Terminacja ciąży cz. 4 - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-09-24, 15:29   #2911
poczwarkah
Rozeznanie
 
Avatar poczwarkah
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Przykro mi że tak się czujesz Niestety w Kościele Katolickim kwestia pielęgnowania w sobie poczucia winy jest mocno rozbudzana na każdym kroku i chyba każdy wychowany w tym wyznaniu ma czasem taki problem. Mnie długo zajęło żeby się z tego otrząsnąć.
Dobrze że intuicyjnie czujesz że nie masz obowiązku się z nikim dzielić takimi informacjami. Z drugiej strony powiem Ci szczerze - jeśli to by Ci przyniosło ulgę, to czemu nie? Jeśli naprawdę mają się za Twoich przyjaciół to też powinni to zrozumieć i zaakceptować. W moim przypadku było tak, że moja ultrakatolicka babcia jak się dowiedziała o wszystkim to powiedziała tylko "O Jezu, co za ulga, najważniejsze że się Emilce nic nie stało" (czyli mnie ) . I tyle.
__________________
20.10.2014 Witek

poczwarkah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 15:45   #2912
SamStres
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 72
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

poczwarkah dzięki za Twoją odpowiedź, czasem mam wrażenie, że tylko tu, na tym forum, jestem w pełni rozumiana.

I no właśnie, ja wiem, że moje poczucie winy i to gryzienie się samemu ze sobą wynika z religii, czuję się tym taka przytoczona czasami i tak trudno mi jest się z tego wyrwać. Moi superwierzący dziadkowie też co prawda zrozumieli i zaakceptowali moją decyzję, babcia wręcz wprost mówiła "zobacz na nas, starych, wyobrażasz sobie, że się teraz zajmujemy 50letnim niepełnosprawnym synem?" A jednak ja się czasem czuję tak podle.

Moja psycholog mi mówi, że muszę podjąć decyzję czy w ogóle chce ludziom z mojego otoczenia opowiadać co się stało, a jeśli zdecyduje, że tak- mówić otwarcie niezależnie od tego, kto jest po drugiej stronie. Bo jesli ktoś mnie oceni źle to znaczy, że nie jest wspierającą i bliską osobą. I niby ja to wszystko rozumiem, racjonalnie do mnie dociera, ale na poziomie emocji mam w sobie tyle lęku. Lęku, że już zawsze będę "tą, co zabiła dziecko", a naprawdę nie chcę w taki sposób o samej sobie myśleć.

Mam dziś bardzo słaby dzień i cały czas liczę, że to po prostu chwilowy spadek formy i jutro będzie lepiej.
SamStres jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 18:14   #2913
macosa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 39
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez SamStres Pokaż wiadomość
poczwarkah dzięki za Twoją odpowiedź, czasem mam wrażenie, że tylko tu, na tym forum, jestem w pełni rozumiana.

I no właśnie, ja wiem, że moje poczucie winy i to gryzienie się samemu ze sobą wynika z religii, czuję się tym taka przytoczona czasami i tak trudno mi jest się z tego wyrwać. Moi superwierzący dziadkowie też co prawda zrozumieli i zaakceptowali moją decyzję, babcia wręcz wprost mówiła "zobacz na nas, starych, wyobrażasz sobie, że się teraz zajmujemy 50letnim niepełnosprawnym synem?" A jednak ja się czasem czuję tak podle.

Moja psycholog mi mówi, że muszę podjąć decyzję czy w ogóle chce ludziom z mojego otoczenia opowiadać co się stało, a jeśli zdecyduje, że tak- mówić otwarcie niezależnie od tego, kto jest po drugiej stronie. Bo jesli ktoś mnie oceni źle to znaczy, że nie jest wspierającą i bliską osobą. I niby ja to wszystko rozumiem, racjonalnie do mnie dociera, ale na poziomie emocji mam w sobie tyle lęku. Lęku, że już zawsze będę "tą, co zabiła dziecko", a naprawdę nie chcę w taki sposób o samej sobie myśleć.

Mam dziś bardzo słaby dzień i cały czas liczę, że to po prostu chwilowy spadek formy i jutro będzie lepiej.
W moim przypadku o terminacji wiemy tylko ja i mąż. Postanowiliśmy, że nikomu nie powiemy o tej decyzji. Ja chyba to wszystko jakoś wyparłam... Minęły 3 tygodnie i miewam słabsze momenty i problem z emocjami, ale siebie nie obwiniam. Staram się nie rozmyślać nad tym, co się stało i się nie zadręczać. Na razie mi się to udaje. Zaczęłam też rozmawiać z bliskimi i przyjaciółmi, ale całe szczęście o nic nie wypytują tylko okazują wsparcie. Z tym jest trochę łatwiej. Nie mam jednak jeszcze siły na jakieś bardziej konstruktywne działanie i spotkania z rodziną. Muszę to wszystko na razie przetrawić sama, a na to potrzeba czasu.
Do kościoła na razie nie chodzę... Nie wiem kiedy będę gotowa żeby pójść. Jednak Bóg cały czas jest mi bliski. Nie obraziłam się na Niego. Mamy jednak teraz ciche dni.
Życzę Tobie i nam wszystkim dużo siły i wiary w lepsze jutro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
macosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 19:06   #2914
Ritka18
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Dziewczyny... mnie też to forum pomoglo w najgorszych chwilach.

Najgorzej jest gdy ktoś nie wie i pyta na kiedy termin.. wtedy mówię że poroniłam, nie jest łatwo, ale trzeba zrobić pierwszy krok i wyjść z domu. Przez 2 tyg nie wychodziłam żeby uniknąć właśnie takich rozmów i pytań. Wszyscy nawet najbliżsi myślą że poroniłam. I tak jest lepiej. Ja też przyjęłam że poroniłam. po 2 tygodniach zaczęłam przypominać sobie jak ciężko było przy pierwszym zdrowym dziecku. I wiem że nie poradzilabym sobie z chorym. Ani finansowo, ani psychicznie. Zaczelabym pić albo ćpać leki na uspokojenie. Po prostu to wiem. Nie znioslabym braku wsparcia z kraju, pytań, walki o każdą złotówkę na rehabilitację. Bo po porodzie już nie ma nikogo z wierzących czy rządzących.

Mi teraz też najbardziej brakuje Boga z którym się przyjaznilam, też się nie obraziłam po prostu muszę przeczekać.. Nie wiem czy po T mogę go prosić o wybaczenie, spowiedź. Nie wierzę w słowa że nie chciał dla mnie źle. Nie przynoszą mi one pocieszenia. Nie chce się też łudzić że w przyszłości mi pomoże. Myślałam że może mnie chciał sprawdzić, cóż, nie podołałam. Ale co, jakby mój mąż chciał mnie sprawdzić to zdradzilby mnie, wierząc że mu wybaczę- to bez sensu.

Nie wiem w co wierzyć. Nie wiem jak żyć. Wiem że żyć trzeba, wiem, że podjęłam najlepsza dla mnie decyzje....
Ritka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 19:50   #2915
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Dziewczyny tez podobnie się czułam nie mogłam zrozumieć jak moj TZ tuż przed zabiegiem i zaraz moim powrocie żył w pełni normalnie, wychodził z kolegami itp ale doszłam do wniosku ze każdy ma prawo przezywać jak chce i jeśli tak mu lepiej to Ok.

Z czasem jest lepiej... przynajmniej u mnie ale ja tez od razu starałam się wrocic do normalności i myśle ze było to trudne ale pomogło mi jakby złapać dystans. Czasem mam wrażenie ze to nie ja to zrobiłam tylko jakaś bliska mi osoba - koleżanka.

W kościele ostatni raz byłam po amniopunkcji a przed wynikami. Jakoś boje się iść ale chce spróbować w ta niedziele. Oczywiście do spowiedzi nie pójdę bo wiem drugi raz bym zrobiła to samo Wiec nie ma tu mowy o żalu za grzechy. Nigdy zatem nie dostanę rozgrzeszenia i pewnie nie mam prawa być mama chrzestna czy mieć ślubu kościelnego.

Nie mamy pewności czy jest życie po śmierci i czy ktoś nas osądzi ... to co wiemy na pewno to życie na ziemi które możemy się domyślać jakby się zmieniło gdybyśmy nie zrobiły tego co zrobiłyśmy.

To tez wszystko powoduje ze kolejne dziecko gdyby się udało normalnie urodzić nie Będę chyba chrzcić bo skoro najbliższa mu osoba czyli matka popełniła tak ciężki grzech świadomie i bez żalu za to to jak ja mogę udawać ze chce chować dziecko w wierze?
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 20:04   #2916
Beznadziejny_przypadek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 233
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Jeżeli chodzi o mnie to jestem wierząca ale niepraktykująca.... Zbyt często. Jeżeli chodzi o chrzest ewentualnego przyszłego dziecka to zamierzam je ochrzcić a wcześniej pójdę do spowiedzi do wyrozumiałego księdza i powiem mu o wszystkim. Nie wiem czy zdobędę się na odwagę aby pójść do spowiedzi wcześniej... Od T. Nie byłam w kościele...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Beznadziejny_przypadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 20:20   #2917
Ritka18
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Mi koleżanka powiedziała coś takiego: A jeślibyś nie mogła mieć dzieci i zdecydowała się na invitro to tez byś nie mogła przyjmować sakramentów? Tego też kosciol zakazuje.

Mam tylko nadzieję że kiedyś trafię na dobrego księdza...
Ritka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-09-24, 20:33   #2918
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Dziewczyny ale to przecież nie jest kwestia dobrego czy nie księdza. To jest grzech i nie zależy od wyboru księdza. Jeśli nie żałujemy za grzechy to nie ma rozgrzeszania. Może to brutalnie brzmi ale to naprawdę nie ksiądz decyduje. A czy któraś z nas żałuje i chciałaby postąpić jednak inaczej?

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Kodeks prawa kanonicznego mówi jak niżej czyli nie dość ze musi być żal za grzechy to jeszcze zdjęcie ekskomuniki :

Kodeks Prawa Kanonicznego w kanonie 1398 stwierdza: „Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa”.



Osoba ekskomunikowana nie może przystępować do sakramentów. Nie może uzyskać rozgrzeszenia z tego grzechu, także wtedy, gdy w pełni pojmuje popełnione zło, żałuje, ma mocne postanowienie poprawy i pragnie zadośćuczynić, dopóki nie zostanie z niej zdjęta kara ekskomuniki.
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 21:26   #2919
SamStres
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 72
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Nie wiem. U mnie dochodzi jeszcze kwestia tego, że z mężem mamy tylko ślub cywilny, więc musiałabym uzyskać zdjęcie ekskomuniki, rozgrzeszenie i wziąć ślub kościelny, co raczej nie będzie w ogóle możliwe, ponieważ na 99% nie chcę mieć dzieci po tym wszystkim. A przyjęcie potomstwa to jeden z warunków udzielenia tego sakramentu.

Patrzę na to trochę w taki gorzki sposób- wszystkie te zasady są tak naprawdę "obronione i ustanowione przez ludzi. Takich samych słabych grzeszników jak ja. Dlaczego tak się mówi o kobietach, które usunęły ciążę, że wiecznie potępione A jakoś rzadko się wspomina ojców tych dzieci? Dlaczego tak mocno karze się kobiety, mimo że wszystkie jak tu jesteśmy przeszlysmy piekło, a jednocześnie tuszuje się w kościele wielkie grzechy pedofilii? Ja tego nie mogę pojąć, naprawdę. Czasem zastanawiam się czy przez wszystko to, co się stało nie straciłam wiary, bo tak się ostatnio czuję.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

"Obrobione" i ustanowione miało być
SamStres jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 21:53   #2920
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

W pełni Cię rozumiem... Wiem ze kościół jest jaki jest ale to ze niektórzy tuszują pedofilię tez jest złe i jeśli Bóg istnieje ich za to rozliczy - ale to nie zmienia nic co do tego jaki my grzech popełniłyśmy (ojcowie tez chociaż tutaj nie wiem jak silny bo przecież nas nie zmuszali). Wybaczcie ze tak twardo... eh sama nosze krzyż na szyi (bardzo potrzebowałam kościoła i lubiłam kazania i ... wierze w Boga i ...Boje się ze mnie osądzi z tego co zrobiłam).

W ciągu ostatnich 15 lat poza zdjęciami rtg zdjęłam krzyżyk tylko jak szlam na T. To było dla mnie takie symboliczne i smutne ale wstydziłam się go mieć podczas pobytu w szpitalu bo wiedziałam ze popełniam grzech



Mam nadzieje ze może jednak w końcowym rozrachunku okaże się ze nie wszystko było dobrze „ spisane” czy „ obrobione” jak to SamStres nazwałaś i okaże się ze najważniejszym było po prostu bycie szczęśliwym a nie robienie z siebie męczennicy. Chciałabym by tak było.
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 23:02   #2921
Teresa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Jestem ponad rok od T. Ekskomunikę zdjął nam zakonnik dominikanin w Medjugorie w zeszłym roku. W sumie po T. chcieliśmy z mężem odetchnąć i wybraliśmy się pierwszy raz na wycieczkę. Wybraliśmy Bałkany i całkiem przypadkiem znaleźliśmy się też w tym miejscu. Pamiętam że myślałam dokąd się udać do spowiedzi i sam los nas doprowadził więc stwierdziliśmy że nie my jakby wyjścia. Ze zdjęciem ekskomuniki...nie było żadnego zdziwienia czy zaskoczenia czy oburzenia. Moja spowiedź to były same łzy a ksiądz miał gotowe pudełko chusteczek. Chyba tam to norma że ludzie opowiadają tragedie ze swojego życia. Mąż z tego co widziałam miał trudniej. Widziałam że toczyli trudna dyskusję. Cieszę się że tam to się odbyło. Czy zrobiłabym to drugi raz? Nie chcę o tym myśleć. Błagam Boga żeby mnie już nie doświadczał i nie sprawdzał. Może sama się oszukuję. Inaczej bym oszalała. Jednocześnie nie mówię że dobrze zrobiłam ani że źle. Tak się stało. Czułam wtedy że nie ma innego wyjścia. Nie ma innego rozwiązania. Myślałam że po trzech mc od T odrazu będę mogła zajść w kolejną ciążę. Niestety musiałam swoje przeżyć i odczekać przez operację ponad rok co pogłębiło mój żal. Teraz jestem w 9 tyg.ciaży. Są komplikacje związane z bliznami po operacji ale chcę wierzyć że będzie dobrze, ufam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Teresa1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-25, 06:33   #2922
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Ja powiem tak, jestem wierząca, ale obsługa naziemna mi nie odpowiada, więc do kościoła nie chodzila od lat i nie chodze. I przyznam Wam, że z naszym grzechem w kwestii wiary nie mam problemu. Może jednak mało wierząca jestem. Jeśli Bóg jest to mam nadzieję, że nam wybaczy.
Powiem jeszcze jedno, podczas konsultacji z psychologiem z Orłowskiego, babeczka zapytała się mnie czy potrzebuje albo będę potrzebowała po terminacji rozmowy z ksiedzem, może chciałabym się wyspowiadać? Powiedziałam, że nie czuje takiej potrzeby. Jednak ona zaznaczyła, że gdybym poczuła że chce, nawet dużo później, to mam do niej numer i ona mnie skontaktuje z ksiedzem, do którego kieruje wszystkie wierzące kobiety po terminacji. Ponoć ksiądz bardzo wyrozumiały i dający rozgrzeszenie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 06:49   #2923
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Dziewczyny ja też jestem z tych wierzących. Wprawdzie nie jestem katoliczką, ale również chrześcijanką i mam tak samo jak wy wpojone głębokie poczucie powinności obwiniania się. To był mój wymarzony syn i nigdy nie chciałam żeby cierpiał. Niestety to Bóg czy los ,,dali" mi chorobę, z którą nie na możliwości życia. To byłoby tylko cierpienie w czystej postaci. Egzystencja bez szansy na normalne życie. Statystycznie w 95 procentach płody z ZP ronia się samoistnie, nie dożywają porodu lub umierają chwilę po porodzie. Czy czekanie na jego śmierć byłoby bardziej ,, humanitarne' czy ,, chrześcijańskie"? Moim zdaniem nie. Jezus też nie mówił nic o ,, przerywaniu ciąży", a ten zbiór zasad został wymyślony przez facetów w sukienkach. Mój mąż jest ateistą, wiec łatwiej mu sobie to zracjonalizować, ale mi osobiście jest cholernie trudno z tym wszystkim. Czy może nas osądzać jakis ksiądz, który też jest człowiekiem i grzesznikiem? Nie byłam u spowiedzi też z takiego powodu na jaki wskazuje asvr. Po prostu nie mogłabym powiedzieć, że żałuję tego, że zadecydowałam o skróceniu cierpień dziecka. Żałuję tego, że Bóg mnie postawił w takiej sytuacji i przed takim wyborem. Chciałabym wrócić w pełni do kościoła, ale boje się rozmowy z księdzem. Moja mama poszła do spowiedzi i powiedziała księdzu, że sama mnie ,,namawiała" do zakończenia ciąży z powodu wad dziecka i żeby nic mi się nie stało - ksiądz był dość młody i powiedział, że dobrze zrobiła przychodząc do spowiedzi i że teraz księża powinni mieć bardziej wyrozumiałe podejście - odpuścił jej ten ,, grzech" i zachęcał żebym ja przyszła, ale do dziś się nie odważyłam. Tak jak napisałam na górze nie jestem katoliczką, ale chrześcijanką innego wyznania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:49 ---------- Poprzedni post napisano o 06:47 ----------

Nie uważam, żeby przez nasze wybory którąkolwiek z nas mogłaby być uznana za ,,złego człowieka" i zasłużyła na piekło. Każda z Nas przeżyła piekło podczas podejmowania decyzji i samej procedury.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 07:03   #2924
ewaszarska
wróżka online
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 2
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Ja byłam u ginekologa i gdy po raz drugi usłyszałam, że nie ma mojego wyniku to zrobił mi usg w obecności chyba dwóch uczących się lekarzy i pokazywał im te wady itd i to wcale do przyjemności nie należało słuchać po raz kolejny tych smutnych rzeczy. A gdy go zapytałam czy nie można na podstawie obrazu usg wypisać skierowania na terminacje to od razu kategorycznie powiedział, że nie co robnic?

Edytowane przez ewaszarska
Czas edycji: 2020-09-25 o 07:08
ewaszarska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 07:31   #2925
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Ewaszarska a czy możesz napisać jakie wady były widoczne na USG? Ja jestem przyaodkiem terminacji wyłącznie na podstawie wad letalnych widocznych w USG

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 07:40   #2926
ewaszarska
wróżka online
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 2
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

trisomii chromosomu 21, 18, 13, czyli zespołów Downa, Edwardsa i Patau.

ale nie ma czym sie sugerować gdyz ostatnio oni straszą i kieruja na wiele badan aby zarobic przy tym kobieta cierpi....kolezanak równeiz tak miała a dizecko w pełniz drowe nie ma co sie tym sugerowac

