"Wpadka"... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-01-11, 16:09   #1
mallelamale
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 27

"Wpadka"...


Witam,

Mam bardzo poważny problem i potrzebuję pomocy, nie chcę być negowana, krytykowana, nie tego teraz potrzebuję.. Bardzo was proszę o szczere ale obiektywne rozpatrzenie mojej sprawy..
Jestem w 7 tygodniu ciąży, dla mnie to dramat;(... Ale zacznę od początku... Jestem z chłopakiem 2 lata, bardzo się kochamy, mam w nim ogromne wsparcie, ale oboje doskonale wiemy, że to absolutnie nie "ten" czas, że nie jesteśmy gotowi.. Ja mam 18 lat, on - 20, kiedy urodzi się dziecko, będziemy mieć 19-21 lat, więc wiekowo nie jest to taka tragedia.. W tym roku piszę maturę, co prawda dziecko urodziłoby się w sierpniu, więc stresy związane z maturą miałabym za sobą.. Jesteśmy odpowiedzialną parą, długo brałam pigułki antykoncepcyjne, potem kochaliśmy się rzadziej - więc wygodniej było nam zabezpieczać się prezerwatywą, która niestety zawiodła, sami nie wiedzieliśmy nawet kiedy..
Rozmawiałam z lekarzem, podejmie on się wykonania aborcji metodą poniekąd farmakologiczną.. w dzień rozmowy z lekarzem byłam pewna, że chcę usunąć tą ciążę.. teraz mam pustke w głowie.. tak samo mój chłopak... bardzo nam ciężko, bo nie takiej przyszłości dla siebie oczekiwaliśmy w tym wieku. Ja mam wysokie ambicje, mnóstwo planów.. Ale przede wszystkim myślę o dobru dziecka.. nie wiem czy jest to korzystne dla malucha wychowywać się w niepełnej rodzinie ( bo napewno dzieciaczek mieszkałby ze mną, podejrzewam, że nie dalibyśmy rady mieszkać sami z dzieckiem), pozatym mój dotychczasowy tryb życia całkowicie skreśla mnie jako matkę, ja wiem, że nie jestem gotowa na wszystkie wyrzeczenia związane z wychowywaniem dziecka... Czy nie lepiej za kilka lat w pewnej emocjonalnie i finansowo sytuacji powiedzieć sobie :tak, teraz jestem gotowa na dziecko? .... Z drugiej strony nie wiem jak będę się czuła po takim zabiegu, już ogarniają mnie wyrzuty sumienia... Czy jest ktoś, kto przeżył cos podobnego i może mi pomóc? i odwrotnie - dziewczyny, które urodziły w młodym wieku - czy żalujecie swojej decyzji? Bardzo proszę o pomoc!!!!
mallelamale jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 16:16   #2
_Emi_
Zakorzenienie
 
Avatar _Emi_
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
Dot.: "Wpadka"...

Rozmawiałas z rodzicami? Masz w nich wsparcie? Nie wiem co Ci doradzic , w zasadzie nic nie będę.
_Emi_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 16:24   #3
mallelamale
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 27
Dot.: "Wpadka"...

Nie mam odwagi powiedzieć rodzicom, nie wyobrażam sobie rozmowy z nimi... Głównie dlatego jest mi tak ciężko,bo jestem z tym sama.. chłopak nie rozumie uczuć dziewczyny, z jego perspektywy ta sytuacja na pewno nie jest tak trudna jak dla mnie.
mallelamale jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 16:33   #4
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: "Wpadka"...

Cytat:
Napisane przez mallelamale Pokaż wiadomość
Ale przede wszystkim myślę o dobru dziecka..
a chcesz je usunąć?

moja kolezanka z klasy wpadla w wieku 16 lat.
w 5mies stracila dziecko, to tragedia byla.
urodzilo sie ale po 3 dniach zmarlo, bylo za slabe
wyszla za maz za chlopaka i dzis mieszka razem z tesciami.
Wiadomo bylo by jej ciezko wychowac, ale nawet o tym nie myslala.

Ja mam 19 lat, rocznikowo 20.
Nie wiem jakie masz sotosunki rodzicami, ale ja mam dobre, jezli bym wpadla napewno mialabym ich wsparcie.
przede wszystkim powiedzialabym rodicom bo czas ucieka.
ciezka sytuacja, trudno jest cos doradzic jesli sie nie bylo w takiej sytuacji..
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 16:33   #5
Marwari
Zakorzenienie
 
Avatar Marwari
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 079
GG do Marwari
Dot.: "Wpadka"...

na przyszlosc nie zakladaj 2 takich samych watkow...
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer


[SIGPIC][/SIGPIC]
Marwari jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 16:39   #6
bravvurka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 462
Dot.: "Wpadka"...

Ja bym najpierw porozmawiała z rodzicami. Po usunięciu dziecka będziesz miała wyrzuty sumienia. Świadomość tego pozostanie na zawsze w Twojej pamięci.
A tak poza tym dla mnie współżycie seksualne = gotowość do wychowywania dzieci
__________________
bravvurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 16:53   #7
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: "Wpadka"...

tekst z innych for. Poczytaj moze cos ci pomoze...

"Wiem ,że to zabrzmi banalnie, ale zobaczysz, że wszystko się ułoży. Nie usuwaj ciąży, bo będziesz tego żałowała. Masz 19 la, więc taka młoda już nie jesteś, co innego gdybyś miała 14. Po usunięciu ciąży możesz mieć problem z zajściem w ciążę, gdy będziesz chciała. Studiami się nie przejmuj. U mnie w grupie (a jestem na 3 roku) jest 6 dziewczyn, które mają dzieci. Wszystkie urodziły na 1 i 2 roku i studiują dalej. Dostaniesz na rok indywidualny tok studiów i spokojnie sobie poradzisz. Masz szczęście, że masz chłopaka, który chce dziecka i chce pomóc. Dziecko łączy a nie dzieli. Zobaczysz, że dacie sobie radę, będziecie szczęśliwi. Mnie mama urodziła mając 19 lat. Nie byłam planowana, co nie znaczy, że byłam niekochana. Wszystko będzie dobrze. Nie usuwaj ciąży. Przemyśl to. Nie będę Ci prawić kazań, że to zabijanie, czy że niemoralne bo to nie o o chodzi. Po prostu nie warto. Ułoży się wszystko, masz moją gwarancję. Bycie matką o najpiękniejsza rzecz jaka może spotkać kobietę. Nawet tak młodą.
Pozdrawiam i trzymam kciuki, żebyś podjęła dobrą decyzję. Odezwij się,"




"Tabletki wczesnoporonne robią ogromne spustoszenie w organizmie. Prawdopodobnie będziesz miała problem z zajściem w ciążę, kiedy już będziesz na to rzekomo gotowa. Nie rób tego. Nie masz 14 lat, jesteś odpowiedzialna za to co zrobiłaś, 19 lat to nie jest już tak mało. Urodzisz jako 20 latka, moja przyjaciółka miała podobny dylemat ( a miała 18 lat jak zaszła w ciąże) Miała beznadziejną sytuację rodzinną i nie miała tego luksusu, który Ty masz czyli faceta, który by ją wspierał. Jednak po długim wahaniu nie usunęła ciąży. Pomyślała nie tylko o sobie ale też o dziecku, które nosiła. Wszystko jej się z czasem ułożyło. Teraz jest szczęśliwą mamą 5 letniego Kubusia i jak wspomina swoje wahanie co do usunięcia ciąży to chce jej się płakać na samą myśl, że mogła zrobić coś takiego. Zobaczysz, e wszystko będzie dobrze. Jak chcesz mojej rady to masz- ZA ŻADNE SKARBY NIE USUWAJ TEJ CIĄŻY!!
Teraz jesteś przerażona, ale to minie. Może i nie dorosłaś, ale jak już jesteś w ciąży to właśnie nadszedł czas, żeby dorosnąć"



"Dziewczyno nikt Cię nie potępia. Rozumiem, że to był błąd, ale zastanów się. Nikt sobie nie wyobraża, że będzie musiał się poświęcić dziecku, ale jak je rodzisz to to samo przychodzi. Uwierz mi. Ja miałam 19 lat jak urodziłam córkę. Też byłam początkowo przerażona i nie wiedziałam co mam zrobić jak test wykazał, że jestem w ciąży. Ale jakoś się udało. Miałam kilka załamań, bałam się, że nie dam rady. A jakoś daję. Mam czas dla dziecka, na kino, na imprezy, na podróże. Żyję normalnie. Właśnie jestem na 2 roku studiów dziennych i nawet nie chwaląc sie dość dobrze mi idzie. Rodzina też mi nie pomaga, bo mieszka w innym mieście. Trzeba trochę ruszyć głową i wszystko da się zorganizować.
Poza tym masz wspaniałego faceta, a to ogromna zaleta Twojej sytuacji. iem z doświadczenia jakie to ważne jak ojciec dziecka chce go i wspiera Cię.
Nie usuwaj ciąży. Będziesz żałowała całe życie.
A co do tabletek to "zwyczajne poronienie", które powodują to nie jest takie hop siup. To jest ogromna ingerencja w organizm, najczęściej rzutująca na późniejszą ciąże a raczej na problem z zajściem w nią."
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-11, 17:25   #8
megam
Raczkowanie
 
Avatar megam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 100
Dot.: "Wpadka"...

Nie usuwaj !!!!! Dobrym przykładem jest mój mąż nie wyobrażam sobie życia bez niego i pomyśleć że mogło by go nie być na tym świecie. Jego mama gdy urodziła to miała dopiero skończone 17 lat!!!!! Tata o rok starszy. Nie mieli nic. Mimo wszystko jakoś życie sie im ułożyło. W przypadku gdybyś nie była w stanie wychować dziecka pozostaje adopcja. Jest wiele rodzin czekających na dziecko, któremu by mogli dać miłość a sami dzieci nie mogą mieć. Znam dziewczyny, które usuneły dziecko i później gdy już miały kolejne żałowały - że było by rodzeństwo ale go nie ma, zastanawiały sie jakie by było..... chodź różnie bywa. Znam też ludzi którzy adoptowali dziecko była to ich jedyna szansa na posiadanie potomswta. Tacy ludzie potrafią dać wiele miłości dziecku i potrafią stworzyć prawdziwą kochającą rodzinę. Zdecydowanie jestem za tym byś urodziła dziecko. Napewno nie będzie łatwo nie oszukujmy się ale kto wie może się wszystko ułoży.
__________________
errare humanum est
megam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 17:26   #9
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: "Wpadka"...

nie do końca wiem, czemu ma służyć ten wątek.
niestety to ty musisz podjąc decyzję, zgodną z twoimi przekonaniami, sytuacją i możliwościami. podejmij ją z facetem, w końcu to on jest współwinny temu wszystkiemu.
nie masz gwarancji, że jak ci któraś tu napisze, że mimo iż urodziła mając lat 17 i wszystko jej się w życiu super ułożyło, bo przyfarciło i w ogóle - tobie też tak będzie. z drugiej strony, jak usłyszysz, że dla innej urodzenie dziecka było początkiem pasma porażek na polu rodzinnym, zawodowym i każdym, to tobie też to we wszystkich planach przeszkodzi.

za i przeciw znasz. czas zanalizować twoje własne życie.

żadna z nas nie ma prawa napisać tobie usuń / nie usuwaj.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 17:42   #10
gryzelda
Zadomowienie
 
Avatar gryzelda
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 244
Dot.: "Wpadka"...

Witam Cie serecznie ja bylam w podobnej sytuacji w ciaze zaszlam zaraz po szkole majac 19 lat wogole sie tego nie spodziewalam! w planach mialam za dobre kilka lat jesli wogole mialam to w planach... spadlo to na mnie jak grom z jasnego nieba to byla dla mnie jakas sytuacja bez wysjscia ledwo co skonczylismy szkole a tu juz taka wpadka tz starszy odemnie o rok wiec kurduple z nas tz zastanawial sie nad tym aby usunac mi taka mysl nie przeszla przez glowe. a gdydby przeszla nie odwazylabym sie odrazu powiedzialam mu ze nie ma tematu! a on ochlonal zaraz na drugi dzien i stweirdzil ze tak widocznie jest nam przeznaczone... rozumiem Cie jaki czujesz strach niepwenosc jak sobie poradzisz,ale nie rozumiem jak mozesz myslec by usunac bo ty masz inne plany i ambicje! wiec pokaz to ambicje i wychowaj to dziecko a nie pozalujesz i gdy wspomnisz sytuacje ktora teraz przezywassz zapene bedziesz zalowac i Bogu dziekowac ze nie postapilas tego zlego czynu... Aborcja to straszna rzecz!!! nie masz gwarancji ze puzniej bedziesz mogla miec dziecko! masz gwarancje ze bedzie Cie to gnebic do konca zycia Ty juz sie nad tym powaznie zstanawiasz wiec masz serce i jakas czastke milosci do tego maluszka w Tobie z milosci Twojej i twego tz! szczesciem jet wielkim gdy ta czastka przychodzi juz na swiat wiadomo dochodza nowe troski, swiat wywala sie do gory nogami ale da sie to wszytsko przezyc! i napewno nie zalowac! Dlaczego z gory zakladasz ze bedzie mialo niepelna rodzine wiec co skoro sie kochacie dlaczego nie chcecie wziasc slubu? czy tz nie moze podjac jakiejs pracy? zycie niestety takie jest ze wymaga poswiecen! przemysl to 1000 razy zanm to zrobisz rozmiawaj z tz moze jednak da sie go namowic a wtedy i Ty poczujesz sie pewniej w tej sytuacji! co do rozmowy z rodzicami wiem o co chodzi to takjabys ich zawiodla, tak sie wydaje, myslalam ze poprostu nie powiem tego i tyle ale gdy wreszcie sie zdobylam na odwage byli bardziej zatroskani odemnie co bylo odemnie ogramnym zakoczeniem... pomysl tez jak by zareagowali gdyby sie dowiedzieli ze usunelas ciaze... Trzymam za was kciuki
__________________
Większość kobiet czyni wszystko, by ich mężczyzna stał się inny.
Gdy już się staje, przestają go kochać.
Marlena Dietrich

Edytowane przez gryzelda
Czas edycji: 2009-01-11 o 17:53
gryzelda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 17:42   #11
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: "Wpadka"...

Cytat:
Napisane przez pani_smith Pokaż wiadomość
nie do końca wiem, czemu ma służyć ten wątek.
niestety to ty musisz podjąc decyzję, zgodną z twoimi przekonaniami, sytuacją i możliwościami. podejmij ją z facetem, w końcu to on jest współwinny temu wszystkiemu.
.
no wlasnie
nikt za Ciebie nie podejmie tej decyzji
watpie,zebyscie byli po tym para i zalozyli rodzine
(znam wlasciwie 2 przypadki wpadek ,1 zakonczyla sie aborcja i rozpadem zwiazku,nie wiem jak z wyrzutami sumienia teraz bo nie mamy kontaktu od ladnych paru lat i ten ktory zakonczyl sie narodzinami opisany nizej)
moja znajoma z lo urodzila jak miala 17 lat,wyszla za maz ,teraz ma 2 dzieci

Edytowane przez bess
Czas edycji: 2009-01-11 o 17:50
bess jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-11, 17:48   #12
gryzelda
Zadomowienie
 
Avatar gryzelda
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 244
Dot.: "Wpadka"...

Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
no wlasnie
nikt za Ciebie nie podejmie tej decyzji
watpie,zebyscie byli po tym para i zalozyli rodzine

moja znajoma z lo urodzila jak miala 17 lat,wyszla za maz ,teraz ma 2 dzieci
ja tez w to watpie po czyms takim wiekszosc zwiazkow sie rozpada...
no i kobieta zostaje z tym sama a facet, on przeciez nie usunal...
__________________
Większość kobiet czyni wszystko, by ich mężczyzna stał się inny.
Gdy już się staje, przestają go kochać.
Marlena Dietrich

Edytowane przez gryzelda
Czas edycji: 2009-01-11 o 17:49
gryzelda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 17:54   #13
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: "Wpadka"...

Cytat:
Napisane przez gryzelda Pokaż wiadomość
ja tez w to watpie po czyms takim wiekszosc zwiazkow sie rozpada...
no i kobieta zostaje z tym sama a facet, on przeciez nie usunal...
no to jest fakt...
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:17   #14
bravvurka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 462
Dot.: "Wpadka"...

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303055 tutaj drugi wątek rozpoczęty przez autorkę tematu
__________________
bravvurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:27   #15
magdaellena
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7
Dot.: "Wpadka"...

Pewnie, że nikt za Ciebie nie podejmie decyzji, ale możesz spróbować rozważyć pewne za i przeciw odnosząc się nie tylko do emocji i opisów sytuacji innych osób, gdyż te ostatnie mogą być absolutnie różne niż Twoja, ale do bardziej obiektywnych kryteriów. Tak naprawdę wiek nie ma wiele wspólnego z dojrzałością do urodzenia dziecka i jego wychowania, pod warunkiem, że jest się pełnoletnim.Natomiast powinnaś wziąć pod uwagę różne uwarunkowania tej decyzji, a przede wszystkim porozmawiać z chłopakiem o Waszych najbliższych i dalszych planach (czy zamierzacie studiować, czy któreś z Was ma perspektywę podjęcia pracy bądź już pracuje, czy zarobki wystarczą na skromne choćby utrzymanie, czy któreś z was już pracowało zarobkowo?czy macie szansę zamieszkać z którąś z rodzin czy samodzielnie, w każdym razie r a z e m, czy wasi rodzce wyrażają chęć pomocy przy opiece i wychowaniu dziecka? czy przed ciążą myśleliście o stałym związku ?Każda przecząca odpowiedź na powyższe pytania niestety wskazuje na brak warunków do urodzenia i wychowania w tej chwili dziecka.Zaobserwuj też czy twój chłopak jest osobą odpowiedzialną, która ma określone obowiązki i się z nich wywiązuje, czy jest osobą dotrzymującą słowa, czy udziela ci w trudnych sytuacjach wsparcia, czy uważa a ty możesz to potwierdzić, że w takim samym stopniu jak ty jest odpowiedzialny za to co się stało, daje temu wyraz nie tylko w słowach ale zastanawia się i planuje razem z tobą , odpowiedz sobie też na te same pytania w stosunku do siebie.I tu znów im więcej twierdzących odpowiedzi tym lepiej dla was i dla planów rodzicielskich .Zapytaj także rodziców czy inne bliskie osoby jak cię i jego widzą w powyższych kategoriach odpowiedzialności, obowiązkowości ,dojrzałości emocjonalnej. Na koniec spróbuj wyobrazić sobie was troje za lat czy ja wiem ...pięć. Jeśli jesteś w stanie to zrobić, nie sprawia ci to większego kłopotu i uśmiechasz się do własnych myśli znów głos na "tak"
Nie ma prostych odpowiedzi na pytanie urodzić /usunąć. Niebezpieczne jest zarówno popadanie w uproszczenia i uogólnianie, odnoszenie do sytuacji innych osób, przekonanie, że nastąpi koniec świata jak usuniesz ciążę ale i beztroskie, niczym nie poparte wyobrażenie "jakoś to będzie "Życzę owocnych rozważań, pozdrawiam. Magda
magdaellena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:34   #16
karuska88
Raczkowanie
 
Avatar karuska88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: tajne:)
Wiadomości: 246
Dot.: "Wpadka"...

nie wiem jak by mi mialo byc ciezko po urodzeniu dziecka nigdy nie zdecydowalabym sie na usuniecie nie maialbym odwagi pojsc do lekarza i powiedziec ze chce taki zabieg wykonac, zreszta ja mysle ze jezeli masz chlopaka ktoremu bardzo na Tobie zalezy to co stoi na przeszkodzie urodzic to dziecko??? mam kolezanke ktora urodzila dzidziusia przed zdaniem matury<miesiac przed> poszla na studia i calkiem dobrze sobiue radzi chociaz nie miala tego szczescia co Ty i musiala sobie sama radzic bo chlopak zupelnie ja olal
karuska88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 19:22   #17
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: "Wpadka"...

Nikt tutaj nie napisze ci wprost :"tak,usuń"

zadna kobieta-pzynajmniej nie tutaj- nie przyzna sie ze zaluje ze NIE usunęla wiec jesli chcesz sie utwierdzic w przekonaniu ze lepiej urodzic to dobrze trafilas jak widac.

ale to twoje zycie ,twoich rodzicow ,chlopaka i jego rodzicow .

ja napisze ci tak ,masz lat 18 wiec nie jestes juz 13-15 czy 17 latka masz pelna odpowiedzialnosc za swoje zycie,chlopak tez nastolatkiem nie jest wiec musicie podjac ta decyzje sami i to szybko!
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 20:31   #18
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: "Wpadka"...

znam osobę, która o usuniętej ciąży mówi dziś, że była to dobra decyzja, choć ile ją to kosztowało i jak było to trudne, jest zupełnie niepojętym.
znam osobę, która o nieusuniętej ciąży mówi, że była to zła decyzja i choć kocha swoje dziecko i stara się być dobrą mamą, mimo upływu 4 lat dalej tkwi w "poporodowej depresji".

takich ludzi jest o niebo mniej niż tych, którzy odnajdują w takim wpadkowym macierzyństwie radość albo żałują podjęcia radykalnych kroków. nie jestem zwolennikiem absolutyzmów moralnych, więc dla mnie to nie jest albo czarne, albo białe.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 20:54   #19
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: "Wpadka"...

to może ja powiem z innej strony. Z perspektywy czasu wiem, ze gdybym miała taka mozliwośc to staralabym się o dziecko w wieku 20 lat troszkę bym odchowała, ewentualnie postarała sie o drugie i dopiero wtedy zajęła się soba tak jak bym chciała. Oczywiście tylko wtedy gdybym miała wsparcie w męzu W moim mniemaniu to dobre rozwiązanie (jeśli są warunki) bo w najlepszym wieku ma się już dzieci, które sa "kumate" i wtedy można więcej czasu poświecić na swój rozwój
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-11, 21:39   #20
agnes188
Zakorzenienie
 
Avatar agnes188
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
Dot.: "Wpadka"...

ja bede krytyczna ale ...

tyle osob chce miec dziecko i je traci.przez poronienia badz dzieci umieraja po urodzneiu

jak to twoj dotychczasowy tryb zycia skresla cie jako matke??

zmien sie

bylas gotowa na seks to badz i na dziecko a nie uciekasz najlatwiejsza droga...

znam pare dziewczyna w podobnym wieku do twojego chyba nawet wtedy nie miala 18

usunela ciaze bo chlopak kochal ja bardzo ale to za wczesnie na dzidziusia.byla wielka milosc.dziecko usunela a wielka milosc sie skonczyla.zalowala.i co...

a ty chcesz zaryzykowac ze po aborcji nie bedziesz miec w przyszlosci dzieci..watpie...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744399
Wymianka torebki sukienka

agnes188 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 22:43   #21
optymistkaaaaaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 13
Dot.: "Wpadka"...

dziewczyny maja racje jeśli byłaś gotowa na sex to trzeba sie liczyć z tym ze możesz zajść w ciąże.... nie chce cie krytykować tylko pamiętaj że to decyzja która zaważy na całym twoim życiu nie wiem czy potrafiłabym żyć ze świadomościa ze usunełam dziecko....ja też byłam w ciązy, w ciązy której nie planowałam też była to wpadka zrobiłam test zobaczyłam 2 kreski poszłam do lekarza okazało sie że jest jeszcze za wcześnie zeby cokolwiek zobaczyć kazał mi przyjść za około 3 tygodnie też sie wachałam usunąć urodzić ale wiesz co usiadłam do kompa pogrzebałam w necie troche poczytałam o tych tabletkach zobaczyłam filmik z tym jak wygląda aborcja to było okropne dało mi to do myślenia postanowiłam urodzić... mój chłopak nie nakłaniał mnie do aborcji miałam w nim wsparcie nawet zaczynałam sie cieszyć z ciązy bo to przecież łączy ciebie i twojego tż stajecie sie prawdziwo rodziną.... niestety u mnie ta ciąza skończyła sie zanim sie zaczeła to była ciąza biochemiczna
optymistkaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-12, 11:26   #22
klucha07
Raczkowanie
 
Avatar klucha07
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 193
Dot.: "Wpadka"...

moim skromnym zdaniem dziecko to nie koniec świata. Znam dziewczyny, które mimo tego doskonale ułożyły sobie życie. Wszystko da się pogodzić. Obecnie również mam podejrzenia co do mojego stanu... być może jestem w ciąży ale gdyby tak właśnie było cieszyłabym się. Rozpoczynając współżycie wiedziałam co robię i do czego to może doprowadzić. Nie wyobrażam sobie aborcji. NIE PORADZIŁABYM SOBIE Z TĄ ŚWIADOMOŚCIĄ DO KOŃCA ŻYCIA. Sama boję się rozmowy z rodzicami. Ale powiem im jeśli zajdzie taka potrzeba. Ale fakt faktem poczekam z tym jakieś 2-3 miesiące o ile wcześniej się nie wyda. Myślę, że rodzice będą źli ale przecież Cię kochają i pokochają to maleństwo. Przede wszystkim liczą się uczucia a nie to co ludzie powiedzą. Musisz chcieć tego dzieciaczka a wtedy na pewno sobie poradzisz- będziesz miała dla kogo starać się bardziej. Skoro zaszłaś w ciąże to tak właśnie miało być. ale to moje zdanie. Ty zrobisz z tym co chcesz. Dodam że też w tym roku pisze maturę. też mam 18 lat ale nie boje się macierzyństwa. Skoro Bóg tak chciał to znaczy że ma w tym jakiś cel. pozdrawiam i trzymajcie się Ciepło bez nerw
klucha07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-12, 13:30   #23
ula 87
Zadomowienie
 
Avatar ula 87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 916
Dot.: "Wpadka"...

zanim podejmiesz decyzje o aborcji przeczytaj to ; '' Ja naprawdę żyję. Dar życia otrzymałam.
O, braciszka z boku poznałam,
On też prawdziwie się raduje i świata oczekuje.
Dzięki Ci mamusiu i kochany Tatusiu.
Braciszku patrz, coś się stało,
jakieś światło się tu dostało,
jakieś narzędzie błyszczące.
Ała ! Jakieś kłujące.
Braciszku co oni Ci robią?
Dlaczego dziurę w brzuszku Ci skrobią?!
Mamusiu!
Braciszka rozrywają, rączki mu wyrywają !
Właśnie wykłuli mu oko i serduszko rozdarli głęboko.
Jestem krwią braciszka zbryzgana,
Mamusiu moja kochana.
Już nie ma nas dwoje - zostałam sama,
jak ja się Mamusiu boję!
Pocę się w kolorze krwi!
Mamusiu nie pozwól umrzeć mi.
MAMUSIU!
Ten potwór paluszki mi obcina!
Już jest kaleką Twoja dziecina.
Mamusiu, co ja takiego zrobiłam?
Ja tylko się życiem cieszyłam.
Mamusiu! Ja jestem miłością Boga do Ciebie,
On naprawdę chce mieć nas w niebie?
Jego miłość nigdy się nie kończy,
nawet po śmierci się sączy.
Ratunku Mamo!
On urwał mi już kolano.
Tatusiu!
Ja będę Twoim skarbeczkiem,
Będę Twoim aniołeczkiem, ale pomóż mi
Niech nie wyrywa drugiej rączki mi
Tatusiu, Mamusiu!
Ja mogę być głodna, nie potrzebuję pieniędzy!
Kochani ja mogę żyć w nędzy,
ale nie pozwólcie aby mnie zamordowali
i życie mi zabrali.
Mamusiu, ja jestem jeszcze mała,
Ja będę zawsze Cię kochała,
w Twojej starości będę promyczkiem słońca,
będę miłością Cię obdarzała do dni Twoich końca.
Mamusiu!
Mamusiu!
Czy ja umieram dlatego, że Tatuś Cię dręczy?
Że Cię nie kocha i męczy?
Ja Cię tysiąc razy mocniej będę kochała,
Ja Twoja córunia mała.
Ja będę Ci buzi na dobranoc dawała,
Ja będę się z Tobą bawiła i śmiała.
Mamusiu kochana!
Nie pozwól żebym została zmasakrowana.
MAMUSIU!
On teraz szczypcami oczy mi rozdusi,
Nie będę widziała mojej Mamusi,
ale Ty mnie Mamusiu będziesz widziała.
Spójrz do śmietnika, tam będę leżała.
Mamusiu!
Dlaczego życie mi dałaś
i tak okrutnie je odebrałaś?
Mamusiu patrz!
Twoją córunię w krematorium spalili,
ale duszy jej nie zabili,
ja w Twoim umyśle będę żyła,
będę po nocach Ci się śniła
i będę po nocach do Ciebie wołała,
Ja Twoja Córunia mała.
Mamusiu, dlaczego zatykasz uszy?
Przecież nikt Cię nie ogłuszy.
To przecież ja, Twój skarbek kochany,
ten co miał brzuszek rozerwany.
Mamusiu, pamiętasz jak się bałam?
Jak o pomoc do Ciebie wołałam?
A pamiętasz mamusiu oczy tego lekarza?
Co śmiercią dzieci obdarza?
Kto mu dał prawo, by zabił Twoja dziecinę?
Twoją niewinną kruszynę,
Mamo, czy ta powolnej śmierci porcja nazywa się ABORCJA?
Zapytaj rządzących o nazwiska,
poznaj tych ludzi z bliska;
sprawdź, czy oni tez swoje dzieci zabijają,
czy tylko Ciebie w pogardzie moją?
MAMUSIU.
W naszym kraju mordercy chodzą na wolności,
a niewinnym łamie się kości.
Ustawy ludobójcze podejmują i
Tobą się wcale nie przejmują.
Mamusiu moja kochana,
dlaczego cierpisz i jesteś załamana?
To przecież ja, Twoja Córunia Twoja,
Mamusiu moja, gdybyś wtedy mnie ocaliła,
MAMUSIU!
W Twoim sumieniu, będę ciągle żyła
i będę za Tobą bardzo tęskniła,
że Twoja córeczka najbardziej by Cię kochała.
Mamusiu moja,
ja nawet teraz jestem Twoja!"

gdy to czytałam płakałam żywymi łzami. ja staram sie o dziecko już ponad 3 miechy ale nie o tym bede pisac : jesteś osobą pełnoletnią, masz faceta, gdy już bedziesz miała swojego anioleczka na rękach to będziesz najszczęśliwszą osobą na świecie a reszta to sie ułoży.
ula 87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-12, 14:11   #24
wliczer
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 145
Dot.: "Wpadka"...

też się popłakałam ...
wliczer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-12, 14:16   #25
Paati89
Zakorzenienie
 
Avatar Paati89
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 256
Send a message via Skype™ to Paati89
Dot.: "Wpadka"...

Moja kolezanka kiedys usunela ciążę...teraz zaluje...w koncu pozbawila zycia dziecko ktore niczemu nie bylo winne.
__________________
Tattoomaniaczka
Początkowa Włosomaniaczka
Akcja : Zapuszczanie włosów trwa

Paati89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-12, 14:37   #26
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: "Wpadka"...

Wiersz powyzej wzruszajacy.
Wracajac do tematu to popieram dziewczyny ktore napisaly ze jezeli uwazasz ze doroslas do uprawiania seksu to powinas tez dorosnac do macierzynstwa.
Mnie w tym miesiacu spoznil sie okres dosyc dlugo, nigdy wczesniej sie to nie zdarzalo, mialam mdlosci i rozne inne objawy mogace sugerowac ciaze. Mam 19 lat, mieszkam razem z moim facetem, tez mam wiele planow ktore chcialabym zrealizowac zanim bede miala dziecko. Niedawno zaczelam pracowac, bardzo lubie swoja prace i gdyby teraz sie okazalo ze bylabym w ciazy to musialam z niej zrezygnowac ale zrobilabym to. Oboje z moim facetem stwierdzilismy ze to nie odpowiedni czas na dziecko ale doszlismy do wniosku ze jezeli jestem w ciazy to je urodze i bedziemy musieli dac sobie rade. Okazalo sie ze przyczyna braku okresu i zlego samopoczucia w moim przypadku byla anemia ale gdyby to byla ciaza urodzilabym napewno.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-12, 16:46   #27
hammie
Zakorzenienie
 
Avatar hammie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 712
Dot.: "Wpadka"...

nie chce byc uznana za jakiegos tyrana, ale ja bym niestety usunela.. (tak sądze) jestem w podobnym wieku, za rok matura.. nie chcialabym miec teraz dziecka... nie lubie dzieci, nie umiem sie nimi zajmowac... dla mnie byloby to zakonczenie dziecinstwa, ktorego jeszcze dlugo nie chce tracic, chce jak najdluzej byc taka wolna... dziecko na pewno nie teraz.. poza tym mi to raczej nie grozi bo nie wspolzyje juz z moim chlopakiem, stwerdzilam ze nie jestem na to gotowa, bo nie jestem gotowa na dziecko.

Edytowane przez hammie
Czas edycji: 2009-01-12 o 16:52
hammie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-12, 16:59   #28
klucha07
Raczkowanie
 
Avatar klucha07
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 193
Dot.: "Wpadka"...

to nie może być tak, że sobie zmarnujesz dzieciństwo. 18 lat to już w sumie nie dziecko. jak się decyduje na seks to trzeba ponosić tego konsekwencje. To przeciez nie zwykła zabawa (chociaż różnie to jest) ja mam 18 lat i nie uwazam ze to koniec świata. przeciez to nie choroba nie przesadzajmy/.
klucha07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-12, 19:30   #29
Alvesta
Zakorzenienie
 
Avatar Alvesta
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 378
Dot.: "Wpadka"...

