Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-04-19, 19:56   #1
zwidokiemnaprzyszlosc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 13

Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.


Witam. Faktem jest ze jestem przewrazliwiona. Faktem również, że mocno empatyczna, często wyczuwalne fałsz i źle intencje od spotykanych ludzi. Ale do sedna...mój chłopak albo jest świetnym oszustem...albo ja jestem chora. Tak moje drogie wizazanki, albo człowiek się męczy że mną albo świetnie się bawi. Nie daje mi to spać ani normalnie egzystować...

Mój facet od początku widział że jestem trochę nie ufna. Ale twierdził że to nie największy problem, zebym mu zaufala i w sumie starałam się przez cały czas ufać i wierzyć choć w jakimś sensie. Jednak ciągle powtarzały się (przez 2,5 roku) nietypowe sytuacje które doprowadziły mnie do niepewności i poważnych nerwów. Ślę w czym rzecz...mój partner ma trochę szowinistyczne podejście do kobiet i jest lekkim egocentrykiem. Od początku nie uważał że kobieta zawsze ma wszystko wiedzieć, gdzie był w ciągu dnia i z kim spędzał czas. Mówimy tu o kolegach bo jak obiecał z koleżankami się nie spotykał bo mnie pokochał kumpel nie miał za bardzo i woli męskie towarzystwo. I ok trudno. Miał nałogi nie chciał się zawsze przyznawać że pił, chciałam pomagać a on bal się pokazać że ma słabości i czasem to zatail, przykre ale trudno. Zrozumiałam. Tak tłumaczył swoje spóźnienia jak idelikatne kłamstwa. Starałam się ufać. Później zaczęły się telefony przerywane przez podobno wyładowania baterii. Zawsze w momencie gdy nie było mnie obok. Doprowadziło mnie to do szału i telefon był wyłączony jakiś czas. Ale ok. Zdarza się słaba bateria i nie można wpadać w paranoję. Więc ufalam...mniej ale nadal. Bo przeciez, to wszytsko jest prawdopodobne. Po kilku miesiącach wybrałam się w miejsce pracy mojego chłopaka który handluje meblami. Tzw pchli targ co niedzielny w moim mieście. Przechodząc obok znajomego mojego faceta usłyszałam żart typu : raz z blond raz z czarną przychodzi. Ten żart się powtórzył około 3 razy w ciągu kilku miesięcy. I owszem chłopak powiedział że gadał z koleżanką nieopodal i znajomy ma czarne poczucie humoru więc tak chciał mu dopiec. Ok. Było gorzej z moim myśleniem. U żadnego wcześniejszego faceta nie było tylu żartów pomyłek i zbiegów okoliczności ale myślę ok. Może tak być chociaż myślę że to lekkie są sciemy. Zaczęłam zauważać że wodzi wzrokiem za innymi nawet młodszym kobietami. Robił to nienachalnie ale zauważalnie i bolało mnie to. Prosiłam by nie robił przy mnie bo skoro jara się innymi łaskami tak mocno że nie może normalnie obojętnie przejść i popatrzeć a zerka jeszcze kilka razy bo to lepiej być wolnym strzelcem. Oczywiście on zapewniał że mnie kocha a na nie tylko patrzy. I ok. Bolało ale...nie mam dowodów już wtedy mieszkaliśmy razem więc wracał na noc i nie było powodu do znęcania się nad sobą jakoś skrajnie. W ogóle nasz seks na poczatku nie byl super i zdarzlo sie ze z jego inicjatywy rzadko dochodziło do zblizen ale to sie zmienialo. Problem zaczął się po roku gdy będąc sama zbadalam jego komputer i niestety w pewnym folderze miał zdjęcia byłej rozkraczonej na kanapie z wulgarnie rozszerzona cipka palcami...chujowo się poczułam. Wiedziałam że facet bystry i w sumie który jest erotomanem ( walczyłam z jego pornografia ciągle staram się z alkoholem i paleniem ) zapomniał usunąć tych zdjęć. Historia była pełna lasek z Facebooka również moich koleżanek. Wytłumaczył że zapomniał usunąć że ma lekki problem i lubi czasem popatrzeć na dziewczyny ale że się zmieni i prosi bym mu wybaczyła. Niesmak pozostał mimo wszystko. Wtedy zrobiliśmy sobie przerwę. Pomieszkalam u mamy miesiac i postanowilismy na nowo sprobowac mieszkajac ze soba. Bylo lepiej staral sie, mniej spóźnił i tylko czasem zapomniał mi powiedzieć czy ma jakieś plany bo często pracuje. Pewnego wieczoru niecaly rok temu latem, wyszliśmy razem na piwo do parku w weekend razem z piękną pogoda. Po 30 minutach pojawił się chłopak z alkoholem podszedł do mojego faceta i pytał jak tam że za☠☠☠ista była impreza i czy ja jestem jego dziewczyna. Wyczulam atmosferę i śmiejąc się zaczęłam mówić że jesteśmy tylko znajomymi. A ten facet odpowiedział że wtedy w sumie był z inną dziewczyną 80 km od naszego miasta ale że nie chce się mieszać. Wkurzylam się mój facet przegonił tego gościa który wydawał się zaskoczony i stwierdził że koleś miał nie po kolei i go z kims pomylil. I zebym nie wierzyla w to bo sie zalamie. Tylko mnie kocha i nigdy mnie nie kłamał z takimi rzeczami. Starałam się to zrozumieć chociaż wrzeszczalam plakalam i balam sie ze po prpstu to wszystko przede mną doskonałe ukrywa. Ale nie chce tak myśleć bo w końcu pomagamy sobie nawzajem i świetnie rozumiemy. No ale. Zostały domysły. Co jakiś czas słyszę przez telefon (słychać rozmowe jak np lezymy na lozku) od jego znajomych jakieś seksualne podboje etc. Zdarza mu się POMYLIC że jedzie do klienta a jest to kobieta. Zdarza mu sie spóźnić. Zdarza zrzucić na mnie winę. Zdarza coś zataic. Ale nie mam dowodów by mnie zdradzal a nie skończę związku który na innych płaszczyznach jest ok gdy nie będę miała racjonalnych powodów. Z wielu rzeczy mi się zwierzyl. Z sytuacji rodzinnej ze zdrad byłej (tej ze zdjęć ) z nałogów i niskiej samooceny. Ale nie jestem pewna czy mimo to nie ukrywa więcej i mnie to męczy. Boję się z nim wychodzić bo martwie się że ktoś powie coś o nim i zniszczy mi kilka dni. Uważa cię że to mój problem czy jego? Szczerze...nie chce słyszeć mocnych obelg ponieważ ja sama Nie jestem pewna co myśleć i czy to właściwa postawa. Mialyscie podobna sytuację? Pomożecię? Rozmowa z rodzina moja nie ma sensu bo uważają że to ja przesądzam z resztą mało kto w mojej rodzinie szanuje kobiety pozdrawiam was
zwidokiemnaprzyszlosc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 20:31   #2
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez zwidokiemnaprzyszlosc Pokaż wiadomość
Witam. Faktem jest ze jestem przewrazliwiona. Faktem również, że mocno empatyczna, często wyczuwalne fałsz i źle intencje od spotykanych ludzi. Ale do sedna...mój chłopak albo jest świetnym oszustem...albo ja jestem chora. Tak moje drogie wizazanki, albo człowiek się męczy że mną albo świetnie się bawi. Nie daje mi to spać ani normalnie egzystować...

Mój facet od początku widział że jestem trochę nie ufna. Ale twierdził że to nie największy problem, zebym mu zaufala i w sumie starałam się przez cały czas ufać i wierzyć choć w jakimś sensie. Jednak ciągle powtarzały się (przez 2,5 roku) nietypowe sytuacje które doprowadziły mnie do niepewności i poważnych nerwów. Ślę w czym rzecz...mój partner ma trochę szowinistyczne podejście do kobiet i jest lekkim egocentrykiem. Od początku nie uważał że kobieta zawsze ma wszystko wiedzieć, gdzie był w ciągu dnia i z kim spędzał czas. Mówimy tu o kolegach bo jak obiecał z koleżankami się nie spotykał bo mnie pokochał kumpel nie miał za bardzo i woli męskie towarzystwo. I ok trudno. Miał nałogi nie chciał się zawsze przyznawać że pił, chciałam pomagać a on bal się pokazać że ma słabości i czasem to zatail, przykre ale trudno. Zrozumiałam. Tak tłumaczył swoje spóźnienia jak idelikatne kłamstwa. Starałam się ufać. Później zaczęły się telefony przerywane przez podobno wyładowania baterii. Zawsze w momencie gdy nie było mnie obok. Doprowadziło mnie to do szału i telefon był wyłączony jakiś czas. Ale ok. Zdarza się słaba bateria i nie można wpadać w paranoję. Więc ufalam...mniej ale nadal. Bo przeciez, to wszytsko jest prawdopodobne. Po kilku miesiącach wybrałam się w miejsce pracy mojego chłopaka który handluje meblami. Tzw pchli targ co niedzielny w moim mieście. Przechodząc obok znajomego mojego faceta usłyszałam żart typu : raz z blond raz z czarną przychodzi. Ten żart się powtórzył około 3 razy w ciągu kilku miesięcy. I owszem chłopak powiedział że gadał z koleżanką nieopodal i znajomy ma czarne poczucie humoru więc tak chciał mu dopiec. Ok. Było gorzej z moim myśleniem. U żadnego wcześniejszego faceta nie było tylu żartów pomyłek i zbiegów okoliczności ale myślę ok. Może tak być chociaż myślę że to lekkie są sciemy. Zaczęłam zauważać że wodzi wzrokiem za innymi nawet młodszym kobietami. Robił to nienachalnie ale zauważalnie i bolało mnie to. Prosiłam by nie robił przy mnie bo skoro jara się innymi łaskami tak mocno że nie może normalnie obojętnie przejść i popatrzeć a zerka jeszcze kilka razy bo to lepiej być wolnym strzelcem. Oczywiście on zapewniał że mnie kocha a na nie tylko patrzy. I ok. Bolało ale...nie mam dowodów już wtedy mieszkaliśmy razem więc wracał na noc i nie było powodu do znęcania się nad sobą jakoś skrajnie. W ogóle nasz seks na poczatku nie byl super i zdarzlo sie ze z jego inicjatywy rzadko dochodziło do zblizen ale to sie zmienialo. Problem zaczął się po roku gdy będąc sama zbadalam jego komputer i niestety w pewnym folderze miał zdjęcia byłej rozkraczonej na kanapie z wulgarnie rozszerzona cipka palcami...chujowo się poczułam. Wiedziałam że facet bystry i w sumie który jest erotomanem ( walczyłam z jego pornografia ciągle staram się z alkoholem i paleniem ) zapomniał usunąć tych zdjęć. Historia była pełna lasek z Facebooka również moich koleżanek. Wytłumaczył że zapomniał usunąć że ma lekki problem i lubi czasem popatrzeć na dziewczyny ale że się zmieni i prosi bym mu wybaczyła. Niesmak pozostał mimo wszystko. Wtedy zrobiliśmy sobie przerwę. Pomieszkalam u mamy miesiac i postanowilismy na nowo sprobowac mieszkajac ze soba. Bylo lepiej staral sie, mniej spóźnił i tylko czasem zapomniał mi powiedzieć czy ma jakieś plany bo często pracuje. Pewnego wieczoru niecaly rok temu latem, wyszliśmy razem na piwo do parku w weekend razem z piękną pogoda. Po 30 minutach pojawił się chłopak z alkoholem podszedł do mojego faceta i pytał jak tam że zaâ˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠ista była impreza i czy ja jestem jego dziewczyna. Wyczulam atmosferę i śmiejąc się zaczęłam mówić że jesteśmy tylko znajomymi. A ten facet odpowiedział że wtedy w sumie był z inną dziewczyną 80 km od naszego miasta ale że nie chce się mieszać. Wkurzylam się mój facet przegonił tego gościa który wydawał się zaskoczony i stwierdził że koleś miał nie po kolei i go z kims pomylil. I zebym nie wierzyla w to bo sie zalamie. Tylko mnie kocha i nigdy mnie nie kłamał z takimi rzeczami. Starałam się to zrozumieć chociaż wrzeszczalam plakalam i balam sie ze po prpstu to wszystko przede mną doskonałe ukrywa. Ale nie chce tak myśleć bo w końcu pomagamy sobie nawzajem i świetnie rozumiemy. No ale. Zostały domysły. Co jakiś czas słyszę przez telefon (słychać rozmowe jak np lezymy na lozku) od jego znajomych jakieś seksualne podboje etc. Zdarza mu się POMYLIC że jedzie do klienta a jest to kobieta. Zdarza mu sie spóźnić. Zdarza zrzucić na mnie winę. Zdarza coś zataic. Ale nie mam dowodów by mnie zdradzal a nie skończę związku który na innych płaszczyznach jest ok gdy nie będę miała racjonalnych powodów. Z wielu rzeczy mi się zwierzyl. Z sytuacji rodzinnej ze zdrad byłej (tej ze zdjęć ) z nałogów i niskiej samooceny. Ale nie jestem pewna czy mimo to nie ukrywa więcej i mnie to męczy. Boję się z nim wychodzić bo martwie się że ktoś powie coś o nim i zniszczy mi kilka dni. Uważa cię że to mój problem czy jego? Szczerze...nie chce słyszeć mocnych obelg ponieważ ja sama Nie jestem pewna co myśleć i czy to właściwa postawa. Mialyscie podobna sytuację? Pomożecię? Rozmowa z rodzina moja nie ma sensu bo uważają że to ja przesądzam z resztą mało kto w mojej rodzinie szanuje kobiety pozdrawiam was
Na pewno go pomylił z kimś innym xdd Proszę cię, nie daj z siebie robić inteligentnej inaczej.
Ja bym już dawno zerwała, no ale dla mnie wodzenie wzrokiem za innymi laskami i to że "lubi sobie popatrzec na dziewczny" jest nie do zaakceptowania. Dodać słaby seks+nałogi, to już w ogóle nie traciłabym czasu na taki "związek".
Na kilometr widać, że facet jest babiarzem jakich mało. Jeśli chcesz w przyszłości ciągle zastanawiać się, czy cię przypadkiem nie zdradza czy może jednak masz paranoję to dalej z nim bądź.

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2019-04-19 o 20:33
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 22:15   #3
NeeelaS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 35
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Jestem w szoku, że uwierzyłaś w to, że niby ten pijaczek w parku się pomylił. Facet ma Cię koleżanko w dupie, jesteś kołem zapasowym, kimś kto zawsze jest. On się świetnie bawi bez Ciebie, z innymi dziewczynami, Ty siedzisz grzecznie w domciu i czekasz na niego aż raczy się pojawić. Do tego kłamie, wymyśla głupoty, ogląda się nachalnie za innymi babami, ma erotyczne zdjęcia byłej (czy tam miał).

Summa summarum - i Ty masz problem, i on.

Ty - bo jesteś naiwna i dajesz sobą pomiatać, nie szanować swojej osoby.

On - bo jest notorycznym kłamcą i dwulicowym zimnym chamem, który wykorzystuje Cię.
NeeelaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 22:27   #4
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Erotoman, z problemami alkoholowymi, trochę kłamie, trochę szowinista, kiepski w łóżku, ale w sumie słodki misio?

Rozumiem, że nikt inny się tobą nie zainteresował, więc wzięłaś pierwszego lepszego?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 22:31   #5
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

jak nałogi i ściemy nie są racjonalnym powodem do skończenia związku, to co nim jest? bo serio nie wiem
dziewczyno, ty za jakąś karę z nim jesteś czy co?
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 23:14   #6
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

on jest swietnym oszustem?
raczej ty wypierasz wszystkie niepokojace niescislosci bo chcesz za wszelka cene wierzyc w te nie trzymajace sie kupy marne klamstwa
facet beznadziejny nie wiem jak mozna sie zauroczyc taka padlina alkoholikiem erotomanem,widac ze w twojej rodzinie kobiet sie nie szanuje,nie nauczyli cie jak sie samej szanowac
uczepilas sie tego moralnego dna i nie chcesz puscic mimo ze wszytsko dookola krzyczy ze wpadasz w bagno po szyje

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2019-04-19 o 23:16
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-19, 23:40   #7
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86728406]on jest swietnym oszustem?
raczej ty wypierasz wszystkie niepokojace niescislosci bo chcesz za wszelka cene wierzyc w te nie trzymajace sie kupy marne klamstwa
facet beznadziejny nie wiem jak mozna sie zauroczyc taka padlina alkoholikiem erotomanem,widac ze w twojej rodzinie kobiet sie nie szanuje,nie nauczyli cie jak sie samej szanowac
uczepilas sie tego moralnego dna i nie chcesz puscic mimo ze wszytsko dookola krzyczy ze wpadasz w bagno po szyje[/QUOTE]

Do-kła-dnie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-04-20, 09:09   #8
zwidokiemnaprzyszlosc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 13
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Rozumiem doskonale ze nie jestem w komfortowej sytuacji jednak każdy ma jakieś tam wady. Popija piwo jak większość a reszta jest tak jak napisałam wyżej. Wiem może macie mnie za idiotke jednak w sytuacji gdy kogoś kochamy tłumaczymy wszystko na korzyść swojego myślenia. I owszem chciałam odejść awanturowalam się dochodziło do agresji z mojej strony jednak on nie pozwolił mi odejść nigdy...groził ze sobie coś zrobi że się rozpije że to go przygniecie itd ciężko było nawet wyjechać na wakacje ponieważ zawsze chce być obok mnie nie wiem być może boi się że znajdę kogoś lepszego.
zwidokiemnaprzyszlosc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 09:24   #9
Silesian Girl
Rozeznanie
 
Avatar Silesian Girl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez zwidokiemnaprzyszlosc Pokaż wiadomość
Rozumiem doskonale ze nie jestem w komfortowej sytuacji jednak każdy ma jakieś tam wady. Popija piwo jak większość a reszta jest tak jak napisałam wyżej. Wiem może macie mnie za idiotke jednak w sytuacji gdy kogoś kochamy tłumaczymy wszystko na korzyść swojego myślenia. I owszem chciałam odejść awanturowalam się dochodziło do agresji z mojej strony jednak on nie pozwolił mi odejść nigdy...groził ze sobie coś zrobi że się rozpije że to go przygniecie itd ciężko było nawet wyjechać na wakacje ponieważ zawsze chce być obok mnie nie wiem być może boi się że znajdę kogoś lepszego.
Oboje macie macie problemy i oboje powinniscie pojsc do specjalisty (osobno).
W tym pseudo-zwiazku ciagniecie sie na dno.
Zakoncz to poki masz watpliwosci i jeszcze jestes w stanie dostrzec ze cos jest nie tak. Zadbaj o siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


http://8-pietro.blogspot.com/



Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko
Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy

Zapraszam na pierwszego bloga
Silesian Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 10:52   #10
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o moj⁶ej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez zwidokiemnaprzyszlosc Pokaż wiadomość
Rozumiem doskonale ze nie jestem w komfortowej sytuacji jednak każdy ma jakieś tam wady. Popija piwo jak większość a reszta jest tak jak napisałam wyżej. Wiem może macie mnie za idiotke jednak w sytuacji gdy kogoś kochamy tłumaczymy wszystko na korzyść swojego myślenia. I owszem chciałam odejść awanturowalam się dochodziło do agresji z mojej strony jednak on nie pozwolił mi odejść nigdy...groził ze sobie coś zrobi że się rozpije że to go przygniecie itd ciężko było nawet wyjechać na wakacje ponieważ zawsze chce być obok mnie nie wiem być może boi się że znajdę kogoś lepszego.
Patologia pełna gębą z dwóch stron
Zostań z nim i zrobicie przysługę resztę ludzkości że nikt z wami nie będzie sobie życia marnować
Ps.agresywne zachowanie ,kłamstwa i popijanie piwa codziennie to nie jest to co większość ludzi robi w normalnych udanych zwiazkach
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 10:55   #11
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Zmień sobie nick na "bezperspektyw"
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-04-20, 11:17   #12
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez zwidokiemnaprzyszlosc Pokaż wiadomość
Rozumiem doskonale ze nie jestem w komfortowej sytuacji jednak każdy ma jakieś tam wady. Popija piwo jak większość a reszta jest tak jak napisałam wyżej. Wiem może macie mnie za idiotke jednak w sytuacji gdy kogoś kochamy tłumaczymy wszystko na korzyść swojego myślenia. I owszem chciałam odejść awanturowalam się dochodziło do agresji z mojej strony jednak on nie pozwolił mi odejść nigdy...groził ze sobie coś zrobi że się rozpije że to go przygniecie itd ciężko było nawet wyjechać na wakacje ponieważ zawsze chce być obok mnie nie wiem być może boi się że znajdę kogoś lepszego.
Wiesz kto ma cię za idiotkę? Twój facet.
Każdy ma jakieś tam wady... On ma same wady.
Ma rację że się boi, nie byłoby trudno znaleźć lepszego bo prawie każdy mijany na ulicy facet będzie lepszy. Nie potrzebujesz jego pozwolenia żeby odejść.

Edytowane przez 3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Czas edycji: 2019-04-20 o 11:18
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 11:49   #13
_Max_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 281
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Najpierw autorka pisze, że tak wszystko potrafi zauważyć i wyczuć, a później pokazuje, że to co mówiła nie ma nic wspólnego z prawdą. Empatia, umiejętność oceniania ludzkiego zachowania, intencji? Błagam... Przypisuje sobie cechy, których zupełnie jej brak.

Dlatego jestem fanem stwierdzenia, że lepiej oceniać po czynach, a nie po słowach.

Otóż, droga autorko, jesteś zdradzana, poniżana i uznana za na tyle głupią, że "się nie domyśli". Twój facet jest przekonany, że gdyby na ciebie splunął, to byłby ci w stanie wmówić, że zaczął padać deszcz.
Nie wiem na jaką inną radę liczysz niż UCIEKAJ.



Jest nawet film pod takim tytułem. Polecam https://www.filmweb.pl/film/Uciekaj-2017-750704
_Max_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 12:04   #14
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

A ma jakieś zalety, ten "skarb"?
Mnie taki typ skłoniłby do ucieczki gdzie pieprz rośnie i dziwię się, że jeszcze tego nie zrobiłaś.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 14:59   #15
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Wypisałaś jego wszystkie wady i przykłady braku jakiegokolwiek szacunku do Ciebie, i wszystko z osobna kwitujesz, że w sumie spoko i może tak być jak mówi. On zawsze będzie kłamał, więc żadnych dowodów z jego ust nie zdobędziesz, a to co sama obserwujesz zbywasz.

Nie myślałam, że można być tak naiwnym jak Ty. Zdajesz sobie sprawę, że możesz odejść od niego kiedy masz ochotę, bo jesteś wolnym człowiekiem i nie musisz mieć żadnych argumentów żeby mu je przedstawić? To nie jest tak, że przedkładasz mu wniosek o zerwanie i oczekujesz jego akceptacji bądź nie, a jak się nie zgodzi to musisz z nim gnić dalej. Odchodzisz i tyle.


Chociaż Ty zacznij się szanować, bo on ma Cię za totalną kretynkę.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 15:18   #16
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

I co to znaczy że nie dal ci odejść
Jesteś wolnym człowiekiem nie musisz mieć jego pozwolenia na odejście i jego szantaze są następnym przejawem patologii
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 15:59   #17
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Ale jesteś zdesperowana. Płaci ci ktoś za bycie z tym typem i udawanie idiotki, że on wcale cię nie okłamuje na każdym kroku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 16:04   #18
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez zwidokiemnaprzyszlosc Pokaż wiadomość
I owszem chciałam odejść awanturowalam się dochodziło do agresji z mojej strony jednak on nie pozwolił mi odejść nigdy...groził ze sobie coś zrobi że się rozpije że to go przygniecie itd .

I na dodatek szantażysta emocjonalny. Skrajnie toksyczny sort, niszczący innych ludzi.
A niech sobie zrobi. Najlepiej żeby zaczął od zdrowego walnięcia się w łeb. Może mu się w końcu klepki poustawiają.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 20:39   #19
zwidokiemnaprzyszlosc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 13
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Ok. Nie pomyslalabym że otwierając się na forum przed obcymi ludźmi będę słuchała takich obelg. I nie spodziewałam się że nikt nigdy nie miał takich sytuacji. Gdy ludzie mają do czynienia z agresją i brakiem szacunku w rodzinie są możliwości że w życiu codziennym nie potrafią odróżnić miłości od wykorzystywania. Ktoś mi pisze bez perspektyw. Są perspektywy nie mówię że spedze życiem z nim albo jestem uzależniona od np jego pieniędzy czy czegokolwiek. Pracuje kończę studia, ostatnio przechodzilam mocny stres w związku z pracą magisterską. Ciężko wszystko określić w kilku słowach pisanych telefonem po drodze z pracy. Do tego przed świętami. Wiem że nie potraficie zrozumieć tego, że ktoś może wierzyć w słowa możliwe ogromnego lajdaka. Jednak gdy rozmawiam z rodziną, matka siostra czy koleżankami KAZDA KOBIETA twierdzi że jest on zakochanym mężczyzna i nie powinnam nawet go o to podejrzewać, bo jest super facetem i w życiu nie uczynił by mi krzywdy. A wszystko jest moim domyslem że względu na ciężkie dzieciństwo brak szacunku i zawody miłosne. I co ? Każdy chce że mnie zrobić idiotke? Pytam was wyłącznie o poradę. Prosiłam go by nie robił mi krzywdy bo moze sie to zle skonczyc, miałam autodestrukcyjne myśli. Obiecał że nigdy nie zrobi nic złego. Co dziwne znam jego WSZYSTKIE tajemnice, nawet te obciążające go w takim stopniu, że mógł by mieć poważne problemy na drodze sądowej. Mówiłam mu że gdyby się okazało prawda że przez tyle lat traktuje mnie jak zero, nie miała bym problemu niektórych rzeczy wykorzystać. Nie nie na policji. Ale tak, robiąc na złość. To toksyczne wiem i nie mam ochoty słuchać tego czy jestem chora idiotka i czy to toksyczne. Pytałam tylko o radę. I życzę wam na święta żebyście nigdy nie zostali sami z takimi domyslami pozostawieni samemu sobie bez wsparcia. Nedznie tak gardzic jednostka każda, lepiej jest pomoc. Tym bardziej gdy ktoś jest głupi bądź zagubiony. Nie nie będę się wieszać i nie mówię o wiecznym przebywaniu z tym człowiekiem. Pytałam tylko czy możliwe są tak chore sytuacje czy to jest kpiną waszym zdaniem. Uwierzcie mi dzieją się w życiu różne niespodziewane zwroty akcji i nawet jeśli jestem tepa w waszych oczach tylko takie pytanie zadalam. Wesołych świąt i uważajcie na siebie
zwidokiemnaprzyszlosc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-04-20, 20:53   #20
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez zwidokiemnaprzyszlosc Pokaż wiadomość
Ok. Nie pomyslalabym że otwierając się na forum przed obcymi ludźmi będę słuchała takich obelg. I nie spodziewałam się że nikt nigdy nie miał takich sytuacji. Gdy ludzie mają do czynienia z agresją i brakiem szacunku w rodzinie są możliwości że w życiu codziennym nie potrafią odróżnić miłości od wykorzystywania. Ktoś mi pisze bez perspektyw. Są perspektywy nie mówię że spedze życiem z nim albo jestem uzależniona od np jego pieniędzy czy czegokolwiek. Pracuje kończę studia, ostatnio przechodzilam mocny stres w związku z pracą magisterską. Ciężko wszystko określić w kilku słowach pisanych telefonem po drodze z pracy. Do tego przed świętami. Wiem że nie potraficie zrozumieć tego, że ktoś może wierzyć w słowa możliwe ogromnego lajdaka. Jednak gdy rozmawiam z rodziną, matka siostra czy koleżankami KAZDA KOBIETA twierdzi że jest on zakochanym mężczyzna i nie powinnam nawet go o to podejrzewać, bo jest super facetem i w życiu nie uczynił by mi krzywdy. A wszystko jest moim domyslem że względu na ciężkie dzieciństwo brak szacunku i zawody miłosne. I co ? Każdy chce że mnie zrobić idiotke? Pytam was wyłącznie o poradę. Prosiłam go by nie robił mi krzywdy bo moze sie to zle skonczyc, miałam autodestrukcyjne myśli. Obiecał że nigdy nie zrobi nic złego. Co dziwne znam jego WSZYSTKIE tajemnice, nawet te obciążające go w takim stopniu, że mógł by mieć poważne problemy na drodze sądowej. Mówiłam mu że gdyby się okazało prawda że przez tyle lat traktuje mnie jak zero, nie miała bym problemu niektórych rzeczy wykorzystać. Nie nie na policji. Ale tak, robiąc na złość. To toksyczne wiem i nie mam ochoty słuchać tego czy jestem chora idiotka i czy to toksyczne. Pytałam tylko o radę. I życzę wam na święta żebyście nigdy nie zostali sami z takimi domyslami pozostawieni samemu sobie bez wsparcia. Nedznie tak gardzic jednostka każda, lepiej jest pomoc. Tym bardziej gdy ktoś jest głupi bądź zagubiony. Nie nie będę się wieszać i nie mówię o wiecznym przebywaniu z tym człowiekiem. Pytałam tylko czy możliwe są tak chore sytuacje czy to jest kpiną waszym zdaniem. Uwierzcie mi dzieją się w życiu różne niespodziewane zwroty akcji i nawet jeśli jestem tepa w waszych oczach tylko takie pytanie zadalam. Wesołych świąt i uważajcie na siebie
tu na forum ci nikt nie pomoze,potrzebujesz pomocy psychologicznej poniewaz masz zaburzone postrzeganie rzeczywistosci
to co tutaj wypisujesz o twoim zwiazku jest jedna wielka patologia niestety nie znasz innego sposobu na zycie wiec nie dociera do ciebie ze to w czym trwasz to nie jest udany dobrze rokujacy zwiazek a twoj pajac to nie jest kochajacy facet ktory nie zrobilby ci krzywdy bo on ci ta krzywde robi,klamiac,zdradzajac i robiac z ciebie idiotke
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 21:25   #21
zwidokiemnaprzyszlosc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 13
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Tak wiem. Na pewno potrzebuje pomocy psychologa. Nie o to pytam. Chciałam zapytać jaka byłaby wasza reakcja na takie sytuacje. Martwię się że może być to prawda jednak nie miał by powodu kłamać. Kim musiał by być? Może wierzę w ludzi i jestem naiwna. Być może nie znam innego życia. Nie jestem aż tak głupia ani ślepa. Nikomu nie robiłam w życiu gnoju i zawsze ciężko pracowałam. Jestem szczupła atrakcyjna blondynka. Świetnie się razem bawiliśmy i robiliśmy niesamowite rzeczy. Nowe sporty, dużo sztuki,podroze. Nie jest po prostu dla mnie do pojęcia to że mógłby tak mną gardzic. Wskazuje negatywne rzeczy bo te mi przysparzaja nerwów i o te przypadki chce was zapytać . Ma tez pozytywne cechy na których się nie skupialam pytając was o radę dotyczaca tych sytuacji. Hobby i zajawki. Pochodzi z tzw dobrego domu. Jego ojciec malarz mama nauczycielka. Jasne nie świadczy to o nim nic. Ale jednak : po co. Może ja się tłumacze i muszą mnie zamknąć w kaftan. Ale widzę różne możliwości. Chyba mam zbyt niewiele czasu by opisac cala sytuacje by ktos mogl to racjonalnie wywarzyc. Wybaczcie ale mam mało czasu, teraz gotowanie na święta, na co dzien praca itd.. psycholodzy mają pełne ręce roboty a i z kim pogadać szczerze nie mam. Tylko tyle i aż.
zwidokiemnaprzyszlosc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 21:35   #22
_Max_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 281
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez zwidokiemnaprzyszlosc Pokaż wiadomość
Tak wiem. Na pewno potrzebuje pomocy psychologa. Nie o to pytam. Chciałam zapytać jaka byłaby wasza reakcja na takie sytuacje. Martwię się że może być to prawda jednak nie miał by powodu kłamać. Kim musiał by być? Może wierzę w ludzi i jestem naiwna. Być może nie znam innego życia. Nie jestem aż tak głupia ani ślepa. Nikomu nie robiłam w życiu gnoju i zawsze ciężko pracowałam. Jestem szczupła atrakcyjna blondynka. Świetnie się razem bawiliśmy i robiliśmy niesamowite rzeczy. Nowe sporty, dużo sztuki,podroze. Nie jest po prostu dla mnie do pojęcia to że mógłby tak mną gardzic. Wskazuje negatywne rzeczy bo te mi przysparzaja nerwów i o te przypadki chce was zapytać . Ma tez pozytywne cechy na których się nie skupialam pytając was o radę dotyczaca tych sytuacji. Hobby i zajawki. Pochodzi z tzw dobrego domu. Jego ojciec malarz mama nauczycielka. Jasne nie świadczy to o nim nic. Ale jednak : po co. Może ja się tłumacze i muszą mnie zamknąć w kaftan. Ale widzę różne możliwości. Chyba mam zbyt niewiele czasu by opisac cala sytuacje by ktos mogl to racjonalnie wywarzyc. Wybaczcie ale mam mało czasu, teraz gotowanie na święta, na co dzien praca itd.. psycholodzy mają pełne ręce roboty a i z kim pogadać szczerze nie mam. Tylko tyle i aż.
Napisałem ci co myślę, ale ci się nie spodobało. No cóż, wyciągasz wnioski po swojemu, oceniasz według jakichś własnych (dla mnie dziwnych) kryteriów. Zrobiłaś sobie fałszywy obraz jego osoby i w niego uwierzyłaś.

Jako pozytywne cechy podkreślasz co robi jego mamusia i tatuś, jakiego to robi z niego prestiżowego człowieka w twoich oczach. O takich z dobrego domu słyszałem już nie raz. Dorzuć jeszcze ile zarabia, a całkiem go będziemy mogli rozgrzeszyć z tego co robi i jak cię traktuje. Z resztą nie tylko ciebie, bo i o podejściu do znajomych wspomniałaś.
To, że ty jesteś taka ładna i dobra, nie zrobi z niego automatycznie kogoś lepszego. Nie wierz w bajki, że zawsze otrzymujemy tyle ile dajemy.

xfrida napisała trafnie, że masz zaburzone postrzeganie rzeczywistości.
_Max_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 21:38   #23
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Strasznie się motasz dziewczyno, a w gruncie rzeczy chodzi Ci o jedno - żeby Ci przytaknąć, napisać, że to co on robi to nic wielkiego, drobnostki, które w każdym związku się zdarzają.


Jesteś tak zaślepiona, że aż żal. Klasyką gatunku jest też bronienie misia, po tym jak wizazanki go podsumowały.
To co robisz to się nazywa wyparcie. Masz do wyboru albo się otrzasnąć i kopnąć w d...typa albo założyć różowe okulary i z uśmiechem przyjmować kolejne krzywe akcje w wykonaniu tego pajaca.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-20, 21:39   #24
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

a wiec napisze ci,moja reakcje na te sytuacje
odeszlabym od kogos kto mnie oklamuje,robi ze mnie idiotke przed innymi,nie szanuje,szantazuje,nie obejrzalabym sie nawet za nim,zamknela drzwi przed nosem i zaczela nowe zycie bez niego
ale co z tego co ja bym zrobila?co to zmienia w twojej sytacji ?ty nie chcesz zrobic tego co ja bo nie przyjmujesz do wiadomosci faktow,widisz ta sytacje w inny sposob niz ja osoba stojacaz boku i oceniajaca to na sucho bez emocji
opisalas toksyczna relacje i ja w takiej relaji bym nigdy w zyciu byc nie chciala
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-21, 01:22   #25
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez zwidokiemnaprzyszlosc Pokaż wiadomość
Tak wiem. Na pewno potrzebuje pomocy psychologa. Nie o to pytam. Chciałam zapytać jaka byłaby wasza reakcja na takie sytuacje. Martwię się że może być to prawda jednak nie miał by powodu kłamać. Kim musiał by być? Może wierzę w ludzi i jestem naiwna. Być może nie znam innego życia. Nie jestem aż tak głupia ani ślepa. Nikomu nie robiłam w życiu gnoju i zawsze ciężko pracowałam. Jestem szczupła atrakcyjna blondynka. Świetnie się razem bawiliśmy i robiliśmy niesamowite rzeczy. Nowe sporty, dużo sztuki,podroze. Nie jest po prostu dla mnie do pojęcia to że mógłby tak mną gardzic. Wskazuje negatywne rzeczy bo te mi przysparzaja nerwów i o te przypadki chce was zapytać . Ma tez pozytywne cechy na których się nie skupialam pytając was o radę dotyczaca tych sytuacji. Hobby i zajawki. Pochodzi z tzw dobrego domu. Jego ojciec malarz mama nauczycielka. Jasne nie świadczy to o nim nic. Ale jednak : po co. Może ja się tłumacze i muszą mnie zamknąć w kaftan. Ale widzę różne możliwości. Chyba mam zbyt niewiele czasu by opisac cala sytuacje by ktos mogl to racjonalnie wywarzyc. Wybaczcie ale mam mało czasu, teraz gotowanie na święta, na co dzien praca itd.. psycholodzy mają pełne ręce roboty a i z kim pogadać szczerze nie mam. Tylko tyle i aż.

Wszyscy Ci piszą, że ten facet to dno i powinnaś z nim zerwać, a Ty dalej nie wiesz jaka byłaby nasza reakcja na taką sytuację.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-21, 01:27   #26
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez zwidokiemnaprzyszlosc Pokaż wiadomość
Tak wiem. Na pewno potrzebuje pomocy psychologa. Nie o to pytam. Chciałam zapytać jaka byłaby wasza reakcja na takie sytuacje.
Moją reakcją byłoby kopnięcie tego faceta w tyłek z takim impetem, że wylądowałby na księżycu. I nie oglądałabym się na jego ~*dobry dom*~, ojca malarza, matkę nauczycielkę, sporty, hobby i zajawki, czymkolwiek są. Typ jest do odstrzału.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-21, 14:35   #27
zwidokiemnaprzyszlosc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 13
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Dzięki za rady. Wiele mi pomoglyscie. Jest dla mnie to jaśniejsze teraz i wiem że nie ma możliwości takich przypadkowych sytuacji.
zwidokiemnaprzyszlosc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-21, 22:18   #28
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Ale z której strony ten związek jest super? Tak konkretnie?

Nie bije, czy co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-21, 22:52   #29
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Poradźcie proszę co myślicie o mojej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Ale z której strony ten związek jest super? Tak konkretnie?

Nie bije, czy co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
no jak z ktorej
z tej
"KAZDA KOBIETA twierdzi że jest on zakochanym mężczyzna i nie powinnam nawet go o to podejrzewać, bo jest super facetem"
rozumiesz teraz?zakochany super facet- taki skarb
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-04-21 23:52:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:19.