"Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3

[meesha]

Napisane przez invisible_01

Ja też nie

Maz do zony: „nie chcialas w pupe, to-masz”

[gryx82]

Napisane przez meesha

Maz do zony: „nie chcialas w pupe, to-masz”

Aha

[Senija]

Napisane przez gryx82

Aha

Też bym w zyciu nie wpadła na to

Mnie z kolei bardzo denerwuje kiedy piękne imiona mają swoje normalne zdrobnienie a ludzie i tak używają tandetnych, ciężkich albo po prostu brzydko brzmiących, no po co, po co, po co, po co...??? Albo imię które nie ma zdrobnienia na siłę zdrabniają :/

Antoni > Antek, nie Tosiek. Raz też usłyszałam Tolo
Jan > Janek, nie Jasiek (to samo z Janiną, takie piekne zdrobnienie: Janka a ludzie mówią Jaśka - whyyyyyyyyyy? )
Julia > Julka
Ignacy > Ignac (Ignac to już w ogóle dla mnie brzmi jak błąd językowy)
Kornelia > Korni (to imię akurat mi sie nie podoba ale zdrobnienie - dramat)
Kinga > Kinia (bardzo ładne imię a zdrobnienie kojarzy mi się z animaniakami)
Karolina > Karolinka (po co...), Karolajna (to już w ogóle bez komentarza)
Maria > podoba mi się zdrobnienie Maryś, nie lubię Marysia albo jak ktoś mówi do Marii Majka. To są dwa różne imiona


I zdrobnienia od zdrobnień: Alunia, Olunia, Gosieńka, Madzieńka, Basieńka, Kasieńka, Kingusia. Brrr.

Najbardziej podobają mi sie imiona które mają trzy wersje: pełna oficjalną, neutralne zdrobnienie i zdrobnienie dla najbliższych, np:
Magdalena>Magda>Madzia
Barbara>Baska>Basia
Małgorzata>Gocha, Gośka>Gosia
Anna>Anka>Ania

[pfffh]

Moja mama ma na imię Maria. Wujek zawsze do niej mówi Mańka. No aż mi się nóż w kieszeni otwiera jak to słyszę:/

[kalor]

Oj, zdrobnienia Karoliny to był mój koszmar dzieciństwa, już w przedszkolu mnie szlag trafiał nie akceptuję żadnego zdrobnienia, może czasem komuś się Karo powie i jestem w stanie przeżyć, ale wolę nie. Moja mama czasem powie Karolka, to już w ogóle mnie ciary przechodzą.

Karol mnie tak cholernie wkurzało!

Karolcia nienajgorsze, jak z książki o niebieskim koraliki, ale już za stara jestem

W ogóle lubię imiona w tej oficjalnej formie, chyba oprócz Kasi.

[theali]

Napisane przez Senija

Najbardziej podobają mi sie imiona które mają trzy wersje: pełna oficjalną, neutralne zdrobnienie i zdrobnienie dla najbliższych, np:
Magdalena>Magda>Madzia
Barbara>Baska>Basia
Małgorzata>Gocha, Gośka>Gosia
Anna>Anka>Ania

Ciekawe spojrzenie. Z podanych jedynie Magda jest dla mnie zdrobnieniem/skrótem neutralnym. Pozostałe trzy imiona zaliczam do nieporęcznych*, razem z np. Katarzyną. Baśka, Gośka, Kaśka (a już Gocha, Kacha, Bacha tym bardziej) nie są dla mnie formami neutralnymi.

*Imię nieporęczne to dla mnie imię rzadko używane w pełnej formie, a niemające neutralnego zdrobnienia.

[Donatella_Rosa]

Napisane przez pfffh

Moja mama ma na imię Maria. Wujek zawsze do niej mówi Mańka. No aż mi się nóż w kieszeni otwiera jak to słyszę:/

Moja mama chciała mnie nazwać Maria, żeby wołać do mnie właśnie Mańka. Dzięki Bogu(a raczej babci :brzydal), że jej to wybito z głowy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[klakla91]

Napisane przez Senija

Antoni > Antek, nie Tosiek. Raz też usłyszałam Tolo
Jan > Janek, nie Jasiek (to samo z Janiną, takie piekne zdrobnienie: Janka a ludzie mówią Jaśka - whyyyyyyyyyy? )
Julia > Julka
Kornelia > Korni (to imię akurat mi sie nie podoba ale zdrobnienie - dramat)

Tylko czasami tak chcą właśnie posiadacze danego imienia. Moją siostrę Kornelię zdrabniamy w rodzinie do Neli albo Nelki, (mama chciała zdrabniać Kora, ale przegłosowaliśmy ), ale w szkole wszyscy mówią do niej pełną formą lub właśnie Korni, bo jej się tak bardziej podoba.
Tak samo mam w rodzinie Janinę, która gdzie tylko może przedstawia się i podpisuje Jaśka.

Napisane przez theali

Ciekawe spojrzenie. Z podanych jedynie Magda jest dla mnie zdrobnieniem/skrótem neutralnym. Pozostałe trzy imiona zaliczam do nieporęcznych*, razem z np. Katarzyną. Baśka, Gośka, Kaśka (a już Gocha, Kacha, Bacha tym bardziej) nie są dla mnie formami neutralnymi..

Mam takie same odczucia

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Donatella_Rosa

Moja mama chciała mnie nazwać Maria, żeby wołać do mnie właśnie Mańka. Dzięki Bogu(a raczej babci :brzydal), że jej to wybito z głowy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja swojego imienia nie lubię, ale jak się dowiedziałam, o jakich imionach myśleli moi rodzice, to dziękuję niebiosom.

[Taranka]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;81528381]Ja swojego imienia nie lubię, ale jak się dowiedziałam, o jakich imionach myśleli moi rodzice, to dziękuję niebiosom.[/QUOTE]

O,o, dokładnie.
Matka nadal nie może odżałować, że nie nazywam się Balbina

[Ervisha]

Napisane przez Taranka

O,o, dokładnie.
Matka nadal nie może odżałować, że nie nazywam się Balbina

Na prawdę?

[Taranka]

Napisane przez Ervisha

Na prawdę?

Niestety nie żartuję

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez Taranka

O,o, dokładnie.
Matka nadal nie może odżałować, że nie nazywam się Balbina

Moje kury bedą miec na imię Balbina to imię jest wlasnie tak kurzo piękne, takie pierzaste

[Devon_rose]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;81529536]Moje kury bedą miec na imię Balbina to imię jest wlasnie tak kurzo piękne, takie pierzaste [/QUOTE]

Była chyba Gąska Balbinka.

[agafisia]

Ja miałam być Henrykiem lub Henryką (po dziadku)😁 dobrze że wujek poszedł z ojcem do urzędu i mu wybil z głowy to paskudztwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Taranka

O,o, dokładnie.
Matka nadal nie może odżałować, że nie nazywam się Balbina

Znam małą Inez, która częściej funkcjonuje w rodzinie jako Balbina

[Czarna2000]

Napisane przez theali

Znam małą Inez, która częściej funkcjonuje w rodzinie jako Balbina

Takie piękne imię i funkcjonuje jako Balbina 😪
Mi ostatnio bardzo niespodobało się imię Luiza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Czarna2000

Takie piękne imię i funkcjonuje jako Balbina 😪
Mi ostatnio bardzo niespodobało się imię Luiza.

Rzecz gustu. Bardzo dobitnie mi kiedyś wyjaśniła, że swojego imienia nie lubi - i że chciałaby zmienić.

Do Luizy odczucia mam raczej neutralne-chłodne.

[Ervisha]

A wolicie Balbina czy Kunegunda - Kundzia?

[linaya]

Napisane przez Senija

Antoni > Antek, nie Tosiek. Raz też usłyszałam Tolo
Jan > Janek, nie Jasiek (to samo z Janiną, takie piekne zdrobnienie: Janka a ludzie mówią Jaśka - whyyyyyyyyyy? )

Maria > podoba mi się zdrobnienie Maryś, nie lubię Marysia albo jak ktoś mówi do Marii Majka. To są dwa różne imiona

Mój wujek to Antoni, cała rodzina nazywa go Tolek, a starsze osoby - Tośko
Znałam Jacka zdrabnianego do Jasia
Też spotkałam dwie Marie, które były zdrabniane do Mai, Majki. Jedna to starsza pani, druga jest koło 30. Zresztą, piosenkarka Majka Jeżowska naprawdę ma na imię Maria.

[Senija]

Napisane przez klakla91

Tylko czasami tak chcą właśnie posiadacze danego imienia. Moją siostrę Kornelię zdrabniamy w rodzinie do Neli albo Nelki, (mama chciała zdrabniać Kora, ale przegłosowaliśmy ), ale w szkole wszyscy mówią do niej pełną formą lub właśnie Korni, bo jej się tak bardziej podoba.
Tak samo mam w rodzinie Janinę, która gdzie tylko może przedstawia się i podpisuje Jaśka.

Mam takie same odczucia

Jasne jasne, jak ktoś lubi to pewnie, tutaj to chyba akurat rzecz gustu. Jeśli ktoś lubi zdrobnienie Jaśka/Tosiek itp to oczywiście, po prostu ja wolę te podstawowe zdrobnienia.

Co do tych neutralnych zdrobnień być może jestem trochę skrzywiona przez własne doświadczenia: moja przyjaciółka ma na imię Barbara i zawsze mówiłam do niej Baśka, to było takie naturalne zdrobnienie które ona też wolała, Basia mówiła do niej chyba tylko jej Babcia i wydawało jej się to przesłodzone, stąd wolała Baśka, Barbara oczywiście zbyt oficjalne.

[theali]

Napisane przez Senija

Jasne jasne, jak ktoś lubi to pewnie, tutaj to chyba akurat rzecz gustu. Jeśli ktoś lubi zdrobnienie Jaśka/Tosiek itp to oczywiście, po prostu ja wolę te podstawowe zdrobnienia.

Co do tych neutralnych zdrobnień być może jestem trochę skrzywiona przez własne doświadczenia: moja przyjaciółka ma na imię Barbara i zawsze mówiłam do niej Baśka, to było takie naturalne zdrobnienie które ona też wolała, Basia mówiła do niej chyba tylko jej Babcia i wydawało jej się to przesłodzone, stąd wolała Baśka, Barbara oczywiście zbyt oficjalne.

Znane mi Janiny chyba najczęściej bywały Ninami, nie Jankami czy Jaśkami. A jeśli już przy Janinie jesteśmy - co powiecie na imię Jana? Mnie się podoba bardziej niż Janina.

Bratowa mojego chłopaka bywa Basią lub Baś. Trochę analogicznie do Maryś, Aguś i podobnych. "Basia" oczywiście może się wydawać przesłodzona, bo jest typowym spieszczeniem. Ale "Baśka" idzie moim zdaniem w kierunku zgrubień

[umman]

Napisane przez Ervisha

A wolicie Balbina czy Kunegunda - Kundzia?

wszystko tylko nie Kundzia

[Dorotti666]

Napisane przez umman

wszystko tylko nie Kundzia

Znałam Brygidę, na którą mówili Brydzia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Silloe]

Napisane przez Ervisha

A wolicie Balbina czy Kunegunda - Kundzia?

Jedno gorsze od drugiego

[201805091331]

Napisane przez Dorotti666

Znałam Brygidę, na którą mówili Brydzia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też znam

Napisane przez Senija

Jasne jasne, jak ktoś lubi to pewnie, tutaj to chyba akurat rzecz gustu. Jeśli ktoś lubi zdrobnienie Jaśka/Tosiek itp to oczywiście, po prostu ja wolę te podstawowe zdrobnienia.

Co do tych neutralnych zdrobnień być może jestem trochę skrzywiona przez własne doświadczenia: moja przyjaciółka ma na imię Barbara i zawsze mówiłam do niej Baśka, to było takie naturalne zdrobnienie które ona też wolała, Basia mówiła do niej chyba tylko jej Babcia i wydawało jej się to przesłodzone, stąd wolała Baśka, Barbara oczywiście zbyt oficjalne.

Ja tak mam. Nie lubię gdy ktoś do mnie mówi Aniu, Andziu, Aneczko. Zdecydowanie wolę być Anka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez umman

wszystko tylko nie Kundzia

Złe skojarzenia?