Edytowane przez ewaszarska
Czas edycji: 2020-09-25 o 07:42
ewaszarska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 09:06   #2927
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Ewaszarska czyli była podwyższona przezierność karkowa? Czy zostałaś skierowana na Amniopunkcje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 09:44   #2928
Cozakraj
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 25
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Dziewczyny, w kwestii wiary to moim zdaniem nie powinnyscie miec wyrzutow sumienia. Uchronilyscie swoje dziecko przed cierpieniem. Ja jestem wdzieczna ze w dzisiajszych czasach sa badania prenatalne i mozna uchronic dziecko przed cierpieniem, po to mamy postepy wdo nauce. Pamietajmy ze nauki kosciola sie wraz z epokami zmienoaja, jeszcze niedawno zabraniali sekcji zwlok. Mysle ze za kilkadziesiat lat zmienia podejscie i do in vitro i moze do bafan prenatalnych.
Cozakraj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 10:24   #2929
Ritka18
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Dziś ja jestem w wielkim, wielkim dole... Tak po prostu bez większej przyczyny, płacze od rana.
Ritka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-25, 11:59   #2930
Melanie314
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 79
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

MoszKa, mam prośbę, czy mogłabym Cię prosić o namiary na tą panią psycholog z Orłowskiego? Może być na priv. Bardzo potrzebuję rozmowy z księdzem, ale właśnie takim rozsądnym, a nie przypadkowym. Ja również jestem osobą wierzącą. Widomość o wadach mojego dziecka wiązała się dla mnie z kryzysem wiary. Nie mogłam pogodzić się z tym, że Bóg nie wysłuchał moich próśb o zdrowie dla tego dziecka i na dodatek zmusił do podjęcia decyzji w sprawie T. Do tej pory gdy działo się coś złego lub niepomyślnego w moim życiu, to zawsze znajdowałam sobie jakieś wytłumaczenie dlaczego dzieje się tak, a nie inaczej. Tutaj nie mogłam znaleźć żadnego wytłumaczenia, ale z czasem przestałam go szukać. Ludziom dzieją się różne złe i niewytłumaczalne rzeczy, tak było od zawsze. Do Boga staram się znowu zbliżyć, natomiast z Kościołem nie jest mi tak łatwo. Najpierw, jeszcze przed T, zabolała mnie widomość o ekskomunice za aborcję, niezależnie od jej przyczyny. Potem doczytałam, że ekskomunika nie grozi np. za morderstwo. Czyli matka, która zabija swoje dziecko już po porodzie popełnia "tylko" grzech ciężki, podczas gdy ja swoim czynem zasługuję aż na ekskomunikę. Nie mogłam się pogodzić z taką niesprawiedliwością i nadal nie mogę zrozumieć dlaczego Kościół w najtrudniejszym momencie mojego życia jeszcze za karę wyklucza mnie ze swojej społeczności. Z tego względu bardzo bym chciała porozmawiać z mądrym księdzem, który może chociaż spróbuje mi to jakoś wytłumaczyć...
Melanie314 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 16:46   #2931
Macarena 25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 205
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Ja też myślę o tym, jak zła jestem... Żal mi rozjechanego jeża i ubolewam nad nim, a sama....
Dziewczyny, życie mamy tylko jedno. I nikt go za nas nie przeżyje. Wzloty i upadki nastroju po T to zupełnie normalne. Czas. Czas jest najlepszym lekarzem.

