Depresja - ZBIORCZY - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-11, 23:32   #31
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Cytat:
Napisane przez Anonimka1988 Pokaż wiadomość
Witam,
Ostatnio mam natłok dziwnych , niejednoznacznych ale bardzo dokuczliwych objawów zdrowotnych ze strony różnych części ciała. Nie wiem już co robić, dopiero niedawno zgłosiłam się do lekarzy, mam za niedługo wizytę u ortopedy i neurologa, ale boję się że to może nic nie dać..
Pierwsza rzecz to twarz i zęby - bolą mnie różne zęby, już dwa przez to zostały usunięte (bo skarżyłam się, że mnie bolały), lecz bolą także inne. Stomatolog nie widzi problemu, zęby są podobno zdrowe. Oprócz tego odczuwam ból policzków, głowy oraz skroni, promieniujący do oka. Kiedyś te bóle miewałam rzadko, ostatnio pojawiają się już codziennie. Ponadto trzeszczy mi w stawie żuchwowo - skroniowym - przy przełykaniu, ziewaniu czy mówieniu (już od dawna, ale nie zwracałam na to uwagi, dopiero niedawno wyczytałam w internecie, że to nienormalne) oraz szumi mi w uszach. Odczuwam także mrowienie i brak czucia w dłoniach podczas leżenia. Te problemy mam od kilku miesięcy, lecz ostatnio się znacząco nasiliły.
Inny problem związany jest z kręgosłupem - od kilku lat staram się w miarę systematycznie ćwiczyć, by wyeliminować bóle i zwyrodnienia, ale niestety ostatnio praktycznie nonstop boli mnie odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Ból jest najbardziej dokuczliwy w nocy, pojawia się codziennie i nie przestaje nawet, gdy poćwiczę. Niekiedy bywa, że promieniuje do uda i pośladka, ale rzadko. Mogę się normalnie ruszać, schylać, czasem mocniej zaboli przy odchylaniu się do tyłu. Jednak dlaczego ćwiczenia na niego nie pomagają? Wykonuję właśnie takie dedykowane na bóle kręgosłupa, a tu nic..
Ponadto czasem dokucza mi jeszcze kłujący ból żeber i mostka , z przodu i z tyłu, czasem przy leżeniu, czasem przy wykonywaniu różnych ćwiczeń, niekiedy gdy się schylam - mam wrażenie, że coś jakby wyskakuje mi z piersi (mięsień) i potem się chowa, ale nie wiem czy ma to związek z bólem żeber.
Proszę poradźcie coś - mam naprawdę duży problem, bo silne bóle nie dają mi spać w nocy, nie mogę normalnie funkcjonować i nonstop jestem zestresowana tą sytuacją. Boję się, że te dolegliwości już nigdy nie przejdą a będą się tylko wzmagały (obecnie wszystko na wskazuje, bo mój stan systematycznie się pogarsza). Tylko błagam nie bierzcie mnie za hipochondryczkę, wcześniej wiele razy coś mnie bolało, ale to ignorowałam, ponieważ miałam nadzieję, że samo przejdzie. Na co dzień nie mam żadnych stresów, nie pracuję. Jestem młoda, chciałabym cieszyć się życiem i brakiem bólu, korzystać z życia, a nie wciąż płakać i modlić się o to , by ból zelżał, lub czekać kiedy przejdzie czy faszerować się mocnymi lekami.
Błagam pomóżcie, czy ktoś wie co mogę zrobić, do jakiego lekarza się udać i jak powiedzieć mu o swoich problemach, by nie wyjść na wariatkę?
A byłaś u reumatologa? Te bóle kręgosłupa, bóle twarzy - o ile nie zainteresują neurologa, to może właśnie reumatologa powinny. Istotne jest też, od jak dawna masz takie objawy, czy zaczęły się nagle, czy krótko przed wystąpieniem objawów coś się stało znaczącego np. byłaś chora, miałaś jakiś uraz, co je nasila, po czym ustępują, czy postępują - najlepiej, żebyś idąc do lekarza sobie to wszystko spisała, będzie Ci łatwiej z nim rozmawiać. Ważna jest też historia chorób w Twojej rodzinie, czy ktoś chorował przewlekle - także przed taką wizytą warto popytać także o członków rodziny, którzy już nie żyją np. o dziadków (dalej wstecz raczej nie warto wybiegać). No i oczywiście jeśli miałaś jakieś wypadki, ciężkie choroby, to też weź ze sobą dokumentację medyczną. Pomyśl też, czy np. nie byłaś nigdy ugryziona przez kleszcza, albo czy nie miałaś jakiejś dziwnej zmiany skórnej, która po jakimś czasie sama znikła. To oczywiście nie musi mieć związku z Twoimi dolegliwościami, ale zawsze jest to jakiś trop, który lekarz może podjąć.

Edytowane przez 201605300922
Czas edycji: 2015-11-11 o 23:36
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-12, 00:33   #32
Siryn
Raczkowanie
 
Avatar Siryn
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 86
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Od razu uprzedzam, że nie jestem lekarzem. Możliwe że to np. rwa kulszowa. Moim zdaniem powinnaś unikać wysiłku do czasu wizyty u specjalistów. Nie martw się, nikt rozsądny nie posądzi Cię o hipochondrię. Czasem zdiagnozowanie problemu może zająć trochę czasu, ale nie poddawaj się i nie daj się zbyć.
Powodzenia, trzymaj się!
Siryn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-12, 16:24   #33
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
A byłaś u reumatologa? Te bóle kręgosłupa, bóle twarzy - o ile nie zainteresują neurologa, to może właśnie reumatologa powinny. Istotne jest też, od jak dawna masz takie objawy, czy zaczęły się nagle, czy krótko przed wystąpieniem objawów coś się stało znaczącego np. byłaś chora, miałaś jakiś uraz, co je nasila, po czym ustępują, czy postępują - najlepiej, żebyś idąc do lekarza sobie to wszystko spisała, będzie Ci łatwiej z nim rozmawiać. Ważna jest też historia chorób w Twojej rodzinie, czy ktoś chorował przewlekle - także przed taką wizytą warto popytać także o członków rodziny, którzy już nie żyją np. o dziadków (dalej wstecz raczej nie warto wybiegać). No i oczywiście jeśli miałaś jakieś wypadki, ciężkie choroby, to też weź ze sobą dokumentację medyczną. Pomyśl też, czy np. nie byłaś nigdy ugryziona przez kleszcza, albo czy nie miałaś jakiejś dziwnej zmiany skórnej, która po jakimś czasie sama znikła. To oczywiście nie musi mieć związku z Twoimi dolegliwościami, ale zawsze jest to jakiś trop, który lekarz może podjąć.
Nie miałam żadnego urazu, dolegliwości zwłaszcza w obrębie twarzy nasiliły się ostatnio znacząco, nasilają się zwłaszcza nocą i nie mogę przez to spać.. Nie wiem co robić, do reumatologa jestem umówiona, lecz dopiero na luty - czy dożyję do tego czasu? Z tego co wiem, moi przodkowie nie cierpieli na żadne tego typu choroby. Byłam ugryziona przez kleszcza dwukrotnie, ale został on usunięty bardzo szybko - w ciągu godziny.
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-13, 08:05   #34
numika77
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Ataki rwy kulszowej pojawiają się u mnie co najmniej kilka razy w roku. Uważaj na siebie. Ciepło się ubieraj. Noś długie swetry, kurtki. Unikaj przeciągów. Najlepiej wyjdź z pokoju, gdy jest w nim otwarte okno. Dobrze się odżywiaj. Nie przeciążaj się. Nie dźwigaj np. siatek z zakupami. Ja chodzę do sklepów tylko po pieczywo. Resztę zamawiam on-line. Koniecznie wybierz się do lekarza.
numika77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-14, 16:26   #35
Szybkobiegacz
Blood and fire
 
Avatar Szybkobiegacz
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: down the road
Wiadomości: 378
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Powiedziałbym, że duża szansa, że wszystko jest powiązane z kręgosłupem. Koniecznie znajdź dobrego osteopatę i nastaw się na serię zabiegów i ćwiczenia przez kolejne miesiące, jeśli nie lata.

Bóle kręgosłupa, głowy, w klatce piersiowej - bardzo prawdopodobne, że to kwestia nacisku na nerwy i nieprawidłowej postawy ciała.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Cytat:
Napisane przez numika77 Pokaż wiadomość
Ataki rwy kulszowej pojawiają się u mnie co najmniej kilka razy w roku. Uważaj na siebie. Ciepło się ubieraj. Noś długie swetry, kurtki. Unikaj przeciągów. Najlepiej wyjdź z pokoju, gdy jest w nim otwarte okno. Dobrze się odżywiaj. Nie przeciążaj się. Nie dźwigaj np. siatek z zakupami. Ja chodzę do sklepów tylko po pieczywo. Resztę zamawiam on-line. Koniecznie wybierz się do lekarza.
Numika - to straszne! Ile masz lat? Rwa kulszowa to żaden wyrok, kwestia zadbania o kręgosłup i regularnych ćwiczeń. Co to za pomysł, żeby w wieku 20 czy 30-kilku lat zachowywać się, jakby życie się skończyło i uważać na każdy drobiazg?

