Kumpel

[adaewa20]

End

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Masz dwie opcje:

-nie mówisz mu i odcinasz się od niego. Koniec przyjaźni, zwierzeń, życia jego życiem. Szukasz sobie nowego obiektu westchnień.

- mówisz mu, a on albo chce z tobą być, więc zrywa całkowicie dziwną relacją z byłą, albo nie chce i wtedy ty ochładzasz wasze kontakty, masz jasność i możesz żyć swoim życiem, bez łudzenia się, że coś z tego będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

A odpowiada Ci ta przyjaźń w której Ty jesteś zakochana w nim? Co jak sobie znajdzie nową dziewczynę?
Popieram przedmowczynię, trzeba dzialać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adaewa20]

Hymm... Wtedy trudno... Aczkolwiek z doświadczenia wiem że ta jego ex lubi kłamać i tworzyć nieskończone historie
Ona opowiada jak to on ją teraz kocha a on mówi że ona go prześladuje
Gościa znam na tyle że wiem iż nie kłamie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Wtedy przeboleje jakoś tę stratę, łatwo nie będzie ale nic na siłę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez adaewa20

Hymm... Wtedy trudno... Aczkolwiek z doświadczenia wiem że ta jego ex lubi kłamać i tworzyć nieskończone historie
Ona opowiada jak to on ją teraz kocha a on mówi że ona go prześladuje
Gościa znam na tyle że wiem iż nie kłamie

Ale co cię w ogóle obchodzi co ona opowiada? Chcesz być z nią czy z nim?

Nie musisz w ogóle z nią gadać. Najlepiej jakbyś spotkała się z nim sam na sam i wprost mu powiedziała, że czujesz coś do niego i oczekujesz, że określi swoje uczucia wobec ciebie albo nie widzisz większego sensu ciągnąć tej farsy dalej i tkwić z nimi w trójkącie emocjonalnym.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Osobiście wolałabym powiedzieć i zaryzykować odrzucenie, a nawet utratę przyjaźni, niż się męczyć dalej lub tym bardziej w wypadku, kiedy on znajdzie nową kobietę.

[I am Rock]

Napisane przez adaewa20

Na początku była przyjaźń...
Ja mu się podobałam czego świadoma sama nie byłam (przyznał mi się do tego gdy był w związku z dalej wymienioną dziewczyną), on mi zresztą także, lecz nic poza relację friend+friend nie wyszło.
W wakacje znalazła się taka co się wokół niego zakręciła i zostali parą.
Przez 8 miesięcy chodzili z sobą, nie dogadywali się, notorycznie kłócili, oboje się mi spowiadali gdyż z urodzenia jestem dobrym spowiednikiem.
Ona na niego on na nią... Szkoda gadać...
Po miesiącu miałam tego dosyć i powiedziałam żeby nie opowiadali mi swych dramatów gdyż mogę być słabym radcą.
Pod koniec ich związku zaczęłam coś do niego czuć.
Zerwali lecz nie wiem czy na pewno, bądź do końca, ona mówi o seksie bez zobowiązań i że on ją kocha, on nic nie mówi.
Teraz po 3 miesiącach od ich "zerwania"? wiem że się w nim zakochałam, lecz nie jestem w stanie określić czy on coś do mnie czuje i czy jest sens zdradzić mu swoje uczucia i ewentualnie zepsuć przyjaźń.


Proszę pomóżcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A dlaczego nie wyszło? Nie rozumiem, skoro się sobie podobaliście.

[adaewa20]

Napisane przez I am Rock

A dlaczego nie wyszło? Nie rozumiem, skoro się sobie podobaliście.

Ja nie miałam pojęcia że mogę się komukolwiek podobać, a on... Nie wiem nie interesuje mnie to

Wrócił do ex, już po sprawie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez adaewa20

Ja nie miałam pojęcia że mogę się komukolwiek podobać, a on... Nie wiem nie interesuje mnie to

Wrócił do ex, już po sprawie.

Przykro mi

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;86989161]Przykro mi [/QUOTE]W sumie z jakiego powodu?

Autorka ma przynajmniej jasność i może więcej nie zaprzątać sobie głowy typem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86989199]W sumie z jakiego powodu?

Autorka ma przynajmniej jasność i może więcej nie zaprzątać sobie głowy typem

[/QUOTE]

No to owszem. Ale radzenie sobie z nieodwzajemnionym uczuciem do łatwych rzeczy nie należy. I dlatego mi przykro, bo wiem, jaki wysiłek przed nią.

[Dwight_Schrute]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86989199]W sumie z jakiego powodu?

Autorka ma przynajmniej jasność i może więcej nie zaprzątać sobie głowy typem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Jakoś nie wierzę, że to cokolwiek zakończyło. Gdyby mu wyznała co czuje, a on by wrócił do byłej to tak. Ludzie czasem wracają z braku innych opcji itp. Tutaj pewnie tak było.

[smerfetka2017]

Myślę, że skoro Ci na nim zależy, warto wyznać mu swoje uczucia. Może on też coś do Ciebie czuje.

[I am Rock]

Napisane przez Dwight_Schrute

Jakoś nie wierzę, że to cokolwiek zakończyło. Gdyby mu wyznała co czuje, a on by wrócił do byłej to tak. Ludzie czasem wracają z braku innych opcji itp. Tutaj pewnie tak było.

No właśnie.
Ja sama wstrzeliłam się w moment związkowej rozsypki, dałam facetowi do zrozumienia, że jestem zainteresowana i finalnie został moim mężem. Oczywiście nie tak zaraz. Ale gdybym się czaiła zamiast działać, to on pewnie do tej pory kotłowałby się z tą nawiedzoną kobietą, a ja miałabym innego męża. Albo żadnego.

[Mijanou]

Napisane przez I am Rock

No właśnie.
Ja sama wstrzeliłam się w moment związkowej rozsypki, dałam facetowi do zrozumienia, że jestem zainteresowana i finalnie został moim mężem. Oczywiście nie tak zaraz. Ale gdybym się czaiła zamiast działać, to on pewnie do tej pory kotłowałby się z tą nawiedzoną kobietą, a ja miałabym innego męża. Albo żadnego.

Coś w tym jest.
Gdy ja poznałam swojego TŻta, oboje jeszcze lizaliśmy rany po nieudanych związkach, oboje byliśmy zdradzeni przez eks parnterów. Ja nie od razu zgodziłam się na związek, gdyż uważałam, że oboje najpierw musimy te rany zupełnie zalizać, niemniej także nie powiedziałam 'nie'. Czasem więc dobrze więc wstrzelić się w odpowiedni moment

[adaewa20]

Toć nie ma sensu czekać na niego bądź powiedzieć mu teraz w twarz co do niego czuję. Lepiej porzucić tę myśl, pozbyć się tego uczucia i żyć dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz