Irlandia Północna - taka mała ale jest :)

[megustastu]

Znowu martwa cisza

☕

[sylwusiach]

norma

[KochankaM]

Pewnie jeszcze trochę za wcześnie na to pytanie, ale robi sie powoli cieplej, a przynajmniej mam taka nadzieje Interesują mnie car boot sale w Belfaście. Wie ktoś coś ?

[sylwusiach]

Ale tu cicho;(

[Roxy2015]

Hej jest tu ktoś jeszcze ? Mieszkam w newry , szukam koleżanek na wspólne pogaduchy jest któraś chętna ?

[martynka89]

Czy ktos jeszcze zaglada do tego watku?

[Roxy2015]

Czasem tu wpadam ale ciagle cisza

[KochankaM]

Ja zaglądam od czasu do czasu, ale niestety wątek umarł 😐

[martynka89]

Szkoda, ze watek umarl

[sylwusiach]

zajrzalam dzis ..i jak wam minal sylwester a wczesneij swieta??

[martynka89]

Ciezko na kogos obecnego trafic w tym watku

[sylwusiach]

Napisane przez martynka89

Ciezko na kogos obecnego trafic w tym watku

jak mija weekend?

[martynka89]

Napisane przez sylwusiach

jak mija weekend?

Troche po czasie, ale znowu mamy weekend

Pogoda okropna wiec weekend spedzam w domku.
A jak u Ciebie?

[sylwusiach]

Tez w domku. Maz na kanapie spi a ja w sypialni z Mala

[Budyniek]

hej hej!
melduję się z okolic Newry, mianowicie z Rostrevor

[sylwusiach]

Napisane przez Budyniek

hej hej!
melduję się z okolic Newry, mianowicie z Rostrevor

hej, nie bylam tam jeszcze mieszkam w Armagh

[Budyniek]

Napisane przez sylwusiach

hej, nie bylam tam jeszcze mieszkam w Armagh

W Rostrevor jest prześlicznie! obok zatoka, góra, dosłownie 2 minuty z centrum. Piękne miejsce!

[Salalina]

Hej Dziewczyny, dzis mija miesiac od mojego przyjazdu do Belfastu. Pierwsze dwa tygodnie byly trudne. Zalatwianie mieszkania, ninu, banku, internetu, utilities, etc. Mam wrazenie jakby minelo pare miesiecy. Dzis mam refleksyjny czas podsumowan - podoba mi sie tu, zycie naprawde jest prostsze. Uwielbiam ludzi i to, jacy sa pomocni. Ciagle jestem zagubiona jesli chodzi o codzienne rzeczy typu komunikacja miejska i nie tylko, telefony, czeki, poczta it'd., ale to na pewno z czasem przyjdzie.
Napiszcie cos o sobie, chetnie poslucham Waszych historii i doswiadczen x

[Charlotte808]

Dziewczyny, powoli przymierzam się do wyjazdu, ubzdurałam sobię Irlandie Północną i próbuję mojego TŻ przekonać. Nie no, tak naprawdę jestesmy otwarci na miejsce, aczkolwiek na pewno padnie na Wyspy.

Opowiedzcie jak wyglądał Wasz wyjazd. Miałyście znajomych w NI, czy jechałyście na żywioł? Jak szukałyście pracy (przez agencje w PL czy na własna rękę)? I jak szukałyście mieszkania?
Zaczęłyście w Polsce wszystko ogarniać (wysyłać cv, rozmawiać z landlordami, umawiać się) czy pojechałyście tam, mieszkałyście powiedzmy w hostelu i dopiero wszystko załatwiałyście? Jak długo przed wyjazdem zaczęłyście wszystko załatwiać? Powiem szczerze, że jestem lekko przerażona, ale i podekscytowana.