Cytat:
Napisane przez ula 87 Pokaż wiadomość
zanim podejmiesz decyzje o aborcji przeczytaj to ; '' Ja naprawdę żyję. Dar życia otrzymałam.
O, braciszka z boku poznałam,
On też prawdziwie się raduje i świata oczekuje.
Dzięki Ci mamusiu i kochany Tatusiu.
Braciszku patrz, coś się stało,
jakieś światło się tu dostało,
jakieś narzędzie błyszczące.
Ała ! Jakieś kłujące.
Braciszku co oni Ci robią?
Dlaczego dziurę w brzuszku Ci skrobią?!
Mamusiu!
Braciszka rozrywają, rączki mu wyrywają !
Właśnie wykłuli mu oko i serduszko rozdarli głęboko.
Jestem krwią braciszka zbryzgana,
Mamusiu moja kochana.
Już nie ma nas dwoje - zostałam sama,
jak ja się Mamusiu boję!
Pocę się w kolorze krwi!
Mamusiu nie pozwól umrzeć mi.
MAMUSIU!
Ten potwór paluszki mi obcina!
Już jest kaleką Twoja dziecina.
Mamusiu, co ja takiego zrobiłam?
Ja tylko się życiem cieszyłam.
Mamusiu! Ja jestem miłością Boga do Ciebie,
On naprawdę chce mieć nas w niebie?
Jego miłość nigdy się nie kończy,
nawet po śmierci się sączy.
Ratunku Mamo!
On urwał mi już kolano.
Tatusiu!
Ja będę Twoim skarbeczkiem,
Będę Twoim aniołeczkiem, ale pomóż mi
Niech nie wyrywa drugiej rączki mi
Tatusiu, Mamusiu!
Ja mogę być głodna, nie potrzebuję pieniędzy!
Kochani ja mogę żyć w nędzy,
ale nie pozwólcie aby mnie zamordowali
i życie mi zabrali.
Mamusiu, ja jestem jeszcze mała,
Ja będę zawsze Cię kochała,
w Twojej starości będę promyczkiem słońca,
będę miłością Cię obdarzała do dni Twoich końca.
Mamusiu!
Mamusiu!
Czy ja umieram dlatego, że Tatuś Cię dręczy?
Że Cię nie kocha i męczy?
Ja Cię tysiąc razy mocniej będę kochała,
Ja Twoja córunia mała.
Ja będę Ci buzi na dobranoc dawała,
Ja będę się z Tobą bawiła i śmiała.
Mamusiu kochana!
Nie pozwól żebym została zmasakrowana.
MAMUSIU!
On teraz szczypcami oczy mi rozdusi,
Nie będę widziała mojej Mamusi,
ale Ty mnie Mamusiu będziesz widziała.
Spójrz do śmietnika, tam będę leżała.
Mamusiu!
Dlaczego życie mi dałaś
i tak okrutnie je odebrałaś?
Mamusiu patrz!
Twoją córunię w krematorium spalili,
ale duszy jej nie zabili,
ja w Twoim umyśle będę żyła,
będę po nocach Ci się śniła
i będę po nocach do Ciebie wołała,
Ja Twoja Córunia mała.
Mamusiu, dlaczego zatykasz uszy?
Przecież nikt Cię nie ogłuszy.
To przecież ja, Twój skarbek kochany,
ten co miał brzuszek rozerwany.
Mamusiu, pamiętasz jak się bałam?
Jak o pomoc do Ciebie wołałam?
A pamiętasz mamusiu oczy tego lekarza?
Co śmiercią dzieci obdarza?
Kto mu dał prawo, by zabił Twoja dziecinę?
Twoją niewinną kruszynę,
Mamo, czy ta powolnej śmierci porcja nazywa się ABORCJA?
Zapytaj rządzących o nazwiska,
poznaj tych ludzi z bliska;
sprawdź, czy oni tez swoje dzieci zabijają,
czy tylko Ciebie w pogardzie moją?
MAMUSIU.
W naszym kraju mordercy chodzą na wolności,
a niewinnym łamie się kości.
Ustawy ludobójcze podejmują i
Tobą się wcale nie przejmują.
Mamusiu moja kochana,
dlaczego cierpisz i jesteś załamana?
To przecież ja, Twoja Córunia Twoja,
Mamusiu moja, gdybyś wtedy mnie ocaliła,
MAMUSIU!
W Twoim sumieniu, będę ciągle żyła
i będę za Tobą bardzo tęskniła,
że Twoja córeczka najbardziej by Cię kochała.
Mamusiu moja,
ja nawet teraz jestem Twoja!"

gdy to czytałam płakałam żywymi łzami. ja staram sie o dziecko już ponad 3 miechy ale nie o tym bede pisac : jesteś osobą pełnoletnią, masz faceta, gdy już bedziesz miała swojego anioleczka na rękach to będziesz najszczęśliwszą osobą na świecie a reszta to sie ułoży.
ja jak to czytałam czułam niesmak. Grafomański tekst grający na uczuciach (no nie moich, ale jak widać działa)
Alvesta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-12, 19:46   #30
mes-bijoux
Rozeznanie
 
Avatar mes-bijoux
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 613
Dot.: "Wpadka"...

byłaś gotowa na seks. Niby wymyślono antykoncepcję po to, żeby w ciążę nie zachodzić, kiedy się nie chce... ale trzeba liczyć się z ryzykiem. Nie wyobrażam sobie stałego związku i uprawiania seksu bez rozmowy: a co jeśli się przydarzy? Ja prawdopodobnie byłam w ciąży. Piszę, że prawdopodobnie, bo nie wiedziałam, że to, co mi się zdarzyło mogło być poronieniem. Byłam wtedy na wakacjach, myślałam, że po prostu to się wiąże z tabletkami, które brałam przecież już dłuższy czas. Dzwoniłam do mojej pani ginekolog, która mówiąc brzydko, olała mnie i kazała brać coś przeciwbólowego. Kiedy poszłam do nowej lekarki, oświeciła mnie, że jest już zbyt późno, żeby to sprawdzić. I owszem mógł być to incydent tabletkowy, ale równie dobrze mogłam stracić dziecko. Nie chcę tego w ogóle do siebie dopuszczać. Wylałam morze łez. Nawet nie myślałam, że tak mocno to przeżyję. Dłuższy czas w ogóle nie chciałam się kochać, bo bałam się, że taka sytuacja się powtórzy. Wtedy też miałam 18 lat. Wiem, że gdybym zaszła w ciążę, na pewno bym nie usunęła. Studiuję, za dwa lata chcę wziąć kolejny kierunek. Mój TŻ również studiuje, oboje na prestiżowych uczelniach w trybie dziennym. Mam 19 lat, TŻ jest niecały rok starszy. Wiadomo, lepiej żeby maleństwo było zaplanowane, ale uważam, że dziecko, choćby było dopiero zlepkiem komórek, jest już moim dzieckiem. Nie wyobrażam sobie aborcji.
__________________
Moje Biżu - kolekcja ślubna w lipcu

Razem od 08.02.2008
Zaręczona 20.08.2008r.
odliczanie do Wielkiego Dnia
8.08.2009

Edytowane przez mes-bijoux
Czas edycji: 2009-01-12 o 19:49
mes-bijoux jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:41.