Mamy sierpniowe 2019 cz.2

[Paulina 87]

Dziewczyny czy robiłyście już krzywą cukrową? Miałam iść jutro (22+1) ale teraz doczytałam że po 24tc dopiero i zgłupiałam

[Shiz]

Napisane przez Paulina 87

Dziewczyny czy robiłyście już krzywą cukrową? Miałam iść jutro (22+1) ale teraz doczytałam że po 24tc dopiero i zgłupiałam

Ja idę w czwartek, to będzie 23+3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Solony_karmel]

Napisane przez Paulina 87

Dziewczyny czy robiłyście już krzywą cukrową? Miałam iść jutro (22+1) ale teraz doczytałam że po 24tc dopiero i zgłupiałam

Nie, jeszcze nie dostałam skierowania, w środę wizyta, to zobaczymy na kiedy zleci

[travis]

Ja wogole nie robie witamy w uk

Sent from my E5823 using Tapatalk

[klocki_LEGO]

Napisane przez Paulina 87

Dziewczyny czy robiłyście już krzywą cukrową? Miałam iść jutro (22+1) ale teraz doczytałam że po 24tc dopiero i zgłupiałam

Pierwsze slysze o tym badaniu.

[mirabelka3690]

Ja skierowanie dopiero 30 kwietnia dostane, to bedzie 22tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina 87]

Dzięki .. pójdę po świętach wielkanocnych w takim razie, za 2 tygodnie. Nie spieszy mi sie

[martynka89]

Napisane przez Shiz

kurcze no... dzisiaj moje dziecię się w ogóle nie rusza (a wczoraj dużo mniej niż zawsze). no może rano jakiś kopniak był. poszłam do lekarza i niby na usg wszystko ok, ale i tak skierowanie do szpitala na obserwację dostałam. więc siedzę teraz z żelkami i sokiem pomarańczowym i próbuję ruszyć bobasa. jak do rana się nie ruszy, to jadę. i oczywiście takie numery jak mój mąż wyjechał na 3 dni do Paryża chciałabym nie być taką panikarą...

Ja dostalam od poloznej zalecenie, zeby w przypadku braku ruchow napic sie baaardzo zimnej wody (moze byc z lodem) i polozyc sie na lewym boku. Jesli wszystko jest ok to bobo powinno sie poruszyc po takim zabiegu. W ktorym tygidniu jestes? Bo jesli dobrze pamietam pomiedzy 22 a 24 tygodnoem niektore kobiety przestaja czuc ruchy na jakis czas, bo dziecko zmienia polozenie.

Napisane przez biedronka19

Czasami mogą kopać w kręgosłup a tego chyba nie czujemy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja czuje jak moj kopie w tyl. Ma nogi na dole wiec czuje kopanie w yyyy odbycie, albo troche wyzej.

Napisane przez Paulina 87

Dziewczyny czy robiłyście już krzywą cukrową? Miałam iść jutro (22+1) ale teraz doczytałam że po 24tc dopiero i zgłupiałam

Ja ide rowno w 27 tyg bo w moim szpitalu szybciej nie robia.

Napisane przez travis

Ja wogole nie robie witamy w uk

Sent from my E5823 using Tapatalk

Niektore Polki podobno sciemniaja, ze maja w rodzinie cukrzyka i im robia. Ja nie musialam sciemniac. Mam cukrzyka w najblizszej rodzinie, dlatego musze isc na krzywa.


Pojechalam dzis odebrac moje bluzki, po drodze do kasy wpadla mi w oko sukienka Maz srednio zadowolony. Kupilam jeszcze cos dla corki i dla maluszka dwa komplety bluzka na dlugi rekaw + ogrodniczki. Za pol ceny. Ale to juz wieksze. 3-6 i 6-9. Na 0-3 juz nie kupuje bo nie chce przesadzac.

[Shiz]

Napisane przez martynka89

Ja dostalam od poloznej zalecenie, zeby w przypadku braku ruchow napic sie baaardzo zimnej wody (moze byc z lodem) i polozyc sie na lewym boku. Jesli wszystko jest ok to bobo powinno sie poruszyc po takim zabiegu. W ktorym tygidniu jestes? Bo jesli dobrze pamietam pomiedzy 22 a 24 tygodnoem niektore kobiety przestaja czuc ruchy na jakis czas, bo dziecko zmienia polozenie.

No właśnie do wieczora na podelca małego nic nie działało. Ani cukier, ani zimna woda, ani tykanie brzucha. U mnie 23+0 wiec by pasowalo z tą "przerwą". Musze wyluzować


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Napisane przez Shiz

No właśnie do wieczora na podelca małego nic nie działało. Ani cukier, ani zimna woda, ani tykanie brzucha. U mnie 23+0 wiec by pasowalo z tą "przerwą". Musze wyluzować


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tutaj masz wszystko fajnie opisane
https://â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â...-brzuchu-matki

Ehh link nie dziala...

[zamknieta25]

Napisane przez martynka89

Paulina 87 Moja corka w brzuchu byla w miare spokojna, po urodzeniu tez. Wiekszosc czasu spala i malo plakala, pomijajac etap kolek, ktory sie ciagnal jakies 2 tygodnie. Dziecko aniol, do jakiegos 2-3 roku zycia. Od tamtej pory dramat i podejrzenie ADHD. Co mnie to dziecko nerwowo wykonczy, to moje. Dlatego, takie badania, mozna sobie wlozyc miedzy bajki Czlowiek sie na cos nastawi a pozniej wychodzi zupelnie co innego.

U mnie podobnie jeśli chodzi o ruchy w ciazy. Synek w brzuchu spokojny i to bardzo, tak samo do około 1 - 1,5 roku był bardzo spokojny A później do teraz to masakra ma 2,5. często się zastanawiam czy to aby normalne ta jego ruchliwość i nadpobudliwość.

Wysłane z mojego SM-J100H przy użyciu Tapatalka

[Shiz]

Hłe hłe... aaa ja spanikowałam w nocy. Zdarzały mi się już stwardnienia brzucha, ale nigdy 6 w 40 minut. Więc się w nocy spakowałam, zamówiłam taksówkę i witam się z wami ze szpitala. Na szczęście z bobasem wszystko ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AmnesiaB]

Ja już robiłam krzywą i dzięki Bogu lekarz powiedział ,ze nie musze powtarzać,teraz tylko co skierowanie na krew i mocz daje mi glukoze do sprawdzenia

Shiz ,ja wczoraj miałam pierwszy raz twardnienie brzucha, zrobił mi się jak kamień i jakby w mgnieniu oka urósł. Ale szybko przeszło . Dziwne to jest bo to ani nie boli ani nic dopiero się później pokapowałam ,że to słynne stawianie sie macicy lepiej poleż w szpitalu nawet dla swojego spokoju psychicznego

Dziewczyny ludzie są bezczelni. Ogólnie my mieszkamy na wsi takiej prawdziwej gdzie tylko my i 2 inne rodziny nie zajmują się rolnictwem. W sąsiedztwie mamy 3 domy i raczej z nikim nie utrzymujemy bliższych kontaktów tylko standardowe "dzień dobry" "ładna pogoda". Więc nikt tutaj w koło nie wie o mojej ciąży. Ale jak to na wsi pewnie już się pokapowali ,ze ja non stop w domu. Węc w niedziele wyjeżdżałam autem z podwórka i zaczepiła mnie sąsiadka bo byla z córka na spacerze ,kobieta taka koło 40tki i do mnie z tekstem "co słychać ". Ja trochę zdębiałam ale jej tam odpowiedziałam ,ze w porządku a ona czy ja chodze do pracy bo ,ze sasiadka X się jej pytała a ja na to ,ze ja dziś wolne a ta wzięła ręke przez odsunietą szybę do auta i zaczela mi odkrywać chustkę ,żeby zobaczyć mój brzuch. Dziewczyna ja siedziałam ZSZOKOWANA. Wydukałam tylko ,ze tak spodziewamy sie dziecka ,ta zaczela serie pytan a na kiedy a macie wózek a łozeczko a blablabla. Poprostu nie moge sobie tego darować ,że jej coś nie odpysknelam. Wiem wiem ,problemy pierwszego świata ale ja w życiu bym się tak nie zachowała i dziwi mnie poprostu taka bezczelność ludzi i interesowanie się czyimś życiem.
Może to głupie co powiem ale widziałam coś ala zazdrość w jej oczach jak powiedziałam ,że termin na sierpień (a ślub braliśmy w tamtym roku w październiku) bo to kobieta która o 2 dzieci starała się latami w tym pare razy poroniła.

[mirabelka3690]

Napisane przez Shiz

Hłe hłe... aaa ja spanikowałam w nocy. Zdarzały mi się już stwardnienia brzucha, ale nigdy 6 w 40 minut. Więc się w nocy spakowałam, zamówiłam taksówkę i witam się z wami ze szpitala. Na szczęście z bobasem wszystko ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super że wszystko w porządku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina 87]

Napisane przez AmnesiaB

Ja już robiłam krzywą i dzięki Bogu lekarz powiedział ,ze nie musze powtarzać,teraz tylko co skierowanie na krew i mocz daje mi glukoze do sprawdzenia

Shiz ,ja wczoraj miałam pierwszy raz twardnienie brzucha, zrobił mi się jak kamień i jakby w mgnieniu oka urósł. Ale szybko przeszło . Dziwne to jest bo to ani nie boli ani nic dopiero się później pokapowałam ,że to słynne stawianie sie macicy lepiej poleż w szpitalu nawet dla swojego spokoju psychicznego

Dziewczyny ludzie są bezczelni. Ogólnie my mieszkamy na wsi takiej prawdziwej gdzie tylko my i 2 inne rodziny nie zajmują się rolnictwem. W sąsiedztwie mamy 3 domy i raczej z nikim nie utrzymujemy bliższych kontaktów tylko standardowe "dzień dobry" "ładna pogoda". Więc nikt tutaj w koło nie wie o mojej ciąży. Ale jak to na wsi pewnie już się pokapowali ,ze ja non stop w domu. Węc w niedziele wyjeżdżałam autem z podwórka i zaczepiła mnie sąsiadka bo byla z córka na spacerze ,kobieta taka koło 40tki i do mnie z tekstem "co słychać ". Ja trochę zdębiałam ale jej tam odpowiedziałam ,ze w porządku a ona czy ja chodze do pracy bo ,ze sasiadka X się jej pytała a ja na to ,ze ja dziś wolne a ta wzięła ręke przez odsunietą szybę do auta i zaczela mi odkrywać chustkę ,żeby zobaczyć mój brzuch. Dziewczyna ja siedziałam ZSZOKOWANA. Wydukałam tylko ,ze tak spodziewamy sie dziecka ,ta zaczela serie pytan a na kiedy a macie wózek a łozeczko a blablabla. Poprostu nie moge sobie tego darować ,że jej coś nie odpysknelam. Wiem wiem ,problemy pierwszego świata ale ja w życiu bym się tak nie zachowała i dziwi mnie poprostu taka bezczelność ludzi i interesowanie się czyimś życiem.
Może to głupie co powiem ale widziałam coś ala zazdrość w jej oczach jak powiedziałam ,że termin na sierpień (a ślub braliśmy w tamtym roku w październiku) bo to kobieta która o 2 dzieci starała się latami w tym pare razy poroniła.

Trzeba było jej tą łape szybą przyciąć masakra

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez Shiz

Hłe hłe... aaa ja spanikowałam w nocy. Zdarzały mi się już stwardnienia brzucha, ale nigdy 6 w 40 minut. Więc się w nocy spakowałam, zamówiłam taksówkę i witam się z wami ze szpitala. Na szczęście z bobasem wszystko ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

6 to sporo. Ja mam max 6 ale na całą dobę... może łykaj Aspargin (magnez z potasem) ale nie zostajesz na dłużej?

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Napisane przez Shiz

No właśnie do wieczora na podelca małego nic nie działało. Ani cukier, ani zimna woda, ani tykanie brzucha. U mnie 23+0 wiec by pasowalo z tą "przerwą". Musze wyluzować


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A łożysko jak masz? Moze z przodu stąd słabo sie czuje ruchy.

W 1 ciąży miałam na tylnej ścianie teraz na przedniej i jest ogromna różnica. Detektor tętna był dobrym pomysłem, bo bym osiwiała chyba z nerwów.

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

U nas słabo😦 Córka z sobotnich urodzin wróciła z gorączką i leży 3 dzień w łóżku z bólem ucha i katarem. Kuruje ją nurofenem i otoalginem -kroplami do uszka przeciwzapalnymi. Jak do jutra nie będzie lepiej to czeka nas lekarz.. 😑

[Shiz]

Napisane przez Paulina 87

Trzeba było jej tą łape szybą przyciąć masakra

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

6 to sporo. Ja mam max 6 ale na całą dobę... może łykaj Aspargin (magnez z potasem) ale nie zostajesz na dłużej?

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------


A łożysko jak masz? Moze z przodu stąd słabo sie czuje ruchy.

W 1 ciąży miałam na tylnej ścianie teraz na przedniej i jest ogromna różnica. Detektor tętna był dobrym pomysłem, bo bym osiwiała chyba z nerwów.[COLOR="Silver"]

Powiedzieli, ze jak juz przyszłam, to zostane 2-3 dni na obserwacji. Badania krwi porobili (potas i sód w normie), usg zrobia i mam liczyc ruchy 3x1h w ciagu dnia. I tyle. No i od razu mniej sie tu stresuje, chociaz hotel to nie jest
I dzisiaj sie bobas rusza. Łożysko mam na przedniej ścianie, ale wczoraj wyjątkowo nawet cukier go nie ruszyl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Cześć dziewczyny
wczoraj miałam słaby dzień , więc tylko czytałam a dziś się odniosę
dziś już naszczęście dobrze, pierwszy raz od początku ciąży całą noc przespałam, bez wycieczek do córki i toalety i jest mega różnica w samopoczuciu rano do tego takie piękne słońce, chce się żyć

Shiz trzymaj się dobrze że pojechałaś, lepiej sprawdzić niż coś zaniedbać, ja też w zeszłym tygodniu biegłam do lekarza na nieplanowną wizytę bo jakieś miałam wewnętrzne niepokoje i cieszę się że poszłam bo jestem spokojniejsza. Przebadają Cię i na siłę nie będą trzymać

Amnesia, wiesz ludzie muszą czymś żyć, szczególnie w takich małych miejscowościach, najgorsze w tym wszystkim jest to że im jest najlepiej jak drugiemu się dzieje krzywda. Omijaj szerokim łukiem , w razie czego rozmawiaj tylko o pogodzie .

Co do ruchów , ja mam termin na 26.o8 ruchy czuję o 16+0 ale one są bardzo nieregularne, czasem mam wrażenie że cały dzień się rusza a czasem dwa dni cisza. Rozmawiałam o tym z lekarzem tydzień temu i powiedział żeby się nie przejmować , na tym etapie ciąży może tak być.
Ale w niedzielę mnie tak kopnął że brzuchem poruszył

Ubranka mam zamiar prać i prasować na początku lipca . Do lipca planuję skompletować sobie wszystko , zaraz po świętach ruszamy z mikro remontem mieszkania ( tylko malowanie pokoju dla dzieci, przedpokoju i może kuchni) a później zwiozę rzeczy do małego jak już będzie porządek .

Paulina, oj kiepsko że się córka rozchorowała, oby jej szybciutko przeszło, dużo zdrówka .

Miłego dnia

[Solony_karmel]

Amnesia, co za zachowanie tej kobiety... Brak słów i rozumiem Twoje poirytowanie w tej sytuacji. Ja dodatkowo nie lubię, no nie znoszę, jak się ktoś spoza rodziny i najbliższych znajomych wścibsko wypytuje co u mnie i próbuje wyciągnąć jakieś szczegóły. Od razu się wtedy blokuję i próbuję uciąć rozmowę :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Mąż sie nabija, że jak wszystko z wynikami bedzie ok, to mnie na psychiatrię przerzucą...
Ja wczoraj bawilam się aplikacją Dekorala i dobierałam sobie kolor farby w pokoju synka fajna sprawa generalnie. Daje jakiekolwiek pojecie dla kogos bez artystycznej wyobrazni jak ja


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Usg wporzadku. Bobas wazy 660g, a szyjka ma 4cm
Aa i łożysko na tylnej ścianie... to ciekawe dosyć, do tej pory słyszałam że na przedniej...

[martynka89]

Napisane przez Shiz

Mąż sie nabija, że jak wszystko z wynikami bedzie ok, to mnie na psychiatrię przerzucą...
Ja wczoraj bawilam się aplikacją Dekorala i dobierałam sobie kolor farby w pokoju synka fajna sprawa generalnie. Daje jakiekolwiek pojecie dla kogos bez artystycznej wyobrazni jak ja


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Usg wporzadku. Bobas wazy 660g, a szyjka ma 4cm
Aa i łożysko na tylnej ścianie... to ciekawe dosyć, do tej pory słyszałam że na przedniej...

Ciesze sie, ze wszystko w porzadku. Chyba pora troche wyluzowac bo tak Cie ta ciaza psychicznie wymeczy, ze przy dziecku sil zabraknie, albo panika bedzie jeszcze wieksza.

[Shiz]

Napisane przez martynka89

Ciesze sie, ze wszystko w porzadku. Chyba pora troche wyluzowac bo tak Cie ta ciaza psychicznie wymeczy, ze przy dziecku sil zabraknie, albo panika bedzie jeszcze wieksza.

No dobrze by było panikuje, bo poprzednia ciąża obumarła praktycznie bezobjawowo w 7 tyg, a strasznie to przezylismy z mezem. I chociaz teraz od samego poczatku wszystko jest ok i bez problemow, to i tak ciezko sie wyluzowac. Podziwiam kobiety ktore stracily kilka ciazy, a nadal sie nie poddaja. Jezeli cos mialoby mnie powstrzymac przed kolejnym dzieckiem, to wlasnie ten ciagly strach. Aczkolwiek przy kolejnym dziecku juz pewnie nie ma czasu tak kazdego kopniecia analizowac, bo sie pierworodnym trza zajac
Tyle dobrego, ze nie maja co badac u mnie to mi krzywa cukrowa jutro zrobia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Napisane przez Shiz

No dobrze by było panikuje, bo poprzednia ciąża obumarła praktycznie bezobjawowo w 7 tyg, a strasznie to przezylismy z mezem. I chociaz teraz od samego poczatku wszystko jest ok i bez problemow, to i tak ciezko sie wyluzowac. Podziwiam kobiety ktore stracily kilka ciazy, a nadal sie nie poddaja. Jezeli cos mialoby mnie powstrzymac przed kolejnym dzieckiem, to wlasnie ten ciagly strach. Aczkolwiek przy kolejnym dziecku juz pewnie nie ma czasu tak kazdego kopniecia analizowac, bo sie pierworodnym trza zajac
Tyle dobrego, ze nie maja co badac u mnie to mi krzywa cukrowa jutro zrobia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja pierworodna jest na tyle duza, ze pol dnia spedza w szkole a pozniej przez wiekszosc czasu sama sie soba zajmuje, bo w tym wieku nie jest zainteresowana zabawa z matka.

W pierwszej ciazy poronienia sa podobno czeste. Sama znam kilka dziewczyn, ktore pierwsza ciaze stracily bez powodu praktycznie a z druga nie mialy zadnych problemow.

Ja mam stres ogromny, ale nie z powodu ewentualnego poronienia, tylko bardziej martwie sie tym, czy moj organizm da rade. Moze to egoistyczne, ale w ciaze wiekszosc kobiet moze zajsc ponownie, zdrowia badz zycia niestety sie nie odzyska.
Mam kilka chorob, obnizona odpornosc i jestem zaledwie dwa lata po sepsie. Stad stres. Ale nie mozna dac sie zwariowac. Gdybym miala z kazdym niepokojacym objawem wszczynac alarm, to maz pewnie juz dawno by sie spakowal. Z reszta chyba sama bym nie wytrzymala ciaglego chodzenia po lekarzach.

[AmnesiaB]

Dzieki dziewczyny za słowa wsparcia i zrozumienia

Marianna ja też planuję wszystko pozalatwiać do lipca żeby później tylko odpoczywać i czekać na poród. I też mnie czeka urządzanie pokoju ale to akurat chyba będzie przyjemne 😁

Napisane przez Shiz

Mąż sie nabija, że jak wszystko z wynikami bedzie ok, to mnie na psychiatrię przerzucą...
Ja wczoraj bawilam się aplikacją Dekorala i dobierałam sobie kolor farby w pokoju synka fajna sprawa generalnie. Daje jakiekolwiek pojecie dla kogos bez artystycznej wyobrazni jak ja


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Usg wporzadku. Bobas wazy 660g, a szyjka ma 4cm
Aa i łożysko na tylnej ścianie... to ciekawe dosyć, do tej pory słyszałam że na przedniej...

Wooow czyli wszystko w porządku kochana

Napisane przez martynka89

Moja pierworodna jest na tyle duza, ze pol dnia spedza w szkole a pozniej przez wiekszosc czasu sama sie soba zajmuje, bo w tym wieku nie jest zainteresowana zabawa z matka.

W pierwszej ciazy poronienia sa podobno czeste. Sama znam kilka dziewczyn, ktore pierwsza ciaze stracily bez powodu praktycznie a z druga nie mialy zadnych problemow.

Ja mam stres ogromny, ale nie z powodu ewentualnego poronienia, tylko bardziej martwie sie tym, czy moj organizm da rade. Moze to egoistyczne, ale w ciaze wiekszosc kobiet moze zajsc ponownie, zdrowia badz zycia niestety sie nie odzyska.
Mam kilka chorob, obnizona odpornosc i jestem zaledwie dwa lata po sepsie. Stad stres. Ale nie mozna dac sie zwariowac. Gdybym miala z kazdym niepokojacym objawem wszczynac alarm, to maz pewnie juz dawno by sie spakowal. Z reszta chyba sama bym nie wytrzymala ciaglego chodzenia po lekarzach.

O matko, nie wiedziałam, że jesteś po takich zdrowotnych przejściach. I rozumiem Twój strach nie tylko o dziecko ale i o siebie, zdrowie ma się jedno. Nie martw się napewno wszystko będzie w porzadku niestety ciąża to taki stan ,że nigdy nie wiadomo co jest normalne co nie. Mnie wczoraj strasznie biodro bolało i od razu net i okazuje się ze Młody musi uciskac nerw. Polezalam i przeszło. Ja nie wiem jak wcześniej kobiety radziły sobie bez wujka Google

[zamknieta25]

Cześć dziewczyny
Ja w tej ciazy jestem sporo spokojniejsza. i faktycznie przy 2 latku nie ma za bardzo czasu się wsluchiwac w wszystko.
Dziś mam wizytę. mam nadzieję ze w koncu poznam płeć.

Wysłane z mojego SM-J100H przy użyciu Tapatalka

[Kocurasek]

Napisane przez Paulina 87

Dziewczyny czy robiłyście już krzywą cukrową? Miałam iść jutro (22+1) ale teraz doczytałam że po 24tc dopiero i zgłupiałam

Ja idę w piątek.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina 87]

elo
a ja sie dziś przełamałam i kupiłam paczkę ciuszków na małego na all. Firmowe, używane w idealnym stanie. r. 50-56. stwierdziłam że zaryzykuje, bo raczej kolosem nie będzie tak jak córka i za tą cenę jest git, 60zł za 23 sztuki, a będą dobre pewnie na pierwsze 2-3 tygodnie..

[travis]

Napisane przez Paulina 87

elo
a ja sie dziś przełamałam i kupiłam paczkę ciuszków na małego na all. Firmowe, używane w idealnym stanie. r. 50-56. stwierdziłam że zaryzykuje, bo raczej kolosem nie będzie tak jak córka i za tą cenę jest git, 60zł za 23 sztuki, a będą dobre pewnie na pierwsze 2-3 tygodnie..

Sliczne

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Karoktoto]

hej Laseczki. Witajcie w nowym wątku! u mnie po połówkowe były w piątek. Wszystko w porządku z maluszkiem, wazy 420 g i ma długie ręce i nogi po tatusiu ruchy czuję dopiero od początku kwietnia i długo nie mogłam się zorientować czy ''to jest to''. z każdym dniem czuć coś więcej ale bardzo nie regularnie. Z dolegliwości mega mnie boli mnie kość ogonowa jak dłużej siedzę. I masakrycznie bolą mnie piersi (sutki) jak robi mi się zimno. normalnie pieką tak jakby mi je ktoś odcinał. czy któraś z Was tak ma? macie jakieś rady?

[travis]

Napisane przez Karoktoto

hej Laseczki. Witajcie w nowym wątku! u mnie po połówkowe były w piątek. Wszystko w porządku z maluszkiem, wazy 420 g i ma długie ręce i nogi po tatusiu ruchy czuję dopiero od początku kwietnia i długo nie mogłam się zorientować czy ''to jest to''. z każdym dniem czuć coś więcej ale bardzo nie regularnie. Z dolegliwości mega mnie boli mnie kość ogonowa jak dłużej siedzę. I masakrycznie bolą mnie piersi (sutki) jak robi mi się zimno. normalnie pieką tak jakby mi je ktoś odcinał. czy któraś z Was tak ma? macie jakieś rady?

Na kosc chyba nie ma rady poza wstawaniem i rozprostowaniem sie
z sutkami nie pomoge

[Shiz]

Napisane przez Karoktoto

hej Laseczki. Witajcie w nowym wątku! u mnie po połówkowe były w piątek. Wszystko w porządku z maluszkiem, wazy 420 g i ma długie ręce i nogi po tatusiu ruchy czuję dopiero od początku kwietnia i długo nie mogłam się zorientować czy ''to jest to''. z każdym dniem czuć coś więcej ale bardzo nie regularnie. Z dolegliwości mega mnie boli mnie kość ogonowa jak dłużej siedzę. I masakrycznie bolą mnie piersi (sutki) jak robi mi się zimno. normalnie pieką tak jakby mi je ktoś odcinał. czy któraś z Was tak ma? macie jakieś rady?

Ja! Ja mam tak z sutkami. Uciekłam z basenu po 15min bo nie dałam rady dłuzej siedzieć. Wyciągnęłam ze zdobycznych próbek maltan i nim smaruję sutki, w przyszlym tygodniu dopiero pojde na basen, to zobaczymy czy to jakkolwiek pomoze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz