Brak miesiączki

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez anna87

Mhm. Niektórzy sugerowali, że jak nie chce aborcji jak na odpowiedzialnego człowieka przystało, to mogą ją wywalić na bruk i powinna się cieszyć, że w ogóle jeść dostaje.

Jak jeszcze masz coś do mnie, to napisz pw i ulżyj sobie.

Jak ktos zrobi aborcje to jest nieodpowiedzialny? Nawijaj dalej, chetnie poczytam
Czyli rodzice musza jeszcze w swoim domu tolerowac wnuka, bo coreczce nie chcialo sie zalozyc gumki?

[trzyrazypiec]

Napisane przez _Tinkerbell

Oh, znasz mnie XDDDD

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

To Ty przyszłaś tutaj z agresywnym offtopem i atakujesz inną użytkowniczkę, dodatkowo posługujesz się zaczepnym, agresywnym i nonszalanckim słownictwem. Dzidzia, stukać, itp. Znam Cię bardzo dobrze.

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7989308 1]Jak ktos zrobi aborcje to jest nieodpowiedzialny? Nawijaj dalej, chetnie poczytam
Czyli rodzice musza jeszcze w swoim domu tolerowac wnuka, bo coreczce nie chcialo sie zalozyc gumki? [/QUOTE]

Ciebie tez.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez trzyrazypiec

To Ty przyszłaś tutaj z agresywnym offtopem i atakujesz inną użytkowniczkę, dodatkowo posługujesz się zaczepnym, agresywnym i nonszalanckim słownictwem. Dzidzia, stukać, itp. Znam Cię bardzo dobrze.

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------



Ciebie tez.

Ja Ciebie tez znam bardzo dobrze

[Madiidam]

Napisane przez trzyrazypiec

Ta.

No to zobacz najpierw na co ja odpowiedziałam i przez kogo było to napisane nie wmawiaj mi, nie patrzysz kto co napisał a potem masz do każdego jakieś ale

[anna87]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7989308 1]Jak ktos zrobi aborcje to jest nieodpowiedzialny? Nawijaj dalej, chetnie poczytam
Czyli rodzice musza jeszcze w swoim domu tolerowac wnuka, bo coreczce nie chcialo sie zalozyc gumki? [/QUOTE]

A gdzie napisałam, że aborcja jest nieodpowiedzialna?

Nie, wywalić z domu z dzieciakiem przy piersi. A wszystko to, oczywiście, w trosce o nią i jej przyszłość. I zdrowe relacje w rodzinie.

Powtarzam to, co Tinker - masz coś do mnie, to pisz pw, nie pierwszy raz mnie zaczepiasz.

[trzyrazypiec]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7989312 6]Ja Ciebie tez znam bardzo dobrze [/QUOTE]


Cieszę się.

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez Madiidam

No to zobacz najpierw na co ja odpowiedziałam i przez kogo było to napisane nie wmawiaj mi, nie patrzysz kto co napisał a potem masz do każdego jakieś ale

Ja mam do każdego jakieś ale? Kto tutaj przyszedł tylko po to, żeby zaatakować inną osobę?



Są tutaj osoby, którym na słowa "nieplanowane dziecko" włącza się taka agresja, jak tutaj widać.

[Madiidam]

Napisane przez trzyrazypiec

Cieszę się.

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------




Ja mam do każdego jakieś ale? Kto tutaj przyszedł tylko po to, żeby zaatakować inną osobę?

Powtarzam zanim oskarzysz kogoś o napisanie czegoś zobacz kto tak naprawdę to napisal

[trzyrazypiec]

Napisane przez anna87

Ależ oczywiście, zapewnieniem dostępu do wiedzy i antykoncepcji, oraz jakichś swoich finansów, które będą mogły wydawać na swoje widzimisię, chociażby na antykoncepcję jeśli nie będą chciały nikogo wtajemniczać, to normalna sprawa. Można doradzić, jeśli dziecko sobie tego życzy, ale sam wybór pozostaje w jego gestii.
No i jak rodzic ma się tym jeszcze "interesować"? Wchodzić w trakcie i sprawdzać?

To była odpowiedz anny na Twoje pytanie.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez anna87

A gdzie napisałam, że aborcja jest nieodpowiedzialna?

Nie, wywalić z domu z dzieciakiem przy piersi. A wszystko to, oczywiście, w trosce o nią i jej przyszłość. I zdrowe relacje w rodzinie.

Powtarzam to, co Tinker - masz coś do mnie, to pisz pw, nie pierwszy raz mnie zaczepiasz.

Zazwyczaj to ty sie czepiasz, lazisz po forum i zamiast doradzic to czepiasz sie kazdej odpowiedzi, ktora tobie nie przypadnie do gustu i nie jest zgodna z twoimi pogladami.
Przeciez odpowiedzialana osoba nie chce aborcji (patrz swoj post wyzej).

[Madiidam]

Napisane przez trzyrazypiec

Cieszę się.

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------




Ja mam do każdego jakieś ale? Kto tutaj przyszedł tylko po to, żeby zaatakować inną osobę?



Są tutaj osoby, którym na słowa "nieplanowane dziecko" włącza się taka agresja, jak tutaj widać.

Sorry, ale ja mam nie planowane dziecko i jakoś nie cierpię z tego powodu ale ja w przyszłości nie popełnienia takich błędów jak moja matka i dla swojego dziecka zrobię wszystko żeby było szczęśliwe a nie powiesz mi że młodą dziewczyna która się jeszcze uczy i nie ma dochodu jest najszczesliwsza na świecie kiedy dowiaduje się ze jest w ciazy

[trzyrazypiec]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7989329 1]Zazwyczaj to ty sie czepiasz, lazisz po forum i zamiast doradzic to czepiasz sie kazdej odpowiedzi, ktora tobie nie przypadnie do gustu i nie jest zgodna z twoimi pogladami.
Przeciez odpowiedzialana osoba nie chce aborcji (patrz swoj post wyzej).[/QUOTE]


Możesz to zgłosić, ja Ci tylko przypomnę, jaką szopkę odstawiałaś, gdy Twoje poglądy dotyczące karmienia piersią nie znalazły poparcia.

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez Madiidam

Sorry, ale ja mam nie planowane dziecko i jakoś nie cierpię z tego powodu ale ja w przyszłości nie popełnienia takich błędów jak moja matka i dla swojego dziecka zrobię wszystko żeby było szczęśliwe a nie powiesz mi że młodą dziewczyna która się jeszcze uczy i nie ma dochodu jest najszczesliwsza na świecie kiedy dowiaduje się ze jest w ciazy

Gdzie tak twierdzę? Masz nieplanowane dziecko. Chciałabyś, żeby wtedy w czasie ciąży ludzie robili wszystko, żeby jeszcze bardziej Cię pognębić? Tak było w tamtym wątku.

[Madiidam]

Napisane przez trzyrazypiec

To była odpowiedz anny na Twoje pytanie.

Zobacz na co ja odpowiedziałam a nie co ktoś mi odpowiedzial

[trzyrazypiec]

Napisane przez Madiidam

Zobacz na co ja odpowiedziałam a nie co ktoś mi odpowiedzial

"Rodzic ma obowiązek utrzymywać i pomagać dziecku w miarę swoich możliwości". Aha czyli Ty też się z tym nie zgadzasz? No wow. Czemu się dziwie.

[Madiidam]

Napisane przez trzyrazypiec

Możesz to zgłosić, ja Ci tylko przypomnę, jaką szopkę odstawiałaś, gdy Twoje poglądy dotyczące karmienia piersią nie znalazły poparcia.

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------




Gdzie tak twierdzę? Masz nieplanowane dziecko. Chciałabyś, żeby wtedy w czasie ciąży ludzie robili wszystko, żeby jeszcze bardziej Cię pognębić? Tak było w tamtym wątku.

Ja też dużo przeżyłam będą w ciąży a tamtego wątku nie widziałam widzę co się tutaj dzieje

[anna87]

Napisane przez Madiidam

No to zobacz najpierw na co ja odpowiedziałam i przez kogo było to napisane nie wmawiaj mi, nie patrzysz kto co napisał a potem masz do każdego jakieś ale

Patrzę i nie widzę. Odniosłaś się do tego, co pisałam, że to nie rodzic wybiera dziecku antykoncepcję, bo nie on to robi. Od tego są przede wszystkim lekarze. Rodzic może doradzić, opłacić, podrzucić książki, porozmawiać (o ile dziecko chce, bo ma prawo do poczucia wstydu czy zażenowania), ale nie założy za syna czy córkę prezerwatywy.