Teresa... Pamiętam Twoja historie i problemy z zajściem.... Gratulacje! Będzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Macarena 25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 18:22   #2932
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Melanie314, poszukam w dokumentach z t jej numeru. Jak znajdę to napisze Ci na priv.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 18:25   #2933
iskiereczka_mruga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 68
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Dziewczyny ja jestem po spowiedzi i księdza polecanego przez psycholog z Orłowskiego. Mąż skontaktował się z tym księdzem i umówiliśmy się na spowiedź któregoś popołudnia. Było dużo łez, ale ksiądz bardzo w porządku. Podbudował mnie trochę psychicznie, kazał żyć dalej z uśmiechem i nie rozpamietywac. W razie czego mogę podać nr w wiadomości prywatnej.
iskiereczka_mruga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 19:02   #2934
Melanie314
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 79
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Iskiereczka, będę bardzo wdzięczna za namiar do tego księdza. Jeśli możesz to napisz też jak wygląda taka spowiedź ze zdjęciem ekskomuniki. Czy jest to tradycyjna spowiedź ze wszystkich grzechów czy poświęcona tylko temu jednemu uczynkowi? Czy ten ksiądz umawia się na konkretny termin z daną osobą czy po prostu prosi by przyjść w godzinach, w których standardowo spowiada?
Melanie314 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 19:29   #2935
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Iskierko ja tez jestem ciekawa czy to było ze zdjęciem ekskomuniki? I czy wyrażałas żal za to co zrobiłaś? Zastanawia mnie to skoro dla udanej spowiedzi wydaje się niezbędne żałowanie tego co się zrobiło a nie pamietam by tu któraś z nas napisała ze gdyby mogła cofnąć czas to zdecydowałaby inaczej.
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 19:31   #2936
SamStres
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 72
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Ritka18 trzymaj się kochana. I płacz, tyle ile trzeba.



Do księdza polecanego przez psycholożkę z Orłowskiego też mam numer, ale jeszcze nie odwazylam się z nim skontaktować. Bardzo się boję oceny, niezrozumienia, wpędzania w poczucie winy...
SamStres jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 19:43   #2937
iskiereczka_mruga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 68
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Jak znajdę numer to napiszę. Szczerze mówiąc to nie wiedziałam jak to będzie wyglądać, ale przypominało zwykłą spowiedź tylko, że dużo rozmawialiśmy o tym co się stało. Ja wtedy byłam bardzo pod wpływem emocji, to było jakieś 2 miesiące po terminacji, w trakcie coś we mnie pęklo i w pewnym momencie to tylko był płacz i słuchanie księdza. Najpierw był mój mąż, ale na pewno mniej to przeżywał. Od razu po spowiedzi poszliśmy razem do komunii, nie wiem czy zawsze tak trzeba czy nie ale byliśmy sami w kościele, więc było tak bardziej prywatnie. Był tu poruszany temat żalu za grzechy, ale według mnie tak naprawdę każda z nas przecież żałuje tego że tak się stało, przecież to największa trauma w życiu. Poza tym kiedyś usłyszałam od jednego księdza, że czasami nawet wystarczy żałować, że się nie żałuje.. Te słowa padły przy innej okazji, dawno temu, ale jakoś wzięłam je sobie do serca.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

To chyba nie były standardowe godziny spowiedzi, ale nie wiem dokładnie, poprosiłam męża żeby się skontaktował i jakoś nas umówił z księdzem bo bałam się tej rozmowy. Byliśmy umowieni w tygodniu, chyba około 17.00.
iskiereczka_mruga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 21:25   #2938
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Iskierka, wiem, że pisałam, że do kościoła mi nie po drodze, ale jakbyś mogła podać namiar na tego księdza w wiadomości prywatnej to też poprosze. Nigdy nic nie wiadomo... Szukalam pół wieczoru namiarow na ta psycholog i nie mogłam znaleźć. Tz zapytał czego tak szukam, więc mu mówie, że kartki od psycholog z Orłowskiego z namiarami niej. A on mi mówi, że przecież wyrzuciłam te kartkę zaraz po wizycie, a ja nic nie pamiętam. Nic a nic. Byłam pewna że zostawiłam te kartke w teczce, ale jak widać emocje robią swoje. Aż mi dziwnie, że tego nie pamiętam. To tylko pokazuje w jakim byłam stanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 21:53   #2939
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Dziewczyny mi tez podajcie ten numer na priv.
Narazie sie nie wybieram bo to za duzy stres (jestem w ciąży) ale napewno kiedys bede musiala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-25, 22:29   #2940
Melanie314
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 79
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Sam Stres, jeśli możesz to proszę podeślij numer do księdza.
Melanie314 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-04-02 14:14:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:00.