Panny Młode 2021 cz. II

[szukajaca2]

Napisane przez savior_

Dziewczyny, jak sobie radzić ze stresem? Macie jakieś metody, które działały przy stresowych sytuacjach? Mam wrażenie, że totalnie sobie nie radzę. Waga pokazuje coraz mniej i jeść się nie chce. Do tego boli mnie głowa i ta nieszczęsna szczęka (chyba z nerwów). Do ślubu równy tydzień 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi pomoglo wsparcie teraz juz meza podczas slubu. Trzymanie kwiatow tez pomaga, bo wtedy rece sa zajete i podczas stresu mozna mocniej zacisnac wiazanke Przydaloby sie gdyby swiadkowie mieli poczucie humoru i troche rozladowali atmosfere


Mnie tez szczeka bolala i boli od czasu do czasu. Zamowilam sobie przez internet nakladka na bruksizm, ale finalnie jeszcze jej nie uzywalam. A sprawdzalas czy zeby sa zdrowe u dentysty? Czasem moze byc prochnica wtorna nie widoczna golym okiem.

[savior_]

Napisane przez szukajaca2

Mi pomoglo wsparcie teraz juz meza podczas slubu. Trzymanie kwiatow tez pomaga, bo wtedy rece sa zajete i podczas stresu mozna mocniej zacisnac wiazanke Przydaloby sie gdyby swiadkowie mieli poczucie humoru i troche rozladowali atmosfere


Mnie tez szczeka bolala i boli od czasu do czasu. Zamowilam sobie przez internet nakladka na bruksizm, ale finalnie jeszcze jej nie uzywalam. A sprawdzalas czy zeby sa zdrowe u dentysty? Czasem moze byc prochnica wtorna nie widoczna golym okiem.

Najbliższy termin mam po ślubie. Zarezerwowałam. Przed nigdzie się nie dostanę... Zęby nie bolą. Jedynie ta szczęka, aż do skroni. Mój stresuje się tak samo jak ja, więc nie wiem kto komu będzie pomagał🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez savior_

Najbliższy termin mam po ślubie. Zarezerwowałam. Przed nigdzie się nie dostanę... Zęby nie bolą. Jedynie ta szczęka, aż do skroni. Mój stresuje się tak samo jak ja, więc nie wiem kto komu będzie pomagał🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie będziecie pomagać sobie nawzajem

[savior_]

Napisane przez Lottie69

Pewnie będziecie pomagać sobie nawzajem

Oby ta sobota już nastała, bo wczoraj był nie do wytrzymania przez tą chwilę, co się widzieliśmy, żeby podjechać do restauracji. Niedobrze mi było, więc zaczęłam żuć gumę, co jemu zaczęło przeszkadzać🤣 Gumę żuję sporadycznie, jakby co. To nie przez to ta szczęka🤣
W intencjach parafialnych na stronie kościoła się pojawiliśmy To znak, że to już bliziutko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Dodam, że ja ostatnio zabijam wolny czas szukaniem wycieczki na podroz poslubną, nie wiem gdzie i czy wgl uda się polecieć ale bylam juz wirtualnie na Kubie, Malediwach, Arubie jak i nad polskim morzem🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

Moja mama dzisiaj się dowiedziała, że raczej na pewno będę się ubierała w miejscu wesela i na 100% nie będzie żadnego jeżdżenia gości i błogosławieństwa. Trochę jej to chyba było w niesmak, ale pytała czy to teściowie nie będą niezadowoleni
Przy okazji też zdecydowałam, że żadnego witania chlebem i solą na sali.
Dzisiaj jedziemy na salę dopiąć szczegóły, podpisać umowę już oficjalnie. W przyszłym tygodniu odbiorę potwierdzenie wygłoszenia zapowiedzi.
33 dni do ślubu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[savior_]

Napisane przez LiviaVe

Moja mama dzisiaj się dowiedziała, że raczej na pewno będę się ubierała w miejscu wesela i na 100% nie będzie żadnego jeżdżenia gości i błogosławieństwa. Trochę jej to chyba było w niesmak, ale pytała czy to teściowie nie będą niezadowoleni
Przy okazji też zdecydowałam, że żadnego witania chlebem i solą na sali.
Dzisiaj jedziemy na salę dopiąć szczegóły, podpisać umowę już oficjalnie. W przyszłym tygodniu odbiorę potwierdzenie wygłoszenia zapowiedzi.
33 dni do ślubu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My też bez chleba i soli. Dawny zwyczaj. Też nie chcieliśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Pięknego dnia dla dzisiejszych PM🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raspberry21]

A na stres nie bierzecie żadnych ziołowych tabletek? Mi trochę pomagały. Brałam Valused. Szczególnie przed spaniem bo nie mogłam spać z nerwów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Napisane przez kolorowa90

U nas rowno 2 tygodnie i również sie stresuje strasznie, wyobrażam sobie w glowie różne sytuacje hehe ze sie potkne w kosciele, nie wydusze z siebie ani słowa albo sie rozplacze po sobie widze ze nie da się nie myslec bo codziennie sa jeszcze jakieś obowiązki i dopinanie spraw...mi na sama mysl serce mocniej bije i przewraca się w żołądku..to jest tak wazny dzień w zyciu ze chyba nie da się stresować...ja na razie dopóki pracuje to tylko wieczorami mam czas myslec, ale jak juz przed slubem pojedziemy do domu rodzinnego to pewnie pozabijam wszystkich z nerwów i stresu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym zaliczyła spektakularna glebe wchodzac na ostatni stopień do księdza ale opanowałam sytuację

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[ciri15]

Napisane przez LiviaVe

Moja mama dzisiaj się dowiedziała, że raczej na pewno będę się ubierała w miejscu wesela i na 100% nie będzie żadnego jeżdżenia gości i błogosławieństwa. Trochę jej to chyba było w niesmak, ale pytała czy to teściowie nie będą niezadowoleni
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To tak samo u mnie, wczoraj czy przedwczoraj się dowiedziała. I do taty takim niezadowolonym głosem : "ty słyszysz, ona nie chce błogosławieństwa". A tata nic, jego to nie obchodzi
Więcej do mnie nic nie powiedziała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

W naszym przypadku bedzie błogosławieństwo tylko od moich rodziców, bo tż rodzice przyjeżdżają dopiero do kościoła, tak zdecydowal bo nie chce robic zbędnego zamieszania u nas w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

Napisane przez ciri15

To tak samo u mnie, wczoraj czy przedwczoraj się dowiedziała. I do taty takim niezadowolonym głosem : "ty słyszysz, ona nie chce błogosławieństwa". A tata nic, jego to nie obchodzi
Więcej do mnie nic nie powiedziała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie jeszcze skomentowała "ja nie wiem, wy to tak wszystko dziwnie robicie". Nie wiem co takiego dziwnie robimy powiedziałam jej tylko, że każdy ma szansę zrobić swoją imprezę po swojemu. Stwierdziła, że oczywiście to nasza sprawa i ona nie będzie się wtrącać do niczego.

Umowa podpisana z salą, mamy w cenie deserki! (Jeden na osobę) Domowilismy wiejski stół, który będzie przez nich zaaranżowany, jeśli do ich deserkow będziemy mieć jeszcze jakieś dodatkowe z cukierni, to również to zaaranżują razem z owocami. Podczas ustalania tego menu i godzin posiłków poczułam, że to naprawdę była świetna decyzja o zmianie sali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez LiviaVe

U mnie jeszcze skomentowała "ja nie wiem, wy to tak wszystko dziwnie robicie". Nie wiem co takiego dziwnie robimy powiedziałam jej tylko, że każdy ma szansę zrobić swoją imprezę po swojemu. Stwierdziła, że oczywiście to nasza sprawa i ona nie będzie się wtrącać do niczego.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Identycznie jak moja, choć moja tego nie powiedziała, ale mam wrażenie, że większość naszych pomysłów tak sobie podsumowuje.

Ja też w końcu dostałam menu. Trochę rzeczy będziemy zmieniac, dodatki, kolejność. Na ciasta się nie umiem zdecydować bo bym wszystkie chciała . Właściwie to menu to ostatnio jedyna rzecz jaka mnie ucieszyła w związku ze ślubem...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

My byliśmy dzisiaj na sali i od ręki ustaliliśmy menu - pół normalne, pół takie dziwniejsze rzeczy do popróbowania.
Bardzo fajna kobitka, córka właścicielki, wręcz z nią dużo lepiej nam się dogadywało, niż z matką


Fajnie ma zaplanowane, więc się nie musimy martwić, czy będzie ciepłe jedzenie na stołach. Wręcz wszystko za nas ogarnięte. Jedynie co, to nie wyjmują wódki, ktoś od nas ma to robić i nie wiem, kogo o to poprosić.

[LiviaVe]

U nas roznoszą za 400 zł lub musi być ktos z gości. Narzeczony ma zdecydować, co robimy.

Menu mamy raczej tradycyjne, bez udziwnień.
Ciasta będę wybierać dwa tygodnie przed ślubem w cukierni.

Po rozmowie o wiejskim stole zapragnęłam ogórków małosolnych, pani tak ładnie o nich mówiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Smalec i ogórki, mniam...
Właśnie zrobiłam grafikę informującą gości o zmianie terminu, dla niektórych wydrukuje, niektórym w messangerze wyśle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

U nas tez bedzie smalec i ogorki
My dopiero dzis zaczęliśmy probowac coś zatańczyć na pierwszy taniec...próba trwała 5 min i uznaliśmy ze jestesmy zmeczeni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Personal_Jesus]

U nas wiejski stół robi nam teściowa Ma swoją wędzarnię, już zamówiła u koleżanki wiejski bimber i wędliny, kiełbasy wszystko ona zrobi, my tylko płacimy za wynajęcie stołu
Wczoraj miałam zajęcia na moich studiach, pisanie prac projektowych i gościu na zaliczenie kazał nam zrobić projekt czegoś, wydarzenia albo budowy. Ja zrobiłam swojego ślubu. Nie dość,że zaliczyłam, to jeszcze mam gotowy harmonogram

[kolorowa90]

Dziewczyny mam do was pytanie gdyż ciekawi mnie to a nigdy jakos nadzwyczajnie sie tym nie interesowałam, jak to jest w dniu slubu bedziecie mialy cos starego, pożyczonego, niebieskiego-podwiązke? Czy to jest jakiś przeżytek, słyszałam jeszcze ze trzeba włożyć pieniądze w buta ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

Nieee, nie zwracam na to uwagi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Też nie będę tego mieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[plywok]

Napisane przez LiviaVe

U nas roznoszą za 400 zł lub musi być ktos z gości. Narzeczony ma zdecydować, co robimy.

Menu mamy raczej tradycyjne, bez udziwnień.
Ciasta będę wybierać dwa tygodnie przed ślubem w cukierni.

Po rozmowie o wiejskim stole zapragnęłam ogórków małosolnych, pani tak ładnie o nich mówiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

na dwóch weselach widziałam, że to był świadek.
choć na jednym weselu trochę za bardzo zaszlał i pod koniec trzabyło już zmienić osobę

[savior_]

Napisane przez kolorowa90

Dziewczyny mam do was pytanie gdyż ciekawi mnie to a nigdy jakos nadzwyczajnie sie tym nie interesowałam, jak to jest w dniu slubu bedziecie mialy cos starego, pożyczonego, niebieskiego-podwiązke? Czy to jest jakiś przeżytek, słyszałam jeszcze ze trzeba włożyć pieniądze w buta ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam podwiązkę niebiesko-białą. A nic starego i pożyczonego nie mam. Wszystko nowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

Właśnie o tym nam mówiła wczoraj Pani że czasami o 22 trzeba zrobić zmianę. I chyba też nie chcemy kogoś tak obciążać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

A za dodatkową opłatą na kelnera nie macie tej usługi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez savior_

My też bez chleba i soli. Dawny zwyczaj. Też nie chcieliśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas się pani na sali zdziwiła, a my jesteśmy "miastowi" i to nie jest nasza tradycja

Napisane przez ciri15

A za dodatkową opłatą na kelnera nie macie tej usługi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie nie ma. Tża brat - świadek, nijak się do tej roboty nie nadaje, bo on taki mało towarzyski mruk jest. A znowu ojców nie chcę w to mieszać i nie wiem, kogo prosić. Tym bardziej, że jest klucz do magazynku, gdzie będą wódki, to nie da się kilku osób poprosić...

[leille]

Napisane przez ciri15

Smalec i ogórki, mniam...

Kocham

Napisane przez kolorowa90

Dziewczyny mam do was pytanie gdyż ciekawi mnie to a nigdy jakos nadzwyczajnie sie tym nie interesowałam, jak to jest w dniu slubu bedziecie mialy cos starego, pożyczonego, niebieskiego-podwiązke? Czy to jest jakiś przeżytek, słyszałam jeszcze ze trzeba włożyć pieniądze w buta ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie zwracam na to uwagi. Może będę miała podwiązkę jak uda mi się kupić z bielizną, ale te wszystkie stare, pożyczone, niebieskie to nie na moją głowę. Po prostu nie chce mi się zajmować takimi szczególikami


Ja ostatnio siedzę i szukam jakiejś sukienki na panieński i jakieś upominki dla dziewczyn. Na pewno zamówię małe prosecco o smaku mango ze słomkami i wstążkami i chciałam jeszcze dokupić coś czego nie strawią i nie zużyją typu kosmetyk i znalazłam takie śliczne makramowe breloczki w ładnych kolorach z karteczką na której jest podziękowanie za wieczór panieński i podpisane imieniem, zapisałam sobie link. A dzisiaj wchodzę na ig i widzę, że znajoma po panieńskim, też kupiła jakiś mały alkohol i breloczki makramowe no i.. nie chcę powielać i jestem w sumie w kropce, bo nie mam pomysłu. Na pewno odpadają bransoletki.

[plywok]

też wczoraj myślałam o jakimś drobiazgu. i też myśle małe prosecco. te mini makramy przewijają się. i chyba samym prosecco zostanę. ewentualnie może dokupię ręcznie robione czekoladki smakowe i dołoże z 2-3 sztuki.

sukienkę też szukam.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

w piątek umówiłam się na próbny makijaż i fryzurę.

[leille]

Napisane przez plywok

też wczoraj myślałam o jakimś drobiazgu. i też myśle małe prosecco. te mini makramy przewijają się. i chyba samym prosecco zostanę. ewentualnie może dokupię ręcznie robione czekoladki smakowe i dołoże z 2-3 sztuki.

sukienkę też szukam.[COLOR="Silver"]

Breloki to bezpieczny prezent i dlatego. Ja jeszcze pomyślałam o ręcznie robionych, materiałowych gumkach do włosów. Każda z moich dziewczyn ma długie i związują albo po domu, albo pod prysznic lub do kąpieli, do sprzątania. Wyszłyby taniej niż breloki, tylko akurat breloki miały ta fajną opcję spersonalizowania karteczki z podziękowaniem. No mam zagwozdkę..

Kiedy masz panieński?