Przyszłe emigrantki :) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-04-07, 09:28   #1
201604280909
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854

Przyszłe emigrantki :)


Od ok 2 miesiecy czytam wpisy na wizazu, ale dopiero teraz sie zarejestrowalam Dlatego wybaczcie mi, jesli poruszam watek, ktory juz zostal omowiony, nie orientuje sie czy dany temat jest czy nie.

Jestem studentka 2go roku administracji,pochodze z miasta liczacego ok 70tys osob. Nie ma w nim perspektyw, dlatego by zarobic na studia jezdze do innego miasta o podobnej liczebnosci mieszkancow,ale o wiele bardziej bogatego(kghm). Po zrobieniu licencjatu mysle o wyjezdzie do uk, chcialabym juz tam sie osiedlic na stale. Wiem ze nigdzie nie jest latwo,ale zrobie wszystko by te marzenie sie spelnilo.Dlatego chcialabym poznac inne wizazanki ,ktore planuja za rok, za dwa lub kiedykolwiek emigracje. Niewazne do jakiego kraju,na jaki okres, interesuje mnie jak sie do tego zabieracie,jakie marzenia chcecie urzeczywistnic, co na to wasza rodzina
Bede rowniez wdzieczna za rady wizazanek ktore juz mieszkaja zagranica(ale nie takie w stylu"nie jedz, bo jest za duzo Polakow,bo jest zle, nie ma pracy"to u mnie nie przejdzie)

Edytowane przez 201604280909
Czas edycji: 2011-04-07 o 09:56
201604280909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 20:25   #2
lucaa_rules
Wtajemniczenie
 
Avatar lucaa_rules
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez Baby_Spice Pokaż wiadomość
Bede rowniez wdzieczna za rady wizazanek ktore juz mieszkaja zagranica(ale nie takie w stylu"nie jedz, bo jest za duzo Polakow,bo jest zle, nie ma pracy"to u mnie nie przejdzie)
witaj baby spice co do tych ww rad. ja powiem ci od razu, aby rozwiać wątpliwosci. jeżeli rozwazasz wyjazd za rok, dwa lata to popracuj na językiem. nad jezykiem potocznym, slangiem (filmy, seriale brytyjskie), osluchuj się z akcentem. zaoszczedzisz sobie czasu bedac na miejscu. nauka w polsce swoją drogą a brytyjska rzeczywistość rozbija w pył wszystkie cetyfikaty językowe to jedno.

drugie - jezeli masz szanse to zdobadz jakiekolwiek doświadczenie zawodowe. wiem jak jest cięzko zacząć nie majac nic w cv. a jak rozumiem chcesz rozpoczac w UK swoja droge zawodowa

trzecie - ten kto mowi, ze jest duzo Polakow w UK, ma racje. o prace nie jest tak łatwo jak pare lat temu. nie wystarczy teraz powiedziec hello i ma sie juz prace na ladne oczy. pracodawcy potrzebuja ludzi, ktorzy zrozumieja polecenia i nie beda tracic czasu na zbędne tłumaczenia.
duzo tez zalezy od szczescia, wiec nie mozna wszystkich wrzucac do jednego wora

powodzenia zycze!

to narazie tyle
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż
nie pociągnie pusty łeb
ciężkiej dupy wzwyż
lucaa_rules jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 10:13   #3
201604280909
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Dzieki za rady wzielam sobie gleboko do moze ktos jeszcze mi udzieli wskazowek , chetnie poznam istotke majaca podobne rozterki

Edytowane przez 201604280909
Czas edycji: 2014-06-14 o 19:54
201604280909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 12:50   #4
kamilan
Raczkowanie
 
Avatar kamilan
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 270
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

chętnie pomogę-pytaj, a ja podpowiem

co do ilości obcokrajowców- to jest prawda i przygotuj się na to, że konkurencja jest spora. jak się jest jeszcze w Polsce, to się myśli-dam radę, ale lepiej jest być przygotowanym na problemy, niż czekać że się wszystko super uda.

jeżeli masz jeszcze rok przed sobą - to zdobądź jak największe doświadczenie zawodowe (oprócz pracy zawodowej mile widziane są też staże lub wolontariat)
postaraj się też o kursy- nawet takie 1-2 dniowe (to się zawsze przydaje)

co jeszcze chcesz wiedzieć?
kamilan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 20:53   #5
Bloou
Rozeznanie
 
Avatar Bloou
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 558
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez Baby_Spice Pokaż wiadomość
Od ok 2 miesiecy czytam wpisy na wizazu, ale dopiero teraz sie zarejestrowalam Dlatego wybaczcie mi, jesli poruszam watek, ktory juz zostal omowiony, nie orientuje sie czy dany temat jest czy nie.

Jestem studentka 2go roku administracji,pochodze z miasta liczacego ok 70tys osob. Nie ma w nim perspektyw, dlatego by zarobic na studia jezdze do innego miasta o podobnej liczebnosci mieszkancow,ale o wiele bardziej bogatego(kghm). Po zrobieniu licencjatu mysle o wyjezdzie do uk, chcialabym juz tam sie osiedlic na stale. Wiem ze nigdzie nie jest latwo,ale zrobie wszystko by te marzenie sie spelnilo.Dlatego chcialabym poznac inne wizazanki ,ktore planuja za rok, za dwa lub kiedykolwiek emigracje. Niewazne do jakiego kraju,na jaki okres, interesuje mnie jak sie do tego zabieracie,jakie marzenia chcecie urzeczywistnic, co na to wasza rodzina
Bede rowniez wdzieczna za rady wizazanek ktore juz mieszkaja zagranica(ale nie takie w stylu"nie jedz, bo jest za duzo Polakow,bo jest zle, nie ma pracy"to u mnie nie przejdzie)
Oj to chyba wątek dla mnie Powiem ci, że nie jestem jeszcze na studiach, ale już sobie myślę nad moją przyszłością, że tak powiem, ale planować nie będę, bo myszy zjedzą rachunek
Ale powiedzieć co nieco mogę, więc:
chciałabym wyjechać do Księstwa Liechtensteinu
Póki co wytrwale uczę się niemieckiego, czytam niemiecką prasę, słucham wiadomości etc., niedługo wyjadę zobaczyć kraj na same oczy Hm... A rodzina? Mama się cieszy, bo uważa, że będzie gdzie miała wnuki później odwiedzić i kotlety narobić i przywieść, hahah Generalnie nie ma przeciwwskazań.
__________________

Nobody
, not even the rain, has such small hands
- Cummings


JESTEM ZA WPROWADZENIEM WIĘKSZYCH KAR DLA OSÓB, KTÓRE ZNĘCAJĄ SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI.

Bloou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 21:10   #6
la vie en rouge
Raczkowanie
 
Avatar la vie en rouge
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 267
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Baby Spice, tylko Gossip Girl jest amerykańskie. Akcent mają inny, ale w sumie... zawsze to jakiś angielski .
__________________
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the the universe - Albert Einstein
la vie en rouge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-09, 09:00   #7
Bloou
Rozeznanie
 
Avatar Bloou
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 558
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez la vie en rouge Pokaż wiadomość
Baby Spice, tylko Gossip Girl jest amerykańskie. Akcent mają inny, ale w sumie... zawsze to jakiś angielski .
no tak, trochę inny ;- ) ale generalnie to co w telewizji (no prócz Coronation Street i EastEnders - nie wiem czy dobrze napisałam ) to nijak się ma do takiego.. na żywo gdy mój kuzyn z kolegami jechał w autobusie, w UK i ja siedziałam koło niego to nic nie potrafiłam z siebie wydusić, tak trajkotali
__________________

Nobody
, not even the rain, has such small hands
- Cummings


JESTEM ZA WPROWADZENIEM WIĘKSZYCH KAR DLA OSÓB, KTÓRE ZNĘCAJĄ SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI.

Bloou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-04-09, 11:33   #8
la vie en rouge
Raczkowanie
 
Avatar la vie en rouge
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 267
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Tylko pamiętaj, że ten angielski "z telewizji" jest lepszy . Nie wiem, co dokładnie rozumiesz przez trajkot w autobusie, ale możliwe, że mówili jakimś silnym regionalnym akcentem / slangiem. Ja tam bym nie chciała, żeby mój angielski szedł w tym kierunku...
Chociaż oczywiście możliwe też, że ich akcent był w porządku, tylko mówili za szybko i nie nadążałaś .
__________________
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the the universe - Albert Einstein
la vie en rouge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-09, 15:13   #9
Bloou
Rozeznanie
 
Avatar Bloou
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 558
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez la vie en rouge Pokaż wiadomość
Tylko pamiętaj, że ten angielski "z telewizji" jest lepszy . Nie wiem, co dokładnie rozumiesz przez trajkot w autobusie, ale możliwe, że mówili jakimś silnym regionalnym akcentem / slangiem. Ja tam bym nie chciała, żeby mój angielski szedł w tym kierunku...
Chociaż oczywiście możliwe też, że ich akcent był w porządku, tylko mówili za szybko i nie nadążałaś .
Miałam na myśli, że mówili bardzo szybko i to jeszcze z brytyjskim akcentem Nie jakimś slangem czy czymś, to był normalny język, no tylko wiesz..
__________________

Nobody
, not even the rain, has such small hands
- Cummings


JESTEM ZA WPROWADZENIEM WIĘKSZYCH KAR DLA OSÓB, KTÓRE ZNĘCAJĄ SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI.

Bloou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-09, 23:08   #10
la vie en rouge
Raczkowanie
 
Avatar la vie en rouge
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 267
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

A wiem, uczyć się trzeba, nie?

W brytyjskim angielskim są dziesiątki akcentów, btw.
__________________
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the the universe - Albert Einstein
la vie en rouge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 01:27   #11
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez Baby_Spice Pokaż wiadomość
Od ok 2 miesiecy czytam wpisy na wizazu, ale dopiero teraz sie zarejestrowalam Dlatego wybaczcie mi, jesli poruszam watek, ktory juz zostal omowiony, nie orientuje sie czy dany temat jest czy nie.

Jestem studentka 2go roku administracji,pochodze z miasta liczacego ok 70tys osob. Nie ma w nim perspektyw, dlatego by zarobic na studia jezdze do innego miasta o podobnej liczebnosci mieszkancow,ale o wiele bardziej bogatego(kghm). Po zrobieniu licencjatu mysle o wyjezdzie do uk, chcialabym juz tam sie osiedlic na stale. Wiem ze nigdzie nie jest latwo,ale zrobie wszystko by te marzenie sie spelnilo.Dlatego chcialabym poznac inne wizazanki ,ktore planuja za rok, za dwa lub kiedykolwiek emigracje. Niewazne do jakiego kraju,na jaki okres, interesuje mnie jak sie do tego zabieracie,jakie marzenia chcecie urzeczywistnic, co na to wasza rodzina
Bede rowniez wdzieczna za rady wizazanek ktore juz mieszkaja zagranica(ale nie takie w stylu"nie jedz, bo jest za duzo Polakow,bo jest zle, nie ma pracy"to u mnie nie przejdzie)
A dlaczego chcesz wyjechać? Jakie oczekiwania wiążesz z wyjazdem?
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-10, 08:34   #12
Bloou
Rozeznanie
 
Avatar Bloou
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 558
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez la vie en rouge Pokaż wiadomość
A wiem, uczyć się trzeba, nie?

W brytyjskim angielskim są dziesiątki akcentów, btw.
Oj trzeba
__________________

Nobody
, not even the rain, has such small hands
- Cummings


JESTEM ZA WPROWADZENIEM WIĘKSZYCH KAR DLA OSÓB, KTÓRE ZNĘCAJĄ SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI.

Bloou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-10, 16:14   #13
201604280909
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26264290]A dlaczego chcesz wyjechać? Jakie oczekiwania wiążesz z wyjazdem?
[/QUOTE]
Mamy tylko 1 zycie , chce je jak najlepiej wykorzystac, nigdzie nie jest Eldorado, ale same dobrze wiecie, ze w POlsce jest tragicznie, w tym kraju zostana sami emeryci. Pracuje, co miesiac dostaje 1000zl na reke, musze oplacic szkole,biezace wydatki typu buty(bo te z zeszlego roku sie rozwalaja) czy nowa kurtka(bo moja 3 letnia zasluzyla na odpoczynek) a to dentysta. Bardzo trudno cos odlozyc. Mam prawie 22 lata, boje sie ze majac 30 niczego sie nie dorobie ani mieszkania samochodu nawet na rachunki nie bd miala. Nie bd mnie stac na luksus posiadania dziecka, a jesli juz chcialabym mu zapewnic przyszlosc w porzadnym kraju. Moj tata pracuje ciezko 30 lat w jednej firmie i dostaje niecale 2tys, dlatego nie moglam sobie pozwolic na studia np w Poznaniu. Pracuje i studiuje, ale jakby mi sie podwinela noga i nie mialabym funduszy to niestety koniec ze studiami. Nie chce, zeby moje dziecko mialo kiedys takie dylematy. Nie chodzi mi o lezenie na dupie i czerpanie radosci ze wszystkich benefitow jakie tylko dostepne, tylko chce byc obywatelka w kraju, gdzie dostane NORMALNA wyplate a nie jalomuzne.
201604280909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-11, 10:40   #14
kamilan
Raczkowanie
 
Avatar kamilan
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 270
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

bay_spice- myślę, że z takim nastawieniem musi Ci się udać!!! dasz radę
jechałam do uk z podobnym nastawieniem i teraz wiem, że to był dobry po,mysł, bo moje życie zmieniło sie odkładnie tak, jak sobie tego życzyłam przed wyjazdem

trzymam kciuki
kamilan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-11, 11:52   #15
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez Baby_Spice Pokaż wiadomość
Mamy tylko 1 zycie , chce je jak najlepiej wykorzystac, nigdzie nie jest Eldorado, ale same dobrze wiecie, ze w POlsce jest tragicznie, w tym kraju zostana sami emeryci. Pracuje, co miesiac dostaje 1000zl na reke, musze oplacic szkole,biezace wydatki typu buty(bo te z zeszlego roku sie rozwalaja) czy nowa kurtka(bo moja 3 letnia zasluzyla na odpoczynek) a to dentysta. Bardzo trudno cos odlozyc. Mam prawie 22 lata, boje sie ze majac 30 niczego sie nie dorobie ani mieszkania samochodu nawet na rachunki nie bd miala. Nie bd mnie stac na luksus posiadania dziecka, a jesli juz chcialabym mu zapewnic przyszlosc w porzadnym kraju. Moj tata pracuje ciezko 30 lat w jednej firmie i dostaje niecale 2tys, dlatego nie moglam sobie pozwolic na studia np w Poznaniu. Pracuje i studiuje, ale jakby mi sie podwinela noga i nie mialabym funduszy to niestety koniec ze studiami. Nie chce, zeby moje dziecko mialo kiedys takie dylematy. Nie chodzi mi o lezenie na dupie i czerpanie radosci ze wszystkich benefitow jakie tylko dostepne, tylko chce byc obywatelka w kraju, gdzie dostane NORMALNA wyplate a nie jalomuzne.

Czyli wyjazd czysto zarobkowy, w dodatku planujesz zostać na stałe?
Po pierwsze - bardzo ciężko teraz o pracę, dlatego radzę mieć ze sobą pieniądze, które starczą ci na 4 miesiące normalnego życia w UK (czy gdzie tam się wybierasz), bo możesz przez ten czas być bez pracy, a żyć za coś musisz.
Po drugie - pomieszkaj w jakimś kraju przynajmniej 5 lat, a potem się decyduj, czy chcesz zostać na stałe i wychowywać w nim dzieci (bo wyobrażenia o emigracji najczęściej nie idą w parze z rzeczywistością).
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-11, 22:03   #16
201604280909
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26288718]Czyli wyjazd czysto zarobkowy, w dodatku planujesz zostać na stałe?
Po pierwsze - bardzo ciężko teraz o pracę, dlatego radzę mieć ze sobą pieniądze, które starczą ci na 4 miesiące normalnego życia w UK (czy gdzie tam się wybierasz), bo możesz przez ten czas być bez pracy, a żyć za coś musisz.
Po drugie - pomieszkaj w jakimś kraju przynajmniej 5 lat, a potem się decyduj, czy chcesz zostać na stałe i wychowywać w nim dzieci (bo wyobrażenia o emigracji najczęściej nie idą w parze z rzeczywistością).
[/QUOTE]
No to przyjedz do mnie zobaczysz dopiero gdzie jest trudno o prace. Moj kolega z pracy po maturze wyjechal w listopadzie ubieglego roku do Londynu i szybko znalazl prace. Fakt na zmywaku,ale prace ma i nie zamierza jeszcze wrocic do POlski.
Gdybym po np 2ch latach zadecydowala o zostaniu w UK, urodzila dziecko a po 3 latach uznala, ze jednak to nie jest dla mnie to co by takiego strasznego sie stalo, gdybym zamierzala wrocic?? W zyciu nie mozna wszystkiego zaplanowac, zmiany sa naturalna konsekwencja uplywajacego czasu.
201604280909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-11, 22:27   #17
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez Baby_Spice Pokaż wiadomość
No to przyjedz do mnie zobaczysz dopiero gdzie jest trudno o prace. Moj kolega z pracy po maturze wyjechal w listopadzie ubieglego roku do Londynu i szybko znalazl prace. Fakt na zmywaku,ale prace ma i nie zamierza jeszcze wrocic do POlski.
Gdybym po np 2ch latach zadecydowala o zostaniu w UK, urodzila dziecko a po 3 latach uznala, ze jednak to nie jest dla mnie to co by takiego strasznego sie stalo, gdybym zamierzala wrocic?? W zyciu nie mozna wszystkiego zaplanowac, zmiany sa naturalna konsekwencja uplywajacego czasu.

Spokojnie. Powiedziałam tylko, że takie decyzje podejmuje się mając trochę doświadczenia. I nie mówię, że znalezienie pracy na wyspach jest niemożliwe, bądź jednak przygotowana finansowo na wyjazd.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-11, 23:32   #18
201604280909
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez kamilan Pokaż wiadomość
chętnie pomogę-pytaj, a ja podpowiem

co do ilości obcokrajowców- to jest prawda i przygotuj się na to, że konkurencja jest spora. jak się jest jeszcze w Polsce, to się myśli-dam radę, ale lepiej jest być przygotowanym na problemy, niż czekać że się wszystko super uda.

jeżeli masz jeszcze rok przed sobą - to zdobądź jak największe doświadczenie zawodowe (oprócz pracy zawodowej mile widziane są też staże lub wolontariat)
postaraj się też o kursy- nawet takie 1-2 dniowe (to się zawsze przydaje)

co jeszcze chcesz wiedzieć?
jak zabieralas sie do nauki jezyka przed wyjazdem, jaka byla to czestotliwosc:codziennie czy moze 3 razy w tyg??Masz jakis sposob ktory pozwolil Ci na opanowanie duzej ilosci materialu?? Lubie uczyc sie angielskiego,ale pare lat minelo,wiec troche pozapominalo sie,odswiezam sobie wiedze studiujac ksiazki od anglika z liceum,seriale po ang.Widze jednak ciagle swoje niedostatki wiedzy w tym zakresie,jak studnia bez dna,ucze sie ucze a przede mna tyle ze nie wiem czy zycia wystarczy
201604280909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-12, 06:18   #19
lucaa_rules
Wtajemniczenie
 
Avatar lucaa_rules
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

ja też popieram, że aby podejmować dezycje o zakładaniu rodziny jak się już troche pozyje za granica
pytasz co by się stało jakbys z dzieckiem wróciła powiedzmy po 2,3 latach.
uwierz mi odczułabys na własnej skorze, zmianę komfortu zycia. Ty jak ty, mozesz sobie odmówić paru rzeczy, ale dziecko? Co dziecko winne że juz nie ma tyle pieniązków i zasiłkach i innej pomocy nie wspomne, bo w Polsce socjal leży i kwiczy. No chyba ze wrocisz bo super płatnej pracy za pare tysi to wtedy rozumiem

Zdarzaja sie oczywiscie sytuacje awaryjne (wpadki), kiedy to los podejmuje za nas decyzje hehe

Moze masz jakiegos znajomego na wyspach ktory moglby cie przygarnac np wakacje, albo nawet na weekend, tydzien abys poznala realia, uslyszala jezyk w wersji bardzo live Wiem ze to kosztuje, ale jak sie dobrze poszpera to i sie loty za grosze znajdzie.
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż
nie pociągnie pusty łeb
ciężkiej dupy wzwyż
lucaa_rules jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-12, 09:57   #20
201604280909
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez lucaa_rules Pokaż wiadomość

Moze masz jakiegos znajomego na wyspach ktory moglby cie przygarnac np wakacje, albo nawet na weekend, tydzien abys poznala realia, uslyszala jezyk w wersji bardzo live Wiem ze to kosztuje, ale jak sie dobrze poszpera to i sie loty za grosze znajdzie.
Kolezanka z pracy byla 2 tyg w londynie na wakacjach u rodziny, moze w te wakacje uda sie jej mnie zabrac ze soba.wzielysmy wlasnie w sierpniu urlop na ten cel i zobaczymy. tu wlasnie kwestia pieniedzy. Nasz kierownik zwalnia ludzi, juz 2 dobrych polecialo, wiecie jak to jest.Wymienia ekipe na nowa,ktora nie wie o co chodzi i mozna robic im kisiel z mozgu...Ale zbierac zbieram i pieniazki z podatku tez pojda na ten cel Gdy slucham cos po ang to prawie wszystkie slowka slyszalam wiem jak sie je pisze, ale nie pamietam znacznia i tu mnie boli dzwoni w kosciele ale nie wiem w ktorym
201604280909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-12, 10:19   #21
Luna_7
Przyczajenie
 
Avatar Luna_7
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 23
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Ja też od jakiegoś czasu myśle o wyjeździe. Chcemy jechać razem z TŻ. Początkowo myślałam o Anglii, ponieważ ja już tam byłam i dla siebie prace mam nagraną na ok pół roku jakbym chciała zostać.Niestety plany aby mógł tam pracować TŻ nie wyszły i teraz się zastanawiamy czy nie próbować wyjechać z jakiegoś programu praktyk hotelowych, żebyśmy od razu oboje prace mieli. Myślimy też o Holandii na początek przez jakieś biuro ale w tym temacie jest tyle różnych firm i przeróżnych opinii że mam już mętlik w głowie.
Luna_7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-12, 10:46   #22
la vie en rouge
Raczkowanie
 
Avatar la vie en rouge
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 267
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez Baby_Spice Pokaż wiadomość
jak zabieralas sie do nauki jezyka przed wyjazdem, jaka byla to czestotliwosc:codziennie czy moze 3 razy w tyg??Masz jakis sposob ktory pozwolil Ci na opanowanie duzej ilosci materialu?? Lubie uczyc sie angielskiego,ale pare lat minelo,wiec troche pozapominalo sie,odswiezam sobie wiedze studiujac ksiazki od anglika z liceum,seriale po ang.Widze jednak ciagle swoje niedostatki wiedzy w tym zakresie,jak studnia bez dna,ucze sie ucze a przede mna tyle ze nie wiem czy zycia wystarczy
Nie, nie wystarczy. Tak na pocieszenie, powiedziała pani od angielskiego i tłumacz języka angielskiego, czyli ja .
Przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie, w jaką pracę tak naprawdę celujesz? Żeby pracować w McDo naprawdę nie trzeba nie wiadomo jak angielskiego znać, więc z pewnością na to życia wystarczy. A przynajmniej czasu przed wyjazdem. Jak byś wolała w banku, to oczywiście inna sprawa. Ale też się da.

Nauczyciel angielskiego z pewnością by Ci nie zaszkodził. Wiem, że to wydatek, ale szczerze wątpię, żebyś dużo osiągnęła samodzielną nauką. Z tego co piszesz wynika, że to jeszcze nie ten poziom, żeby samemu się dużo dało. Poza tym sama ze sobą nie będziesz rozmawiać - a jak będziesz, to najwyżej utrwalisz sobie błędy. Żeby mnie nikt źle nie zrozumiał - samodzielna nauka jest niezbędna (samo uczęszczanie na lekcje nie wystarczy), ale zwłaszcza na niższych poziomach ktoś ją musi kontrolować.
__________________
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the the universe - Albert Einstein
la vie en rouge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-12, 10:48   #23
201604280909
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez Luna_7 Pokaż wiadomość
Ja też od jakiegoś czasu myśle o wyjeździe. Chcemy jechać razem z TŻ. Początkowo myślałam o Anglii, ponieważ ja już tam byłam i dla siebie prace mam nagraną na ok pół roku jakbym chciała zostać.Niestety plany aby mógł tam pracować TŻ nie wyszły i teraz się zastanawiamy czy nie próbować wyjechać z jakiegoś programu praktyk hotelowych, żebyśmy od razu oboje prace mieli. Myślimy też o Holandii na początek przez jakieś biuro ale w tym temacie jest tyle różnych firm i przeróżnych opinii że mam już mętlik w głowie.
wiesz ja sie na tym nie znam, ale na zdrowy rozum warto sprobowac, we dwoje to zawsze inaczej. Moze te praktyki hotelowe,jesli sa bezpieczniejsza i pewniejsza alternatywa?? Mysle ze sam wyjazd jest wielka zmiana dlatego najlepiej stawiac krok po kroku na stabilnym lądzie
201604280909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-12, 11:35   #24
Luna_7
Przyczajenie
 
Avatar Luna_7
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 23
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

TŻ bardziej chce do Holandii, ja jakoś bardziej jestem przekonana do Anglii może dlatego, że już tam byłam. Z drugiej strony w Holandii może być łatwiej z pracą niż w UK. Jak będziemy razem mieszkać, będzie praca i będzie mnie stać na normalne życie to jak coś uda się odłożyc to będe już wogóle szczęśliwa, bo nie traktuje tego wyjazdu w kategoriach żeby się dorobić. W sumie to nawet na wolontariat bym mogła pojechać na rok ale TŻ nie bardzo jest chętny na takie coś.
Luna_7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-12, 11:48   #25
201604280909
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez Luna_7 Pokaż wiadomość
TŻ bardziej chce do Holandii, ja jakoś bardziej jestem przekonana do Anglii może dlatego, że już tam byłam. Z drugiej strony w Holandii może być łatwiej z pracą niż w UK. Jak będziemy razem mieszkać, będzie praca i będzie mnie stać na normalne życie to jak coś uda się odłożyc to będe już wogóle szczęśliwa, bo nie traktuje tego wyjazdu w kategoriach żeby się dorobić. W sumie to nawet na wolontariat bym mogła pojechać na rok ale TŻ nie bardzo jest chętny na takie coś.
Pomysl wyjazdu narodzil sie z jakiego powodu?? w POlsce nie jestescie doceniani, czy trudno znalezc prace w tym zawodzie??
201604280909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-12, 12:23   #26
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez Luna_7 Pokaż wiadomość
TŻ bardziej chce do Holandii, ja jakoś bardziej jestem przekonana do Anglii może dlatego, że już tam byłam. Z drugiej strony w Holandii może być łatwiej z pracą niż w UK. Jak będziemy razem mieszkać, będzie praca i będzie mnie stać na normalne życie to jak coś uda się odłożyc to będe już wogóle szczęśliwa, bo nie traktuje tego wyjazdu w kategoriach żeby się dorobić. W sumie to nawet na wolontariat bym mogła pojechać na rok ale TŻ nie bardzo jest chętny na takie coś.

A z czego byś żyła?
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-12, 12:26   #27
Luna_7
Przyczajenie
 
Avatar Luna_7
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 23
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Mnie ciągnie w świat Mamy do siebie daleko i żeby móc razem mieszkać musimy wziąść oboje pod uwagę wyprowadzkę. Ja teraz wynajmuję pokój w mieście w którym pracuje ale muszę się wyprowadzić i dojdzie mi 50 km dojazdu do pracy i teraz będziemy mieć do siebie ponad 100 km i beznadziejny dojazd. Musimy albo szukać oboje w większym mieście albo wyjechać.

a co do wolontariatu mieszkanie, jedzenie i drobne kieszonkowe niektóre organizacje zapewniają, wiadomo że jakieś własne pieniądze też trzeba mieć, ale to już inna kwestia

Edytowane przez Luna_7
Czas edycji: 2011-04-12 o 12:31
Luna_7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-12, 12:32   #28
playboykaa77
Zadomowienie
 
Avatar playboykaa77
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 458
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

ja tez mysle o wyjezdzie i planuje wyjechac we wrzesniu .. gdziekolwiek staram sie o studia w uk ale zawsze moze cos nie wyjsc wiec wtedy uderzam chyba w poludniowa europe
playboykaa77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-12, 12:33   #29
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez playboykaa77 Pokaż wiadomość
ja tez mysle o wyjezdzie i planuje wyjechac we wrzesniu .. gdziekolwiek staram sie o studia w uk ale zawsze moze cos nie wyjsc wiec wtedy uderzam chyba w poludniowa europe
Fajnie, że języki nie stanowią dla ciebie żadnego problemu.
U mnie np. Hiszpania odpada ze względu na język właśnie.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-12, 13:18   #30
201604280909
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854
Dot.: Przyszłe emigrantki :)

Cytat:
Napisane przez playboykaa77 Pokaż wiadomość
ja tez mysle o wyjezdzie i planuje wyjechac we wrzesniu .. gdziekolwiek staram sie o studia w uk ale zawsze moze cos nie wyjsc wiec wtedy uderzam chyba w poludniowa europe
Polecam Włochy Pracowalam tam w sadzie na wakacje 2 lata temu, bardzo mili ludzie,inne podejscie do zycia- praca jest dla czlowieka a nie czlowiek dla pracy.Ja trafilam na dobrych Włochow,pieniadze dostalam papiery na legalna prace tez, choc to byly tylko zbiory gruszek. Pyszna kuchnia, przystojni zadbani faceci, zabawy jakies( mieszkalam w pipidowce a zalapalam sie na fajna potupajke we wsi obok) i co najwazniejsze jest tam cieplej niz u nas

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Cytat:
Napisane przez la vie en rouge Pokaż wiadomość
Nie, nie wystarczy. Tak na pocieszenie, powiedziała pani od angielskiego i tłumacz języka angielskiego, czyli ja .
Przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie, w jaką pracę tak naprawdę celujesz? Żeby pracować w McDo naprawdę nie trzeba nie wiadomo jak angielskiego znać, więc z pewnością na to życia wystarczy. A przynajmniej czasu przed wyjazdem. Jak byś wolała w banku, to oczywiście inna sprawa. Ale też się da.

Nauczyciel angielskiego z pewnością by Ci nie zaszkodził. Wiem, że to wydatek, ale szczerze wątpię, żebyś dużo osiągnęła samodzielną nauką. Z tego co piszesz wynika, że to jeszcze nie ten poziom, żeby samemu się dużo dało. Poza tym sama ze sobą nie będziesz rozmawiać - a jak będziesz, to najwyżej utrwalisz sobie błędy. Żeby mnie nikt źle nie zrozumiał - samodzielna nauka jest niezbędna (samo uczęszczanie na lekcje nie wystarczy), ale zwłaszcza na niższych poziomach ktoś ją musi kontrolować.
Powiem Ci,ze sie zastanawialam nad lekcjami ang, ale jakos w codziennej bieganinie zapomnialam.Na studiach mam mila Pania od angielskiego,ktora zapoznaje nas z roznymi ciekawostkami nie tylko slowka ale tez gramatyka. Tylko studiuje zaocznie, wiec duzo nie wyniose z zajec... ale chwila moment i bd wakacje, wiec zaczne juz tak na powaznie rozgladac sie za kursami itp
201604280909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.