Irenowa 50 – tka!!!

[yyahyoo]

Hania spoko. Wiadomo

Posprzątałam chałupę. 4.5h latania ze scierą za mną, ale domek lśni

Teraz szybki obiadek - burgery z grilla i gotowany kalafior

[evela28]

Napisane przez yyahyoo

Hania spoko. Wiadomo

Posprzątałam chałupę. 4.5h latania ze scierą za mną, ale domek lśni

Teraz szybki obiadek - burgery z grilla i gotowany kalafior

No teraz to już tylko kanaping.

My na grila jedziemy do znajomych. Rodzina polsko- włoska. Uwielbiam ich słuchać jak po włosku ze sobą gadają. Piękny język.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Hania spoko. Wiadomo

Posprzątałam chałupę. 4.5h latania ze scierą za mną, ale domek lśni

Teraz szybki obiadek - burgery z grilla i gotowany kalafior

Ty to masz obcykane z tym sprzątaniem, ja bym go pewnie 4 i pół dnia sprzątała .

Już jestem po dziabnięcia. Lekarka kwalifikująca była zainteresowana jak się czułam po pierwszej dawcę. Radziła, żeby się przygotować z lekarstwami po drugiej też. Twierdzi, że część osób po drugiej dawcę AŻ ma słabsze objawy NOP, a część niestety takie same. Za to przy Pfizer, spora część osób intensywniej odczuwa drugą dawkę. Mój M szczęściarz, nic mu nie było. No trudno, leki obniżające gorączkę mam, maść na obrzęki mam. W najgorszym razie znowu będę zdychać przez 3 dni.

[yyahyoo]

Evelka jeszcze jakies podstawowe zakupy spożywcze zrobię i juz naprawdę relaksik

Hania oby tym razem bylo bez NOP.
Nie lubie sprzątać, ale lubię jak jest czysto, wiec zoptymalizowałam ten proces na maksa, żeby było szybko i skutecznie. Przy takiej powierzchni to jednak troche schodzi.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez evela28

My na grila jedziemy do znajomych. Rodzina polsko- włoska. Uwielbiam ich słuchać jak po włosku ze sobą gadają. Piękny język.

Ale fajnie .

Jasia, oby. Jak się jutro nie odezwę to będzie znaczyło, że leżę i zdycham.

Ale dużo osób dzisiaj było. Dorzucili placówce Pfizera i wszyscy byli na drugą dawkę. Sporo osób z poza Krakowa.

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez yyahyoo

Nie lubie sprzątać, ale lubię jak jest czysto, wiec zoptymalizowałam ten proces na maksa, żeby było szybko i skutecznie. Przy takiej powierzchni to jednak troche schodzi.

Jasia domyślam się, że to czasochłonne. Dlatego podziwiam, że w stosunkowo do powierzchni domu, tak mało czasu Ci to zajęło.

Jak oglądaliśmy z M projekty domów, to jednym z moich kryteriów odrzucania niektórych, była zbyt duża powierzchnia domu do sprzątania .
Żartuje oczywiście, główne kryteria były stricte ekonomiczne, ale o sprzątaniu też mówiłam .

[yyahyoo]

Hania nie polecam schodów. Sie człowiek nabiega po nich przy sprzątaniu jak głupi

Ale ulewa u nas! Sciana wody dosłownie

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Zmęczona ale zadowolona
Mąż dzisiaj miał gotować obiad i wymyślili z dziećmi KFC.


Przelaliśmy wino do butelek, teraz bedą leżakować.
Muszę zrobić zdjęcie mojego małego kwiatowego ogrodu przed domem. I wam pokazać. Nie jest to cud malina. Ale jak na moje zdolności ogrodnicze to jest ok.

Mag!!! Filiżanki kupione, właśnie się myją. Jutro pokaże

Jasia jakby u mnie prądu nie było to nie zrobię nic... nawet wody w garnku nie zagrzeje.
Więc współczuję atrakcji.

Haniu i jak? Dobrze sie czujesz? (teraz doczytałam)


Kiedyś marzył mi się piętrowy dom. Teraz nie chcę.

Czasami oglądam hgtv (na angielskiej tv) i ludzie kupują takie ogromne domy... 6 sypialni 5 łazienek.
Kto to sprząta

[Beellina]

Haniu trzymam kciuki żeby ominęły cie dolegliwości po szczepionce
Jasia u ciebie takie deszcze a u mnie parówka, ciężko się funkcjonuje w taką pogodę. Cały dzień lampa na dworze ️
Natalia a z czego winko robiliście?? Pokazuj swój ogród, napewno włożyłaś w to dużo pracy i serca i wygląda super.
Tylko nie piętrowy dom..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez evela28

No teraz to już tylko kanaping.

My na grila jedziemy do znajomych. Rodzina polsko- włoska. Uwielbiam ich słuchać jak po włosku ze sobą gadają. Piękny język.

Smacznego grilla i udanego spotkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Hania nie polecam schodów. Sie człowiek nabiega po nich przy sprzątaniu jak głupi

Ale ulewa u nas! Sciana wody dosłownie

Wiem, ale tu znowu wszystko rozbija się o koszta. To co chcę mieć w domu, da się zmieścić w domu parterowym, ale taki dom w budowie jest droższy. Poza tym zajmuje większą powierzchnię działki. Ale nie planuję piwnicy, ani 2 pięter, więc nawet jeśli się kiedyś wybuduję, to nie będzie ich zbyt wiele.

Natalia też oglądam te programy i zawsze się za głowę łapię. 5 sypialni i do każdej sypialni łazienka !. Ale tam się zatrudnia zazwyczaj kogoś do sprzątania. Tylko pomimo wszystko, ta mania posiadania dużych, ogromnych domów mnie zadziwia.

[gosia261282]

Spędziliśmy miło dzień IMG_20210716_173538.jpgIMG_20210716_170655.jpgIMG_20210716_170640.jpgIMG_20210716_172758.jpgIMG_20210716_154601.jpgIMG_20210716_151528.jpg

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Bel - wino robiliśmy z gruszki, jabłka, winogrono, śliwka, robimy tez cydr jutro zrobię zdjęcie bo jestem juz w szlafroku

Hania - tak ta mania posiadania dużego domu. A jak słyszę, ze łazienka nie ma dwóch umywalek wiec odpada to ręce opadają.
Tak samo jak widze dużą łazienkę a ktos mowi „jaka malutka”

Oglądam bo lubię sie inspirować. czasami pokazują fajne rozwiązania

Mi zawsze sie marzyło, ze góra do spania a dół jako piętro dzienne. A teraz to wolałabym wszystko na jednym pietrze najważniejsze to duża kuchnia

Moje wymagania sie zmniejszyły z biegiem lat.

[yyahyoo]

Ja szczerze to tez nie rozumiem po co komu taki wielki dom. Zwłaszcza jak się mieszka we 2. My mamy 4 sypialnie i 2 łazienki i uważam, ze to sporo.

Po tym sprzątaniu zrobiłam sobie domowe SPA i wreszcie uskuteczniam kanaping

Natalia u mnie bez pradu tez nic a nic nie zrobię. Na szczęście w 3 gniazdach byl teraz prąd to chociaz wodę dało sie zagrzac. Działały tez 2 pola na kuchni indukcyjnej. Bez tego byloby krucho

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Ja tez lubie oglądać wszelkie budowlane i ogrodnicze programy

[HellcatRedeye]

Dobry wieczór. A się dzisiaj narobiłam. Na wsi to ciągle coś, a to roślinki poprzesadzać, a to skosic trawę albo coś zagrabić plus normalnie sprzątanie. Jutro impreza, więc trzeba działać.

Hania, jak tam po drugiej dawce?

Magu, bardzo mi przykro z powodu Twojej znajomej. Rzeczywiście bezsilność jest okropna... Oby jej się polepszylo, dużo zdrowia dla niej. Ta powieść mi się rzuciła gdzieś w oczy, ale jakoś tytuł mnie zniechęca.

Gosia, jak pięknie piszesz o szczęściu. I Wasza wycieczka super.

Jasia, nie wiem jaka masz powierzchnię domu, ale ja ostatnio sprzątałam 6 h jedna mała łazienkę, więc chylę czoła przed Twoja optymalizacja.

Evelka, jak tam na grillu? Co dobrego dawali?

Natalia, uwielbiam HGTV Ale dokładnie te same mam przemyślenia. I w sumie to nie wiem jak to jest, że dom jest nawet nie tak drogi (czyli ludzie nie aż tak przy kasie), a i tak 5 łazienek. Oni też mają jakąś pomoc? Ja jestem nieszczęśliwa jak muszę dwie łazienki posprzątać.

Bell, u mnie też parowka. Jest gorąco i duszno. Sąsiedzi mają basen 5x10 a ja mogę przez siatkę popatrzeć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Załącznik 7753697


Nasze winko z gruszki

[yyahyoo]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88812510]Załącznik 7753697


Nasze winko z gruszki[/QUOTE]Fiu fiu

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez yyahyoo

Fiu fiu

Na dzien dzisiejszy to są testy aby wyszło idealne musimy sie uczyć aby juz na swoim robic poprawnie

[yyahyoo]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88812515]Na dzien dzisiejszy to są testy aby wyszło idealne musimy sie uczyć aby juz na swoim robic poprawnie [/QUOTE]A robicie bardziej wytawne czy bardziej slodkie?

[gwiazdeczka26]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88809920]Jasia, mam nadzieję, że już usunęli awarię. U moich znajomych droga pod domem zamieniła się w rwącą rzekę .
A my biegaliśmy w środku nocy i zamykaliśmy wszystko, jak przyszła burza to okno nad nami prawie wypadło.[/QUOTE]


Straszne, naprawde. Z roku na rok coraz gorsze te zjawiska pogodowe.

Zdrowka Hania, oby tym razem szczepionka Cie nie powalila

Napisane przez evela28

No teraz to już tylko kanaping.

My na grila jedziemy do znajomych. Rodzina polsko- włoska. Uwielbiam ich słuchać jak po włosku ze sobą gadają. Piękny język.

Ale fajnie! Ciekawe co dobrego przygotuja do jedzenia? No i polskie czy wloskie zarelko?

Napisane przez gosia261282

Hania, jak pojedziemy gdzieś do lasu gdzie nie będzie kontaktu z innymi ludźmi to kogo narażę? W skupiska ludzkie chodzić nie będę. A przecież on ma być w domu, a reszta rodziny może chodzić do pracy i szkoły, to jest bzdura totalna.

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

Mysle dokladnie tak samo!
Rozumiem, ze kwarantanna bo objawy choroby niby do 10 dni moga wystapic… ale co z reszta domownikow???
Gwarantowane, ze w domu sie nie roznosi??
To samo po przylocie z innych krajow… obowiazkowa kwarantanna 10 dni- ale jak zaplacisz za specjalny test na 5 dzien to mozesz skrocic kwarantanne Wiec wirus juz napewno sie nie rozwinie po tych 5 dniach w tej sytuacji??? No i reszty domownikow tez nie obowiazuje nic.
Bzdura i kompletny brak logiki i sensu

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88809292]Bry, u nas już dzisiaj koniec roku. Młodzi kończą o 13. Gorąco...

Ja zmieniłam pracę i od jutra zaczynam już poza domem.[/QUOTE]


Gratulacje i powodzenia w nowej pracy
Bedziesz musiala gdzies dojezdzac? Pochwalisz sie co to za praca?


[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88812510]Załącznik 7753697


Nasze winko z gruszki[/QUOTE]


Na zdrowko! I jak wyszlo?

Magus, przytulam na smuteczki a przyjaciolce duzo zdrowka.

Piateczek i upaly nareszcie!!! Usmazylismy pyszna rybeczke na grillu, a pozniej spacerek i lody
Zamierzam wycisnac kazda kropelke z tego slonecznego weekendu!

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez HellcatRedeye

Natalia, uwielbiam HGTV Ale dokładnie te same mam przemyślenia. I w sumie to nie wiem jak to jest, że dom jest nawet nie tak drogi (czyli ludzie nie aż tak przy kasie), a i tak 5 łazienek. Oni też mają jakąś pomoc? Ja jestem nieszczęśliwa jak muszę dwie łazienki posprzątać.

W USA zatrudnienie osoby sprzątającej lub serwisu sprzątającego to nie jest żaden luksus. I jest to bardzo popularne. Taka osoba przychodzi raz w tygodniu, czasami co drugi tydzień, w zależności jak się umówicie i nie są to wysokie koszta. To jest dostępna usługa dla zwykłych ludzi. Tylko nie jest to forma zatrudnienia służby na wyłączność, jak to ma miejsce u bardzo zamożnych ludzi, tylko po prostu korzystanie z usług serwisów lub prywatnych osób sprzątających domy. Dla nich to norma.

[yyahyoo]

Ja kiedyś miałam taką panią co sprzątała mi chatę co tydzień. Ale to bylo dawno. Moj ex byl przeciwko niestety. A mnie to bardzo ułatwiło zycie. Moze kiedyś do tego wrócę

[evela28]

Napisane przez HellcatRedeye

Evelka, jak tam na grillu? Co dobrego dawali?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a jedzonko było raczej polskie, był pieczony chlebek z pomidorkami, jakoś to się specjalnie nazywa. Śmiesznie było bo rozmowa się toczyła w 3 językach.
Ich dzieci znają 4 języki, zazdro.
Ogólnie to mieszkają w Norwegii, takie pomieszanie kultur.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Ja kiedyś miałam taką panią co sprzątała mi chatę co tydzień. Ale to bylo dawno. Moj ex byl przeciwko niestety. A mnie to bardzo ułatwiło zycie. Moze kiedyś do tego wrócę

Sama z chęcią bym z usług takiej pani skorzystała. Często po całym tygodniu pracy nie mam siły ani ochoty, poświęcać wolnego czasu na sprzątanie.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez yyahyoo

A robicie bardziej wytawne czy bardziej slodkie?

Rozne. Najcześciej mocne na początku sa wytrawne, potem pol słodkie i słodkie.
Mniej więcej 14-15% alko


Gwiazdka pracuje w urzędzie miasta przy wypełnianiu rożnych wniosków (tak w skrócie). Rowerem mam 10 min. Plus taki, ze praca tylko na rano.
Na początku siedzę na telefonie i wypełniam wnioski.
Dopiero za jakis czas bede miec kontakt Face to Face.

Zobaczymy co i jak. Poniewaz cos podobnego robiłam w domu ale w prywatnej firmie.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88812626]Sama z chęcią bym z usług takiej pani skorzystała. Często po całym tygodniu pracy nie mam siły ani ochoty, poświęcać wolnego czasu na sprzątanie.[/QUOTE]


Kiedyś o tym tez myslalam. Jednak nie wiem ale nie mam zaufania...
chociaż w UK jest to bardzo popularne, miałam wsród znajomych które miały firmy sprzątające lub same sprzątały.

[yyahyoo]

Hania warto popytać wśród znajomych. Czasami maja kogoś kogo polecą.

Ja opuszczałam chate na 3h a w tym czasie p. Natalia szalała ze sprzątaniem. Nawet okna zdążyła umyć.

Natalia 15%? Faktycznie mocne
Ale jakim cudem z wytrawnego wychodzi Wam potem slodkie? Dosypujecie cukru?

[gwiazdeczka26]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88812632]Rozne. Najcześciej mocne na początku sa wytrawne, potem pol słodkie i słodkie.
Mniej więcej 14-15% alko


Gwiazdka pracuje w urzędzie miasta przy wypełnianiu rożnych wniosków (tak w skrócie). Rowerem mam 10 min. Plus taki, ze praca tylko na rano.
Na początku siedzę na telefonie i wypełniam wnioski.
Dopiero za jakis czas bede miec kontakt Face to Face.

Zobaczymy co i jak. Poniewaz cos podobnego robiłam w domu ale w prywatnej firmie.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------




Kiedyś o tym tez myslalam. Jednak nie wiem ale nie mam zaufania...
chociaż w UK jest to bardzo popularne, miałam wsród znajomych które miały firmy sprzątające lub same sprzątały.[/QUOTE]


O to swietnie! Praca lekka i przyjemna
No i jak blisko! Super.


No my mielismy dziewczyne do sprzatania, do czasu jak Covid nie uderzyl.
Co dwa tygodnie, nie uwazam wcale ze to byl luksus ani jakis wielki wydatek. Dla nas wolne weekendy byly wazniejsze. A dom jest duzy, do tego mielismy lokatora no i dwa koty, troche tego sprzatania jest…
Teraz jakos sobie radzimy, ale to glownie dlatego ze jeszcze pracuje z domu te kilka dni wiec ogarniam na biezaco

Napisane przez evela28

a jedzonko było raczej polskie, był pieczony chlebek z pomidorkami, jakoś to się specjalnie nazywa. Śmiesznie było bo rozmowa się toczyła w 3 językach.
Ich dzieci znają 4 języki, zazdro.
Ogólnie to mieszkają w Norwegii, takie pomieszanie kultur.

Mi odrazu przyszla na mysl ‘bruschetta’ Ale to typowo wloski przysmak
Fajnie, ze dzieci mowia w tylu jezykach. Nigdy nie moglam zrozumiec rodzicow ktorzy nie staraja sie utrzymac ojczystego jezyka u dzieci… zwlaszcza, ze to wlasciybez trudu dzieciom przychodzi.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez yyahyoo

Hania warto popytać wśród znajomych. Czasami maja kogoś kogo polecą.

Ja opuszczałam chate na 3h a w tym czasie p. Natalia szalała ze sprzątaniem. Nawet okna zdążyła umyć.

Natalia 15%? Faktycznie mocne
Ale jakim cudem z wytrawnego wychodzi Wam potem slodkie? Dosypujecie cukru?

Ogólnie to zawsze dodajesz cukru. Cukier wytwarza % wiec aby potem było słodkie to sie słodzi

Słabe wino to z cukru z soku.
Trochę cały proces trwa. Nie mamy jeszcze czerwonych winogron aby zrobic czerwone wino.
Kupujemy owoce na farmie. Najlepiej to miec swoje owoce.

[Beellina]

Dzień dobry
Ja jeszcze nie doszłam do etapu wynajmowania kogoś do sprzątania, ale nie powiem że nie myślałam, chociażby do umycia okien.. Coraz więcej firm sprzątających sie otwiera i coraz Wiecej ludzi z tego korzysta. Jakbym mieszkała w domku to pewnie bym dłużej sie nie zastanawiała a mieszkając w bloku jeszcze jakoś zbieram w sobie siły
Temat wina.. Dziś mamy misję zbierania porzeczek i będzie robione czerwone winko
Wczoraj dostałam od koleżanki z dzikiej róży, wypiłam ale jak dla mnie za słodkie.
Natalia super że praca na miejscu i biurowa. I nie na zmiany. Fajnie że się tak udało.
Za oknem jakby burzowo.. Brak słońca. Co chwilę jakieś pogodowe smsy przychodzą o burzach.
Najważniejsze że mój młody od środy ma piękne słońce i pogodę na medal, oby tak do piątku
Hania jak tam Twoje samopoczucie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[evela28]

Napisane przez gwiazdeczka26

O to swietnie! Praca lekka i przyjemna
No i jak blisko! Super.


No my mielismy dziewczyne do sprzatania, do czasu jak Covid nie uderzyl.
Co dwa tygodnie, nie uwazam wcale ze to byl luksus ani jakis wielki wydatek. Dla nas wolne weekendy byly wazniejsze. A dom jest duzy, do tego mielismy lokatora no i dwa koty, troche tego sprzatania jest…
Teraz jakos sobie radzimy, ale to glownie dlatego ze jeszcze pracuje z domu te kilka dni wiec ogarniam na biezaco




Mi odrazu przyszla na mysl ‘bruschetta’ Ale to typowo wloski przysmak
Fajnie, ze dzieci mowia w tylu jezykach. Nigdy nie moglam zrozumiec rodzicow ktorzy nie staraja sie utrzymac ojczystego jezyka u dzieci… zwlaszcza, ze to wlasciybez trudu dzieciom przychodzi.

O to właśnie było to


Ale mieliśmy noc, koło 3 nad ranem, wielki huk i krzyk. Jeżu myślałam ze mi serce z piersi wyskoczy, a to córa krzyczała bo hałas ja przestraszył. A hałas był z łazienki, spadła szafka z dwiema umywalkami. Po prostu się urwała. Ale przez to urwały się i rury od umywalek. No taka mała katastrofa.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez evela28

O to właśnie było to


Ale mieliśmy noc, koło 3 nad ranem, wielki huk i krzyk. Jeżu myślałam ze mi serce z piersi wyskoczy, a to córa krzyczała bo hałas ja przestraszył. A hałas był z łazienki, spadła szafka z dwiema umywalkami. Po prostu się urwała. Ale przez to urwały się i rury od umywalek. No taka mała katastrofa.

Ojejku to wspolczuje jej! Musiala sie niezle wystraszyc!
No i ty tez! Huk musial byc potezny.
I teraz dwie umywalki do wymiany jeszcze?


Beell a jak tam synus bez mamy sobie radzi? No i jak mamusia bez synka?

Hania, jak sie czujesz?

Dzien dobry! Jest!
Nareszcie mozna jakies letnie ciuchy ubrac!

[Beellina]

Napisane przez evela28

O to właśnie było to


Ale mieliśmy noc, koło 3 nad ranem, wielki huk i krzyk. Jeżu myślałam ze mi serce z piersi wyskoczy, a to córa krzyczała bo hałas ja przestraszył. A hałas był z łazienki, spadła szafka z dwiema umywalkami. Po prostu się urwała. Ale przez to urwały się i rury od umywalek. No taka mała katastrofa.

O masakra! Człowiek wyrwany ze snu z takim hukiem to jest coś strasznego! Jak to się stało?? Biedna córka..
Mi tak pare lat temu szafka z książkami i pierdółami spadła w nocy, nie wiedziałam co sie dzieje, serce w gardle i zrobiłam akcje że ktoś z rodziny może zmarł i jakiś znak dał.. Bo jak to mogła sobie od tak szafka sie zerwać.. Sama. Nie spałam do rana i od 7 już telefony do wszystkich czy żyją od takie jakies miałam myśli dziwne. Na szczęście wszyscy cali i zdrowi, gdzieś musiały kołki puścić.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez gwiazdeczka26

Ojejku to wspolczuje jej! Musiala sie niezle wystraszyc!
No i ty tez! Huk musial byc potezny.
I teraz dwie umywalki do wymiany jeszcze?


Beell a jak tam synus bez mamy sobie radzi? No i jak mamusia bez synka?

Hania, jak sie czujesz?

Dzien dobry! Jest!
Nareszcie mozna jakies letnie ciuchy ubrac!

A dziękuję Gwiazdka młody daje sobie rade,tylko już pare przygód miał w pierwszy dzień kara na telefon i kieszonkowe. Nabroili w pokoju i konsekwencje musieli ponieść co sie liczyło z tym że brak kontaktu ale na szczęście mamy grupe na fb i tam co chwilę zdjęcia i filmy trenerzy udostępniają. Potem stwierdził że nie ma spodenek żadnych (a zapakowałam 7 szt) więc zamiast poszukać dobrze wolał prać ale okazało sie wczoraj wieczorem że jednak są. I najgorszy przypadek taki że plomba mu wyskoczyła z zęba.. Mleczak i na tyle dobrze że nie boli ale dziwne ma uczucie. Mam nadzieję że do końca obozu jakoś z tym wytrzyma.
Ale ogólnie zadowolony, stęskniony, codziennie mają wycieczki, atrakcje, kąpiele w morzu, w basenie w ośrodku, ognisko. Na razie nie chce żebyśmy przyjeżdżali po niego
A mamusia korzysta ile może, jescze mi fajnie. po 9 a tu dalej błogie lenistwo z kawką w łóżku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz