś jeszcze
U Ciebie to wygląda tak że lubisz iść na żywioł A zaczynasz myśleć o konsekwencjach jak.juz się sprawa porządnie skomplikuje
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-23, 10:07   #807
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Sama w ciąży

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87019647]Ma to taki zwiazek ze wszystko jakoś do tej pory szło u Ciebie złym torem każda relacja jakaś dziwna problematyczna.
I sama piszesz że nigdy nie wiadomo A zaraz też że wiesz jaką jesteś,no chyba nie wiesz skoro nigdy nic nie wiadomo
Ja np wiem na 100%że nie uprawialabym seksu z zajętym facetem bez zabezpieczenia wiem też że nigdy nie zwiazalabym się z kimś takim bo mnie odrzuca kiedy ktoś śpi że mną i z kimś jeszcze
U Ciebie to wygląda tak że lubisz iść na żywioł A zaczynasz myśleć o konsekwencjach jak.juz się sprawa porządnie skomplikuje[/QUOTE]

Bo wiem jak się zachowuje na co dzień rozumiesz? Czyli kiedy reaguje nerwowo, że facet nie zamknie mnie w domu itp. Nie wiedziałam natomiast np jak będę się zachowywać w ciąży albo też nie wiem jakbym się zachowała gdyby mój facet mnie zdradził. Na pewno nie przyjęłabym tego spokojnie ale w życiu nie zarzekałabym się teraz że postąpię tak czy tak.
I tak samo jak Ty mi ja mogę teraz wmawiać Tobie że nie, nie wiesz tego. Mówisz tak teraz a nie wiesz co byś zrobiła gdybyś straciła dla kogoś głowę, bo być może rzeczywiście akurat dziwnym zbiegiem okoliczności na wizażu są akurat same twarde dziewczyny z bardzo wysokim poczuciem godności które wbrew wszystkiemu potrafiłby się zachować"książkowo"natomi ast niestety w życiu obserwuje się więcej przypadków w drugą stronę.
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-23, 10:10   #808
lola23
Wtajemniczenie
 
Avatar lola23
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 522
Dot.: Sama w ciąży

Po przeczytaniu wszystkiego stwierdzam, że autorka wątku jest osobą bardzo niedojrzałą i choćby dla dobra dziecka powinna zgłosić się jak najszybciej na terapię.
__________________

targowisko:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=211273
lola23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-23, 10:13   #809
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez lola23 Pokaż wiadomość
Po przeczytaniu wszystkiego stwierdzam, że autorka wątku jest osobą bardzo niedojrzałą i choćby dla dobra dziecka powinna zgłosić się jak najszybciej na terapię.
To jest już akurat postanowione że do psychologa pójdę.
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-23, 10:24   #810
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Sama w ciąży

Cytat:
Napisane przez martuniaaa25 Pokaż wiadomość
Bo wiem jak się zachowuje na co dzień rozumiesz? Czyli kiedy reaguje nerwowo, że facet nie zamknie mnie w domu itp. Nie wiedziałam natomiast np jak będę się zachowywać w ciąży albo też nie wiem jakbym się zachowała gdyby mój facet mnie zdradził. Na pewno nie przyjęłabym tego spokojnie ale w życiu nie zarzekałabym się teraz że postąpię tak czy tak.
I tak samo jak Ty mi ja mogę teraz wmawiać Tobie że nie, nie wiesz tego. Mówisz tak teraz a nie wiesz co byś zrobiła gdybyś straciła dla kogoś głowę, bo być może rzeczywiście akurat dziwnym zbiegiem okoliczności na wizażu są akurat same twarde dziewczyny z bardzo wysokim poczuciem godności które wbrew wszystkiemu potrafiłby się zachować"książkowo"natomi ast niestety w życiu obserwuje się więcej przypadków w drugą stronę.
Ja poprostu wiem
Mnie cudzy faceci nie interesuja nie daje sobie nawet szansy blizej ich poznac w poza kolezenski sposob bo wiem czym to grozi
Tak samo co do antykoncepcji ,od ponad 20 lat stosuje i nie mam nie planowanych ciaz w zyciorysie ,nie tracę logicznego myślenia w momencie kiedy się zakochuje nie mam15lat zeby nie wiedziec czym sie konczy seks bez zabezpieczenia.idac tą drogą miałabym już pewnie z 5 dodatkowych dzieciaków z każdym dla którego "tracilam glowe"
To są decyzje które podejmuje świadomie, tak samo jestem pewna ze nie wsiade za kierownicę po pijaku ani nie bede brala narkotykow znam konsekwencje takich czynow obserwujac swiat ty tez masz taka mozliwosc czytając posty ludzi chociażby tu na tym forum a wolisz jak zwykle wierzyć że jakoś to będzieze sie dogadacie ze bedzie przychodzl,ze nie bedzie robil pod gorke a jak jednak sie okaze inaczej to wtedy będziesz myśleć zamiast pomyśleć zanim to się stanie

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2019-07-23 o 10:25
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-07-25 13:59:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:09.