[vikis]

Nie spodziewałam się wątku o NI a jednak noo trochę martwy niestety
Nie jestem tu długo, przyjechałam praktycznie na gotowo. Dokładnie to Belfast. Prawda że ludzie specyficzni. Z pracą ciężko. Wstyd się przyznać ale w sumie każdą zdobyłam po znajomości..Na pogode nie narzekam od maja do listopada mogłoby być jeszcze troszkę cieplej. Tak jak większość przyjechałam głównie po zarobek, nie wyobrażam sobie zakładania tu rodziny i osiedlenia właśnie na tych terenach. Na początku było woow ale po paru miesiącach to minęło. Tęskni się za tym co polskie niestety.

[Salalina]

Hej dziewczyny
Ja tez przyjechalam na gotowe, firma mnie tu przeniosla. U mnie to raczej chec przezycia przygody. Bardzo mi sie Belfast podoba. Uwielbiam taka industrialna architekture: tu kawalek starej fabryki a tu opuszczony parking przyklejony do wiktorianskiej kamienicy
Ludzi uwielbiam, sa super mili i pomocni, az do przesady. Stary taksowkarz dal mi numer telefonu, gdybym potrzebowala pomocy z przeprowadzka, kobieta na ulicy z naatoletnim synem pomogli taszczyc walizki, ostatnio kobieta na ulicy przyniosla mi torbe, bo mi sie zakupy rozwalily.
Do akcentu juz troche przywyklam, na poczatku robilam wielkie oczy haha.
Piekny dzis dzien tutaj, co? Pozdrawiam!!

[vikis]

Tak, dzisiaj było mega gorąco samych pozytywnych ludzi poznajesz może dlatego że sama jesteś pozytywną osobą

[martynka89]

Ja mam jakis kryzys. Dosc mam tego miejsca I chetnie bym do PL wrocila.

[Salalina]

Ooooo… co Cie zniecheca? Jak dlugo tu jestes?

[martynka89]

Mieszkam tu 8 lat. Mam juz dosc bo brak mi kontaktu z ludzmi. Spotkalam tu wiele falszywych osob, od ktorych sie odcielam, brakuje mi tego, zeby posiedziec przy kawie z kims normalnym.
W Polsce bylo inaczej.

[vikis]

Napisane przez martynka89

Mieszkam tu 8 lat. Mam juz dosc bo brak mi kontaktu z ludzmi. Spotkalam tu wiele falszywych osob, od ktorych sie odcielam, brakuje mi tego, zeby posiedziec przy kawie z kims normalnym.
W Polsce bylo inaczej.

U mnie podobnie...

[sylwusiach]

Napisane przez martynka89

Mieszkam tu 8 lat. Mam juz dosc bo brak mi kontaktu z ludzmi. Spotkalam tu wiele falszywych osob, od ktorych sie odcielam, brakuje mi tego, zeby posiedziec przy kawie z kims normalnym.
W Polsce bylo inaczej.

Witaj w klubie... Zostalam po macierzynskim w domu. Chodze na playgroupy z mala ale to nie to samo

[Salalina]

Kurde, dziewczyny, bo ja sie chyba ludze, ze ten brak znajomych to kwestia tego, ze krotko tu jestem (4 miesiace). Ale widze, ze to nie bedzie takie proste.

[sylwusiach]

Napisane przez Salalina

Kurde, dziewczyny, bo ja sie chyba ludze, ze ten brak znajomych to kwestia tego, ze krotko tu jestem (4 miesiace). Ale widze, ze to nie bedzie takie proste.

Kazdy zaganiany albo ma swoja ekipe.. Mieszkajac w innym miescie mialam duzo znajomych. Przeprowadzilam sie i mam kilku

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez Salalina

Kurde, dziewczyny, bo ja sie chyba ludze, ze ten brak znajomych to kwestia tego, ze krotko tu jestem (4 miesiace). Ale widze, ze to nie bedzie takie proste.

Gdzie mieszkasz?

[Salalina]

W Belfascie, jakos kolo katedry. A Ty? (Wy?)