2008-07-26, 21:06 | #31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 193
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
-
Edytowane przez dahufka Czas edycji: 2008-08-06 o 23:28 |
2008-07-30, 00:11 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
ja jestem zdecydowanie za tym żeby facet uczył jeździć. z babka co jeździłam to plotkowała i gadała o dupie Marynie a facet więcej mnie nauczył pokazał fajne tricki dzięki niemu zdałam za pierwszym razem dziękować.
__________________
- rowerek - walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09 - praca licencjacka "obroniona" If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
|
2008-07-30, 18:06 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
jezdzilam z trzema facetami i kobieta (nie mam jednego instruktora - wymieniaja sie). zdecydowanie wole jezdzic z kobieta - ale trafilam na naprawde rewelacyjna babke, wszyscy faceci razem wzieci nie nauczyli mnie tyle co ona, genialnie wykorzystuje czas, jest mila i wszystko spokojnie tlumaczy. faceci sa sympatyczni - do pogadania ok, ale jezdzic mnie raczej nie naucza...
__________________
|
2008-07-31, 23:11 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 125
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
ja myśle że jednak najlepszymi instruktorami są faceci;] co prawda nie mam porównania, bo nigdy nie jeździłam u babki, ale z facetem czuje się jakoś bezpieczniej i myśle że napewno nie chciałabym jeździć u kobitki;p a to że facet czasem się wkurzy jak np 50. raz probuje zaparkować można mu darować raz on przeklnie, następnym razem Ty i jest wesoło heh:P
__________________
nothing special |
2008-08-01, 11:14 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
tak naprawde to nie ma znaczenia czy to kobieta czy mezczyzna - jak widac zdania sa podzielone. wazne jest jaka osoba jest instruktor - czy jest mily, czy mozna z nim swobodnie porozmawiac, czy dobrze tlumaczy, czy jest cierpliwy, wyrozumialy i czy umie przekazac wiedze, a to jakiej jest plci jest sprawa drugorzedna...zalezy na kogo sie trafi
__________________
|
2008-08-05, 23:32 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 265
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Ja najpierw jeździłam z młodą kobieta (córka właściciela OSK :/), wytrzymałam z nią tylko 5 godzin, buzia jej się nie zamykała, cały czas opowiadała mi o ciuchach, kosmetykach i swoich sprawach łóżkowych... Na moje pytania, jak mam zrobić ten cholerny łuk na placu, odpowiadała tylko: 'po prostu zrób to, musisz sama się nauczyc' ;D
Przestraszona poszłam do jej taty i powiedziałam, że chcę zmienić instruktora :P Teraz dziekuje Bogu ze zdobyłam sie na odwage Jeśli instruktor - to tylko facet Pozdrowienia dla Andrzeja |
2008-08-06, 10:23 | #37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
facet decydowanie
|
2008-08-08, 11:17 | #38 |
Żelkożerca
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 471
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Płeć nie ma znaczenia, tak mi się wydaje. A jeśli miałabym się kierować doświadczeniem to wskazałabym na kobietę.
1 instruktor facet - porażka! Najchętniej byśmy się zabili w samochodzie, podziękował mi po 4 godzinach. 2 instruktor facet - również porażka. Niewiele starszy i wśród kursantek szukał potencjalnej dziewczyny i koleżanek. Mnie to nie interesowało więc uczył mnie od niechcenia. Wiem, ze tym razem ja powinnam podziękować, ale już miałam dość zmian. 3 instrukot kobieta - w 5 godzin nauczyła mnie tego co inni w 30. Nie musiałam z nią gadać o pierdołach, po prostu skupiła się na nauce. |
2008-08-09, 11:34 | #39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Mi sie wydaje, ze nie nalezy kierowac sie płcią, tylko umiejetnosciami pedagogicznymi i charakterem Ja jezdzilam z 2 facetami - jeden byl super, wszystko tlumaczyl, ale jak trzeba, to opierdzielil, byl wyrozumialy i zawsze traktowal kursantki delikatniej i milej niz kursantow, a drugi to istna porazka - darl sie, az robil sie czerwony jak burak. Podobno instruktorki sa bardziej delikatne i wyrozumiale, ale z drugiej strony to raczej facet bedzie odnosil sie z szacunkiem do kursantek - jako do kobiet (z wyjatkami, takimi jak np. ten moj drugi instruktor).
__________________
|
2008-09-17, 16:08 | #40 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 885
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Ja jeździłam w obrębie jednego kursu z panem i z młodą dziewczyną. Na początku miałam do niej stnadardowe podejście typu ' kurcze pewnie jest starsza ode mnie o rok czy dwa i jak ona może mnie czegoś nauczyc' ale potem się zmieniło.
Facet był typową gadułą, wieeeecznie gadał o żonie dzieciach o innych kursantach czego to ja sie nie nasłuchałam w tym samochodzie z nim. Dziewczyna spokojna, małomówna, na początku było z nią szytwno ale potem okazało się że naprawde ma podejscie pedagogicznie, o wiele lepiej mi wszystko wytłumaczyla i na spokojnie Wczoraj w dzień egzaminu pojechała ze mną do WORDU i potem przyjechała po mnie z kursantką i podrzuciła do miasta, wyściskałam ja i podziekowałam za wszystko czego mnie nauczyła, w szczególności rozwiała masę wątpliwości związanych z parkowaniem. A facet jakos więcej mnie stresował i nic nie rozumialam. Poza tym on duży i gruby, ona drobna i szczupła o wiele więcej miejsca w aucie No i wszyscy sie za nami oglądali jak jechałyśmy ELKA Było wesoło już pod koniec
__________________
|
2008-09-17, 16:31 | #41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Toruń/Skce
Wiadomości: 1 355
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Myślę, że to nie ma znaczenia. Ja na kursie mialam 3 facetów instruktorów i jedną kobitke. Z kobitka sobie pogadałam jak to z kobitka o pierdołach. Z kolei kolesie jak kolesie - jeden był mężem tej kobitki drugi okazał się znajomym, a trzeci chłopakiem mojej koleżanki . Na lepszą ekipe do nauki nie mogłem trafić Jeździłam z każdym po trochu, i myśle, że to było najlepsze rozwiązanie, bo każdy zwracał mi uwage na inne popełniane przeze mnie błędy. Jeden na to, że nie patrze w lusterka, inny, że za późno/wcześnie włączam kierunek, itp. Każdy się uzupełniał. Myślę, żę to też zależy od umiejętności człowieka nie płci. Jeden będzie świetnie jeździł, ale nie bedzie potrafił tej nauki przekazać innym, więc po co komu taki instruktor/ ka? A to że kobieta nie znaczy, że nie umie jeździć, bo przecież zdażają się kobiety które kumają przedmioty ścisłe, tak samo jak faceci którzy robią za sekretarki/gosposie domowe
Dla mnie nie było znaczenia.
__________________
"Hard to find how I feel, especially when your smothering me. Hard to find how I feel, please someone help me. Hard to find how I feel, controlling me every step of the way." 13.09.2008r. --> Jestem posiadaczką prawa jazdy
|
2008-09-21, 10:03 | #42 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 317
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
moim zdaniem wszystko zależy od podejścia i samego charakteru instruktora, płeć nie ma znaczenia.
ale ze swojego doświadczenia - zdecydowanie lepiej jeździło mi się z instruktorem facetem, był konkretny, nauczył mnie maasy rzeczy, także takich, których w ogóle nie ma na egzaminie, a w życiu codziennym się bardzo przydają. był sympatyczny, jazda była dla mnie bardzo miłą czynnością. za to kobieta to porażka. nie znosiłam jej, była arogancka, zachowywała się tak jakby pozjadała wszystkie rozumy. |
2008-09-21, 17:46 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 237
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
ja jezdzilam z 2 facetami i 1 babka. I to zalezy od czlowieka, jego podejscia. Szczerze to z 1 facetem jezdilo mi sie najlepiej, super atmosfera, dobrze tlumaczyl. A babka, swietna! bardzo dobrze tlumaczyla, jak cos zle zrobilam to ganila mnie za to, atmosfera tez fajna, i najwazniejsze, w zyciu nie mowila o zadnych bzdurach. Po prostu kobitka "w deche". Byla ok 50
|
2008-09-23, 17:27 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 181
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Nigdy nie jezdzilam z kobieta, ale wydaje mi sie, ze nauka tak matematyki, fizyki jak i jazdy to tylko z facetem
__________________
|
2009-09-04, 10:25 | #45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 782
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Odświeżę wątek . Ja podobnie jak alisza jeżdżę z dwoma instruktorami i jedną instruktorką. Wszyscy bardzo wyrozumiali i sympatyczni, ale chyba z kobitką jest najlepiej- lepiej mi tłumaczy wykonywanie manewrów i z nią najwięcej gawędzę w aucie. Ale to zależy od człowieka, a nie od jego płci- tak mi się wydaje
|
2011-07-24, 18:42 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Nie jeździłam z kobietą,tylko z dwoma facetami. Ale też uważam,że wszystko zależy od charakteru, a nie od płci instruktora.
Jeden z moich instruktorów cały czas żartował i zagadywał, ale niewiele się od niego nauczyłam przez 8 godzin. Za to drugi-bajka Cierpliwy, spokojny, świetnie tłumaczy, a przy tym nie wkurza się, jeśli mimo jego uwag po raz kolejny zrobię ten sam błąd. Właściwie wszystko co umiem nauczyłam się od niego
__________________
|
2011-07-25, 11:42 | #47 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 406
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Jeździłam z facetem i nie zamieniłabym go na nic innego
|
2011-07-25, 22:20 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 119
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Uważam , że instruktor mężczyzna jest sto razy lepszy. Jeździłam z kobietą kilka razy, ale to właśnie instruktor płci męskiej dokładnie mnie wszystkiego nauczył.
__________________
.... właśnie tak uważam |
2011-07-26, 10:04 | #49 |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: za górami za lasami
Wiadomości: 443
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
To chyba zależy od człowieka a nie od płci,
ja jeździłam z kobietą i jestem bardzo zadowolona, (zdałam za pierwszym razem) była opanowana, cierpliwa, nie denerwowała się na mnie, a przy okazji bardzo się polubiłyśmy |
2011-07-27, 09:44 | #50 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Mam instuktorów facetów, jestem w trakcie zdawania, nauczyli mnie co mogli tzn: co ja zapamiętałam, na kursie byli bardzo cierpliwi jakby nerwów wcale nie posiadali, odpowiadali zawsze na pytania choćbym zadawała to samo już trzeci raz.
Zaczynałam jeździć z nimi od początku, wcześniej nawet nie umiałam płynnie ruszyć i zahamować, bo odpalić silnik to brat mi pokazał z 5 razy przed 1 jazdą. Teraz upłynęło od tamtego czasu około 3 miesiące i umiem dzięki niesłychanej cierpliwości tych facetów masę rzeczy a zaczynałam od zera. Z kobietą nigdy nie jeździłam, może tylko z mamą, ale ona tak się bała ze mną jechać że aż zbladła, mam ją przewieźć jak dostanę plasticzek |
2011-07-27, 19:08 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 46
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Ja jestem właśnie przy końcu kursu. 25 godzin wyjeździłam ze starszym facetem, który lubował się w sprośnych żartach, uwielbiał macać po kolanach (kiedy siedziałam z tyłu, a prowadziła też ucząca się koleżanka-mężatka). Obie miałyśmy dość tej sytuacji, bo szczerze mówiąc, było to żenujące. Teraz mamy zmianę instruktora. Miałam z nim 2 godziny i w końcu poczułam większy profesjonalizm, a nie pouchwałe świńskie żarty. I wreszcie nie muszę się martwić o kolana Podejrzewam, że z kobietą takie sytuacje nie miałyby miejsca. No ale oczywiście wszystko zależy od predyspozycji instruktora.
|
2011-07-27, 19:36 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 235
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Moi instruktorzy to jedna babeczka idwoch Panow i wszyscy sa swietni. Mysle ze to kwestia trafienia na dobrych instruktorow i plec nie ma znaczenia. Nie uwazam ze plec ma jakiekolwiek znaczenie przynajmniej w przypadku moich insturktorow. Babeczka wcale nie plotkuje, refleks ma swietny, ze tak sie wyraze 'ma jaja' i zna sie na rzeczy.
W sumie to tak jakby sie zastanawiac kto bedzie lepszym ginekologiem czy fryzjerem Jak trafisz tak trafisz |
2011-07-27, 19:49 | #53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 521
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Myślę, że tak jak już wiele dziewczyn wcześniej o tym wspomniało - to tylko i wyłącznie kwestia indywidualnych upodobań, bo zarówno instruktor mężczyzna czy kobieta mogą mieć takie same umiejętności i sposób nauczania. Ja osobiście miałam tylko panów na nauce (swoją drogą rewelacyjnych), za to z panią miałam do czyniennia na egzaminie. Znajomi podzielają moje zdanie, że jednak z facetem obok czuli się bezpieczniej. Może to właśnie kwestia tego szybszego refleksu albo ogólnej pewności siebie za kierownicą?
__________________
It's okay to love them both. I did. |
2011-07-30, 10:26 | #54 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
"baba" za kierownicą to stan umysłu, ilu facetów jest takimi "babami", same pomyślcie. Ja co prawda dopiero czekam na pierwszą jazdę: zapisałam się do starszego faceta - moja siostra się uczyła w tej samej szkole u młodego, ładnego, ja żartowałam że nie pójdę do niego, bo będzie mnie rozpraszał A tak naprawdę to do starszego mam jakieś większe zaufanie, że bardziej doświadczony, nie tylko w jeździe ale i w nauce, a jak siądzie obok mnie taki chłoptaś, to i niewiele pomoże i podczas jakiegoś niebezpieczeństwa może sobie nie poradzić. Chociaż wiem, jak ktoś zdobył już te uprawnienia instruktora i jeździ parę lat to znaczy że się w tej robocie sprawdza, no ale co komu pasuje. A czy mój wybór będzie dobry, wyjdzie "w praniu"
|
2011-11-22, 18:15 | #55 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 546
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Ja mam faceta i nie chcialabym miec babki. nie wiem ale jakos tak od poczatku bylam przekonana ze chce faceta. babka to babka, roztrzepana, rozkojarzona z moim I gadamy o dupie marynie na trasie ale juz jak miasto to jest bardzo wymagający, jak robie drugi raz ten sam blad to mnie meczy pozniej zebym dobrze juz to robila a wszystko tak na luzie, smiechem zartem. wazne tez dla nie bylo, zeby instruktor byl mlody, nie wiem ale jakos tak bardziej chyba mi zalezalo, bardziej sie staralam, zeby nie wyjsc na idiotke przed nim no i raz, to byla chyba moja 3 czy 4 jazda, powiem szczerze ze w formie to ja wtedy nie bylam, sam to zauwazyl i powiedzial ze to nie jest moj dzien^^ o malo nie pierdyknelam w taki samochod, widac ze tani to on nie byl, to tylko skrecil mi szybko kierownica i powiedział: " eejjj mloda uwazaj " zdazalo sie tez ze na trasie taka smiechawa leciala ze wyjechalam na czolowe z tirem to kursant z tylu zaczal krzyczeć aż ahahah a I tylko spokojnie:"patrz na droge i juz sie nie smiejemy" takze mysle ze faceci tez maja lepszy refleks i podejscie i są bardziej wyrozumiali i konkretni
|
2011-11-22, 19:56 | #56 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
No to ja już zdobyłam pewne doświadczenie w relacjach z instruktorami. Uczyło mnie w sumie 4 facetów i jedna babka. Babka była najgorsza, krytykowała innych moich I. i to jak mnie nauczyli jeździć. Na 4 godziny przed egzaminem uparła się nauczyć mnie łuku na sposób bo stwierdziła że na wyczucie nie potrafię. Mało jej się nie rozpłakałam na tym placu bo moje ego było na poziomie asfaltu, dopiero wtedy raczyła wyjść z samochodu, ja ochłonęłam i pokazałam że jednak potrafię. To samo było cały czas, w ogóle dużo w niej było takiej babskiej złośliwości, poza tym wprowadziła mnie w błąd mówiąc że na egzaminie jest parkowanie prostopadłe tyłem (czytałam przepisy dotyczące przeprowadzania egzaminu, nie ma tego manewru w egzaminie kat. B). Najlepiej mi się z nią gadało o żywopłotach.
Trzech facetów sporo starszych, byli żołnierze - jak dla mnie to jest najlepszy materiał na I. - stara dobra szkoła nauki jazdy, doświadczenie, wyrozumiałosć, autorytet, przy tym bardzo sympatyczni byli wszyscy, jak miałam chwile załamania to pocieszali. Nauczyli mnie myśleć podczas jazdy (mam nadzieję), manewrować nie stosując żadnych sztuczek, sposobów, tylko takiego życiowego kierowania Czwarty facet to koleś w moim wieku, świeżo po kursie. Doświadczenia zero, ale jeździłam z nim na dodatkowych godzinach, jako początkująca chyba bym uciekła. Przegadałam z nim całą jazdę, żartowaliśmy, bardzo fajnie było. I zwrócił mi uwagę na wiele błędów, których wcześniejsi I. nie zauważali. Jeden minus, był zwolennikiem wszelkich sposobów na łuk, na parkowanie itp. Ale nic mi nie narzucał |
2011-11-24, 10:32 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 124
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Jeździłam z dwiema instruktorkami i z dwoma instruktorami okazjonalnie po 1 godzinie.
Moje wrażenia są takie, że płeć jest nieistotna, bo liczy się talent do przekazania wiedzy i umiejętności, cierpliwość, dokładność i umiejętność zainteresowania kursanta programem szkolenia. Taka była moja druga pani instruktorka, u której przez kilka godzin nauczyłam się więcej niż na kursie zasadniczym 30 godzin u pierwszej pani. Do tego była przemiłą osobą, z którą można było gadać o wszystkim. Pierwsza pani była dobrym fachowcem, ale miałam wrażenie, że za bardzo nie wie jak przekazywać wiedzę i jak zainteresować kursanta. Panowie byli w porządku, z tym, że jeden (młodszy) - brak cierpliwości, zbytnia gadatliwość, brak umiejętności przekazania. Ogólnie słaby moim zdaniem i rozminął się z powołaniem zostając instruktorem Drugi pan (w średnim wieku) - gość z klasą, wyczerpująco potrafił tłumaczyć, pokazywać, podawać przykłady, bezlitośnie wytykał błędy i zmuszał do wspólnej refleksji co z tymi błędami zrobić. |
2011-11-27, 11:35 | #58 |
Raczkowanie
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
dokładnie. jestem tego samego zdania. nie chciałabym jeździć z kobietą nie dla tego że nie umie ale jakoś dziwnie by mi było. wolę różne sprawy w sklepach czy coś załatwiać z meżczyznami niż z kobietami. łatwiej się idzie dogadać chyba.
__________________
Dziennikarstwo na UW.
"Dobry dziennikarz powinien być przede wszystkim dobrym człowiekiem" Wymianka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=771938 zapraszam |
2011-11-27, 12:02 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 171
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
jeżdziłam z 2 facetami ,wiec nie mam porównania czy lepsza kobiet czy facet
ale drugi instruktor z którym jezdziłam na jazdach doszkalających nauczył mnie wiecej niz facet z którym robiłam kurs niestety |
2011-12-01, 15:25 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 599
|
Dot.: instruktor jazdy - lepszy mezczyzna czy kobieta?
Mnie uczyła młoda kobieta Zresztą nie miałam wyboru Bardzo miło wspominam, atmosfera bardzo fajna, nie miałam do czynienia z facetem, więc nie mogę porównać.
Jeśli miałabym się kierować zasadą, że kobieta za kółkiem jest gorsza, to sama bym nie poszła na kurs... bezsensowne rozumowanie moim zdaniem Ps. Dodam, że przed kursem nie miałam nawet pojęcia do czego służy sprzęgło, zadałam za 2 razem. Wszystko zależy od podejścia osoby i umiejętności przekazywania informacji, a tu już na pewno nie ma podziałów na lepsi-gorsi pod względem płci. |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:28.