Lekarz niewiele tu pomoże, koniecznie dobry osteopata czy fizjoterapeuta.
__________________
Natura twoja jest zła Z tym się pogódź
Woła przez ciebie głosem który cię przeraża
Słowami których zdawało ci się - nie miałeś w sobie
Wytryska z ciebie inna niźli o niej mniemasz
jak wrzące źródło o zapachu siarki
pod którym omdlewają zielone łąki pozoru

Szybkobiegacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-14, 21:17   #36
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Cytat:
Napisane przez Szybkobiegacz Pokaż wiadomość
Powiedziałbym, że duża szansa, że wszystko jest powiązane z kręgosłupem. Koniecznie znajdź dobrego osteopatę i nastaw się na serię zabiegów i ćwiczenia przez kolejne miesiące, jeśli nie lata.

Bóle kręgosłupa, głowy, w klatce piersiowej - bardzo prawdopodobne, że to kwestia nacisku na nerwy i nieprawidłowej postawy ciała.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------



Numika - to straszne! Ile masz lat? Rwa kulszowa to żaden wyrok, kwestia zadbania o kręgosłup i regularnych ćwiczeń. Co to za pomysł, żeby w wieku 20 czy 30-kilku lat zachowywać się, jakby życie się skończyło i uważać na każdy drobiazg?

Lekarz niewiele tu pomoże, koniecznie dobry osteopata czy fizjoterapeuta.
Możliwe, że u mnie jest to związane w dużej mierze z kręgosłupem, gdyż mam skoliozę i krzywą miednicę. Staram się ćwiczyć, ale niewiele to daje. W najbliższym czasie zgłoszę się chyba na rehabilitację i mam wizytę u ortopedy, zobaczymy co powie.
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-14, 21:35   #37
Szybkobiegacz
Blood and fire
 
Avatar Szybkobiegacz
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: down the road
Wiadomości: 378
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Anonimka - mam za sobą 16 lat współpracy ze specjalistami różnych profesji, od ortopedów po fizjoterapeutów. Na bazie tego powiem ci, że nie licz na ortopedę. To są lekarze szkoleni do wykrywania twardych zmian i krojenia. Oni ci w żaden sposób nie pomogą z ćwiczeniami czy w sposób "miękki". Ortopeda i większość lekarzy działa tak, że albo nie widzi nic i twierdzi, że jesteś zdrowa, albo widzi coś poważnego i wtedy odsyła na stół. To się sprawdza, gdy urwie ci nogę, ale nie w narastających dolegliwościach innego typu.

Dlatego jedynym rozwiązaniem jest współpraca z dobrym osteopata lub fizjoterapeutą. Jest ich wielu, ale niełatwo znaleźć kogoś, kto umie odpowiedni całościowo spojrzeć na całe ciało.

Ćwiczenia na własna rękę nie zdadzą egzaminu, bo po pierwsze, nie wiesz, co robić, po drugie, nie wiesz, jak robić poprawnie, a po trzecie, jeśli masz skrzywiony kręgosłup, to ćwiczeniami tylko utrwalisz zmiany, nie staniesz sama w odpowiedniej pozycji. Tu nie chodzi o to, żeby w ogóle ćwiczyć, tylko żeby ćwiczyć właściwie.
__________________
Natura twoja jest zła Z tym się pogódź
Woła przez ciebie głosem który cię przeraża
Słowami których zdawało ci się - nie miałeś w sobie
Wytryska z ciebie inna niźli o niej mniemasz
jak wrzące źródło o zapachu siarki
pod którym omdlewają zielone łąki pozoru

Szybkobiegacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-15, 14:39   #38
Ivonka0705
Raczkowanie
 
Avatar Ivonka0705
 
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Wien (Austria)
Wiadomości: 43
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Autorko- cierpisz moze na bruksizm (zgrzytasz zębami) ?
Ivonka0705 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-15, 15:04   #39
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Raczej nie, ale parę razy zdarzyło mi się obudzić z zaciśniętą szczęką
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-15, 15:59   #40
Ivonka0705
Raczkowanie
 
Avatar Ivonka0705
 
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Wien (Austria)
Wiadomości: 43
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Cytat:
Napisane przez Anonimka1988 Pokaż wiadomość
Raczej nie, ale parę razy zdarzyło mi się obudzić z zaciśniętą szczęką
Poczytaj o tym, bo niestety ale zgrzytanie zębami prowadzi do wielu "powikłań" ... czesto są to własnie bole kregoslupa,szczęki, bole glowy i ogolne oslabienie organizmu.
Ivonka0705 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 16:45   #41
okapi
Rozeznanie
 
Avatar okapi
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 623
Depresja sezonowa?

Cześć Już 4 rok z rzędu obserwuję u siebie z nadejściem jesieni te same dolegliwości, które w poprzednich latach samoczynnie znikały z nadejściem wiosny. Mam na myśli zmęczenie, trudności z koncentracją i przede wszystkim problemy ze snem. W przeszłości bywało ciężko, ale całe dni miałam zawalone szkołą, czy tam zajęciami pozalekcyjnymi i udawało mi się przewegetować te kilka miesięcy w stanie jako takiej funkcjonalności. W tym roku jestem w domu, bo uczę się do poprawy matury i mam wrażenie, że to tylko nasila te dolegliwości. Macie pomysł, jak sobie z tym poradzić? Warto dać szansę jakimś tabletkom "na samopoczucie" z apteki? Może intensywne ćwiczenia fizyczne?


*Morfologia w porządku (tarczyca też). Nie znajduję się prywatnie w żadnej trudnej, ani stresującej sytuacji.
okapi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-16, 17:17   #42
Kordii
Raczkowanie
 
Avatar Kordii
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 202
Dot.: Depresja sezonowa?

Hej Podobno większość ludzi w naszym klimacie tak ma. Dzieje się tak przez brak słońca i kijową pogodę.
Żeby nie skisnąć dobrze jest sobie znaleźć zajęcia, które dają nam radość, robienie sobie małych prezentów i umilanie wlasnego czasu.

Tabletki nie są dobre.. Te dostępne niewiele dają, działają kilkanaście minut, o ile to nie placebo, a trzeba pamiętać o ich szkodliwości. Zresztą, jeśli nie jesteś w trudnej sytuacji, to nie ma sensu sięgać po ekstremalne rozwiązania

Od siebie polecam sport - chociażby ćwiczenia w domu. Ruch dostarcza sporo endorfin, robisz coś dobrego dla siebie, a do tego widzisz efekty..
I chociaż trudno się teraz za cokolwiek zabrać, to naprawdę warto.

Powiedziała, co wiedziała, ciocia dobra rada - cały dzień w piżamie
Kordii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 17:46   #43
y@kor
Silveris
 
Avatar y@kor
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 489
Dot.: Depresja sezonowa?

Ruch, witaminka D i koniec z użalaniem się nad sobą! Zrób porządny rachunek sumienia i zastanów się czy naprawdę jest tak źle żeby tracić czas na smutki? Proponuję jakieś fajne ćwiczenia, coś dobrego do zjedzenia i komedię
y@kor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 01:59   #44
friolka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 2
Dot.: Depresja sezonowa?

ziołowe tabletki z apteki raczej nie pomogą. osłabienie nastroju wraz ze zmianą pory roku to dość powszechne doświadczenie i jeżeli nie pojawia się jakaś poważna dezorganizacja życia z tego powodu, to może warto poczekać, aż się nastrój unormuje.
i tak jak radzą poprzedniczki: trochę ruchu, zróżnicowana dieta, pozytywne książki, filmy.
friolka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 15:45   #45
romolla
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 230
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Skoro ugryzly cie kleszcze ja bym jednak upewnila sie czy to nie bolerioza
romolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-25, 17:18   #46
anlaya
Zakorzenienie
 
Avatar anlaya
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 146
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Cytat:
Napisane przez Anonimka1988 Pokaż wiadomość
Witam,
Ostatnio mam natłok dziwnych , niejednoznacznych ale bardzo dokuczliwych objawów zdrowotnych ze strony różnych części ciała. Nie wiem już co robić, dopiero niedawno zgłosiłam się do lekarzy, mam za niedługo wizytę u ortopedy i neurologa, ale boję się że to może nic nie dać..
Pierwsza rzecz to twarz i zęby - bolą mnie różne zęby, już dwa przez to zostały usunięte (bo skarżyłam się, że mnie bolały), lecz bolą także inne. Stomatolog nie widzi problemu, zęby są podobno zdrowe. Oprócz tego odczuwam ból policzków, głowy oraz skroni, promieniujący do oka. Kiedyś te bóle miewałam rzadko, ostatnio pojawiają się już codziennie. Ponadto trzeszczy mi w stawie żuchwowo - skroniowym - przy przełykaniu, ziewaniu czy mówieniu (już od dawna, ale nie zwracałam na to uwagi, dopiero niedawno wyczytałam w internecie, że to nienormalne) oraz szumi mi w uszach. Odczuwam także mrowienie i brak czucia w dłoniach podczas leżenia. Te problemy mam od kilku miesięcy, lecz ostatnio się znacząco nasiliły.
Inny problem związany jest z kręgosłupem - od kilku lat staram się w miarę systematycznie ćwiczyć, by wyeliminować bóle i zwyrodnienia, ale niestety ostatnio praktycznie nonstop boli mnie odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Ból jest najbardziej dokuczliwy w nocy, pojawia się codziennie i nie przestaje nawet, gdy poćwiczę. Niekiedy bywa, że promieniuje do uda i pośladka, ale rzadko. Mogę się normalnie ruszać, schylać, czasem mocniej zaboli przy odchylaniu się do tyłu. Jednak dlaczego ćwiczenia na niego nie pomagają? Wykonuję właśnie takie dedykowane na bóle kręgosłupa, a tu nic..
Ponadto czasem dokucza mi jeszcze kłujący ból żeber i mostka , z przodu i z tyłu, czasem przy leżeniu, czasem przy wykonywaniu różnych ćwiczeń, niekiedy gdy się schylam - mam wrażenie, że coś jakby wyskakuje mi z piersi (mięsień) i potem się chowa, ale nie wiem czy ma to związek z bólem żeber.
Proszę poradźcie coś - mam naprawdę duży problem, bo silne bóle nie dają mi spać w nocy, nie mogę normalnie funkcjonować i nonstop jestem zestresowana tą sytuacją. Boję się, że te dolegliwości już nigdy nie przejdą a będą się tylko wzmagały (obecnie wszystko na wskazuje, bo mój stan systematycznie się pogarsza). Tylko błagam nie bierzcie mnie za hipochondryczkę, wcześniej wiele razy coś mnie bolało, ale to ignorowałam, ponieważ miałam nadzieję, że samo przejdzie. Na co dzień nie mam żadnych stresów, nie pracuję. Jestem młoda, chciałabym cieszyć się życiem i brakiem bólu, korzystać z życia, a nie wciąż płakać i modlić się o to , by ból zelżał, lub czekać kiedy przejdzie czy faszerować się mocnymi lekami.
Błagam pomóżcie, czy ktoś wie co mogę zrobić, do jakiego lekarza się udać i jak powiedzieć mu o swoich problemach, by nie wyjść na wariatkę?
Witaj, może znajdziesz coś dla siebie w moim poście.

Po pierwsze -
wcale nie musisz zgrzytać zębami, żeby mieć później bardzo nasilone bóle. Sama przyznajesz, że zauważasz zaciskanie zębów. To sprawia, że nadwyręzasz mięśnie (szczególnie żwacz, który bardzo długo się regeneruje). Jeśli słyszysz trzaski, klikanie w okolicach stawu skroniowo-żuchwowego, to sygnał, że jest tu coś nie tak. Sprawdź, kiedy ból się nasila. Czy bardziej boli rano, czy wieczorem. Czy słyszysz trzaski podczas otwierania ust? Czy odczuwasz ból podczas żucia? Czy ból zmniejsza się po przyjęciu środków przeciwbólowych? Czy w ciągu dnia często Twoje zęby są w kontakcie. Jak szeroko możesz otworzyć buzię. Czy podczas przesuwanie żuchwy do przodu/tyłu/na boki odczuwasz ból lub słyszysz dźwięki trzaskania? Czy boli Cię głowa w okolicach skroni. Czy gdy dotykasz okolicy stawu skroniowo-żuchwowego odczuwasz ból?

Szum w uszach to może być również skutek zaburzeń czynności narządu żucia. Może być również, jak inne objawy, o których piszesz (kłucie w klatce piersiowej, objawem nerwicy). Stres jest głównym czynnikiem zaburzeń narządu żucia. Może boleć głowa, kark, kręgosłup.

Ja akurat zostałam zdiagnozowana - zaburzenia mięśniowe. Mam na noc szynę relaksacyjną, na dzień płytkę podjęzykową. Miałam też jonoferezę, zalecone ćwiczenia i fizjoterapię.

Jeśli mieszkasz na Lubelszczyźnie lub w okolicy, udaj się do Instytutu Stomatologii na Karmelickiej, do Zakładu Zaburzeń Czynności Narządów Żucia (dr Berger prowadzi badania kliniczne, prof. Szkutnik) lub poszukaj u siebie specjalisty-protetyka, zajmującego się stawami skroniowo-żuchwowymi.



Udaj się do swojego dentysty, zrób pantomogram, by wykluczyć stan zapalny, np zatok szczękowych. A może zatrzymane ósemki? A może zapalenie nerwu trójdzielnego?

To stomatologia, ale bóle kręgosłupa, głowy - neurolog. Stawy - reumatolog.

Warto poczytać o boleriozie. Również blogi, bo często objawy są nieklasyczne, ale zawsze ból stawów się pojawia. Bolerioza pojawia się często "rzutowo".

Jeśli masz stany lękowe, nerwicę, depresję - wspomnij o tym lekarzowi. Ja np. dostałam w małej dawce Sympranol, który mi trochę pomaga w walce ze stresem i lękami.

Tyle ode mnie. Pozdrawiam i życzę zdrowia. Wiem, co to znaczy ból i wiem, jak to jest, kiedy lekarze rozkładają ręce.
anlaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 17:01   #47
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Nie było mnie tu chwilkę, ale niestety nadal mam problemy ze zdrowiem - a raczej z bólem, bo zdrowa ogólnie podobno jestem.
Jeśli chodzi o staw żuchwowy - czasem słyszę strzelanie, ale przy jedzeniu mnie nie boli, mogę szeroko otworzyć buzię, jeśli już to pobolewają raczej policzki i twarz (zwłaszcza w środku nocy czy po wypiciu alkoholu, czasem po jedzeniu, wysiłku, przy mówieniu i płaczu). Także jeśli nawet mam jakieś problemy z tym stawem, to chyba (?) jednak niewielkie.
Obecnie najbardziej doskwierają mi okropne bóle zębów - wszystkich szóstek (WTF? ) - to znaczy zarówno górnych, jak i dolnych. Bolą mnie te zęby przy mówieniu, gryzieniu, piciu ciepłych napojów, a ostatnio już samoistnie. Mają założone plomby, z zewnątrz wyglądają okej.. Nie wiem co jest grane.. Długo tak nie pociągnę, bo ból nie daje spać, jeść, normalnie żyć..
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 22:04   #48
anlaya
Zakorzenienie
 
Avatar anlaya
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 146
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Cytat:
Napisane przez Anonimka1988 Pokaż wiadomość
Nie było mnie tu chwilkę, ale niestety nadal mam problemy ze zdrowiem - a raczej z bólem, bo zdrowa ogólnie podobno jestem.
Jeśli chodzi o staw żuchwowy - czasem słyszę strzelanie, ale przy jedzeniu mnie nie boli, mogę szeroko otworzyć buzię, jeśli już to pobolewają raczej policzki i twarz (zwłaszcza w środku nocy czy po wypiciu alkoholu, czasem po jedzeniu, wysiłku, przy mówieniu i płaczu). Także jeśli nawet mam jakieś problemy z tym stawem, to chyba (?) jednak niewielkie.
Obecnie najbardziej doskwierają mi okropne bóle zębów - wszystkich szóstek (WTF? ) - to znaczy zarówno górnych, jak i dolnych. Bolą mnie te zęby przy mówieniu, gryzieniu, piciu ciepłych napojów, a ostatnio już samoistnie. Mają założone plomby, z zewnątrz wyglądają okej.. Nie wiem co jest grane.. Długo tak nie pociągnę, bo ból nie daje spać, jeść, normalnie żyć..
To nie muszą być stawy, a mogą być mięśnie. Jaki jest ten ból? Stały? Nagły? Tępy? Ostry?
Mam bardzo podobne objawy już od roku, zaczęło się od bólu zębów. Nie ma pewnej diagnozy, miałam robiony pantomogram dwukrotnie, zdjęcia pojedyncze zębów, a nawet rezonans magnetyczny.
W literaturze opisywane są też atypowe bóle twarzy.

Miałaś robiony pantomogram? Albo rtg tych zębów?

Ps: odezwij się na PW jeśli chcesz. Napiszę Ci wszystko, czego udało mi się dowiedzieć przez rok odkąd mam ból. I nie poddawaj się. Żyję z tym już rok, pojawiło się nagle, znikąd. Ale walczę, trochę się nawet przyzwyczailam. Mam dobre i złe dni, a bywały naprawdę bardzo złe chwile. Daję radę jakoś. Wiem co czujesz i jeśli chcesz, to spróbuję pomóc.

Edytowane przez anlaya
Czas edycji: 2015-12-01 o 22:42
anlaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-05, 19:37   #49
Lils01
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 24
Depresja?

Cześć dziewczyny.
Już zupełnie nie wiem, gdzie uderzyć. WIem, ze to nie depresja.. w takim razie, co sie dzieje?
Choć przyznaję, że pewna sorka stwierdziła, ze moze załatwić mi dobrego psychologa.
mam wrażenie, że jestem pozbawiona chęci życia, takie czasem mega pesymistyczne myśli przeplatają się z normalnymi.
Czasem mam wrazenie, ze nic nie ma sensu, przeciez i tak nic dobrego mnie nie spotka.
weekend'y to dla mnie istna katorga. Siedzę i mam ochotę płakać. Nie mam w co ręce wsadzic. Nawe, gdy czuję, ze cos mnie interesuje, nie potrafie tego robic. Nie potrafię się wciąganąć, mam wrazenie, ze wszytsko jest stratą czasu.
Mam też manię niższości, taki kompleks na punkcie własnej głupoty, której nie potrafię się pozbyć.
Wyobraźcie sobie, że mam do nauczeia kika słówek.. czasem potrafię w pół godziny nie nauczyć się. Nie mówię tu juz nawet o innych przedmiotach.. jesli nie potrafie na zrozumienie, co naprawde idzie mi z oporem, nie potrafię nawet wykuć. Nie wchodzi mi nic do glowy, chocbym siedziala dluzszy czas przy czyms.
Załamka mnie bierze, gdy siedze przy czyms sporo, z przerwami, a zapamietuje kompletne minimum.
Ostatnio wzięło mnie nawet na angielski.. Co z tego, ze chce zapamietac, staram sie, skoro niewiele mi wychodzi.
Mam już dość nauki, która na nic się nie zdaje..
A może nie kazdy moze sie nauczyc?
Ponadto... samottność od zawsze towarzyszyla mi w mniejszym/wiekszym stopniu.. Ale teraz mnie to załamuje jeszcze bardziej. Wiecie jakie to uczucie, gdy chce się nawiązać lepszy kontakt, a mimo to..
rozmawiam z pewnym chlopakiem, ale potwornie boje sie blizszych znajomosci. Porafię się czasem wyluzowac przy kims, a pozniej, w domu, zaluje ze dałam się w jakis sposob zblizyc nawet w sensie rozmowy.
Mam tez dwójkę przyjaciol, na których wiem, ze moge polegac. Sęk w tym, ze nie potrafie mowic o swoich problemach.
Jestem strasznie słaba, boję się swoich porażek i mowic o nich.
Nie spotykam sie ze znajomymi, nie potrafię..
Nie chialam wyjsc ze znajomym do kina, gdyz sie boję..
Nie jestem nawet nauczona.. Coś mnie powstrzymuje.. Kino, pizzeria.. i inne.. nie wiem dlaczzego, boję się przed wyjsciem z kims tam.

Najbardziej jednak denerwuje mnie fakt, ze niewiele rzeczy przynosi mi przyjemnosci..

Boję się wszelkich znajomosci.
Jestem mega nerwowa. Mam wrazenie, ze przychodze ze szkoly i wydzieram sie szukając powodu, aby dac ujść nerwom.
I tak ogólnie potrafię się śmiać, nie to że nie, ale zastanawia mnie fakt, czy to nie jest jjuz cos wyuczonego. Kiedys, gdy przez cala podstawowke balam sie chodzic do szkoly, bylam ponizana, wysmiewana, ani slowkiem nie pisknelam w domu. Więc może nauczylam sie ukrywać to, co czuje.
Choć nie do konca. w szkole czesto widac po mnie, ze jestem przygnebiona. Czasem taki mam napad..
Dziewczyny, proszę niech któraś się wypowie . Jeśli będzie trzeba, dopowiem coś.. Czuję się bezsilna i zawiedziona sobą.
Lils01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-05, 20:25   #50
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Depresja?

Nie wiem czy to depresja. Może jakiś rodzaj fobii społecznej, zaburzenia lękowe plus niska samoocena?
Psycholog by nie zaszkodził.
Co do nauki angielskiego- możliwe, że wybierasz złe metody nauki. Jest wiele sposobów na skuteczną naukę języka obcego. Jeśli język nie wchodzi Ci do głowy to trzeba zmienić sposób nauki, a nie zakładać, że brak Ci talentu albo, że jesteś głupia.
Nie wiem z jakiego miasta jesteś. Jest podforum "spotkania wizażanek". Może jest ktoś z Twojego miasta i może tam mogłabyś kogoś poznać?
Jak masz możliwość iść do psychologa to czemu nie? Nie masz nic do stracenia, a może mógłby Ci pomóc?
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-08, 13:11   #51
mali876
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 32
Dot.: Depresja?

Czy to depresja, czy nie, warto się udać do psychologa, żeby ewentualnie stwierdził Dzisiaj pomoc psychologów jest ogólnodostępna i wiele osób chodzi nawet z małymi problemami, więc warto skorzystać z ich pomocy. Twoje "objawy" mogą sugerować depresję, ale mogą też oznaczać całkowicie inne schorzenie lub nie oznaczać nic. Po prostu masz przykładowo chandrę. Tym bardziej warto zajść do specjalisty i się nieco poradzić i porozmawiać
mali876 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-14, 09:20   #52
da_ma_w
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 2
Dot.: Depresja?

jeśli tylko masz jakiekolwiek podejrzenia, że to może być depresja, to szybciutko biegnij do psychologa. nie ma co bagatelizować bo może się skończyć kiepsko.
da_ma_w jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-14, 13:52   #53
KlaudiaaaPe
Raczkowanie
 
Avatar KlaudiaaaPe
 
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 85
Dot.: Depresja?

wizyta u psychologa na pewno Ci nie zaszkodzi warto skorzystać z porady specjalisty
KlaudiaaaPe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-15, 15:54   #54
Lils01
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 24
Dot.: Depresja?

Nie mam pojęcia, co działać. Według mnie nie warto zawracać głowy komukolwiek, niektórzy mają naprawdę problemy.. Potrafię się jeszcze śmiać, robić cokolwiek, ale szybko przychodzi takie "pyk"!, i nie ma nic. Może właściwie taka jestem. Zastanawiam się, dziewczyny, czy właściwie życie bez pasji istnieje? Mnie osobiscie nic a nic nie wciaga, nie robię niczego dla własnej przyjemnosci, pomijając jedzenie, czuję się wypalona
Lils01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-16, 15:00   #55
Ginarella
Zadomowienie
 
Avatar Ginarella
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 004
Depresja

Cześć wszystkim. Może któś orientuje się czy to możliwe że tabletki antydepresyjne przestały na mnie działać? Zażywam je coś ponad półtorej roku i było ok, a teraz nagle wszystkie czarne myśli i lęki zaczynają wracać...
__________________
Accept what you cant't change.
Change what you can't accept.


Instagram
Ginarella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-16, 17:09   #56
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Depresja

Cytat:
Napisane przez Ginarella Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim. Może któś orientuje się czy to możliwe że tabletki antydepresyjne przestały na mnie działać? Zażywam je coś ponad półtorej roku i było ok, a teraz nagle wszystkie czarne myśli i lęki zaczynają wracać...
Co na to lekarz?
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-17, 16:21   #57
kejterin
Raczkowanie
 
Avatar kejterin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 146
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

[QUOTE=Szybkobiegacz;53462 141]Anonimka - mam za sobą 16 lat współpracy ze specjalistami różnych profesji, od ortopedów po fizjoterapeutów. Na bazie tego powiem ci, że nie licz na ortopedę. To są lekarze szkoleni do wykrywania twardych zmian i krojenia. Oni ci w żaden sposób nie pomogą z ćwiczeniami czy w sposób "miękki". Ortopeda i większość lekarzy działa tak, że albo nie widzi nic i twierdzi, że jesteś zdrowa, albo widzi coś poważnego i wtedy odsyła na stół. To się sprawdza, gdy urwie ci nogę, ale nie w narastających dolegliwościach innego typu.

Prawda. Ostatnio jak byłam u ortopedy z bólami pleców, to zbadał mnie przez bluzkę, jakiś poprawny politycznie, z tym że nawet nie zobaczył mojego kręgosłupa. Mało tego, zapytał się mnie, co proponuję. Zaproponowałam więc sobie (sic) masaże i krio, to mi przepisał na odpierdziel mówiąc, że na masaże to raczej nie mam co liczyć. Ogólnie cała jego postawa wskazywała na wy☠☠☠kę w stosunku do mojego problemu. Czas oczekiwania na NFZ-rok. Lepiej sobie więc samemu uzbierać. Kompletnie więc bezsensowna była ta moja wizyta u ortopedy. A wracając do tematu - może zbadaj sobie poziom wit. D i skonsultuj z lekarzem? Podobno niemal każdy z nas ma niedobór, z tym że u każdego inaczej będzie się objawiał.
kejterin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-18, 14:58   #58
BambiniB
Przyczajenie
 
Avatar BambiniB
 
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 6
Dot.: Ciągłe problemy ze zdrowiem, ból i utrata chęci życia

Objawy wskazują na kręgosłup - ucisk różnych nerwów powoduje bóle/mrowienia w różnych obszarach ciala. Może warto by Ci było wybrać się do jakiegoś kręgarza.
BambiniB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 22:42   #59
dabbeata
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 2
Dot.: Depresja

Jak najbardziej mozliwe. Mozesz potrzebowac wiekszej dawki badz zmiany leku. Powinnas jak najszybciej skontaktowac sie ze swoim lekarzem.
dabbeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 22:47   #60
dabbeata
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 2
Dot.: Depresja?

Glupstwa piszesz. Twoje problemy sa rowniez wazne. I powinnas zwrocic sie o pomoc do specjalisty. Jezeli to depresja to sama z tego nie wyjdziesz. Od lat leczę sie na to, wiem o czym mowię, niestety...
dabbeata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-04-06 08:12:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:05.