Są ludzie, którzy od najmłodszych lat dziecku wciskają, że seks jest zły, a antykoncepcja to morderstwo, są tacy, którzy sami jadą na przerywanym, nie szalałabym z wnioskiem, że rodzic jest najlepszą osobą do tego typu rozmów i ma prawo decydować, bo w razie czego to on poniesie koszty.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez trzyrazypiec

Możesz to zgłosić, ja Ci tylko przypomnę, jaką szopkę odstawiałaś, gdy Twoje poglądy dotyczące karmienia piersią nie znalazły poparcia.

Szopke? A ja myslalam, ze to wielbicielki karmienia piersia odstawily szopke lacznie z pazurami i Rejtanem
I w sumie mnie to smieszylo i to bardzo. Jak dorosle kobietki moga sie tak rzucac

[Madiidam]

Napisane przez anna87

A do kogo ma przyjść?
Rodzic ma obowiązek utrzymywać i pomagać swojemu dziecku (w miarę swoich możliwości, oczywiście).
Tinker to oburza, nie jestem zaskoczona, wiem, że świat, w którym dziecko jest własnością rodziców, jeszcze tak całkiem nie przeminął.

Na to odpowiedziałam. Teraz mów co chcesz.

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez anna87

Patrzę i nie widzę. Odniosłaś się do tego, co pisałam, że to nie rodzic wybiera dziecku antykoncepcję, bo nie on to robi. Od tego są przede wszystkim lekarze. Rodzic może doradzić, opłacić, podrzucić książki, porozmawiać (o ile dziecko chce, bo ma prawo do poczucia wstydu czy zażenowania), ale nie założy za syna czy córkę prezerwatywy.

Są ludzie, którzy od najmłodszych lat dziecku wciskają, że seks jest zły, a antykoncepcja to morderstwo, są tacy, którzy sami jadą na przerywanym, nie szalałabym z wnioskiem, że rodzic jest najlepszą osobą do tego typu rozmów i ma prawo decydować, bo w razie czego to on poniesie koszty.

Ja juz pisałam parę razy że nie chodzi mi oto żeby wmawiać dziecku że seks to zło i powinno nie istnieć tylko że trzeba dać dziecku dostęp do antykoncepcji żeby mogło czuć się swobodnie

[trzyrazypiec]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7989349 1]Szopke? A ja myslalam, ze to wielbicielki karmienia piersia odstawily szopke lacznie z pazurami i Rejtanem
I w sumie mnie to smieszylo i to bardzo. Jak dorosle kobietki moga sie tak rzucac [/QUOTE]


Tak, widziałam, jak bardzo Cię śmieszyło

[anna87]

Napisane przez Madiidam

Na to odpowiedziałam. Teraz mów co chcesz.

Odpisałam na Twój komentarz.

Nie za bardzo wiem, do czego zmierzasz. Między zapewnianiem wiedzy i dostępem do antykoncepcji, a "interesowaniem się", jak z tego korzysta, jest różnica.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez trzyrazypiec

Tak, widziałam, jak bardzo Cię śmieszyło

I do tej pory smieszy. Dobrze, ze mi to przypomnialas. You make me day

[Madiidam]

Napisane przez trzyrazypiec

"Rodzic ma obowiązek utrzymywać i pomagać dziecku w miarę swoich możliwości". Aha czyli Ty też się z tym nie zgadzasz? No wow. Czemu się dziwie.

Z tym się zgadzam ale nie zgadzam się z tym że nie mogą rozmawiać ze swoim dzieckiem i się nim interesować bo to podobno traktowanie jak swoja wlasnosc

[anna87]

Napisane przez Madiidam

Z tym się zgadzam ale nie zgadzam się z tym że nie mogą rozmawiać ze swoim dzieckiem i się nim interesować bo to podobno traktowanie jak swoja wlasnosc

A kto tak napisał?

[Madiidam]

Napisane przez anna87

Odpisałam na Twój komentarz.

Nie za bardzo wiem, do czego zmierzasz. Między zapewnianiem wiedzy i dostępem do antykoncepcji, a "interesowaniem się", jak z tego korzysta, jest różnica.

Ja nigdzie nie pisałam żeby sprawdzać jak dziecko korzysta z antykoncepcji i nie wiem z kad to ci się wzielo

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez anna87

A kto tak napisał?

To już sama nie wiesz co piszesz?

[anna87]

Napisane przez Madiidam

Ja nigdzie nie pisałam żeby sprawdzać jak dziecko korzysta z antykoncepcji i nie wiem z kad to ci się wzielo

Napisałaś, że 16latka nie jest w stanie podjąć własnej decyzji i należy nią pokierować, potem wytłumaczyłaś, że nie chodzi Ci o narzucanie metody, tylko zapewnienie dostępu. I z tym nikt się nie kłócił.

Potem przyszła Tinker wylać żale za poprzedni wątek, którego, jak przyznałaś, nie czytałaś i dalej ze mną kontunuujesz dyskusję, tylko w zasadzie nie wiem, o czym?

Napisane przez Madiidam

To już sama nie wiesz co piszesz?

W którym miejscu?

[Madiidam]

Napisane przez anna87

a do kogo ma przyjść?
Rodzic ma obowiązek utrzymywać i pomagać swojemu dziecku (w miarę swoich możliwości, oczywiście).
Tinker to oburza, nie jestem zaskoczona, wiem, że świat, w którym dziecko jest własnością rodziców, jeszcze tak całkiem nie przeminął.

tu!

[anna87]

Napisane przez Madiidam

tu!

I gdzie tu jest, że nie można rozmawiać ze swoim dzieckiem?

[Madiidam]

Napisane przez Madiidam

tu!

A to że nie czytałam tamtego wątku nie znaczy że nie widzę co tu piszesz a nie wszystko było sprowadzone do tamtego wątku

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez anna87

I gdzie tu jest, że nie można rozmawiać ze swoim dzieckiem?

A co miałaś na myśli to pisząc bo z tego właśnie wynika że jeśli zajmujesz się swoim dzieckiem to jest to traktowanie go jak swoja własność bo nie powinno się w nic w tracąc ani doradzać

[201803111829]

Przejrzałam trochę tamtego wątku, i proszę, posty 100, 252, 257, 260, 290 mówią wyraźnie, że dziecko może korzystać z praw Prokreacyjnych a rodzic nie ma prawa się wtracac.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[anna87]

Napisane przez Madiidam

A co miałaś na myśli to pisząc bo z tego właśnie wynika że jeśli zajmujesz się swoim dzieckiem to jest to traktowanie go jak swoja własność bo nie powinno się w nic w tracąc ani doradzać

Wyjaśniłam wielokrotnie - zapewnić dostęp do wiedzy, lekarza i środki finansowe. Jeśli dziecko chce zasięgnąć rady, to ok.

W pewnym momencie dziecko podejmie decyzje o współżyciu i antykoncepcji. Jedyną osoba, która powinna się "wtrącać" jest lekarz ginekolog. Oni też czasem gadają od rzeczy i nie są wolni od swoich uprzedzeń, ale i tak uważam, że są w stanie lepiej doradzić, jaka metoda będzie "odpowiednia".

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez _Tinkerbell

Przejrzałam trochę tamtego wątku, i proszę, posty 100, 252, 257, 260, 290 mówią wyraźnie, że dziecko może korzystać z praw Prokreacyjnych a rodzic nie ma prawa się wtracac.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Sytuacja w tamtym wątku była mniej skomplikowana, bo dotyczyła ludzi dorosłych.
No i tu się różnimy, Ty uważasz, że ma prawo się wtrącać, nawet komentarze o wywalaniu z domu Cię nie oburzyły. Ja uważam, że nikt nie ma prawa decydować poza najbardziej zainteresowanym. Autorka zdecydowała się urodzić i to nie jest powód ani do wrzasków, ani do wywalania z domu, ani do przerwania studiów. Dwóch ostatnich jej rodzice nawet nie brali pod uwagę, za to krzykacze na forum - o tak.

[Madiidam]

Napisane przez anna87

Wyjaśniłam wielokrotnie - zapewnić dostęp do wiedzy, lekarza i środki finansowe. Jeśli dziecko chce zasięgnąć rady, to ok.

W pewnym momencie dziecko podejmie decyzje o współżyciu i antykoncepcji. Jedyną osoba, która powinna się "wtrącać" jest lekarz ginekolog. Oni też czasem gadają od rzeczy i nie są wolni od swoich uprzedzeń, ale i tak uważam, że są w stanie lepiej doradzić, jaka metoda będzie "odpowiednia".

Ok tylko ja mówiłam o tym że lepiej rozmawiać z dzieckiem o tym, wtedy dziecko wie że może Ci powiedzieć że chce zacząć życie seksualności i chce iść do ginekologa bo bez rozmowy nie bedziesz tego wiedzieć. Niektóre dziewczyny wstydzą się iść do ginekologa, u mnie w mieście do 18 roku bez zgody rodziców nie można iść do gin ewentualnie prywatnie