Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 69

[Pani_Mada]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Dziwię się sama sobie, jak ja wytrzymałam jeżdżenie i zapraszanie ludzi na ślub, przecież to straszne było. Nigdy więcej w życiu.

Napisane przez slodka_jak_malinka

Ja dokładnie to samo, więc tym bardziej było mi strasznie, że tym razem ja muszę talki small talk poprowadzić. Zwłaszcza, że w sumie mało kto wykazywał zainteresowanie ślubem, niektórzy nie otworzyli nawet zaproszeń, nie żebym była taka żądna atencji i skoncentrowana na sobie, ale no jak z tym przyjechałam do kogoś, to myślałam, że się pobajdurzy o sukienkach, wódce weselnej i pojedzie za kwadrans, a tu klops.
Też jestem za zapraszaniem przez pocztę, ale to chyba długo nie wjedzie na salony w Polsce - dowiedziałam się przy okazji zapraszania od jednej osoby, że gdyby przyjechał ją ktoś zapraszać w dżinsach to by nie przyszła, bo to wyraz braku szacunku. Zaprasza się w sukienkach albo spodniach w kantkę.

przecież mogłaś te zaproszenia wysłać... nie lubisz small talku a wybrałaś się jeździć po ludziach. czego w zasadzie oczekiwałaś? jak się przejmowałaś faktem "co kto pomyśli" to moim zdaniem trochę sama się prosiłaś

ja większość zaproszeń wysyłałam. a jak ktoś się obrazi, bo zaproszenie przyszło pocztą to widocznie nie jest nam po drodze i tyle.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[natalia_t]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88760062]
A propos niedawno przeczytałam, że jak ktoś lubi sobie ponosić w cieplą pogodę sukienki na ramiączkach i klapki z futerkiem to zapewne jest bezrobotny.
( bo ludzie ubierają się jedynie do pracy,bo po co wychodzić z domu w innym celu..? )[/QUOTE]

Ja to samo sobie czasami myślę o wielbicielach jesieni i wczesnej wiosny, gdy rano bywa jeszcze mróz, a w południe słońce i +10, bo mi wtedy bardzo ciężko się ubrać odpowiednio do pogody tej rano, tej w południe i jeszcze żeby do pracy było dobrze. Ale też jestem za tym, żeby jednak zostawić takie uwagi w "naszych" wątkach, niech każdy wyładowuje swoje frustracje w odpowiednich wątkach i może skończmy już z wynoszeniem różnych takich głupotek "na zewnątrz".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc]

Napisane przez rukolka

Mi się stringi na plaży nie podobają, ale jak ktoś lubi pokazywać cały tyłek wszystkim dookoła to jego sprawa.

Dziwi mnie życie niektórych kobiet tylko z reklam na instagramie, robienia sobie fotek i chodzenia na zakupy i siłownię. Rozumiem, że z tego są fajne pieniądze i jak do młodszych osób mi to pasuje to już osoby po 30-tce żyjące tylko z czegoś takiego, bez żadnej „normalnej” pracy mnie zaskakują. Już pomijając kwestie finansowe to takie zachowanie wydaje mi się dziecinne.

,

Mnie też to dziwi, ale w zasadzie w odniesieniu do osób w każdym wieku, bo 20-latki reklamujące non-stop stały zestaw "Coco Mojo - Hello body - Ocean Sport" w różnej kolejności też mnie żenują. Zawsze się wtedy zastanawiam czy im nie jest głupio wyskakiwać przed obserwatorami z taką ściemą i "na chama" wciskać ludziom produkt polecany przez kilkaset (a może więcej) innych "gwiazd" czy influencerów, którzy robią to przecież niemal w tym samym czasie. I czy naprawdę stawki tych osób są po prostu mocno zawyżone i w rzeczywistości nie wygląda to tak różowo, skoro reklamują taki badziew i jeszcze robią to regularnie/stale? Nie żeby mnie to jakoś bardzo interesowało, ale czasem zastanawia...

Ale nie będę kłamać, że jednak trochę mnie to żenuje. Może nie w takim sensie, że celebrytki wybierają taką formę zarobku, bo jest to po prostu łatwy zarobek i wiele osób by się temu nie oparło, ale...Uważam, że takie naprawdę popularne osoby, które mają liczbę obserwatorów pow. 500 tys. np. powinny być bardziej selektywne własnie ze względu na obserwatorów właśnie i sam fakt, że na pewno takich propozycji "współprac" mają sporo i raczei jest w czym wybierać. No ale liczy się "łatwy zysk" zawsze i wszędzie. I o ile rozumiem to w przypadku mniej znanych osób, to żenuje mnie to w przypadkach wszystkich tych znanych, którym na pewno pieniędzy nie brakuje, czyli Natalii Siwiec, Julii Wieniawy czy Mariny Łuczenko chociażby. Tak, żenuje mnie to, że próbują sprzedawać swoim fanom/obserwatorom raczej kiepskie jakościowo rzeczy.

Żaden problem "pierwszego świata", ale na pewno irytujące zjawisko.

[squirrelqa]

Napisane przez rukolka

Mi się stringi na plaży nie podobają, ale jak ktoś lubi pokazywać cały tyłek wszystkim dookoła to jego sprawa.

Dziwi mnie życie niektórych kobiet tylko z reklam na instagramie, robienia sobie fotek i chodzenia na zakupy i siłownię. Rozumiem, że z tego są fajne pieniądze i jak do młodszych osób mi to pasuje to już osoby po 30-tce żyjące tylko z czegoś takiego, bez żadnej „normalnej” pracy mnie zaskakują. Już pomijając kwestie finansowe to takie zachowanie wydaje mi się dziecinne.

Zgadzam się.
W ogóle ostatnio cały czas kotłuje mi się w głowie, że social media są zwyczajnie...głupie. Dziecinne, nastawione na "łapki w górę", subskrybowanie, obserwowanie. I komentowanie, kiedy tak naprawdę nie ma CO komentować. Wartościowego contentu jest baaardzo mało. Staram się go wyszukiwać z interesujących mnie obszarów, ale to jak orka na ugorze. Kilka, kilkanaście osób, które wprowadzają coś nowego i interesującego, a reszta to rozrywka w stylu gilty pleasure czy Tetrisa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Co do majtek to ja dopiero odkryłam brazyliany lepiej późno niż wcale.. Nie lubię stringów ani zabudowanych fig, więc ten krój to strzał w dziesiątkę.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[kasiunia788742]

Napisane przez natalia_t

Ja to samo sobie czasami myślę o wielbicielach jesieni i wczesnej wiosny, gdy rano bywa jeszcze mróz, a w południe słońce i +10, bo mi wtedy bardzo ciężko się ubrać odpowiednio do pogody tej rano, tej w południe i jeszcze żeby do pracy było dobrze. Ale też jestem za tym, żeby jednak zostawić takie uwagi w "naszych" wątkach, niech każdy wyładowuje swoje frustracje w odpowiednich wątkach i może skończmy już z wynoszeniem różnych takich głupotek "na zewnątrz".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ogólnie zgadzam się, choć dla mnie to była chamska uwaga a nie głupotka ale obrażanie w pewnych wątkach jest codziennością, nie wiem dlaczego mnie to jeszcze dziwi

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[melkmeisje]

Ale o co chodzi w ogóle, to do pracy się nie chodzi w sukience na ramiączka? Ups


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasiunia788742]

Napisane przez melkmeisje

Ale o co chodzi w ogóle, to do pracy się nie chodzi w sukience na ramiączka? Ups


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No chyba nie... tylko elegancka garsonka chyba

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[sublips]

Ja też nie wiedziałabym, z jakiego to wątku, ale teraz przeczytałam i jestem trochę, hmm, w szoku? Nie wiedziałam, że z uwagi na preferencje w odniesieniu do temperatury na zewnątrz tak można niechętnie odnosić się do danej grupy osób; na pewno jestem bezrobotna, bo lubię, jak jest ciepło na dworze .

[melkmeisje]

Napisane przez sublips

Ja też nie wiedziałabym, z jakiego to wątku, ale teraz przeczytałam i jestem trochę, hmm, w szoku? Nie wiedziałam, że z uwagi na preferencje w odniesieniu do temperatury na zewnątrz tak można niechętnie odnosić się do danej grupy osób; na pewno jestem bezrobotna, bo lubię, jak jest ciepło na dworze .

Zwłaszcza w czasach pracy zdalnej, kiedy można sobie np. pracować na balkonie pod parasolem nawet i w samych majtkach jak się ma ochotę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[j_fly]

Ja tylko podczytuję oba te wątki i też mam czasem niezłe zdziwko (w obie strony). Nie udzielam się w nich, bo żaden mi nie pasuje Nie lubię ani chłodu, ani upałów. Latem najlepiej czuję się w temp. 25°, powyżej już się męczę, mam wtedy bóle brzucha, głowy i mdłości, natomiast jak jest chłodniej, to jestem wkurzona, bo mam dużo letnich ciuchów i nie ma wtedy gdzie ich założyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mimiko]

Napisane przez sublips

Ja też nie wiedziałabym, z jakiego to wątku, ale teraz przeczytałam i jestem trochę, hmm, w szoku? Nie wiedziałam, że z uwagi na preferencje w odniesieniu do temperatury na zewnątrz tak można niechętnie odnosić się do danej grupy osób; na pewno jestem bezrobotna, bo lubię, jak jest ciepło na dworze .

Dokładnie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez sublips

Ja też nie wiedziałabym, z jakiego to wątku, ale teraz przeczytałam i jestem trochę, hmm, w szoku? Nie wiedziałam, że z uwagi na preferencje w odniesieniu do temperatury na zewnątrz tak można niechętnie odnosić się do danej grupy osób; na pewno jestem bezrobotna, bo lubię, jak jest ciepło na dworze .

Na tamtym wątku to chyba standard. Zaglądałam tam z 3 razy i zawsze to samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

Nie no jak upał, czyli np. tak 32 stopnie, to ja lubię oczywiście nad jeziorem czy basenem, bo lubię pływać, sam upał np. w biurze to chyba oczywistość, że raczej nikt nie lubi pracować, jak jest bardzo gorąco. Choć dzięki saunie jestem bardziej odporna na temperatury.

Napisane przez melkmeisje

Zwłaszcza w czasach pracy zdalnej, kiedy można sobie np. pracować na balkonie pod parasolem nawet i w samych majtkach jak się ma ochotę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mnie jest smutno, bo co drugi tydzień jeżdżę do biura, ale nowej pracy będę szukać pod tym kątem, żeby była zdalna w większości .

Napisane przez Mimiko

Dokładnie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No wiesz, ogólnie to ktoś może kochać nawet i 40 stopni, ale co z tego, ta osoba nie ma władzy nad pogodą .

[ateris]

W biurach to akurat jest klima więc upał nie ma znaczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

No generalnie sporo ludzi ma klime w pracy, jezdzi do niej klimatyzowanym autem, taka magia.

[sublips]

Napisane przez ateris

W biurach to akurat jest klima więc upał nie ma znaczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie się zepsuła w starym biurze pewnego lata, choć wtedy nas wcześniej wypuszczali, ale już koło 12 było w okolicach 30 stopni; nie zawsze ta klimatyzacja w biurach też jest w najlepszym stanie niestety. Na szczęście w nowej pracy mam zupełnie nową.

[meliandra]

Napisane przez Misia452

A te brazyliany to jeszcze gorsze od stringów, mam jedną parę i nie wiem po co ja je kupowałam, okropieństwo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie to samo. Ani to stringi ani figi. Coś pomiędzy co i tak się wpija


[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88759616]Treść usunięta[/QUOTE]


Mnie też to dziwi trochę. Ja wiem, że hajs i tak dalej, ale ja bym się czuła bardzo próżnie wyginając się cały dzień przed lustrem Inna kwestia, że mi by było szkoda czasu siedzieć cały dzień z z telefonem. Te laski chyba mają poczucie, że muszą być cały czas w kontakcie ze swoimi followersami i cały czas wrzucają story. Tak teraz na szybko to dwie mnie ostatnio rozbawiły. Jedna ma męża i dziecko, a cały czas jakieś filmiki z tok toka wrzuca. Pisze, że w weekend dziecko idzie do dziadków, a potem zamiast cieszyć się czasem z chłopem to nagrywają razem jakieś filmiki albo relacja ze spaceru i kolacji. No super opcja na spędzenie razem czasu Druga była na wakacjach i cały czas wrzucała okienka do pytań i ktoś jej zapytał czy jej nie szkoda czasu na wakacjach marnować na siedzenie na tel, to napisała, że nie bo ona jest tak przyzwyczajona do insta, że dziwnie się bez niego czuje. Jak ktoś zapytał czy ma inną pracę to napisała, że nie, bo zawsze będzie moda na social media i na to co ona robi

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez meliandra

Dla mnie to samo. Ani to stringi ani figi. Coś pomiędzy co i tak się wpija

dla mnie niektóre brazyliany w tak małym stopniu pośladki zasłaniają, że to typowe stringi są, ale nie są nazwane stringami, bo stringi źle się kojarzą.

[cava]

Napisane przez ateris

Co do majtek to ja dopiero odkryłam brazyliany lepiej późno niż wcale.. Nie lubię stringów ani zabudowanych fig, więc ten krój to strzał w dziesiątkę.

Mój ulubiony krój.
Na tyle zabudowane że nie ma sznurka, a na tyle skąpe, że nie dzielą pośladków na 4 i się nie roluja na biodrach pod ubraniem.
I dla mnie, muszą być z tyłu wykończone szeroką miękka koronką, albo bezszwowe.

[ateris]

Napisane przez cava

Mój ulubiony krój.
Na tyle zabudowane że nie ma sznurka, a na tyle skąpe, że nie dzielą pośladków na 4 i się nie roluja na biodrach pod ubraniem.
I dla mnie, muszą być z tyłu wykończone szeroką miękka koronką, albo bezszwowe.

Masz jakąś ulubioną firmę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez sublips

Mnie się zepsuła w starym biurze pewnego lata, choć wtedy nas wcześniej wypuszczali, ale już koło 12 było w okolicach 30 stopni; nie zawsze ta klimatyzacja w biurach też jest w najlepszym stanie niestety. Na szczęście w nowej pracy mam zupełnie nową.

Mi się w pracy farelka zepsuła zimą a termometr pokazywał 15 stopni bo było w tym czasie dużo pustych pomieszczeń i ogrzewanie sobie nie chodziło bo po co



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[rukolka]

Napisane przez meliandra

Mnie też to dziwi trochę. Ja wiem, że hajs i tak dalej, ale ja bym się czuła bardzo próżnie wyginając się cały dzień przed lustrem Inna kwestia, że mi by było szkoda czasu siedzieć cały dzień z z telefonem. Te laski chyba mają poczucie, że muszą być cały czas w kontakcie ze swoimi followersami i cały czas wrzucają story. Tak teraz na szybko to dwie mnie ostatnio rozbawiły. Jedna ma męża i dziecko, a cały czas jakieś filmiki z tok toka wrzuca. Pisze, że w weekend dziecko idzie do dziadków, a potem zamiast cieszyć się czasem z chłopem to nagrywają razem jakieś filmiki albo relacja ze spaceru i kolacji. No super opcja na spędzenie razem czasu Druga była na wakacjach i cały czas wrzucała okienka do pytań i ktoś jej zapytał czy jej nie szkoda czasu na wakacjach marnować na siedzenie na tel, to napisała, że nie bo ona jest tak przyzwyczajona do insta, że dziwnie się bez niego czuje. Jak ktoś zapytał czy ma inną pracę to napisała, że nie, bo zawsze będzie moda na social media i na to co ona robi

Napisane przez squirrelqa

Zgadzam się.
W ogóle ostatnio cały czas kotłuje mi się w głowie, że social media są zwyczajnie...głupie. Dziecinne, nastawione na "łapki w górę", subskrybowanie, obserwowanie. I komentowanie, kiedy tak naprawdę nie ma CO komentować. Wartościowego contentu jest baaardzo mało. Staram się go wyszukiwać z interesujących mnie obszarów, ale to jak orka na ugorze. Kilka, kilkanaście osób, które wprowadzają coś nowego i interesującego, a reszta to rozrywka w stylu gilty pleasure czy Tetrisa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, nawet profile, które chcą udzielać porad w jakiejś dziedzinie są często bezwartościowe, podają przestarzałe czy niesprawdzone informacje i mogą wprowadzać w błąd.
No ja też rozumiem, że to łatwe pieniądze, ale jakoś nie wyobrażam sobie, żeby każdy mój dzień polegał na robieniu sobie fotek w coraz to nowych ciuchach jakiejś firmy. I to czekanie na lajki komentarze. Czułabym się zażenowana, że coś takiego mnie wciągnęło. Jako dodatkowe zajęcie ok, ale co gdy współprace się pokończą? Wiele z tych osób nawet nie ma żadnego wykształcenia i gdyby nie instagram itp. to ciekawa jestem co by dziś robiły. I tak samo nagrywanie każdej ważnej chwili w życiu. Jak u mnie wydarza się coś ważnego to ostatnia rzecz o której myślę to, żeby już tu i teraz to nagrać i pokazać tysiącom ludzi. Podróże, bo będą super fotki, a zero cieszenia się bieżącą chwilą. Coraz bardziej mnie to zadziwia.

[cava]

Napisane przez ateris

Masz jakąś ulubioną firmę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ulubione to kupowałam w TESCo przaśnej marki FF. Najlepsze były.

Ale już źródełko wyschło. :/


Lubię też Sloggi, ale ci to się już cenią bardziej, dla mnie to trochę przeginka jak 1 para bawełnianych gaci mikrej wielkości, kupowana w 3 paku, kosztuje ponad 20 zeta.

[sublips]

Napisane przez kasiunia788742

Mi się w pracy farelka zepsuła zimą a termometr pokazywał 15 stopni bo było w tym czasie dużo pustych pomieszczeń i ogrzewanie sobie nie chodziło bo po co



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

O to tak, właśnie takie miałam biuro w byłej pracy - w zimie można było siedzieć w kurtce albo grzać się farelką, za to w lato zero tlenu, ukrop. No i zawsze zero powietrza, bo okna nieotwieralne .

Mnie temperatura wysoka nie przeszkadza w takim stopniu jak niska, natomiast najgorsza jest taka duchota, brak powietrza.

[ateris]

Napisane przez cava

Ulubione to kupowałam w TESCo przaśnej marki FF. Najlepsze były.

Ale już źródełko wyschło. :/


Lubię też Sloggi, ale ci to się już cenią bardziej, dla mnie to trochę przeginka jak 1 para bawełnianych gaci mikrej wielkości, kupowana w 3 paku, kosztuje ponad 20 zeta.

Kurcze wiele rzeczy miałam FF, Tesco to jednak było spoko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez ateris

Kurcze wiele rzeczy miałam FF, Tesco to jednak było spoko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi strasznie brakuje, dziura nie do zatkani mi powstała zakupowa, po zamknięciu lokalnego Tesco. :/

[this_witch]

Wow, też doczytałam i szczerze zdziwiło mnie ile negatywnych emocji mogą wzbudzić czyjeś upodobania pogodowe
To już jest wręcz jakaś obsesja na punkcie osób, które śmią powiedzieć, że lubią jak jest ciepło.