Ciężkie dni kobiety, choroba bliskiej osoby

[lang123]

Witam,

Zaczalem spotykac sie z kobieta mielismy super pierwsza randke, oboje stwierdzilismy ze chcemy tego dalej... Druga randka byla u kobiety, postarala sie ugoscila mnie perfekcyjnie. Drink, salatka, wszystko w super oprawie. Byly delikatne pocalunki, troche przytulania.

Sprawa sie troche pokomplikowala z powodu powaznego stanu zdrowia dziadka, ciagle wyjazdy szpital/dom/szpital. Jak wiadomo podczas takich sytuacji sie jest myslami gdzie indziej. Troche kontakt oslabl, wrecz ograniczyl sie do minimum.

Napisalem tej dziewczynie, zeby nie martwila sie. Trzymam mocno kciuki za to aby wszystko skonczylo sie dobrze i ze moze na mnie liczyc, gdyby czegos potrzebowala, rozmowy czy innego typu wsparcia. I zeby pamietala ze jestem jak cos caly czas w tym trudnym dla niej momencie.

Nie wiem troche jak mam sie zachowac dalej. Z jednej strony boje sie ze jak to bedzie trwalo dlugo to wszystko sie zepsuje... Ze czlowiek angazuje sie myslami w inne miejsce.. Jak dostaje odpowiedz to z reguly ze jedzie do szpitala i ze jest ciezko.

Nie wiem czy pisac, czy dac jej czas odpuszczajac na pewien czas. A z drugiej strony nie chce by to odebrala ze odpuscilem.

[FALLinLOVE]

Bardzo dobrze zrobiłeś, mówiąc że może na ciebie liczyć.

Wspieraj ją, ale się nie narzucaj. Staraj się po prostu nie nalegac na spotkania, czy też na bardzo czesty kontakt. Ale jednocześnie nie zrywaj w żadnym wypadku kontaktu - odzywaj się do niej w miarę regularnie, ale bez namolnosci. Możesz śmiało pytać czy potrzebuje jakiejś pomocy, ale jeśli nie będzie chciała rozmawiać czy też odrzuci pomoc - zaakceptuj to.

Z tego co pisałeś, wasza znajomość mogła pójść w dobrym kierunku i nadal może. Po prostu, musisz trochę poczekać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Przepięknie do niej napisałeś. Aż mi się miło na sercu zrobiło, że są tacy ludzie jak Ty

FALLinLOVE wszystko Ci mądrze napisała, właściwie nie mam już nic do dodania. Chciałam tylko napisać, że mocno kibicuję Tobie, tej dziewczynie, i żeby się Wam udało, bo wszystko zmierza w dobrą stronę

[I am Rock]

Myślę, że nawet najbardziej chory dziadek nie spowoduje, że dobrze rokująca znajomość się rozpadnie.
(W tym miejscu wyrażę wątpliwość, czy aby na pewno chodzi o dziadka, bo może pani po drugiej randce zwątpiła i delikatnie usiłuje się wymiksować, różnie bywa...)
Ja w podobnej sytuacji byłam szczęśliwa, że mogę oderwać myśli od chorej osoby, spotkania z facetem to były chwile mentalnego wytchnienia.
W każdym razie nie unikaj kontaktu, napisz jej coś miłego, niech wie, że myślami jesteś przy niej.

[lang123]

To nie jest sciema na bank bo dostala telefon od rodziny zeby szybko przyjechala... Odprowadzalem ja nawet.. Sprawa trzy przepraszala mnie ze ta randka trwala tylko 2h u niej. Ta cala sytuacja zaczela sie podczas randki.

I nie mieszkamy w tym samym miescie, tylko 30km od siebie. Wiec to nie jest tez przyjsc na spontanie 2km dalej i zapukac do drzwi.

Pisze do mnie raz, dwa razy dziennie ale bardziej ze jej ciezko i ma nadzieje ze sytuacja sie ustabilizuje jak najszybciej.

Napisane przez I am Rock

Myślę, że nawet najbardziej chory dziadek nie spowoduje, że dobrze rokująca znajomość się rozpadnie.
(W tym miejscu wyrażę wątpliwość, czy aby na pewno chodzi o dziadka, bo może pani po drugiej randce zwątpiła i delikatnie usiłuje się wymiksować, różnie bywa...)
Ja w podobnej sytuacji byłam szczęśliwa, że mogę oderwać myśli od chorej osoby, spotkania z facetem to były chwile mentalnego wytchnienia.
W każdym razie nie unikaj kontaktu, napisz jej coś miłego, niech wie, że myślami jesteś przy niej.

Co masz na mysli napisz cos milego?? Ze mysle o niej?? Ze mi sie teskni czy brakuje mi jej..

Swoja droga ja tez jak mialem podobna sytuacje to wolalem, sie z kims spotkac niz siedziec calymi dniami w domu i myslec.

Dwa dni temu zaprosilem ja do siebie do miasta z pewna propozycja randki, to z euforia odpisala ze to kuszace i dosc romantyczne.

[lang123]

Wczoraj napisalem jej cos milego ze mysle o niej...
Odpisala o czym dokladnie

Wiec jej napisalem ze chcialbym ja zobaczyc i tym podobne. I w zasadzie dalej cisza Ja bym odpisal tez cos milego, albo chocby daj mi tydzien. Ale to jestem ja i moj charakter
Wiec albo musze dac jej tydzien, jak bedzie chciala to bedzie pisac.
A jak nie to znaczy ze jej mysli powedrowaly gdzies indziej i nic z tego nie bedzie.

W sumie ludzie sa rozni jeden podczas jakis ciezkich chwil chce kontaktu z kims, inny sie zamyka, a kolejna osoba nie mysli w tym czasie o facetach.

Ale z doswiadczenia wiem ze to nie wrozy dobrze. Niestety.

[FALLinLOVE]

Napisane przez lang123

To nie jest sciema na bank bo dostala telefon od rodziny zeby szybko przyjechala... Odprowadzalem ja nawet.. Sprawa trzy przepraszala mnie ze ta randka trwala tylko 2h u niej. Ta cala sytuacja zaczela sie podczas randki.

I nie mieszkamy w tym samym miescie, tylko 30km od siebie. Wiec to nie jest tez przyjsc na spontanie 2km dalej i zapukac do drzwi.

Pisze do mnie raz, dwa razy dziennie ale bardziej ze jej ciezko i ma nadzieje ze sytuacja sie ustabilizuje jak najszybciej.



Co masz na mysli napisz cos milego?? Ze mysle o niej?? Ze mi sie teskni czy brakuje mi jej..

Swoja droga ja tez jak mialem podobna sytuacje to wolalem, sie z kims spotkac niz siedziec calymi dniami w domu i myslec.

Dwa dni temu zaprosilem ja do siebie do miasta z pewna propozycja randki, to z euforia odpisala ze to kuszace i dosc romantyczne.

No to wygląda na to, że jest zainteresowana. Mi się wydaje, że przesadzasz

Jedni lubia towarzystwo w trudnych chwilach, a inni nie.

Ja w trudnych chwilach wręcz nienawidze spotkań z kimkolwiek. Wiem, że zawsze się pojawi pytanie czy wszystko ok albo jak się czuje, a ja się w takich wytiscjach rozklejam.

Na co dzień jestem raczej silna babką i takie chwile słabości jeszcze bardziej mnie osłabiają.

Tak więc, każdy znosi trudy na swój sposób

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz