W CO SIĘ UBRAĆ NA ŚLUB I WESELE????????

[justyskaa]

Napisane przez neitka

Poza tym dużo ma do powiedzenia skład Twojego grona pedagogicznego. Jeśli wielu sorów pamięta czasy białych bluzeczek i granatowych spódniczek - odradzam.

ale o co chodzi z tym grnem pedagogicznym? ja chodziłam do LO, które jest w czołówce najlepszych ogólniaków od wielu wielu lat, uczący tam z pewnoscią - jak piszesz - pamietaja czasy białych bluzeczek i granatowych spódniczek. Jednak takiej sukienki nie założyłabym dlatego, ze sama bym się w niej źle czuła na - powiedzmy szczerze - pierwszym wielkim balu w swoim życiu, a nie dlatego, ze jakiś nauczyciel miałby coś przeciwko takiej kiecy. Nie uważam, żeby grono pedagogiczne wyraziło sprzeciw odnośnie jakiegoś stroju o ile krój jest przyzwoity, dziewczyna nie jest prawie naga itd. Na mojej studniówce przewazały stonowane, ciemne kolory - ja nie pamiętam czasów białych bluzeczek i granatowych spódniczek. To, że studniówka jest balem nie znaczy, ze mamy iść na nią w balowej sukni jak z bajki o Kopciuszku (ktoś już chyba też tak napisał), moim zdaniem taki krój na falbanach to tylko do ślubu, choć teraz również w tej dziedzinie pojawiają sie totalne nowości i czegoś takiego raczej się nie nosi.

[neitka]

Tak mi się wydaje, że chyba dla mnie spojrzenia sorów byłyby ewentualnie szczególnie peszące .. zwłaszcza, że widziałam już takie, z resztą ne wiem...
Ale faktycznie, tak jak i ja i Ty pisałyśmy wyżej --> jeśli po prostu ma się ochotę i odwagę w takiej kreacji iść to trzeba to zrobić i już!

[weronika18]

ja miałam studniówkę w zeszłym roku i uszyłam sobie własnie taka sukienke balowa na kole (bo zawsze chciałam miec taka ) moim zdaniem wygładala ok (jak chcesz to moge wkleic zdjecie. w ogole to było tez pare dziewczyn w sukienkach w podobnym stylu wiec nie czulam sie jakos dziwnie ale szcerze to nie wiem czy drugi raz bym sie na taka zdecydowala bo to kolo (plus nie wiem ile halek pod spodem) to ejst bardzo srednio wygodne i z uplywem czasu sukienka sie robi taka troche ciezka wiec musisz sie zastanowic bo jesli chcesz sobie poszalec na studniowce to ta sukienka sie nei bardzo do tego nadaje

[M_ija]

Fajnuie jakbys wkleiła zdjęcie
Jeżeli chodzi o tę suknie to nie musi być koniecznie w takim kolorku.
Ja sie jeszcze będe pytac -zwłaszcza koleżanek w szkole.
Serdeczne dzięki za Wasze rady.
Jeżeli chodzi o radę pedagogiczbną to moja jest luzik.
Jak chcecie zobaczyc jak w zeszłym roku ubrane były dziewczyny w mojej szkole to zapraszam na stronke: http://krzywousty.pl/photogallery.php?album=2
Napiszcie co sądzicie o tych kreacjach !!
Myśle że w porównaniu do nich moja suknie była by lajcikowa.
Dodahje jeszcze jedno zdjątko sukienki.
Pozdrowionka
papa

[allicjaa]

Ale ta sukienka, którą prezentuje M_ija nie wygląda na taką na kole. Ona wygląda jakby pod spodem miała dużo tiulu i stąd jej "puszystość" Taka na pewno byłaby wygodna Bo rzeczywiście z kiecką na kole to się nie poszaleje

[justyskaa]

jeśli już chcesz się uprzeć na taki wzór sukienki, to przynajmnie w innym kolorze, ciemniejszym, przeglądłam parę zdjątek ze studniówki na stronce, którą podałaś i raczej nikt nie był w czymś takim. I to, ze Ty założysz taką sukienkę nie musi koniecznie oznaczać oryginalności, ale ja już może się nie będę wypowiadać. Jeszcze raz proszę o to, aby nie odbierać źle moich wypowiedzi, nie chcę nikogo urazić, może komuś rzeczywiście ta sukienka odpowiada na studniówkę.

[Roxy]

Napisane przez sylweczka

M_ija suknia jest cudownaAle hmmm... właśnie za bardzo taka bajeczna.Cos jest nie tak-podobna jest moim zdaniem do sukni slubnej.Te falbany,kolor...Nie wiem u mnie w szkole by to nie przeszło-zaraz bym czuła na sobie oczy wszystkich,gdyz ta suknia bardzo rzuca sie w oczy.Nie twierdze,ze żle-bo dobrze rucac sie w oczyMysle,ze na studniówke pasuje cos bardziej klasycznego,prostego co nie znaczy ,ze ma to być pospolite i nkt nawet nie zawiesi okaAle rób jak chcesz,przciez to Twoja kreacja i to Ty masz czuc sie w niej dobrze

Studniowka to nie rewia mody i wystawny bal, moim zdaniem powinnas ubrac sie w cos bardziej skromnego. Ta sukienka przypomina mi Kopciuszka. Moim zdaniem nie jest odpowiednia na studniowke. Ale jesli bedziesz sie w niej dobrze czula i nie obchodzi Cie opinia innych i nie chodzi tutaj o znajomych, ale tez o profesorow, to Twoja sprawa. Jak juz cos wybierzesz, to przeslij zdjecia.

[natii4]

Bez obrażania kogokolwiek,ale dla mnie takie sukienki są kiczowate i tandetne.Kojarzą mi się z realiami amerykańskimi, sukienkami na bale czy dla na ślub dla druhny,ale to,że tam są popularne to nie oznacza,że w Polsce coś takiego "przejdzie" Tak jak napisał już ktoś wyżej-będziesz się wyróżniać,ale w negatywnym tego słowa znaczeniu

Powiem szczerze,że u nas na studniówcę największą furorę zrobiła dziewczyna ubrana w taki sposób,że jak ją zobaczyłam po raz pierwszy to się zastanawiałam czy ona przypadkiem nie idzie na jakiś letni spacer Miała sukienkę bez ramiączek,przed kolana,czarną w różowe duże kwiaty,do tego buty na maleńkim obcasie czarne.Wyglądała super Sukienka nie miała nic wspólnego z balem,raczej z letnim party,ale jak potem rozmawiałam z koleżankami to właśnie większości z nich ta sukienka się podobała i zostanie najdłużej zapamiętana.Może wkleję to zdjęcie tylko musiałabym jej głowę uciąć,bo potem będzie afera


Wklejam zdjęcie-wygląda to dziwnie,ale

[Guni]

Mija czy mozesz zdradzic komu "urwalas" glowe na zdjeciach sukienki?

[Kaido]

Mam pewien problem. Otóż pod koniec sierpnia mam wesele i nie wiem czy czarna sukienka się nadaje czy po prostu już wyszła z mody. Sukienka przedstawia się mniej więcej tak : Czarna z weluru, sięgająca do kolan, rozporki po obu stronach długości ok.30 cm. Dopasowana, na szerokich ramiączkach, dekold kwadratowy. I nie wiem jakie do tego mogą być dołączone dodatki. Jestem naturalną brunetką z kręconymi włosami sięgającymi poniżej ramion, moje oczy są koloru niebieskiego i mam jasną karnację. Proszę o pomoc!!!

[aget]

Ja idę na wesele w tą sobotę w "małej czarnej", uważam, że tak klsayczna sukienka pasuje na praktycznie wszystkie okazje. Postaram się ją rozjaśnić drobnymi różowiutkimi szczegółami. Zamierzam pomalać oczy z doadtkiem różowego cienia, jakiś różowy błyszczyk i pazurki z delikatnymi różowymi ozdóbkami, mam nadzieję, że będzie to dobrze wyglądać. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej zabawy.

[majka_mw]

ja w zeszla sobote bylam na weselu w malej czarnej...i czulam sioe swietnie...to klasyk nigdy nie wychodzi z mody

[siek]

klasyczna mała czarna jest, była i będzie modna i gustowna, klasyka i prostota broni się sama. Jeżeli czujesz się w niej mało zauważalna, to może skomponuj jakieś ciekawe dodatki, bardziej ekstrawagandzkie, albo ładny szal
ja tez mam małą czarną i zakładam ją we wrześniu juz na 4 z kolei wesele, czuję sie w niej ekstra, zakładam do niej długie wiszące kolczyki z kryształowych kamieni i łososiowy szal ;-)

[paula007]

Napisane przez jami

Juz sie zdecydowalam. Kupilam nawet material(satyna w kolorze brudnego rozu). Mam tylko jeszcze jedna prosbe Drogie Wizazanki-czy myslicie, ze te fasony beda drobne dla malego biustu? i jakiego koloru dodatki moglybyscie mi polecic do takiej sukienki-nie chce, zeby bylo cos przesadzone Wlasnie w takim stylu mi sie podobaja:

hmm... ładny fason, bardzo m isię podoba, tylko że wydaje mi się że jest on dobry dla kobiet o większym biuście... no nie wiem czy zbyt mały biust będzie dobrze wyglądał w tej kiecce...

[megam]

Hey wszystkim mam problem bo kupiłam sobie "kiecke" na wesele, a nie wiem co można na góre założyć. Jedyne co wymyśliłam to biały żakiet, którego zresztą nie mam i muszę kupić. Doradźcie mi prosze co mogło by być na góre gdyby było chłodno.

[cyn@monk@]

Ja raczej nie ubralabym jasnego żakietu do tej kreacji, wydaje mi sie, ze nie bedzie pasowal. Kupilabym sobie raczej jakis szal w czarnym kolorze. Nie wiem jak Ci to wytlumaczyc, a i zdjecia tez nie mam. Ale ten szal jest z takiego delikatnego, ale nie zupelnie cieniutkiego materialu i najlepiej jak bedzie taki wiekszy, zebys mogla sobie cale ramiona zakryć.

[paula007]

zgadzam się z cyn@monk@. szal będzie najlepszy!

[megam]

Mam szal do tego w kolorze białym i pasuje. Chodzi mi raczej o coś cieplejszego jak będzie zimno.

[NasteCzka]

Napisane przez megam

Mam szal do tego w kolorze białym i pasuje. Chodzi mi raczej o coś cieplejszego jak będzie zimno.

Ale chodzi Ci aby w tym chodzić na weselu czy tylko aby tam w tym wdzianku dojechać??

[megam]

Aby dojechać, wrócić przejść się.

[lain]

studniowke mialam calkiem niedawno (styczen heh) i powiem ci szczerze - nie wybieraj tak dlugiej bufiastej sukni, bo jest poprostu niepraktyczna. studniowka to nie tylko polonez i siedzenie za stolem, ale glownie szalone tance z podpitymi nauczycielami, dlatego wygodniej ubrac sukienke do polowy lydki, bez zbednych warstw. sama zaluje ze mialam sukienke do kostek, bo bylo ciezko :/ z taka suknia bedziesz sie tylko meczyc, a i trzeba wziac pod uwage, ze studniowka jest zima i ciezko takiej suknie nie upieprzyc w sniegu.
uwazam, ze dziewczyny duzo ladniej wygladaja w sukienkach do pol lydki czy kolan.

nio a jak sie jednak zdecydujesz na taka dluga to wpsomnisz kiedys moje slowai nie kupuj zbyt sztywnego gorsetu, bo mozna sie pochlastac po dluzszym 'przebywaniu' w takowym

i moze na koniec ostrzege przed sukienkami, ktore 'polegaja' na tym ze dwa pasy materialu luzno zakrywaja piersi. jedna dziewczyna taka miala - koszmar. wygladala pieknie, ale ruszac sie nie mogla zeby biustu wszystkim nie eksponowac bokami

[cyn@monk@]

hmm, tylko, ze ja nie mowie o takim szalu co dają przy zakupie takich właśnie kreacji. Bo zwróciłam uwagę, że zawsze otrzymuje się taki cieniutki, przezroczysty szal, a ja mówie o takim większym i troche grubszym z materiału nieprzezroczystego. Generalnie nie potrafie Ci tego wytłumaczyć, bo kompletnie się nie znam na materiałach, oprócz podstawowych oczywiscie A ja mówie o takim delikatnym szalu ale nie przezroczystym. Ostatnio bylam na weselu, byla fatalna pogoda, a moja kuzynka miała właśnie taką, jak ona to nazwała "narzute" na sobie i sprawdziła jej się ona rewelacyjnie na taką pogodę.

[lain]

Napisane przez smerfeta3

No i przedewszystkim wolałabym coś może 3/4 bo jakoś długie za bardzo mi nie leżą

i masz tu swieta racje. sukienki do kostek to raczej nie na studniowke, bo nie tanczy sie tam tylko poloneza czy walca ale takze cos bardziej 'na czasie' a w takich dlugich sukniach to ciezko i czlowiek zamiast sie bawic, meczy sie cala noc.
ja sie meczylam w dlugiej sukni i drugi raz nie popelnilabym tego bledu.

[paula007]

do mojej studiówki to w sumie jeszcze daleko, ale takiej sukni balowej jak np. mają te amerykańskie dziewczyny z linka bym w życiu na taką imprezę nie ubrała. wolę coś skromniejszego, ale jednocześnie powabnego i eleganckiego. np:

[canile]

a ja mam upatrzoną taką małą czarną z dwoma pasmami z szyfonu plisowanego na dole, i do tego gruby jasno fioletowy pasek z taką jakby kokardką zamiast klamry. ta sukienka jest boska i wcale nie mam zamiaru przejmować się że jest krótka =] na górze jest za to bardzo zabudowana hehe =] i do tego czarne buty i czarna torebka, BOSKO

[kariera85]

ja za to bardzo dobrze wspominam studniówkową kreację jak i całą zabawę
sukienkę miałam taką jaką sobie wymarzyłam- miała być jak najtańsza, długaśna, kolor czekoladowy brąz, bez ramiączek, jednoczęściowa, z szerokim dołem i kilkoma warstwami jakiś podszewek żeby nie było "goło" wokół łydek (okres kuriozalnego mega kompleksu na punkcie moich piszczeli- łydkami to to bowiem trudno nazwać.)

no i prawie wszystko się właściwie udało- tylko kolor był czarny, przeplatany gdzieniegdzie srebrną nitką
góra opierała się na biuście, były "awaryjnie" na większe potańcowanie wpuszczone dwie cieniutkie sreberkowe tasiemeczki, żeby zawiązać je na szyji ale zostały odcięte- miałam elegancki naszyjniczek i mi nie pasiły
z tyły zebrany niewielki tren pod pupą, taki prawie zupełnie niewidoczny ale pięknie pomagał rozkloszować suknię w tańcu

zamieściłabym zdjęcie, ale nie mam cyfrówki no i coś z firefoxem nie tak

ale mniej więcej na pewno będziecie wiedziały o co codzi

w razie chłodu dokupiłam przecudny szaliczek (dla przesądnych- obowiązkowy element czerwieni musiał być, a i pod kolor krawata mojego Bunia)
zatem szaliczek był w kolorze ciemnego burgunda z takiej materii, która dawała się odkształcić plastycznie, z niewielką pamięcią materiału..
znaczy się- postawiłam to sobie wokół szyi, taka jakby miękka ale gięta gęsta siateczka
plus torebeczka na którą mnie teściówka namówiła(bo nie chciałam w ogóle, żadna ze mnie penelope cruz)

co do cen to możecie nie wierzyć, ale pod warszawą w tym centrum mody kupiłam ową wymarzoną suknię za całe 150 zł (!!) bo już po przecenie- kupowałam na ostatnią chwilę
szaliczek kosztował koło 40 zł
torebka ze 35 zł

nie dajcie sobie przewrócić w głowach, wystroicie się jak na ślub a potem to tylko się można wstydzić

rewelka była gdy koleżanka pokazała się w skromnej sukni z atłasu w kolorze przepięknej zieleni, morsko- zgniłkowej- pod kolor jej oczu
wyglądała przecudownie!!

pozdrówki

[natii4]

Napisane przez lain

studniowke mialam calkiem niedawno (styczen heh) i powiem ci szczerze - nie wybieraj tak dlugiej bufiastej sukni, bo jest poprostu niepraktyczna. studniowka to nie tylko polonez i siedzenie za stolem, ale glownie szalone tance z podpitymi nauczycielami, dlatego wygodniej ubrac sukienke do polowy lydki, bez zbednych warstw. sama zaluje ze mialam sukienke do kostek, bo bylo ciezko :/ z taka suknia bedziesz sie tylko meczyc, a i trzeba wziac pod uwage, ze studniowka jest zima i ciezko takiej suknie nie upieprzyc w sniegu.
uwazam, ze dziewczyny duzo ladniej wygladaja w sukienkach do pol lydki czy kolan.

nio a jak sie jednak zdecydujesz na taka dluga to wpsomnisz kiedys moje slowai nie kupuj zbyt sztywnego gorsetu, bo mozna sie pochlastac po dluzszym 'przebywaniu' w takowym

i moze na koniec ostrzege przed sukienkami, ktore 'polegaja' na tym ze dwa pasy materialu luzno zakrywaja piersi. jedna dziewczyna taka miala - koszmar. wygladala pieknie, ale ruszac sie nie mogla zeby biustu wszystkim nie eksponowac bokami

1.Też mieliśmy taką,która miała bardzoooooooooooooooooo duży dekold i ciągle go poprawiała,bo jej prawie piersi wypadały
2.Jedna z dziewczyn miała spódnicę usztywnioną i gorset-bluzkę,potem ściągnęła to usztywnienie,a na koniec założyła zwykłe czarne spodnie
3.Ja miałam spódnicę do połowy łydki i zero problemów.Nie gustuję w długich spódnicach i w takiej czułabym się dziwnie

[kariera85]

nie no co Wy dziewczyny

żartujecie chyba z tymi bezami, co?

studniówka to nie bal w ścisłym tego słowa znaczeniu
tu raczej obowiązuje strój KOKTAJLOWY a nie stricte BALOWY

jestem na nie, stanowczo odradzam
bedziecie miały w życiu czas na prawdziwe bale, studniówka to jakby zakończenie pewnego okresu w życiu- licealnych wygłupów a w "dorosłe" życie trzeba wejść z podniesioną głową, z szykiem i elegancją

to TY masz wejść na studniówkę nie TWOJA KIECA
/cytując z "rozmów w tłoku"/

jest tyle oszałamiających sukienek z satyny np do pół łydki, takie teraz będą najpewniej trendy- przeżyły się gorsety tiule falbany i koła
weźcie zaszalejcie, zobaczcie co gwiazdy noszą, można to jakoś zaadaptować do naszych realiów

ale dawno żadnej w falbanach tiulach i milionach halek nie widziałam

królują SZLACHETNE materiały, podkreślające kobiecość DELIKATNE rozcięcia, STONOWANE kolory

klasyka zawsze modna, nie szukajcie "natchnienia" w splendorze limuzynach i błysku fleszy ale poszukajcie w sobie- na pewno są z Was eleganckie, subtelne kobietki

no i to właśnie trzeba pokazać

[kariera85]

też wydaje się mi to dobrym pomysłem, ten szal
żakiet zdecydowanie tu nie pasuje, jak kwiatek do kożucha
żakiet na wieczór można założyć, ale jak się stylizuje na "Ala Capone" ale nie do takiej sukni!!
ona jest ozdobna sama w sobie, dlatego nie możemy przesadzić z kolorami i wzorami narzuty
na tym szalu zwykle jest utkany wzór, może być powtarzający albo koncentryczny..albo powtarzający koncentryczny
jeśli możesz, warto kupić ciekawe delikatne buciki i do nich dobrac szal

[megam]

Przyznam że oglądałam żakiety i mogły być, ale faktycznie nie o to mi chodziło. Tyle że nie potrafie sobie wyobrazić o jakim szalu mówicie może jakieś zdjęcia z netu? Jeszcze jedno musi to byc ciepłe bo będzie też potrzebne na wesele we wrześniu dokładnie pod koniec więc raczej już chłodno będzie.