Chłopak zagadka

Monika1230000 · 2021-09-15, 21:02

Hej, nie mogę rozgryźć swojego kolegi z pracy. Zatrudniłam się na basenie w czerwcu (on już tam pracował, na wyższym stanowisku). Chłopak początkowo nie zwrócił mojej uwagi (ma 24 lata ja 20) ale od samego początku przechodząc kolo mnie, czy mijając się na korytarzu prosił o uśmiech, rzucał hasło ,,uśmiechnij się piękna" ,,masz śliczny uśmiech" z czasem witaliśmy się tylko uśmiechem I głębokim spojrzeniem. W pracy (duży Aquaprk w Warszawie) mamy okazję tylko kilka razy się gdzieś w przelocie minąć. Po kilku dniach uśmiechów zagadał do mnie, i zaczął kompelemntowac zapach perfum. Dodaliśmy się na fb Ale rozmów z nim nie było za dużo, raczej krótkie I konkretne, o wiele lepiej rozmawia nam się na żywo. Chłopak zaczął mnie częściej zaczepiac w pracy, przechodząc☠szerokim korytarzem specjalnie mija mnie lekko dotykając A przy przejściu przez drzwi trzyma rękę na moich plecach- jednym słowem skraca dystans między nami. Bardzo uważnie mnie słucha I pyta o istotne rzeczy. Z kontekstu naszej rozmowy wyłapał, że mam popsuty rower I bez większych pytań wziął go jak byłam w pracy I naprawił, co zrobiło na mnie wrażenie. Następnego dnia zaproponował przejażdżkę, jednak ostatecznie nie dopasowaliśmy odpowiedniego dla nas obojga terminu, potem próbował się jeszcze ze2mną umówić pisząc w którąś sobotę o 00.30 czy się z nim napije(dla mnie takie zaproszenie o tej porze to przesada-odposalam dopiero na drugi dzień)....W pracy mamy dobry kontakt, ciągnie nas do siebie , czesto na mnie ,,przyapdkowo,, wpada I skanuje wzrokiem /zdarza się też, że akurat jak jestem na zmianie potrafi przyjść pływać, i próbuje zwrócić na siebie moją uwagę. Ale nie umiem rozgryźć tego chłopaka,☠ z jednej strony kusi spojrzeniem, uśmiechem, czasami dokucza, potrafi podejść I mnie rozbawic, pomógł gdy miałam problem z rowerem Ale oprócz tych dwóch propozycji spotkań (z których nic nie wyszlo) on nie wyszedł z Zad na inną propozycją.☠Dodam że ostatnio na imprezie firmowej, nie zamienilismy ani jednego słowa bo tak się spił, że jeden z jako pierwszych skończył zabawę. To był dla mnie argument przemawiający za tym, żeby zdystansowac się od tego chłopaka ale on na drugi dzień zaczął się tłumaczyć I twierdził że mu wstyd nawet NAPISAŁ DO MNIE (Co sie nie zdarza czesto)czy kolejnego dnia będę w pracy. Sluchajac opinii innych o nim(pracyje tam ok 7lat) wiem ze nje ma proboemu z alkoholem ale zdziwiło mnie, ze się przede mną tłumaczył.Przepraszam, za tak duży wywód, pewnie to nie jest tego warte Ale chciałam się wygadać☠I poprosić o opinię kogoś obiektywnego z zewnątrz. Wiem, że ciężko wysądować po zwykłym opisie intencje tego chłopaka, ale jest on dla mnie zagadką I zajmuje moją głowę, i mam wrażenie, że gdy ja się z niego już próbuje wyleczyć to☠właśnie wtedy on sobie o mnie przypomina.

W towarzystwie patrzy tylko na mnie, a w jego oczach czuje laser, jego komplementy są na prawdę wyszukane I działają na mnie Ale nie wiem, czy skoro pracuje już tam od czerwca A to wszytsko idzie tak powoli nie powinnam być bardziej oschła I spróbować go omijać.....chłopak jest w dodatku strasznie pewny siebie A najgorsze jest to, że dobrze o tym wie.

Ellen_Ripley · 2021-09-15, 22:05

Serio tak ciężko jest dopasować termin rowerowego spaceru? Kto tu bardziej zawinił i o co chodziło? Czemu nie wróciliście do tematu?

Pisanie po północy, pewnie po pijaku słabe.

Monika1230000 · 2021-09-15, 22:42

On powiedział, że gdzieś na początku lipca się umówimy, jak porównamy nasze grafiki, i wydawać by się mogło, że mu zależało I zabiegał o grafik itd ale chyba to była tylko luźna propozycja, bo ostatecznie nie odezwał się już w tej sprawie. Teraz mamy wrzesień, lipiec już daleko za nami Ale wciąż kręci się koło mnie. Ja też staram się wykazywać inicjatywę nawet po naprawie roweru na drugi dzień przyniosłam mu mrożoną kawę, i był na prawdę w szoku, dziękował, nie spodziewał się niczego w zamian. A w sprawie wyjścia na rower, zgodziłam się więc nie wiem w czym problem....czy coś robię nie tak? Z jednej strony myślę, że jakby mu serio zależało to byśmy się umówili A mimo wszytsko kończy się na ,,flircie" O ile tak to można nazwać w pracy, skoro nie jest zainteresowany to po co podchodzi.......ten typ faceta jest dla mnie strasznie nieoczywisty

I am Rock · 2021-09-15, 23:32

Pewnie ma dziewczynę.

Ellen_Ripley · 2021-09-15, 23:43

Autorko, trzymam się tego, co powiedział mi kiedyś pewien pan: jak facet jest szczerze zainteresowany, to zaprasza dziewczynę na randkę. Tyle w temacie. On Cię nie zaprosił, tylko krąży wokół Ciebie w niewiadomym celu. Albo bym go wprost zapytała o co kaman i czego ode mnie chce, albo zaczęła olewać, szanując swój czas i uczucia.

Monika1230000 · 2021-09-16, 00:00

Dziękuję za radę, skorzystam z drugiej opcji🙂nie mam w zwyczaju latać za chłopakami, mimo, że jestem zdania, że dziewczyna też moze zrobic pierwszy krok ale jesli facet sam na poczatku nie wyjdzie z inicjatywą to nigdy nie wiesz, czy gdybys nie podeszła to coś by się wydarzyło. Dlatego masz rację pora go olać, i nie tracić czasu, bo za bardzo dałam sobie zaprzątnąć nim głowę. Spróbuję to rozegrac z klasą , raczej go omijać, zdawkować uśmiechy.Dziękuję, że miałaś chwilę przeczytać I doradzic😘

Ellen_Ripley · 2021-09-16, 01:21

Cytat:

Napisane przez Monika1230000

Dziękuję za radę, skorzystam z drugiej opcji��nie mam w zwyczaju latać za chłopakami, mimo, że jestem zdania, że dziewczyna też moze zrobic pierwszy krok ale jesli facet sam na poczatku nie wyjdzie z inicjatywą to nigdy nie wiesz, czy gdybys nie podeszła to coś by się wydarzyło. Dlatego masz rację pora go olać, i nie tracić czasu, bo za bardzo dałam sobie zaprzątnąć nim głowę. Spróbuję to rozegrac z klasą , raczej go omijać, zdawkować uśmiechy.Dziękuję, że miałaś chwilę przeczytać I doradzic��

O to to. Każdy ma swoje doświadczenia, wiadomo, ale uważam tak samo. No chyba, że on za inicjatywę uważa tą dawną propozycję wypadu rowerowego. Ale chyba by do niej ponownie nawiązał, skoro byłaś na tak i on o tym wiedział.

**7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014** · 2021-09-16, 06:30

Mysle ze to taki typowy bajerant lubi zainteresowanie dziewczyn ale nie chce nic na serio
Widzi ze ci sie podoba,bawi go to ze ty sie tak nakrecasz jednak nie jest zainteresowany toba na tyle zeby to poszlo dalej ,taki typowy flirt pracowy
Moim zdaniem nic z tego nie będzie ale możesz sprobowac go zaprosic na randkr jak jestes bardzo zdesperowana
Ps.szczerze ci odradzam zwiazek z współpracownikiem będziesz czula sie niekomfortowo jesli cos pojdzie nie tak

**2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6** · 2021-09-16, 08:22

Tu nic nie wskazuje, żeby był na poważnie zainteresowany, taki typowy bajerant, co sobie podbija ego, gdy wie, że laska na niego leci. A Ty łykasz komplementy jak młody pelikan, licząc, że coś z tego będzie. Nie sądzę, poza tym szkoda robić sobie w pracy kwas.

Ogólnie ten koleś to strata Twojego czasu.

**f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a** · 2021-09-16, 08:27

Cytat:

Napisane przez I am Rock

Pewnie ma dziewczynę.

Na sto procent a autorka wątku ma być dodatkowym czasoumilaczem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ANKA54321 · 2021-09-17, 12:43

Cytat:

Napisane przez Monika1230000

Dziękuję za radę, skorzystam z drugiej opcji🙂nie mam w zwyczaju latać za chłopakami, mimo, że jestem zdania, że dziewczyna też moze zrobic pierwszy krok ale jesli facet sam na poczatku nie wyjdzie z inicjatywą to nigdy nie wiesz, czy gdybys nie podeszła to coś by się wydarzyło. Dlatego masz rację pora go olać, i nie tracić czasu, bo za bardzo dałam sobie zaprzątnąć nim głowę. Spróbuję to rozegrac z klasą , raczej go omijać, zdawkować uśmiechy.Dziękuję, że miałaś chwilę przeczytać I doradzic😘

Skoro ci na nim aż na tyle zależało, żeby pofatygować się i założyć tutaj post, to możesz nie udawać księżniczki i samej zaproponować spotkanie.

2021-09-15, 21:02	#1
Monika1230000 Przyczajenie Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 3	Chłopak zagadka Hej, nie mogę rozgryźć swojego kolegi z pracy. Zatrudniłam się na basenie w czerwcu (on już tam pracował, na wyższym stanowisku). Chłopak początkowo nie zwrócił mojej uwagi (ma 24 lata ja 20) ale od samego początku przechodząc kolo mnie, czy mijając się na korytarzu prosił o uśmiech, rzucał hasło ,,uśmiechnij się piękna" ,,masz śliczny uśmiech" z czasem witaliśmy się tylko uśmiechem I głębokim spojrzeniem. W pracy (duży Aquaprk w Warszawie) mamy okazję tylko kilka razy się gdzieś w przelocie minąć. Po kilku dniach uśmiechów zagadał do mnie, i zaczął kompelemntowac zapach perfum. Dodaliśmy się na fb Ale rozmów z nim nie było za dużo, raczej krótkie I konkretne, o wiele lepiej rozmawia nam się na żywo. Chłopak zaczął mnie częściej zaczepiac w pracy, przechodząc☠szerokim korytarzem specjalnie mija mnie lekko dotykając A przy przejściu przez drzwi trzyma rękę na moich plecach- jednym słowem skraca dystans między nami. Bardzo uważnie mnie słucha I pyta o istotne rzeczy. Z kontekstu naszej rozmowy wyłapał, że mam popsuty rower I bez większych pytań wziął go jak byłam w pracy I naprawił, co zrobiło na mnie wrażenie. Następnego dnia zaproponował przejażdżkę, jednak ostatecznie nie dopasowaliśmy odpowiedniego dla nas obojga terminu, potem próbował się jeszcze ze2mną umówić pisząc w którąś sobotę o 00.30 czy się z nim napije(dla mnie takie zaproszenie o tej porze to przesada-odposalam dopiero na drugi dzień)....W pracy mamy dobry kontakt, ciągnie nas do siebie , czesto na mnie ,,przyapdkowo,, wpada I skanuje wzrokiem /zdarza się też, że akurat jak jestem na zmianie potrafi przyjść pływać, i próbuje zwrócić na siebie moją uwagę. Ale nie umiem rozgryźć tego chłopaka,☠ z jednej strony kusi spojrzeniem, uśmiechem, czasami dokucza, potrafi podejść I mnie rozbawic, pomógł gdy miałam problem z rowerem Ale oprócz tych dwóch propozycji spotkań (z których nic nie wyszlo) on nie wyszedł z Zad na inną propozycją.☠Dodam że ostatnio na imprezie firmowej, nie zamienilismy ani jednego słowa bo tak się spił, że jeden z jako pierwszych skończył zabawę. To był dla mnie argument przemawiający za tym, żeby zdystansowac się od tego chłopaka ale on na drugi dzień zaczął się tłumaczyć I twierdził że mu wstyd nawet NAPISAŁ DO MNIE (Co sie nie zdarza czesto)czy kolejnego dnia będę w pracy. Sluchajac opinii innych o nim(pracyje tam ok 7lat) wiem ze nje ma proboemu z alkoholem ale zdziwiło mnie, ze się przede mną tłumaczył.Przepraszam, za tak duży wywód, pewnie to nie jest tego warte Ale chciałam się wygadać☠I poprosić o opinię kogoś obiektywnego z zewnątrz. Wiem, że ciężko wysądować po zwykłym opisie intencje tego chłopaka, ale jest on dla mnie zagadką I zajmuje moją głowę, i mam wrażenie, że gdy ja się z niego już próbuje wyleczyć to☠właśnie wtedy on sobie o mnie przypomina. W towarzystwie patrzy tylko na mnie, a w jego oczach czuje laser, jego komplementy są na prawdę wyszukane I działają na mnie Ale nie wiem, czy skoro pracuje już tam od czerwca A to wszytsko idzie tak powoli nie powinnam być bardziej oschła I spróbować go omijać.....chłopak jest w dodatku strasznie pewny siebie A najgorsze jest to, że dobrze o tym wie.

2021-09-15, 22:05	#2
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Chłopak zagadka Serio tak ciężko jest dopasować termin rowerowego spaceru? Kto tu bardziej zawinił i o co chodziło? Czemu nie wróciliście do tematu? Pisanie po północy, pewnie po pijaku słabe. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2021-09-15, 22:42	#3
Monika1230000 Przyczajenie Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 3	Dot.: Chłopak zagadka On powiedział, że gdzieś na początku lipca się umówimy, jak porównamy nasze grafiki, i wydawać by się mogło, że mu zależało I zabiegał o grafik itd ale chyba to była tylko luźna propozycja, bo ostatecznie nie odezwał się już w tej sprawie. Teraz mamy wrzesień, lipiec już daleko za nami Ale wciąż kręci się koło mnie. Ja też staram się wykazywać inicjatywę nawet po naprawie roweru na drugi dzień przyniosłam mu mrożoną kawę, i był na prawdę w szoku, dziękował, nie spodziewał się niczego w zamian. A w sprawie wyjścia na rower, zgodziłam się więc nie wiem w czym problem....czy coś robię nie tak? Z jednej strony myślę, że jakby mu serio zależało to byśmy się umówili A mimo wszytsko kończy się na ,,flircie" O ile tak to można nazwać w pracy, skoro nie jest zainteresowany to po co podchodzi.......ten typ faceta jest dla mnie strasznie nieoczywisty

2021-09-15, 23:32	#4
I am Rock lokalna gwiazda Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 19 805	Dot.: Chłopak zagadka Pewnie ma dziewczynę.

2021-09-15, 23:43	#5
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Chłopak zagadka Autorko, trzymam się tego, co powiedział mi kiedyś pewien pan: jak facet jest szczerze zainteresowany, to zaprasza dziewczynę na randkę. Tyle w temacie. On Cię nie zaprosił, tylko krąży wokół Ciebie w niewiadomym celu. Albo bym go wprost zapytała o co kaman i czego ode mnie chce, albo zaczęła olewać, szanując swój czas i uczucia. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2021-09-16 o 01:18

2021-09-16, 00:00	#6
Monika1230000 Przyczajenie Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 3	Dot.: Chłopak zagadka Dziękuję za radę, skorzystam z drugiej opcji🙂nie mam w zwyczaju latać za chłopakami, mimo, że jestem zdania, że dziewczyna też moze zrobic pierwszy krok ale jesli facet sam na poczatku nie wyjdzie z inicjatywą to nigdy nie wiesz, czy gdybys nie podeszła to coś by się wydarzyło. Dlatego masz rację pora go olać, i nie tracić czasu, bo za bardzo dałam sobie zaprzątnąć nim głowę. Spróbuję to rozegrac z klasą , raczej go omijać, zdawkować uśmiechy.Dziękuję, że miałaś chwilę przeczytać I doradzic😘

2021-09-16, 06:30	#8
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Konto usunięte Zarejestrowany: 2004-12 Wiadomości: 16 089	Dot.: Chłopak zagadka Mysle ze to taki typowy bajerant lubi zainteresowanie dziewczyn ale nie chce nic na serio Widzi ze ci sie podoba,bawi go to ze ty sie tak nakrecasz jednak nie jest zainteresowany toba na tyle zeby to poszlo dalej ,taki typowy flirt pracowy Moim zdaniem nic z tego nie będzie ale możesz sprobowac go zaprosic na randkr jak jestes bardzo zdesperowana Ps.szczerze ci odradzam zwiazek z współpracownikiem będziesz czula sie niekomfortowo jesli cos pojdzie nie tak

2021-09-16, 08:22	#9
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 4 242	Dot.: Chłopak zagadka Tu nic nie wskazuje, żeby był na poważnie zainteresowany, taki typowy bajerant, co sobie podbija ego, gdy wie, że laska na niego leci. A Ty łykasz komplementy jak młody pelikan, licząc, że coś z tego będzie. Nie sądzę, poza tym szkoda robić sobie w pracy kwas. Ogólnie ten koleś to strata Twojego czasu.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)