2019-04-19, 20:56 | #2341 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
U mnie właśnie tej szczepionki często nie ma i w aptece mi proponują Provarivax. A nie ma się jak skontaktować z pediatra teraz. I sama nie wiem.
Sent from my iPhone using Tapatalk |
2019-04-19, 21:40 | #2342 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nina 💕 29.01.2017 |
|
2019-04-19, 21:57 | #2343 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Cytat:
Dzięki. Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
2019-04-19, 23:26 | #2344 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 3 141
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
No ospę nie szczepilismy, przed mami odra, świnka, różyczka. Myślę, żeby po światach iść. Janek od kilkunastu dni też ma jakiś katar, jak nigdy, poszłam do lekarza, nasza pani doktor powiedziała, że pyli to i to i że do żłobka może chodzić. Taki przezroczysty, od czasu do czasu wysmarka, bo umie .
Sprzedałam dziś krzesełko z Ikei do karmienie z wkładką za 40 zł . Rozebralam kitchen helper, bo siadał cały czas na górze, bałam się, że spadnie do tyłu. Także staje teraz tylko na tej podstawce, nie ma obudowy , a przy stole ma krzesełko urban z Ikei po siostrze . Taki już duży Janek, kiedy to minęło.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2003 - My razem 2012 - ślub 2013 - córeczka 2017 - synek |
2019-04-20, 11:27 | #2345 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3 888
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
wesołych świąt! Na dziś pojechaliśmy do przychodni na nocną i świąteczną opieke bo Dejwo łapał się za uszko. Jak pytałam czy boli to mówił że nie... ale ma podwyższoną temperaturę w sumie wczoraj też łapał się za uszko ale jak mu dotykałam to nie bolało go a dziś nie dał sobie dotknąć i ja idiotka wczoraj będąc u pediatry nie wspomniałam o tym bo skupiłam się na wysypce i alergii. Pewnie od kataru alergicznego. Dostaliśmy kropelki do uszu i antybiotyk ...ale antybiotyk wdrożyć dopiero jak kropelki nie pomogą w każdym razie nie jest źle bo cyca pije normalnie je normalnie Trochę marudny ale i tak szaleje
Jak żyć! |
2019-04-20, 11:36 | #2346 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Fantazja mam nadzieję że szybko sie u Was polepszy.
Dziewczyny, wszystkiego dobrego na Święta My z Niną tak dekorowałyśmy mazurki, że nie możemy się teraz domyć z barwników Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nina 💕 29.01.2017 |
2019-04-20, 15:17 | #2347 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Cytat:
Swoją drogą u nas zawsze uszy oglądają.. Zawsze. Gardło itp itd. U nas szał przygotowań. A ja padam, lecę z nóg. Maciek tyleeee kaszle w nocy. Albo go nosimy albo on kaszle przez sen a ja nie śpię bo mi to przeszkadza... 2 noce i nie ogarniam. Chyba teraz się położę.. Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
__________________
mał(a)żonka
|
|
2019-04-21, 17:18 | #2348 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 351
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Wesołych Świąt
Zdrówka dla maluchow! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-04-21, 20:31 | #2349 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Dziewczyny przeżywamy apogeum masakry. Od przyjazdu z wakcji jest koszmar. Nie wspomnę ze o zmianę pieluchy muszę za każdym razem walczyć z kopaniem i wyrywaniem się. Wrzask pominę.
Temat kąpieli: wrzask uciekanie darcie się. Bo kąpiel jest super ale prowadzi do pójścia spac. A pójście spac to jest największe zło. Jest 21:30 i słyszę go i tz ta jak sobie gadają bo on nie ma zamiaru spac. Dziś cały dzień wrzask i wycie o każda ☠☠☠☠☠☠☠e która była nie po jego myśli. Zwariuje, serio. Sent from my iPhone using Tapatalk |
2019-04-21, 21:25 | #2350 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Opium weszłam ty pisać podobnie..
Nie tyle spać co wszystko. Ubrać się. Iść przebrać kupę. Cokolwiek jest pisk krzyk uciekanie. Założę mu koszulkę, odwracam się po spodnie a on ucieka. A ja z tym moim brzuchem czekam.. Po 20min mam taki poziom frustracji że szału idzie dostać. Ani prosba ani groźba... Co robisz? Bo ja siła i mam takiego kaca moralnego że masakra. Dziś siedziałam i płakałam jak nie chciał spać, śpiewał, kopal... A dodajmy że od końca stycznia zasypia tylko że mną... Dalej nie śpi... Teraz już z mężem bo ja straciłam cierpliwość...po godzinie. Ja nie wiem, za chwilę będzie noworodek. Jak jaa to ogarnę. Mam wrażenie że będę najgorsza matka świata.. Nic nie umiem przy nim zrobić żeby go siła nie trzymać, nie ciągnąć za rękę do pokoju itp. Matka na dramacie Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
__________________
mał(a)żonka
|
2019-04-21, 21:36 | #2351 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3 888
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Ja właśnie mam chwilę dla siebie, Dawid dopiero zasnął. Teściowa chora więc dziś nie byliśmy, odwiedził nas teść i szwagier a jutro moi rodzice.
Sq jak Maciek? Opium współczuję..u nas bywają takie dni Też, dziś jestem wypruta, tz również.. ..do tego stopnia, że jak wieczorem poszedł do kuchni i chciał włożyć brudny kubek do zmywarki a była włączona i myly się naczynia...to powiedział "o przepraszam"...mialam łzy ze śmiechu.. . ---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ---------- Sq dużo sił, nic tylko czekać na lepsze dni....moja cierpliwosc jest bardzo mała w stosunku do cierpliwości tz...a zwłaszcza jak jestem przed @ |
2019-04-21, 21:51 | #2352 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Z kaszlem dużo lepiej, dziękuję
Ja jestem przerażona bo u nas najpierw że bunt 2 latka później że tak to dzieci mają a tu kurde czuje się jak z górki. Coraz gorzej. Ja na prawdę muszę go siła trzymać. Mam znów dziwne uczucie że naduzywam siły, że on jej nie ma, a ja używam bo mam... Ale jak np. 15-20 min wołam go żeby kleic plastry a on biega skacze do kulek. Kuca skacze itp itd a ja muszę go postawić, odkleic plaster (jakieś 5s)i przykleić jak stoi w miarę luźno na mięśnie. Napinająca 5-7% plastra. To nasz pierwszy miesiąc więc się czuje jakbym jakąś misję miała.. Ciężko mi.. Więc jak nie krzykne nie postawie siła że ma stać i ani drgnac to bym tego nie przykleila ani razu w tamtym tygodniu... Kutfa no tak mi źle że to siła muszę robić.. On tak wtedy zaczyna płakać. Głównie się boi jak krzyczę a ja nie umiem inaczej, ile można prosić "stan mama musi przykleić". 20min to mało? Godzinę mam się prosić przekonywać, "grozić" (schowam basen jak nie przestaniesz skakać co chwila do niego)... No brak mi pomysłów. A muszę. No musze Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
__________________
mał(a)żonka
|
2019-04-21, 22:00 | #2353 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Wczoraj po godzinie walki ze spaniem, wydarlam się na niego bo mi nerwy puściły, odłożyłam go do łóżeczka i poszłam sobie do sypialni. Wył tak sobie z 5 minut aż tz przyszedł. Czuje się okropnie jak na niego krzyczę. Po prostu nienawidzę się za to bo moja matka tak robila. Zdarza mi się taka furia coraz rzadziej bo próbuje nad tym panować, ale dziś to już był wyjec od samego otwarcia oczu rano.
Sq biorę siła. Będzie chodził z kupa przez 2 godziny? Odparzy sobie. Wiec biorę siła, próbuje po dobroci, zmienić temat. No wszystko. Najgorzej jest teraz z wychodzeniem na dwór. On ma hulajnogę taka z siedzonkiem. Pogina nią jak błyskawica, ale tylko z 10 min. A potem zsiada, pcha ja a potem ze on chce na raczki. A ja jestem sama i w drugiej ręce mam psa na smyczy. Wiec wyobraźcie sobie te scenki na ulicy. Hulajnoga, wrzeszczący dzieciak u nogi i biedny pies co nie wie o co kaman. No cyrk po prostu. Sent from my iPhone using Tapatalk |
2019-04-21, 22:05 | #2354 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3 888
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Cytat:
|
|
2019-04-21, 22:20 | #2355 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Ja mówię że to konsekwencje.. Ale kupa. To tylko ładna nazwa na kare.. Jedynie to uprzejmie powiadamiam że coś za coś. A nie ze nagle wypalam że za karę zabieram costam.
Ogólnie kutfa jakąś masakra. Plus mnie dziś uraczono 1000 pytań czy czuje ze juz rodze, czy się boję, czy jestem gotowa, a co spakowalam, a czy lekarz mówił czy szybciej czy później itp itd... I pomyśleć że tylko byli u nas rodzice a pod ostrzałem byłam od matek. Mialam wrażenie że jak jest 30s ciszy to szybko szhnko jakiś temat "o! Poród!," i jazdaaaaa non stop... Łącznie z tym że ja siedzę a one obok co ma być źle, wiele kobiet rodzi, to i ja urodze bla bla bla Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
__________________
mał(a)żonka
|
2019-04-21, 22:22 | #2356 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
O fak sq. Za takie teksty zamordowałbym.
Sent from my iPhone using Tapatalk |
2019-04-21, 22:47 | #2357 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 351
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Dziewczyny to taki okres,moja też tak ma. Ucieka, proszę stój, to będzie stała na jednej nodze. Ale po młodym zaryzykuje stwierdzenie, że to minie. Często on jej tłumaczy i jakoś dajemy radę.
Ale w kwestii spania, to juz sie podałam. Młoda zasypia okolo 23. Plus taki, że jak przestałam tulić, układać, cudowac, to poprostu leży sama i spiewa, gada, udaje zwierzęta, sprawdza czy brat na pewno śpi (dobrze, że nic go nie rusza w nocy), 200 razy robi siku i potem zasypia. A jak wchodzę do pokoju sprawdzic co robi, to udaje że śpi nie zależnie czy jest w łóżku czy np.siedzi na nocniku. Rano ją budzę, ale bez wiekszych problemów, wstaje, daje się ubrać i wychodzimy do żłobka. sQ i niby doświadczone kobiety współczuję! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-04-21, 22:59 | #2358 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 3 141
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Dziewczyny, to, że macie takie rozterki i czujecie się z tym źle, to tylko świadczymy o tym, że jesteście wspaniałymi, najlepszymi mamusiami ️. Czasami trzeba użyć "siły" jeśli trzeba podać lekarstwo, przykleić plaster, zmienić pieluchę z kupą, posmarować czymś, zatrzymać przed wbiegnieciem na ulicę, przytrzymać przy próbie skoku z piętrowego łóżka, a dzieciaki nie chcą nijak z nami współpracować i tłumaczenie trwa w nieskończoność . Pamiętajcie, że Wasze dzieci wybrały Was spośród miliona rodziców i jesteście dla nich wszystkim ️. Są różne okresy, raz lepiej raz gorzej, działamy dalej .
U nas ze spaniem ostatnio się poprawiło. Był czas kiedy nie chciał spać w dzień, jak jego siostra w tym wieku, a teraz bardzo potrzebuje drzemki i sam sygnalizuje, że chce spać w dzień (koło godzinki śpi). Zasypia bez problemu o 21 jeśli się wyszaleje popołudniu, wieczorem na dworze. Musimy iść na plac zabaw, musi przez godzinę jeździć na rowerze biegowych, wybiegac się na świeżym powietrzu i to jest gwarantem szybkiego zasniecia, inaczej też się męczymy. Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app
__________________
2003 - My razem 2012 - ślub 2013 - córeczka 2017 - synek |
2019-04-22, 06:46 | #2359 |
Zadomowienie
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
U nas tez dramat. Ani po prośbie ani po groźbie. Czasami siła muszę a to u rac a to zmienić pieluszkę.
Z zasypianiem to tak jak anolta pisze musi być mega wybiegany to i normalnie idzie. Pomaga nam tez rutyna. Kąpiel, mleko, mycie zębów i książki. Czasami muszę czytać godzinę a czasami dwie kicie kocie i się kładzie i śpi. Zależy jak bardzo zmęczony. Spróbujcie z czytaniem u nas to pomogło bo był z zasypianiem złe - musiałam czasami klocka godzinę nosić. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
♥ Kacperek ♥ |
2019-04-22, 07:43 | #2360 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
U nas zawsze jest kolacja, kąpiel i książeczki. Ale to nic nie daje bo sygnał ze idziemy się myć to już wiadomo ze spac wiec bunt.
Sent from my iPhone using Tapatalk |
2019-04-22, 08:13 | #2361 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
U nas tez zaśnie w 10min. Ale bunt robi swoje...plus ja zawsze uważalam że jak siła trzeba to trzeba wslansie posmarowac coś. Ale ubrać? Że ja go za fraki musse ciągnąć pół domu żeby skarpety ubrać.. Masakra. To nie jest ani zagrożenie ani potrzeba wyższego rzędu..
No ale poniekąd uroczo wiedzieć że taki wiek. A nie niewychowane dziecko! Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
__________________
mał(a)żonka
|
2019-04-22, 09:31 | #2362 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3 888
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Cytat:
Krople nie pomagają.. .temp tak ok 38 czasem 38.5 A czasem 37.5...chyba znow antybiotyk :/ ucha nie da dotknąć.. .sam jak wlozyboalec to nie płacze, nic się nie sączy.. .no jak żyć |
|
2019-04-22, 11:18 | #2363 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 3 141
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
U nas piękna pogoda, także dzieciaki z sąsiadami od rana leją się wodą . My z mężem też, prawdziwa bitwa .
No ja też ubieram czasami siłą, jak wychodzimy do pracy, żłobka. Przecież nie powiem dyrektor w pracy, że się spóźniłam, bo Janek nie chciał założyć skarpetek . Jak się nie spieszymy, to mu tłumaczę, że jak się nie ubierze, to nie wyjdziemy na dwór. Chodzi nadąsany przez to 15 minut, łącznie z rzucaniem różnych rzeczy i nagle przybiega z ciuchami i mówi, że będzie się ubierać . Fantazja współczuję tych chorób ️. Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app
__________________
2003 - My razem 2012 - ślub 2013 - córeczka 2017 - synek |
2019-04-22, 11:59 | #2364 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Biedny Dejvooo ucho to coś okropnego
U nas ubieram w miarę bez siły ale muszę go ganiac łapać.. A serio już mi się nie chce. Jak mam wstać i w 3 pokojach ubierać dres i 2 skarpetki to mam dość. Więc biorę na przeczekanie. Myślę że 4h to byłoby mało :/ Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
__________________
mał(a)żonka
|
2019-04-22, 12:52 | #2365 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Cytat:
Spróbujcie ibuprofen. Nam kiedyś mówiła lekarka ze przez 24 h można spróbować z ibuprofenem. On przeciwzapalny. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
♥ Kacperek ♥ |
|
2019-04-22, 14:05 | #2366 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 5 086
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
U nas takie same akcje z uciekaniem i wszystkim na nie... Musimy jakoś przetrwać :/ Też zdarza mi się użyć siły czy krzyknąć, czasem zdecydowanie za mocno. Ostatnio jak go raz w takiej furii posadzilam na kanapie tak wiecie mocno i zdecydowanie to az się przestraszył i rozplakal. O spaniu to szkoda gadać, pada na rękach 21-22. Odpada ze zmęczenia tak no do łóżeczka to nawet nie chce się zbliżyć. Cudowny okres.
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka |
2019-04-22, 19:24 | #2367 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3 888
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Próbowaliśmy od wczoraj właśnie i temp spada do 37.5..37 po czym po kilku godzinach znow rosnie do ponad 38...ale o dziwo trochę tylko maruda a tak to bawi się itd...dzis tylko gorszy apetyt. Rano wstał z gorączka i spał na mnie do 11...nie pojechaliśmy do moich rodziców. Cudowne święta 😒 broniła się przed tym antybiotykiem ....mam ochotę krzyczeć z bezsilności.. .choć nadal mam w sumie siły i pozytywne myślenie.. .Ale serio zaczęło się i u nas w styczniu...nie chodził miesiąc, potem równy miesiąc chodził nawet bez katarku, potem 3 tyg nie chodził.. ..pochodzil 3 dni ibtak alergia ...oczy i katar ...wysypka. teraz z tym ok no Ale ucho przyszło.. . A nastawialam sie na piękna wiosnę.. ..
|
2019-04-22, 20:56 | #2368 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Nic nawet nie pisz.. Prawie płakałam wyciągając inhalator...
A już na 100% łzy leciały jak się okazało że nie działa... W wielki piątek :/ Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
__________________
mał(a)żonka
|
2019-04-23, 07:58 | #2369 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 3 888
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
Wierzę Sq :/ a może u Was też alergia na pyłki np. Brzozy? W tym roku podobno mocno pyli...plus może być obniżoną odporność przez to i podatność dodatkowo na infekcje.
Wczoraj na wieczór dostał pierwsza dawkę antybiotyki, rano druga i temperatura 36.8 :O więc pewnie bakteryjne |
2019-04-23, 09:48 | #2370 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Lutówki 2017 ❤ - część VII
No właśnie liczyłam że to coś innego. Byli u lekarza. Ze może krtan że może gardło...
No bierze leki na alergie i astmę... A to podobno to samo. Ale też mówili że mocniej pyli. Muszę alergologa szukać czy można dawać 2x dziennie tabletkę bo wolę tka niż te inhalacje sterydy otp. To takie męczące że trzeba wracać z podworka wcześniej, wstać wcześniej... Tak tego pilnować Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
__________________
mał(a)żonka
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:08.