Napisane przez Dorotti666

Znałam Brygidę, na którą mówili Brydzia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skojarzyło mi się z brydżem

Napisane przez Silloe

Jedno gorsze od drugiego

Balbinka czy Kundzia?

[Senija]

Napisane przez Ironia89

Też znam

Ja tak mam. Nie lubię gdy ktoś do mnie mówi Aniu, Andziu, Aneczko. Zdecydowanie wolę być Anka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też tak mam Mam na imię Magdalena i kiedy ktoś kto nie jest mi bliski mówi do mnie "Madziu" to mi się to nie podoba, ludzie tak do mnie mówili jak byłam mała. Albo na siłę skraca dystans któy ja chcę zachować (np. przełożony w pracy mówił do mnie Madzia i w końcu powiedziałam mu że wolę Magda). Większość Małgorzat jakie znam też nie lubi zdrobnienia Gosia a najbardziej przeciwko zdrobnieniu występuje jedna moja znajoma która ma na imię Justyna i nienawidzi zdrobnienia Justynka. Mówi że czuje się wtedy jakby ktoś się zwracał do niej jak do osoby upośledzonej. Kiedyś też usłyszałam zdrobnienie Weronka od Weronika, oh no no no.

Co do dziwnych imion to słyszałam że w 2016 albo 2017 jakiejś dziewczynce w Polsce nadano imię Guantanamera (nie wiem dlaczego rodzice tak znienawidzili swoje dziecko ).

Najgorszym trendem i tak jest nadawanie dzieciom oryginalnych, wymyślnych, obcobrzmiących imion podczas gdy rodzina jest zupełnie 'przeciętna'. Nie mam tu na myśli nic złego ale zauważyłam że im bardziej w stronę patologii/biedy tym bardziej rodzice chcą 'podrasować' dziecko jakimś wymyślnym imieniem (tu przodują wg mnie Dżesiki, Pamele, Nikole, Żanety, Samanty, Mirandy). Znałam dziewczynę Konstancję która często podkreślała że imię ma na cześć arystokratki z rodu Potockich-Czartoryskich (nie widziałam za bardzo związku...) a była tak wulgarna, obcesowa i niewychowana że prawdziwa Konstancja chyba się w grobie przewraca Podobna sytuacja była z Anastazją, Blanką i Delfiną.

[theali]

Napisane przez Senija

Najgorszym trendem i tak jest nadawanie dzieciom oryginalnych, wymyślnych, obcobrzmiących imion podczas gdy rodzina jest zupełnie 'przeciętna'. Nie mam tu na myśli nic złego ale zauważyłam że im bardziej w stronę patologii/biedy tym bardziej rodzice chcą 'podrasować' dziecko jakimś wymyślnym imieniem (tu przodują wg mnie Dżesiki, Pamele, Nikole, Żanety, Samanty, Mirandy). Znałam dziewczynę Konstancję która często podkreślała że imię ma na cześć arystokratki z rodu Potockich-Czartoryskich (nie widziałam za bardzo związku...) a była tak wulgarna, obcesowa i niewychowana że prawdziwa Konstancja chyba się w grobie przewraca Podobna sytuacja była z Anastazją, Blanką i Delfiną.

Na wuglarną, obcesową i niewychowaną można też trafić Ankę, Kaśkę czy Gosię. Anastazję i Blankę trudno stawiać w rzędzie z Delfiną - pierwsze dwie są w okolicach 40 miejsca rankingu w tej chwili (ponad 1200 i ponad 1600 nadań), a Delfiny urodziły się w zeszłym roku dwie. Chociaż może kilka/kilkanaście roczników temu faktycznie były rzadkie.

I jakkolwiek nie jestem fanką imion obco brzmiących, tak pójdę w trochę inną stronę: najgorszym trendem jest wyśmiewanie imion. Jakichkolwiek

[agafisia]

A ja lubie jak się mówi do mnie Aguś. Agniesia też lubie- tylko mama tak na mnie wola. Lubie też Aga. Agnieszka jest mi obojętne ale nienawidzę Agiechy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz