"Czyli wam przeszkadzam?" - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-02-09, 13:02   #91
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Cytat:
Napisane przez lanolin Pokaż wiadomość
No tak. Najlepiej jest żyć z pieniędzy własnego ojca, szukać pracy jak igły w stogu siana i być do tego singielką. Wymarzone życie.

I niczego nie kręcę, tylko muszę myśleć o tym, co jest na obecną chwilę pilne. Mogę nie mieć pracy i jej intensywnie szukać i mieć oparcie w facecie, który mnie nie odrzuci i będzie przy mnie w najtrudniejszych chwilach. A te kwestie z domami, kredytami itp. muszę odłożyć na bok. Szukanie pracy powinno być dla mnie priorytetem. Na teraz. Jak będę miała następną pracę, to mogę dalej myśleć nad związkiem, bo już wtedy nie będę stąpać na kruchym lodzie. Odrzucać od siebie ludzi jest bardzo łatwo. Ale jak będę potrzebowała pomocy, to nikt mi nie pomoże, zwłaszcza pod względem psychicznym. Nie będę robiła z siebie bohaterki, by komuś coś udowodnić. To nie w moim stylu. Tak jak mówię: wszystko po kolei.

Bardziej rozsądne jest skorzystanie z POMOCY własnego ojca (nie żadne życie za jego pieniądze, co Ty sobie dopisujesz?), niż ze strony kolesia przez którego masz ciągły mętlik w głowie i sama nie wiesz jak będzie. Naprawdę świat się na związku nie kończy. Przy tym poziomie desperacji, jak prezentujesz, położysz uszy po sobie z kolejnymi sprawami, które Ci tak naprawdę nie leżą.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 14:36   #92
lanolin
Raczkowanie
 
Avatar lanolin
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Bardziej rozsądne jest skorzystanie z POMOCY własnego ojca (nie żadne życie za jego pieniądze, co Ty sobie dopisujesz?), niż ze strony kolesia przez którego masz ciągły mętlik w głowie i sama nie wiesz jak będzie. Naprawdę świat się na związku nie kończy. Przy tym poziomie desperacji, jak prezentujesz, położysz uszy po sobie z kolejnymi sprawami, które Ci tak naprawdę nie leżą.

To NIE JEST desperacja, tylko układania priorytetów i niedokładanie sobie wszystkich obciążeń psychicznych naraz. Pragnę uzmysłowić, że m.in. ten post napisał żywy człowiek. A człowiek to nie jest nazwa urządzenia, tylko żywa istota, która na swoją wrażliwość i uczucia. I niczego sobie nie dopisuję, tylko staram się racjonalnie myśleć. W tym wypadku to jest i będzie życie za pieniądze ojca.
lanolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 15:35   #93
white_bear
Pani żona :)
 
Avatar white_bear
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Codzienna 2/3
Wiadomości: 8 082
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Mnie dziwi podejście psychologa. Nie rozumiem, dlaczego spycha decyzję tylko na Ciebie. Związek to sztuka kompromisów z obu stron. Równie dobrze, Twój Tż może ustąpić i podjąć decyzję, ze np wynajmujecie coś razem, a nie, że Ty masz zdecydować wprowadzam się, albo nie wprowadzam się=rozstajemy się.
__________________
Kiedy Cię pierwszy raz ujrzałam, nigdy nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać ♥
Na zawsze Twoja
Na zawsze Mój
Na zawsze MY

white_bear jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 16:17   #94
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Cytat:
Napisane przez white_bear Pokaż wiadomość
Mnie dziwi podejście psychologa. Nie rozumiem, dlaczego spycha decyzję tylko na Ciebie. Związek to sztuka kompromisów z obu stron. Równie dobrze, Twój Tż może ustąpić i podjąć decyzję, ze np wynajmujecie coś razem, a nie, że Ty masz zdecydować wprowadzam się, albo nie wprowadzam się=rozstajemy się.

Mnie jakoś śmierdzi opis tej całej wizyty, albo rzeczywiście trafili na nieprofesjonalną osobę. Zależy też co dokładnie było mówione.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 16:19   #95
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Jak dla mnie ta psycholog jest fatalna, lepiej poszukać chyba innej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 16:20   #96
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Cytat:
Napisane przez lanolin Pokaż wiadomość
To NIE JEST desperacja, tylko układania priorytetów i niedokładanie sobie wszystkich obciążeń psychicznych naraz. Pragnę uzmysłowić, że m.in. ten post napisał żywy człowiek. A człowiek to nie jest nazwa urządzenia, tylko żywa istota, która na swoją wrażliwość i uczucia. I niczego sobie nie dopisuję, tylko staram się racjonalnie myśleć. W tym wypadku to jest i będzie życie za pieniądze ojca.

Acha, niedokładanie sobie obciążeń, to zamieszkanie z facetem i jego matką (gdzie wiele takich historii wskazuje na to, że to bardzo zły pomysł). Z facetem, który niczego innego nie wynajmie (na zasadzie nie bo nie, chociaż moglibyście teraz, aby zobaczyć jak się razem mieszka), za to naobiecywał, że w razie "w" będziecie się budować. Okej. Nie, to wcaleee nie desperacja tak się w to pchać przy jednoczesnych licznych obawach.



Pozdrawiam z innego Matrixa.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 16:40   #97
lanolin
Raczkowanie
 
Avatar lanolin
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Acha, niedokładanie sobie obciążeń, to zamieszkanie z facetem i jego matką (gdzie wiele takich historii wskazuje na to, że to bardzo zły pomysł). Z facetem, który niczego innego nie wynajmie (na zasadzie nie bo nie, chociaż moglibyście teraz, aby zobaczyć jak się razem mieszka), za to naobiecywał, że w razie "w" będziecie się budować. Okej. Nie, to wcaleee nie desperacja tak się w to pchać przy jednoczesnych licznych obawach.



Pozdrawiam z innego Matrixa.

Zamiast mi pomóc, to dodatkowo mnie dołujesz i wkurzasz. Jeśli umiesz inaczej pomagać, to może warto spróbować przestać sypać sarkazmami? A jeśli nie da rady, to...

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Cytat:
Napisane przez white_bear Pokaż wiadomość
Mnie dziwi podejście psychologa. Nie rozumiem, dlaczego spycha decyzję tylko na Ciebie. Związek to sztuka kompromisów z obu stron. Równie dobrze, Twój Tż może ustąpić i podjąć decyzję, ze np wynajmujecie coś razem, a nie, że Ty masz zdecydować wprowadzam się, albo nie wprowadzam się=rozstajemy się.

Bo mój TŻ powiedział jasno, że nie zamierza złamać obietnicy złożonej biednej i poturbowanej traumami matce. A jakby ją złamał, to nie mógłby sobie spojrzeć w lustro. I że go nie stać na dwa mieszkania. Bo usłyszeniu tego psycholożka oznajmiła, że w większej mierze decyzja należy do mnie.
lanolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-02-09, 18:18   #98
white_bear
Pani żona :)
 
Avatar white_bear
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Codzienna 2/3
Wiadomości: 8 082
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Cytat:
Napisane przez lanolin Pokaż wiadomość
Zamiast mi pomóc, to dodatkowo mnie dołujesz i wkurzasz. Jeśli umiesz inaczej pomagać, to może warto spróbować przestać sypać sarkazmami? A jeśli nie da rady, to...

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------




Bo mój TŻ powiedział jasno, że nie zamierza złamać obietnicy złożonej biednej i poturbowanej traumami matce. A jakby ją złamał, to nie mógłby sobie spojrzeć w lustro. I że go nie stać na dwa mieszkania. Bo usłyszeniu tego psycholożka oznajmiła, że w większej mierze decyzja należy do mnie.
Moim zdaniem psycholog powinna też nakierować go na zastanowienie się nad swoją relacją z matką. Uważam, że tutaj tkwi problem. Rozumiem, że można mieć uczucia względem matki, że ona może miała trudną przeszłość itp, ale Twój Tż jest dorosłym człowiekiem. Jego matka powinna puścić go wolno w dorosłe życie, a ta sytuacja wygląda jakby był uwikłany w relacje z matką. W pewnym momencie życia dziewczyna/narzeczona/żona powinna być ważniejsza dla dorosłego człowieka niż matka. Powinien to zrozumieć on, a przede wszystkim jego matka i trochę się przesunąć na bok i ustąpić miejsca drugiej kobiecie. Tutaj wygląda to tak jakby trzymała się go kurczliwie, bała się puścić jego ręki, bo bez niego sobie nie poradzi, a on z poczucia wdzięczności matce oraz ze strachu o jej życie i byt również nie chce się tej ręki puścić. Trochę uwikłała go w poczuciu odpowiedzialności za nią. Tymczasem oboje są dorosłymi ludźmi.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Mnie jakoś śmierdzi opis tej całej wizyty, albo rzeczywiście trafili na nieprofesjonalną osobę. Zależy też co dokładnie było mówione.
Jak dla mnie takie spotkanie w parze z psychologiem powinno wyglądać tak, ze psycholog słucha jednej strony, drugiej strony i pomaga ustalić jakiś kompromis, może trochę na zasadzie mediacji, a nie zrzuca całą odpowiedzialność i decyzję na jedne ramiona.
__________________
Kiedy Cię pierwszy raz ujrzałam, nigdy nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać ♥
Na zawsze Twoja
Na zawsze Mój
Na zawsze MY

white_bear jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-09, 18:52   #99
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Gdyby Twój tż był osobą dojrzałą emocjonalnie i mógł pełnić rolę mediatora między Tobą i mamą i mógł wziąć ciężar poukładania tej sytuacji i tego jak wasze w trójkę życie będzie wyglądać, próbować ustalić jakieś wspólne zasady współżycia, by było akceptowalne dla wszystkich stron plus potrafił postawić mamie granice to miałoby to jakieś szanse, ale wnioskuję po tym co tu do tej pory padło, że on ani nie poczuwa się do tej swojej odpowiedzialności, ani nie stawia mamie żadnych granic, a cała odpowiedzialność spoczywa jedynie na Twoich barkach i ogranicza się jedynie do tego czy się decydujesz czy nie. Skoro on nie jest w stanie pójść na żaden kompromis to po jego stronie powinno spoczywać próbowanie rozwiązania tego jak najlepiej.

Z racji jednak, że on tej dojrzałości i świadomości, że jego relacja z mamą ma też toksyczne elementy nie ma to osobiście bym się w to nie pakowała.
__________________

Edytowane przez NocnaWiedma
Czas edycji: 2021-02-09 o 18:54
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-12, 22:09   #100
new_me
Zadomowienie
 
Avatar new_me
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Cytat:
Napisane przez lanolin Pokaż wiadomość
Cześć Wam. Piszę tego posta, gdyż mam problem, z którym nie bardzo sobie radzę.
Mam trzydzieści wiosen na karku. Mam też w podobnym wieku faceta, jesteśmy razem niecały rok. Mieszkamy w tym samym mieście. on od urodzenia, ja od 3 lat. Ja w kawalerce, a on z matką w trzypokojowym mieszkaniu w bloku.
I tu zaczynają się schody. Podczas rozmów o przyszłości, temat zszedł na ten o wspólnym mieszkaniu. Usłyszałam, że jakbym miała zamieszkać z nim, to jego mama z nami też. Dlaczego, pomimo tego, że ta pani jest sprawna i fizycznie i umysłowo?

*Bo po rozstaniu z mężem i odcięciu się starszego syna od niej, przeszła załamanie nerwowe. A mój TŻ obiecał jej, że jej nie zostawi. A teraz uparcie chce tej obietnicy dotrzymać.
*Bo podpisał umowę "na dożywocie", czyli, że będzie się nią opiekował w razie potrzeby.
*Bo jego mama ma zbyt niską emeryturę, by się sama utrzymać, a TŻa nie stać na utrzymanie dwóch mieszkań.
*Bo mieszkanie, w którym mieszkanie jest już przypisane na niego i szkoda mu pieniędzy na wynajem/kupno mieszkania dla nas 2.
Temat był wałkowany wielokrotnie i niemal za każdym razem nasz związek się nie rozleciał. Żaden argument, że to zły pomysł, do niego nie dociera. Rozmawiałam z nim chyba już na wszystkie sposoby.
TŻ poszedł któregoś razu porozmawiać ze swoją mamą. W odpowiedzi usłyszał:"Czyli wam przeszkadzam?" A jemu zrobiło się bardzo przykro, że coś takiego słyszy od swojej matki.
Żeby nie było, mam kontakt z psychologiem, ale bardzo rzadko (eh te zapchane terminarze). I mam świadomość, że rozwiązanie zaproponowane przez mojego TŻa wiązałoby się z ogromnymi pokładami asertywności i stawiania granic. Mimo wszystko cierpiałabym z powodu mocno nadszarpniętej prywatności i że sobie psychicznie nie poradzę.
Proszę Was o jakieś wsparcie, poradę, coś w ten deseń.Przez tę sytuację patrzę na mojego TŻ już inaczej, nie mam ochoty na wszelkiego rodzaju intymne zbliżenia, mam problemy ze snem (chociaż lepiej mi się śpi przy moim TŻ). Dziękuję za doczytanie do końca i z góry za chęć pomocy.

Jeżeli ma dożywocie to musi mame utrzymywać, dostarczac jej srodkow do zycia w tym czy innym mieszkaniu bo nie ma obowiazku mieszkania razem. Rozumiem jednak że może go nie być stać na utrzymywanie 2 mieszkań jezeli mama ma niską emeryturę i nie jest w stanie samodzielnie opłacać życia.
I chlopak i mama sa w kropce - syn zobowiązał się do dożywotniej opieki, czym moze sie wkopał a mama może się obawiać tego ze jednak syna ją oleje i nie bedzie miala srodkow do zycia. Chyba jedynym rozwiazaniem bylaby sprzedaż mieszkania i kupno np 2 kawalerek - ale czy to dobre rozwiazanie...


Co do pogrubionego dlaczego mialby kupowac mieszkanie dla waszej 2? Ty też możesz kupić mieszkanie dla was
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid"


new_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-13, 21:50   #101
trzyplusy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 221
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Moze ta mamusia jest tym psychologiem stad takie porady.
trzyplusy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-03-06, 11:55   #102
lanolin
Raczkowanie
 
Avatar lanolin
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Hej,


Zaszły zmiany. Opowiem, jak to wyglądało:
Tydzień temu pierwszy raz po kilku miesiącach zaprosił mnie do siebie na weekend chwilę po tym, jak dał mi naleśniki zrobione przez jego mamę. Z podziękowaniami przyjęłam i zaproszenie i naleśniki.

No dobra, przyjeżdżamy do jego i jego mamy mieszkania, proszę o coś do picia. On pokazuje zawartość lodówki, mówiąc, że jego mama kupiła 2 butelki smoothie z myślą o mnie. Picie nalane, idziemy do jego pokoju. Mówię mu, że tak naprawdę zapro przyjęłam, by porozmawiać albo tylko z jego mamą albo w 3 o wiadomej sytuacji. On przytulił się do mnie, a potem zgodnie z moją prośbą poszedł do mamy uprzedzić ją o mojej chęci do takiej rozmowy. Krzyknęła, że możemy porozmawiać o tym teraz. A on, że skoro ona tak chce, to i on też tak uważa. No dobra, sobie myślę, żeby później nie było na mnie.
Idziemy do jej pokoju. Ona siedzi z nieco głupim wyrazem twarzy, a ja mówię, że to wszystko sobie przemyślałam i nie odpowiada mi takie mieszkanie w 3. Jego mama nieco podniesionym tonem zaczyna sypać argumentami "nie wiem, czy ci mówił, ale...":


-w tym domu mieszkały 3 rodziny (zaczęła wymieniać po kolei) w tych 3 pokojach. Małżeństwa z dziećmi. Odparłam, że czasy się zmieniły, ja mieszkałam w innych warunkach i nie popieram takiego mieszkania, jakie oni mieli



-ona jest stara i schorowana (cukrzyca typu 2 i nadciśnienie). Ale co tydzień SAMA lata ze ścierą, pierze i prasuje wszystkie ubrania i obiady pod nos podstawia.



-umowa na dożywocie została podpisana głównie ze względu na to, że ma niską emeryturę i nie jest w stanie sama się utrzymać. I głównie tu właśnie o kasę chodzi.



-na początku sama wyskakuje z tekstem, chociaż o tym w ogóle nie wspomniałam, że ona się z tego mieszkania nie wyprowadzii oczywiście mamy sobie wszystko ustalać między sobą i wyczułam już, że oboje nie chcą już na ten temat rozmawiać, tzn. on przestał chcieć po tym, jak jego mama przestała chcieć. Tak to wyczułam.

Poszliśmy oboje do jego pokoju. On z podkówką na twarzy zaczyna wylewać żale, że go zaskoczyłam, bo myślał, że się zgodziłam na taki układ. I, uwaga, hit, jego zdaniem z moich ust padły obraźliwe słowa do jego mamy. Pytam, jakie. "No to, że nie widzisz w ogóle mieszkania w tym mieszkaniu w trójkę. Jak mogłaś coś takiego powiedzieć do mojej mamy?!". Ja szybciutko odparłam, że "to co, to już swojego zdania nie mogę wyrażać? Przecież nikogo tym nie obraziłam i nie chciałam obrazić". W końcu oznajmił, że w tej sytuacji nie ma sensu, żebyśmy dalej ciągnęli ten związek (cały już czerwony, biedna mina). Ja spokojnie kończyłam sobie pić sok, mówiąc "a ja myślałam, że związek składa się z dwóch, a nie 3 osób". On: "Sypiesz frazesami". Tu już mi nieco podniosło się ciśnienie: "od kiedy czyjeś przemyślenia są frazesami?! Nie zauważyłeś, że na początku zdania padło: <<a ja myślałam>>?!". Była jakaś tam wymiana zdań jeszcze, ale postanowiłam wyprzeć z pamięci. Potem powiedział, żebym się pośpieszyła, bo chce zostać sam. No dobra, wzięłam torbę, spakowałam swoje rzeczy. Chciał mnie zawieźć do mojego mieszkania. Kategorycznie się nie zgodziłam i wezwałam taxi. Podziękowałam mu za to, co dla mnie zrobił. Jego mamie życzyłam wszystkiego dobrego. Odprowadził mnie do taxi, pożegnanie na misia, wzajemne "trzymaj się". Stał i patrzył się na mnie, jak odjeżdżam.


Tak więc, jak widzicie, rozstaliśmy się. A ja mam poczucie, że zrobiłam już chyba wszystko, by to jakoś rozwiązać.

Ta noc to była jedna z tym najlepiej przespanych w ostatnich półroczu.


Dziękuję za doczytanie do końca. Napiszcie, co o tym sądzicie, jestem ciekawa Waszych przemyśleń i/lub zamknijcie ten wątek.


PS: W międzyczasie zainstalowałam Tindera na tydzień i poznałam tam kogoś. 1sze spotkanie było tydzień temu. Mój już ex-TŻ o niczym nie wiedział. Drugie ma być jutro. Tak, wiem, jestem okropna i nielojalna. Ale ten Tinder, bo się czułam zagubiona w tym bagnie. Tak naprawdę mega zagubiona.

Edytowane przez lanolin
Czas edycji: 2021-03-06 o 11:59
lanolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-06, 12:15   #103
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

To było chyba jedyne rozsądne wyjście w tej sytuacji. Tak na prawdę on według mnie stawiał mamusie na pierwszym miejscu, taki synuś mamusi wyszedł z niego. Dobrze, że nie zgodziłaś się na mieszkanie z jego matka, bo sama widzisz jak byś miała przez to przesrane za przeproszeniem. Jemu na tobie chyba też nie zależało, bo szybko odpuścił, bez szukania innych rozwiązań...
Niech znajdzie sobie dziewczynę, która zamieszka z nim i jego mama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-06, 12:41   #104
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

To, że w końcu dobrze spałaś najlepszym dowodem, że dobrze się stało. Trzymam za Ciebie kciuki, powodzenia .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-06, 14:15   #105
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

To było do przewidzenia, że w końcu przyjdzie taki dzień, w którym wyraźnie poczujesz, że mama jest ważniejsza od Ciebie. Bardzo dobra decyzja.
Aczkolwiek trochę dziwi mnie reakcja na Twoje "zagubienie". Jednak bardzo poważnie traktowałaś tego kolesia, chciałaś z nim życie spędzić, a nie puszczając jednej gałęzi od razu zaczęłaś randkować jakbyś nie potrafiła żyć bez meżczyzny albo szukała plasterka. Plus tego taki, że tinder jakby dodał Ci sił by zakończyć nierokujący związek.
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-06, 17:15   #106
lanolin
Raczkowanie
 
Avatar lanolin
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Cytat:
Napisane przez Misia452 Pokaż wiadomość
To było chyba jedyne rozsądne wyjście w tej sytuacji. Tak na prawdę on według mnie stawiał mamusie na pierwszym miejscu, taki synuś mamusi wyszedł z niego. Dobrze, że nie zgodziłaś się na mieszkanie z jego matka, bo sama widzisz jak byś miała przez to przesrane za przeproszeniem. Jemu na tobie chyba też nie zależało, bo szybko odpuścił, bez szukania innych rozwiązań...
Niech znajdzie sobie dziewczynę, która zamieszka z nim i jego mama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się w pełni !

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Cytat:
Napisane przez NocnaWiedma Pokaż wiadomość
To, że w końcu dobrze spałaś najlepszym dowodem, że dobrze się stało. Trzymam za Ciebie kciuki, powodzenia .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję aż się wzruszyłam...

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Cytat:
Napisane przez wlosomaniaczkaaa Pokaż wiadomość
To było do przewidzenia, że w końcu przyjdzie taki dzień, w którym wyraźnie poczujesz, że mama jest ważniejsza od Ciebie. Bardzo dobra decyzja.
Aczkolwiek trochę dziwi mnie reakcja na Twoje "zagubienie". Jednak bardzo poważnie traktowałaś tego kolesia, chciałaś z nim życie spędzić, a nie puszczając jednej gałęzi od razu zaczęłaś randkować jakbyś nie potrafiła żyć bez meżczyzny albo szukała plasterka. Plus tego taki, że tinder jakby dodał Ci sił by zakończyć nierokujący związek.

Też tak myślę, że to już była kwestia czasu...
Akurat to na pewno nie plaster, bo to nigdy nie było i nie jest w moim stylu. Jeśli się z kimś spotykam, to nie z kimkolwiek, kto mi się nawinie, tak bez pomyślunku. Bardziej to pierwsze może i to, że chciałam się przekonać, czy są jeszcze jacyś fajni faceci oraz poczucie tykającego biologicznego zegara. Zdaję sobie sprawę, że to może być głupie. Ale na chwilę bieżącą chcę myśleć tylko o pozytywach, choćby właśnie ten plus w postaci "dodawania sił do zakończenia związku bez przyszłości". I to, że mam już problem z głowy.
lanolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-06, 18:37   #107
white_bear
Pani żona :)
 
Avatar white_bear
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Codzienna 2/3
Wiadomości: 8 082
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Autorko, strasznie mi przykro, że tak się to dla Ciebie skończyło, ale jak sama zauważyłaś - męczyła Cię ta sytuacja i dopiero odetchnęłaś z ulgą jak ona się w pewien sposób rozwiązała.

Niestety to było do przewidzenia, że dla niego matka zawsze będzie na pierwszym miejscu. No cóż, on podjął decyzję, Ty też- zgoła inną niż on. Masz teraz szanse na ułożenie sobie życia od nowa, na własnych zasadach i tego Ci życzę. Będę trzymała kciuki.

Co do Tindera poniekąd Cię rozumiem, w sensie takim, że pewnie potrzebowałaś poczuć, że Twój ex nie jest jedynym facetem z którym mogłabyś być i że są inni faceci na tym świecie, którzy mogą się Tobą zainteresować, a Ty nimi i możesz stworzyć związek z kimś innym.

Życzę Ci wszystkiego dobrego, żebyś poznała kogoś z kim będziesz szczęśliwa i nie będziesz miała takich problemów jak z ex-em.
__________________
Kiedy Cię pierwszy raz ujrzałam, nigdy nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać ♥
Na zawsze Twoja
Na zawsze Mój
Na zawsze MY

white_bear jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-09, 11:24   #108
lanolin
Raczkowanie
 
Avatar lanolin
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Cytat:
Napisane przez white_bear Pokaż wiadomość
Autorko, strasznie mi przykro, że tak się to dla Ciebie skończyło, ale jak sama zauważyłaś - męczyła Cię ta sytuacja i dopiero odetchnęłaś z ulgą jak ona się w pewien sposób rozwiązała.

Niestety to było do przewidzenia, że dla niego matka zawsze będzie na pierwszym miejscu. No cóż, on podjął decyzję, Ty też- zgoła inną niż on. Masz teraz szanse na ułożenie sobie życia od nowa, na własnych zasadach i tego Ci życzę. Będę trzymała kciuki.

Co do Tindera poniekąd Cię rozumiem, w sensie takim, że pewnie potrzebowałaś poczuć, że Twój ex nie jest jedynym facetem z którym mogłabyś być i że są inni faceci na tym świecie, którzy mogą się Tobą zainteresować, a Ty nimi i możesz stworzyć związek z kimś innym.

Życzę Ci wszystkiego dobrego, żebyś poznała kogoś z kim będziesz szczęśliwa i nie będziesz miała takich problemów jak z ex-em.

Dziękuję za ciepłe słowa z tym Tinderem to się wszystko zgadza.


Bardzo dobrze to rozstanie przechodzę, nawet mi życzeń na Dzień Kobiet nie złożył. Także nie ma za kim płakać
lanolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-09, 13:48   #109
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Też uważam, że nie ma za kim płakać, ale z tym, że nawet życzeń Ci nie złożył, to trochę przeginka. Ani trochę nie musiał, w końcu zerwaliście.
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-03-09, 13:50   #110
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Cytat:
Napisane przez lanolin Pokaż wiadomość
Dziękuję za ciepłe słowa z tym Tinderem to się wszystko zgadza.


Bardzo dobrze to rozstanie przechodzę, nawet mi życzeń na Dzień Kobiet nie złożył. Także nie ma za kim płakać
Ja bym się cieszyła. Nie chciałabym życzeń od takiego typa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-09, 14:09   #111
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Dobra dobra, ale teraz z faceta jest robiony "zły wilk" a on za bardzo nikogo innego nie udawał i od początku było wiadomo jak się sprawy mają i będą miały. Dlaczego miałby Ci, Autorko, składać życzenia na Dzień Kobiet? Rozstaliście się, co więcej - Ty już siedzisz na Tinderku i szukasz nowej love. Tylko weź na siebie jednak część odpowiedzialności za tą całą historię i przeszły związek, bo nie tylko ten facet miał wybitnie głupie pomysły. Jak teraz przybierzesz postawę "och ze mnie taka pokrzywdzona lilijka w szponach zuego ex i jego złej matki" to niczego się tak naprawdę nie nauczysz. Nikt Cię do niczego nie zmuszasz. Sama się pchałaś do mieszkania w pokoiku obok mamusi i miałaś pretensje do wszystkich tutaj, że uważają to za wybitnie zły pomysł.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-09, 18:49   #112
lanolin
Raczkowanie
 
Avatar lanolin
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"

Cytat:
Napisane przez wlosomaniaczkaaa Pokaż wiadomość
Też uważam, że nie ma za kim płakać, ale z tym, że nawet życzeń Ci nie złożył, to trochę przeginka. Ani trochę nie musiał, w końcu zerwaliście.

Niby tak. Chociaż widzę po koleżankach, że są byli faceci, którzy składają życzenia urodzinowe itp., kiedy następuje zerwanie w pobliżu daty tych urodzin. Ja to traktowałam jako dobry gest. Tak ja na to patrzę. Może z czasem zrozumiem, że mój obecny punkt widzenia jest bzdurny. Albo i się nie zmieni, zobaczymy.

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Misia452 Pokaż wiadomość
Ja bym się cieszyła. Nie chciałabym życzeń od takiego typa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może i jest jakiś w tym sens.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Dobra dobra, ale teraz z faceta jest robiony "zły wilk" a on za bardzo nikogo innego nie udawał i od początku było wiadomo jak się sprawy mają i będą miały. Dlaczego miałby Ci, Autorko, składać życzenia na Dzień Kobiet? Rozstaliście się, co więcej - Ty już siedzisz na Tinderku i szukasz nowej love. Tylko weź na siebie jednak część odpowiedzialności za tą całą historię i przeszły związek, bo nie tylko ten facet miał wybitnie głupie pomysły. Jak teraz przybierzesz postawę "och ze mnie taka pokrzywdzona lilijka w szponach zuego ex i jego złej matki" to niczego się tak naprawdę nie nauczysz. Nikt Cię do niczego nie zmuszasz. Sama się pchałaś do mieszkania w pokoiku obok mamusi i miałaś pretensje do wszystkich tutaj, że uważają to za wybitnie zły pomysł.

Nie ma to jak "drobna" nadinterpretacja
lanolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-03-09 19:49:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:43.