Śmierć Magdaleny Żuk

[201803120844]

Napisane przez -mimbla-

Przeczytaj jeszcze raz: podczas szukania miejsca, jej stan się gwałtownie pogorszył i trafiła do szpitala.
Powinien to zignorować i mimo jej stanu szukać dla niej miejsca?
Tu byś przyjęła do hotelu osobę, która jest agresywna (podobno gryzła pielęgniarki? Czy dla dobra innych gości i samej osoby poradziłabyś jednak wizytę w szpitalu?

Ale to wersja rezydenta. Nie było jej gdzie upchnąć to trafiła do szpitala mimo,że już wcześniej z takiej wizyty nic nie wyniknęło dobrego.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[201712071518]

O ile dobrze kojarze to w Marsa sa dwa szpitaliki - glownie nastawione na pomoc ambulatoryjna albo zatrucia.
I tak masz racje - to dziura w porownaniu z Hurghada czy nawet Sharmem, ale tez jest to swietne miejsce nurkowe. Gdyby ktokolwiek napisal na fejsie na jakiejkolwiek otwartej grupie nurkowej, ze potrzebuje pomocy bo nie wie co sie dzieje z Magda - jestem pewna, ze ktos by pomogl. Sama mam z 5 znajomych na stale mieszkajacych w Marsa. Wystarczylaby jedna wiadomosc...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[moniczorek]

Napisane przez stupid-girl

O ile dobrze kojarze to w Marsa sa dwa szpitaliki - glownie nastawione na pomoc ambulatoryjna albo zatrucia.
I tak masz racje - to dziura w porownaniu z Hurghada czy nawet Sharmem, ale tez jest to swietne miejsce nurkowe. Gdyby ktokolwiek napisal na fejsie na jakiejkolwiek otwartej grupie nurkowej, ze potrzebuje pomocy bo nie wie co sie dzieje z Magda - jestem pewna, ze ktos by pomogl. Sama mam z 5 znajomych na stale mieszkajacych w Marsa. Wystarczylaby jedna wiadomosc...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Baza nurkowa świetna, to fakt i masz rację z tymi grupami nurkowymi tylko na tamten moment może nikt z rodziny czy przyjaciół o tym nie pomyślał.
Tak na chwilę odchodząc od tematu to pierwszy i ostatni raz nurkowałam w Marsa "z dywanu "

[meliandra]

Napisane przez -mimbla-

Jestem zdziwiona tym, co piszecie dziewczyny

Od momentu kiedy zauważono, że z dziewczyną coś się dzieje, rezydent był prawie cały czas z nią przecież. Woził ją hotel-szpital-hotel-hotel-lotnisko-hotel-szpital i tak w kółko. Był ciągle w kontakcie z rodziną, byli w kontakcie w konsulatem.
Dziewczyna wypadła przez okno w momencie, kiedy została sam na sam z lekarzami i pielęgniarkami - jak Rainbow miał w tym momencie pomóc?

Powinni jej zorganizować transport do Polski. Skoro hotel nie, szpital nie to po co ją tam trzymali. Powinni być przygotowani na takie sytuacje. Poza tym nie chce mi się wierzyć, że ona była w miarę 'spokojna' jak z nim jeździła od hotelu do hotelu, a agresja się nagle pojawiała w szpitalu. Domyślam się, że jest to ciężka sytuacja dla biura, jak z klientem nie ma kontaktu, dziwnie się zachowuje, nie daje sobie pomóc, ale to jest duże biuro i powinni mieć jakiś plan awaryjny na takie okazje. Poza tym szpital też nawalił. Nie wiem kiedy nie jest potrzebna zgoda pacjenta na pomoc, ale to już chyba był taki stan.

Poza tym sory, ale po tym filmiku z rozmową to mi się wydaje, że ten rezydent to nawet dobrze po polsku nie mówił, widać, że miał wywalone na sprawę.

Napisane przez -mimbla-

TUTAJ najświeższe informacje

Jestem przerażona ile przy tej sprawie nienawiści, dyskryminacji rasowej, religijnej. Szczególnie na FB.

Jednocześnie jestem pozytywnie zdziwiona ile osób na miejscu było zaangażowanych w pomoc tej dziewczynie.

Napisane przez Vivienne

http://wiadomosci.wp.pl/tak-wygladal...9323945391745a
Nie wiem czy ten link tu hyl, całkiem rzeczowe podsumowanie faktow. Wynika z tego, ze to goscie hotelowi zaniepokojeni jej stanem powiadomili rezydenta.

Wg mnie bzdury. Jej siostra pisała na swoim fb, że Maciek widział ją żywą, oni piszą, że jak doleciał była już martwa. Co do reszty nie wiem, ale informacji podawanych przez media nie można nie można traktować jako pewniki.

Napisane przez asia_aisa

Abstrahując od tego wszystkiego, co jest wypadkową spekulacji i wizji bp/rezydenta, pytania za 100 pkt:
1) czy w jakiejkolwiek normalnej pracy osoba kreowana na opiekuna/mająca zapewne zakres obowiązków związany z opieką nad innymi osobami nie jest zawieszona w obowiązkach do czasu wyjaśnienia sprawy w sprawie niewyjaśnionej śmierci młodej, przypuszczalnie zdrowej dziewczyny? Czy tak się dzieje w jakiekolwiek dużej firmie o wypracowanych standardach?
2) Komunikacja wizerunkowa tego bp to DNO - ich oświadczenie bazujące na własnych domniemaniach/słowach własnego pracownika są totalnym nieporozumieniem, kpiną.
Reszty nawet nie poruszam, bo nie chce mi się bawić w analizę spekulacji. Jeśli rezydent został zawieszony tu przepraszam, ale nie znalazłam takiej informacji.
Gdzieś się jeszcze pojawiła informacja, ze rezydent nie mógł wg miejscowego prawa / regulaminu przebywać z tą dziewczyna - chodziło o pokój hotelowy, szpitalny czy mi się przewidzialo? Jeśli mi sie nic przewidzialo - kto zrobił nagranie dziewczyny leżącej na łóżku? Gdzieś była informacja o pracownikach hotelu (?). Jeśli coś mieszam to sorry.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

Słuszna uwaga co do rezydenta.

[201803120844]

Napisane przez samotny_t

Brakuje (tzn. brakuje w internecie, mam nadzieje ze organy ścigania to wiedzą) informacji, kto (imię i nazwisko) i na dokładnie jakiej podstawie odmówił wpuszczenia pani Magdaleny Żuk na pokład samolotu do Polski.

To mogło być wielu pracowników lotniska albo załoga samolotu.

[moniczorek]

Napisane przez meliandra

Poza tym sory, ale po tym filmiku z rozmową to mi się wydaje, że ten rezydent to nawet dobrze po polsku nie mówił, widać, że miał wywalone na sprawę.
.

Mówi i piszę bardzo dobrze po polsku

[visionAM]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Właśnie ciekawa jestem jak to wygląda. Nie można zrobić zastrzyku jeśli jest podejrzenie, że coś może zagrozić życiu? Jakby jej dali coś uspokająjacego to by ją mogli wsadzić w samolot.

[201712071518]

Napisane przez visionAM

Właśnie ciekawa jestem jak to wygląda. Nie można zrobić zastrzyku jeśli jest podejrzenie, że coś może zagrozić życiu? Jakby jej dali coś uspokająjacego to by ją mogli wsadzić w samolot.

Nikt nie zaryzykuje podawania jakikolwiek srodkow czlowiekowi, ktory odmowil leczenia i nie jest w zagrozeniu zycia.
Jesli byla pod wplywem jakichs srodkow odurzajacych, dolozenie lekow uspokajajacych moglo sie skonczyc tragicznie, albo mogla byc chociazby na cos uczulona.
Poza tym to tak nie dziala - ze dostanie zastrzyk i od razu bedzie spokojna, kontaktowa i wspolpracujaca z personelem pokladowym w samolocie i bedzie grzecznie siedziec na swoim miejscu przez 4h.

[visionAM]

Napisane przez stupid-girl

Nikt nie zaryzykuje podawania jakikolwiek srodkow czlowiekowi, ktory odmowil leczenia i nie jest w zagrozeniu zycia.
Jesli byla pod wplywem jakichs srodkow odurzajacych, dolozenie lekow uspokajajacych moglo sie skonczyc tragicznie, albo mogla byc chociazby na cos uczulona.
Poza tym to tak nie dziala - ze dostanie zastrzyk i od razu bedzie spokojna, kontaktowa i wspolpracujaca z personelem pokladowym w samolocie i bedzie grzecznie siedziec na swoim miejscu przez 4h.

Rozumiem, w sumie racja. Dzięki za wyjaśnienie.

BTW.szkoda, że to nie jest takie proste, bo jakby było to dziewczyna pewnie by żyła.

[martynka89]

Napisane przez stupid-girl

Nikt nie zaryzykuje podawania jakikolwiek srodkow czlowiekowi, ktory odmowil leczenia i nie jest w zagrozeniu zycia.
Jesli byla pod wplywem jakichs srodkow odurzajacych, dolozenie lekow uspokajajacych moglo sie skonczyc tragicznie, albo mogla byc chociazby na cos uczulona.
Poza tym to tak nie dziala - ze dostanie zastrzyk i od razu bedzie spokojna, kontaktowa i wspolpracujaca z personelem pokladowym w samolocie i bedzie grzecznie siedziec na swoim miejscu przez 4h.

Przed chwila doczytalam chronologicznie.
Majac rozlegle urazy wystepuje niestety ryzyko zatoru. Skoro transportowali ja prawie 300 km do innego szpitala, to powinni ja zabezpieczyc heparyna drobnoczasteczkowa. Wtedy ryzyko takich powiklan jest minimalne. Dziewczyna miala urazy przez ktore byla albo calkowicie unieruchomiona albo miala ograniczona mozliwosc ruchow. W takiej sytuacji mieli prawo podac jej zastrzyk z heparyna przed transportem. Jesli dziewczyna faktycznie umarla z powodu zatoru, to taki zastrzyk mogl jej uratowac zycie.

Co do samego prawa wykonywania zabiegow bez zgody pacjenta, to moze tam maja jakies inne przepisy. Ja bywalam w szpitalach kilkukrotnie i o ile mozna odmowic badania krwi bedac w pelni wladz umyslwych o tyle osoby, ktora nie mysli racjonalnie, nikt o zgode pytac nie musi. Magda nie wygladala na osobe, ktora w pelni kontaktowala.

[denneris]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;73538691]Wszyscy chcieli pomoc, rezydent ja woził, siedział do 2 w nocy az zaśnie. Tylko ona odmawiała, nie chciała pomocy, nie chciała badań, odmowila skorzystania z centrum pomocy turystom itd... a wszyscy chcieli pomóc... ale na tym filmiku jest co innego...
To ona błaga o pomoc otoczona obcymi ludźmi.[/QUOTE]

Dokładnie... To że tak bardzo wszyscy jej chcieli pomóc to tylko relacje rezydenta i innych osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Więc co innego mogliby mówić? Jedynym pewnym źródłem wiedzy jest nagranie na którym dziewczyna wygląda na zastraszoną, mówi coś szyfrem lub po cichu, więc zdaje się nie mieć zaufania do rezydenta lub/i osób stojących razem z nim (prawdopodobnie pracowników hotelu).

Więc ta wielka pomoc to tylko spekulacje, do czasu np. przesłuchania osoby która nie wpuściła Magdy na pokład samolotu (swoją drogą ciekawe czy w ogóle takie działania będą miały miejsce, niestety wątpie....)

[201712071518]

Napisane przez martynka89

Przed chwila doczytalam chronologicznie.
Majac rozlegle urazy wystepuje niestety ryzyko zatoru. Skoro transportowali ja prawie 300 km do innego szpitala, to powinni ja zabezpieczyc heparyna drobnoczasteczkowa. Wtedy ryzyko takich powiklan jest minimalne. Dziewczyna miala urazy przez ktore byla albo calkowicie unieruchomiona albo miala ograniczona mozliwosc ruchow. W takiej sytuacji mieli prawo podac jej zastrzyk z heparyna przed transportem. Jesli dziewczyna faktycznie umarla z powodu zatoru, to taki zastrzyk mogl jej uratowac zycie.

Co do samego prawa wykonywania zabiegow bez zgody pacjenta, to moze tam maja jakies inne przepisy. Ja bywalam w szpitalach kilkukrotnie i o ile mozna odmowic badania krwi bedac w pelni wladz umyslwych o tyle osoby, ktora nie mysli racjonalnie, nikt o zgode pytac nie musi. Magda nie wygladala na osobe, ktora w pelni kontaktowala.

Cholera to wie - powinna byc transportowana helikopterem.
Mnie bardziej chodzi, ze za pierwszym razem jak odmowila leczenia, to nie bardzo mogli cos zrobic zwlaszcza w takim "prowincjonalnym" szpitalu.
Jesli byla w takim stanie jak na filmiku to mogli uznac, ze jest swiadoma.
Na co dzien moga miec gorsze przypadki pijanych w sztok czy naćpanych turystow.
Nawet jej facet ani razu nie odniosl sie do jej stanu - nie zapytal czy cos pila/brala/jak sie czuje itp. Tak jakby jej wyglad i zachowanie nie byly jakos szokujace



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[patusia22]

po konferencji


http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska...-Zuk-w-Egipcie

[martynka89]

Napisane przez patusia22

po konferencji


http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska...-Zuk-w-Egipcie

Z calym szacunkiem, ale chyba za duzo komentarzy na forach internetowych sie naczytal. Ten facet sie marnuje, powinien scenariusze do filmow akcji pisac.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ciekawe ile z tego to prawda a ile wymysł. Np. Te ślady szarpaniny u rezydenta.
Zawsze moze powiedzieć, ze on ja trzymał bo ona sie miotała

[visionAM]

Napisane przez stupid-girl

Cholera to wie - powinna byc transportowana helikopterem.
Mnie bardziej chodzi, ze za pierwszym razem jak odmowila leczenia, to nie bardzo mogli cos zrobic zwlaszcza w takim "prowincjonalnym" szpitalu.
Jesli byla w takim stanie jak na filmiku to mogli uznac, ze jest swiadoma.
Na co dzien moga miec gorsze przypadki pijanych w sztok czy naćpanych turystow.
Nawet jej facet ani razu nie odniosl sie do jej stanu - nie zapytal czy cos pila/brala/jak sie czuje itp. Tak jakby jej wyglad i zachowanie nie byly jakos szokujace



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Ja mam ciągle wrażenie, że to była ich któraś z rzędu rozmowa i stąd taki, a nie inny jej przebieg. On chciał mieć dowód, że ktoś ją skrzywdził.

[201712071518]

Napisane przez martynka89

Z calym szacunkiem, ale chyba za duzo komentarzy na forach internetowych sie naczytal. Ten facet sie marnuje, powinien scenariusze do filmow akcji pisac.

Wskrzesił starożytny język i zaprzeczył prawom grawitacji. Niezle jak na jeden dzien

[201803120844]

Napisane przez stupid-girl

Cholera to wie - powinna byc transportowana helikopterem.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Ciekawa jestem jak była transportowana po tym wypadku te 300 km z zatorem.
Takie dyrdymały o udzieleniu wszelkiej możliwej pomocy to biuro musi pleść. Po prostu nie spodziewali się aż takiego finału.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez visionAM

Ja mam ciągle wrażenie, że to była ich któraś z rzędu rozmowa i stąd taki, a nie inny jej przebieg. On chciał mieć dowód, że ktoś ją skrzywdził.

Albo dowód jak się zachowywała. Dla biegłych psychiatrów, psychologów to oprócz sekcji zwłok, badania na obecność leków itp. może być materiał.

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez stupid-girl

Wskrzesił starożytny język i zaprzeczył prawom grawitacji. Niezle jak na jeden dzien

Facet zachowuje się i działa żenująco, nieprofesjonalnie.

[-mimbla-]

Napisane przez asia_aisa

Podaj mi choć jedno wiarygodne źródło rewelacji, jakie wyżej podajesz.
Myślę, że gdyby w porę ta potencjalna Polka rezydentka się zorientowała, co było przyczyną potencjalnie takiego zachowania, jak przedstawiają w internecie, to może ta potencjalna przyczyna śmierci w przypuszczalnie takiej formie, jak opisują, nie miałaby miejsca. Pytanie tylko, po co stawiać tego typu tezy.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

Nikt nie wie, jaka była przyczyna takiego zachowania, dlaczego więc ktokolwiek z pracowników miałby się zorientować?
Stawiam tezę, ponieważ odnoszę wrażenie, że dużo osób skreśliła dobre chęci tego człowieka tylko dlatego, że jest z Egiptu. Obym się myliła co do Wizażu, poziomu dyskusji na FB nie chcę komentować nawet

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez visionAM

W tym fejsbukowym śmietniku trafiłam na jeden rozsądny komentarz, mianowicie - czemu w szpitalu nie zrobili jej jakiegoś zastrzyku uspokająjacego? Albo przed wylotem do Polski?

Dlatego, że nie mieli psychiatry, który mógłby taki środek przepisać. Na różne schorzenia umysłowe środki teoretycznie uspokajające mogę spowodować jeszcze większe pobudzenie, w efekcie zawał serca

[marianna144]

Napisane przez monikam

Przepraszam, na pewno było, ale kto wrzucił pierwszy nagranie tej rozmowy do sieci i kiedy?
Jestem też w szoku, że ktoś filmował jej stan, a w jeszcze większym ,że Polsat zdecydował się to wyemitować. To jest zachowanie hien.

ja o Magdzie dowiedziałam się z faktu oni pierwsi napisali ale jakos tak niezrozumiale bo bodajze zrozumiałam że Ona zmarła w szpitalu z powodu odniesionych ran (chyba nie było nic ze wyskoczyła) w komentarzach pod tekstem ktos dał linka do rozmowy ktorą podobno wrzucił ten jej chłopak na youtuba.nagranie było pare godzin potem usunął. na drugi dzien sprawa była juz wszedzie opisana.( i komentarze ze usunał z youtuba bo kase jak udostepnił nagranie "wielkim stacjom" to kase zarobił i jak tak mozna)

ja tak swoja droga obejrzałam poczatek nagrania- nie dam rady więcej, jakos tak dziwnie wiedzac ze dziewczyny juz nie ma...poza tym ten chłopak ma stalowe nerwy ja bym tak nie mogła spokojnie mówic bo zaraz bym sie zdenerwowała co sie stało

[-mimbla-]

Napisane przez visionAM

Rozumiem, w sumie racja. Dzięki za wyjaśnienie.

BTW.szkoda, że to nie jest takie proste, bo jakby było to dziewczyna pewnie by żyła.

Ja myślę, że to jak w katastrofach lotniczych - suma kilku blędów, niedopatrzeń, zbiegów okoliczności.

[201705250955]

Napisane przez -mimbla-

Nikt nie wie, jaka była przyczyna takiego zachowania, dlaczego więc ktokolwiek z pracowników miałby się zorientować?
Stawiam tezę, ponieważ odnoszę wrażenie, że dużo osób skreśliła dobre chęci tego człowieka tylko dlatego, że jest z Egiptu. Obym się myliła co do Wizażu, poziomu dyskusji na FB nie chcę komentować nawet

Tak myślałam, że chcesz na mnie zwalić dyskryminację rasową czy religijną. A ja tylko pisałam o niekompetencji bp
Ad mój tekst - nie wierzę w żadne niepotwierdzone dotąd informacje, więc dla mnie realna na razie jest rozmowa przez tel - z czego nic nie wynika. Pogrubione więc pytanie nie ma sensu, bo nie wiemy, JAKIEGO zachowania. Mamy tylko niepotwierdzone info od pracowników hotelu/rezydenta/bp/ludzi z wyjazdu po rozmowach z dziennikarzami.
Z mojej strony eot w tym aspekcie akurat, wolę poczekać na konkrety.

[-mimbla-]

[QUOTE=asia_aisa;73544796]

Napisane przez -mimbla-

Nikt nie wie, jaka była przyczyna takiego zachowania, dlaczego więc ktokolwiek z pracowników miałby się zorientować?
Stawiam tezę, ponieważ odnoszę wrażenie, że dużo osób skreśliła dobre chęci tego człowieka tylko dlatego, że jest z Egiptu. Obym się myliła co do Wizażu, poziomu dyskusji na FB nie chcę komentować nawet [/QUOTE]

Tak myślałam, że chcesz na mnie zwalić dyskryminację rasową czy religijną. A ja tylko pisałam o niekompetencji bp
Ad mój tekst - nie wierzę w żadne niepotwierdzone dotąd informacje, więc dla mnie realna na razie jest rozmowa przez tel - z czego nic nie wynika. Pogrubione więc pytanie nie ma sensu, bo nie wiemy, JAKIEGO zachowania. Mamy tylko niepotwierdzone info od pracowników hotelu/rezydenta/bp/ludzi z wyjazdu po rozmowach z dziennikarzami.
Z mojej strony eot w tym aspekcie akurat, wolę poczekać na konkrety.

spoko, nie chciałam zrzucić, nie zrozumiałam że piszesz o czym innym

Też nie chcę szukać sensacji, ale też mam alergię jak z góry niektórych osądzono, jak na FB

Miałam nadzieje, że dowiemy się czegoś nowego od detRuta, i ciągle nic

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Rutek jest dobry w sensacjach.
Jakoś mnie nie przekonuje. Jest wielu innych dobrych detektywów którzy nie latają po tv

[201803120844]

Napisane przez -mimbla-

Nikt nie wie, jaka była przyczyna takiego zachowania, dlaczego więc ktokolwiek z pracowników miałby się zorientować?
Stawiam tezę, ponieważ odnoszę wrażenie, że dużo osób skreśliła dobre chęci tego człowieka tylko dlatego, że jest z Egiptu. Obym się myliła co do Wizażu, poziomu dyskusji na FB nie chcę komentować nawet

.

Pisanie zatem, że "zrobił wszystko" jest nadużyciem. W tej sytuacji nie ma nikogo kto zrobił wszystko i to jeszcze dobrze. To nie jest obwinianie, oskarżanie.
Powtarzam się od 2 dni: dziewczyna była na zorganizowanym wyjezdzie, w cenie jest opieka rezydenta. Wykwaterował ją przed czasem, a potem upchnął w szpitalu, umywając ręce.
Ciekawe czy zgłosił sprawę swojemu pracodawcy czyli biuru?
Pisanie, że miał inne obowiązki, a nie tylko opieka nad tą dziewczyna brzmi okrutnie.
No cóż w takim przypadku biuro powinno wyznaczyć zastępcę do takich głupot jak odebranie z lotniska czy kwaterowanie (choć nie sądzę, że czartery o tej porze są każdego dnia).

[-mimbla-]

Napisane przez monikam

Pisanie zatem, że "zrobił wszystko" jest nadużyciem. W tej sytuacji nie ma nikogo kto zrobił wszystko i to jeszcze dobrze. To nie jest obwinianie, oskarżanie.
Powtarzam się od 2 dni: dziewczyna była na zorganizowanym wyjezdzie, w cenie jest opieka rezydenta. Wykwaterował ją przed czasem, a potem upchnął w szpitalu, umywając ręce.
Ciekawe czy zgłosił sprawę swojemu pracodawcy czyli biuru?
Pisanie, że miał inne obowiązki, a nie tylko opieka nad tą dziewczyna brzmi okrutnie.
No cóż w takim przypadku biuro powinno wyznaczyć zastępcę do takich głupot jak odebranie z lotniska czy kwaterowanie (choć nie sądzę, że czartery o tej porze są każdego dnia).

Mam nadzieję, że to nie do mnie, bo poczułam się głupio jakoś.
Napisałam, że moim zdaniem zaopiekował się dziewczyną bardzo dobrze, zrobił to, co miał zrobić
Reszty nie komentuję, bo nie bardzo wiem, co mógłby jeszcze zrobić z chorą dziewczyną jak nie zawiezienie jej do lekarza? Sam miał jej coś podać?

[Hvid]

A ja mam nadzieję, że Rutkowski w końcu się zamknie i skoro rodzina poprosiła go o pomoc zajmie się tym, o co go poprosiła. Znajomy schemat, teraz będzie organizował konferencję za konferencją, ogłaszał nowe sensacyjne wiadomości. Tak działał przy poszukiwaniach Joanny Surowieckiej i Iwony Wieczorek, żadnej z nich nie odnalazł ale szumu było co niemiara, najwięcej wokół niego. Łowcy cieni natomiast potrafią działać zarówno skutecznie jak i po cichu, ludzie dowiadują się o efektach ich pracy już po wszystkim. Rutkowski wypada przy nich jak początkujący detektyw-amator.

[201712071518]

Napisane przez Hvid

A ja mam nadzieję, że Rutkowski w końcu się zamknie i skoro rodzina poprosiła go o pomoc zajmie się tym, o co go poprosiła. Znajomy schemat, teraz będzie organizował konferencję za konferencją, ogłaszał nowe sensacyjne wiadomości. Tak działał przy poszukiwaniach Joanny Surowieckiej i Iwony Wieczorek, żadnej z nich nie odnalazł ale szumu było co niemiara, najwięcej wokół niego. Łowcy cieni natomiast potrafią działać zarówno skutecznie jak i po cichu, ludzie dowiadują się o efektach ich pracy już po wszystkim. Rutkowski wypada przy nich jak początkujący detektyw-amator.

Ja dopoki nie poznalam Rutkowskiego bylam swiecie przekonana, ze jedna z najwazniejszych cech skutecznego detektywa jest dyskrecja.
Widac jak mawia klasyk bylam "w mylnym błędzie"

[201803120844]

Napisane przez -mimbla-

Mam nadzieję, że to nie do mnie, bo poczułam się głupio jakoś.
Napisałam, że moim zdaniem zaopiekował się dziewczyną bardzo dobrze, zrobił to, co miał zrobić
Reszty nie komentuję, bo nie bardzo wiem, co mógłby jeszcze zrobić z chorą dziewczyną jak nie zawiezienie jej do lekarza? Sam miał jej coś podać?

No ok, zawiózł ją i jej nie przyjęli.
Potem planowany wylot,
wykwaterowanie przed czasem,
niewpuszczenie do samolotu,
niewpuszczenie do kilku hoteli
i upchnięcie w szpitalu.