Mom jeans jaki rozmiar

[Evejinka]

Cześć, jaki rozmiar kupujecie mom jeans? Taki jak w rurkach? Mam problem, bo pierwszy raz chcę takie kupić i tak: rozmiar 38 jest wygodny i w ogóle, ale w talii mi trochę odstaje tak, że trzeba nosić pasek bo to słabo wygląda a rozmiar 36 jest już mniej wygodny, ale za to przy talii mi nic nie odstaje, dodam, że to 100% bawełna więc raczej ten 36 mi się nie rozciągnie? Jakie byście wybrały? :P

[panna chichotka]

zdecydowałabym się na inny model.

[halinken]

Napisane przez Evejinka

Cześć, jaki rozmiar kupujecie mom jeans? Taki jak w rurkach? Mam problem, bo pierwszy raz chcę takie kupić i tak: rozmiar 38 jest wygodny i w ogóle, ale w talii mi trochę odstaje tak, że trzeba nosić pasek bo to słabo wygląda a rozmiar 36 jest już mniej wygodny, ale za to przy talii mi nic nie odstaje, dodam, że to 100% bawełna więc raczej ten 36 mi się nie rozciągnie? Jakie byście wybrały? :P

Ja rurki mam raczej 38 a mom jeans 36 - faktycznie ta bawełna bez elastanu się sporo rozciąga, więc o ile nie są zwyczajnie za małe, to brałabym 36. One powinny ładnie podkreślać talię, więc kiepsko jak coś tam odstaje.

[ankakocanka]

ja też raczej jeżeli tak myślę to mam chyba o rozmiar mniejsze spodnie przy mom jeans. normalnie noszę 38/40 to i własnie mniejsze mi wychodzą czyli 36/38.. zalezy od sklepu i rozmiarówki w nim

[Monya3]

Ja polecam model z Zary Kupiłam w swoim rozmiarze 36 i są idealne

[monika_bombka]

a zdradzicie, gdzie kupujecie swoje mom jeans? słyszałam, że levisy są ok, ale podobno te z sieciówek też potrafią pozytywnie zaskoczyć. dajcie proszę znać

[halinken]

Ja od lat kupuję dżinsy w Stradivariusie, nawet te tańsze są porządne, nie niszczą się po praniu, nie rozciągają, kolor nie blaknie. Do tego faktycznie trzymają rozmiar - to chyba jedyny sklep, w którym zdarzało mi się kupić dżinsy online i były idealne. Wg mnie o wiele lepsza jakość niż spodni z Zary, które mi się rozciągały, blakły a po jednym praniu nadają się tylko, żeby w nich jechać do lasu Może kiepsko trafiałam, ale po kilku parach dałam sobie spokój a Stradivarius chyba raz mnie tylko zawiódł - brzydko się wypchały kolana, ale nie jest to jakoś bardzo widoczne.