Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. III

[Korah]

Napisane przez beeets

Korah, ty się nie śmiej....,

płyta 61 zł. na razie nie mam nawet info, że cokolwiek do mnie wysłane, a we wtorek minie już tydzień od mojej reklamacji.

Może czekają na dostawę, upomnij się, a odesłałaś wadliwy egzemplarz? Czasem sprzedawcy tego wymagają i nie przez złośliwość, tylko po to, żeby sami mogli złożyć reklamację u dostawcy.

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

[Persefona_12]

Napisane przez beeets

Trochę już żyję na tym świecie i myślałam, że nic mnie już nie zaskoczy, a jednak.
Zamówiłam płytę. Przyszła. nowa, w folii. Ściągam folię i otwieram płytę, a tam pusto. Nie ma krążka. Napisałam do sklepu i mają mi przysłać nową. Ciekawe, czy przyślą.

Masakra.
Oby dosłali płytę w komplecie

[beeets]

Napisane przez Korah

Może czekają na dostawę, upomnij się, a odesłałaś wadliwy egzemplarz? Czasem sprzedawcy tego wymagają i nie przez złośliwość, tylko po to, żeby sami mogli złożyć reklamację u dostawcy.

Korah nie, nie wysłałam im pustego opakowania, bo nic takiego nie chcieli.

ale w razie czego mogę im odesłać, jeśli zechcą jeśli oczywiście zwrócą mi pieniądze za wysyłkę do nich.



Persefona zaskoczenie roku


W piątek wieczorem zrobiłam zamówienie na jedzenie. Wybrałam przelew tradycyjny, puściłam go zaraz wieczorem w piątek, więc doszedł do sklepu dziś po 12:00 godz.

A tu wczoraj w niedzielę email z ponagleniem zapłaty. Zdziwiłam się i jakoś tak nie smacznie się zrobiło. To nowy sklep. Jeszcze w nim nic nie kupowałam. Ciekawe, czy będzie ok z wysyłką.

[Persefona_12]

Napisane przez beeets

Korah nie, nie wysłałam im pustego opakowania, bo nic takiego nie chcieli.

ale w razie czego mogę im odesłać, jeśli zechcą jeśli oczywiście zwrócą mi pieniądze za wysyłkę do nich.



Persefona zaskoczenie roku


W piątek wieczorem zrobiłam zamówienie na jedzenie. Wybrałam przelew tradycyjny, puściłam go zaraz wieczorem w piątek, więc doszedł do sklepu dziś po 12:00 godz.

A tu wczoraj w niedzielę email z ponagleniem zapłaty. Zdziwiłam się i jakoś tak nie smacznie się zrobiło. To nowy sklep. Jeszcze w nim nic nie kupowałam. Ciekawe, czy będzie ok z wysyłką.

A ja zamawiałam ostatnio kurtkę w sklepie Intersport. Wybrałam płatność przez seris Przelewy24. Niestety nie chciało mnie przekierować w ogóle przez ten serwis do banku, więc ostatecznie zapłaciłam normalnie przelewem. Oczywiście poinformowałam o tym sklep od razu ,pisząc maila. Odpisali, że ok jak pieniądze będą zaksięgowane to wyślą. Następnego dnia otrzymuję maila ze sklepu, że nie odnotowali zapłaty i czy opłacę czy mają anulować... No komunikacja wewnętrzna pierwsza klasa...

[losek78]

Niestety, zakup internetowy też bywa ryzykownym. Korzystam najczęściej z allegro, ostatnio dałam się nabrać na fałszywy link z e-maila. Weszłam, bo syn akurat coś chciał, tak bezmyślnie kliknęłam. Efektem czego była konieczność zablokowania karty na drugi dzień. Całe szczęście nie miałam wtedy środków, bo pewnie by konto wyczyścili. Druga sprawa to przy sprzedaży na pewnym serwisie też zdarzają się propozycje zakupu poza serwisem, lub na inny. Już się nie dam na to nabrać. Jeszcze piszą łamaną polszczyzną, myślą że naiwniaka znaleźli.

[Korah]

Ja zamówiłam książki w dwóch księgarniach na allegro, z jedną żadnych problemów, pech chciał, że z drugiej księgarni przysłali jedną książkę uszkodzoną i to jest ta najważniejsza i do tego najpilniejsza książka, którą muszę mieć przed 6 grudnia, dzisiaj w trzeciej księgarni zamówiłam ten sam tytuł, bo ta poprzednia stwierdziła, że wyśle dopiero, gdy otrzymają zwrot, i żebym odesłała w ramach smart, wolę nie ryzykować, bo może nie dotrzeć na czas. Celowo zamawiałam wcześniej, ale jak się okazuje, to i tak za późno i nie obejdzie się bez nerwów. Tę wadliwą owszem, odeślę paczkomatem za free w ramach smart z kodem zwrotu, ale z doświadczenia wiem, że taki zwrot idzie znacznie dłużej, niż normalna przesyłka, zażądałam zwrotu pieniędzy. Normalny sklep to by od razu przysłał kuriera po odbiór wadliwego towaru i doręczył wolny od wad. Oby z tą trzecią księgarnią nie było problemów, bo syn będzie w ciężkiej d...ie, to prezent mikołajkowy dla koleżanki z klasy, co roku sobie klasa organizuje mikołajki i losują kto komu da prezent i podpowiadają kto co chciałby dostać.
Jeśli chodzi o samo allegro, to z punktu widzenia sprzedawcy mam ich szczerze dość, podobnie olx.
Do tego na yt krąży filmik o tym, jak w bardzo prosty sposób stać się ofiarą oszustwa na allegro. Samo allegro najchętniej zamiotłoby sprawę pod dywan, ale nie tym razem, film ma dużą oglądalność, więc zaczęli świecić oczami. Jak znajdę to wrzucę.
EDIT: znalazłam https://youtu.be/iv0HpCbHfao

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

[beeets]

U mnie we wtorek minie już 2 tygodnie od mojej reklamacji w sprawie pustej płyty. Olali mnie. We wtorek jak nadal będzie cisza, to napiszę do nich na Facebook.

[Korah]

Napisane przez beeets

U mnie we wtorek minie już 2 tygodnie od mojej reklamacji w sprawie pustej płyty. Olali mnie. We wtorek jak nadal będzie cisza, to napiszę do nich na Facebook.

Współczuję, muszą wysłać towar lub zwrócić pieniądze, niby każdy sprzedawca ma ustawowe terminy, ale moim zdaniem to za długo trwa, jakby były z nimi problemy, to zgłoś się do rzecznika.

[Czubas]

Postrasz ich UOKIKikiem... Może wtedy coś się pozmienia. Poczytaj jeszcze jak można postraszyć ich by ruszyli pośladki z tą reklamacją.

[Persefona_12]

Napisane przez losek78

Niestety, zakup internetowy też bywa ryzykownym. Korzystam najczęściej z allegro, ostatnio dałam się nabrać na fałszywy link z e-maila. Weszłam, bo syn akurat coś chciał, tak bezmyślnie kliknęłam. Efektem czego była konieczność zablokowania karty na drugi dzień. Całe szczęście nie miałam wtedy środków, bo pewnie by konto wyczyścili. Druga sprawa to przy sprzedaży na pewnym serwisie też zdarzają się propozycje zakupu poza serwisem, lub na inny. Już się nie dam na to nabrać. Jeszcze piszą łamaną polszczyzną, myślą że naiwniaka znaleźli.

Napisane przez Korah

Ja zamówiłam książki w dwóch księgarniach na allegro, z jedną żadnych problemów, pech chciał, że z drugiej księgarni przysłali jedną książkę uszkodzoną i to jest ta najważniejsza i do tego najpilniejsza książka, którą muszę mieć przed 6 grudnia, dzisiaj w trzeciej księgarni zamówiłam ten sam tytuł, bo ta poprzednia stwierdziła, że wyśle dopiero, gdy otrzymają zwrot, i żebym odesłała w ramach smart, wolę nie ryzykować, bo może nie dotrzeć na czas. Celowo zamawiałam wcześniej, ale jak się okazuje, to i tak za późno i nie obejdzie się bez nerwów. Tę wadliwą owszem, odeślę paczkomatem za free w ramach smart z kodem zwrotu, ale z doświadczenia wiem, że taki zwrot idzie znacznie dłużej, niż normalna przesyłka, zażądałam zwrotu pieniędzy. Normalny sklep to by od razu przysłał kuriera po odbiór wadliwego towaru i doręczył wolny od wad. Oby z tą trzecią księgarnią nie było problemów, bo syn będzie w ciężkiej d...ie, to prezent mikołajkowy dla koleżanki z klasy, co roku sobie klasa organizuje mikołajki i losują kto komu da prezent i podpowiadają kto co chciałby dostać.
Jeśli chodzi o samo allegro, to z punktu widzenia sprzedawcy mam ich szczerze dość, podobnie olx.
Do tego na yt krąży filmik o tym, jak w bardzo prosty sposób stać się ofiarą oszustwa na allegro. Samo allegro najchętniej zamiotłoby sprawę pod dywan, ale nie tym razem, film ma dużą oglądalność, więc zaczęli świecić oczami. Jak znajdę to wrzucę.
EDIT: znalazłam https://youtu.be/iv0HpCbHfao

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

Ja miałam ostatnio sytuację taką, że zadzwoniła do mnie pani niby z mojego banku i coś mówi szybko i niewyraźnie, że dzwoni w sprawie uaktualnienia danych, że niby złożyłam dyspozycję zmiany więc dzwonią z potwierdzeniem. Mówię do niej, że nic takiego nie miało miejsca, więc ona twardo że logowałam się do swojego konta. Na moje kilkukrotne zaprzeczenie, że nie logowałam się, pani rozłączyła się bez żadnego a to przepraszam czy coś. Zadzwoniłam od razu na infolinię banku, okazało się że nikt z banku do mnie nie dzwonił... Poinformowałam dokładnie jak się rozmowa odbyła, więc całe szczęście żadnych danych nie podałam. Zmieniłam od razu też dane do logowania. Masakra jak trzeba uważać na oszustów. A w ogóle nr telefonu z którego dzwonili był identyczny jak na infolinię banku...

Ja książki zamawiam głównie na Empiku, czy innych dużych księgarniach, jak akurat tam nie mają. Lubię bardzo księgarnię Gandalf , często kupujemy też w Gildia (komiksy córce).
Ostatnio sobie za bardzo nie kupuję książek, bo córka ma parcie na chodzenie do biblioteki, więc chodzę z nią i przy okazji też wypożyczam. A kilka ostatnich to w ogóle od koleżanek pożyczyłam.

Na BF w sumie kupiłam sobie tylko piżamę flanelową i bluzkę w Kappahl. Z kosmetyków serum dwufazowe Natural Secrets, tonik Polemika (nic nie miałam jeszcze z tej firmy) i odżywkę do włosów brązowych Anwen.

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

Ja miałam ostatnio sytuację taką, że zadzwoniła do mnie pani niby z mojego banku i coś mówi szybko i niewyraźnie, że dzwoni w sprawie uaktualnienia danych, że niby złożyłam dyspozycję zmiany więc dzwonią z potwierdzeniem. Mówię do niej, że nic takiego nie miało miejsca, więc ona twardo że logowałam się do swojego konta. Na moje kilkukrotne zaprzeczenie, że nie logowałam się, pani rozłączyła się bez żadnego a to przepraszam czy coś. Zadzwoniłam od razu na infolinię banku, okazało się że nikt z banku do mnie nie dzwonił... Poinformowałam dokładnie jak się rozmowa odbyła, więc całe szczęście żadnych danych nie podałam. Zmieniłam od razu też dane do logowania. Masakra jak trzeba uważać na oszustów. A w ogóle nr telefonu z którego dzwonili był identyczny jak na infolinię banku...

Ja książki zamawiam głównie na Empiku, czy innych dużych księgarniach, jak akurat tam nie mają. Lubię bardzo księgarnię Gandalf , często kupujemy też w Gildia (komiksy córce).
Ostatnio sobie za bardzo nie kupuję książek, bo córka ma parcie na chodzenie do biblioteki, więc chodzę z nią i przy okazji też wypożyczam. A kilka ostatnich to w ogóle od koleżanek pożyczyłam.

Na BF w sumie kupiłam sobie tylko piżamę flanelową i bluzkę w Kappahl. Z kosmetyków serum dwufazowe Natural Secrets, tonik Polemika (nic nie miałam jeszcze z tej firmy) i odżywkę do włosów brązowych Anwen.

Coraz więcej oszustów, do mnie też czasem dzwonią, ale znalazłam na nich sposób, najpierw mówię, że nie życzę sobie telefonów i proszę o natychmiastowe wypisanie mnie z bazy danych, a następnie, że ja również nagrywam tę rozmowę, wtedy natychmiast się rozłączają. Ale z moją babcią już nie jest tak kolorowo, zauważyłam, że najczęściej obierają sobie za cel osoby starsze i ona ma więcej takich telefonów i nie wiem czy tylko moja babcia czy wszystkie osoby starsze są tak naiwne, że podają dane. Ostatnio zadzwonili, wyłudzili jej imię i nazwisko, a także dane jej rodzonego syna i do tego uwierzyła, że wygrała laptopa i żeby się zjawiła na spotkaniu po odbiór. Potem przez tydzień mi wierciła dziurę, żeby tam pojechać laptopa odebrać. Nadmienię, że owszem, jest osobą starszą, ale jeszcze nie ma rozdwojenia jaźni, ani chorób umysłowych, demencja nie obejmuje jej intelektu. W każdym razie kilka dni przed tym całym spotkaniem zadzwonili jeszcze raz, żeby potwierdzić czy babcia będzie, babcia dała mi słuchawkę i załatwiłam to tak jak trzeba, zagroziłam policją i zażądałam nazwy firmy oraz danych kontaktowych, żebym mogła wypisać babcię i wszelkie z nią związane informacje z bazy, konsultantka podała adres meilowy, ale tak niezrozumiale, że 3 razy prosiłam, żeby powórzyła, celowo tak robią, w końcu i tak nie zrozumiałam i powysyłałam meile na różne adresy podobne, ale każdy e-mail do mnie wracał, że taki adres nie istnieje, w końcu chyba za szóstym razem dobrze wpisałam adres i odpisali mi, że usunęli jej numer telefonu z bazy.
Żerują, po prostu żerują na osobach starszych, samotnych, chorych, które mają dużo wolnego czasu i cieszą się, gdy ktokolwiek do nich dzwoni.

[beeets]

Niestety nie tylko starsi ludzie się nabierają. Mama kolego 56 lat poszła na jakiś występ firmy i sprzedawali podczas tego występu urządzenie do masażu za 7000 zł. Nabrała się na to i kupiła na kredyt. Dopiero jak przyszła do domu to się złapała za głowę. Przyszła do nas i my jej pomagaliśmy pisać rezygnację. Udało się i odkręciliśmy sprawę. Masakra. Do dziś się dziwię, że się nabrała.



Moja reklamacja w toku. Napisali mi, że płyty mi drugiej nie wyślą, bo nie mają. oddadzą mi pieniądze, do 5 dni roboczych. Zobaczymy, czy mi oddadzą. Na płycie mi zależało, więc zamówiłam w innym sklepie. Oby przyszła cała, a nie puste opakowanie

[Korah]

Napisane przez beeets

Niestety nie tylko starsi ludzie się nabierają. Mama kolego 56 lat poszła na jakiś występ firmy i sprzedawali podczas tego występu urządzenie do masażu za 7000 zł. Nabrała się na to i kupiła na kredyt. Dopiero jak przyszła do domu to się złapała za głowę. Przyszła do nas i my jej pomagaliśmy pisać rezygnację. Udało się i odkręciliśmy sprawę. Masakra. Do dziś się dziwię, że się nabrała.

Moja reklamacja w toku. Napisali mi, że płyty mi drugiej nie wyślą, bo nie mają. oddadzą mi pieniądze, do 5 dni roboczych. Zobaczymy, czy mi oddadzą. Na płycie mi zależało, więc zamówiłam w innym sklepie. Oby przyszła cała, a nie puste opakowanie

Mają sposoby, żeby wywrzeć presję na takiej osobie przez telefon czy na takich spotkaniach, wiedzą jak podejść człowieka, żeby się zgodził na wszystko wbrew wszelkiej logice. Babcia też dostała kilka razy taki telefon, że dzwonią w sprawie rejestru dłużników w celu ustalenia terminu spłaty długu, chcieli numer konta bankowego i inne dane, na szczęście babcia nie ma konta bankowego, więc nie miała im czego podawać, no i nie ma żadnego długu nigdzie. Krew mnie zalewa, jak słyszę o takich rzeczach.



Dobrze, że zwrócą pieniądze, jednak dziwne, że to tak długo trwa.

[Haggat]

Do mnie też dzwonili z banku, jakiś facet, numer infolinii mojego banku się zgadzał, osoba się przedstawiła i też chciała mnie wkręcić że niby ktoś znajdujący się na ich liście podejrzanych osób chciał zrobić przelew z mojego konta. znali moje imię i nazwisko oraz w jakim banku mam konto - też ciekawe skąd mają taką wiedzę. Mówił że na następny dzień zadzwoni do mnie policja potwierdzić tą całą sytuację. No strach jest.

[beeets]

Właśnie dostałam zwrot za pustą płytę. Trwało to równe 2 tygodnie.



Moja koleżanka miała problem z wiekowym dziadkiem. Stale się w coś wkopywał. I ona musiała to okręcać. Raz wyszedł na miasto i wrócił z kredytem na 10 o00 zł. Nie dało mu się przegadać, żeby się nie dawał oszustom. Tak było do śmierci.

[chimay]

Napisane przez Korah

Mają sposoby, żeby wywrzeć presję na takiej osobie przez telefon czy na takich spotkaniach, wiedzą jak podejść człowieka, żeby się zgodził na wszystko wbrew wszelkiej logice.

I to nie tylko starsze osoby się nabierają.
Naukowy bełkot ma film o takim oszustwie na pracownika infolinii i ogólnie o tym, jak to się dzieje, że w pewnych warunkach nabrać się mogą też osoby, które normalnie by się nie nabrały KLIK.

[Korah]

Napisane przez chimay

I to nie tylko starsze osoby się nabierają.
Naukowy bełkot ma film o takim oszustwie na pracownika infolinii i ogólnie o tym, jak to się dzieje, że w pewnych warunkach nabrać się mogą też osoby, które normalnie by się nie nabrały KLIK.

Właśnie oglądam, facet dokładnie wszystko tłumaczy o tej presji czasu, policji, ryzyka szybkiej utraty środków z konta bankowego. Jeszcze pamiętam, jak raz zadzwoniła do mnie kobieta, rzekomo z banku czy nie chcę ubezpieczyć konta. Zdziwiłam się, bo bank wszędzie informuje, że nigdy nie dzwonią do klientów, więc już lampka ostrzegawcza mi się zapaliła, aczkolwiek dość słabym światłem, ponieważ głos tej kobiety brzmiał tak, że wyobraziłam sobie babkę po 60-tce lekko przy kości i w garsonce, siedzącą za biurkiem, to nie może być przecież oszustka- pomyślałam. Na czerwono lampka zaczęła świecić w momencie, gdy zapytała czy mam konto w banku, stwierdziłam, że skoro do mnie dzwoni, to powinna to wiedzieć, a ona, że to nie jest oczywiste i w celu zatwierdzenia wiarygodności mam jej podać pesel i nr konta, a gdy powiedziałam, że nie ma takiej możliwości, to zaczęła straszyć czy się nie boję, że zostanę okradziona, dosłownie, poczułam tę presję, od razu wywęszyłam i zakończyłam rozmowę, ale w pierwszej chwili bym się nabrała serio, taki miała głos starszej urzędniczki, zwądzący mnie z tropu.

[Korah]

Dziewczyny, z tej następnej księgarni też mi przysłali tę książkę z wadą! No po prostu nie do wiary!


DSC_1479~2.jpg

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

[beeets]

Napisane przez Korah

Dziewczyny, z tej następnej księgarni też mi przysłali tę książkę z wadą! No po prostu nie do wiary!

istna masakra.



Do mnie wczoraj doszła ta płyta. W strachu otwierałam. Ale na szczęście krążek był. Jest ok. Ale nerwy mnie kosztowała cała ta reklamacja.



Jeszcze czekam na 2 paczki do świąt. W przyszłym tygodniu mają dojść kosmetyki Florame i serki sojowe, a za jakieś 2 tygodnie płyty z USA. W sam raz po choinkę. Tylko żeby było z tymi płytami wszystko ok, bo nie widzę robić reklamację do USA.

[Korah]

Napisane przez beeets

istna masakra.

Do mnie wczoraj doszła ta płyta. W strachu otwierałam. Ale na szczęście krążek był. Jest ok. Ale nerwy mnie kosztowała cała ta reklamacja.

Jeszcze czekam na 2 paczki do świąt. W przyszłym tygodniu mają dojść kosmetyki Florame i serki sojowe, a za jakieś 2 tygodnie płyty z USA. W sam raz po choinkę. Tylko żeby było z tymi płytami wszystko ok, bo nie widzę robić reklamację do USA.

Ja mam już dość, życzę Wam udanych zakupów. Jeszcze zamówiłam dla babci klapki takie z pianki typu crocsy, żeby miała na wiosnę do ogrodu, zamówiłam piękne zielone klapki, kolor taki pastelowy, trochę groszkowy, przysłali koszarowe, bure, ciemnozielone, prawie czarne i się tłumaczą, że to zależy od partii producenta. Zamówiłam dla młodego akcesoria rowerowe, stopka miała mieć gumową osłonkę ochronną na ramę, a jest z twardego plastiku, poza tym produkt różni się detalami od tego w ofercie, niby ten sam model, ale jednak tak jakby starsza lub nowsza seria, a kapturki na wentyle zupełnie inne niż zamawiałam. Dawno takiego pecha nie miałam, pozbywają się przed świętami gorszych produktów, uważajcie, kupujcie tylko u sprzedawców z nieskażoną opinią, mnie te klapki wysłał supersprzedawca z oceną 99,8, a książki sprzedawcy z oceną 99,6 i również tytułem supersprzedawców, tak samo sklep rowerowy 99,6.
Mam nadzieję, że koleżance młodego nie będzie przykro z powodu tej pogiętej okładki, nie mam już jak jej wymienić, musi dać taką, nie ma wyjścia, ale jakbym ksiażkę w takim stanie zobaczyła stacjonarnie, to może jedynie na wyprzedaży za 5 zł bym sie skusiła.

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Ja mam już dość, życzę Wam udanych zakupów. Jeszcze zamówiłam dla babci klapki takie z pianki typu crocsy, żeby miała na wiosnę do ogrodu, zamówiłam piękne zielone klapki, kolor taki pastelowy, trochę groszkowy, przysłali koszarowe, bure, ciemnozielone, prawie czarne i się tłumaczą, że to zależy od partii producenta. Zamówiłam dla młodego akcesoria rowerowe, stopka miała mieć gumową osłonkę ochronną na ramę, a jest z twardego plastiku, poza tym produkt różni się detalami od tego w ofercie, niby ten sam model, ale jednak tak jakby starsza lub nowsza seria, a kapturki na wentyle zupełnie inne niż zamawiałam. Dawno takiego pecha nie miałam, pozbywają się przed świętami gorszych produktów, uważajcie, kupujcie tylko u sprzedawców z nieskażoną opinią, mnie te klapki wysłał supersprzedawca z oceną 99,8, a książki sprzedawcy z oceną 99,6 i również tytułem supersprzedawców, tak samo sklep rowerowy 99,6.
Mam nadzieję, że koleżance młodego nie będzie przykro z powodu tej pogiętej okładki, nie mam już jak jej wymienić, musi dać taką, nie ma wyjścia, ale jakbym ksiażkę w takim stanie zobaczyła stacjonarnie, to może jedynie na wyprzedaży za 5 zł bym sie skusiła.

Faktycznie zniechęcające są Twoje doświadczenia. Rozumiem, że to wszystko kupowałaś przez allegor?
Ja jakoś nie przepadam za zakupami tam. Kiedyś jak sklepy internetowe nie działały jeszcze to czasami coś kupiłam, ale głównie stare książki, których nie było w księgarniach.

Raz kupiłam lampkę stołową marki, której nie ma w Polsce. Mam ją do dziś, ale to tyle z większych zakupów.

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

Faktycznie zniechęcające są Twoje doświadczenia. Rozumiem, że to wszystko kupowałaś przez allegor?
Ja jakoś nie przepadam za zakupami tam. Kiedyś jak sklepy internetowe nie działały jeszcze to czasami coś kupiłam, ale głównie stare książki, których nie było w księgarniach.

Raz kupiłam lampkę stołową marki, której nie ma w Polsce. Mam ją do dziś, ale to tyle z większych zakupów.

Allegro nie ma co się bać, zasady takie same jak wszędzie + ochrona kupujących w razie oszustwa oraz możliwość wystawienia oceny, której nie szuka się potem na innych portalach i sprzedawca nie może w nią ingerować. Kupuję bardzo często ze względu na smart, ale to ostatni raz gdy kupuję w okresie przedświątecznym, obecnie jestem w trakcie 4 otwartych sporów, czegoś takiego nie miałam nigdy. Wykorzystują, że klient kupuje przed samymi świętami i wiedzą, że nie będzie mieć czasu na zwroty i wymianę, więc wysyłają zalegajacy i wybrakowany towar. Póki co ładnie się zachowała pani od tych klapek, zadzwoniła, bardzo przeprosiła i wytłumaczyła, że są duże problemy z ich dostawcami i zaoferowała ugodę.

[beeets]

Korah, współczuję tych zakupowych problemów. Trzymam kciuki, żeby wszystkie reklamacje były u ciebie dobrze rozpatrzone.



Ja czekam na paczkę z Bee.pl. Wysłali wczoraj, może w poniedziałek dojdzie albo we wtorek. Wysyłka kurierem DHL. Rzadko z niego korzystam, więc mam trochę stresa, czy będzie ok. Najlepiej lubię kuriera DPD.

[Korah]

Napisane przez beeets

Korah, współczuję tych zakupowych problemów. Trzymam kciuki, żeby wszystkie reklamacje były u ciebie dobrze rozpatrzone.

Ja czekam na paczkę z Bee.pl. Wysłali wczoraj, może w poniedziałek dojdzie albo we wtorek. Wysyłka kurierem DHL. Rzadko z niego korzystam, więc mam trochę stresa, czy będzie ok. Najlepiej lubię kuriera DPD.

Na moim rejonie DHL dobrze działa, chociaż nie mam z nimi za często do czynienia, najczęściej zamawiam DPD i Inpost, to chyba najpopularniejsze firmy obecnie. Jednak do każdej można się o coś przyczepić, nie zawsze jest kolorowo i to oczywiście nie jest wina jednego kuriera, tylko firmy.

[Persefona_12]

Napisane przez beeets

Korah, współczuję tych zakupowych problemów. Trzymam kciuki, żeby wszystkie reklamacje były u ciebie dobrze rozpatrzone.



Ja czekam na paczkę z Bee.pl. Wysłali wczoraj, może w poniedziałek dojdzie albo we wtorek. Wysyłka kurierem DHL. Rzadko z niego korzystam, więc mam trochę stresa, czy będzie ok. Najlepiej lubię kuriera DPD.

A u mnie DPD działa słabo, zawsze jakieś problemy z nimi mam. A DHL raczej zawsze pozytywnie. Ostatnio żeby nie mieć problemów z dostawą zamawiam do puktu odbioru albo paczkomaty. Wtedy odbieram kiedy mi pasuje. Parę dni temu mój mąż zamówł lampy do domu i kurier ponieważ była przesyłka opłacona, zostawił paczkę pod drzwiami na dworze. Nie zadzwonił ani nie było żadnej informacji o tym, że przesyłka będzie w tym dniu. I tylko się cieszylismy że nie pada. Całe szczęście córka była wtedy w domu i zabrała ją do środka. Gdyby je nie było, pewnie by leżała pod tymi drzwiami albo ktoś by sobie ją zabrał...

[Korah]

Zwrócili mi pieniądze za tę książkę, 50% ceny, tyle ile zażądałam. Pod tym względem Allegro jest dobre, ponieważ sprzedawca ma obowiązek odpowiedzieć na reklamację i pod groźbą, bo nie ukrywajmy jest to groźba, wystawienia oceny negatywnej, dogadać się z klientem. Przeprosili, więc powiedzmy, że jestem usatysfakcjonowana. Ciekawe jak się zachowa sklep rowerowy, bo z nimi to widzę, że póki co grają na zwłokę i niezbyt uprzejmie odpisują.

[beeets]

Napisane przez Korah

Zwrócili mi pieniądze za tę książkę, 50% ceny, tyle ile zażądałam. Pod tym względem Allegro jest dobre, ponieważ sprzedawca ma obowiązek odpowiedzieć na reklamację i pod groźbą, bo nie ukrywajmy jest to groźba, wystawienia oceny negatywnej, dogadać się z klientem. Przeprosili, więc powiedzmy, że jestem usatysfakcjonowana. Ciekawe jak się zachowa sklep rowerowy, bo z nimi to widzę, że póki co grają na zwłokę i niezbyt uprzejmie odpisują.

trzymam kciuki, żeby rowerowy też się zachował ok.



Do mnie przyszło zamówienie z Bee.pl Poza kosmetykami Florame zamówiłam też deserki sojowe i mają długie daty, więc jestem zadowolona.

Teraz tylko czekam na płyty z USA. Na gwiazdkę powinny dojść

[Korah]

Napisane przez beeets

trzymam kciuki, żeby rowerowy też się zachował ok.

Do mnie przyszło zamówienie z Bee.pl Poza kosmetykami Florame zamówiłam też deserki sojowe i mają długie daty, więc jestem zadowolona.

Teraz tylko czekam na płyty z USA. Na gwiazdkę powinny dojść

Czy płyty dotarły? Ja odzyskałam już wszystkie pieniądze za nieudane zakupy, a do rowerowego też zrobiłam zwrot jednej rzeczy i czekam na zwrot kosztów, nie martwię się o nic, a dzisiaj nareszcie zobaczyłam profesjonalizm i porządnie zabezpieczone produkty. Jakby co to śmiało polecam darmarsklep, mają sporo naturalsów. Ja kupowałam akurat nienaturalną kolorówkę, ale wszystko nowiutkie, ofoliowane, nietknięte przez nikogo, paletki cieni wykonane z kartoników z lusterkami w środku i nie ma żadnych zagnieceń, pęknięć, zabrudzeń niczego, do czego mogłabym się przyczepić. Kredki, szminka również zabezpieczone w kartonikach, które nie noszą śladów otwierania lub zaklejone folijkami fabrycznie i jeszcze kilka pędzelków owinięte bardzo starannie przed zniszczeniem. Wprawdzie z gratisami nie zaszaleli i nie pakują ekologicznie, ale kupiłam wszystko w bardzo dobrych cenach i błyskawicznie wysłali i nic nie pomylili. Kamień spadł mi z serca, bo naprawdę po ostatnich przygodach z zakupami w sieci spodziewałam się już wszystkiego. a jedna księgarnia to naprawdę przeszła samą siebie, zamiast zwrócić mi kasę, to omyłkowo wysłali do mnie ponownie jakąś paczkę, oczywiście nie wyjęłam jej z paczkomatu, już do nich wróciła i oddali mi pieniądze za zwrot książki (tej pierwszej uszkodzonej).

[beeets]

Korah, dobrze że ci się udało ze wszystkimi dogadać


Moje płyty jeszcze nie dotarły Czekam z niecierpliwością.

[kaledonia]

Jak tak dalej pójdzie to zostanę bez prezentów dla najmłodszych dzieci. Nie ma żadnej info o tym, że zamówiłam zabawki na zamówienie, kasa wpłacona i zaksięgowana, a wysyłki nie ma. InPost szybko dostarcza, ale najpierw sklep powinien im ją przekazać, a oni milczą ( brak odp na email ).