Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

[gr8ania]

Napisane przez dreaming_9004

Hej dziewczyny! Ja miałam kiepską noc. Myślę, że już dziś trafię do szpitala. Nachodzą mnie bóle dość silne na dole brzucha, ale jeszcze nic regularnego, jak wstałam rano z łóżka to całą bielizna mi się zrobiła mokra i przy podcieraniu dużo różowego śluzu. Mała kilka razy niemrawo się zakrecila. Na 9.50 mam wizytę to się okaże czy moje przeczucia są słuszne... Wykąpałam się, zaraz wysusze wlosy jak chwilę odpoczne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

0 mamo! czekamy na wieści

[damgala]

Z tymi badaniami to mi wczoraj położna tłumaczyła, że morfologię zawsze robią w szpitalu, bo nie może być starsza niż 48h. Za to np. HIV warto mieć drugi raz zrobiony, bo też nie powinien być starszy jak 6 tygodni. Ja nie robiłam w 3 trymestrze. Dziś zapytam gina właśnie o HIV, HBS, HCV, miałam tylko na początku ciąży. Pewnie też dziś będzie wynik GBS.
Dowiedziałam się, że dopóki będę na sali porodowej nawet jeśli już po porodzie będę leżeć z maluszkiem, to mąż może do nas dojechać żeby zobaczyć synka. Jest nadzieja, że może teściowa czy siostra zdążą z innego miasta w tej sytuacji na ten czas do starszaka dojechać. I choć przez moment będziemy razem ucieszyłam się. Nie trzeba mieć testu na COVID, nie robią ciężarnej ani tatusiom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez dreaming_9004

Czekałam na tę wiadomość gratulacje i dużo zdrówka dla Was Na pewno wszystko będzie dobrze duży maluszek już

Hej dziewczyny! Ja miałam kiepską noc. Myślę, że już dziś trafię do szpitala. Nachodzą mnie bóle dość silne na dole brzucha, ale jeszcze nic regularnego, jak wstałam rano z łóżka to całą bielizna mi się zrobiła mokra i przy podcieraniu dużo różowego śluzu. Mała kilka razy niemrawo się zakrecila. Na 9.50 mam wizytę to się okaże czy moje przeczucia są słuszne... Wykąpałam się, zaraz wysusze wlosy jak chwilę odpoczne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale emocje, trzymamy kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Napisane przez Pistacja_

Cześć dziewczyny, melduję że wczoraj się rozpakowałam
Miałam planowane cięcie, więc szoku nie było, ale emocji i tak nie zabrakło
Córka urodziła się waga ponad 2,8 kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje ️

Dreaming dawaj znać

Mój wieczór wczoraj też nie najlepszy. Bolało mnie wszystko od pasa w dół, brzuch twardy, kilka skurczy na szczęście w nocy się uspokoiło ale Mąż w pracy już przygotował kierowników że teraz w każdym momencie może wybiec z pracy teraz na szczęście spokój.

Kto by się spodziewał ze od połowy lipca tutaj będzie już tak gorąco 🧡

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Dziewczyny jestem w połowie drogi do szpitala. Nie zdążyłam do wizyty, doktor przyjęła mnie z ulicy bo skurcze co 5-6min, krwawienie i 4cm rozwarcia. Identycznie jak przy pierwszym porodzie. Ale ja muszę mieć cc bo posladkowe, więc lecę lecę. Mega stres ale też podekscytowanie. Trzymajcie kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez dreaming_9004

Dziewczyny jestem w połowie drogi do szpitala. Nie zdążyłam do wizyty, doktor przyjęła mnie z ulicy bo skurcze co 5-6min, krwawienie i 4cm rozwarcia. Identycznie jak przy pierwszym porodzie. Ale ja muszę mieć cc bo posladkowe, więc lecę lecę. Mega stres ale też podekscytowanie. Trzymajcie kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymamy kciuki!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez Pistacja_

Cześć dziewczyny, melduję że wczoraj się rozpakowałam
Miałam planowane cięcie, więc szoku nie było, ale emocji i tak nie zabrakło
Córka urodziła się waga ponad 2,8 kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje! Jak się czujecie?

Napisane przez Kate94mouse

Miałam wczoraj wizytę synek się obrócił, jest główką w dół także się cieszę (a przy porodzie pewnie będę płakać z bólu) ale mimo wszystko byłam nastawiona na SN, także zobaczymy jak się to wszystko potoczy, muszę być dobrej myśli i wierzyć, że nie będzie żadnych komplikacji przy porodzie synek waży już 2600 gram (dzisiaj 34+7) , następna wizyta za 3 tygodnie, ciekawe czy dotrzymam pobrano mi też GBS , osobno z pochwy i osobno z pupy. Dzisiaj muszę zawieźć. A i mam więcej pić wody. Pani doktor sama to zauważyła podczas USG po kieszonkach.. Przyznaje się że mało piję czasami tylko litr ( mam na myśli samą wode) ale ja zawsze tak miałam ...

Super wieści.

Napisane przez dreaming_9004

Dziewczyny jestem w połowie drogi do szpitala. Nie zdążyłam do wizyty, doktor przyjęła mnie z ulicy bo skurcze co 5-6min, krwawienie i 4cm rozwarcia. Identycznie jak przy pierwszym porodzie. Ale ja muszę mieć cc bo posladkowe, więc lecę lecę. Mega stres ale też podekscytowanie. Trzymajcie kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej ale szybko poszło! Trzymamy kciuki!

Napisane przez damgala

Z tymi badaniami to mi wczoraj położna tłumaczyła, że morfologię zawsze robią w szpitalu, bo nie może być starsza niż 48h. Za to np. HIV warto mieć drugi raz zrobiony, bo też nie powinien być starszy jak 6 tygodni. Ja nie robiłam w 3 trymestrze. Dziś zapytam gina właśnie o HIV, HBS, HCV, miałam tylko na początku ciąży. Pewnie też dziś będzie wynik GBS.
Dowiedziałam się, że dopóki będę na sali porodowej nawet jeśli już po porodzie będę leżeć z maluszkiem, to mąż może do nas dojechać żeby zobaczyć synka. Jest nadzieja, że może teściowa czy siostra zdążą z innego miasta w tej sytuacji na ten czas do starszaka dojechać. I choć przez moment będziemy razem ucieszyłam się. Nie trzeba mieć testu na COVID, nie robią ciężarnej ani tatusiom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Ale emocje, trzymamy kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale zazdroszczę. U mnie nie ma na to szans, mąż nie wejdzie, chyba że się jakoś dogada z lekarzem czy pielęgniarkami.

[_kasicka]

Napisane przez dreaming_9004

Dziewczyny jestem w połowie drogi do szpitala. Nie zdążyłam do wizyty, doktor przyjęła mnie z ulicy bo skurcze co 5-6min, krwawienie i 4cm rozwarcia. Identycznie jak przy pierwszym porodzie. Ale ja muszę mieć cc bo posladkowe, więc lecę lecę. Mega stres ale też podekscytowanie. Trzymajcie kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mocne kciuki!
No dzieje się dziewczyny już u nas na wątku ja mam jutro wizytę, nie mogę się doczekać bo poznam datę cc, oczywiście jak do niej dotrwam bo w tamtych ciążach też miałam daty ustalone a nie doczekałam do żadnej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pistacja_]

Dziękuję za wszystkie gratulacje, obie czujemy się bardzo dobrze. Malutka duzo śpi i ciężko ją wybudzic, ale urodziła się w 38 tygodniu, więc to norma mam nadzieję, że uda nam się jutro wyjść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez dreaming_9004

Dziewczyny jestem w połowie drogi do szpitala. Nie zdążyłam do wizyty, doktor przyjęła mnie z ulicy bo skurcze co 5-6min, krwawienie i 4cm rozwarcia. Identycznie jak przy pierwszym porodzie. Ale ja muszę mieć cc bo posladkowe, więc lecę lecę. Mega stres ale też podekscytowanie. Trzymajcie kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaaaa ! Trzymam kciuki, czekamy a wiesci !

Kurcze tutaj tak goraco, a mi wczoraj lekarz powiedzial, ze GBS to za 2 tyg zbadac mam ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez panna_felicjanna

Gratulacje! Jak się czujecie?
Super wieści. Ojej ale szybko poszło! Trzymamy kciuki!
Ale zazdroszczę. U mnie nie ma na to szans, mąż nie wejdzie, chyba że się jakoś dogada z lekarzem czy pielęgniarkami.

Dopytaj, bo jeśli są porody rodzinne w Twoim szpitalu, to mąż będzie mógł wejść dopóki będziesz na porodówce, nieważne że już po porodzie. Mi tą info przekazała wczoraj przełożona bloku porodowego, ale dodała, że to wytyczne nadane przez NFZ, więc jeśli tylko szpital zezwala na porody rodzinne, to może się udać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez damgala

Dopytaj, bo jeśli są porody rodzinne w Twoim szpitalu, to mąż będzie mógł wejść dopóki będziesz na porodówce, nieważne że już po porodzie. Mi tą info przekazała wczoraj przełożona bloku porodowego, ale dodała, że to wytyczne nadane przez NFZ, więc jeśli tylko szpital zezwala na porody rodzinne, to może się udać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pytałam ostatnio swojego lekarza. TŻ może wejść tylko z ważnym testem na Covid. W obydwu okolicznych szpitalach tak jest.

[justysiaa89]

Napisane przez dreaming_9004

Dziewczyny jestem w połowie drogi do szpitala. Nie zdążyłam do wizyty, doktor przyjęła mnie z ulicy bo skurcze co 5-6min, krwawienie i 4cm rozwarcia. Identycznie jak przy pierwszym porodzie. Ale ja muszę mieć cc bo posladkowe, więc lecę lecę. Mega stres ale też podekscytowanie. Trzymajcie kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mocne kciuki !




Ja wracam z ktg, wyleżałam się godzinę bo mała przysypiała i położnej się nie podobał zapis, biodro to mi chyba pęknie z bólu zaraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez Roselyn

Aaaaa ! Trzymam kciuki, czekamy a wiesci !

Kurcze tutaj tak goraco, a mi wczoraj lekarz powiedzial, ze GBS to za 2 tyg zbadac mam ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właściwie chyba lepiej by było, żebyś miała wynik wcześniej? Tp masz za miesiąc.



Mój mąż dziś wyjechał 400 km od domu. Wróci jutro. Pytał się jeszcze czy chcę jechać z nim. No nie dałabym już rady jechać w taką podróż, bo nie mogę nawet długo siedzieć.
I tak się już zaczęłam zastanawiać co będzie, gdy zacznę rodzić, a jego nie będzie. Będę musiała prosić o zawiezienie do szpitala teścia albo teściową, a wolałabym jednak męża.

[Enilis]

Napisane przez panna_felicjanna

Pytałam ostatnio swojego lekarza. TŻ może wejść tylko z ważnym testem na Covid. W obydwu okolicznych szpitalach tak jest.

Najnowsze wytyczne pojawiły się chyba 10.07. I szpital nie ma prawa wymagać testu na Covid. Jeśli to robi można go zgłosić do Rzecznika Praw Pacjenta i jeszcze chyba w jedno miejsce. Ogólnie wg najnowszych wytycznych "osoba towarzyszącą ma prawo uczestniczyć w porodzie mimo epidemi". Z tego co wiem dużo szpitali po tym wprowadziło porody rodzinne i zrezygnowało z testów. NFZ przeznaczyło dla szpitali specjalne środki mające właśnie przeciwdziałać tym wymogą badań i zakazu wpuszczania osób towarzyszących. U mnie na razie cisza, pisałam wczoraj meila do szpitala ale jeszcze się do tego nie odnieśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez panna_felicjanna

Pytałam ostatnio swojego lekarza. TŻ może wejść tylko z ważnym testem na Covid. W obydwu okolicznych szpitalach tak jest.

Gdzieś widziałam ostatnie wytyczne NFZ, które mówią, że mają znieść wymagania testu. To sprawa sprzed kilku dni, to możesz dla pewności dopytać szpitali. Zresztą i tak wszystkie szpitale wymagają od męża stroju ochronnego, maski i mierzą mu temperaturę - nie ma szans żeby kogoś zaraził jak coś.

Napisane przez panna_felicjanna

I tak się już zaczęłam zastanawiać co będzie, gdy zacznę rodzić, a jego nie będzie. Będę musiała prosić o zawiezienie do szpitala teścia albo teściową, a wolałabym jednak męża.

Ja się też ostatnio zastanawiam, w sumie mam nadzieję, że jak się zacznie to zmuszę rodziców, żeby po mnie przyjechali. Jasne, że mniej kłopotliwe będzie jechanie z mężem taksówką, ale ostatnio w masce ledwo daję radę wysiedzieć w poczekalni lekarza a co dopiero te z 20-30 min dojazdu jak będę mieć skurcze. Przecież od razu wysiądę z niedotlenienia. No nic, zobaczymy jak będzie, zawsze istnieje ryzyko, że jak za tydzień pojadę na ktg to mnie zostawią i mąż mi będzie graty dowoził

Napisane przez Enilis

Najnowsze wytyczne pojawiły się chyba 10.07. I szpital nie ma prawa wymagać testu na Covid. Jeśli to robi można go zgłosić do Rzecznika Praw Pacjenta i jeszcze chyba w jedno miejsce. Ogólnie wg najnowszych wytycznych "osoba towarzyszącą ma prawo uczestniczyć w porodzie mimo epidemi". Z tego co wiem dużo szpitali po tym wprowadziło porody rodzinne i zrezygnowało z testów. NFZ przeznaczyło dla szpitali specjalne środki mające właśnie przeciwdziałać tym wymogą badań i zakazu wpuszczania osób towarzyszących. U mnie na razie cisza, pisałam wczoraj meila do szpitala ale jeszcze się do tego nie odnieśli

Dalej obowiązuje wymóg węzła sanitarnego przy sali porodowej i jednoosobowej sali. U mnie dwa szpitale się remontują i nie ma szans na rodzinne, bo nie ma tej łazienki przy porodówce tylko trzeba przejść przez korytarz.

[Enilis]

Napisane przez justysiaa89

Mocne kciuki !




Ja wracam z ktg, wyleżałam się godzinę bo mała przysypiała i położnej się nie podobał zapis, biodro to mi chyba pęknie z bólu zaraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To leżałaś tyle czasu? Moja jak wczoraj przysypiała na KTG to i siedziałam i chodziłam i stałam chwilę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez panna_felicjanna

Pytałam ostatnio swojego lekarza. TŻ może wejść tylko z ważnym testem na Covid. W obydwu okolicznych szpitalach tak jest.

A, rozumiem, że tu problemem jest test na Covid, to rzeczywiście spory kłopot, bo nawet jeśli robią w szpitalu, to wynik jest w ciągu doby, a to przy porodzie dużo czasu. W każdym razie nawet same damy radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Napisane przez Vrenth

Dalej obowiązuje wymóg węzła sanitarnego przy sali porodowej i jednoosobowej sali. U mnie dwa szpitale się remontują i nie ma szans na rodzinne, bo nie ma tej łazienki przy porodówce tylko trzeba przejść przez korytarz.

To wiem ale jest dużo szpitali gdzie wymogi są spełniona a mimo wszystko i tak cisza jak na ten moment. Coś czuję że ja urodzę a wtedy wrócą rodzinne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez Enilis

To wiem ale jest dużo szpitali gdzie wymogi są spełniona a mimo wszystko i tak cisza jak na ten moment. Coś czuję że ja urodzę a wtedy wrócą rodzinne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie remont się skończy może w sierpniu, to tak akurat po terminie Oczywiście mogę iść do innego szpitala z rodzinnymi, ale tam opieka po jest słaba, więc są bardzo małe szanse na kp. A jak na położną czy doradcę teraz nie mam co liczyć, to muszę wszystkiego się w szpitalu nauczyć.

[Enilis]

Napisane przez Vrenth

U mnie remont się skończy może w sierpniu, to tak akurat po terminie Oczywiście mogę iść do innego szpitala z rodzinnymi, ale tam opieka po jest słaba, więc są bardzo małe szanse na kp. A jak na położną czy doradcę teraz nie mam co liczyć, to muszę wszystkiego się w szpitalu nauczyć.

Położne środowiskowe dalej u Ciebie nie robią wizyt? Laktacyjni też nie? Rany to u mnie była już chwilę temu położna i po porodzie będzie normalnie przychodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez dreaming_9004

Dziewczyny jestem w połowie drogi do szpitala. Nie zdążyłam do wizyty, doktor przyjęła mnie z ulicy bo skurcze co 5-6min, krwawienie i 4cm rozwarcia. Identycznie jak przy pierwszym porodzie. Ale ja muszę mieć cc bo posladkowe, więc lecę lecę. Mega stres ale też podekscytowanie. Trzymajcie kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia zazdroooo, będziecie się dziś tulić już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Enilis

Położne środowiskowe dalej u Ciebie nie robią wizyt? Laktacyjni też nie? Rany to u mnie była już chwilę temu położna i po porodzie będzie normalnie przychodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja położna też już poprzednio mówiła, że normalnie jeździ na wizyty patronażowe. Może powoli normalność wróci wszędzie. Tylko ciekawe, na jak długo. Do jesieni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Napisane przez baby blues

[/COLOR]Moja położna też już poprzednio mówiła, że normalnie jeździ na wizyty patronażowe. Może powoli normalność wróci wszędzie. Tylko ciekawe, na jak długo. Do jesieni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę że nie zdąży wrócić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez Enilis

Położne środowiskowe dalej u Ciebie nie robią wizyt? Laktacyjni też nie? Rany to u mnie była już chwilę temu położna i po porodzie będzie normalnie przychodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety, żadnych wizyt przed, więc i po porodzie spodziewam się co najwyżej jednej. Laktacyjni w większości online, nieliczne poradnie ruszyły. Nie wiem, czy będę na tyle zmotywowana, żeby pół miasta jechać do laktacyjnego.

[damgala]

Ja się wczoraj od tej położnej szpitalnej dowiedziałam, że na patronaż położna z przychodni przychodzi raz u mnie w mieście, później trzeba do przychodni jeździć z dzieckiem. W związku z tym ze środowiskowej skorzystamy tylko raz, bo z noworodkiem do przychodni nie będę się wybierać. W razie co mam tą szpitalną i jeszcze jedną znajomą żeby zadzwonić i o pilne rzeczy dopytać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez dreaming_9004

Dziewczyny jestem w połowie drogi do szpitala. Nie zdążyłam do wizyty, doktor przyjęła mnie z ulicy bo skurcze co 5-6min, krwawienie i 4cm rozwarcia. Identycznie jak przy pierwszym porodzie. Ale ja muszę mieć cc bo posladkowe, więc lecę lecę. Mega stres ale też podekscytowanie. Trzymajcie kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam mocno kciuki !

Napisane przez gr8ania

chyba na prawdę się dziś spakuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha ja też ;-) niby się boje, że mogę wcześniej urodzić a z drugiej strony nic nie czuje żeby się coś zapowiadało...

[princessa8587]

U mnie położna środowiskowa normalnie przychodzi, z resztą chodzę do niej teraz na bezpłatną szkołę rodzenia, którą nam zorganizowała z jeszcze 6 innymi dziewczynami. Za to szpitale są nieprzejednane i żadnych porodów rodzinnych, odwiedzin ani szkół rodzenia.

[Kate94mouse]

Dreaming_9004 o jejku ale Cię szybko wzięło. Trzymaj się tam dzielnie. Jesteśmy myślami z Tobą. Na pewno wszystko będzie dobrze. I oczywiście czekamy na wiadomości 😘

[panna_felicjanna]

Napisane przez Enilis

Najnowsze wytyczne pojawiły się chyba 10.07. I szpital nie ma prawa wymagać testu na Covid. Jeśli to robi można go zgłosić do Rzecznika Praw Pacjenta i jeszcze chyba w jedno miejsce. Ogólnie wg najnowszych wytycznych "osoba towarzyszącą ma prawo uczestniczyć w porodzie mimo epidemi". Z tego co wiem dużo szpitali po tym wprowadziło porody rodzinne i zrezygnowało z testów. NFZ przeznaczyło dla szpitali specjalne środki mające właśnie przeciwdziałać tym wymogą badań i zakazu wpuszczania osób towarzyszących. U mnie na razie cisza, pisałam wczoraj meila do szpitala ale jeszcze się do tego nie odnieśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to ciekawe. Wizytę miałam 9.07. to przed tymi wytycznymi. No nic, zorientuję się jeszcze.

Napisane przez damgala

A, rozumiem, że tu problemem jest test na Covid, to rzeczywiście spory kłopot, bo nawet jeśli robią w szpitalu, to wynik jest w ciągu doby, a to przy porodzie dużo czasu. W każdym razie nawet same damy radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak czy siak musimy dać radę, nie mamy wyjścia.



Ja do tej pory nie orientowałam się w temacie położnych w okolicy.

[Silumin]

Napisane przez dreaming_9004

Dziewczyny jestem w połowie drogi do szpitala. Nie zdążyłam do wizyty, doktor przyjęła mnie z ulicy bo skurcze co 5-6min, krwawienie i 4cm rozwarcia. Identycznie jak przy pierwszym porodzie. Ale ja muszę mieć cc bo posladkowe, więc lecę lecę. Mega stres ale też podekscytowanie. Trzymajcie kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

My już po Ida została wydobyta o 11.38, waga 2950g i 54cm. Już przyprawiona do piersi kruszyna Ogólnie akacja mega szybka, bo po 6.00 stwierdziłam że coś się dzieje, a tu na stół siadlam do znieczulenia to już 8cm i odeszły mi wody zielone niestety. Ale wszystko ok. Mała 10pkt.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz